Alkohole-Domowe.com

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem intencje tej sekcji forum ale nikt mi chyba nie zaprzeczy, że najlepszym drinkiem jest woda.

Juliusz S. (stary)

Hehe a to czemu? Czuję że tu kryję się głębsza myśli bimbrozoficzna ?

No to mnie Qba zaskoczyłeś . Przecież pijąc nasze trunki pijemy minimum 55% wody, bardzo często 60% a jak robimy nalewki czy likiery to czasem pijemy i 70% wody (czyli tyle ile mniej więcej jest w naszych cialach).

Czy możemy sobie wyobrazić psocenie bez wody?

Jest tu trochę szczypania bo ja ciągle uważam,że whiskey to mój trunek no ale whiskey to tyż cholera 60% woda czyli bardziej proporcjonalnie lubię wodę niż alkohol i takie duperele...

Przeciw mojej tezie o czywiście przemawia obserwacja Zagłoby bo gdy zasłabł czy coś tam i dali mu wody to oburzył się snadnie, że chcą go utopić!


Jules

Juliusz pisze:Nie wiem czy dobrze zrozumiałem intencje tej sekcji forum ale nikt mi chyba nie zaprzeczy, że najlepszym drinkiem jest woda.

Juliusz S. (stary)

Chyba kolega się walną, bo JAK sięgnę SWOJEJ pamięci to NA każdych wczasach, nie przypominam sobie by mi ktoś w knajpie serwował drinka,- zwykłą wodę ?
Chyba chodzi o Wodę Z CZYMŚ TAM, np z prądem ....

Masz rację, ale pamętaj, że wódka ma 60% wody (a jak piszesz drink to jest tame jeszcze więcej wody) no a to o czymś mówi .

Poprawka: najlepszym drinkiem jest woda 'elektryczna'.