Strona 1 z 1

Taboret gazowy

: piątek, 27 maja 2011, 20:25
autor: we125
Witam, kupiłem keg 50 l i zamierzam ogrzewać moją kolumnę fi 60 taboretem gazowym. Ten się nadaje czy lepiej dołożyć parę złotych i kupić coś lepszego? http://allegro.pl/taboret-gazowy-prosto-z-fabryki-super-promocja-i1635255953.html Ile będzie wynosiło zużycie gazu na keg 50l? Na pewno wielu kolegów używa tego taboretu ze względu na jego cenę, więc proszę o rade. Pozdrawiam.

Re: Taboret gazowy

: piątek, 27 maja 2011, 21:32
autor: użytkownik usunięty
Ja mam taboret - samoróbkę, i o ile dobrze pamiętam to na keg 25l i jedno pędzenie 4h, szło jakieś 3 kWh. Łącznie wszystko: grzanie i potem pędzenie.

Re: Taboret gazowy

: sobota, 28 maja 2011, 08:55
autor: DAARK
Witam.
Mam taki taboret gazowy, jedna butla 11kg wystarcza na 6-7 razy, keg 30 i kolumna 150mm fi 35. Taboret tani, mało wytrzymały, przy grzani kega 30 litrów chwieje się. Nie kupiłbym go jeszcze raz, szukałbym raczej czegoś solidniejszego, lub zrobić od nowa stelaż z kątowników.

Re: Taboret gazowy

: sobota, 28 maja 2011, 10:50
autor: pokrec
Zasadniczo ja mam taki właśnie taboret (na oko z grubsza). Owszem, może być troszkę miękki na 30 l keg, ale mam odmianę kega troszkę szerszą niż wyższą i on stoi praktycznie na "kwadracie" ramy brzegami, nie na wystających z rogów do wewnątrz wspornikach. Poza tym jest bardzo dobry, daje się łatwo regulować i ogólnie bym polecał. U mnie działa. Najwyżej trzeba będzie dorobić jakieś 2 beleczki z kątownika stalowego, żeby keg miał się na czym solidnie oprzeć. Pól godziny roboty, bukwelek i wiertarka, 4 śrubki i po zawodach. Jak cena jest atrakcyjna, to moim zdaniem - brać i się nie przejmować.
Warto wybrać model z zapalarką piezoelektryczną (ten ze zdjęcia takiej nie ma, z tego, co pobieżnie zauważyłem). Bardzo wygodne ustrojstwo. Odkręcasz gaz, naciskasz kilka razy i się pali, bez nurkowania z zapałkami pod kegiem.
Aha, pod palnik, między nogi taboretu na podłogę warto podłożyć płytę z wełny mineralnej pokrytej alufolią (taką do izolacji kominków, do kupienia w marketach budowlanych), folią do góry. Po pierwsze, odbija ciepło w pożądaną stronę, po drugie, podłoga się nie nagrzewa.

Re: Taboret gazowy

: sobota, 28 maja 2011, 14:54
autor: cafekot
Palnik i czarna rama są elementami zestawu kupionego w browamatorze, stojak zespawałem z płaskowników i kątowników.
Moim zdaniem to można postawić na nim i 100 litrowy gar, ja używam 30 litrowego w którym 20 litrów nastawu zagotowuję w około 25 minut.
Polecam takie rozwiązanie.
Widzę że, w browamatorze nie ma taboretów w ofercie - coś podobnego jest tu : http://sklepgastronomiczny.com/index.php/pl/kategorie/taborety_grzewcze/taboret_grzewczy_t_4

Re: Taboret gazowy

: sobota, 28 maja 2011, 19:48
autor: we125
Dzięki koledzy za wypowiedzi ,taboret jest w niskiej cenie 60 zł więc go zamawiam. Minusem jest słaba konstrukcja ale powinien dać rade. Pozdrawiam.

Re: Taboret gazowy

: sobota, 28 maja 2011, 20:40
autor: cafekot
Kolego daj sobie spokój z taboretem za 60 zeta - również dobrze możesz zainwestować tę kasę w paliwko turystyczne. Prawdopodobnie po zakupie tego cuda za 60 pln i tak po jakimś czasie kupisz normalny sprzęt za około 260 złoty, ale razem będzie kosztowało 320 - czy to koledze będzie się opłacać ?
Mnie nie stać na kupowanie taniego badziewia.

Re: Taboret gazowy

: sobota, 28 maja 2011, 20:42
autor: we125
Koledzy taboret został zamówiony. Jeszcze pytanie odnośnie grzania. Jak długo musi się grzać keg 50 L na pełnym płomieniu do momentu kapania?

Re: Taboret gazowy

: niedziela, 29 maja 2011, 19:03
autor: ares76a
Witam.
Mam identyczny taboret ,wdłg. mnie sprawdza się znakomicie ( nie zawsze co tanie to złe )
nagrzanie kega 50l trwa około 1.5 godziny.
Całe psocenie ok 4- 5 godz

Re: Taboret gazowy

: niedziela, 29 maja 2011, 21:48
autor: we125
Dzięki kolego ares o to mi chodziło.
A do cafekot czy masz jakieś porównanie do pracy tego taboretu, czy wszystko wymyśliłeś przy komputerze? Jeśli go nie używałeś to skąd te wnioski że się nie opłaca? Ja taboret będę używał z 6-7 razy w roku, więc nie potrzebuje z górnej półki taboretu.
Pozdrawiam.

