Alkohole-Domowe.com

Starałem się znaleźć coś na forum, ale nie udało mi się, mianowicie chodzi mi o to, że mam problem by utrzymać zacier w tem. wyższej niż 20 stopni. Mam ogrzewanie olejowe jak wszyscy na wyspach i tu zaczyna się problem, bo koszty, by w pokoju zrobiło się 25 stopni w kartonowym domu robią się nie do przyjęcia. Problem dość istotny, bo nawet przykrycie kołdrami nie wiele daje temperatura spada mi o 3 stopnie co noc, aż do 15 stopni, a wtedy zacier przestaje pracować. Wpadłem na pomysł by zastosować grzałkę 150W od akwarium z termostatem i wsadzić ja do dość szerokiej rury ze stali nierdzewnej zalać woda i zanurzyć w zacierze tak by nie wlał się do środka. Chce to rozwiązać tak ponieważ grzałki są wykonane z jakiś dziwnych plastików itp. nie wiem jaki wpływ będą miały na zacier. Co wy na to??? Typowa grzałka ma zakres od 20 do 32 stopni więc idealnie dla naszych potrzeb. Proszę o opinie. Pozdrawiam wszystkich

Grzalka akwariowa z plastiku? Przepraszam ale chyba jakas tandetna Akwarystyka byla moim hobby przez kilka dobrych lat, Wiekszosc grzalek produkowana jest ze szkla, + elementy termostatu z plastiku. One nenagrzewajac sie wiec mozesz je zabezpieczyc nakladajac na nie sylikonowa rurke, a grzalke umiescic w taki sposob abydotykala tylko zacieru czescia grzejaca. Jest jeszcze 2 metoda, mysle ze prostrza, wsadz swoj zacier to wiekszego pojemnika i zalej go woda, i w tej wodzie umiesc grzalke. Cos na wzor plaszcza wodnego, myse ze sie doskonale sprawdzi.
pozdrawiam

Witam, dobra jest tzw. poduszka elektryczna lub koc, a także ogólnie dostępne, elektryczne kable grzejne.
Pozdrawiam.

Powtórzę się jeszcze raz.
Jeśli chodzi o utrzymanie temperatury zacieru to proponuje owinąć zbiornik z zacierem poduszką, kołderką lub kocykiem elektrycznym i włączyć na najmniejszy zakres. Połączyć oczywiście przez termostat akwariowy.
Dobrze by było jeszcze dodatkowo owinąć jakimś kocem.
Jest to sprawdzony sposób.

Oki problem rozwiazany grzalka 200W od akwarium plus kolderka do okola beczuszki i temperatura powoli wraca do upragnionych 25 stopni jeden problem mniej podziekowania za pomoc

Poczytałem sporo na forum, jednak proszę o wskazówki: planuję przygotować nastaw - 25kg cukru, 75l wody (wszystko do beczki 120l). I teraz pytania: ile paczek drożdży T3 wsypać (nie zależy mi na szybkiej fermentacji)? Planowałem dwie. Czy wrzucać grzałkę do beczki (beczka będzie stała w pokoju gdzie temp. wynosi od 17 do 20 stopni - w zależności od pory dnia)? Jeśli mam wrzucić grzałkę to na jaką temp. ją ustawić (planowałem na 25 stopni)? Z góry dziękuję za podpowiedzi.

W początkowej fazie fermentacji pomyśl raczej o chłodzeniu nastawu.
120 litrów + T3 potrafi to podgrzać powyżej 30^oC. Dopiero w końcowej fazie może być wskazane podgrzewanie.
A jeśli grzałka akwarystyczna, to w mniejszym zbiorniku (butelka Pet) z wodą. Podczas grzania temperatura samej grzałki i w bliskiej okolicy przekracza 30^oC.

Nie wszystkie rodzaje drożdży (szczególnie Turbo) nadają się do powiększonych nastawów - istnieje niebezpieczeństwo wytworzenia zbyt wysokiej temperatury.
Polecam T-Vodka Star, Alcotec Vodka Star lub Coobra 6.

Pozdrawiam

Jan Okowita

Drożdże już zamówiłem. Mam też możliwość wstawienia beczki do pomieszczenia gdzie temperatura wynosi ok. 5 stopni. Może takie rozwiązanie będzie lepsze?

Temperatura startowa dla drożdży 25-27 st C. Optymalna temperatura pomieszczenia 18-20 st C. Gdy będzie poniżej 16 st C fermentacja się zatrzyma.

