Strona 1 z 1

Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: niedziela, 22 lut 2009, 23:39
autor: clapus
Witam.

Szukałem o porzeczkach na forum i nie znalazłem ;P
W domu w okresie wakacyjnym bardzo często robię wina z czerwonej porzeczki, z reguły mieszane z innymi owocami: jeżyna, czarna porzeczka, wiśnia, agrest... Co pod rękę podejdzie.
Ale chciałbym się tutaj skupić na czystym winie (nastawie) z porzeczek.
Z tego co pamiętam... Nie mam danych przed sobą porzeczka ma bardzo dużą kwasowość - około 24g/l oraz około 60gram cukru na litr. Z doświadczenia wiem, że z 10kg owoców wychodzi około 6-7l soku. Cena porzeczek w okresie wysypu około 2zł/kg. Przyjmując dolną granicę potrzebujemy około 16,5kg owoców na 10litrów soku (koszt 33zł).

Wody z cukrem możemy dodać 2Xwięcej niż wlaliśmy soku, żeby zmniejszyć kwasowość nastawu do 8g/l.
Czyli do 10litrów soku z porzeczek możemy dodać: 6,4kg cukru (4l.) oraz 16 litrów wody.
W ten sposób powinniśmy uzyskać 30litrów 14% napoju.

Łączny koszt: porzeczki 33zł + cukier 20zł = 53zł.

Wkurzające jest jedynie obrywanie porzeczek z gałązek - szypułek... :/

Wino wychodzi całkiem smaczne. Tylko pytanie, jaki wychodzi z tego destylat? Czy ktoś z was psocił kiedyś wino porzeczkowe?

Pozdrawiam.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: poniedziałek, 23 lut 2009, 14:01
autor: Kucyk
Ja kiedyś zapytałem znajomego, który robił wino z porzeczek (cudne w smaku) czemu nie przedestyluje jego. Odpowiedział, że nie warto, bo wino jest smaczne a destylat byle jaki. Ponadto nigdzie w literaturze fachowej nie znalazłem nawet propozycji nastawiania zacieru na porzeczkach, z jednym wyjątkiem. Kiedyś czytałem o destylacie z czarnych porzeczek.
Być może sprawa czerwonych porzeczek jest podobna do akcji z aronią, z której destylat nie ma wcale smaku tego owocu. Sam destylowałem zacier aroniowy, i gdyby nie dodatek jabłek, to nie byłbym w stanie odróżnić destylatu od otrzymanego z cukrówki.

:pije:

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: poniedziałek, 23 lut 2009, 15:05
autor: clapus
No nic... Trudno... Ale polecam zrobić wino z porzeczek, najlepiej dodać do czerwonych z 2 kg czarnych i 1-2 kg wiśni. Wychodzi wyśmienite.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: wtorek, 24 lut 2009, 19:45
autor: forma
Szanowny kolego Kucyk(u) :D
ja-powiedzmy sobie szczerze leszcz jeśli chodzi o destylacjie...destylowałem nie zacier a wino z aronii nie wiem jak smakuje bo nie pije.ale na 10ciu moich smokoszy otrzymałem 10 pozytywnych opinii,w tym największego mojego smakosza górala wychowanego na żytniówce...
wiec zastanawiam się co mogło się stac z twoją aroniówką ??? :lol:


NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 25 lut 2009, 09:05
autor: mima
Czytałem wczoraj tego posta, i opinie,że może
być taki smak, lub wcale. Nie wiem już co się
dzieje z człowiekiem skoro w nocy i to jeszcze
na półśnie myśli o wódce z porzeczek :D :freak:

Ale przypomniało mi sie że jak swojego czasu
jeździłem parę lat na Białoruś to kupowałem
tam Ukraińska wódkę w zielonych kwadratowych
butelkach 0.7 L. Nazywała sie SMORODNAJA,
czy tam jakoś podobnie.

Była to najlepsza wódka jaką w życiu pijałem.
Robiona była z porzeczek, ale jakich nie wiem.