Re: Taboret gazowy

: wtorek, 31 maja 2011, 20:00
autor: pokrec
Mi keg 30-tkę rozgrzewa przez 50 - 60 minut. A dalej to i tak muszę mocno redukować gaz, bo mi by zalało kompletnie kolumnę.

Re: Taboret gazowy

: wtorek, 31 maja 2011, 20:21
autor: we125
Taboret już jest w domu. Ma faktycznie bardzo słabą konstrukcje ale mogę go wzmocnić i powinien się sprawdzić.

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 16 cze 2011, 16:07
autor: we125
Mi ten taboret zagrzał kega 50L z 40 L nastawu w 70 minut. Tylko podczas destylacji temperatura stanęła na 84 stopniach i nie chce iść w górę ,termometr jest w kegu. Zacząłem odbierać 90% po 5 L spadło do 70% a temperatura dalej 84.

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 16 cze 2011, 21:16
autor: DAARK
Ja jak grzałem pierwszy raz tym taboretem to dolny rant kega aż świecił, za pokrętłem jest tabliczka znamionowa, która zasłania otwór. Odsłoń otwór to uzyskasz pełną moc.

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 16 cze 2011, 21:53
autor: kondzik
kolego DAARK, na maksa odsłoniłeś tabliczkę znamionową?? Też mam taki taborecik, ale na razie grzałem swój szybkowar 9l i destylacja przebiegała bezproblemowo :P w przyszłym tygodniu będzie mój pierwszy raz z kolumna ;))))) trochę wazeliny muszę naszykować

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 16 cze 2011, 22:57
autor: waz_2000
Mi się keg 30L grzeje 1.15h nie za długo? Może ten rant w kegu obciąć? Ale za to potem leci 2L/h

Re: Taboret gazowy

: piątek, 17 cze 2011, 07:24
autor: użytkownik usunięty
A ja mam taboret zrobiony z grzejnika wody junkers, i keg 30l rozgrzewa w max 37min hehe

Re: Taboret gazowy

: piątek, 17 cze 2011, 19:02
autor: DAARK
Ta „tabliczka” od początku swobodnie „chodziła”. Początkowo się bałem odsłaniać ten otwór, obecnie jest maksymalnie odkryty. Przy zamkniętym otworze płomień był jakby zduszony, po otwarciu dostał wigoru. Co do rantu kega nie obcinałbym go, lepiej stoi na taborecie i chyba dzięki niemu płomień nie myszkuje po bokach beczki tylko ogrzewa dno. 25 litrów grzeje 40 minut.

Re: Taboret gazowy

: sobota, 20 sie 2011, 06:07
autor: we125
Miałem okazje znowu psocić z taboretem ale przy odpalaniu płomień jest wciągany. Zassało mi 3 razy płomień i dopiero udało się normalnie odpalić palnik. Gdy już odpalę to za każdym razem zapalam go bez zarzutów. Jaki jest mój błąd przy odpalaniu na zimnym taborecie ,proszę o rade?

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 17 maja 2012, 09:03
autor: mareq776
Witam. Ja do grzania stosuje taboret gazowy, ktory kupiłem na ALLEGRO. Mają różne średnice i moce. Polecam. :P
taboret.jpg

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 17 maja 2012, 13:22
autor: mtx
Na tym zdjęciu to on jakoś tak "trochę" słabo wygląda, długo już go używasz?
A tak swoją drogą to jak zaczniesz używać grzałek w kegu czy tam innym zbieorniku
to już takich taboretów (dosłownie tak to wygląda) nie będziesz polecał ;P

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 17 maja 2012, 14:49
autor: klodek4
W Hiszpanii te taborety sa bardzo popularne - paellero czyli jak sama nazwa wskazuje służą w większości do przygotowania paelli, wcześniej używałem tego lecz powiem szczerze że po kilku grzaniach zapychały się, nie wiem dlaczego ale póżniej jechały na minimum, przetestowałem z trzy lub cztery i robiło się to samo, więc wkurzyłem sie i kupiłem porządny taboret i działa mi do dziś.
Druga sprawa to te nóżki, nie polecam :punk: :piwo: :ok:

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 17 maja 2012, 17:18
autor: mareq776
Mam dwa takie taborety 30 i 40 cm średnicy grzejnej, używam od trzech lat i nie miałem kłopotu z zapychaniem się palników, a namiary zakupu dostałem od znajomego, który używa trochę większych i mocniejszych 25kW do kotłów warzelnych (przyspawał je do kotłów na stałe). Taborety zakupiłem bez nóżek a zdjęcie na Allegro było.

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 17 maja 2012, 20:05
autor: dragon
Niedawno w internecie znalazłem taki oto "projekcik" :D

A w garażu stare felgi leżą...

Który taboret wybrać

: wtorek, 24 wrz 2013, 22:00
autor: stiwens82
Witam,proszę mi doradzić, który taboret wybrać.Pierwszy z allegro nr aukcji (3565081525) jest tańszy
i ma 6,5 KW.Drugi (3546830189) jest droższy i ma mniej mocy,więc jestem w kropce,
a mam kega 30 l.Chciałbym już zamówić,ale wolę poczekam na wasze opinie-pozdro stiwens82

Re: Taboret gazowy

: wtorek, 24 wrz 2013, 23:39
autor: nigra
@stiwens82 bierz ten tańszy, mam taki sam i nie narzekam. Palniki widać że są takie same, zaworek również taki sam więc jeżeli się różnią to tylko wielkością dyszy.

