Alkohole-Domowe.com

Jak w temacie.
Jestem początkujący, wręcz raczkujący. Od tygodnia czytam forum i kompletuje sprzęt.
Dziś wszystko złożyłem i puściłem na próbę wodę i tu problem, bo po procesie woda śmierdzi jak wywar z prezerwatyw i dętek.

Użyłem szybkowaru z 3 mosiężnymi częściami, które służą za wylot z gara,
na to poszedł silikonowy wężyk prowadzący do deflegmatora, kolejny z deflegmatora na chłodnice (deflegmator i chłodnica ze szkła).
Obieg wody tez podłączony silikonem.
Do uszczelnienia niektórych miejsc użyłem taśmy teflonowej i jednej uszczelki silikonowej do grzybka głowicy 3/4" rozwierconej do moich potrzeb.
Węże umyłem w płynie do naczyń, nie mam pojęcia co mogłem zrobić źle.
Do mocowania deflegmatora i chłodnicy użyłem szerokiej i grubej taśmy izolacyjnej takiej jak w elektrowni używają ale to przecież było na zewnątrz wiec nie mogło mieć wpływu.
Do deflegmatora na szczycie wprowadziłem przez rurkę termometr kuchenny.

proszę o pomoc

Już nie jeden początkujący bimbrofil, miał problem ze smrodkiem gumy przy dziewiczym rozruchu. Może to być wina wężyków. Na rynku można naciąć się przy kupnie wężyków - niby silikonowych - w rzeczywistości wykonanych z mieszanki silikonowo-igelitowej.
Wąż z czystego silikonu kosztuje ponad 10 zł za metr. Jeżeli jesteś pewien, że masz wężyki z czystego silikonu to przepuść przez aparat nastaw. Często jest tak, że przedestylowana woda capi gumą a bimberek nie Spróbuj i opisz efekty

Jest jeszcze jedna sprawa- woda destylowana w aparaturach zwykle nie jest bezwonna- śmierdzi gumą, metalem, cz czymkolwiek innym. Alkohol natomiast wychodzi już bez tych "dodatków"- zamiast wody przedestyluj nastaw, problem prawdopodobnie zniknie. O ile to rzeczywiście nie jest wina wężyków.

Ja miałem ten sam problem i destylowałem nastaw a nie wodę. Wężyki były z euro winu dałem sobie spokój i wróciłem do starej aparatury z odstojnikami z słoików 3 razy więcej się skrapla smrodków na 1.5 l słoiku jak na tym odstojniku z euro winu .Jednak buduje kolumnę i połączenia wężykiem sylikonowym planuje zrobić do czoła aby kontakt z oparami był znikomy.

Bo w eurowinie są silikonowo-igielitowe

CO? ja tam widzę albo silikonowe, albo igielitowe. Nie mów mi nawet, że aż tak se lecą w..

Przepuściłem przez aparat stare wino ryżowe 14% , wyszło z tego 75% i faktycznie nie śmierdziało gumą , jednak czuć było ją w smaku.
Wyczytałem dziś ze silikony są niepalne, wiec podłożyłem ogień pod rurkę i się zapaliła,
po pewnym czasie , ale się zapaliła. Rozumiem ze tak się zachowują węzę igielitowo-silikonowe.
Mam racje?

Masz rację Wymień te wężyki na - rzeczywiście - silikonowe np. tu http://www.destylacja.com/pl/s/567e22aa ... silikonowy

Ja, jak kiedyś kupiłem w Eurowinie to nie dość, że był zapach,
to w smaku też był "efekt". Taki szczypiący/kwaśny.
Mówię o destylacji wody, bo na nich nie destylowałem niczego innego.
Wymieniłem na rurki zamówione w BH i było OK.
Ale fakt, destylacja wody, przynajmniej na kociołku (z deflegmatorem)
nie daje bezzapachowego produktu, zawsze jakieś zapachy pozostają.
Moim zdaniem to w dużej mierze sprawa samej wody, nie jedynie sprzętu.

radius pisze:Masz rację Wymień te wężyki na - rzeczywiście - silikonowe np. tu http://www.destylacja.com/pl/s/567e22aa ... silikonowy

Hm.. te w dodatku są tańsze... Jak Wy to poznajecie

@Kerry: Co to jest BH?

Jak Wy to poznajecie

Lata praktyki i doświadczeń

Co to jest BH?

BH - http://www.bimberhobby.pl/

radius pisze:Masz rację Wymień te wężyki na - rzeczywiście - silikonowe np. tu http://www.destylacja.com/pl/s/567e22aa ... silikonowy

ehhh i doszły. Zamówione z tego linka.

Destylacja vs. eurowin.

Próba zapachowa: Destylacja śmierdzi starą pieluchą, eurowin jest zupełnie bez zapachu (po gotowaniu).

Próba ogniowa: Destylacja zapala się po ok. 5 sek i spala całkowicie, eurowin ledwie się nagrzewa.

WTF? Coś mi tu nie gra.

Ja kupiłem węże silikonowe w staro warze, są niepalne i nie smrodzą przy destylacji