Alkohole-Domowe.com

Witam Państwa.
To mój pierwszy post na forum, zaznaczam również, że dopiero zaczynam swoją przygodę z psotami.
Moje pytanie jest bardzo banalne, a dotyczy pomiaru temperatury podczas destylacji.
W którym miejscu aparatury dokonywać pomiaru temperatury ( temperatura cieczy w kotle, oparów przy samym wyjściu z kotła, czy tuż przed chłodnicą). Chodzi mi o wskazanie miejsca, w którym temperatura powinna mieć 80 stopni.

Wuko pisze:Chodzi mi o wskazanie miejsca, w którym temperatura powinna mieć 80 stopni.

Mówiąc wprost: nigdzie, dla określonego sprzętu. Dla innego zaś to temperatura pożądana w miejscu odbioru destylatu. Jeśli nie napiszesz dokładnie jaki sprzęt masz na myśli, nie uzyskasz właściwej odpowiedzi. Skup się i opisz.
Witaj na forum

Witaj.
Czytać, czytać.... Dużo mamy tutaj na forum informacji....

Hej. Jaki sprzęt posiadasz? Temperaturę mierzy się, a raczej kontroluje w kilku punktach.

I w każdym miejscu mówi co innego. Poszukaj rybki destylacyjnej i poczytaj tematy z nią związane.

Podsyłam link do rybki o której pisał ramzol :
https://www.google.pl/search?client=ms- ... GmxgLR7o-M:

Witam wszystkich forumowiczów.
W związku tym że dopiero zaczynam swoją przygodę z psoceniem i pomału kompletuje abratka mam pytanie co do termometru- jedni piszą kup najtańszy, inni ze to g.wno- patrzac na parametry to faktycznie szkoda kasy--- jaki kupić ?
Jakiś konkretny model? Pojedynczy, czterokanałowy?
Na początek chciałbym popracować na samym katalizatorze z bimberkiem, ew. jakieś smakówki.
Pozdrawiam.

Kolego, wszystko zależy od Twoich funduszy, ewentualnie zdolności. Dość dobre i dokładne pojedyńcze termometry kupisz w okolicach 40/45 PLN, co przy 4 szt. z przesyłką daje kwotę ~ 200PLN. Dokładając stówke z małym hakiem, masz wypasionego, sześciokanałowego MSRa łącznie ze sterownikiem grzałek. Jeśli to za drogo, możesz pokusić się o zrobienie przyzwoitego czterokanałowca we własnym zakresie, bazą może być to :
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7077961638
+ obudowa + glizy do czujników +zasilacz, koszt całkowity około 120 PLN. Zerknij w moje załączniki, gdzieś tam powinien być taki twór.
Obecnie działam na MSR i jestem bardzo zadowolony.
http://www.aabratek.pl/produkty/527/STE ... OMETR.html

masterpaw2 dzieki za porade, widzę że moje myśli szły w dobrym kierunku, ja takie coś miałem na myśli http://allegro.pl/showitem/description/5976897187.html ,z wykonaniem u mnie nie bedzie problemu i to chyba wystarczy na moje potrzeby.
MSR fajna rzecz, ale na moje potrzeby chyba niekoniecznie.
No i troche koszt za duży, jak sie policzy to tak 350 wyjdzie z czujnikami i ster. grzałek.
Pozdrawiam.

Gdybyś miał problem ze znalezieniem gilz pod czujniki daj znać, powinienem jeszcze kilka sztuk mieć.

Podstawa przy bimbrze to termometr w kotle. Przy cukrze kilka procesów i połapiesz frakcje. Termometr w kotle powie kiedy zaczynają sie pogony (nie obejdzie sie bez smakowania wąchania itp) i jaki %ma wsad. Przy szukaniu czystszego destylatu obowiązkowo 10 półka. Przy smakowkach na przejściu par z deflegmatora na chłodnice. W kotle pomiar cieczy.
Jak wysoki masz ten katalizator i czym go wypełnisz?

ramzol. Dopiero kupiłem kega, grzałki itp., i jade wyżej.
Temat katalizatora napisałem w innym dziale.
masterpaw2 zakup gilz to nie problem, jak masz zbędne to moge odkupić.