Re: Taboret gazowy

: środa, 25 wrz 2013, 17:31
autor: Trener
@stiwens82 poszukaj lepiej mocniejszego taboretu (minimum 7kW). Sam mam keg 30L i na 7kW miałem problemy z zalewaniem kolumny. Dopiero po jej porządnym ociepleniu i wymianie chłodnicy szczytowej zaczęło się udawać. Niestety prawie połowa energii z płomienia idzie w atmosferę. Można przyjąć z dobrym przybliżeniem, że 4kW na prądzie to około 7,5kW na ogniu.

Re: Taboret gazowy

: środa, 25 wrz 2013, 18:48
autor: MikeB
Chiński taboret 6kW oddaje do cieczy może z 1,5kW- patrząc po czasach zagotowania 10l wody. Grzałki w kotle oddają znacznie większy procent mocy bezpośrednio.

Re: Taboret gazowy

: środa, 25 wrz 2013, 20:44
autor: gr000by
Jak chcesz korzystać z taboretu gazowego to szukaj o mocy minimum 7,5kW i na gaz ziemny jak tylko masz taką możliwość. Sam mam takowy, na pełnym gazie osiąga moc porównywalną z 4kW grzałek elektrycznych. W pomieszczeniu pędzalniczym masz saunę przy okazji pędzenia. W zimie (w sumie cały rok działam tak samo) mam otwarte duże okno i włączony wywiew do wentylacji, a w pędzalni jest 25-30 stopni, w lecie jeszcze więcej (czasem ponad 35 stopni). Dlatego wiadomo, gdzie ucieka reszta mocy taboretu gazowego.

Re: Taboret gazowy

: środa, 25 wrz 2013, 21:19
autor: stiwens82
Więc może ten wybrać ma 7,5kw,co myślicie allegro nr (3526269868)

Re: Taboret gazowy

: środa, 25 wrz 2013, 22:07
autor: Trener
Dysza i moc ok. Niepokoi mnie jednak fakt, że ma tylko 3 punkty podparcia. Może jestem przewrażliwiony, ale kolumna przed i w trakcie zalewania lubi sobie delikatnie "potańczyć"... Wydaje mi się, że klasyczny taboret na "czterech łapach" (najlepiej z nogami przymocowanymi na stałe, zamiast dokręcanymi) byłby chyba bezpieczniejszym rozwiązaniem.

Re: Taboret gazowy

: środa, 25 wrz 2013, 22:08
autor: gr000by
Może być, tylko będziesz musiał cały czas pilnować czy nie zgasł - nie ma termopary z zaworem odcinającym dopływ gazu w razie zdmuchnięcia płomienia. No i jest na propan-butan, nie zasilisz go gazem ziemnym - mają inne końcówki przyłącza gazu i dysze (ze względu na różne ciśnienia podawanego gazu).

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 26 wrz 2013, 11:09
autor: nigra
@stiwens82 zwróć uwagę na to, że keg nie ma prostego dna jak gar, tylko stoi na rancie. Konstrukcja palnika niczym się nie różni od tych, o które pytałeś wcześniej. Moc jest potrzebna tylko podczas rozgrzewania wsadu, mi podgrzanie 24l zajmuje ok. 1,5 godz. nie używając pełnej mocy. Kolumnę w razie czego możesz zalać ręcznie. Jak myślisz o bezpieczeństwie to kup z termoparą a dla wygody pomyśl o zapalarce. Moc palnika regulujesz pokrętłem i przysłoną powietrza.

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 26 wrz 2013, 11:48
autor: Trener
Generalnie zapałki dają radę, więc zapalarka to trochę zbędny gadget, ale o termoparze w chwili zakupu nie wiedziałem że istnieje (a szkoda, bo chyba bym się zdecydował). Zawór regulacyjny taboretu nie jest raczej do końca szczelny (przynajmniej u mnie), ale w końcu służy głównie do regulacji wielkości płomienia. Aby płomień nie przeskakiwał na zimnym taborecie, lepiej najpierw odkręcić trochę zawór taboretu, zbliżyć zapaloną zapałkę do palnika, a dopiero na końcu odkręcać butlę. U mnie się to rozwiązanie sprawdza.
Nie zgodzę się co do kwestii zalewania ręcznego. Aby takie zalewanie było skuteczne trzeba lać praktycznie czysty spirytus (koniecznie przy zgaszonym płomieniu!). Wszystkie elementy są mocno rozgrzane i łatwo się poparzyć o nie same, jak i oparami spirytusu po jego zetknięciu się z aparaturą. To niebezpieczna czynność którą odradzam (wiem co mówię bo sam próbowałem). Lepiej kupić stabilny taboret o większej mocy, by móc zalewać kolumnę w bezpieczny sposób.

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 26 wrz 2013, 12:04
autor: nigra
Po pierwsze ręczne zalewnie kolumny robimy zawsze przy wyłączonym grzaniu. Co do szczelności zaworka to u mnie również nie jest szczelny, a do zapalania używam palnika do lutowania :D Pdczas odpalania ważne jest aby zasłonić blaszką wlot powietrza do palnika.

