Strona 1 z 1

Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 6 lut 2017, 20:47
autor: jurek1978
Czym to się różni czy tylko nazwą tytułową i to tak naprawdę jest zwykła glukoza ?
https://www.olx.pl/oferta/glukoza-dekstroza-krystaliczna-worki-25-kg-fv-tona-1000-kg-CID619-IDg1UVz.html
Cena 2300 netto za tonę plus wysyłka wydaje się okazyjna.
Co sądzicie ?

Re: Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 6 lut 2017, 21:30
autor: kmarian
Z przesyłką wychodzi około 2,40 zł/kg. Jak za glukozę to dobra cena.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 6 lut 2017, 21:54
autor: robert4you
Z naszego punktu widzenia to to samo.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 6 lut 2017, 23:13
autor: herbata666
Z przesyłką wychodzi raczej 2602 zł brutto, czyli 2,6 zł za kilogram, co i tak jest super ceną.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 07:35
autor: jurek1978
Dzięki. Czyli trzeba parę ton zakupić i mieć spokój na jakiś czas.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 09:05
autor: kmarian
Faktycznie przeliczyłem bez WAT. Mnie, tona starczyłaby na 10 lat z okładem. :twisted:
Inna sprawa, co by było jakby się mrówki dowiedziały?

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 09:09
autor: jurek1978
Jest napisane że cena do negocjacji. No i myślę że nie koniecznie trzeba na paragon brać z vat-em. Zobaczę jaka cena by była jakby zamówił z 2-3 tony za 1 zamówieniem.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 10:39
autor: Dave
Ta glukoza otrzymywana jest ze skrobi kukurydzianej, w Polsce najcześciej dostępna jest glukoza ze skrobi ziemniaczanej. Sprzedaż bez fvat/paragonu raczej odpada zważywszy na fakt, że sprzedażą zajmuje się przedsiębiorstwo a nie osoba prywatna, cena nawet z podatkiem świetna, ja kupuje obecnie glukozę w cenie 3,20zł za kilogram

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 10:48
autor: michal278
W Polsce są zaklady Cardigal które robią z kukurydzy. Warto przeczytać dlaczego zamknięto jedną z największych w Europie i najnowocześniejszą cukrownie Łapy. Efekt tego to cukier po 2.99 a nie 1.99.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 10:59
autor: jurek1978
No to płacisz drożej niż za sacharozę ze sklepu czyli 2,99 zł/1kg. No i glukoza jest mniej wydajna podobno. Ile spirytusu wyciągasz z 1 kg glukozy Dave ?

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 11:01
autor: michal278
Odpowiem za kolegę. Z cukru się liczy nie całe 0.6 z glukozy 0.4.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 11:36
autor: jurek1978
No to spora różnica. Czyli zostając przy tej tonie glukozy bym miał powiedzmy 400 litrów spirytusu z niej a z tony sacharozy 600 litrów spirytusu. Czyli jak za sacharozę w normalnej cenie płaci się 3 zł to za glukozę powinno się płacić 2 zł i by była ta sama ekonomiczność.
Kolejna sprawa że niby z glukozy smaczniejszy spirytus. Więc może i się jakoś opłaca jednak ją kupić ?
Sam już nie wiem.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 11:43
autor: wawaldek11
Jurek - z Twoich postów jasno wynika, że produkujesz spirytus na handel, a prawdziwi hobbyści dla przyjemności tworzenia. I dla nich bardziej liczy się czystość i łagodność uzyskanego alkoholu niż koszty.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 11:47
autor: jurek1978
A może mam dużą rodzinę i dużo znajomych ?

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 11:56
autor: michal278
I za darmo rozdajesz im 400l spirytusu.. Bogaty waćpan. Mi na własne potrzeby zeszlo w rok max 200l i to była nalewkowa rzeka. Zostało z tego jeszcze z setka butelek, a częstowalem rodzinę mega obficie.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 12:25
autor: jurek1978
No własnie dobrze kombinujesz. Jak za te same koszta wydane mam mieć 600 lub 400 litrów spirytusu i tyle samo roboty to wiadomo co wybiorę :).

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 12:39
autor: michal278
Chyba że mnie zrozumiałeś, jakoś nie wierzę Ci. A spróbuj raz przegonić glukoze to zrozumiesz czemu ludzie ją kupują.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 12:42
autor: lesgo58
jurek1978 pisze: No i glukoza jest mniej wydajna podobno. Ile spirytusu wyciągasz z 1 kg glukozy Dave ?
Poczytaj tutaj:
http://alkohole-domowe.com/forum/post75432.html#p75432