Poczytaj coś na temat arduino. Są gotowce i poradniki.
Komplet u chińskich przyjaciół dostaniesz za 50 zł.
Smartfona już masz na pewno.
Może to lepsza cenowo opcja?

Karola, możesz coś podlinkować?
Szukałem na ali ale jakoś nic nie znalazłem u skośnookich kolegów
Opcja ze smarfonem ciekawsza, nie tylko tańsza.

Panowie podłączę się do tematu.
Czy taki czujnik
https://sklep.avt.pl/uklad-scalony-ds-1 ... ym-1m.html
mogę umieścić w kotle?
Czy ten silikon się nadaje do bezpośredniego kontaktu z gorącym (wrzącym) nastawem?

Znaczy się chcesz wrzucić czujnik bez żadnej osłony. Ja bym nie do końca ufał w szczelność gilzy (Takie odniosłem wrażenie). Na oko wydaje się że kabel jest faktycznie z silikonu, nie kopci się podczas palenia. a po spaleniu wygląda tak:

Dokładnie tak, chce go wrzucić do kega by bezpośrednio mierzył temperaturę cieczy.
Producent deklaruje: "czujnik wodoodporny - zalany żywicą".
Dla pewności można naciągnąć na połączenie przewód-gilza kawałek wężyka silikonowego

Lepiej umieść go w kieszonce z rurki.
Przy wielokrotnych dużych wahaniach temperatury płyn dostał mi się do sondy. Sonda była oczywiście w kieszonce, tylko do lepszego kontaktu termicznego zalewałem wodą.

grimek pisze: Czy ten silikon się nadaje do bezpośredniego kontaktu z gorącym (wrzącym) nastawem?

Używam takich czujników. Czujka dynda w kotle tylko na przewodzie. Po kilkunastu procesach silikon się trochę odbarwił. Naciągnąłem na przewód wchodzący do kotła wężyk silikonowy i jest OK.

Szlumf pisze: Używam takich czujników. Czujka dynda w kotle tylko na przewodzie. Po kilkunastu procesach silikon się trochę odbarwił. Naciągnąłem na przewód wchodzący do kotła wężyk silikonowy i jest OK.

Też rozważałem takie rozwiązanie. Dobrze dobrać wężyk, rozwiąże to problem szczelności gilzy i czystości przewodu
Dziękuję wszystkim za pomoc

Ja zamówiłem u forumowego kolegi takie coś- mufka, korek - w korku wywiercony otwór i wspawana rurka KO dług. ok. 30cm i w to wsuwam sonde- na wieki wieków.

Techniczne pytanie. Czy do jednego czujnika DS można podłączyć dwa termometry? Sprawdzał ktoś?

Nie.

Nie można czy nie sprawdzał?

I jedno i drugie. Bo jak to sobie wyobrażasz? DS'y działają na magistrali oneWire, która jest zaprojektowana jako master-slave. Czujniki są slave'ami (ble... co za słowo, ale cóż) a termometr jest masterem. Teraz jak podłączysz na szynę dwa urządzenia master to będą sobie wchodzić w paradę.

To mniej więcej działa tak (pomijam inicjalizację i ew. reset i przeszukiwanie magistrali):
1. Master wysyła zlecenie konwersji
2. Master czeka sobie ileś tam czasu (zależy, ale u nas zwykle >= 750ms)
3. Master wysyła komendę daj mi odczyt
3. Slave wysyła odpowiedź.