Ps. Palnik również jest bardzo przydatny podczas zacierania, a kolumnę można zalewać ręcznie przedgonami a nie tylko spirytusem.

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 26 wrz 2013, 14:01
autor: gr000by
Jak stosuje się taboret na gaz ziemny to nie ma problemu z przeskakiwaniem płomienia, przynajmniej u mnie. Odkręcam maksymalnie gaz, wlot powietrza otwarty jak do pracy ciągłej i czekam 2-3 sekundy, aż gaz przepcha powietrze w układzie i dopiero odpalam zapalarką (taboret w pełnej opcji wyposażenia z zapalarką i termoparą 8-) ). Fakt, w porównaniu do grzania elektrycznego mniej wydajny, ale trudniej przypalić wsad (np. osady z dna balonów z winem i muł mączny z zacierów z ew. rozcieńczeniem wodą).

Re: Taboret gazowy

: środa, 6 lis 2013, 20:56
autor: guru114
Tez się podepnę do tematu, ja myślałem zrobić taki myk żeby kupić palnik dekarski do grzania papy termozgrzewalnej np. http://allegro.pl/palnik-gazowy-do-papy ... 30781.html
przy samym palniku wygiąć go pod kątem prostym i zrobić stelaż do tego. Te taborety za ok 100 zł maja max 7-8 kw a ten ma jak podaje sprzedający 58 kw wiec kopyto nie z tej ziemi a i reduktorów nie trzeba ani nic co Wy o tym sadzicie???

Re: Taboret gazowy

: środa, 6 lis 2013, 21:28
autor: Remua
To zależy, od tego czy chcesz spalić wsad i stać przy spuście gazu, czy chcesz coś ze wsadu uzyskać.

A czy miałeś taki palnik kiedyś w ręce i nim pracowałeś, i wiesz jak działa butla z gazem bez reduktora? I do czego służy reduktor do butli gazowej? Bo sam pomysł Twojego autorstwa wskazuje na to żę nie. No chyba że grzejesz 1000L od razu, no to przeprszam.

Re: Taboret gazowy

: środa, 6 lis 2013, 21:29
autor: gr000by
Nic z tego nie będzie. Rozmiar płomienia z palnika do papy jest kosmiczny i nie nadaje się do grzania kega. Ponadto do czego ci jest potrzebne 58 KW mocy grzewczej? Z resztą dolicz, że połowa (jak nie więcej) ciepła leci do otoczenia. Można takim palnikiem dogrzewać parnik czy inny potężny kocioł, ale keg jest za małym obiektem dla takiego płomienia.

Re: Taboret gazowy

: środa, 6 lis 2013, 21:37
autor: Trener
Zakładając nawet, że dysponuje to aż taką mocą, zastanawiam się jak ogromne zużycie gazu musi się za tym kryć. Jeśli butla 11kg podłączona do taboretu gazowego 7kW wystarcza mi na 2-3 procesy, to na ile wystarczy do czegoś takiego? Na 1/8 procesu? Zresztą po co Ci aż taka moc? 7kW i tak daje niezłą saunę w całym pomieszczeniu.

Re: Taboret gazowy

: środa, 6 lis 2013, 21:50
autor: guru114
Nie mówię, że od razu ustawić płomień na full od regulacji jest zawór, myślałem ze takie rozwiązanie jest tańsze od taboretów gazowych z allegro a i bezpieczniejsze od samoróbek z kuchenek gazowych.
Myślę, że taki palnik zdałby egzamin, na pewno szybko by podgrzał kocioł, a żeby nie przypalić nic w środku wystarczy położyć blachę 4-5 mm i dopiero na to stawiać baniak.

Re: Taboret gazowy

: środa, 6 lis 2013, 22:03
autor: gr000by
Zdać egzamin zdałby, tylko po co? Ten palnik daje punktowy płomień, o bardzo dużej mocy, ale niskiej wydajności ogrzewania. Mnóstwo ciepła poleci ci do otoczenia. Jak dołożysz blachę pod baniak to jeszcze bardziej zwiększysz straty ciepła. Na dodatek, ta moc w palniku nie bierze się znikąd, tylko ze zwiększonego zużycia gazu - kilka-kilkanaście? razy większego niż w taborecie gazowym. To co zaoszczędzisz na kupnie sprzętu, wydasz po 2-3 procesach na gaz, który podgrzał ci pomieszczenie zamiast kotła. Do prowadzenia procesu ten palnik się nie nada, ze względu właśnie na punktowe ogrzewanie (co zwiększa ryzyko przypalenia czegokolwiek w kotle) - taboret gazowy ma płomień rozproszony, o większej wydajności przekazywania ciepła do kotła i mniejszej szansie przypalenia wsadu.