O i to chciałem kolegom powiedzieć. :D

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 25 lut 2009, 16:22
autor: kwachu
Witam.
Kolego mima smorodina to raczej napewno czarna porzeczka.Wiem, że furorę na wschodzie Polski swego czasu robiła smorodinówka ale była to nalewka z czarnej porzeczki.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 25 lut 2009, 18:18
autor: mima
Nie wiem czy nalewka.
ja kupowałem ją za dolary w takim, u nas
się to nazywało Pewex.
A alkohol był koloru,- albo bez koloru. :D
Był przezroczysty.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 25 lut 2009, 22:46
autor: KGB - pasjonat
Porzeczki białe i czerwone.

Zawartość cukru: 5 - 6 %
Zawartość kwasów( w postaci kwasu cytrynowego) - ok.2,5 %
Jako surowiec do domowego wyrobu porzeczki należy postawić na pierwszym miejscu.
Łatwość tłoczenia łatwy i szybki przebieg fermentacji , dobre i samoczynne klarowanie.
Najlepsze odmiany porzeczek do naszych przerobów to :
Holenderska czerwona i biała , Wersalska czerwona i biała , Bar le Duc (biała.)

Wracając do porzeczek czerwonych i białych to często popełniamy przy wyrobie naszego zacieru z porzeczek błąd czyli zbytnio rozcieńczmy moszcz porzeczkowy.
Chociaż sa one bardzo kwaśne , to dodatek wody nie może być zbyt duży gdyż powoduje skłonności do chorób oraz zbyt wielkie obniżenie się ekstraktu w naszym zacierze , które staje sie przez to bez smaku czyli puste.

Aby był nastaw 12 % porzeczkowy czerwony to trzeba :

Na jeden litr moszczu dolać 2 litry roztworu cukrowego w którym będzie rozpuszczone 550 g cukru.
Ja bym rozrobił na dwa dolania ten cukier.

Razem ma powstać po dodaniu wszystkiego 3 litry zacieru

Przyklad dotyczy 1 - go litra moszczu porzeczkowego czerwonego i bialego.

Przepis ten sam ale na moc 17 %.

Aby był nastaw 17 % porzeczkowy czerwony to trzeba :

Na jeden litr moszczu dolać 1,4 litry roztworu cukrowego w którym będzie rozpuszczone 640 g cukru.
Ja rozrabiam na trzy dolania ten cukier.
Razem ma powstać po dodaniu wszystkiego 2,4 litry zacieru (wina.)

Przykład dotyczy 1 - go litra moszczu porzeczkowego czerwonego i białego.

MOSZCZ - jest to sok wyciśnięty z owoców.

Ja dodaje dodatkowo do zacieru też wytłoki z sokowirówki w niedużej ilości (dla lepszego aromatu.)

Drożdże stosować winne albo bajanusy.

pozdrawiam.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 26 lut 2009, 08:34
autor: Kucyk
Trochę wrócę do tematów
porzeczkowych destylatów...
Forma pisze: ...nie wiem jak smakuje bo nie piję
Ujojojjj... Nie tak ostro! Jakbym słyszał pisk paznokci przesuwanych po suchaj tablicy... Brrrr... ;/

