Alkohole-Domowe.com

Witam, czy ktoś próbował robić taki wynalazek? W tesco jest teraz fajny myk i można kupić sok jabłkowy tymbark w cenie 1,71 / litr. Zamówiłem 48 litrów (wyjdzie 82zł). Odbiór mam dokonać jutro.

Do tego czasu chciałbym się dowiedzieć - czy takie coś ma rację bytu? W składzie jest niby tylko 100%sok jabłkowy. Czy myślicie że to gra warta świeczki?

To jest rozcieńczony koncentrat soku jabłkowego. Dużo lepiej wyjdzie ze świeżo wyciskanych soków, które występują na rynku w opakowaniach 3 i 5 litrów (worki z kranikiem w kartonach). Można wówczas pomieszać różne odmiany jabłek i efekt jest dużo ciekawszy.

U mnie w okolicy właśnie taka tłocznia soków jest i się zastanawiałem czy aby na wino tego nie kupić, bo rozumiem, że na wino takie soki jak najbardziej się nadają ?

Jak najbardziej się nadają, można fajnie skomponować smak. Do tego kolejno dobre drożdże + środek klarujący + stoper fermentacji i do butelek!

JanOkowita pisze:To jest rozcieńczony koncentrat soku jabłkowego. Dużo lepiej wyjdzie ze świeżo wyciskanych soków, które występują na rynku w opakowaniach 3 i 5 litrów (worki z kranikiem w kartonach). Można wówczas pomieszać różne odmiany jabłek i efekt jest dużo ciekawszy.

To jakim prawem piszą sok 100%.

Chyba i tak w myśl eksperymentu kupię i popełnię tego oszukanego calvadosa. Zobaczymy co wyjdzie.

Odnośnie soków tłoczonych - często w Auchan są same worki 5L za 9,99zł. U sadowników jest przeważnie cena 2,5 - 3 zł/litr.

JanOkowita pisze:Jak najbardziej się nadają, można fajnie skomponować smak. Do tego kolejno dobre drożdże + środek klarujący + stoper fermentacji i do butelek!

Zostawiłbym na samoistne klarowanie a co do stopera to co dokładnie masz na myśli ? Bo wcześniej sypałem pirosiarczyn i dosładzałem.
Zadzwoniłem tam i ceny jabłkowego to 11,45zł za 3L i 16,7zł za 5L wiśniowy podobnie, a soki mają z naprawdę różnych owoców. I tak teraz się zastanawiam na co ja tyle wiśni na mroziłem aby teraz się bawić w domowe wyciskanie.
Więc na czerwone wino wiśnie mam, ale myślę o soku jabłkowym na jakieś białe.

Problem z sokami z koncentratu jest taki że są one w dużej mierze pozbawione aromatu, sporo tego ucieka na etapie zagęszczania soku. Pomijam już kwestię z jakiej jakości jabłek pozyskiwany jest taki sok . Akurat czasem widuję co tam do "Hor..." jest podrzucane w sezonie kiedy zajmują się tłoczeniem soku.

Zresztą jeżeli chodzi o aromat to wystarczy porównać sok z kartonu z kranikiem a ten z koncentratu.

@mshpl - 100% dlatego, że jest tam tylko sok z jabłek (nie ma innego, np. z marchewek)

@Zbynek80 - jeśli masz chłodne pomieszczenie do klarowania to się sklaruje grawitacyjnie. A stoper fermentacji zawiera pirosiarczyn potasu (do ubicia drożdży) oraz sorbat potasowy (do konserwacji wina).

Zeszłej wiosny zrobiłem nastaw z soku jabłkowego Hortex na drożdżach aktywnych, chyba Fermiwin, dosłodzony tak, żeby uzyskać ok. 18%. Przedestylowałem go na pot-stillu razem z osadem. Wyszedł trochę piekący, a smak jabłek nie był bardzo wyczuwalny, ale i tak lepszy, niż cukrówka na drożdżach gorzelnianych przepędzona na tym samym sprzęcie. Poza tym nie zdążył za bardzo dojrzeć

Kup sobie lepiej sok z tłoczni. Ja dzisiaj zamawiałem 50 l z odmian słodkich i wyszło 12 zł za 5l + wysyłka w dwóch paczkach za 30zł, czyli wyszło mnie 150 zł za wszystko. Wychodzi 3 zeta za litr, a calvadosik powinien wyjść o niebo lepiej niż z tymbarków z zagęszczonego soku.

Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego.

A możesz wrzucić link gdzie kupiłeś ?

Również proszę o link:)

O sorry 13 zeta https://www.olx.pl/oferta/sok-jablkowy- ... dNRkZ.html

Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego.

Warto też śledzić promocje w Lidlu. Normalnie mają za około 11 zł 3 l soku, ale ostatnio była promocja i 5 l było w cenie około 12 zł o ile dobrze pamiętam, a do tego odchodzą koszty przesyłki.