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 12:51
autor: michal278
Z 1kg cukru jest dokładnie 0.58kg czystego 99.9% alkoholu - przy sprawności procesu 100% drożdży.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 13:23
autor: jurek1978
No i wg. eksperymentu Lesgo58 aż tak drastycznej różnicy między wydajnością glukozy a sacharozy nie ma powiedzmy 0,5 L spirytusu z 1 kg glukozy a 0,6 L spirytusu z 1 kg sacharozy.
Ja przeważnie z 26 kg sacharozy wyciągam 14,5 - 15,00 litra MAX spirytusu. Więc taki spadek wydajności jeszcze byłbym w stanie zaakceptować.
Dziękuję.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 15:30
autor: michal278
Zauważ że jest to całkowita ilość wszystkiego, odrzuć przedgony i pogony i będzie ok. 200ml różnicy.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 19:22
autor: radius
jurek1978 pisze:wg. eksperymentu Lesgo58 aż tak drastycznej różnicy między wydajnością glukozy a sacharozy nie ma powiedzmy 0,5 L spirytusu z 1 kg glukozy a 0,6 L spirytusu z 1 kg sacharozy.
Potwierdzam :ok:
Przy prawidłowo i dokładnie przeprowadzonym procesie, uzyskałem taką samą różnicę.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 7 lut 2017, 23:03
autor: forma
A nie można zbiorowej akcji przeprowadzić,taka tona to chyba moment by się rozeszła,co to jest 40 worków na tylu psotników.???

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 8 lut 2017, 03:50
autor: herbata666
Akcja fajna tylko później wysyłać tą glukozę będzie nie lada problem, no i do ceny każdego 25 kg dojdzie 15 zł za paczkę plus opakowanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 8 lut 2017, 05:50
autor: Kamal
Opakowanie - zwykła folia, czarny worek oklejony taśmą. To groszowe sprawy. :-)
K.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 8 lut 2017, 09:53
autor: herbata666
I co drugi przyjdzie rozerwany, zamawiam nieraz karmę dla psów wiec wiem co mówię. W dodatku trzeba mieć pewnie umowę żeby wysyłać w formie worków bo tak to cena wychodzi 28 zł za paczkę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 8 lut 2017, 09:56
autor: jurek1978
Ja tam się podzielę z jednym kolegą miejscowym weźmie pół tony ja drugie pół tony i już załatwione. Moim zdaniem w rozsyłkę tego nie ma się co bawić. Chyba że tak jak piszę ktoś blisko mieszka i przy okazji autem podjeżdża do kolegi odbiera powiedzmy 200 chociaż kg i jest git.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 8 lut 2017, 10:50
autor: Kamal
Ja dostawałem cukier trzcinowy zawijany w folię. I to worki po 25kg. I nigdy nie przyszedł, żaden uszkodzony. :-) Koledzy też, nie składali pretensji, że dostali rozwaloną paczkę. :-)
K.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 8 lut 2017, 11:25
autor: jurek1978
No Kamal ale trzcinowy ogólnie jest droższy za 1kg więc bardziej się go opłacało wysyłać :)

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 8 lut 2017, 21:21
autor: Kamal
Zgadza się :-). Trzcinowy trochę więcej kosztuje. ;-)
Ale wiem, że wysyłają worki po 25kg. Bo na allegro widzę. Ale nie wiem jak pakują. :-(
K.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: niedziela, 11 cze 2017, 20:44
autor: psotamt
Koledzy, czy to dobra oferta?
http://allegro.pl/glukoza-dekstroza-25- ... 58931.html
Wychodzi 2,72 zł za 1 kg. Co ciekawe, kurier w cenie 12 zł nawet za 25 worków :o
Chyba wezmę ze dwa "opakowania".

Re: Dekstroza - czy warto ?

: niedziela, 11 cze 2017, 22:28
autor: wawaldek11
Pytałeś o przesyłkę? Bo mi to wygląda na pomyłkę.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: niedziela, 11 cze 2017, 22:34
autor: mirek-swirek
Raczej pomyłka z cenami przesyłek. Podają cenę za paczkę Pocztą Polską na poziomie 7 PLN. Obecnie PP liczy za paczki tyle, że kompletnie nie opłaca się z niej korzystać.
Ale cena za glukoze kusząca.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: niedziela, 11 cze 2017, 22:51
autor: Kamal
Przesyłka tylko kurierem za 12 zł. Wystarczy dodać do koszyka, i wybrać dostawę, i wyskakuje. :-) A te 7 zł, pewnie chodzi o paczki mniejsze, które ma w ofercie.
K.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: czwartek, 22 cze 2017, 09:21
autor: psotamt
Glukoza dojechała, produkt made in China, pierwszy nastaw uszykowany: 12 kg słodkości, 35 litrów wody i Alcotec Pure 48. Druga porcja w takich samych proporcja tylko z grzybkami Moskva. O efektach, wrażeniach i wydajności za kilka tygodni.
Jeszcze słów kilka o opakowaniu. Glukoza jest w foliowym worku, dość mocnym. Ten worek zaś włożony jest w drugi, od wewnątrz jest plecionka jak w worku jutowym, z wierzchu zaś mocny papier. Plecionka przyklejona do papieru. Moim zdaniem nie ma żadnych obaw o rozerwanie w transporcie i ewentualne zamoknięcie gdyby leżało na deszczu. Worek ze zdjęcia aukcji którą podlinkowałem wcześniej nie jest tym który otrzymałem.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: czwartek, 22 cze 2017, 10:17
autor: radius
@psotamt, możesz napisać jak się rozpuszczała ta glukoza, bo podobno trudniej ją rozpuścić niż polską czy węgierską glukozę ;)

Re: Dekstroza - czy warto ?