Re: Taboret gazowy

: środa, 6 lis 2013, 23:10
autor: Zygmunt
Ten palnik zużywa 4kg gazu na godzinę, więc duża butla wystarczy na dwie z okładem. I pewnie przypali nawet wodę:)

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 7 lis 2013, 21:21
autor: guru114
Ten palnik dekarski nie daje mi spokoju :odlot: mam takie dwa i chciałbym jeden poświecić, to jest moja nowa koncepcjaObrazek
Ten palnik zużywa 4kg gazu na godzinę, więc duża butla wystarczy na dwie z okładem. I pewnie przypali nawet wodę:)
może i zużywa ale jak dajesz mu na full przy kryciu dachu papa termozgrzewalna, próbowałem go w domu i da się spokojnie ustawić stabilny mały płomień możną tez zastosować reduktor co na pewno pomoże. Ustawienie go w rurze i dodanie blachy z otworami lub jakiegoś rusztu żaroodpornego rozproszy płomień a i gorące powietrze opływające cały baniak na pewno zwiększy wydajność grzania i "uciekanie " ciepła w powietrze.
Co myślicie o takim rozwiązaniu ?

Re: Taboret gazowy

: piątek, 8 lis 2013, 08:49
autor: ta_moko
Myślę, że ta rura, która stanowi konstrukcję zewnętrzną rozżarzy się prawie do czerwoności. To niczym nie schłodzony metal potraktowany płomieniem. Bardzo niebezpieczne :stop:

Re: Taboret gazowy

: piątek, 8 lis 2013, 08:55
autor: gr000by
Ponadto otwory dolotowe powietrza będą musiały być naprawdę duże, a najlepiej żeby to była konstrukcja typu taboretu - swobodny dopływ powietrza do palnika od spodu. No i w tym momencie zaczynamy wyważać otwarte drzwi, licząc na niewielką oszczędność, a ryzykując sporo. Ta blacha podtrzymująca baniak będzie musiała być naprawdę gruba i porządna, bo byle co się przepali i będzie po zawodach.

Re: Taboret gazowy

: piątek, 8 lis 2013, 13:06
autor: Remua
I dzięki takim konstrukcją, mamy nowe wiadomości w mediach, o tym jak to niebezpiecznie jest produkować bimber. Bo podczas produkcji doszło do wybuchu czy czegoś innego.

Pozostaw te palniki w spokoju, dla swojego i innych bezpieczeństwa i nie kombinuj, bo przekombinujesz.

Re: Taboret gazowy

: piątek, 8 lis 2013, 13:31
autor: Vranicki
Pozwolę sobie, wtrącić swoje trzy grosze. Pracowałem na dachu, z tym palnikiem. Taboret 6,5 kW zużywa około 0.5 kg/godz. Używając palnika do papy, trzeba dać nieskrępowany dopływ powietrza, jeśli to ma się spalać całkowicie. Moim zdaniem, tak jak na rysunku jest przedstawione, to istnieje możliwość, ze płomień przeniesie się wyżej lub zgaśnie z braku tlenu. Osobiście nabyłem na aledrogo taboret za 110 zł, 6,5 kW i z gazem nie będę ryzykował. Myślę, że jest możliwość wykorzystania palnika do papy ale przeróbki taboretu do tego palnika, bo jakiś taboret być musi, to skórka za wyprawkę, pomijając fakt, ze ten palnik jest przeznaczony do pracy, z maksymalnym przepływem gazu, inaczej może płomień zbyt rozgrzewać dyszę. Duże ryzyko, spore koszty efekt problematyczny.

Pozdrowienia.

Re: Taboret gazowy

: wtorek, 12 lis 2013, 20:13
autor: guru114
Faktycznie chyba ten palnik to lipa jestem skazany na taboret gazowy :)

Re: Taboret gazowy

: środa, 13 lis 2013, 21:00
autor: popek1990
Przeczytałem cały temat, i interesuje mnie teraz czy ktoś liczył opłacalność taboretu gazowego względem grzałek elektrycznych.

"Trener" pisze, że butla 11kg wystarcza mu na 2-3 procesy, koszt takiej butli to około 50zł.
A ile mniej więcej procesów dacie radę zrobić na grzałce za 50zł ?

No i jeszcze pytanie do innych userów forum, na ile procesów i przy jakim kegu wystarcza wam 1 butla 1kg przy taboretach 6-8kw.

Pozdrawiam.

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 14 lis 2013, 17:10
autor: gary1966
Witaj popek1990, jeżeli chcesz grzać gazem i zrobić na butli 11 kg więcej niż 2-3 rektyfikacje, musisz ocieplić kega oraz zrobić nową konstrukcję dla palnika, tak aby płomień mieścił się w dolnym randzie keg-a, w kegu na dole zaspawać 4 małe otworki. U mnie palnik jest 2,5 cm od małego płaskiego dna kega, później dno robi się obłe. Jestem po dwóch rektyfikacjach (2x25l), po destylacjach wina (4X20l) i zostało mi 6 kg gazu, palnik 7,5kw.
Konstrukcje taboretów są delikatne i przystosowane do płaskiego dna, w kegu mamy obłe.
Ramka z kątownika w kształcie "L" + cztery regulowane nogi z pręta gwintowanego tworzą bardzo stabilną konstrukcję bardziej odpowiednią dla naszego hobby.

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 14 lis 2013, 19:03
autor: BartekBartek1
Lepiej mieć taboret na gaz ziemny. Gaz ziemny wychodzi taniej i nie trzeba się martwić, że w ciągu destylacji się skończy. Ja zrobiłem swój za darmo. Ustawiłem 4 profile 4x6, tak aby zmieścił się palnik z piekarnika i na środek dodałem jeszcze największy palnik od kuchenki. Razem to około 5kW. Zbiornik z płaszczem rozgrzewa w niecałe 2 godziny.

