Strona 1 z 1

Nowy sprzęt

: niedziela, 24 lip 2011, 18:52
autor: mydlo
Witam długo składałem ten sprzęt i powiem że jeszcze dużo jest do zrobienia ale mogę się już wam pochwalić. Zależało mi głównie na wygodzie obsługi, staranności wykonania i dobrych wynikach ilość/jakość. Dodam tylko że posiadam moduły przedłużające do kolumny, pierwszy ma 30cm wypełniony wełną miedzianą służy jako filtr katalityczny, a drugi wysokości 80cm zwiększający ilość półek. Maszyna może pracować w trybie reflux, a gdy odpowiednio zmieni się konfiguracje chłodzenia całość działa w trybie pot still. Aby zapewnić powtarzalność wyników wspomogłem się systemem znanej forumowiczom firmie i wyposażyłem maszynę w regulator chłodzenia który również działa w trybie reflux jak i pot still. System wygodnego napełniania i opróżniania zbiornika poprzez zawory 3/4 cala i pompę spożywczą eliminuje lejek, wiadra, kubki i wszystko co wcześniej brudziło i denerwowało.Maszyna ta jest również w pełni kompatybilna z mniejszą którą posiadam więc istnieje możliwość montażu innej kolumny z modułem aromatyzującym lub łączenie kolumn razem ze sobą. Maszyna jeszcze nie odpalana więc nie jestem w stanie opowiedzieć jeszcze o wynikach ale to się z pewnością zmieni :D. Sprzęt jeszcze nie ma jeszcze imienia więc ogłaszam na nie konkurs.
Zbiornik 220L z blachy 2mm.
Palnik 8kW
Wysokość od 210cm

Re: Nowy sprzęt

: niedziela, 24 lip 2011, 20:30
autor: artaks
He he, może BIMBROMIR.

Re: Nowy sprzęt

: niedziela, 24 lip 2011, 20:49
autor: Zygmunt
Masz jakiś schemat aparatury? Opisz też proszę kocioł- kto i za ile go zrobił, jaką metodą?

Re: Nowy sprzęt

: niedziela, 24 lip 2011, 21:15
autor: mydlo
Kolumna 1100mm na 90mm wykonana na zamówienie przez VSOP
Zbiornik 220L z blachy 2mm kosztował 1000zł, wykonywał go Pan Sławomir który może wykonać każdy zbiornik w niskiej cenie (namiary na priv) lecz wszystkie otwory wykonywałem sam i kosztowało to kolejne 200zł nie licząc zaworów które miałem. Wsad ma 200L i według obliczeń vsop wynika, że czas destylacji wyniesie ok. 9,5 h, czas
rozgrzewania ok. 2,5 h, zatem cały proces powinien trwać ok 12 godzin a wynikiem powinien być destylat o mocy 80%.

Re: Nowy sprzęt

: wtorek, 25 paź 2011, 18:54
autor: drewko
Robi wrażenie tyle litrowy zbiornik, ale nie lepszy był by niższy, a szerszy do grzania?
Może konstrukcyjnie tak jest mocniejszy.
Takie moje spostrzeżenie, ale ja tam się za bardzo nie znam.

Re: Nowy sprzęt

: środa, 26 paź 2011, 12:29
autor: pokrec
Ładnie, ale mi trudno sobie wyobrazić, że wypiję wszystko, co można by zrobic na 30-to litrowym kegu, nawet włączająć znajomych, przy założeniu, że psocę coś co weekend w ramach hobby, aparatura 200 l? Ładny projekt, co prawda, ale do użytku chyba gdzieś w głębokich Bieszczadach, czy w puszczy Knyszyńskiej, gdzie dzielnicowi zaglądają średnio rzadziej niż trwa zwrot zainwestowanych w aparaturę kosztów... :D
Jakbym pił 2 litry gorzały na tydzień, to chyba bym nigdy nie wytrzeźwiał...

Re: Nowy sprzęt

: środa, 26 paź 2011, 18:13
autor: Brzydal
Oj coś te 8kW będzie miało problem doprowadzić do 90 stopni w 2,5 godziny doliczył bym jeszcze z godzinę.

Re: Nowy sprzęt

: środa, 26 paź 2011, 19:19
autor: Zygmunt
8kW, 210l, początkowa temperatura = 22C i wychodzi, że rozgrzewanie będzie trwało 122 minuty. Uwzględniając 10% reflux wewnętrzny w zbiorniku, czyli "oroszenie". Dla prądu by się sprawdziło. Dla gazu można przyjąć, że jakaś 1/4 mocy pójdzie w powietrze, więc rozgrzanie zajmie 162 minuty...

Re: Nowy sprzęt

: wtorek, 1 lis 2011, 19:33
autor: mydlo
Ciesze się że póki co nie ma negatywnych opinii. A co do urządzenia to jeszcze nie miałem okazji przetestować, trochę się pozmieniało w pracy i jakoś czasu brak dlatego obecnie tylko alkohole smakowe na alembiku i nalewki. Pozdrawiam

Re: Nowy sprzęt

: środa, 13 lip 2016, 23:41
autor: mydlo
Witam wszystkich ponownie po dość długiej przerwie. Wracam do tego wątku ponieważ nie uważam że jest zakończony i myślę że komuś może się przydać moje doświadczenie . Jestem pewien że wiele osób uzna mnie za szaleńca ale zaryzykowałem rektyfikacji na paliwie stałym oczywiście w celu uzyskania surówki o dość dobrych parametrach, zaznaczam że poniższego zestawu nie wykorzystuje do ostatniej rektyfikacji. Więc zacznę od pieca który wymurowałem sam, zakupiłem żeliwny ruszt i drzwiczki, cegła była za darmo. Płyta jest stalowa 6mm dodatkowo przyspawałem ożebrowanie od spodu. wszystko podłączyłem do istniejącego komina z centralnego. W płycie wycięty jest okrąg o średnicy o 5cm mniejszej niż średnica dna zbiornika. Pomimo że zbiornik w kilku miejscach nie dolega idealnie do blachy nie stanowi to żadnego problemu. Aparat posiada dwa niezależne obiegi wody, Chłodnica par jest chłodzona w obiegu zamkniętym małą pompką do akwarium która jest w beczce 130L. Chłodnica w kolumnie działa automatycznie poprzez sterownik i własną pompkę a zasilana jest z sieci. W praktyce wygląda to tak że ustawiam zadaną temperaturę zazwyczaj 80 stopni i gdy zostanie ona przekroczona pompka podaje wystarczającą ilość wody. Powrót podłączony jest do bufora z pieca centralnego więc całe ciepło zostaje w domu. Ale jak wiadomo nie wszystko złoto co się świeci i cały problem w regulowaniu mocy, gdy płomień jest za duży chłodnica w kolumnie nie potrafi tego ogarnąć i temperatura na jej szczycie idzie mocno w górę, ale nie udało mi się przekroczyć 89 stopni. Gdy zapomnę na czas podłożyć proces zwalnia i temperatura spada ale nie przydarzyło mi się spaść poniżej 80 stopni. Po kilku godzinach doszedłem do wprawy z dokładaniem drewna i wynikiem była surówka o mocy około 79%. Podsumowując na plus to koszty paliwa bo u mnie zerowe a dodatkowo spora część ciepła wraca do domu na bufor, jakość surówki jak dla mnie bomba (w porównaniu do metody garnek chłodnica), możliwość ustawienia mocy destylatu tym samym czasem całego procesu. Na minus to definitywnie ciągłe dokładanie drewna w małych porcjach. Pewnie oberwie mi się za estetykę ale to tylko tymczasowa izolacja na czas testów.