Strona 1 z 1

Orzechówka

: poniedziałek, 1 gru 2008, 13:12
autor: Juliusz
Zaprawa orzechowa powinna cieszyć się większą polularnością w naszym Kraju bo prowadzi do orzechówki.

ZAPRAWA ORZECHOWA

Orzechy włoskie* 1.5kg
Spirytus 70% 3.25L

Orzechy opłukać i pokroić nierdzewnym nożem na drobne kawałki (~ 5mm/5mm/5mm) wrzucić do gąsiorka (butli) około 8L i zalać spirytusem 70% szczelnie zakorkować. Mieszać 2-3 razy w tygodniu i macerować przez 4-6 tygodni po czym zlać klarowny płyn do butelek, słoja itp. Esencja ta powinna leżakować 2-3 miesiące - wyniki same za siebie to udowodnią.

ORZECHÓWKA
(skład na 10L wódki)

1. Zaprawa orzechowa 3L
2. Wódka czysta 45% 6.5L
3. Syrop cukrowy z 400g cukru 0.4L
4. Karmel (cukier palony) 40ml.

Sporządzona orzechówka powinna leżeć 2-3 miesiące. Wszystko wymaga cierpliwości i taką mieli (i mają mnisi) i ich mądrości nie należy zaprzeczać.

J

* Orzechy włoskie są skałdnikiem sezonowym. Zbiera się je od około 15 lipca do 15 sierpnia gdy są małe, zielone i miękkie do krojenia i zaraz zalewa spirytusem 70% (nie słabszym nie mocniejszym)

Orzechówka

: czwartek, 11 gru 2008, 00:43
autor: Masta
Witam!

Panowie ! Znacie jakiś sprawdzony przepis na orzechówkę?

Ja dysponuję w tej chwili orzechami włoskimi i laskowymi.
Tak myślałem czy można by wrzucić do bimbru te orzechy albo i skorupki.
Co wy na to? Może ktoś już kombinował?

Pozdrawiam

Re: Orzechówka

: niedziela, 1 lut 2009, 15:05
autor: milena
Orzechówkę tobi się tylko z zielonych orzechów, które się kroi i zalewa spirytusem.

Re: Orzechówka

: czwartek, 26 mar 2009, 21:07
autor: waciak
Na 3l spirytusu wrzucam ok 10 zielonych przekrojonych orzechów.
Orzech musi się dać lekko przekroić, wtedy jest ok.
Stawiam to na ok. 7 dni ,aż spiryt będzie czarny.
W trzech litrach wody, rozpuszczam tyle cukru ile się tylko da.
Odcedzam orzechy i mieszam spirytus z posłodzoną wodą.
Orzechówkę stawiam na min. rok w ciemnym miejscu, np piwnicy.
To dziwne ale najlepszy smak ma po ok. 15 miesiącach.
Trzeba być ciepliwym :D

Re: Orzechówka

: wtorek, 27 paź 2009, 20:55
autor: bim666ber
JA ZRYWAM ORZECHY WŁOSKIE W LIPCU RRAJE W PLASTRY (RADZE UŻYWAĆ LATEXOWYCH RĘKAWIC ) I ZASYPUJE CUKREM W PROPORCJI

1KG ORZECHÓW
1KG CUKRU

ODSTAWIAM NA MIESIĄC

OTRZYMANY W TEN SPOSÓB SOK WYSTARCZY NA 10 LITRÓW OKOWITY

Re: Orzechówka

: środa, 29 cze 2011, 19:25
autor: macius
Kochani, czas na orzechy chyba nadchodzi... U mnie jeszcze przekrojone puszczają sok, nie ma jeszcze tego "śpika".
Macie jakieś sprawdzone przepisy? Orzechówki jeszcze nie robiłem, więc w tym roku zrobię kilka mniejszych nastojek ;)

Re: Orzechówka

: środa, 29 cze 2011, 20:27
autor: eskaer
Witam. Orzechówki o której pisze Juliusz jeszcze nigdy nie robiłem i nie miałem okazji pić, ale zaprawa orzechowa od lat jest u mnie stosowana jako lek na bóle brzucha, wymioty i inne dolegliwości układu pokarmowego. Naprawdę rewelacja. Zaprawa ta jest strrrasznie gorzka, czy zaprawiony nią bimber nie "wykrzywia mordy" i można pić w większej ilości?