Teraz jak będziesz miał dwa mastery to nie wiesz co się dzieje na magistrali, bo oba mastery będą się chciały komunikować z czujnikiem. Oczywiście można sobie wyobrazić że mamy termometry, które w jakiś sposób się ze sobą komunikują i wtedy komendy do czujnika wydaje tylko jeden a drugi czyta jak pasożyt albo drugi jest pasywny (działa jak podsłuchiwacz) to tak wtedy mogło by być możliwe podłączenie jednego czujnika do dwóch termometrów. Tyle że taka zabawa jest bez sensu, bo łatwiej zrobić jeden termometr i gotowy odczyt do drogiego słać wynik jakimś ludzkim sposobem.

No nie wyobrażam sobie tego, dlatego zapytałem. A wcześniej spróbowałem znaleźć odpowiedź
Dzięki za wyjaśnienia

O widzisz... Cieszę się że mogłem pomóc. A mogłem powiedzieć żeby na google poszukać tam to jest gdzieś na stronach maxima

Na forum szukałem, nie było wzmianki na ten temat. Poza tym nikt nikogo nie odsyła do googla, wystarczy forumowa wyszukiwarka. Troszkę się rozczarowałem, myślałem że to zadziała. Można by puścić przez termometr wifi info o temp dalej, a sterownik robiłby swoje.

Nie no ten googiel to żart był, a transmisja do czujnika jest jaka jest. Ale jeśli ten termometr jest na jednej z tych płytek z wifi to wydaje się rozsądne żeby właśnie je wykorzystać do transmisji.

Rozwiązaniem w tym przepadku może być umieszczenie dwóch DS w jednej gilzie, jest spokojnie do realizacji. Czyli Adam Słodowy.....

Jest to jakieś wyjście.

Jak coś, to gilzy mam

Oko, będę pamiętał

Szlumf pisze: Używam takich czujników. Czujka dynda w kotle tylko na przewodzie. Po kilkunastu procesach silikon się trochę odbarwił. Naciągnąłem na przewód wchodzący do kotła wężyk silikonowy i jest OK.

Kolego a powiedz mi proszę jak przepuściłeś ten przewód przez płaszcz kotła?

A np można wężyk silikonowy w którym jest przewód przeciągnąć przez wspawaną mufę, nypel. Tak najprościej.

Nie trzeba nic spawać. Wystarczy dziura i 2cm grubościennego wężyka silikonowego jako przepust. Dodatkowo można zrobić na wężyku kołnierz z silikonu wysokotemperaturowego ale do niektórych nierdzewek nie łapie bez wspomagania odpowiednim podkładem.

Powiedz jakie masz średnice kabla od sondy, węży silikonowych i jaką średnice dziury w kręgu. Będę grzał gazem i boję się o jakieś przetarcia czy nieszczelności.

Jako, że zapewne nie masz dostępu od wewnątrz kega to podaję wersję łatwiejszą w takiej sytuacji.
Dziura około 11mm, przepust z wężyka 8/12mm, na przewód sondy (średnica 5mm) wężyk 5/7 (ciężko wchodzi ) lub 6/8. W przepuście dodatkowo zgrubienie wężyka naciągniętego na przewód zrobione albo z taśmy teflonowej. Wężyk z przewodu naciągnięty tak z 1,5cm na gilzę sondy. Jak się przekonałem zarówno przewody jak i wężyki nie trzymają zbyt wymiaru. Przy kłopotach z naciąganiem pomaga zwilżenie przewodu.

Powiedzcie czy term. PAMELA 4 kanałowy jest OK. Jaką ma częstotliwość odświeżania.

Pretender pisze:Techniczne pytanie. Czy do jednego czujnika DS można podłączyć dwa termometry? Sprawdzał ktoś?

Rastro w zasadzie ma rację. Raczej jest pewnym że nie uda się do takiej współpracy zmusić dwóch dowolnych termometrów, ale w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie aby coś takiego zrobić samodzielnie. W tedy termometry mogą pytać układ naprzemiennie, albo jeden może tylko "podsłuchiwać".

Pytanie naprzemienne ma jedną słabość, spada częstotliwość odświeżania, i mimo wszystko warto było by jakoś się synchronizować. Podsłuchiwanie wydaje się bardziej atrakcyjne.