: czwartek, 22 cze 2017, 11:20
autor: psotamt
Z tym miałem duży problem. Jako, że dzieliłem worek na dwie beczki, to najpierw wsypałem glukozę, a potem zacząłem ją zalewać. Po wlaniu 5 litrów wody poszedłem po następną porcję. W tym czasie z glukozy zrobiła się skała!!! Wlałem więc całą resztę wody i poczekałem aż zacznie się sama "zmiękczać". Czas zrobił swoje, ale namieszałem się długo, bo jakieś 3 godziny co 15 minut. Bez wątpienia nastaw jest napowietrzony maksymalnie :D
Drugą beczkę mam zamiar najpierw napełnić wodą i wsypać glukozę stale mieszając. Powinno być lepiej.

Edycja
Druga beczka napełniona wodą i dopiero wsypywana glukoza przy jednoczesnym mieszaniu. Rozpuszczanie natychmiastowe.
Nasypałem 12 kg glukozy do 30 litrów wody o temperaturze 23*C. Po wymieszaniu spadek temperatury o jakieś 5*C! :o
Trzeba było dolać 5 litrów gorącej, by Moskwiczanie mieli komfortowo :D

Re: Dekstroza - czy warto ?

: sobota, 24 cze 2017, 10:20
autor: jasiumech
Glukoza krystaliczna 2.7 kg+ 8% VAT przesyłka gratis. Problem że minimum 750kg, firma pepees, jak dotąd najbardziej wydajna

Re: Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 26 cze 2017, 08:37
autor: jurek1978
750 kg to na palecie chyba :) To 30 worków. Zacna już ilość. Na pewno wysyłka gratis ?

Re: Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 26 cze 2017, 18:58
autor: jasiumech
Wysyłka gratis, paleta lub wielokrotność palety. Zamówienie tylko na firmę, składasz zamówienie dostajesz od nich proforme, do przelewu, po opłacie wysyłają.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: niedziela, 9 lip 2017, 13:31
autor: psotamt
Pierwszy worek glukozy chińskiej przerobiony. Były dwa nastawy po 12 kg glukozy, jeden kilogram zostawiłem do dosładzania wódek smakowych. Obydwa nastawy w temperaturze pokojowej pracowały po 8 dni. Jeden na drożdżach Pure 48, drugi Moscva. Wydajność na jednych i drugich taka sama - 6,5 litra odpędu >96%. Odbierałem jak przy normalnej rektyfikacji lecz tak, by wyjąć wszystkie %, z OLM kapało dość długo ~ 20 ml/min, pod koniec dwie korekty, a na końcu odbiór tylko z zaworka przy głowicy. Drugi i trzeci litr z każdego gotowania skierowałem na razie do spożycia, reszta na metodę 2,5. Jest tego 9 litrów więc w sam raz do kotła 50-litrowego. Klaruje się perfekcyjnie, po jednej torebce Klar Alcoteca i 36 godzinach wygląda tak:
20170706_183626.jpg
20170706_182751.jpg
Teraz różnice między cukrem i dekstrozą:
- drożdże przerabiają glukozę szybciej niż cukier o ok. 30% czasu,
- przedgony nie pachną tak obrzydliwie jak te z cukru,
- przedgonów jest mniej, 120 ml to max,
- pogony też śmierdzą mniej obrzydliwie i jest ich mało,
- spirytus jest prawie bez zapachu, niczym woda wlana do butelki po spirytusie,
- czysty spirytus (drugi i trzeci litr serca) smakuje po rozcieńczeniu do 40% lepiej niż taki sam z cukru po metodzie 2,5,
- dunder jest mniej śmierdzący niż ten z cukru, pieni się podczas spuszczania do kratki kanalizacyjnej.
No i teraz wydajność. Moim zdaniem jest porównywalna z cukrem. Ktoś wcześniej pisał, że do 20% jest spirytusu mniej z glukozy, moim zdaniem poniżej 10%. W tej chwili mam 4 litry serca i 9 litrów odpędu bez przedgonów i pogonów. Po drugim gotowaniu z 9 będzie co najmniej 7 litrów, pod 8. Reasumując: 24 kg glukozy daje prawie 12 litrów spirytusu. Mnie to pasuje :D
Za tydzień przerobię owe 9 litrów i opiszę jak smakuje. Teraz mogę powiedzieć tylko, że środek serca jest świetny. Łagodny smak, ślizga się w gardle, bez żadnego pieczenia czy odoru. Jest smak wódki, ale popijać po tym nie trzeba. Aż boję się jak dobre będzie po drugim gotowaniu :odlot:
NIGDY WIĘCEJ CUKRU!!!