Ale nie o tym miałem pisać. Otóż są różne takie owocki, z których nie otrzyma się dobrej owocówki, w wyniku braku w nich odpowiednich olejków eterycznych czy składników z których podczas fermentacji wytworzą się estry, które po destylacji przejdą do ambrozji i po upływie czasy zharmonizują smak i aromat.
Aronia należy do tej grupy. Zresztą sam owoc nie posiada specjalnych wartości smakowych poza intensywną kwaśnością, wynikającą m.in. z dużej zawartości witaminy C. W przemyśle stosuje się go do barwienia i dokwaszania innych soków. Mój destylat aroniowy był, a właściwie wciąż jest (teraz czas nad antałkiem z jego zawartością pracuje), świetnym, wysokiej klasy delikatnym bimberkiem. Właśnie... bimberkiem. A ja nie miałem otrzymać wódeczki, tylko brandy!!! :x Zajebiście aromatyczne, smakowe brandy, które smakoszy wywali z kapci i skłoni do magicznej wypowiedzi w stylu: „I, że niby ty to sam robiłeś? Weź mi tu nie kituj, w sklepie kupiłeś i bajerujesz...”. Stąd to rozczarowanie. Dobrze, że trochę jabłek w zacierze było, to trochę „żywszy” aromat jest. Bimber jest przedni, tylko nie o to mi chodziło. Po prostu wyszło na to, że Baśka miała fajny biust, ale złe genitalia...

Pozdrawiam, Janek

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 26 lut 2009, 09:59
autor: forma
hehehe :D to wiele wyjasnia
nie chciałem Cie urazic, dziękuje za wiele wyjaśniającą odp.
więc jak z tymi porzeczkami ...panowie??? :D


NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC ROBI !!!

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 12 mar 2009, 01:03
autor: forma
odnośnie czarnej porzeczki :
dziś odwiedzając wujka w ZIELONEJ GÓRZE,W PIWNICY ZNALAZŁEM BECZKĘ PLASTIKOWĄ o tym, zaraz) i 10 litrowy pojemnik z 1995r z winem z CZARNEJ PORZECZKI,jak się okazało bardzo kwaśne,wujek mówi że proces fermentacji normalnie przebiegał i dał mało cukru... wino jest bardzo kwaśne (wytrawne) a może zepsute?nie wiem nie znam się,wygląda i pachnie normalnie.
Myślicie że smiało mogę przepędzic?
i wreszcie beczka plastikowa z winkiem też z porzeczki z 1985r jej jeszcze nie mam ale niebawem wyrwę...
waszym zdaniem przepędzic,czy rozlac i trzymac w butelkach???


NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 12 mar 2009, 06:37
autor: mima
To litrowe spokojnie wrzucić do gara.
Ale nie napisałeś nam, jakie jest w smaku,
winko w beczce. Jeżeli dobre, to wypić.
Leżakowanie nie ma sensu. Chociaż i sto
lat można trzymać, ale dobre wino. A już
średnie,- to po co?

A jak też niewyraźne w smaku to do
kotła i wódeczka super.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: wtorek, 14 cze 2011, 11:26
autor: spinner
Gotowałem wino porzeczkowe i efektem był trunek bardziej aromatyczny dla mnie lepszy niż brandy winogronowe. Po dodaniu płatków dębowych i czereśniowych łagodnieje i się harmonizuje ale i tak jest bardziej aromatyczny.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 17 sie 2011, 12:52
autor: mpi4
Witam!

Mam w domu 50 l wina z 23 kg czarnych porzeczek (z skórkami). Zastanawiam się jak to ugotować aby pozostał ten cudowny aromat. Jeśli ktoś ma doświadczenie piszcie jak nie ja napiszę o efektach

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 18 sie 2011, 01:02
autor: arek.d1
Witam.
Mam w domu 50 l wina z 23 kg czarnych porzeczek (z skórkami). Zastanawiam się jak to ugotować aby pozostał ten cudowny aromat. Jeśli ktoś ma doświadczenie piszcie jak nie ja napiszę o efektach
Nie ma specjalnej metody (przynajmniej o niej nie słyszałem) na destylację wina z czarnych porzeczek.
Tutaj należy zastosować się do porad kolegów, którzy wytwarzają produkt z owoców a te tematy zostały już omówione
Porada w sprawie zmiany wina w spiryt
Pędzenie z wina - to nie jest takie proste. Wskazówki.

Natomiast, jeżeli chodzi o kwestię czy warto i jaki jest efekt końcowy. Osobiście próbowałem produktu z porzeczek i był bardzo dobry.

