Strona 1 z 1

Denaturat jako paliwo lub jako spiryt nie pitny.

: niedziela, 1 maja 2011, 00:37
autor: bestia
Witam . To jest mój pierwszy post na tym forum. Przepraszam że nie zamieścilem go w dziale przedstaw się. Obiecuję że zrobię to później. Otóż sprawa wyglada tak: korzystając z opisów destylowania metodą profesjonalną, zbudowałem bimbrownie z trzech słoikow różnej wielkości , wiadra, rurki miedzianej i węża ogrodowego, poksiliny, ocieplacza na butelki ,wentyli rowerowych, oraz maszynki elektrycznej 800Wat. Żeby sprawdzic czy aparaturka działa, a nie miałem jeszcze zacieru, przepusciłem przez nią pół litra denaturatu. Sloiki na syfy nie mialem jeszcze zaizolowanych i wytworzyly mi sie trzy frakcje alkoholu. pierwsza i druga frakcja żółte i smierdzące. Za to za chłodnicą "czysty "spirytusik. Trzecia frakcja ma krystaliczną przejrzystość. Ładny przyjemny zapach. Caly fiolet został w duzym słoju. Proszę niech mi ktoś cos doradzi. Czy probował ktoś z was to destylować. Na razie urzywam tego jako paliwo do palnika. Nie piłem. Prosze o wypowiedzi na ten temat. Z góry dziękuję za sugestie.

Re: bimberek z denaturatku? destylacja dykty.

: niedziela, 1 maja 2011, 11:43
autor: pokrec
Kiedyś do denaturatu dodawano, owszem, trucizny, ale ponieważ nałóg alkoholowy większości ludzi był silniejszy od instynktu samozachowawczego (o takich drobnostkach jak odruchy wymiotne nie wspomnę), przestano dolewać do denaturatu metanol, czy inne trujące substancje. Dodaje się tylko substancje zapachowe, barwiące i obrzydliwe w smaku, oczywiście denaturat robi się ze spirytusu surowego, nierektyfikowanego. Teoretycznie więc jeśli uda się z denaturatu przez destylację usunąć środki skażające, to ciecz będzie można wypić bez krzywienia się. Poczytałem, że do denaturatu dodaje się duże ilości kwasu acetylosalicylowego (aspiryna) i możliwe są rozpuszczalniki organiczne (mam flaszkę dykty pachnącej jak Kanada - żywicą czyli terpentyną). Mimo wszystko nie piłbym tego nawet, jak zniknie zapach, kolor i smak. Po pierwsze: nie wiadomo, czy destylacja usunęła wszystko, po drugie - nie wiadomo, czy coś nie przeszło wraz z alkoholem. Po co? Mamy przepis spod Grunwaldu przecież.
Jednakże nie wiem, czy w naszym hobby chodzi o rozwodzenie się nad zaletami dykty, czy o spokojne rozważanie i kontemplowanie pracy drożdży w nastawach i zacierach. Tu nawet nie o picie chodzi, ale o sam proces powstawania i mistrzostwo w rzemiośle.
No i Twoja aparatura: poxilina, wentyle rowerowe, takie tam materiały to nienajlepszy pomysł. Poczytaj może dział aparaturowy i tam o materiałach używanych do konstrukcji sprzętu. Generalnie szkło, stal kwasoodporna, miedź (jak się wie, co się robi) lutowana cyną bezołowiową albo srebrem, wężyki i uszczelki silikonowe. Innych materiałów zasadniczo się nie używa.

Re: bimberek z denaturatku? destylacja dykty.

: niedziela, 1 maja 2011, 13:38
autor: Rudolf
U mnie na wiosce to i nie destylowany dynks piją :P

Re: bimberek z denaturatku? destylacja dykty.

: niedziela, 1 maja 2011, 18:47
autor: sverige2
Kol. Bestia. Poszukaj sobie forum dla oszołomów, bo to jest portal dla ludzi ceniących zdrowie, życie i równowagę psychiczną.

Re: bimberek z denaturatku? destylacja dykty.

: poniedziałek, 2 maja 2011, 05:50
autor: bestia
Na Boga. Nie miałem zamiaru tego pić! Pytałem tylko czy ktoś z was to destylował i jakie miał z tym doswiadczenia. Spirytus pozyskany w ten sposób posłuży mi do sporządzenia maceratów z ziół do urzytku zewnętrznego.

Re: Denaturat jako paliwo lub jako spiryt nie pitny.

: poniedziałek, 2 maja 2011, 12:31
autor: sverige2
Kol. Bestia.Wszystko się zgadza. Dlatego właśnie otrzymałeś taką a nie inną odpowiedź, i nie oczekuj nic innego. To jest forum dla hobbystów, dobrych domowych trunków.