Re: Dekstroza - czy warto ?

: niedziela, 9 lip 2017, 17:04
autor: herbata666
Zależy jakie drożdże przerabiają szybciej bo 8 dni to strasznie długo, u mnie na cukrze 30 BLG schodziło do -5, pod koniec 5 doby i to nastaw 200l z 69kg cukru. Jednak z tą wydajnością to Koledze też coś musiało umknąć bo z praktyki wychodziło u mnie około 12-13% mniej ( testowane wielokrotnie). Jakość po prawidłowo przeprowadzonej podwójnej rektyfikacji jest ciężka do rozróżnienia (fakt po 1 rektyfikacji różnicę czuć dość mocno). Ogólnie to jasna sprawa że lepiej robić z glukozy, bo na pewno spirytus będzie lepszy w smaku, ale ja za nim doszedłem do tego żeby glukoza ładnie chodziła i w mirę szybko przerabiała z kilkoma nastawami nieźle się namęczyłem (jeden nastaw chodził 3 tygodnie gdzie cukier kończył w max 6 dni). Glukoza sama w sobie nie podbija tak temperatury nastawu jak cukier (cukier startuję w 25C a glukozę potrafiłem startować w 38C gdzie temperatura otoczenia wynosiła 19-20C), trzeba to uwzględnić ponieważ później się okaże że beczka spadnie do 19C jak otoczenie i nastaw będzie chodził 3-4tygodnie.
Jeszcze jedna ważna rzecz, kupując glukozę jednak wybierał bym tą robioną przez firmę Pepees, jest to firma w której glukozę produkuje się z ziemniaka od ponad 60 lat, w porównaniu z glukozami produkowanymi z kukurydzy GMO, nie wspominam już o chińskiej glukozie która może i świecić w nocy (a wiemy że na chińskich plantacjach używa się takich pestycydów które po części w europie są zabronione). Cena glukozy w Pepees wynosi 2108zł za 750kg (cała paleta), więc nie jest to jakaś przeraźliwa kwota, jednak zdrowie mamy jedno.

PS.
Nie to żebym krytykował glukozę, bo na pewno daje lepszy produkt, ale do końca nie jest tak różowo.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: niedziela, 9 lip 2017, 17:40
autor: psotamt
herbata666 pisze:Zależy jakie drożdże przerabiają szybciej bo 8 dni to strasznie długo
8 dni do chwili gdy nastaw zaczął klarować się samoczynnie to nie tragedia dla mnie. Ale na pewno da się szybciej skoro tak twierdzisz.
Glukoza sama w sobie nie podbija tak temperatury nastawu jak cukier (cukier startuję w 25C a glukozę potrafiłem startować w 38C gdzie temperatura otoczenia wynosiła 19-20C), trzeba to uwzględnić ponieważ później się okaże że beczka spadnie do 19C jak otoczenie i nastaw będzie chodził 3-4tygodnie.
Moje startowałem w 23 *C, podnosiły temperaturę do 28 *C i kończyły w temperaturze otoczenia.
Jeszcze jedna ważna rzecz, kupując glukozę jednak wybierał bym tą robioną przez firmę Pepees
Kupując glukozę nie wiedziałem, że to chińszczyzna, teraz wiem czego nie brać w przyszłości.
Nie to żebym krytykował glukozę, bo na pewno daje lepszy produkt, ale do końca nie jest tak różowo.
A coś więcej napiszesz?

Re: Dekstroza - czy warto ?

: niedziela, 9 lip 2017, 17:47
autor: herbata666
Dla mnie osobiście było problemem jej czas fermentacji, wstawiłem jak cukier z myślą że akurat za tydzień będę miał dzień wolny na przerobienie, a okazało się, że chodziła 3 tygodnie. Musimy uwzględnić albo jej start w wyższej temperaturze albo jej podgrzewanie albo uzbroić się w cierpliwość, no chyba że będziemy trzymać ją w miejścu w którym jest 25C. To jest jedyny jej minus uważam, że ilości jest o te średnio 10% mniej to nie ma dla mnie żadnego znaczenia, jakość tak jak napisałem wcześniej szczególnie po pierwszym gotowaniu jest dużo lepsza.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: niedziela, 9 lip 2017, 18:03
autor: psotamt
A już się bałem, że jest jakieś ukryte niedobre dno ;) Czas to nie problem, robię dla siebie i jestem cierpliwy. Teraz sprawdzałem trzeci nastaw z glukozy, od wtorku stoi w temperaturze 23 *C i skończył dziś pracę pokazując -10*Oe. Aż tyle, bo mierzę moszczomierzem Oechslego, gdzie skala kończy się na -12*. Jest dobrze, a w nocy w garażu ciemno :D