Pozdrawiam.
Arek.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: wtorek, 23 sie 2011, 12:31
autor: mpi4
No i po pracy. Czarna porzeczka okazała się wyjątkowo aromatycznym owocem. Nastaw po miesiącu pracy godzinie destylacji oddał cały aromat porzeczki i zamienił go w płynny owoc. Aromat mocny można wyczuć smak listków których nie było jak i owoców. W 100 % polecam. Teraz leżakowanie co mam nadzieje doda tylko i wyłącznie łagodności otrzymanemu produktowi. Pozdrawiam

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 29 sie 2013, 22:29
autor: loogin72
Witam Panow , wiec moze jakis przepis na zacier z porzeczek ktos by podal ? tez mam zamiar zrobic porzeczkowa a najlepiej cos jak ala Absolut porzeczkowy , niebo w gebie :D , tylko prosil bym o przepisik na zacier jak to jest mozliwe. Pozdrawiam

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: piątek, 30 sie 2013, 05:11
autor: Pretender
Proponuję zacząć od szukania i czytania. Po pierwsze to nie zacier a nastaw, no chyba że będziesz porzeczki zacierał.
Minimum wiadomości i nastawik będzie ...

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: niedziela, 1 wrz 2013, 11:31
autor: loogin72
Masz rację nastaw , poszukam dokładniej.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 27 lis 2013, 12:38
autor: moon_shiner
Mój ojczulek zrobił bimberek z porzeczki czarnej, robił też z porzeczki czerwonej i mogę powiedzieć że to były jedne z najlepszych destylatów jakie kiedykolwiek piłem.
Fakt, pomóc w tym wszystkim mogło to że jestem producentem porzeczki i mam tego całkiem niemały kawałek tych upraw więc owoców na wytworzenie destylatu poszło bardzo dużo przy dość małym dodatku wody. Napój w smaku i zapachu był wyraziście porzeczkowy, pomóc mogło też to że przy destylacji do gara dodane było trochę liści porzeczki czarnej, brzoskwini i wiśni.
Nie wiem ile czego dodawał i w jakich stosunkach ale znając mojego pape on sam nawet nie pamięta proporcji, stary model bimbrownika :)
w następnym sezonie i ja poczynię destylat z porzeczek :)

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 27 lis 2013, 12:57
autor: gr000by
Liście wiele tutaj nie dały, sama porzeczka ma tak intensywny aromat, że niektórym on nie podchodzi. Porzeczkowicę popełniłem w tym roku (http://alkohole-domowe.com/forum/jak-us ... t9093.html), a w następnym planuję jej dużo większe ilości. Na czysto jest niezła, ale z dębem jeszcze lepsza. Grunt to mieć dużo porzeczek i czasu, bo to genialny trunek.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 27 lis 2013, 13:00
autor: lesgo58
Zgadza się, że nie doceniamy destylatów z tych owoców. Czytałem nawet niezbyt przychylne komentarze na sąsiednim forum. Tak samo czereśnia jest niedoceniana, a w tym roku wyszła mi taka Czereśniowica, że trudno to opisać.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 27 lis 2013, 13:30
autor: ziemba12345
Panowie, myślę że każdy destylat owocowy zrobiony przez osobę mającą trochę pojęcia i odpowiedni sprzę będzie o niebo lepszy od bimbru cukrowego. Ten pędzony w moich okolicacha zawsze śmierdzi bimbrem.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 27 lis 2013, 20:40
autor: moon_shiner
gr000by odnośnie liści to może za wiele nie wnoszą, ale swoje dają, taką subtelną nutkę zapachowo-smakową.
Podobnie jest przy robieniu soków przez sokownik, zawsze dodaje liści ale nie byle jakich tylko zdrowych aromatycznych liści. Do wyboru z wiśni, porzeczki, brzoskwini lub czereśni bo według mnie te najwięcej dają od siebie.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 12 gru 2013, 16:17
autor: ziemba12345
Dzisiaj znajomy przywiózł mi ok. 30l wina z czarnej pożeczki. Mam to przedestylować bo podobno nie jest smaczne. Jutro od rana puszczam to na rurki i wieczorem napiszę co wyszło.