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 14 lis 2013, 19:13
autor: gr000by
Sam też mam taboret na gaz ziemny i jestem z niego zadowolony. Ponadto gaz ziemny jest bezpieczniejszy w użyciu niż LPG, ponieważ w razie zdmuchnięcia płomienia unosi się w górę i ulatnia do wentylacji, a LPG gromadzi się nisko i ciężko ulatnia się z pomieszczeń, co grozi wybuchem.

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 14 lis 2013, 23:06
autor: BartekBartek1
Ale samoróbka czy kupowany?

Re: Taboret gazowy

: piątek, 15 lis 2013, 09:05
autor: gr000by
Kupowany, dedykowany do gazu ziemnego, z termoparą (odcina dopływ gazu jak płomień zgaśnie/zostanie zdmuchnięty) i zapalnikiem piezo. Producent pisze o mocy grzewczej 7,5kW. Nie chcę i nie będę kombinował, jak to czego poszukuję jest w sklepie.

Re: Taboret gazowy

: sobota, 16 lis 2013, 18:28
autor: redwater
Witam na forum, jako nowy chciałbym się przywitać. Ja posiadam taki oto tabotet:
https://www.youtube.com/watch?v=BRXZOZVDOIw

Re: Taboret gazowy

: sobota, 16 lis 2013, 21:48
autor: arturo278
Będzie służył w długie jesienno zimowe wieczory :)

Re: Taboret gazowy

: poniedziałek, 23 gru 2013, 21:16
autor: szeyker89
Witam.

Takie szybkie pytanie. Który typ taboretu będzie lepszy? Pierwszy czy drugi ?

Re: Taboret gazowy

: poniedziałek, 23 gru 2013, 21:24
autor: grzesieksz7
WG mnie pierwszy będzie mocniejszy, bardziej stabilny. Używam takiego do świniobicia itd :D

Re: Taboret gazowy

: poniedziałek, 23 gru 2013, 23:36
autor: gr000by
Oba są równie dobre, z przewagą tego na czterech nóżkach. Gotuję na takim swoje cuda, czasem nawet 50l wleję do kega, a on się trzyma dzielnie.

Re: Taboret gazowy

: wtorek, 24 gru 2013, 01:26
autor: herbata666
Co myślicie o takim czymś pod keg 100l. W planie mam jeszcze zamiar zrobić na dole kega fartuch z 10-15cm żeby jak najbardziej wyeliminować straty cieplne (dodatkowo komin do spalin).
http://www.allegromat.pl/aukcja149418

Pozdrawiam
Piotrek

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 26 gru 2013, 19:31
autor: panta_rei
Trzy nogi mają tą przewagę, że nigdy się nie chwieję. Mam, używam, gar 50l o średnicy ~50-60cm stoi jak dzwon

Re: Taboret gazowy

: sobota, 28 gru 2013, 20:13
autor: guru114
Ja też posiadam ten z trzema nogami i wydaje mi się, że jest o niebo wytrzymalszy od tego z czterema, te trzy nogi to solidny odlew a te cztery to wyprofilowana blacha...

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 21 sie 2014, 12:03
autor: burczas
Odświeżę temat.
Czy ten taboret do Keg'a 30L. będzie wystarczający?
http://allegro.pl/taboret-gazowy-do-400 ... 18432.html

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 21 sie 2014, 12:18
autor: gr000by
To nie chodzi o kocioł, tylko o średnicę kolumny. Będzie wystarczający, ja na taborecie gazowym 7,5kW (na gaz ziemny) grzeję keg 50l, kolumna fi50mm i jest :ok: (już pisałem o możliwościach taboretu tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... ml#p106690). Jak już chcesz taboret gazowy, to zaopatrz się w taki, który posiada termoparę, która w razie zgaśnięcia płomienia odcina dopływ gazu - praca jest dużo bezpieczniejsza niż na podstawowym taborecie.

Re: Taboret gazowy

: niedziela, 2 lis 2014, 11:16
autor: Greg_55
Witam , czy ktoś może powiedzieć dlaczego przy zapalaniu palnika , płomień strzela i przeskakuje w stronę zaworu palnika i gaśnie.Gdzieś wyczytałem , że trzeba na chwilkę odkręcić gaz aby wyszło wszystkie powietrze i wtedy zapalać , ale wolę najpierw zapytać niż eksperymentować?

Re: Taboret gazowy

: niedziela, 2 lis 2014, 12:44
autor: Wald
Przewodu w samym palniku masz tak mało, że napełnianie go możesz pominąć. Z resztą, puki nie wypełni się, nie dasz rady go zapalić. Zacznij od sprawdzenia poprawności działania reduktora, potem ustaw palnik. Płomień "wciąga" do dyszy (nie do zaworu), bo masz źle wyregulowany skład, czyli nie w tym miejscu ustawioną przysłonę powietrza. Przymknij ją, i odpal palnik na 1/3 mocy. Płomień będzie wysoki, czerwony, nierównomierny (będzie "skakał") i będzie kopcił. Otwieraj wolno przysłonę, płomień zrobi się stabilny i błękitny. Sprawdź, czy prawidłowo działa na minimum i przy pełnym otwarciu zaworu, ewentualnie zrobisz korektę.