Re: Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 31 lip 2017, 20:01
autor: psotamt
Krótkie podsumowanie przerobienia dwóch worków glukozy, a dokładnie 49 kg, gdyż jeden kg przeznaczyłem do innego celu.
Finalnie wyszło 21 litrów spirytusu po metodzie 2,5.
Zabrakło wsadu i 2 litry są tylko po jednym gotowaniu, ale dobre, bo ze środka serca.
Zostało "użytkowych" ogonów 2 litry, przegotuję z ogonami z cukru.
Oczywiście nie liczę przedgonów do tych liczb, których było bardzo mało, bo jakieś 1,5 litra z 7 gotowań, poszło do kanału. Pogonów poniżej 90% alkoholu nie odbierałem wcale.
Można przyjąć pewną i gwarantowaną wydajność 0,5 litra spirytusu z 1 kg glukozy. Może ktoś wyciągnie więcej, mnie udało się tyle.
Z serca pierwszego odpędu i finalnego produktu po 2,5 robiłem wódkę czystą, żubrówkę i ziołową trojankę litewską. Zdecydowanie alkohole są lepsze niż te ze zwykłego cukru, łagodniejsze, "gładsze" i mniej intensywnie pachną... wódką :mrgreen: Między środkiem serca i całością destylatu po 2,5 wielkiej różnicy nie ma, ale jak twierdzi moja lepsza połowa o tej z 2,5: "ta wódka jest bardziej aksamitna". Ze swojej strony polecam bardzo glukozę robiącym cukrówki.

Re: Okazje zakupowe

: poniedziałek, 7 sie 2017, 09:01
autor: wiking
Właśnie kończę pierwszy przejazd na tej glukozie i nie widzę jakiejś specjalnej różnicy, fakt trochę gorzej się rozpuszcza w letniej wodzie. Zobaczę, jaki wyjdzie produkt finalny.

Re: Okazje zakupowe

: poniedziałek, 7 sie 2017, 09:37
autor: Doody
Ja też kupiłem, dzisiaj przyjedzie. Zobaczymy ;)

Re: Okazje zakupowe

: poniedziałek, 7 sie 2017, 20:58
autor: robert4you
Ja jestem po kilku przejazdach - jest ok. Do rozpuszczania jest potrzebna gorąca woda i zapuszczone mieszadło na które sypiemy glukozę - 3 sek i rozpuszczona.

Re: Okazje zakupowe

: środa, 9 sie 2017, 20:00
autor: Doody
Dzisiaj na tej glukozie nastawiłem 50l. Zgodnie z sugestią Roberta rozpuszczałem w ciepłej wodzie (nawet nie gorącej) takiej około 40 stopni i mieszałem mieszadłem podczas gdy żona czyniła honory wsypywacza :D (Spokojnie porozsypywałem jej do małych wiaderek, żeby nie targała worka ;) ) Glukoza rozpuszcza się lepiej niż cukier, pewnie z racji jej rozdrobnienia. Mam pytanko. Jak glukoza ma się do wskazań cukromierza? Bo wydaje mi się, że cukromierz pokazuje o 3 Blg więcej niż powinien (w stosunku do cukru).

Re: Okazje zakupowe

: środa, 9 sie 2017, 20:13
autor: robert4you
Dobre pytanie.

Re: Okazje zakupowe

: środa, 9 sie 2017, 21:45
autor: wiking
Dziwne, bo wydajność uzyskałem jak na cukrze, a powinno być mniej, niby dobrze, ale...

Re: Okazje zakupowe

: środa, 9 sie 2017, 21:53
autor: Kula
A może Ty cukier dostałeś zamiast glukozy ;) ??

Re: Okazje zakupowe

: środa, 9 sie 2017, 23:20
autor: Doody
Na cukrze powinienem mieć około 23 Blg. Na tej chińskiej glukozie mam prawie 26 (ta sama waga obydwu substancji). Być może są w tej glukozie jakieś dekstryny "cy cus" co oszukują cukromierz. Zobaczymy po pierwsze do ilu Blg zejdzie nastaw. Po drugie sprawdzę wydajność w porównaniu z cukrem.

Re: Okazje zakupowe

: środa, 9 sie 2017, 23:29
autor: wawaldek11
Zasiałeś nutkę niepewności ;)
Jak sprawdzić w domowych warunkach czy to jest cukier czy glukoza?

Re: Okazje zakupowe

: środa, 9 sie 2017, 23:38
autor: Kula
Nie mam zielonego pojęcia :scratch:

Re: Okazje zakupowe

: środa, 9 sie 2017, 23:40
autor: robert4you
Moje zchodzą do -3 Blg.

Re: Okazje zakupowe

: czwartek, 10 sie 2017, 07:55
autor: herbata666
Może Chińczyk jakiś ekstra dodatek słodzika dorzucił, po nich to nigdy nic nie wiadomo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Okazje zakupowe

: czwartek, 10 sie 2017, 11:10
autor: wawaldek11
Może nam Zygmunt podpowie jak sprawdzić czy to glukoza?