Re: Orzechówka

: środa, 29 cze 2011, 23:43
autor: artaks
Cześć, u mnie też tradycyjnie robiło się taka mocną, gorzką orzechówkę na żołądek, w smaku okropne. natomiast pare lat temu spróbowaliśmy słodkiej wersji light, trochę podobnej do tej z przepisu Juliusza, no i różnica kolosalna. Naprawdę to dobre. Czas już zbierać orzechy ; )

Re: Orzechówka

: piątek, 5 sie 2011, 07:57
autor: Kozak Mały
Od kilku lat popełniam orzechówkę wytrawną (półwytrawną?), tzn. po pozostałe po maceracji kawałki zielonych orzechów zasypuję cukrem w ilości ok. 1,5 łyżki, wstrząsam co jakiś czas przez kolejnych 6 tygodni, łączę z maceratem, dodaję odrobinkę karmelu, dodaję wody by miała te ~40% i do butla na kolejne 6 tygodni. Zlewam, filtruję (przy okazji lekko napowietrzam) aż do skutku. W okolicach listopada zlewam do butelek ciemnokoniakowy w kolorze płyn i czekam. Pierwsze degustacje ok. świąt (Wielkanoc)- naprawdę dobra jest dopiero latem następnego roku. Post przydługi- tak jak i procedura ale efekty warte zachodu.

Re: Orzechówka

: poniedziałek, 21 lis 2011, 18:46
autor: MacChuck
Witam Panowie,

jedno pytanie:

Dlaczego nie możemy używać dojrzałych orzechów?

Re: Orzechówka

: poniedziałek, 21 lis 2011, 23:36
autor: robjach
Spróbuj pokroić nożem skorupki .... :)
A tak całkiem poważnie, bo cały sekret tkwi w zielonych owocach i "cieczy" którą zawierają

Re: Orzechówka

: wtorek, 22 lis 2011, 09:05
autor: Brzydal
MacChuck pisze:
Dlaczego nie możemy używać dojrzałych orzechów?
Możemy i używamy, ale to nie jest już tzw. "Orzechówka" tylko np "Orzechy po krzyżacku".
Ps
Drogi kolego zwracasz się per panowie, a tu szefują tez kobiety, automatycznie robisz sobie krecią robotę ;)

Re: Orzechówka

: środa, 23 lis 2011, 00:13
autor: MacChuck
MacChuck pisze:
Brzydal pisze:
Drogi kolego zwracasz się per panowie, a tu szefują tez kobiety, automatycznie robisz sobie krecią robotę ;)
W zasadzie nie pomyślałem o tym :? Przepraszam i liczę, że jednak nie uraziłem żadnej uroczej Damy :D

A wracając do tematu, wykopałem u wujka Google o "orzechach po krzyżacku" tyle, że to orzechy są zalane spirytusem z dodatkiem cukru... no, nalewka zwyczajnie. Jeszcze z miodkiem polecają. Myślę, że tak zrobię - chyba że zaproponujecie cosik ciekawego jeszcze :) Dostałem trochę orzechów, po wyłuskaniu będzie jakoś 70 dkg. Przy czym najpierw pomajstruje żeby samemu jakiś alkohol sprawić. Zazwyczaj wina trochę nastawiam, z mocniejszymi raczej się nie bawiłem ale co tam... całkowicie domowa taka nalewka lepiej smakować mi będzie... mam nadzieję :) :mrgreen: Pewnie zwykłą cukrówkę spróbuję jak dojdę po co niektórzy koncentrat pomidorowy dają. Hmm... pewnie dla witamin dla drożdży [przyznaję, nie chce mi się szukać, nadrobię] ale jak używam zazwyczaj winiarskich z pożywką to chyba też może być... ale to już chyba nie na temat :D

W każdym razie drodzy Panowie i miłe Panie, jeśli macie coś do zaproponowania na flaszeczkę albo dwie to chętnie posłucham :)

Pozdrawiam

Re: Orzechówka

: środa, 23 lis 2011, 08:37
autor: Brzydal
Jeśli nie precyzujesz co chcesz osiągnąć to podajemy to co wiemy, a wiemy tylko o nalewce z łuskanych. Do Krzyżackich dodaje się tylko miód, a nie cukier i zalewaj woda życia nie mocniejsza jak 70%.