Edit 13.12.2013 11:54
Wlaśnie psoce te pożeczki i powiem wam, że to najbardziej aromatyczny destylat jaki robiłem. Zapach czuć nawet na dworzu. A destylat po pierwszym razie jest mocno owocowy. Powiedział bym, że aż za bardzo. Zobaczymy co bedzie po drugim gotowaniu.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: wtorek, 1 lip 2014, 22:43
autor: aronia
Po dzisiejszej wizycie na skupie owoców odświeżę trochę temat - aktualnie cena w skupie w mojej okolicy za 1kg owoców to około 0,30 zł, a że mój destylat z czarnej porzeczki rozszedł się bardzo szybko chyba zakupię większą ilość.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: sobota, 12 lip 2014, 21:09
autor: ziemba12345
Ja dzisiaj nastawiłem 300kg porzeczki plus 30kg cukru. Dodałem reszte starych bayanusów i winne z biowinu. Grudniowa porzeczkowica z wina kolegi pięknie pachnie ale ma trochę posmaku perfum, nie wiem dlaczego. Może ma ktoś jakieś specjalne wskazówki co do porzeczek, czy robi sie je standardowo jak inne owocówki?

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: niedziela, 13 lip 2014, 00:31
autor: gr000by
Moje zmagania z porzeczką opisałem tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/jak-us ... t9093.html. W tym roku również popełnię destylat na resztkach z wina, soków i nalewek, a relację zdam w podanym temacie.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: niedziela, 28 cze 2015, 11:38
autor: JanOkowita
Czarna porzeczka już jest! Jakieś nowe pomysły na wykorzystanie owoców?
czarna-porzeczka2.JPG

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: niedziela, 28 cze 2015, 13:39
autor: ras13
W moich okolicach (podlaskie)niestety kiepsko porzeczka czarna obrodziła, na dodatek jeszcze nie dojrzała (na podlasiu zawsze nieco chłodniej i później wszystko dojrzewa). Wino wychodzi przednie lecz musi nieco poleżakować. W tym roku na pewno skuszę się na destylat z wina czarnej porzeczki.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: niedziela, 28 cze 2015, 19:31
autor: radius
W tym roku, po raz pierwszy będę robił smorodinówkę wg przepisu z tej stronki - https://kulinarny.wordpress.com/2010/02 ... sierszuly/
Listkówka już czeka na resztę składników :)

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 6 lip 2016, 18:36
autor: markus383
Witam.
Jak dużo cukru dodawaliście do porzeczek? Jutro będę miał 30 kg tych owoców i powoli będę nastawiał. Odszypułkowywaliscie i myliście owoce? Myślałem o trzech kilogramach rozpuszczonych w powiedzmy 2-3L wody, a reszta to sok z owoców. Nie chciałbym też przegiąć i nie otrzymać bimbru, bo owoce drogie ;) Wszystko na jeden keg 30L.

Pzdr.
Mateusz

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 6 lip 2016, 19:11
autor: kwik44
W ubiegłym roku miałem 50 kg. Z tego po 2. dniach na słońcu odcedziłem na worku 9l soku (na winko), do reszty dodałem 4kg glukozy. Nie myłem, nie szypułkowałem. Jak chcesz koniecznie dawać cukier - zrób inwert. Były przepisy na forum. Odnośnie wody ja dodawałem 4l na każdy kg glukozy, ale zabrałem jej trochę ze sokiem. Wujek google pisze, że czarna ma 7% cukrów prostych=7BLG. Więc jak nawet dasz 3kg bez wody sumarycznie masz ~15BLG.