Re: Okazje zakupowe

: czwartek, 10 sie 2017, 11:22
autor: Zygmunt
Nie ma prostych testów, które wykażą obecność dodatków, ale i nie jest to potrzebne. Można poprosić importera o dokumenty, które dostał od CIQ (China Inspection and Quarantine Bureau). Produkt przy wjeździe musi posiadać COA - certyfikat dokonania analizy laboratoryjnej i potem od strony polskiej certyfikat sanitarny. W badaniu jest podana zawartość "glukozy w glukozie". Nikt ot tak nie sprowadza sobie palety glukozy z Alibaby bez takich kwitów, bo kary są niewyobrażalnie duże i na pewno produkt jest ok, bo inaczej na rynek by nie wszedł.

Re: Okazje zakupowe

: czwartek, 10 sie 2017, 12:22
autor: herbata666
Bez kwitów nikt by tego do kraju nie wpuścił.

Re: Okazje zakupowe

: czwartek, 10 sie 2017, 14:18
autor: wawaldek11
Poprosiłem o kwity i czekam.

Re: Okazje zakupowe

: czwartek, 10 sie 2017, 14:23
autor: Doody
Dzięki Waldku :ok:

Re: Okazje zakupowe

: czwartek, 10 sie 2017, 14:58
autor: drgranatt
Rozpuszczanie glukozy ma charakter mocno endotermiczny dlatego należy rozpuszczać ją w gorącej wodzie, przynajmniej 60°C. Po zmieszaniu tak gorącej wody z glukozą temperatura roztworu spada co najmniej o połowę czyli do około 30°C i całkowicie rozpuszcza się nie pozostawiając żadnych grudek.

Re: Okazje zakupowe

: czwartek, 10 sie 2017, 16:02
autor: Doody
Narazie nastaw wygląda na glukozę. ;) To znaczy fermentuje bezzapachowo. Co prawda pierwszy raz stosuję drożdże Alcotec turbo 48 pure, ale myślę, że cukier zawsze trochę czuć.

Re: Okazje zakupowe

: czwartek, 10 sie 2017, 18:53
autor: psotamt
Też przerobiłem dwie "torebki" tej glukozy i zachowuje się ona inaczej niż cukier, stąd mój wniosek, że jest... glukozą :)
1. Zupełnie inaczej rozpuszcza się w wodzie: zalana wodą staje się bryłą twardej materii, dopiero czas i długie mieszanie ją rozpuszcza. Cukier tak nie zachowuje się.
2. Następuje znaczny spadek temperatury roztworu po wsypaniu jej do wody.
3. Jest znacznie mniej padliny w nastawie po zakończeniu fermentacji.
4. Drożdże pracują bardziej żwawo niż w roztworze cukrowym w takich samych warunkach temperaturowych. W beczce tworzy się gejzer.
5. Przedgony i pogony: jednych i drugich jest mniej, nie śmierdzą tak obrzydliwie jak te z cukru. Nawet dunder jest mniej śmierdzący.
6. Krótszy czas fermentacji niż cukrowego nastawu.
7. Najważniejsze: smaczniejszy i delikatniejszy produkt końcowy.
Na pewno to chińskie "coś" nie jest cukrem jaki znamy. Z inną glukozą tego nie porównuję, bo tylko tę chińską miałem okazję przerabiać. Kupiłem ze względu na atrakcyjną cenę. Następną będzie polska glukoza, ale to dopiero wtedy, gdy skonsumuję to co mam :mrgreen:

Re: Okazje zakupowe

: czwartek, 10 sie 2017, 19:10
autor: herbata666
Z tym rozpuszczaniem, to coś dziwnego ja stosowałem tylko glukozę polską (nie mówię że ta chińska gorsza, ale na pewno inna), w dodatku robioną z ziemniaka z firmy PEPEES z Łomży. W polskiej glukozie nie było problemu z rozpuszczaniem się jej można było wsypać ją do beczki i lać gorącą wodę i praktycznie następowało samoistne rozpuszczenie.

Re: Okazje zakupowe

: czwartek, 10 sie 2017, 19:32
autor: Doody
Rozpuszczanie to raczej nie jest kwestia składu a rozdrobnienia. Cukier puder zalany wodą, zbryla się jak chińska glukoza. Cukier jest w formie kryształów, które woda bardzo łatwo penetruje. Wystarczy że polska glukoza ma większe ziarna a już jest złudzenie że lepiej się rozpuszcza zalana wodą. Na poparcie mojej tezy powiem, że chińska glukoza rozpuszcza się znakomicie wsypywana na mieszadło, które ją "rozdziela". Tak samo zachowuje się mąka. Zalana wodą się zbryli i pozostanie wewnątrz sucha w wsypana na mieszadło świetnie się rozprowadza. Także rozdrobnienie pomaga gdy wsypujemy ale przeszkadza gdy zalewamy wodą.

