Wino bananowe z dodatkiem suszonych owoców i miodu
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Może i nie pracuje, ale wino to jeszcze nie jest. Powinno jeszcze dojrzewać w balonie z rurką. Do tego o klarowności nic dobrego powiedzieć się nie da. Zastanawiałbym się czy nastaw w takim stanie nadaje się już do obciągu, na pewno nie do butelkowania. I nie ma tu znaczenia czy jeszcze wystartuje, czy już nie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Wino bananowe z dodatkiem suszonych owoców i miodu
Witam
Wczoraj miałam okazję otworzyć jedną z butelek tego winka bananowego.
Powiem tylko, że smak jak dla mnie jest idealny. Nic więcej do butelki się nie wytrąciło. Nie czuć również żadnych myszy. W butelce nie było również żadnego gazu przy otwieraniu, który świadczyłby, że wino po zabutelkowaniu jeszcze pracowało.
W zapachu są bardzo wyczuwalne banany. W smaku również. Wino ujęła bym, że jest gęste, słodko- kwaśne, bez nuty goryczy z owocami i miodem w tle.
Ma bardzo ładny złoty kolor.
Do degustacji przystąpiły 4 osoby oprócz mnie, które uznały, że im bardzo smakuje.
Zdecydowanie jest to jedno z najlepszych win, które udało mi sie do tej pory zrobić.
Pomimo, że nie należało do najtańszych w produkcji to zdecydowanie je kiedyś powtórzę.
Wczoraj miałam okazję otworzyć jedną z butelek tego winka bananowego.
Powiem tylko, że smak jak dla mnie jest idealny. Nic więcej do butelki się nie wytrąciło. Nie czuć również żadnych myszy. W butelce nie było również żadnego gazu przy otwieraniu, który świadczyłby, że wino po zabutelkowaniu jeszcze pracowało.
W zapachu są bardzo wyczuwalne banany. W smaku również. Wino ujęła bym, że jest gęste, słodko- kwaśne, bez nuty goryczy z owocami i miodem w tle.
Ma bardzo ładny złoty kolor.
Do degustacji przystąpiły 4 osoby oprócz mnie, które uznały, że im bardzo smakuje.
Zdecydowanie jest to jedno z najlepszych win, które udało mi sie do tej pory zrobić.
Pomimo, że nie należało do najtańszych w produkcji to zdecydowanie je kiedyś powtórzę.