Pozdrawiam

Jan Okowita

Zrobię inaczej: postawię w pokoju i wrzucę grzałkę ustawioną na 23 stopnie. Ostatnio też wrzuciłem grzałkę (25 stopni) i drożdże T3 nie obumarły. Z tą różnicą, że nastaw był restartowany, więc cukier częściowo został już zjedzony przez niewłaściwe drożdże, które poddałem na początku pracy nastawu.

t1o9m8e6k pisze:Drożdże już zamówiłem. Mam też możliwość wstawienia beczki do pomieszczenia gdzie temperatura wynosi ok. 5 stopni. Może takie rozwiązanie będzie lepsze?

Nie będzie lepsze bo trzeba będzie pilnować temperatury. Do tego co proponujesz wystarczą 2 paczki T3 może z piątkę wody bym jeszcze dolał, bo to jednak cukier nie glukoza. Temperatura startowa 30*. Pierwsze 24 okryte kordełką lub kocykiem. Potem jak już się rozbuchają to trzeba odkryć, by nie przekraczały 30*. Gdyby w razie temp spadała poniżej 25* i kordełka nic by nie pomagała to bańka 5 litrowa po wodzie źródlanej w nią grzałka i do beczki na 27*. Po 7dniach BLG powinien być poniżej 0

Z tym dolewaniem wody (ok. 5 litrów) to bardzo dobra porada. Sam też zastanawiałem się, czy 75l wody nie będzie za mało... Natomiast nigdy nie stosowałem okrywania beczek lub słojów. Ostatnio w czasie restartowania nieudanego nastawu wsypałem drożdże T3 do beczki, porządnie zamieszałem i tak zostawiłem (myślałem, że temp. pokojowa wystarczy). Po kilku godzinach nic się nie działo. Po wrzuceniu grzałki (bezpośrednio do nastawu) i ustawieniu temp. 25 stopni drożdże zaczęły bardzo szybko pracować. Nawet kiedy cukromierz pokazał już zero (po ok. tygodniu), drożdże jeszcze pracowały. Na razie i tak nie nastawię, ponieważ czekam na drożdże

Drożdże dożyją śmiało do ponad 40ºC i wątpię aby doszło do takich temperatur w ciągu fermentacji. Mój następny fermentator ( kiedy skończę kolumnę) to będzie 200 litrowy termos z byłej chłodziarki po mleku, i nie boje się przegrzania nastawu.

Pozwolę sobie odgrzać temat - bardzo a propos, bo z powodu przegrzania. Beczka ma teraz prawie 30stopni i zastanawiam się jak to się skończy...

Mam prawie identyczny nastaw jak kolega t1o9m8e6k planowal: beczka 120l, 70l wody, 20kg cukru, 2xT3 niebieskie, Blg 21-22. Postawiłem we wtorek rano, temperatura startowa ok. 25 stopni. W środę temp. dochodziła do 29 st. Dzisiaj, z powodu zbyt intensywnego zapachu (bananowy i trzymania beczki w mieszkaniu, musiałem ją szczelnie zamknąć. Gazy wyprowadziłem na zewnątrz mieszkania rurką fi 6mm. Teraz (czwartek w nocy) temperatura zewnętrzna beczki (plastik, "niemka") to prawie 30st. Otworzyłem okno (mały pokój), na zewn. jest ok. 16, w pokoju koło 18, ale w dzień kilka st. cieplej. Da to radę (skoro piszecie, że drożdże dożyją nawet do 40 st.)? Kiedy się spodziewać ochłodzenia sytuacji?

Możesz spróbować schłodzić bekę jakimkolwiek wentylatorem skierowanym na nią.
Ile masz w tej chwili Blg?

Do beczki wrzuć zakręcone butelki PET z zamrożoną wodą, to zbijesz temperaturę o 2-4 stopnie za pomocą 2 butelek o pojemności 2 litry.

Odważyłem się zajrzeć do tej bomby - dzisiaj rano temperatura nastawu spadła do 24,5 st (temp. beczki, o dziwo, jest tylko o 1 stopień mniejsza) i fermentacja już nie jest burzliwa - słychać jedynie szum. Blg 5 - z tym, że nieodgazowanego nastawu. Postanowiłem sprawdzić curkomierz i wyszło, że po wsypaniu 20g cukru do 180g wody, wskazuje Blg 13 - tutaj raczej pola do pomyłki nie ma, więc jest mocno niedokładny. Jeśli by uwzględnić poprawkę na błędna wskazanie - to możliwe i normalne byłoby Blg 2 po 3 dobach?

Jak masz wąż ogrodowy to można by zrobić prostą wężownicę i puścić w nastawie. Nie wiem czy pomysł normalny ale pewnie zadziałe.

Jak widać, już nastaw się schłodził i dalej jego temp. spada (niedlugo pewnie trzeba będzie go okrywać, żeby nie spadła poniżej zalecanych 20st) - dlatego pytam czy takie Blg po 3 dniach jest OK?