Re: Okazje zakupowe

: czwartek, 10 sie 2017, 19:52
autor: psotamt
Doody pisze:Rozpuszczanie to raczej nie jest kwestia składu a rozdrobnienia.
To wiele wyjaśnia. Chińska glukoza jest jak cukier puder, można pączki nią obsypać :D

Re: Okazje zakupowe

: piątek, 11 sie 2017, 01:37
autor: wiking
Nie chcę robić z siebie jakiegoś super fachowca i rzucać złego światła na tą glukozę, tym bardziej nie chcę dostawcy robić koło pióra, bo być może, to ja jestem zbyt wymagający, ale dopiero trzecia rektyfikacja pozwoliła moim kubkom smakowym wypić wódkę z tej glukozy.

Re: Okazje zakupowe

: niedziela, 13 sie 2017, 11:34
autor: Będziniak
Przerobiłem już 2 worki glukozy. Pierwsza się świetnie rozpuszczała i wyszedł smaczny, łagodny produkt. Druga natomiast ciężko się mieszała z wodą ( robiły takie gluty), urobek nie wyszedł taki smaczny, daje się wyczuć taki gorzki posmak. Obie z allegro, pierwsza polska, druga chińska.

Panowie, wie ktoś gdzie będzie można kupić na śląsku winogrona w dobrej cenie ?

Re: Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 14 sie 2017, 16:33
autor: Doody
Fermentacja glukozy jest prawie na ukończeniu ale jeszcze trwa. Dzisiaj zmierzyłem cukromierzem poziom cukru. Wyszło -5! (nawet lekko ponad) No dobra nastaw ma 25 stopni, więc może trochę mniej, ale jeszcze fermentuje. Jak sprawdzę wydajność to dam znać.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 14 sie 2017, 17:19
autor: Drupi
A wypróbujcie Polską glukozę + drożdże Vodka Cristal. :ok: Przy dobrej wodzie do nastawu, jest tak delikatny produkt, że moim zdaniem najlepszy produkt jaki można osiągnąć. Oczywiście też trzeba pamiętać o klarowaniu i przedgonach , nawet jeśli jest ich mniej.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 14 sie 2017, 17:23
autor: Kula
Glukoza daje super efekty, nie ma dwóch zdań. Lepszy efekt daje produkt z pszenicy.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 14 sie 2017, 18:24
autor: kwik44
Przerabiał ktoś może kukurydzę na spirytus? Został mi worek 25kg i muszę się go pozbyć. A to wydaje się najsensowniejsze. Beczka już pełna ;)

Re: Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 14 sie 2017, 19:00
autor: Doody
Kiedyś destylowałem kukurydzę (prawie czystą bo 90% zasypu to była właśnie ona) i nie byłem zadowolony z destylatu. Długo się zastanawiałem co z nim zrobić, aż wreszcie padło na rektyfikację. Spirytus praktycznie taki sam jak cukru, zwłaszcza, że wcześniejsze destylacje były dwie.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 14 sie 2017, 19:24
autor: JanOkowita
Drupi pisze:A wypróbujcie Polską glukozę + drożdże Vodka Cristal. :ok: Przy dobrej wodzie do nastawu, jest tak delikatny produkt, że moim zdaniem najlepszy produkt jaki można osiągnąć. Oczywiście też trzeba pamiętać o klarowaniu i przedgonach , nawet jeśli jest ich mniej.
Przy wpisaniu w uwagach do zamówienia " Forum AD" cena za te drożdże - 7 zł/szt. Promocja do końca września 2017.
https://alkohole-domowe.pl/product-pl-9 ... ystal.html

Re: Dekstroza - czy warto ?

: poniedziałek, 14 sie 2017, 19:47
autor: kwik44
Ok Doody, dzięki. Ja odpędzę chyba na alembiku a później 2,5. Ewentualnie wleję mniej i od razu rektyfikacja. Alembik bezpieczniejszy gdyby zarzuciło pianą. Dobra, koniec OT ;)

Re: Okazje zakupowe

: wtorek, 15 sie 2017, 00:53
autor: wawaldek11
psotamt pisze:To wiele wyjaśnia. Chińska glukoza jest jak cukier puder, można pączki nią obsypać :D
Nie zgodzę się z tą opinią. Przed chwilą ( właściwie, to kilka godzin temu) skończyłem przygotowywać nastaw z chińskiej glukozy i resztki - ok. 10 kg z Cargill'a. Pomacałem i chińska ma grubsze ziarno - dlatego się zbryla. Chociaż ja sypałem powoli - rozsypywałem na powierzchnię wody i większość zanim opadła na dno rozpuszczała się. Ale to było w beczce 220l - wysokiej, temp. początkowa wody - 43*C. Po rozpuszczeniu 50 kg. spadła do 36*C.
Dostałem od Aabratka kwity z polskimi wynikami badań - wygląda na to, że jest o.k.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 15 sie 2017, 20:10
autor: Będziniak
Kula pisze:Glukoza daje super efekty, nie ma dwóch zdań. Lepszy efekt daje produkt z pszenicy.
Ostatnio zrobiłem spirytus z pszenicy i miałbym problem, żeby wskazać zwycięzce. No, może minimalnie pszenica, ale z obu jest tak łagodna wódka, że powiedziałbym, że ma 10% mniej niż w rzeczywistości.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 15 sie 2017, 22:31
autor: Doody
Jak już tak się chwalicie tą pszenicą ;) To zaciera się ją tak jak np. jęczmień? Jednotemperaturowo czy jakieś inne sposoby?