Re: Orzechówka

: środa, 23 lis 2011, 21:38
autor: MacChuck
Nie precyzuje bo nie wiem generalnie co zrobić. A jakiś taki przepis sprawdzony macie na Krzyżackie?

Re: Orzechówka

: sobota, 26 lis 2011, 01:30
autor: MacChuck
I tak przy okazji, wszędzie czytam, że do orzechówki zielone orzechy, tak żeby łupinkę dało się pokroić nożem. Zielone - rozumiem, że chodzi o skorupkę, tą, która potem robi się brązowa i ją też zalewamy okowitą, ale orzech jest jeszcze w takiej zielonej, mięsistej owocni. Czy ją się wpierw usuwa czy też wkraja? Myślę, że wszyscy intuicyjnie piszą, żeby pokroić orzecha usunąwszy najpierw "skórkę" no ale cóż, nie jestem pewien...

Re: Orzechówka

: sobota, 26 lis 2011, 22:11
autor: pipico
Ja zawsze kroiłem całe w zielonej łupinie, jak na obrazku:
Obrazek

Re: Orzechówka

: niedziela, 27 lis 2011, 20:51
autor: artaks
Ja też zawsze całe, ale nawet trochę młodzsze niż te na zdjęciu powyżej.

Re: Orzechówka

: niedziela, 10 cze 2012, 23:13
autor: miekki_am
Szanowni Forumowicze.;)
Przypominam, że należy powoli interesować się źródłem zielonych orzechów. Z tego co widziałem, to można już powoli zbierać, chociaż orzechy są jeszcze nie całkiem duże. Trzeba jednak zacząć kontrolować całą sytuację, by potem nie obudzić się z ręką w wiadomo czym.

pzdr., m.

Re: Orzechówka

: sobota, 30 cze 2012, 16:31
autor: JanOkowita
Wczoraj zebrałem 400 g zielonych orzechów, pokroiłem na ćwiartki i pozostawiłem na 24 godziny - według przepisu z książki http://zdrowenalewki.pl/p/15/427/polski ... tura-.html

Dzisiaj rano dodałem troszkę cynamonu, świeżo zmielony imbir, arcydzięgiel (http://zdrowenalewki.pl/p/6/544/arcydzi ... oholi.html) i korzeń tataraku z oczka wodnego przy domu.

Całość wrzuciłem do słoja 2 litry, zalałem alkoholem ok.45% i wystawiłem na słońce. I tak ma stać przez najbliższe 4 miesiące. Potem trzeba dodać syrop cukrowy, wymieszać, przefiltrować, rozlać do butelek i odstawić w ciemne, chłodne miejsce na pół roku... :(

A potem jest to doskonałe lekarstwo na dolegliwości żołądkowe.

Pozdrawiam :poklon;

Jan Okowita

Re: Orzechówka

: sobota, 30 cze 2012, 17:44
autor: Brzydal
Na brzucho to chyba jednak ortodoks Janie. Same orzechy tak jak zrobiłeś w zalewie 65-70% spirytusieńku. Tak może stać bardzo długo nie trzeba go nawet zlewać. Cukier to nie najlepsze rozwiązanie na sranko, ale do likieru to i owszem. Jak do tych 45% co wlałeś dodasz jeszcze cukru to wyjdzie poniżej 30% a to już nie lekarstwo tylko przyjemność :D

