Strona 1 z 1

Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: środa, 27 mar 2013, 18:20
autor: Anubis
Zastanawiam się czy po zakończonej fermentacji i sklarowaniu zacieru nie przepuścić tego przez węgiel aktywny czy jednak lepszy efekt da przefiltrowanie już gotowego destylatu.
Będę destylować na aabratku. Wiem że filtrowanie to bardzo długi proces i te 5-7 litrów gotowego spirytusu trwa podobno cały dzień/noc a co dopiero samego zacieru.
Co o tym myślicie ?

Chciałbym też kupić cylinder szklany na węgiel aktywny do filtrowania destylatu ale to chyba nie do końca praktyczne, lepiej było by połączyć to szczelnie z jakimś większym zbiornikiem tak 5L aby samo wszystko się oczyściło.

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: środa, 27 mar 2013, 18:24
autor: Durik
:odlot: a wydawało mi się że to ja zadaje dziwne pytania....

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: środa, 27 mar 2013, 18:29
autor: pokrec
Filtrujemy zawsze schłodzony produkt (im zimniej tym lepiej). I to rozcieńczony do ok. 30% wodą. Koniec.
Poczytaj forum.

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: środa, 27 mar 2013, 18:31
autor: Anubis
Dobra, wiem :)
Chodzi o to że będziemy pędzić na majówce i jest ryzyko że kilku chłopa plus rodzina nie będzie chcieć czekać aż do finalnego zakończenia czyt: przefiltrowania a ja jestem ambitny i chcę im sprezentować luź produkt ;)

a z tym filtrowaniem to może ktoś z kolegów ma patent ?
niechcę stać z lejkiem pół dnia.

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: środa, 27 mar 2013, 18:38
autor: Anubis
kolego pokrec to ze schłodzony to wiem ale powiedz kto będzie pić 30% czyściochę ? :)
45 to chyba przy filtracji jest górną granicą.

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: środa, 27 mar 2013, 19:15
autor: maf1
Anubis pisze:Dobra, wiem :)
Chodzi o to że będziemy pędzić na majówce i jest ryzyko że kilku chłopa plus rodzina nie będzie chcieć czekać aż do finalnego zakończenia czyt: przefiltrowania a ja jestem ambitny i chcę im sprezentować luź produkt ;)

a z tym filtrowaniem to może ktoś z kolegów ma patent ?
niechcę stać z lejkiem pół dnia.
Patent, nie patent. Ja po drugiej destylacji puszczam produkt do kolumienki od Jana-Okowity (46 cm) wypełnionej węglem i sobie kapie. Po dwukrotnym przepuszczeniu woodeczka jest miodzio :ok:

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: środa, 27 mar 2013, 19:54
autor: Andrzej77
A nie pomyślałeś o filtrowaniu rozcieńczonej surówki po pierwszym gotowaniu, a przed drugim?

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: środa, 27 mar 2013, 20:48
autor: maf1
Filtrowałem po pierwszej destylacji i zrobiłem degustację. Okazało się, że ma bardzo ładny zapach i smak. Puściłem jeszcze raz na rurki i znów degustacja. Wynik? Lekki smrodek. Czyli musiałem jeszcze raz filtrować.
Przy destylacji następnego nastawu zrobiłem troszkę inaczej. Dwa razy przedestylowałem i końcowy wynik dwa razy przefiltrowałem. IMO wynik znakomity. Zaznaczam, że robiłem "cukrówkę" na alembiku.

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: czwartek, 28 mar 2013, 20:12
autor: major
Zygmunt pisze:Jedno z fajniejszych opracowań o węglu:
http://homedistiller.org/activated_book1.pdf
Zygmunt podrzucił ten link w temacie, gdzie chciałem poroztrząsać kwestię filtrów sprzężonych z kolumną. Dla mnie to czysta teoria (nie filtruję), ale lubię wiedzieć - wg tego źródła zaleca się temperaturę pokojową oraz stężenie 42-50%.

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: czwartek, 28 mar 2013, 20:43
autor: majonesse
Witam,

To bardzo ciekawe pytanie…
Nie filtrować nic…
Jeżeli produkt konchowy będzie pity z kieliszków to, co zrobić? – Każdy kieliszek powinien być wyposażony w integralny filtr węglowy. :D

Pozdrawiam

Mariusz

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: czwartek, 28 mar 2013, 20:49
autor: JanOkowita
Rozwiązanie jest proste. Do nastawu można użyć węgla w płynie

http://alkohole-domowe.pl/product-pl-33 ... 140-g.html

a jeśli będzie niedosyt pełni smaku to wówczas filtracja przez węgiel granulowany.