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 16 sie 2017, 08:12
autor: Będziniak
Ja robię enzymami.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 16 sie 2017, 10:07
autor: Doody
Enzymami to raczej oczywiste... ;)
Chodziło mi o temperatury zacierania, ewentualne przerwy itd.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 16 sie 2017, 11:19
autor: klepa
Doody - książeczka "Whisky: Technology, Production and Marketing" w rozdziale o Grain Whisky na str. 96 podaje poniższą tabelkę. O jakich więc "piwnych" temperaturach, przerwach itd. mówisz? ;)
Po 5 minutach w tej temp. papkę przepompowuje się do następnego zbiornika, a jak się schłodzi do 67 st.C - dodaje się słód i do "zacieratora".
(dodawanie obrazków mnie przerasta! :angry: )

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 23 sie 2017, 19:26
autor: lukasraf
Piszecie o glukozie w proszku a może ktos robi na glukozie w postaci płynnej. Mam dostęp do owej płynnej substancjj, zastanawiam sie jakimi drożdźami ją potraktować i ile kilogramów owej glukozy na paczuszke grożdżaków.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 23 sie 2017, 20:57
autor: psotamt
Jeśli to jest w płynie, więc jest jakieś stężenie glukozy w roztworze. Zmierz cukromierzem i sprawdź jakie Blg jest. Jeśli nie mieści się w skali, jest wyższe niż 30 klika jednostek, rozcieńcz wodą. Gdy osiągniesz wynik 23 - 24 *Blg masz roztwór do podania drożdży. A drożdże takie same jak do cukru.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: czwartek, 24 sie 2017, 20:13
autor: lukasraf
Glukoza gęsta , ledwo z beczułki ją wydłubałem. Rozcieńczyłem do 24 Blg , wyszło 100L, zadałem drożdże 4x szlachecki T3 , zapach niezły , chodzi ładnie - zobaczymy jak długo.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 5 wrz 2017, 09:34
autor: lukasraf
pochodziło 3 dni, Blg 10, przez tydzień nic się nie zmieniło , czy powinien być tak wysoki Blg???

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 5 wrz 2017, 17:41
autor: psotamt
No nie powinno tak być. Blg nastawu z glukozy schodzi spokojnie < -5 Blg. Moje właśnie skończyło pracować po 8 dniach, wszystkie drożdże padły i nastaw zaczął samoczynnie klarować się.
Drożdże powinny wystartować w temperaturze 23-25 *C, w czasie najintensywniejszej pracy temperatura nastawu wynosi zwykle 26-32 *C, przy temperaturze otoczenia 22 *C. Albo dałeś za mało drożdży, albo miały nieodpowiednią temperaturę do życia?

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 5 wrz 2017, 18:16
autor: wawaldek11
Jeszcze jest kwestia napowietrzenia nastawu.
Nie brakowało powietrza w nastawie?

Re: Dekstroza - czy warto ?

: wtorek, 5 wrz 2017, 19:47
autor: rastro
Albo grzybki się ugotowały we własnym sosie... 100L + cztery paczki drożdży nie brzmi jak by miało by być ich za mało... za to zjazd z o 14blg w ciągu trzech dni brzmi jak dość intensywna praca a więc i sporo ciepełka.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 6 wrz 2017, 09:47
autor: lukasraf
Beczka stoi przy piecu ( EKO Groszek ) dwa małe okienka ciągle uchylone, temperatura otoczenia około 22-25*C, fakt nastaw w czasie burzliwej pracy był cieplejszy i miała około 40*C. Teraz nastaw lekko słodki tak jakby drożdżaki nie przerobiły całej słodyczy. Pytanie co znaczy brakowało powietrza w nastawie?

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 6 wrz 2017, 11:01
autor: wawaldek11
Wygląda na to, że ugotowałeś grzybki. Mierzyłeś temperaturę miarodajnym termometrem czy na oko?
Wpisz w szukajkę "napowietrzanie" i miłej lektury.
Zapoznaj się też z "restart", bo może być potrzebny.

Re: Dekstroza - czy warto ?

: środa, 6 wrz 2017, 17:28
autor: golec269
Zmierz BLG nastawu, masz dwie opcje: restart albo puścić na sprzęt.