Re: Orzechówka

: czwartek, 23 maja 2013, 23:19
autor: piomat64
W ubiegłym roku zrobiłem orzechówkę w sierpniu, a rodzinę poczęstowałem na święta Wielkanocne i stwierdzili że jest dobra.
Oto przepis;
13 jeszcze zielonych włoskich orzechów sparzyć wrzątkiem.
Po godzinie wodę odlać, orzechy zalać zimną wodą.
Pozostawić na trzy godziny, aby namokły, wodę zlać, orzechy pokroić na małe kawałki.
Dodać cienko obraną skórkę z 1/2 cytryny tak, aby z białego miąższu nic nie pozostało.
Włożyć do gąsiorka.
Dodać 1/2 łyżeczki do herbaty goździków sklepowych i tyleż gałki muszkatołowej.
Na to wlać 1 l spirytusu, dobrze zamknąć, pozostawić na miesiąc.
Po tym czasie zrobić syrop z 1/2 kg cukru i szklanki wody, studzony syrop zmieszać z orzechową nalewką, przefiltrować przez flanelową ściereczkę, rozlać do butelek, obrze zakorkować.
Odstawić na pięć miesięcy. :cry:
Musi dojrzeć najlepiej w ciemnym i chłodnym pomieszczeniu, ja kroiłem orzechy zerwane w połowie sierpnia i miały twardą skorupkę.
Do dziś mam schowaną jedną butelkę,a twierdzę że się już skończyła. :)

Re: Orzechówka

: czwartek, 10 kwie 2014, 11:41
autor: beepoo
Ja orzechy zbieram... jak kiedyś to robiono na św. Jana.
Mrożę orzechy! Łatwiej puszczają sok, i po rozmrożeniu są miękkie jak ogórek kiszony :)

Leżakuje ją minimum 1,5 roku :) Chciałbym dłużej, ale nie umiem wytrzymać ;)

Orzechy, spirytus, miód gryczany :) Wszystko mieszam na około 50% :D POLECAM!

Re: Orzechówka

: czwartek, 26 cze 2014, 17:35
autor: gr000by
Dzisiaj zebrałem i zamroziłem 2,5kg orzechów, w sobotę chciałbym jeszcze trochę ich zerwać i też zamrozić na zaś - orzechówkę robi dziadek i chciałbym trochę ulżyć jego zapasom, które znikają w zastraszającym tempie przy okazji świąt rodzinnych. W tym roku w końcu udało mi się znaleźć czas na zebranie zielonych orzechów, więc mam szansę :D.

Re: Orzechówka

: czwartek, 26 cze 2014, 21:22
autor: grzesieksz7
Właśnie mam pytanko, do kiedy można zbierać orzechy na Nocino? W książce wyczytałem, że chyba zgodnie z tradycją do połowy czerwca, ale z tego co się orientuję, to u nas do połowy lipca zbierają na orzechówkę i już sam nie wiem :)

Re: Orzechówka

: czwartek, 26 cze 2014, 21:32
autor: lesgo58
W okolicach 24.06 zbiera się we Włoszech, bo to jest najlepszy okres dla ich klimatu. U nas ten okres jest płynny i zależy od pogody. W tym roku to jest już ostatni gwizdek, ale były lata kiedy zrywałem nawet 10 lipca. Tylko, że ja zrywam kiedy miąższ jeszcze jest stadium takim, że jest galaretką. I to jest jedyne kryterium, którym sie kieruję, bo nasz klimat potrafi płatać figle.

Re: Orzechówka

: czwartek, 26 cze 2014, 21:34
autor: gr000by
Tradycja u nas nakazuje zbierać zielone orzechy od świętego Jana (lub nocy świętojańskiej) do świętych Piotra i Pawła (23/24-29 czerwca). Z takich orzechów zawsze piłem orzechówkę i była wyborna, więc tak też i ja zbieram w tym roku orzechy.

Re: Orzechówka

: czwartek, 26 cze 2014, 21:46
autor: gary1966
lesgo58 pisze: Tylko, że ja zrywam kiedy miąższ jeszcze jest stadium takim, że jest galaretką. I to jest jedyne kryterium, którym sie kieruję, bo nasz klimat potrafi płatać figle.
Ja też, dlatego już zerwałem :ok:.

Re: Orzechówka

: niedziela, 13 lip 2014, 18:56
autor: kochanek Kranei
A ja mogę tylko poczytać i popatrzeć na zdjęcia z maceratami orzechowymi. W moich stronach nie znalazłem zdrowych orzechów. Większość wygląda jak niżej. Czort wie czy to grzyb czy jakaś bakteria ale trochę się boję je zalewać. Tak że w tym roku orzechówki nie będzie.