Fakt faktem, ceny owoców w tym roku jakieś z kosmosu.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 7 lip 2016, 15:33
autor: Będziniak
Wczoraj nastawiłem czarne porzeczki. Jakieś porady co do destylacji ? Na sąsiednim forum zalecali odciśnięcie tych owoców przed gotowaniem, choć skłaniam się ku grzaniu pulpy ze względu na małą ilość nastawu i aromaty.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 7 lip 2016, 21:39
autor: markus383
Dzięki :)

A jak radzicie sobie z filtrowaniem? Kupiłem 30 kg a fermentor mam na 30L, więc trochę przegiąłem i muszę pozbyć się z polowy skórek i pestek, żeby dolać wody z rozpuszczonym cukrem. Mam worek filtracyjny z gęstego materiału, ale obawiam się, że pozatyka się i będzie bezużyteczny do tej pulpy porzeczkowej.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 7 lip 2016, 23:30
autor: kwik44
Ja gotuję gęste. Dawniej filtrowałem przez worek. Zrób tak jak Grooby. Zlej płyn, do gęstego dodaj wody przedestyluj bez cięcia frakcji. Dodaj destylat do winka i destyluj już z cięciem frakcji. Do 70 stopni w kotle możesz spokojnie mieszać gęste żeby się nie przypaliło. Śliwowicę gotowałem tak gęstą i bardzo grzałek nie przypaliła. Grzałki podłącz razem przez regulator.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: piątek, 8 lip 2016, 22:31
autor: markus383
Próbowałem wyciskać przez worek do zacierów, ale nie poszło dobrze i zrobiłem tak, że rozpuściłem w wodzie cukier, dopełniłem do 20-25 L i dolałem do 30 L rozgniecionych porzeczek. Zobaczymy jak pójdzie fermentacja i późniejsza obróbka. Pewnie podobnie zrobię z wiśniami(Łutówka).

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: piątek, 8 lip 2016, 23:25
autor: Pretender
Przypominam o pektopolu. Do tego mieszadło, wiertarka i do boju.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: piątek, 15 lip 2016, 12:12
autor: clockens
Gdzie niby pozeczka w tym roku droga? Wczoraj zakupiłem 90kg po 1.5, za tydzień będzie po 1zl.

Ja robie to tak: miele pozeczkę mieszadlem do kleju, dolewam do 150l wody, na każde 10l nastawu 1kg cukru, jak zje do 5blg ponawiam porcję. Drożdże turbo nie winne, jak dla mnie oddają one więcej smaku.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: piątek, 15 lip 2016, 14:29
autor: boxer1981228
clockens pisze:każde 10l nastawu 1kg cukru, jak zje do 5blg ponawiam porcję.
Moim zdanie za dużo cukru, maks co się powinno dać to 1 kg cukru na 10 kg owoców.

Box

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: piątek, 15 lip 2016, 15:23
autor: rastro
Czarna porzeczka jest dość aromatyczna i dość kwaśna (dla nas to bez większego znaczenia), to chyba jedyny owoc z którego nie robi się soków 100%. Wydaje mi się że tutaj większy dodatek cukru może zostać wybaczony. (ale tylko mi się tak wydaje)

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: piątek, 15 lip 2016, 15:47
autor: Pretender
Słodyczą nie zabijesz kwasu, nie o to zresztą chodzi. Zbyt duży dodatek cukru da niepożądane smaki.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: piątek, 15 lip 2016, 16:26
autor: rastro
To jasne, ale też jak mamy zrobić z tego destylat to kwasowość nie ma większego znaczenia. Z owocami jest tak że jak dodamy cukier to zwiększamy ilość urobku, ale aromatu od tego nie przybędzie. W czarnej porzeczce tego aromatu wydaje się być na tyle dużo że można sobie pozwolić na większe jego rozcieńczenie.

