Alkohole-Domowe.com

Cześć,

Jaką macie temperaturę nad skraplaczem w momencie zalewania kolumny ?
U mnie jak próbuje doprowadzić do zalania ta górna temperatura gwałtownie rośnie i boję się, że pójdą pary w eter. Normalnie po zagotowaniu daje grzałkę na 50% (2kW) i zaczynam temat przedgonów, stabilizacji itd. W tym czasie temperaturę na górze mam około 20 stopni. Jednak chciałbym doprowadzić do zalania i nie wiem jaka temperatura jest akceptowalna przy odpowietrzniku.

Dzięki za info
Ynio.

Wszystko zależy od konstrukcji skraplacza i umiejscowienia sondy, w jednym przypadku będzie max 35C a w drugim 55C więc, wrzuć foty skraplacza i umiejscowienia portu.

PS.
Po prostu podkręć wodę i czekaj aż etanol zacznie wypływać przez odpowietrznik(albo skos aabratka), wyłącz grzanie i już, wtedy masz soczyste zalanie , proces powtórz tylko ujmując ze 30 sekund żeby etanol nie wylewał się już przez głowicę. Czas możesz mierzyć od pojawienia się zalania aż po wypłynięcie przez głowicę i od tego -30 sec.

Sprzęt jest znany na forum. Mam nadzieje, że właściciel się nie obrazi, gdy zobaczy link do zdjęcia.


Dodam, że cały proces przebiega na zamkniętym obiegu wodnym. W skład którego wchodzi beczka 100 litrów, pompa co , konstrukcja na systemie pex i dwie nagrzewnice chłodzone wentylatorem samochodowym powietrzem z zewnątrz.

Wczoraj, gdy maszyna się nagrzała za pomocą 4kW w obiegu woda miała około 12 stopni. Niestety temperatura nad skraplaczem, zaczęła szybko rosnąć. Przeraziłem się, że dojdzie pod 75 stopni i buchną pary otworem na głowicy. Skręciłem do 2kW i cały proces odbywał się w temperaturze szczytu głowicy od 21 stopni do 34 przez 5,5 godziny. Więc układ chłodzenia daje spokojnie radę, ale zalania kolumny nie zrobiłem.

Czy macie jakieś rady co do mojego przypadku czy może odpuścić i spokojnym trybem 2kW sobie pracować ?

Z poważaniem
Ynio.

A nie prościej złapać ręką za skraplacz i go obmacać ? Jeśli u góry zimny to OK.
U mnie przy 3,5 kW- ko.l fi 60,3 -skraplacz 2,5m x karbowane fi 16. Głowica nagrzewa się do połowy
Przy procesie na 2 kW gorący jest w 1/3 wysokości.
Temperatury na rozdzielaczu nie pamiętam ale chyba coś w okolicy 70 st.C

Też mam termometr na szczycie aabratka na chłodzeniu. Po co macać ręką jak można spojrzeć na termometr i wszystko jasne. Ja utrzymuje temperaturę na górze skraplacza około 60 st.C.

Temperatura wody w czasie zalewania kolumny będzie na szczycie skraplacza zawsze wysoka. Do jej zredukowania będzie potrzeba więcej przepływającej wody. Powodem jest większa użyta moc niż w czasie rektyfikacji. Po zalaniu i zmniejszeniu mocy do wartości roboczej temperatura spada. Przy dobrze skonstruowanym skraplaczu powinna być w granicach 65-70*C.
Ynio po prostu na początku odkręć więcej wody a dopiero po odłączeniu grzałki zmniejsz przepływ do takiej wartości temperatury przy której nie wydostają się na zewnątrz opary. I to jest jedynym kryterium akceptowalności wielkości temperatury. U każdego może być inna. Ma na to wpływ wielkość mocy grzałek jak też temperatura wody użytej do schładzania oraz długość, średnica rurki użytej do konstrukcji skraplacza. Musisz to wyczuć metodą prób i błędów. Weź też pod uwagę koszty zużycia wody.
Przeczytaj ten temat: http://alkohole-domowe.com/forum/post97 ... ody#p97007
Może tam znajdziesz odpowiedzi na twoje wątpliwości.

Jakiej średnicy jest kolumna i z jakiej rurki jest wykonany skraplacz? wyjmij skraplacz i zrób fotkę.
Prawidłowo wykonany skraplacz powinien skraplać opary etanolu przy wypływającej wodzie o temperaturze 70*C .

Wszystko wskazuje na to, że źle pompuje wodę. Podłączyłem tak , że najpierw idzie na skraplacz (nie wiem czy na spirale czy na wewnętrzny powrót i dopiero do chłodnicy, w dodatku zaczynając od góry.
Poprawcie mnie, ale poprawna instalacja to : zimna woda wchodzi na dół chłodnicy, górą idzie do skraplacza na wejście spirali i wraca pionowym środkiem na wyjście ?

lukaszcz pisze:Też mam termometr na szczycie aabratka na chłodzeniu. Po co macać ręką jak można spojrzeć na termometr i wszystko jasne. Ja utrzymuje temperaturę na górze skraplacza około 60 st.C.

Obejrzałem na youtubie filmy z obsługi kolumn Cezarego. Jest tam moment, o tej temperaturze, że jak przekroczy 35 stopni to automat wyłącza proces, bo nie są prawidłowo skraplane pary alkoholu. Kolumna bardzo podobna do mojej więc się tym zasugerowałem.

Co o tym sądzicie ?

ynio pisze:Poprawcie mnie, ale poprawna instalacja to : zimna woda wchodzi na dół chłodnicy, górą idzie do skraplacza na wejście spirali i wraca pionowym środkiem na wyjście ?

dokładnie tak.