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: czwartek, 28 mar 2013, 20:50
autor: antyklina
Jak chcesz coś na szybko przefiltrować to zrób to przez jakiś dzbanek do filtrowania wody, np. brita, dafi itp. Kilka razy używałem tego w ten sposób i daje to dobre efekty nawet przy jednokrotnej filtracji, która trwa kilka minut. Najlepiej przefiltruj po pierwszej i po 2 destylacji a nastaw tylko dobrze wyklaruj a nie filtruj.

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: czwartek, 28 mar 2013, 21:16
autor: maf1
To chyba też nie tak. Myślę, że co innego "cukrówka", która moim zdaniem też ma określony smak, a co innego "owocówki" i "zbożówki", które w zasadzie powinny mieć smak. Tylko czy filtrowanie zabije ten smak? Z tego co oglądałem na Discovery, przy produkcji Burbona również używa się filtrów węglowych. Co innego, że te filtry zrobione są z określonego drewna przygotowane w odpowiedni sposób.

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: czwartek, 28 mar 2013, 22:07
autor: Zbyszek T
A może pójść na swego rodzaju kompromis i przefiltrować na węglu wodę do chłodzenia :punk:

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: niedziela, 25 sie 2013, 21:54
autor: achimbar
maf1 pisze:To chyba też nie tak. Myślę, że co innego "cukrówka", która moim zdaniem też ma określony smak, a co innego "owocówki" i "zbożówki", które w zasadzie powinny mieć smak. Tylko czy filtrowanie zabije ten smak? Z tego co oglądałem na Discovery, przy produkcji Burbona również używa się filtrów węglowych. Co innego, że te filtry zrobione są z określonego drewna przygotowane w odpowiedni sposób.
Kolego ale dałeś mi do myślenia. Mam deskii dębowe i tak sobie myślę gdyby tak zrobić filtr na węgiel aktywny z czterech desek dębowych o długości metra i szerokości 10cm? Na dole wkleić kawałek rurki miedzianej z zaworem takim jak na kroplowce. Tylko trzeba by dopracować uszczelnienie. Wyobraźcie sobie u góry wpuszczasz bimberek a na dole leci whisky ;-) w końcu to filtr dębowy :-P.

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: poniedziałek, 26 sie 2013, 07:24
autor: gr000by
achimbar pisze:Mam deskii dębowe i tak sobie myślę gdyby tak zrobić filtr na węgiel aktywny z czterech desek dębowych o długości metra i szerokości 10cm?
Węgiel aktywny pozbawi szlachetny destylat (owocówka/zbożówka) wszystkich cennych aromatów, więc odpada taki wsad. Do produkcji np. Jacka Danielsa używa się węgla drzewnego (a nie aktywnego) z drewna klonu cukrowego.
achimbar pisze:Wyobraźcie sobie u góry wpuszczasz bimberek a na dole leci whisky ;-) w końcu to filtr dębowy :-P.
Tak dobrze to nie ma. Dąb namaka powoli, później powoli oddaje dobroć do alkoholu. Ten proces trwa dłużej niż czas filtracji na węglu. No i węgiel wchłania znaczną część tego, co dąb odda do alkoholu - takie jego zadanie w filtrze. Więc nie będziesz miał whisky, tylko czysty alkohol.

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: poniedziałek, 26 sie 2013, 09:39
autor: achimbar
Ja tak napisałem trochę z przymrużeniem oka. Sam pomysł na filtr chyba nie jest zly, pomijajac wsad do niego.

Re: Filtracja węglem aktywnym: przefiltrować gotowy zacier czy gotowy produkt ?

: czwartek, 12 maja 2016, 10:15
autor: Mozdek
Witam, jestem nowym fanem domowych alkoholi, zaliczyłem już swój pierwszy raz i teraz chciałbym urobek przepuścić przez filtr z aktywnym węglem, i tu zaczyna się problem a mianowicie. Kolumna filtracyjna zrobiona jest z rury nierdzewnej 48mm, ma 110 cm + 3l garczek(przykręcany) W tubie na wylocie jest rurka 3 mm(odbiór przefiltrowanego alkoholu) w garczku 2 mm. Węgiel przygotowałem zgodnie z instrukcją(3x przelany wrzątkiem, wsypany do tuby i dodatkowo przelany jeszcze raz wrzątkiem)i niestety tuba mi się zamuliła, tak mi się wydaje) przez całą noc przeleciało nie całe 2 litry wody i dalej stop. Podpowiedzcie co zrobiłem źle? Czy powodem może być to że rurka odprowadzająca jest umieszczona od spodu tuby a nie z boku? Węgiel Coobra kupiony w sklepie. Z góry dziękuję za pomoc
Tuba Filtracyjna.JPG