Re: Taboret gazowy

: niedziela, 2 lis 2014, 14:03
autor: Greg_55
Dzięki, jutro powalczę z ustawieniem płomienia o wynikach powiadomię.

Re: Taboret gazowy

: poniedziałek, 3 lis 2014, 18:51
autor: Greg_55
Okazało się, że pierścień do regulacji powietrza był za bardzo odsunięty od dyszy i mieszanka była za uboga, stąd prawdopodobnie brało się strzelanie przy rozpalaniu taboretu, cofnięcie pierścienia prawie do końca w stronę dyszy rozwiązało problem, natomiast płomień nie kopci i pali się na niebiesko w każdym zakresie regulacyjnym. Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.

Re: Taboret gazowy

: poniedziałek, 3 lis 2014, 23:59
autor: klodek4
Z tym strzelaniem mam też ten sam problem, muszę też pokręcić przy tym, dzięki.

Re: Taboret gazowy

: niedziela, 4 sty 2015, 12:45
autor: gary1966
Serwus, będę przerabiał mój taboret (propan-butan), na gaz ziemny.
Czy po zastosowaniu węża od propan-butanu, pomarańczowego o średnicy wewnętrznej 8 mm i długości ok 6 m, nie będzie spadku mocy na palniku 7,5 kw? Oczywiście po wymianie zaworka regulującego przepływ gazu: http://www.browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=6&przedm=10928770

Re: Taboret gazowy

: wtorek, 9 lut 2016, 20:38
autor: Rebels
Na wstępie Witam Wszystkich.

Co do Twojej przeróbki na gaz ziemny. TO:
1) Nie możesz zastosować tego węża (pomarańczowego) do gazu ziemnego (inne ciśnienia gazu, i właściwości gazu)
2) jeżeli nie wymienisz dysz w taborecie stracisz na mocy (dużo)
3) I jaki masz rodzaj gazu ziemnego GZ 41,5 czy GZ 50 to też ma wpływ na moc palnika.
4) zaworu nie wymieniamy !

P.S. Jeżeli chcesz zwiększyć moc palnika, zwiększ dysze na większą i ustaw prawidłowo dopływ powietrza.
I najważniejsze. Jeżeli chcesz wykorzystać pełną moc palnika płomyk musi delikatnie dotykać dna kega.
Ja na Twoim miejscu został bym przy LPG większa kaloryczność z 1kg/gazu. I mobilność.

Pozdrawiam.

Re: Taboret gazowy

: wtorek, 9 lut 2016, 23:02
autor: gary1966
Serwus, dziękuję Koledze za odpowiedź, wymieniłem zawór na ten: http://www.browamator.pl/wymienny-zawor ... i,3,5,2369, oraz zastosowałem wąż o którym pisałem wyżej, zestaw pracował nienagannie 18 mieszięcy. Pracował, bo przeniosłem się do innego pomieszczenia i "przesiadłem" na prąd.

PS Witamy na forum.

Re: Taboret gazowy

: wtorek, 5 kwie 2016, 10:54
autor: krystian252
Witam wszystkich :lol: mam duży dylemat odnośnie wyboru odpowiedniego taboretu pod kega 30l. (ten szerszy i niższy) pod butlę, jest w necie ich tyle że ciężko się zdecydować na któryś z nich bez dotknięcia i przymierzenia, żeby później nie było niespodzianki przed gotowaniem że źle siedzi keg lub zbyt duża odległość miedzy kegiem, a palnikiem, głównie chodzi mi też żeby to szybciej się zagotowało nie czekając do pierwszych kropli po 1,5h i żeby był w miarę bezpieczny, jak zgaśnie płomień, choć będę to gotował na działce w altanie (brak prądu) to chyba nie powinien no ale zawsze to jest bezpieczniej do kwoty około 150-200zł max. żeby trochę lat posłużył, co byście mi polecili? Załączę również zdjęcia mojego kega.

Obrazek

Obrazek

Re: Taboret gazowy

: poniedziałek, 11 kwie 2016, 22:54
autor: spinacz
Panowie szukam sprawdzonego taboretu gazowego pod keg 30-50. Czy ktoś korzysta z tego modelu http://allegro.pl/v28-taboret-palnik-ga ... 80291.html . Zależy mi na precyzyjnym sterowaniu mocą grzania.

Re: Taboret gazowy

: wtorek, 12 kwie 2016, 09:52
autor: Kula
Gaz i precyzyjne sterowanie mocą grzania?? To chyba jakaś pomyłka.
Wraz z ubywaniem gazu z butli zmienia się moc grzania więc po co Ci precyzyjne sterowanie gazu??

Re: Odp: Taboret gazowy

: wtorek, 12 kwie 2016, 10:27
autor: spinacz
Dzięki, czy ten palnik z 3 zaworami spełnia swoje zadanie czy lepiej taki z pojedynczym zaworem?