W przepisach na wino zaleca się rozcieńczenie, chyba właśnie ze względu na obniżenie kwasowości.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: wtorek, 19 lip 2016, 20:35
autor: markus383
Dziś zlałem nastaw z beczki z owocami. Wyszło ok. 30L płynnego(odejdzie jeszcze 2-3L na mętne z dna fermentora) i pójdzie do 30L kega. Na razie zatrzymało się na 2 Blg i obawiam się, że niżej już może nie zejść, ponieważ drożdże poszły z owocami. Później gotowanie i odbiór pomiędzy 80% a 60%-55%, zadecyduje zapach. Ciekaw jestem jak dużo wykapie ;) :pije: Następne w kolejce będą wiśnie i kirch :)
Wcześniej będę musiał wypłukać wypełnienie w potstillu, żeby nie było czuć cukrówki.

Re: RE: Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: wtorek, 19 lip 2016, 21:13
autor: Pretender
rastro pisze:To jasne, ale też jak mamy zrobić z tego destylat to kwasowość nie ma większego znaczenia. Z owocami jest tak że jak dodamy cukier to zwiększamy ilość urobku, ale aromatu od tego nie przybędzie. W czarnej porzeczce tego aromatu wydaje się być na tyle dużo że można sobie pozwolić na większe jego rozcieńczenie.

W przepisach na wino zaleca się rozcieńczenie, chyba właśnie ze względu na obniżenie kwasowości.
Dokładnie, do wina tak, nawet pół na pół. Do destylatu już niekoniecznie tyle wody. Im wiecej aromatu tym lepiej....dla smaku


Markus...
Nie martw się, drożdże nie poszły z owocami, w rzadkim pozostała ich wystarczającą ilość. Jak mają przerobić to przerobią, jak nie to nie. Obserwuj na bieżąco.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: wtorek, 19 lip 2016, 21:19
autor: janik
@markus383,pomimo,że odlałeś owoce to w nastawie są jeszcze drożdże więc daj im czas aby dokończyły swoją pracę i nie spiesz się z gotowaniem. :idea:
Przy pierwszym gotowaniu urobek odbieraj na niższy %.np. do 40%.,chyba,że destylujesz jeden raz.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: wtorek, 19 lip 2016, 21:25
autor: markus383
Ja gonię i goniłem do tej pory po jednym razie - i whisky, i bimberek ;) Wychodziło aromatyczne(whisky) i smaczne - jak na młode (maks. 4 m-ce) destylaty. Tym razem też spróbuję na jeden raz polecieć, stąd tak mały zakres %

No cóż, uspokoiliście mnie trochę. Zobaczę jak sprawa będzie się miała pod koniec tygodnia ;)

EDIT (21.7.2016):
- Blg zeszło do 1*, więc mam nadzieję, że do piątku wieczora albo soboty rano będzie już 0* ;)

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 20 lip 2016, 22:37
autor: deasel
Witam!
Żeby nie zakładać nowego tematu.
Mam około 550 litrów gotowego 100% soku z czarnej porzeczki (niestety klient się rozmyślił). Jak to przerobić, żeby to było zdatne do wypicia w postaci bimberku.
Jakieś blade pojęcie to tam mam, ale wolałbym was spytać jak to zrobić żeby nie wyrzucić.

Ty nam z małej, a ja Ci z dużej.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 21 lip 2016, 08:41
autor: Będziniak
Zaszczep sok drożdżami, możesz dla poprawienia wydajności dodać cukru w ilości 1 kg na 15 l soku i po fermentacji przedestylować.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 21 lip 2016, 19:58
autor: ziemba12345
Standardowe gotowanie kolego.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: piątek, 22 lip 2016, 21:51
autor: markus383
Jestem po procederze i szczerze to jestem średnio zadowolony.
Nastaw miałem z 30 kg porzeczki czarnej, 3 kg cukru, ok. 5-7L wody. Otrzymałem 1 L (!) 60% produktu. Ładnie pachnie produkt, w domu także czuć zapach, jednak mała wydajność mnie rozczarowała. Liczyłem na 2L przynajmniej lub 2,5L.

