Alkohole-Domowe.com

Witam!

W niedługim czasie, jako że jęczmień pod dostatkiem, zamierzam zrobić zacier w beczce 220l.
I teraz pytanie, czy znacie pomysł na grzanie w beczce plastikowej (nie wiem czy to dobre określenie ale beczka na pewno nadaje się do spożywki) ?
Beczkę mam owiniętą specjalnym kocem do bojlerów który jest często używany w UK, podobno dobrze trzyma ciepło.

Nie mam większego gara do gotowania niż 17l. Myślicie, że grzanie w nim wody, wlewanie do beczki i wsypywanie partiami śruty zda egzamin? Zamierzam później rozbić skrobię przy pomocy słodu jęczmiennego jak temperatura spadnie do 65*C.

Ile tak naprawdę śruta musi przebywać w gorącej wodzie (90-95*C) jeżeli nie będę stosował enzymu upłynniającego?

Ja grzeję wodę w kegu o pojemności 50l, więc łatwiej nagrzać wodę. Po drugie już z kranu jestem w stanie puścić wodę o temp. około 70 stopni.

Jak masz dużą grzałke, to można pokusić się o podgrzewanie wody w beczce i dolewanie wrzątku z gara 17 l. Jak beczka jest dobrze ocieplona, to nawet grzałka 1kW powinna dać radę.

Nie posiadam kega ani grzałki - mam potstilla właśnie z szybkowaru 17l, a grzeję na pojedynczej płycie indukcyjnej.
U mnie woda też dosyć gorąca leci ale nie aż tak, żeby skleikować śrutę. Teoretycznie potrzebowałbym około godziny żeby zagrzać wystarczającą ilość wody do uzupełnienia beczki, pytanie tylko czy muszę ją podgrzewać i utrzymywać temperaturę czy poprostu zostawić do samoistnego wystygnięcia?

Mam plan następujący:

Beczka dobrze zaizolowana, garnek 17l i czajnik.

Zagotować w garnku 12 l wody, wsypać ile wejdzie śruty z jęczmienia (3-4kg) i gotować przez 5-10 minut mieszając wiertłem do betonu.
W między czasie przygotowywać za pomocą czajnika wrzątek do następnego gotowania. Po tym czasie kleik leci do beczki, zamykam beczkę i zaczynam od nowa aż zatrę 30kg śruty.
Jak już skończę, mieszać wszystko co godzinę aż temperatura spadnie do 70*C - wtedy dodaje 15kg słodu jęczmiennego i mieszam przez kilka minut, a potem co 15 minut. Po uzyskaniu temperatury 30*C zasypuję drożdżami i zostawiam w spokoju na 2 tygodnie.

Czy taki proces zadziała bez dodatkowego grzania/ogrzewania beczki?

Pozdrawiam!