Witam obecnie mam takie połączenie
Miało ono służyć do czyszczenia kega ale jest w nim problem ponieważ mimo starań podczas psocenia wypuszcza pary.
Chce teraz to połączenie zmienić tylko nie przychodzi mi nic mądrego do głowy.
Dobrze by było bym nadal miał duży otwór w kegu.
Poradzicie coś?
Pozdrawiam!
Zmiana połączenia rury z kegiem
-
Autor tematu - Posty: 15
- Rejestracja: poniedziałek, 1 gru 2014, 17:20
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zmiana połączenia rury z kegiem
Jak wszystko jest poskręcane to wycieki mam na niektórych w dużym i małym połączeniu. Powodem jest wejście śrubki do środka zbiornika. Uszczelki dawałem dodatkowe pod nakrętki by powstrzymac te pary ale nic to nie dało. pozostaje mi więc chyba zrobić wspawać kawałek rury z takim dużym pierścieniem a małego połączenia się pozbyc przez zaspawanie go.
Jestem trudnym człowiekiem, ale pociesza mnie myśl, że Bóg mnie takim stworzył.
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Zmiana połączenia rury z kegiem
Albo wspawać szpilki. Najbardziej eleganckie rozwiązanie, to 8mio calowy Tri-Clamp- ale będzie drogawo.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Zmiana połączenia rury z kegiem
Szpilki to chyba najprostsze i najtańsze rozwiązanie. Ale trudne do pospawania bo od wewnątrz. Zamiast spawać można spróbować po wkręceniu szpilek zlutować srebrnym lutem do stali nierdzewnej. Nie będzie przepuszczać na gwincie.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman