Strona 1 z 1

Słownik bimbrownika

: poniedziałek, 20 paź 2008, 10:34
autor: amator
Podoba mi sie pomysł z tą bimbrownia, to prawie tak jak bym siedział w swojej własnej tylko że tu jest z kim pogadać na dobre tematy:)

Wpadł mi do głowy taki oto pomysł, stwórzmy słowniczek bimber-pojęć ponieważ widziałem tu już niezłe wyczyny słowotwórcze i można by z tego niezły temat zrobić :) Zacznę więc skromnie i z jajem:
BIMBROWNIA - miejsce ważne w domowym zaciszu tak samo jak kuchnia czy salon, wyznaczone terytorium do którego tylko męska cześć stada ma dostęp i to w odpowiednich porach raczej nocnych. Zamykane na kłódkę, trzymane bez dostępu światła słonecznego i w całkowitej tajemnicy co się dzieję w środku. Mogą tam wchodzić tylko wtajemniczone jednostki w pełni świadome czynionego tam procederu, należące do bractwa lub posiadające własną bimbrownię. Pomieszczenie to musi być tak zorganizowane aby nie było konieczności wychodzenia z niego z byle powodu jak np. oddanie moczu po długiej i wytrwałej degustacji ambrozji.

Musi posiadać dostęp do prądu, wody bierzącej, dobrego oświetlenia, telewizji, łóżka lub dwóch (dla kompanów), stały dostęp do internetu (aby w każdej chwili móc skorzystać z tajnej wiedzy umieszczonej choćby na tej stronie) no i jeszcze kilka małych rzeczy.

Jest to również miejsce powstawania wielkich filozoficznych traktatów, rozpraw ezoteryczny, poematów lirycznych, wielu pieśni narodowych, itp które są dopracowywane co do szczegółu podczas wielkich długonocnych debat trwających nie raz do rana dnia następnego.

Tu życie tętni nocą, gdy wieczny płomień ogrzewa zacier a krople ambrozji płyną do kielichów. Potem tylko krzyki, hulanki, swawole :D
(chętnie usłyszę wasze pomysły, słyszałem pojęcie "bimbrofor" lub "bimber-maszyna", ruszcie wyobraźnią :D)

Re: Słownik bimbrownika

: niedziela, 26 paź 2008, 10:07
autor: Kucyk
Skoro trzeba stworzyć słownik bimbrologiczny, to do dzieła!

BIMBROLOGIA – nauka o produkcji taniej i smacznej gorzałki w domowym zaciszu, dzieli się na: b. o g ó l n ą, opisową czyli bimbrografię; b. t e c h n o l o g i c z n ą, zbiór reguł produkcji tyczących się otrzymywania nektaru, jednocześnie zapobiegających otrzymania berbeluchy; b. t e o r e t y c z n ą badającą procesy zachodzące podczas powstawania ambrozji; b. h y d r a u l i c z n ą opisującą konstrukcję sprzętu; b. f i z y c z n ą zajmującą się warunkami procesów parowania i kondensacji.
Oprócz powyższych istnieje p s e u d o b i m b r o l o g i a będąca zbiorem „pierdoł wyssanych z palca” (bo na pewno nie z chłodnicy), od których roi się na rozmaitych forach, na których Ci Co Wiedzą Najlepiej (czyli pseudo-cyber-bimbrofani, co nie tylko zacieru w życiu nie wąchali, ale nawet nie zbliżyli się na bliżej, niż na 500m do bimbroforu), prezentują swoje „trafne, zawodowe uwagi”.

BIMBROFOR – Klasyczny układ parownik–skraplacz pracujący w obiegu otwartym, hydraulicznie szczelny sprzęt do jednokrotnego przeprowadzenia procesu rozdzielenia mieszaniny woda – alkohol w procesie odparowania i, następnie, skraplania otrzymanej pary, wykorzystujący układ równowagi H2O – C2H5OH. Bimbrofor składa się z parownika (kotła) którym może być czajnik, kolba szklana, szybkowar, bańka na mleko, beczka po piwie, parnik gospodarczy, kocioł parowozowy, itp., skraplacza (chłodnicy) chłodzonego powietrzem lub cieczą,, przewodów łączących i osprzętu. Bimbrofor może być zaopatrzony w osprzęt ułatwiający obsługę (zawory serwisowe, spustowe), przyrządy kontrolne (termometr, manometr) oraz elementy poprawiające jakość pary (deflegmatory, odstojniki, nawaniacze). Bimbrofory podlegają dozorowi przez inspektorów BDT. Bimbrofory wyposażone w układy automatycznej regulacji tu bimbromaty. Do bimbroforów nie zalicza się garnków bimbrowniczych (bimbronetek) i zwartych układów rektyfikujących (ZUR).

BDT - Bimbrowniczy Dozór Techniczny. Warunki eksploatacji, utrzymania i sprawowania dozoru nad bimbroforami określa rozporządzenie o Bimbrowniczym Dozorze Technicznym z 1410 roku. Ważniejsze postanowienia:

1. materiały użyte do budowy bimbroforów muszą być atestowane i odebrane przez Bimbrowniczy Dozór Techniczny, dopuszcza się stosowanie materiałów zezbójowanych (sprywatyzowanych) w miejscu pracy, niedopuszczalne jest stosowanie materiałów pożyczonych od innego kolegi destylera bez jego wiedzy i zgody;
2. najniższy dopuszczalny poziom zacieru nad najwyżej położonym miejscem stykającym się z ogniem powinien wynosić 100mm;
3. kocioł bimbroforu powinien posiadać odpowiednią ilość szczelnych włazów i wyczystek pozwalających dokładnie wygarnąć pozostały towares po destylacji zanim przekształci się w inteligentną formę życia;
4. aby podczas rewizji i konfiskaty sprzętu nie utrudniać pracy organom ścigania, połączenia osprzętu bimbroforu nie powinny być trwałe;
5. do obsługi bimbroforów należy wyznaczać pracowników posiadających odpowiedni stan wątroby, którzy zapoznani są z zasadą bezpiecznego użycia alkoholu: alkohol pity z umiarem nie jest szkodliwy nawet w największych ilościach. Należy unikać zatrudniania chlejusów, gdyż może to ograniczyć znacznie nocny urobek, jak również abstynentów, ze względu na brak bieżącej kontroli jakości produktu (BKJP);
6. inspektorem BDT może zostać każdy amator produkcji domowych destylatów, który własnoręcznie zbuduje bimbrofor, przeżyje jego próbne uruchomienie (oparzenia II stopnia dopuszczalne na max. 70% powierzchni ciała) oraz zobowiąże się przed Bracią Bimbrowniczą i samym sobą, że nigdy nie będzie cieciem produkującym byle jak i byle co.

BIMBROMAT - Bimbrofor wyposażony w układy automatycznej regulacji zastępujące lub ułatwiające działania człowieka podczas pracy, określenie odnosi się zasadniczo do urządzeń wykorzystujących do wytwarzania ciepła energię elektryczną. Najprostszą formą bimbromatu jest sterowanie grzałkami zainstalowanymi w kotle przez termostat. Bardziej zaawansowane układy pozwalają na pełną automatyzację procesu produkcji od początku do końca bez obawy, że nadmierna senność po degustacji może spowodować uszkodzenie sprzętu, bądź produktu. Formą automatycznej regulacji może też być zatrudnienie przeszkolonego abstynenta / abstynentki do sprawowania nadzoru nad pracą aparatury, podczas gdy kadra będzie się zajmować BKJP.

BIMBRONETKA – małe zintegrowane urządzenie odparowująco – skraplające konstrukcji garnkowej, bądź czajnikowej, którego elementy po rozebraniu, po zakończeniu przekraplania, pozostają nadal naczyniami kuchennymi nie zdradzając niewtajemniczonym i organom ścigania funkcji, jaką przed chwila pełniły.

No, śmiało, Towarzysze, śmiało. Teraz kolej na Was! :mrgreen:

Re: Słownik bimbrownika

: niedziela, 26 paź 2008, 16:55
autor: Juliusz
BIMBRYK - aparat z grupy BIMBRONETEK (idem. Kucyk) , którego podstawowym elementem konstrukcyjnym jest imbryk.

BIMBROFON - alternatywna nazwa aparatury destylacyjnej podkreślająca aspekty piękna akustycznego , które emitują urządzenie i obsługujący w czasie procesu.

BIMBRELUDIUM - krotki bimbrofonowy utwór akustyczny na bimbrofon, rurkę lewarową i dwie ręce. Składa się z trzech zdań muzycznych: ciurkanie, brzdąkanie deklami i kluczami i frazy ciszy antycypacyjnej.

BIMBRONATA - kompletny - mniejszy (około 20L) - utwór akustyczny na bimbrofon simplex, palnik/grzałki, kapaczkę, alkoholomierz, cylindry miarowe, maleńkie kieliszeczki, wewnętrzne głosy podziwu, wargi, bąblowarkę i butelki. Długość utworu od 4 do 6 godzin (tu istotne są właściwości osobowe i doświadzczenie BIMBRYNENTA (patrz niżej).

BIMBRYNENT - osoba kierująca procesem destylacji wrażliwa na aspekty akustyczne tegoż procesu.

BIMBROFONIA - wielki (zaawansowany) utwór akustyczny na bimbrofon i całą plejadę urządzeń i elementów destylacyjnych. Eksperci uzgodnili, że mianem bimbrofonii nazywa się utwory powstałe w czasie dwóch rodzajów procesów: 1. procesu wielkiego pędu (od 80L wzwyż); 2. ilościowych pędów sublimacyjnych - głeboko uduchowionych (spirytualnych) - gdzie używany jest bimbrofon delux (otrzymywanie czystego spirytusu), a ilość wyjściowa materiału jest nie mniejsza niż 20L mieszanki 40% na SKALI 0% - 95.6%.
Czas trwania utworu bimbrofonicznego jest nie krótrzy niż 24 godziny.

BIMBROFIL (FILIA) - osoba amator (skłonność osobowa), którego natura i charakter wyzwalają silnie pozytywny stan emocjonalny (miłość) w stosunku do wszelkich spraw związanych z bimbrowaniem.

Proponuje się (międzynarodowe akcje ratyfikujące są w toku) aby zaakceptować wszystkie skłonności samoprodukcyjne (wino, piwo, kumys, kava itp) do obszaru bimbrofilstwa.

BIMBROBUC (IZM) - osoba (zboczenie) skrajnie przeciwna szlachetnej postawie bimbrofilii. Genezami pojawiania się bimbrobucizmu są: genetyczna abstynencja, kretynizm umysłowy i środowiskowa amientia vulgaris (głupota pospolita). Najczęściej bimbrobucami są osoby małe z małym intelektem i z małym penisem. W zdrowym społeczeństwie bimbrobucizm jest zjawiskiem głęboko pogardzanym.

BIMBROTON - 1. pojedynczy dźwięk wyemitowany w czasie pędzenia np.: uderzenie kluczem, spadnięcie kropli, nieuważne stuknięcie butelki, pojedyncze zawrzenie zacieru. 2. sesja grupowego pędzenia bimbru.

BIMBROMANIA - dość poważne schorzenie (jedna sesja 2 tygodnie lub dłużej) bimbrownicze polegające na niepohamowanej skłonności do pędzenia, która ma negatywny wpływa na współżycie rodzinne i ogólną egzystencję w społeczeństwie. U osób samotnych zjawisko to nie jest uznawane jako schorzenie.

CECHA-2-5OHA - drugi gen na piątym chromozomie X - oh. Jest to gen powstały u Adama w czasie drastycznych przemian, które pojawiły się w momencie 'dokonywania' grzechu pierworodnego. Gen przekazywany jest tylko przez mężczyzn. Jest silna korelacja w badaniach biologów, popierająca liczne teorie, wskazująca na kompletny brak tego genu w diagnozie bimbrobucizmu. Do kompletnego potwierdzenia teorii potrzebnę są jednak głębsze, bardziej zaawansowane badania laboratoryjne. Jedną z najbadziej zaawansowanych instytucji naukowych prowadzącą badania w tej dziedzinie jest znany uniwersytet w Polsce południowej.

Jules

Re: Słownik bimbrownika

: niedziela, 26 paź 2008, 17:24
autor: Juliusz
Bardzo mi wstyd bo pominąłem bardzo ważne wyrażenia:

BIMBEL - jedno z pierwszych słów wypowiedziane przez dziecko z genem 'CEHA-2-5-OHA przekazanym przez ocja.

BIMBROUSZANIE (BIMBROTARZ) - wyjątkowo niski postępek społeczny, (forma wymuszania/szantarzu przez np. sąsiada), o bardzo wysokiej szkodliwości społecznej, spotykana rzadko. Metodą na pozbycie się takiej osoby jest przezwyczajenie jej do otrzywywania wyśmienitej 'działki' następnie danie jej wyjątkowo silnie skoncentrowanego przedgonu (coś jak 'grzybki' dla paskudnej teściowej). Bimbruszacze (bimbrouszyści) pogardzani są nawet przez wszelkie środki ucisku.

Jules

Re: Słownik bimbrownika

: poniedziałek, 27 paź 2008, 08:19
autor: Kucyk
Temat się rozwija, jedziemy zatem dalej...

BIMBRYK(2) – humorystyczny wybryk pod wpływem bimbru. Do bimbryków zalicza się jedynie wesołe, nieszkodliwe wybryki, żarty, krotochwile nie przynoszące strat materialnych bądź moralnych osobie bimbrykowanej. Bimbrykator powinien mieć dobre poczucie humoru i umieć nie przekraczać granic niesmaku. Rozpieprzenie w drobny mak przystanku autobusowego nie jest bimbrykiem!

BIMBRADER – reality-show na antenie TV Trwam będące moralnym ostrzem Dyrektora Inżyniera Tadeusza wymierzonym w bezpardonowej walce telewizji TVN. Udział biorą uczestnicy pierwszej edycji BigBradera poddani praniu mózgów w seminarium w Toruniu. Zadaniem uczestników będzie pędzenie trunków. Więcej na ten temat już w krótce w relacji na żywo w dziale „Po godzinach”.

ISO 1410 - certyfikat zgodności jakości bimbrowniczej obowiązujący w UE. Posiadacz niniejszego certyfikatu jest gwarantem dobrej, europejskiej, jakości produktu. Jednocześnie uzyskanie ISO 1410 jest dowodem, na to, że dany podmiot nie jest cieciem produkującym z niskich pobudek na zarobek.

BIM-BER... BIM-BER... – zgodny z ISO 1410 odgłos gongu zegara odmierzającego godziny wypędu w który powinna być wyposażona każda szanująca się bimbrownia.

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 29 paź 2008, 07:36
autor: Juliusz
Kucyk - bardzo smakowite, bardzo.

BIMBRIKSZA (wymawiaj: bimbrikszo) - przenośna destylarka z napędęm pedałowym z regionów azjatyckich ogrzewana gazem osobistym (curry, vindaloo...), powstała w roku 1641 w prowincji Madras. Idea 'bimbrikszy' i praktykowanie w dzisiejszych czasach jest już zakazana w większych miastach ze względu na szkodliwość i agresywność zanieczyśczeń atmosfery.

BIMBA - slang w środowiskach afro-amerykańskich z silnym wpływem emigracji polskiej.

BIMBErSTER (ciche 'r') - Stara tradycja - uroczyśtość celebrowania 'Sylwestra' na której obowiązuje wyłączność serwowania bimbru. Złamanie zasady podawania/picia wyłącznie bimbru w toku uroczystości niesie za sobą karę zmuszenia do głebokich wymiotów i picia tylko i wyłącznie wody z kranu. (myślę, że kara jest wyjątkowo okrutna i mocno niehumanitarna).

BIMBÓRJADA - proces pędzenia bimbru w polskich borach. Bór jest ubogim siedliskiem leśnym sprzyjającym porostowi i podrostowi spejcalnych roślin. Jest kilka podgrup 'bombórjad': np Bimbórjada Tucholska, Bimbórjada Białowieska.
Jestem pewny, że niewielu z nas wie, że znana polska Żóbrówka jest właśnie produktem wynalezionym w czasie bimbórjady białowieskiej gdzie głównym porostem jest trawa żóbrówka, zaś Jarzębiak pochodzi z Borów Tucholskich gdzie główny podrostem jest jarzębina.

BIMBORET - taboret do odpoczywania w czasie pędzenia bimbru. Anegdotą jest geneza powstania: otóż kiedyś używano normalnych krzeseł, jednak na wygodnym krzśle z oparciem często zdarzało się zaśniecie operatora (z różnymi konsekwencjami). Bomboret, jakoże, jest bez oparcia uniemożłiwia zasypianie operatora i jest dziś koniecznym sprzętem wymienianym w podstawowych zasadach gorzelniczych i przepisach BHP.

BIMBROTEKA
- (1) międzynarodowa instytucja, w postaci okazałych budynków z wieloma półkami i z mało rozwiniętą biurokracją, gdzie gromadzone są, ku potomności, trunki z całego świata.
Znane są bimbroteki stałe (bez kieliszków i szklaneczek) i bimbroteki tymczasowe. Bimbroteki stałe to zbiory trunków, które nigdy nie są używane a ich ilość i różnorodność przyrastają w czasie. Bimbroteki tymczasowe cechują się małymi wymiarami i fluktuacją zbiorów; bimbroteki tymczasowe nie posiadają osobnych budynków i mieszczą się zazwyczaj w restauracjach, szynkach, zajazdach, piwiarniach a zgodnie z definicją znajdują się też i w mordowniach.
- (2) Specjalna teka (teczka) do przenoszenia znacznych ilości bimbru. Teczkę taką jest bardzo łatwo zauważyć na ulicy, w tramwaju, w pociągu ponieważ ma ona znacznie większe wymiary niż teczka/teka standardowa.
- (3) Teka zawierająca zestaw dokumentów wyszczególniających obszar działalności Ministra Bimbrownictwa. Jest to teka fikcyjna bo takie Ministerstwo jeszcze nie istnieje ale zaistnieć może jeśli się odpowiednio zorganizujemy.

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 29 paź 2008, 11:50
autor: Juliusz
BIMBERMAN – specjalna rasa silnych psów obronnych (podobnych do rasy Great Danes), wyhodowana w Niemczech w XV wieku do wyczuwania i odganiania osób postronnym mogących mieć szkodliwy wpływ na proces pędzenia. W obecnych czasach rasa ta już prawie całkowicie wyginęła lub zwyrodniała (Chihuahua, Chinese Shar-Pei) ze względu na nauczenie psów picia bimbru przez nieodpowiedzialnych właścicieli. Niektóre psy sięgnęły nawet po heroinę. Poniżej fotografie zdegenerowanych alkoholem bimbermanów:
stupid dog.jpg
drugdog.jpg



BIMBERYK – Bezsensowny utwór poetycki (cztero wersowy o rymie A-A-B-B-A) z genezą w Irlandii (okolice Limerick), tworzony z nudów przy pędzeniu ‘potcheen, poteen or poitin’ (irlandzki odpowiednik bimbru). Styl i twórczość bimberykowa stały się bardzo popularne w okresie prohibicji w USA. Wkrótce popularność bimberyku przeniosła się na cały świat. Przykład:

Pewien pan, pędząc bimber w komórce
Siadł na – grubej, gorącej dość rurce.
Poparzyła mu szparę: jak należy, za karę?
Pan ze złości dokopał wiewiórce...

Dziś twórczość bimberykowa prawie zanikła.

BIMBRNICA – piwnica przeznaczona wyłącznie do pędzenia bimbru. Dla bardziej ambitnych i skrupulatnych specjalna sekcja standardu ISO 1410 wyszczególnia kryteria, które muszą być spełnione i zaakceptowane przez ekspertów aby otrzymać licencję na certyfikowaną bimbrbnicę.

BIMBRYCH – strych, patrz wyżej. Bimbrych nie może być certyfikowany standardem ISO 1410 (ze względu na drewnianą struktórę dachową).

BIMBURDEL (ang. bimbrothel) – Dom publiczny z zainstalowaną na stałe aparaturą bimbrowniczą, gdzie operatorami, w międzyczasie, są, specjalnie przeszkoleni panowie lub panie oferujący też usługi intymne. Produktem bimburdelu jest oczywiście bimburdelówka, znana powszechnie jako wódka kurewska- kurwiówka. Kurwiówka jest napojem podawanym klientom gratis.

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 29 paź 2008, 14:12
autor: Qba
To ja dołącze swe pomysły :)

DESTYLOFON - popularna odmiana Bimbrofonu - tylko nastawiona bardziej na kontakty między ludzkie zgodnie z ideą : Bimber łączy ludzi

DESTYLOFOBIA - in. BIMBROFOBIA - paniczny strach (często występuję u kobiet które wyszły za mąż w niewiedzy za BIMBROMANIAKÓW) wywołany procederem destylacji w domu rodzinnym lub w BIMBROWNI do której mają dostęp fizyczny tylko BIMBROMANIACY. Strach ten jest powodowany często niewiedzą oraz "zahukaniem" czyli brakiem chęci poznania prawdy o bimbrze.

BIMBA (2) - Pojęcie znane również jest jako klasyczna BIBA (impreza, potańcówka, jumping) z udziałem Bimbromaniaków oraz gdzie strumieniami leje się Bimber oczywiśćie :)


No i nie można zapomnieć o ważnych w Polsce imionach :
BIMBROMIR - (zdaje się ze mamy tu jednego gdzieś na forum) - bardzo popularne imię słowiańskie

BIMBRUMIŁA (BIMBRUMIŁY) - znane bardziej na południu kraju, na północy raczej stosuję się skrucone - Bimbrumił

WÓDZIPĘD - juz nieużywane

WÓDZISYN - syn Wódzipęda

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 29 paź 2008, 15:58
autor: Kucyk
A może coś z fauny i flory?

STRUŚ PĘDZIBIMBR - szwagier znanego wszystkim Strusia Pędziwiatra, który, w odróżnieniu od swego kuzyna, nie marnuje energii na bezsensowne ganianie i wkur... Kojota, lecz produkuje trunki w piwnicy. Początkowo występował z kreskówkach, jednak praca na planie filmowym nie szła w parze z hobby bimbrowniczym, dlatego obecnie prawie niemożliwe jest zobaczenie jego na ekranie.

A może ktoś posiada wiedzę na

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 29 paź 2008, 16:49
autor: Juliusz
BIMBROJAD SZAROSKRZYDŁY - jedyny w naturze jadowity ptak (łać. Fronsis plumare venenumare) występujący tylko w Australii i Nowej Zelandii - nielot. Ptak z rodziny ceryliade.
Jest to ptak łagodny głównie z powodu żywienia się odpadkami z destyalcji (fermentowane owoce, zużyty zacier) ale też jest rybołowem, którego ulubioną rybą jest wyjątkowo trująca kamienna ryba (stone fish). Jad ze zjedzonej ryby kamiennej w formie krzyształów osiada na szponach i dziobie tego ptaka. W wypadku przypadkowego skaleczenia innego zwierzęcia (jak też i człowieka) następuje bardzo szybka śmierć. Odtrutką jest natychmiastowe wypicie 150ml kangorówki i położenie delikwenta w cieniu.

BIMBRUŁKA AUSTRALIJSKA - krzewinka, roślina z rodziny bimbrueace o wyjątkowych właściwościach leczniczych stosowana do kurowania wyjątkowych kociokwików. Nasączną nalewką z bimbrułki korę z Eucaliptus bimberus nakłada się na plecy cierpiącego. Po około dziesięciu minutach cierpiący żadą podania mu klina (hair of a dog) i jest gotowy do kontynuowania hulanki.

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 29 paź 2008, 18:36
autor: Qba
for Jules :respect:

Skoro o zwierzakach mowa :)

BEE'm'BEAR - w karajach anglojęzycznych znane jako Pszczoła-Niedźwiedzia lub Niedźwiedź Pszczeli (nieważne bo to i tak bez sensu :D)

PIWO BIMBIROWE - Piwo z dodatkiem naturalnego korzenia Bimbiru który można znaleść tylko nocą ponieważ tylko nocą rośnie.

BIMBROZJA - (1). Rodzaj napoju podobnego do boskiej ambrozji powstały na bazie bimbru, (2) - Totalna korozja mózgu spowodowna zbyt długim spożywaniem Bimbrozji

Re: Słownik bimbrownika

: czwartek, 30 paź 2008, 14:21
autor: Kucyk
Znalazłem kolejne zwierzątko mające powiązanie z trunkotwórstwem!

CHŁODNICZKA ZAROŚLOWA - gryzoń występujący w Polsce, daleki kuzyn Australijskiego DUPNIKA (kakalus odbytus). Zamieszkuje zarośla przy destylarniach i gorzelniach, skąd nocą udaje się na żer polegający na wgryzaniu się w rurociągi doprowadzające pary spirytusu do kondenserów, umocowywaniu się pyszczkiem w otworze i skraplaniu par wewnątrz własnego organizmu. Groźny szkodnik, gdyż nie zaślepia wykonanych otworów, przez co generuje straty par. Jedyną metodą walki z tym szkodnikiem jest wprowadzenie do ekosystemu naturalnych wrogów np. CHłODNICZKOJADA BUTELKOWEGO, bądź czujna obserwacja aparatury i natychmiastowe stosowanie Poxipolu w przypadku wykrycia nieszczelności.

Re: Słownik bimbrownika

: czwartek, 30 paź 2008, 14:25
autor: Juliusz
Kucyk - dzięki za delikatną sugestię zmiany litery... :lol: :oops:

Zakończę tylko jednym więcej hasłem na 'B':

BIMBROMOTYWA – lokomotywa parowa przerobiona na aparat do pędzenia bimbru. Projekt przerobienia lokomotywy na bimbrownię trwał 3 lata. Od pierwszego dnia jej ‘zapracowania’ (23 Marca 51), uznany został za wyczyn graniczący z doskonałym geniuszem a imieniem wykonawcy, pana Wódzimierza Mombasa został nazwany jeden z krajów afrykańskich.
Istnienie bimbromotywy początkowo utrzymywane było w tajemnicy. Było to jednak trudne szczególnie w sytuacji, gdy w tamtych czasach, w kraju, poniewierało się gro czerwonych pseudoprzyjaciół ze wschodu z wyjątkowymi nosami!
Prawie dokładnie w dwa lata po inauguracji, bimbromotywę 'zarekwirowano' = znikła w nocy. Na pewien czas ślad po niej zaginął. W kilka miesięcy później jeden z naszych sąsiednich krajów nagle zaczął eksportować znaczne ilości wódki. W całej Europie zabrakło ogorków kiszonych. Mawiano w Polsce, że w latach 60-70-tych wódka z niebieską kartką (wielu z naszej grupy nie będzie pamiętało) pochodziła z bimbromotywy, pracującej dzień i noc na maksymalnych ‘obrotach’. Wtajemniczeni mawiali, że Bimbromotywę ogrzewano acetylenem i, że częste pomyłki operatorów ładujących zacier i paliwo jak też brak higieny, były źródłem karbidowo-towotowego posmaku wódki z niebieską kartką.

No to na śmiech.

Jules

Re: Słownik bimbrownika

: wtorek, 4 lis 2008, 16:01
autor: amator
W naszym regionie bardzo popularne jest pojęcie:
JECHAć Z KOKSEM - oznacza ono poprostu pędzić, destylować we własnym bimbrowniczym zakątku:)

Re: Słownik bimbrownika

: sobota, 8 lis 2008, 18:18
autor: Kucyk
No, Panowie (Pań chyba jeszcze na naszym forum nie ma, właśnie, Agnieszka, miałaś coś napisać!!!)! Coś nam temat zdycha, czas go przerusztować!

BIMBROFORYZACJA – proces opuszczania wsi przez bimbrofory i przenoszenia ich do miast; procesowi temu ulegają wszystkie kraje europejskie o wysokiej kulturze.

BIMBROFORYSTYKA – hobby polegające na projektowaniu, wykonywaniu i użytkowaniu bimbroforów.

BIMBERYSTYKA – gałąź iberystyki - nauka o produkcji bimbru na półwyspie Iberyjskim

BIMBRACJA - 1. pojedynczy wypęd (pierwsza, druga itp. bimbracja); 2. prawo racji w sporach imprezowych. Jeśli zaistniałby dowolny spór między dwoma jednostkami będącymi pod wpływem alkoholu, zaś jedna ze stron spierających się nie spożywała samogonu, to rację w sporze zawsze ma ta jednostka, która piła bimber.

Hehehehehe! :smiech:

Re: Słownik bimbrownika

: niedziela, 9 lis 2008, 03:04
autor: Juliusz
BIMBROMENTALIZM – myśl, źródło kierunku filozoficznego egzystencjalizmu, na przełomie XIX i XX wieku. Głównym postulatem bimbromentalizmu była teza, że jedynym i wyłącznym środkiem uzyskania pełnej wolności osobistej jest bimber – jego ciągłe spożywanie. W kołach średnio i nisko intelektualnych popularne było domorosłe, choć nie pozbawione całkowicie sensu hasło bimbromentalizmu: Trzeba pić i jebać, aby z biedy się wygrzebać. Jako trend filozoficzny idea ta została zdyskredytowana przez Tomasza De Quicey’ego, był on zajadłym przeciwnikiem bimbru a poświęconym propagatorem opium.

BIMBROSYTET –Wyższa instytucja edukacyjna, której głównym kierunkiem jest badanie wszystkich aspektów dotyczących bimbru i edukacja młodych adeptów sztuki bimbrowania.
W Polsce najbardziej znane są bimbrosytety: w Krakowie im. Witkacego, w Warszawie są trzy ważniejsze instytucje: Bimbrosytet im. Jana Himilsbacha, Studium Podyplomowe im. Zdzisława Maklakiewicza i Wyższa Szkoła Picia im. Stanisława Grzesiuka. Na poziomie wykształcenia średniego znane są: Technikum Zaprawcze im. Agnieszki Osieckiej na Saskiej Kępie i Liceum Ogólnopitne im. Wiesława Gołasa - tamże powstał sławny Hymn "W Polskę Idziemy".

BIMBROSIECZ – (bimbrobladź)– Bezbarwna ciecz powstała przy destylowania denaturatu o wyjątkowo parszywym smaku i niepojętym wręcz odorze. Nazwa ma dwie genezy: – 1. pochodzi od używania sieczki z podgniłych glonów akwariowych do zabicia smaku i zapachu; – 2. po wypiciu setki bimbrosieczy, w ciągu kilku sekund delikwent otrzymywał silne ‘sieknięcie’ – jakby gorącym drutem – w paznokcie ręki trzymającej naczynie do picia, które wypadało z ręki. Druga nazwa (zrusycyzowana z okolic Legnicy) pochodzi od słów wypowiadanych po kilka sekund po wypiciu.

BIMBROGROSZ – osoba ubiegająca się o przynależność do braci bimbrowniczej, która haniebnym czynem, chytrością i przyziemną etyką dokonała aktu sprzedaży (zarobienia grosza) z wypędzonego bimbru. Akt ten, uznawany jest za głęboko pogardzany przez brać bimbrowniczą. Po odkryciu bimbrogrosza, każdy z braci ma obowiązek powiadomić o nim Swych kolegów z braterstwa, aby uniknąć nie mniej haniebnego czynu: podania ręki bimbrogroszowi lub, co jeszcze gorsze wypicia z nim kieliszka skalanego bimbru.

BIMBERATYWA
– 1. prezerwatywa zanurzona na 1 dobę w bimbrze. Miała ona wzmacniać tak sensacje cielesne zbliżeń jak też właściwości antykoncepcyjne. Obie tezy sprawdziły się do pewnego stopnia – alkohol zawarty w materiale na kondom był środkiem podrażniającym, ale tylko dla małej grupy wysublimowanych erotomanów; zanurzanie na dobę opóźniało kontakt cielesny. 2. alternatywa pijacka:
-Pić albo nie pić? To nie jest pytanie!

BIMBROBAL; BIMBRYBKA, – pojęcia wyjaśniające dwie podstawowe tezy sensu spożywania bimbru (rybka lubi pływać i zalewanie robala). Pojęcia te są używane poprawnie tylko lokalnie w Polsce.
W XVI wieku, – pojęcie BOMBROBAL zostało zapożyczone - z usiłowaniem wprowadzenia idei w Meksyku – idę tę z powodu braku znajomości idiomów języka polskiego, bezsensownie sfałszowano zatapiając larwę (ćmy Hypopta Agavis) niszczącą agawę, z której destylowana jest Tequila. Owe zatapianie robala w Tequili oczywiście rujnuje niezły trunek. Co najdziwniejsze to fakt, że drogie gatunki Tequili ciągle sprzedaje się z zatopionym w butelce robalem.

Re: Słownik bimbrownika

: niedziela, 9 lis 2008, 16:16
autor: Qba
BIMBERNAUTA - Każdy bimbrownik (Ja i Ty czytający to forum) zakopany po uszy w wiedzy tajemnej uzyskiwanej za pomocą (głównie) internetu spędzający długie godziny przed ekranem swego komputera w poszukiwaniu jeszcze bardziej "tajemnej wiedzy" oraz piszący niezliczone posty na pewnym alkoholowym forum:)

i jeszcze słówko które długi czas widniało w sygnaturze strony Alkoholick

BIMBER-NATION - Cały lud Pędzących Braci w Polsce, Australii i na całym świecie, zjednoczony jedną wielką ideą - Oddestylować wszystko co się da. :D

Re: Słownik bimbrownika

: poniedziałek, 10 lis 2008, 00:49
autor: Juliusz
"Oddestylować wszystko co się da" - otóz to, zauważone wyśmienicie! W sumie tak działamy ale nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dobrze że choć Ty masz głowę na karku i nie poddajesz się tej bimbrystycznej euforii :)

:piwo:
Jules

Re: Słownik bimbrownika

: poniedziałek, 10 lis 2008, 09:07
autor: Kucyk
Oddestylować wszystko co się da! Tak jest!!!

W sumie, to ja rzucę jeszcze jedno hasło:

RAZEM SKROPLIĆ MOŻEMY BIMBRU TYLE, CO NIKT!

Re: Słownik bimbrownika

: czwartek, 13 lis 2008, 08:22
autor: Kucyk
Pozwolę sobie nieco uzupełnić temat rzucony jakiś czas temu przez Juliusza... :)

BIMBERYK c.d. - jedną z jego odmian jest bimberyk manifestacyjny.

My pędzić będziemy,
O swej racji wiemy,
Chociaż świat się zmienia, wciąż brak przyzwolenia.
Lecz nie ustaniemy!
:twisted:

Re: Słownik bimbrownika

: czwartek, 20 lis 2008, 15:32
autor: Kucyk
BIMBROMENTALIZM - suplement
Juliusz pisze:W kołach średnio i nisko intelektualnych popularne było domorosłe, choć nie pozbawione całkowicie sensu hasło bimbromentalizmu: Trzeba pić i jebać, aby z biedy się wygrzebać.
W kołach, które pukają w dno intelektualne, tyle, że od spodu, funkcjonuje poniższa odmiana tego hasła:

PIĆ, PIERDOLIĆ, NIE ŻAŁOWAĆ, BIDA MUSI POFOLGOWAĆ!

Re: Słownik bimbrownika

: czwartek, 20 lis 2008, 15:55
autor: Juliusz
Skoro mamy tu doczynienia z tradycją i mądrością ludową musi w tym coś być... :hmm:

J

Re: Słownik bimbrownika

: piątek, 21 lis 2008, 21:35
autor: szczub
FirstBofor - Pierwszy destylator

Re: Słownik bimbrownika

: sobota, 22 lis 2008, 13:44
autor: amator
Fajnie że ten temat ma takie zainteresowanie, dodam coś jeszcze :)
BIMBEROL - wysokooktanowe płynne paliwo produkowane na bazie destylatu domowego, powstały w wyniku zaawansowanych poczynań mających na celu produkcję tegoż właśnie paliwa :D
Wogóle to widzę że rozmowa toczy się głownie wokół słowa BIMBER a innych to nie znacie ! :P

Re: Słownik bimbrownika

: sobota, 22 lis 2008, 16:54
autor: Juliusz
... oczywiście, że znamy inne... :lol:

BIMBROWÓR - specjalny podwójny worek (dwa worki łączone rzemieniem jako nosidło), do zbierania produktów do pędzenia bimbru takich jak: owoce, ziemniaki, kukurydza, cukier grzyby mięso i inne. Produkty te oczywiście są spożywane w czasie długich nocy pędzenia.

BIMBROLOCH - Loch wykopany w ziemi lub wykuty w skale, zastawiany wielkim kamieniem, do przetrzymywania i ukrywania szlachetniejszych produktów pędzenia.

BIMBROWARY - charakterystycznie opuchnięte wargi powstałe od spożywania zbyt gorącego bimbru. Bimbrowary do dziś są znamieniem braku cierpliwości jak też i szczególnej słabości do bimbru. Jest to zjawisko pozytywne. Bimbrowary są tajemnym znakiem rozpoznawczym braci bimbrowniczej.

BIMBROMANKO - niezgodność ilości bimbru wypędzonego z ilością przewidywaną (sprawdzanej rano i wieczorem). Bimbrownia, w której bimbromanka nie występują uznawane jest za instytucje drugiej klasy.

BIMBRARCERZ - 'renegat' współczesnego harcerstwa pędzący bimber na zlotach, obozach i zbiórkach.

J

Re: Słownik bimbrownika

: piątek, 28 lis 2008, 22:47
autor: Calyx
:D :D chciałem dodać do słownika

psotnik = hobbysta zajmujący się destylowaniem
psocenie = destylowanie

ale przy Waszej niesamowitej słowotwórczości to jest jak porównanie
jarzyny z jeżyną :D

chyba lepiej będzie wpisać się w słowotwórczość

"psocący z rurkami" - tłumaczenie dwoiste, albo hobbysta zajmujący się destylowaniem,
albo bywalec salonów masażu :) :)

Pozdrawiam
Calyx

Re: Słownik bimbrownika

: sobota, 29 lis 2008, 02:17
autor: Juliusz
Psotnik, posocenie, psotnica...

Wyrażenie bardzo mi się podoba. Początkowo wydawalo mi się może zbyt delikatne dla nas dorosłych zajmujących się tym straszliwym 'procederem', brzmi trochę 'ojcowsko'; teraz po zaznajomieniu się uważam, że musi być częścią słowniczka.
Skoro pędzenie nie jest czynem nieetycznym dobrze jest go ztrywializować a wyrażenie psocenie jest właśnie doskonałym do opisania tego co robimy.

Starajmy się używać tych określeń:
Psotnik - bimbrownik;
Psocenie - bimbrowanie;
Psotnica - zdrowa dupa ściskająca banknot 10$ między pośladkami... ( http://alkohole-domowe.com/forum/czy-do ... -t231.html ) chyba dobrze zrozumialem... o! nie psotnica to przecież wódzia powstała z psocenia.
Upsocić się jak pszczoła - być tak naładowanym trunkami jak zapomniany wychodek za domostwem.

Brawo

J

Re: Słownik bimbrownika

: sobota, 29 lis 2008, 14:17
autor: Kucyk
Brawo!!! Świetne określenie. A poza tym Calyx wprowadził nowy prąd w naszym morzu słowotwórstwa, spełniając przy tym słuszną sugestię Amatora...
amator pisze: Wogóle to widzę że rozmowa toczy się głownie wokół słowa BIMBER a innych to nie znacie ! :P
Jak widać jednak znamy :P

Re: Słownik bimbrownika

: niedziela, 30 lis 2008, 02:33
autor: Juliusz
PIESZCZOTY - wszelkie czynności mające na celu polepszenie jakości (czystości) rezultatu psocenia z wyjątkiem dodawania elementów smakowych. Do pieszczot m. in. należy węglowanie (pieszczoty czarne), zadawanie sodą oczyszczaną, czekanie na osadzanie się drożdży, filtrowanie zacieru czy delikatne lewarowanie.

J

Re: Słownik bimbrownika

: niedziela, 30 lis 2008, 20:43
autor: Calyx
Juliusz pisze:PIESZCZOTY - wszelkie czynności mające na celu polepszenie jakości (czystości) rezultatu psocenia...
Wow :klaszcze: :D to ja nie tylko "psotnik" ale i "pieszczoch" jestem :D

Nie obejdzie się więc.
Panowie, za Wasze zdrowie... :pije:
Pozdrawiam :)
Calyx

Re: Słownik bimbrownika

: czwartek, 4 gru 2008, 20:10
autor: mima
B I M B U Ś. Napój tak ważny w naszym życiu, że bez niego - nas by tutaj nie było.
Inaczej mówiąc - jest to bardzo popularny środek do przepłukiwania
często szerokich gardeł, używany przez B I M B E R N A U T Ó W.

B I M B E R N A U T A - to taki fajny człowieczek, o dużym poczuciu
humoru, który ma swoje ukochane hobby i dlatego jest tu gdzie są inni jego kumple. To już chyba Qba mówił ;)

Re: Słownik bimbrownika

: czwartek, 4 gru 2008, 23:33
autor: szczub
Bimberolog - człowiek który wie wszystko o sztuce pędzenia.

Re: Słownik bimbrownika

: piątek, 5 gru 2008, 09:18
autor: mima
ZACIERTRZEŹWIONY to chłopek, któremu się zacier popsuł i teraz musi chodzić trzeźwy.

Re: Słownik bimbrownika

: piątek, 5 gru 2008, 13:49
autor: Calyx
Witam :)

Pozwalam sobie dodać dwa nowe słowa - określenia do naszego słownika.

"Puzon" = kolumna rektyfikacyjna

"Organki" = aparatura odstojnikowa
(w przypadku zastosowania wielu dużych odstojników, mogą być nawet organy :) )

Pozdrawiam
Calyx

Re: Słownik bimbrownika

: piątek, 5 gru 2008, 22:29
autor: mima
D Y N D U Ś - denaturat, a

KAPACZE - to Ci - co im kapie,- wiadomo co!

Re: Słownik bimbrownika

: sobota, 6 gru 2008, 10:42
autor: mima
Z A C I E R O L O G - chłopek z dużą wiedzą, o zacierach ;)

C U K R Ó W K A to nie ptaszek made in gołąb - synogarlica turecka
tylko - zacier zrobiony z wody drożdży i CUKRU.

Re: Słownik bimbrownika

: niedziela, 7 gru 2008, 14:15
autor: mima
U W A G A !!

Rozpisuję konkurs na nazwę pomieszczenia, w którym trzymamy zacier.
Jest to pomieszczenie do którego często zaglądamy, mierzymy blg., dosypujemy cukru. Zaglądamy do beczki, próbujemy, albowiem zdajemy sobie sprawe z tego, że jest to nasze najmniejsze dziecko, umieszczone niejako w łonie matki, i jak będziemy o nie dbać. doglądać pieścić, chronić od innych żarłocznych na nasz cukier grzybków i innych drożdżaków tak nasza najmłodsza pociecha później nam sie odwdzięczy.
Jak mówi przysłowie, a pamiętajmy że PRZYSLOWIA SĄ MADROŚCIĄ NARODÓW, a przysłowie mówi - jaki ojciec taki syn jaki syn taki ojciec
czym skorupka za młodu nasiąknie.....
Jedno jest pewne,- jaki zacier taka wóda.

Tylko poważne propozycje ;) ;) ;)

start!

Za dwa dni umieszczę tu foty pomieszczenia w którym dzieją się właśnie te tak ważne w naszym kochanym hobby wydarzenia,
które, kładą kamień węgielny naszych trudów, a później naszej dumy i nierzadko artystycznych trunków, które wszyscy chwalą i mają je później długo w pamięci.
;)

Re: Słownik bimbrownika

: wtorek, 9 gru 2008, 21:16
autor: mima
Nie rozumiemy się Panie Juliuszu. Chodzi mi o coś takiego.
Małe bardzo sympatyczne pomieszczenie ;) :D

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 10 gru 2008, 04:33
autor: Juliusz
Rozumiemy się dobrze ja się tak drażnię tylko aby pobudzać do pisania.
No kochany czworo dzieci i to jeszcze dość małe to wymaga uwagi i pracy...

Piękne pomieszczenie. Wielu kolegom przedałoby się takie osobne ciche miejsce gdzie drożdże mogą sobie kontemplować istotę spirytualną swego życia...

Julcio :)

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 10 gru 2008, 11:35
autor: mima
Dzięki za ciepłe słowa. Dzieciom też jest ciepło. Dziś u nas jest -1 st.
Do tego troje moich kilkunastoletnich, a niestety tak się składa że sam wychowuję... To wiesz ile to roboty ;)
Nie ma się co dziwić że czasu troszkę do pisania - na forum,- nieraz brakuje.
A uwas lato hmmmmmmmmmmmmmmmm...................
Zazdroszcze.

Ale co z tą nazwą?????????????

C Z E K A M !!!!!!

Re: Słownik bimbrownika

: piątek, 19 gru 2008, 17:23
autor: Calyx
mima pisze:...Ale co z tą nazwą?????????????...
Mima :D

Dla Twojego pomieszczenia to mi tylko jedna nazwa do kapelusza sie cisnie.

"CUKIERNIA" :)

Pozdr. Calyx

Re: Słownik bimbrownika

: niedziela, 21 gru 2008, 11:32
autor: mima
Super!! :D :D Pierwsza odpowiedź się liczy.

Dziekuję Ci serdecznie. Bardzoo mi się podoba ta nazwa.
Od dzisiaj będę tak mówił na to pomieszczenie.

Jestem Ci wdzięczny!

Re: Słownik bimbrownika

: poniedziałek, 22 gru 2008, 23:53
autor: Calyx
Chara = psota baaardzo kiepskiej jakosci

Napatefonic = przegiac z testowaniem :)

Orkiestra = zestaw instrumentow psotniczych

"Cala Polska czyta dzieciom" tego nie trzeba tlumaczyc :D

Calyx = kieliszek :D

Re: Słownik bimbrownika

: wtorek, 23 gru 2008, 01:07
autor: Juliusz
"Niedźwiedź" - szampan z porterem.
"Cacy", "Cycnięty", "Na bubę", "Czyrknięty", "Dryźnięty", "Glanc", "Kamień" - rodzaje upojenia alkoholowego. Domyślam się, że jest skala upojenia być może 100 stopniowa i każdy stopień ma swoją nazwę...

J

Re: Słownik bimbrownika

: wtorek, 23 gru 2008, 01:12
autor: Calyx
Juliusz pisze:...skala upojenia być może 100 stopniowa i każdy stopień ma swoją nazwę...
:D czyli koles w ostatnim punkcie skali jest za100powany :D

Pozdrawiam brac psocaca :)
Calyx

Re: Słownik bimbrownika

: wtorek, 23 gru 2008, 03:19
autor: Juliusz
:D czyli koles w ostatnim punkcie skali jest za100powany :D
:respect: :D :D :D

Tak... no delikwent jest urżnięty na 'stopę'. Pozwolę sobie użyć Twojego określenia 'za100powaniy' w warunkach towarzyskich (oczywiście tylko wśród Polaków).

Ampuła, Babeczka, Becherek, Bocianka, Bolszewik, Buks, Byczek, Bysiek, Fornal, Gąska, Głębszy, Hlaczek, Jałoszka (flaszka), Kiełek, Kilonek ( :) ) , Kilusek, Konduktorka (co na to Kucyk?), Kościarka, Kruczbanek, Kruczek, Kulawka, Kusz, Latarka (butelka), Literatka, Łokieć, Mierzawczyk, Mikadko, Musztardziak, Osramówka ('lampka'), Pełnoletnia, Porcyjka, Przecinek, Setka, Służbowy, Srogi, Szłapojtka, Szczak, Szczeniak, Sztabowy, Sztagan, Śmiertelka (1/4 litra), Snit, Tulipan, Uszniak, Większa, Witkacówka, Wójtówka, Zajdel, Zydlicek; - naczynia po picia.

Nie mówcie, że nie macie w czym wypić. W wojsku, aby przestąpić barierkę na starszego kierowcę (po obcinaniu ogona) musiałem wypić trzy czyste z korka od benzyny/rppy (odkręconego z trzech różnych samochodów).

Egzamin zdałem celująco ale smak ciągle pamiętam. :shock:

Ciao
J

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 24 gru 2008, 10:55
autor: amator
hehe, ja pierdziele ale wy macie fantazję :)

a ja mam jeszcze jedno określenie co do samego procederu destylacyjnego :)

WĘŻYK KONDONIARSKI - użycie: Czy wężyk jest już kondoniarski? ;
Tłumaczenie - Stan rurki silikonowej łączącej przeważnie bańkę po mleku z odstojnikami lub chłodnicą. Rurka jak wiadomo jest zawsze sztywna, mimo i jest z tworzywa. Jednak kiedy się już nagrzeje i para alkoholowe zaczyn już przez nią lecieć to wtedy wężyk staje się kondoniarski i leci już destylat. Czyli kiedy wężyk jest już tak miękki jak kondom to kapie bimber :D

pozdrawiam :)

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 24 gru 2008, 13:51
autor: mima
PIĘKNIE I JESZCZE RAZ PIĘKNIE!!! :D :D
ZASYŁAM WAM SERDECZNE ŻYCZENIA Z CUKIERNI.
MIKOŁAJ MIROSŁAW DAJĘ KAŻDEMU Z WAS PO TRZY PREZENTY.
NAJCENNIEJSZE CO MU JESZCZE ZOSTAŁO. :D

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 24 gru 2008, 18:00
autor: Juliusz
WĘŻYK KONDOMIARSKI - myślę, że rozumiem. Dodam, że kilka lat temu, na przyjęcie sylwestrowe przyniosłem chyba trzy, zapakowane kondomy - wiedząc, że będą tam ludzie (jedna para) z wielkimi pretensjami...

Po kilku miarkach (już byłem odważny) zparoponowałem aby dziś pić odpowiedzialnie i bezpiecznie, wspominając -no na swój tam sposób - np. kwestię AIDS i alkoholu itp... (paskudna manipulacja). Wyszyscy zgodzili się, że należy pic bezpiecznie i duperele. Wtedy wyjąłem kondom z paczuszki i założyłem (z jakimś poważnym komentarzem) na drugą jeszcze pełną butelkę wódki "Wyborowej", którą przynieśłi szpanerowie.

Nastała cisza a potem Marek (zdrowy fachura) klasnął w ręce i powiedział: "Julek to jest bardzo ważna i odpowiedzialna sprawa". odciął pojemniczek na spermę i nalał kto chciał do kieliszeczków. Po trzeciej kolejce tylko szpanerowie z pretensjami pozostali grobowo obrażeni (i są do dziś). Zabawa wyszła lepsza niż oczekiwaliśmy, wiele dobrych i zupełnie świrniętyc żartow wieczór wyszedł super. Dwie dziewuchy (znaczy dorosłe żony) normalnie posikały w majty a faceci pospadali z krzeseł (nie z urżnięcia). Wielu z nas płakało ze śmiechu. Było to najmilsze przyjęcie do teraz.

Kondom jest bardzo ważnym dodatkiem w naszym życiu - ma różny rodzaj ważności w różnych etapach życia.


JS

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 24 gru 2008, 18:04
autor: Juliusz
@Mima

Jestem wyjątkowo ujęty za prezenty od Mimy. Niby sprawa jest prosta ale jak pomyśleć to Mima trafił w 11-stkę (na tarczy z 10) w prezenty.

Toż to sama miłość psociarza pełnej krwi do psociarzy mogła pobudzić do takiego pomysłu.

Cukier - najważniejszy produkt cywilizacji od wynalezienia koła.

Wyzywam innych czytelników aby mi zaprzeczyli.



:respect: Mima

J

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 24 gru 2008, 21:01
autor: marer
Juliusz
Chyba nikt Ci nie zaprzeczy bo masz w zupełności rację :)
Popieram

Re: Słownik bimbrownika

: piątek, 26 gru 2008, 17:00
autor: szczub
alchemik - jeszcze jedno określenie osoby destylującej ;p

Re: Słownik bimbrownika

: czwartek, 8 sty 2009, 15:27
autor: Qba
No to przydało by się też dać pojęcie - Alchemia :D

Ale wszyscy w tajnych kręgach wiedzą co to znaczy :)

I Jeszcze jedno ważne o czym należy pamiętać:

DOROŻDŻE - gatunek naprawdę dorodnych i szybko robiących drożdży gorzelniczych :)

Re: Słownik bimbrownika

: poniedziałek, 16 lut 2009, 19:05
autor: Juliusz
Dział Słownika jakoś przygasł...

OKOWITA - -2 Sytuacja gdy kolega zaproszony na 'degustację' czuje 'przez skórę', że oko gospodarza wita go szczerze w progach jako gościa.

OKOWITALNY - osoba, która nie może kontrolować wyrazu swych oczu (cecha otwartości i braterskiej przyjaźni) gdy widzi w progu kolegę przybywającego na 'degustację/libację'.

GO(ŻAŁOŚĆ) - smutny stan upojenia (np Ginem).

GORZAŁOŚĆ - Gorący stan upojenia (np. miodem pitnym)

OGORZAŁOŚĆ - Poważny stan upojenia (np miodem pitnym)

ZAGORZAŁOŚĆ - 1- Niezdrowe podniecenie negatywne (brak kontroli emocjonalnej) pod wpływem - ogólnie - gorzałki. 2 - Podniecenie pozytywne (rodzaj hypomanii) bez wspomagania gorzałką, polegające na wyjątkowym poświęceniu się jakiemuś celowi. Np. rejestrowanie się tej samej osoby pod kilkoma loginami aby się samemu wspomagać w reputacji, w samopochwałach itp. (rodzaj ipsacji bimbrowniczej)

GORZAŁEK OPAŁEK - 1 - Osoba, która na skutek przebrania miarki w picu (gorzałki), zasnęła np. na plaży i doznała niebezpiecznego porażenia słonecznego wraz z silnym opaleniem;
2 - Osoba, która nadmiernie pali w czasie picia gorzałki.

Wszystkie powyższe hasła występują w 'wyższych' klasach społecznych ale wypowiadane są stylem 'aktorskim 'łl' - głlębokie 'łl'.

Cóż zostało to co zostało:

SAMOGONIEC - Osoba o alternatywnej orientacji seksulanej (żart a nie jakieś uprzedzenie), która pod wpływem zbyt dużego spożycia samogonu stara się biegać bardzo szybko w koło pnia drzewa aby się zaspokoić.

SAMOGOŃCZY LIST - stan wyjątkowej paranoii niedokonanej, w której chory wysyła sobie samemu listy gończe.

SAMOGONNOŚĆ - nieuznany jeszcze w psychiatrii stan patologiczny, w którym osoba z ponad wyjątkową ambicją (i ponadprzeciętna inteligencją) stara się przewyższyć siebie samą w wyobrażanych samej sobie osiągnięciach życiowych. Wykres przedstawia koło (no dobrze, już dobrze - okrąg!), którego stosunek odwodu do średnicy równy jest 3.000000

SAMOGONT - Rodzaj osobistego upokorzenia, polegający na przykryciu się jedną deską gontu i chodzenie w koło bimbrowni (zamiast np. biczowania pejczem lub łańcuchem) jako zadość uczunienie poczynaniom 'grzesznym'.

AKWAWITYLIZM - Mało znany lecz, powszechnie używany, kierunek filozoficzny życia, którego głównym postulatem jest zasada, że tylko picie 'wody życia' może zapewnić stosowną poetncję "witalizm".

AKWAWITALIZMAM - podręczna (kieszonkowa) flaszka (czasem zawieszona ma srebrnym łańcuchu), zazwyczaj srebrna, napełniona zawsze wodą życia, dowolnego gatunku - księga Guinesa podaje, że najczęściej wypełniona jest ona wysokiej jakości koniakiem lub whiskey).

ŚWIATŁO KSIĘŻYCA - najpiękniejsze zjawisko w historii pędzenia bimbru, dziś już rzadko obserwowane - niespotykane (z powodu braku czasu), odbicia 'twarzy' księżyca na powierzchni płynu w beczcę wypełnionej bimbrem. :(

juliusz

Re: Słownik bimbrownika

: wtorek, 17 mar 2009, 08:06
autor: Kucyk
BIMBROWNIK – nie kto, a co. Mały, ukryty w leśnym ostępie, bądź chociażby w krzaczkach za domem szałas, składzik, komórka słowem obiekt prowizoryczny wykorzystywany do cichego, tajemnego produkowania ambrozji. Klasyczny bimbrownik zawiera nie więcej niż jedno urządzenie odpędowe i zajmuję powierzchnię 1-5 mkw. Różnica między bimbrownikiem, a bimbrownia, oprócz wielkości, jest taka, że o tym pierwszym nie wie nikt, a w szczególności żona/matka/dziewczyna. Bimbrownik służy przebywaniu, przemyśleniom i przepędzaniu czasu (i zacierów) w samotności.

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 15 kwie 2009, 13:16
autor: pokrec
ETOS - zgodnie z powszechnym rozumieniem tego słowa, zespół wartości i ideałów działalności prywatnych domowych wytwórców napojow alkoholowych promieniujący w czasie wykonywania działalności statutowej na okolice i łatwo wyczuwalny (głownie organoleptycznie, narzadem powonienia) przez osoby postronne. W panstwach okupacyjnych jednak zaleca się usilnie dużą ostrożność i precyzyjne, szczelne konstruowanie aparatury, ponieważ promieniujący etos działa bardzo przyciągająco na osobniki umundurowane, nie mające z reguły przyjaznych zamiarów, co może się skonczyc koniecznoscia zaplacenia haraczu w naturze (w najlepszym razie) lub, co gorsza, zaladowaniem statutowego narzedzia dzialalnosci do radiowozu i wywiezienia go wraz z dzialaczem w nieznanym kierunku najblizszego komistariatu. Podobnież należy zakładać, że etos będzie oddziaływał bardzo podobnie na naszych, jakże zyczliwych i uczynnych sąsiadów. W najlepszym razie skończy się to zacieśnieniem wspólnoty sąsiedzkiej i zadzierzgnięciem nierozerwalnych więzów przyjaźni ukoronowanych demontażem płota między posesjami i wspolnymi zabawami potomstwa w piaskownicy pod czujnym okiem tatusiow, w gorszym przypadku (jak po pijaku skosimy mu kosiarka grzadke marchewki) - poszczuciem nas agentami Agencji Stwarzania Problemow Alkoholowych Tam Gdzie Ich Nie Ma w towarzystwie osobnikow umundurowanych.

FAKSOWANIE - również zgodnie ze słownikowym znaczeniem tego słowa, przekazywanie psoty na odległość. Podobnie, jak w telefaksie, po drugiej stronie otrzymujemy dokument ten sam, jak nadany, ale nie taki sam. Roznica polega na tym, ze przy faksowaniu dokumentow przez drut telefoniczny, ten po drugiej stronie ma z reguly marna jakosc, natomiast faksowanie psoty przez rure z weglem aktywnym jakosc jej zdecydowanie poprawia. Poza tym mozna psote faksowac rowniez przez wiorki miedziane i inne rozdrobnione, bądź gąbczaste substancje stałe, w celu zmiany jej wlasciwości w pożadanym przez nadawcę kierunku.

Re: Słownik bimbrownika

: piątek, 7 sie 2009, 23:39
autor: osatattoo
PARABIMBROLOGIA dziedzina badań nad zjawiskami paranormalnymi, występującymi po spożyciu bimbru; zalicza się do nich wszelkie formy spostrzegania pozazmysłowego, jak np. jasnowidzenie (świadomość istnienia przedmiotów lub zwierzątek nie pochodząca z przekazu zmysłowego), ciemnowidzenie (spowodowane uszkodzeniem nerwu wzrokowego), bimbrokineza (wpływanie na obiekty zawierające alkohol bez oddziaływania na nie znanymi metodami fiz. bądź chem.) Parabimbrologia wywodzi się ze spirytyzmu i ma swoje korzenie już w początkach istnienia ludzkości, lecz do dziś pozostaje ona kwestią sporną.

Re: Słownik bimbrownika

: wtorek, 11 sie 2009, 06:52
autor: Juliusz
BIMBROSTYCJA - inwestycja w rozwój całosprzętu wraz z pomieszczeniami umożliwiającymi domowe produkowanie trunków.

BIMBROWSTRĘT - złożona grupa nieracjonalnych zaburzeń umysłowych powodujących negatywne odruchy, zachowania oraz istnienie fanatycznych opinii w umyśle chorego - wrogich wszelkim aspektom domowej produkcji trunków. (Antonim - bimbrłość).

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 7 paź 2009, 21:42
autor: Kucyk
GARGAMEL - tak ktoś określił swoją kolumnę motywując nazwę strzelistością wieży "zamku" ulubionego bohatera Smerfnych opowieści. Co ciekawe, tak też nazwany został produkt otrzymany na tej kolumience.

- Jak tam produkcja?
- Nieźle, wczoraj udało mi się wyciągnąć 95-procentowego Gargamela.
- To może spróbujemy, mam kiełbasę...?

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 25 lis 2009, 15:51
autor: Juliusz
ZAWĄCHA, ZAWĄCHSKA, ZANIUCHA -

Namiastka zakąski stosowana w czasach/sytuacjach wyjątkowych.

W czasach 'normalnych' piciu/popijaniu najczęściej towarzyszy: zakąska (szybkie, krótkie, trywialne zajedzenie po napiciu - śledzik, tatarek, ogóreczek, cebulka); lub zapitka (szybkie, krótkie, trywialne zapicie po zapiciu - lemoniada, woda, piwko).

W czasach ciężkich, gdy o zakąskę/zapitkę jest bardzo trudno stosuje się tzw. 'zawąchanie/zaniuchnięcie' po wypiciu miarki np. można zawąchnąć ogórkiem kiszonym, wędzonką, pachą, skarpetą a nawet smegmą. Wymienione metody dają w zasadzie nieskończone możliwości picia bez zakąszania, które staje się wyraźnie bardziej ekonomiczne a jednocześnie pozytywnie wpływają na tuszę zainteresowanych.

J

Re: Słownik bimbrownika

: wtorek, 25 sty 2011, 20:39
autor: Maciej_K
POLMOS
wg Rudobrodego: Powszechna Organizacja Luźnych Mistrzowskich Olewaczy Systemu
moja wariacja: Polska Organizacja Luzackich Mistrzów Olewania Systemu

Re: Słownik bimbrownika

: piątek, 28 sty 2011, 12:23
autor: Marcin.U
BIMBERIADA (Igrzyska Bimbernijskie) - najstarsza i zarazem największa międzynarodowa impreza bimbrowa organizowana co 4 lata w różnych krajach, pod hasłem szlachetnego współzawodnictwa i braterstwa wszystkich narodów Międzynarodowego Komitetu Bimbernijskiego.

OGIEŃ BIMBERNIJSKI - wzniecany jest za pomocą skupionych promieni słonecznych na polu bitwy pod Grunwaldem. Stamtąd sztafeta bimbernijska przekazuje pochodnię bimbernijską kolejnym bimbropędom. W ten sposób ogień bimbernijski płonie jednocześnie pod tysiącami bimbroforów oddając hołd tradycji Bimberdzieła. Tradycja zapalania ognia sięga 15 lipca 1410 roku.

Re: Słownik bimbrownika

: niedziela, 30 sty 2011, 16:10
autor: Juliusz
ZIMNOPALCÓWKA POTRÓJNA - Lokalna (okolice Nidzicy i SZCZYTNA) nazwa wybornego trunku otrzymanego poprzez trzykrotne psocenie nastawu z młodych czubków sosnowych na aparacie refluksowym z zimnymi palcami. Nazwa ta (ZP), przez laików i ignorantów, jest błędnie kojarzona z perwersyjnymi praktykami seksualnymi zimą.

KAMERA REJBELOWA - (krakowskie) ciche mieszkanko na poddaszu służące do psocenia trunków.

KULIG - Wielopokoleniowa rodzina na Podkarpaciu, sławna w całym Kraju z mistrzowskiego procederu pędzenia bimbru. Uwieczniona słowami " Pędzi, pędzi Kulig niczym błyskawica" w piosence Skaldów Z Kopyta Kulig Rwie. Tamże znane są określenia: kuligowanie, kuligówka, kulignik, kuligier. Jest anegdotalny dowód, że Józek Kulig (ur. 1951) wypędził doskonały trunek ze strużyn kopyt końskich zbieranych przez lokalnych kowali; nawet jeden źle wypity kieliszek kopytówki kopał do tyłu jak stary, uszkodzony silnik diesla.

BRONCHITÓWKA - nalewka spirytusowa (57%) na liściach tabaki, podbiału i kory wierzbowej. Jedyna znana receptura skutecznie pomagająca na schorzenia płucne - szczególnie na bronchit. Dawkowanie: 7 kropli nalewki podaje się na cukrze, zapija 'setką' czystej. Maksymalna dawka: 7 doz na 7 godzin.

BIMBRJĄDRÓWKA - Trunek wynaleziony współcześnie w okolicach Chernobyla. Jest to trunek silnie opalizujący w ciemności na zielono (mylony z absyntem). Podobno jest to jedyne remedium na chorobę Basedowa.

Re: Słownik bimbrownika

: środa, 18 sty 2017, 00:22
autor: OdSercaTylkoSwoje
Przeczytałem słownik bimbrownika i ułożyłem taką wiązankę:
Bimbroergonomia – dział nauki stale rozwijający się wraz z bimbrologią, zajmujący się właściwym dostosowaniem warunków pracy i sprzętu, takiego jak bimbrofor, czy też bimbromotywa (w krajach azjatyckich - bimbriksza), do indywidualnych potrzeb bimbrowników. Obejmuje ona właściwe wykonywanie czynności związanych ze sporządzaniem domowego destylatu. Celem bimbroergonomii jest dostosowanie i obserwacja warunków pracy z wykorzystaniem zasad Bimbrowniczego Dozoru Technicznego (patrz: BDT), obserwacja użytego sprzętu, oraz zachowania osób sporządzających domowy destylat, tak aby praca wykonywana była najbardziej efektywnie, co realizuje się między innymi poprzez uzyskiwanie wysokoprocentowych destylatów o najlepszej jakości, przy jak najmniejszym koszcie.

Bimbroterapeuta – osoba zajmująca się terapią bimbrobuców oraz osób spożywających destylaty nie do końca sprawdzonego pochodzenia, zalecająca w tym złożonym procesie destylaty wytworzone tylko samodzielnie. W zakresie obowiązków bimbroterapeuty jest takie dobranie dawki i rodzaju domowego destylatu, aby spełniał on indywidualne potrzeby osób objętych bimbroterapią, oraz sprzyjał wykształceniu u bimbrobuców postaw bliższych bimbrofilii. Profilaktyka zalecana przez bimbroterapeutów obejmuje również miedzy innymi naukę bimbroergonomii, przeciwdziałanie pojawianiu się destylofobii (bimbrofobii) i bimbrowstrętu, a także propagowanie postaw bimbromentalizmu przeciwnych bimbrobucizmowi.

Psototerapia – forma terapii polegająca na leczeniu rozmaitych schorzeń i problemów egzystencjalnych poprzez podawanie indywidualnie dobranych dawek bimbru, a także terapię zajęciową polegającą na sporządzaniu domowego destylatu w celach hobbystycznych i kulturalnych.

Re: Słownik bimbrownika

: czwartek, 9 kwie 2020, 21:02
autor: użytkownik usunięty
Bimbir- gatunek rośliny o charakterystycznym aromacie i smaku z rodziny bimbirowatych. Korzeń bimbiru zawiera cenne substancje o działaniu leczniczym. Wykazuje działanie p/bakteryjne, p/zapalne, rozgrzewające. Pochodzi prawdopodobnie z Bimbronezji.

Re: Słownik bimbrownika

: czwartek, 9 kwie 2020, 22:36
autor: rozrywek
Bimbronautyka.
Nauka o zdolnościach poznawczych elektroniki automatów bimbrowydajnych.

Re: Słownik bimbrownika

: piątek, 10 kwie 2020, 01:42
autor: LuarvikLuarvik
BIMBROSELTZER - przyjmowane doraźnie lekarstwo na Syndrom Dnia Następnego, pot. klin. Konieczność przyjmowania przez minimum kilka dni z rzędu oznacza poddanie się BIMBROTERAPII, która może się przerodzić w BIMBROTOLOGIĘ.

Re: Słownik bimbrownika

: piątek, 10 kwie 2020, 02:16
autor: rozrywek
Bimbrodewacjonizm.
Zależność nad światem trzeźwym a nietrzeźwym normalnym.
Pytanie od wieków zadawane. Z kumplem na piwo czy sąsiadką do kościoła.