Re: Orzechówka

: niedziela, 13 lip 2014, 19:06
autor: wawaldek11
Jeżeli te czarne plamki są tylko z jednej strony, to mogą być uszkodzenie mechaniczne gradobiciem.
Miałem tak z pigwowcem.
Ale te na Twoich orzechach są bardziej rozległe :bezradny:

Re: Orzechówka

: niedziela, 13 lip 2014, 19:54
autor: kochanek Kranei
To pewnie antraknoza orzecha włoskiego. Niektóre moje derenie i żonine róże też to mają i na wiosnę były pryskane. Ale orzechy wysępiam i pryskać nie mogę. Też ze względu na wielkość. Od jakiegoś czasu zwalczam to chemią, (teraz jest kwarantanna), oraz higieną narzędzi ogrodniczych i otoczenia wokół roślin. Najgorsze jest to że jeździłem po całej okolicy i wszędzie to samo.

Re: Orzechówka

: niedziela, 13 lip 2014, 19:56
autor: gr000by
Ja mam zamrożone 4,5kg zielonych orzechów, tylko problem będzie z wysyłką z Podkarpacia, żeby doszły nie zepsute...

Re: Orzechówka

: niedziela, 13 lip 2014, 20:19
autor: kochanek Kranei
Mam lepszy pomysł. "Wy nam węgiel, my wam banana." Jak sobie w szkle poślemy, to nie ma prawa się popsuć.

Re: Orzechówka

: poniedziałek, 14 lip 2014, 02:05
autor: wawaldek11
Przy zwrocie pojemnika dołączę nalew orzechowy z ubiegłych lat ;) i inne małe conieco :mrgreen:

Re: Orzechówka

: wtorek, 15 lip 2014, 08:43
autor: kochanek Kranei
Ja lubię dostawać "conieco" nawet jeśli malizną czuć. Porządkuję właśnie piwnicę więc i Tobie postaram się nieco podesłać. Tylko czym ja Cię zaskoczę?

Re: Orzechówka

: wtorek, 15 lip 2014, 09:38
autor: crystooforo
Dodaję jeszcze wino czerwone wytrawne, wanilia w laskach i na słońce.

Re: Orzechówka

: wtorek, 22 mar 2016, 17:42
autor: pith
Odgrzeję trochę wątek ponieważ na rynku pojawiła się Dębowa Polska Orzech. Miałem okazję spróbować i jestem pod wrażeniem.
Tylko, że w tej wódce jest smak i aromat dojrzałych orzechów.
Czy maceracja posiekanych orzechów w spirytusie i redestylacja da jakiekolwiek sensowne efekty?

Próbował ktoś lub choćby przemyśliwał temat?

Re: Orzechówka

: czwartek, 24 mar 2016, 16:07
autor: ziemba12345
Ale jakie to orzeczy, laskowe czy wloskie?

Re: Orzechówka

: środa, 30 mar 2016, 07:36
autor: pith
Włoskie.

Re: Orzechówka

: środa, 26 cze 2019, 17:10
autor: psotnikpiotr
Koledzy doradzcie coś odnośnie orzechówki. Zrobiłem tak. Orzechy zebrałem, umyłem i zamroziłem. Później pokroiłem na mniejsze kawałki i do słoika. Wszystko zalałem psotą o mocy 75%. Zamierzam tak trzymać z dwa miesiące. Zależy mi na nalewce zdrowotnej więc nie dodałem cukru. Czy wszystko jest ok?

Re: Orzechówka

: środa, 26 cze 2019, 17:16
autor: radius
Gdybyś zalał destylatem a nie "psotą", to pewnie coś by z tego wyszło pijalnego ;)

Re: Orzechówka

: środa, 26 cze 2019, 17:22
autor: psotnikpiotr
@radius przepraszam za określenie :oops: . A tak na poważnie? Coś będzie z tego?

Re: Orzechówka

: środa, 26 cze 2019, 20:42
autor: czytam
tak

Re: Orzechówka

: środa, 26 cze 2019, 22:01
autor: psotnikpiotr
Dzięki @czytam za odpowiedź.