Z sokami w workach sprawa nie jest prosta. Soki są tłoczone i jest ogromny problem z klarowaniem. Na wino średnio. Zrobiłem kilka wersji i słabo. Natomiast kupiłem sokowirówke Prlowską za grosze i trójniaczek wyszedł świetny i dobrze się sklarował. Dodam, że to moje doświadczenie po wielu próbach. Siarczynów i środków klarujących nie używam.

Ale na Calvadosa nadają się Wypróbowane!

Robiłeś prawdziwego calvadosa bez dodatku wody i cukru, czy coś dodawales? Jeżeli na samym soku i bez dodatku cukru to niestety strasznie drogo wychodzi nawet z tych kupnych soków...

Lucent, mówisz, że na wino te soki się nie nadają tylko że względu na trudne klarowanie, czy w smaku jest coś nie tak?

Dodaję cukru. Do 40l soku dodaję około 6-7kg cukru w dwóch ratach i do tego tyle wody aby mieć 50l. Sok kupuję po 3 zł/l bezpośrednio od sadownika. Smak calvadosu jest ok. Gdy robię z jabłek, destylat ma więcej aromatu, ale filtrowanie nastawu przed gotowaniem (nie mam płaszcza wodnego) męczy mnie już trochę

Ja wraz wraz z dwoma hobbistami kupiliśmy beczkę 200l soku jabłkowego z tłoczni za 200 zł.Jutro będziemy nastawiać , zobaczymy co z tego wyjdzie .

Jeżeli sok tylko wyciskany, to cena rewelacyjna. Sam bym kupił całą beczkę

Robiłem calvados z soku z tłoczni, kupiłem 60 litrów za bodajże 100zl, poprosiłem żeby nie pasteryzowali i taki soczek zaszczepiłem drożdżami do cydru. Potem destylacja dwukrotna i dodanie płatków dębowych, pierwsze kilka tygodni jabłko było super intensywne w zapachu lecz po pół roku zmieniło się w typowe brandy z bardziej owocowym niż jabłkowym aromatem. Ogólnie trunek fajny lecz mało wydajny proces.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wczoraj destylowałem dość stary (sprzed paru miesięcy) nastaw z soku jabłkowego, cukru i kilku jabłek (pokrojonych na drobne kawałki). Kiedy kapał pogon (pod koniec, nie czuć było alkoholu), miał on dobry, kwaśny smak (nie ocet) - wcześniej mi się to nie zdarzało. Po wystudzeniu i otwarciu garnka okazało się, że to, co w nim zostało, smakuje tak samo. Czy powinienem dzisiaj jeszcze odpędzić więcej tej frakcji i zmieszać ją z pozostałym produktem?

W Auchan w Poznaniu (Komorniki) jest promocja na sok tłoczony, 5l za niespełna 10zł. Warto? Przerabiał ktoś? Chciałbym popróbować jakichś owocówek, więc to chyba najwygodniejsza opcja.

Cena wygląda zachęcająco. Jeżeli to sok tylko tłoczony i pasteryzowany to się nadaje. Nawet jeżeli destylat nie jest tak aromatyczny jak z samych jabłek, jego smak nie odbiega znacząco od destylatów z owoców. Robię taki nastaw (z jabłek lub z samego soku) co około miesiąc (50l). Fermentuje drożdżami turbo fruit. Zawsze się udaje!

Ja do tego soku z Auchan w Komornikach dwa lata temu starłem kilka jabłek ze skórkami i dodałem nieco cukru (sok zawiera ok. 10% cukru) - wyszedł fajny calvados - polecam.
Cena była podobna. Opis wyrobu z sezonu 2015 (odkopałem zapiski)

Nastaw z soku jabłkowego na Calvados - 11 listopada 2015

sok kupny tłoczony mętny "Auchan", zaw. cukru 9,7 %
do 23 litrów soku dodane zostało 4 kg cukru białego rafinowanego
dodane zostało kilka startych ze skórką świeżych jabłek, fosforan dwuamonowy i drożdże bayanus G995

Po fermentacji niespecjalnie dobrze się chciało klarować - destylacja 5 grudnia 2015

Po rozrobieniu wyszło 5,85 litra 45% Calvadosa.

W grudniu 2015 zostały dodane mocno pieczone czipsy dębowe w ilości 1 g/ litr

w marcu 2016 - towar rewelacyjny w zapachu ! - płatki dębowe zostały wyjęte

mariusz19029 pisze: Lucent, mówisz, że na wino te soki się nie nadają tylko że względu na trudne klarowanie, czy w smaku jest coś nie tak?

To główny problem. Faktem jest też, że soki powstają że słodkich odmian głównie a mi wina miody wchodziły najlepsze z odmian typu szara reneta, antonowka a teraz ta nowsza Idared..sądzę że na calvadosa też to będzie miało podobny efekt.

2rek67 pisze:Ja wraz wraz z dwoma hobbistami kupiliśmy beczkę 200l soku jabłkowego z tłoczni za 200 zł.Jutro będziemy nastawiać , zobaczymy co z tego wyjdzie .

I jakie rezultaty? Nadawał się?

Bardzo dobry trunek smakowo i dla nosa , już przerobiliśmy dwie kolejne.