Re: Taboret gazowy

: wtorek, 12 kwie 2016, 18:25
autor: Kula
Nie mam pojęcia :)

Re: Taboret gazowy

: poniedziałek, 25 kwie 2016, 00:08
autor: marcinp1984
Witam serdecznie. Planuje zakup taboretu gazowego no i oczywiście są problemy z wyborem bo jest tego pełno ;) Póki co mam keg 30l w planach jest zmiana na 50l ale to jeszcze temat nie na teraz. To co wpadło mi w oczy po kilku dniach buszowania na allegro to http://allegro.pl/taboret-gazowy-40-x-4 ... 52789.html bo jak na ten przedział cenowy żaden inny nie wygląda solidniej. Na pewno dodatkowo dokupiłbym sobie zawór z termoparą bo to chyba nie zaszkodzi ;) Co sądzicie o tym taborecie?

Re: Taboret gazowy

: niedziela, 8 maja 2016, 19:11
autor: lenny4589
Witam
Mam do was pytanie może wiecie Jakim czasie zagrzeje kega 50 l z 45 l nastawie na taborku gazowym który ma moc 9,2 kw

Re: Taboret gazowy

: czwartek, 2 cze 2016, 17:24
autor: dawid15c
Witam kolegów :)
Mój stary taboret stał sie już zbyt mały i myślę o wymianie na większy, byłem wczoraj na złomie i znalazłem takie o to cudo, lecz nie mam odpowiedniej wiedzy czy się on nada. Mam keg 50 l i używam butli gazowej. nie wiem czy będzie pasował do butli czy nie jest do gazu ziemnego i jaki zawór i redukcje zastosować aby podłączyć węża, z taboretu wychodzi rura fi 32

Re: Taboret gazowy

: piątek, 3 cze 2016, 01:01
autor: wawaldek11
Mogłeś to zostawić na złomowisku. Jak nie masz elementarnej wiedzy o urządzeniach gazowych, to próba wykorzystania tego znaleziska może być ryzykowna. Nie ma tam mieszacza gazu z powietrzem, więc palniki ładnie oświetlą otoczenie.

Re: Taboret gazowy

: piątek, 3 cze 2016, 07:46
autor: rastro
Nie no mieszacz chyba jest, na rurach do palników po dokładniejszych oględzinach zdjęć widać otwory zapewne mają one za zadanie zaciągać powietrze. Natomiast na moje oko to ten palnik mógł pracować na gaz ziemny... a palniki do LPG i ziemnego są jednak trochę inne. W kuchenkach są wymienne dysze a w czymś takim? Inna sprawa że zabawa z gazem i takim naszym forumowym gdybaniem pachnie nieszczęściem. Nowy palnik (w zasadzie taboret) z allegro można znaleźć poniżej 100PLN z wysyłką, więc gra nie warta świeczki, zwłaszcza że w tle jest bezpieczeństwo.

Re: Taboret gazowy

: piątek, 3 cze 2016, 10:52
autor: Zygmunt
Rozpatrywanie kwestii bezpieczeństwa w kontekście produkcji łatwo palnego produktu nad otwartym płomieniem ma sens równie wielki, jak dobór butów na szafot. Palnik ewidentnie jest na gaz ziemny, wszak ma nawet półcalowe przyłącze. Idealny pod zupę albo kocioł z asfaltem, ale nie pod kega...

Re: Taboret gazowy

: piątek, 3 cze 2016, 21:59
autor: rastro
@Zygmunt... stary palnik na gaz ziemny + amator bez doświadczenia i stosownych uprawnień podłączony do butli z LPG brzmi jak katastrofa jeszcze przez postawieniem kega z tą szalenie łatwopalną cieczą... a palnik na portalu kosztuje mniej niż 100zł. (To niby są taborety ale stojak wygląda trochę chwiejnie).

Re: Taboret gazowy

: sobota, 4 cze 2016, 10:03
autor: Drupi
Tu masz porządny taboret. Ja taki mam http://allegro.pl/taboret-kuchnia-palni ... 54648.html

Re: Taboret gazowy

: sobota, 4 cze 2016, 16:51
autor: Chlniencie
wawaldek11 pisze:Mogłeś to zostawić na złomowisku. Jak nie masz elementarnej wiedzy o urządzeniach gazowych, to próba wykorzystanie tego znaleziska może być ryzykowna. Nie ma tam mieszacza gazu z powietrzem, więc palniki ładnie oświetlą otoczenie.
Pewnie wytwarzając przy tym sporo tlenku węgla...

Re: Taboret gazowy

: sobota, 4 cze 2016, 23:40
autor: krystian252
Drupi pisze:Tu masz porządny taboret. Ja taki mam http://allegro.pl/taboret-kuchnia-palni ... 54648.html
Ten taboret do kega się nie nadaje, też się przymierzałem do niego, widziałem go w realu ale keg nie ma płaskiego dna , do garów jest idealny ten z tego linka.

Re: Taboret gazowy

: niedziela, 5 cze 2016, 09:29
autor: rastro
Podobny widziałem za połowę ceny tego z linku. IMHO to z allegro w tej cenie żaden się nie nadaje pod kega te takie typowo taboretowe wyglądają jak by były trochę niezbyt solidnie gar z bigosem pewnie da rade postawić ale KEG z długaśną kolumną nie będzie na tym stał zbyt stabilnie. Tak czy inaczej w tej cenie należy się liczyć z koniecznością dorobienia stabilnej odstawy ew. gdzieś widziałem sugestię odpowiednich nóżek pod kegiem. Akurat ten ma tą zaletę że to są trzy niezależne palniki więc istnieje możliwość regulacji, mocno skokowa ale jednak.