Dziwne, że leciało od razu 60%, później przez jakiś czas 65% i później znów 60%. Zakończyłem odbiór na 50%. Zwykle jak coś robiłem to leciało na początku 80%(czy cukier, czy owoce).

Produktu niczym nie będę zaprawiał. Rozcieńczę do 50% i rozleję do butelek 250ml w weekend.

Następne w kolejce są wiśnie Łutówki. Mam nadzieję, że z nimi lepiej pójdzie.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: piątek, 22 lip 2016, 22:49
autor: kwik44
markus, coś zepsułeś. Z samego cukru powinno być 1,5l czystego spirytusu. Musiało niedofermentować. Ile ci to stało? Ja dopiero będę nastawiał - zostały mi wytłoki po wyciskaniu wina. Wycisnąłem w worku :( 12l moszczu z 30 kg porzeczki uprzednio rozdrobnionej mieszadłem i zafermentowanej matką z Estelle. Teraz 3kg glukozy, trochę wody i do gara. Czarna jest esencjonalna więc mam nadzieję, że nie przesadzę z cukrem. Moja ubiegłoroczna porzeczkowica z dębem siedzi ciągle.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: środa, 3 sie 2016, 14:13
autor: kwik44
Post pod postem ale niech tam... Finalnie dodałem 2kg glukozy do wytłoków. Wyszło netto jakieś 1,8l 63%. Odbierałem do 98 stopnia w zbiorniku. Otworzyłem w międzyczasie ubiegłoroczną - piękny bordowy kolor. Trochę przedobrzyłem z dębem mocno palonym bo ma lekki posmak węgla ale poza tym nic do zarzucenia.

Czy ktoś robił może eksperymenty z czystym destylatem porzeczkowym? Zastanawiam się co zrobić z tegorocznym urobkiem. Czy trzymać czysty czy też zadębić, tylko trochę słabiej?

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 2 lut 2017, 09:48
autor: markus383
Dziś z rana wąchałem (tylko wąchałem ;) ) zeszłoroczny produkt i powiem, że jestem zadowolony. Zapach złagodniał, mocno czuć owoc. Jest jednak w aromacie coś perfumowanego. Przeniosę butelkę na kilka dni do ciepłego i otworzę, aby trunek nabrał powietrza. Może te perfumy znikną ;)

W tym roku jednak zrezygnuję z porzeczki i spróbuję wiśnię i jabłko/gruszkę, jeśli chodzi o owoce. Zobaczymy :)

I zamiast potstilla i jednokrotnego procesu będzie kolumna - lekka stabilizacja i obiór w granicach 85-70%. Może po zmianie sprzętu wyjdzie więcej dobrego.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 2 lut 2017, 15:39
autor: Przemo0331
To i ja podzielę się spostrzeżeniami dotyczącymi porzeczki. W 2016 zrobiłem z 60 kg czarnej porzeczki + 4kg glukozy i 10l wody. Raz puszczane na płaszczu +potstill. Od początku destylat był bardzo aromatyczny, jednak ostry posmak był. Urobku wyszło 9l po rozcieńczeniu do 43%. Dojrzewanie w szkle z dodatkiem dębu białego i drzewa wiśniowego. Po 6 miesiącach zacny trunek nawet odnajduje lekkie posmaku Brandy. Zakochałem się w porzeczce i w tym roku pragnę nabyć 150kg tylko cena zaporowa w zeszłym roku płaciłem 3 zł. A czytam, że koledzy po 1 zł kupowali. Będę wdzięczny za namiar na zakup w dobrej cenie. Ogólnie to w tym roku pragnę przerobić jak najwięcej owoców na półkowej. Bo najlepsze zbożówki i tak nie są tak dobre jak z owoców.

Re: Zacier porzeczkowy - porzeczkowy destylat

: czwartek, 2 lut 2017, 22:13
autor: mienho
Gdzie tyle płacili za czarną porzeczkę?? Sąsiad teścia ma kilka rzędów i nic z nimi nie robił bo w skupie nawet 1zł nie dawali.