Strona 1 z 1

Striping - jak prowadzić

: wtorek, 19 maja 2015, 22:07
autor: W_TG
No właśnie? Jak prowadzić.
Przeglądając forum nie znalazłem schematu procesu.
-Czy na żywioł? czyli OLM na maxa i lecimy, ale do jakiego momentu?
-A może na początku na żywioł a z końcem mały reflux?
-Czy z pomocą minimalnego refluxu? z lekkim zwiększeniem go pod koniec. Oczywiście początkowa
stabilizacja dla wygotowania przedgonu i jego zgrubnym lub dokładniejszym odbiorem.- ja tak to bym widział.
Czekam na zdanie praktyków i teoretyków.

Re: Striping - jak prowadzić

: wtorek, 19 maja 2015, 22:21
autor: aronia
Abyś mógł uzyskać konkretną odpowiedź na zadane pytanie trzeba, by określić o jaki nastaw/zacier Ci chodzi oraz jakiego produktu oczekujesz po tym sposobie - czy ma to służyć szybkiemu oddestylowaniu całego alkoholu z aromatami bez względu na uzyskany % czy ma być to wysoko % surówka tylko gorszej jakości.

Re: Striping - jak prowadzić

: wtorek, 19 maja 2015, 22:25
autor: W_TG
Aktualnie myślę o surówce cukrowej do drugiego pędzenia.
Ale jako że chcę w niedalekiej przyszłości dać żyto, lub kukurydzę, oba sposoby mile widziane.

Re: Striping - jak prowadzić

: środa, 20 maja 2015, 00:12
autor: olo 69
Stripping robię zawsze na 30 cm rurze wypełnionej miedzią z głowicą Aabratek, jadąc na żywioł na 4 kw, bez stabilizacji odlewając pierwsze 50-70 ml w kanał. Jadę praktycznie do końca, aż temp. na głowicy pokaże 98-99C.
Tak robię zarówno cukrówki, jak i zbożówki. A dopiero przy drugiej destylacji się przykładam do odpowiedniego dzielenia frakcji, zależnie co chcę otrzymać.

Re: Striping - jak prowadzić

: środa, 20 maja 2015, 07:17
autor: soltys
Olo, ale dlaczego na krótkiej? Zbożówki rozumiem - jeśli z tego ma być whisky. Ale cukrówki? to później rektyfikujesz to nie lepiej mieć później choć trochę czystszy wsad?

Re: Striping - jak prowadzić

: środa, 20 maja 2015, 07:56
autor: michal278
Stripping z założenia ma doprowadzić do uzyskania 50-70% wsadu do drugiego gotowania. Chodzi o szybkość. Jeśli będzie dużo wypełnienia to tracisz na czasie. Jest to dobry sposób jeśli masz mało czasu, a potrzebujesz szybko przerobić surowiec bo Ci się zepsuje.

Re: Striping - jak prowadzić

: środa, 20 maja 2015, 11:23
autor: olo 69
soltys pisze:Olo, ale dlaczego na krótkiej?
Główną rurę 135 cm, na której dokonuję rektyfikacji mam całą wypełnioną sprężynkami pryzmatycznymi KO. Podzielona jest na trzy segmenty po 45 cm. Rektyfikuje na samych sprężynkach z KO ponieważ mają one lepsze parametry.
Stripping robię na krótkiej wypełnionej sprężynkami miedzianymi. Robię tak z wygody, bo nie chciało by mi się do każdej rektyfikacji wywalać z długiej rury sprężynek miedzianych i wsypywać z KO.
Podczas strippingu można oczywiście dokonać krótkiej stabilizacji i odebrać część przedgonu, ale ja tego nie robię, bo chcąc uzyskać super czystą wódkę rektyfikuje jeszcze dwa razy.
Oczywiście po jednej rektyfikacji jest lux ale po dwóch jest super lux.

Re: Striping - jak prowadzić

: czwartek, 21 maja 2015, 21:23
autor: Drupi
Ostatnio zrobiłem szybki odpęd surówki , chyba za szybki , Z/P , kolumna 50mm. cukrówka, 1,5 do 2 L. na godzine. Destylat pachnie kwiatkami, ( odlałem pierwsze 50 ml. ) jest to chyba spora zawartość zanieczyszczeń z alkoholu AMYLOWEGO . Czy jak rozcieńcze do 18 % do drugiego gotowania oczyści się , czy robić metodą tzw. 2,5 ? Pytam bo jak robiłem pierwszy odpęd wolniej to wychodziło o wiele lepsze. Dodam że ja zawsze bez względu jakie wyjdzie gotuje 2 razy. Metoda 2,5 wymaga sporo czasu. Co byście doradzili ?

Re: Striping - jak prowadzić

: piątek, 22 maja 2015, 01:55
autor: boxer1981228
@Drupi u mnie po strippingu surowiec nie pachniał za specjalnie, po prostu podstawiłem większą damę odkręciłem zaworek( w sensie cały bo był niedobry) odpaliłem 2 kw i pociągnąłem do samego końca 99 - 100 w kegu. A spiritusik był już klasa :) Przynajmniej według mnie :)

Re: Striping - jak prowadzić

: piątek, 22 maja 2015, 10:17
autor: aronia
Panowie rozumiem, że ten sposób ma być przede wszystkim szybki, ale czy minimalne "ustabilizowanie" kolumny i odebranie najgorszego przedgonu trwa aż tak długo? U mnie od dojścia oparów do głowicy do rozpoczęcia odbioru przedgonu mija maks 20 minut - w tym czasie 3-krotne zalewanie kolumny i napełnienie się bufora(7-9 minut). Później odebrania najgorszej części przedgonu(150-300ml) od 13 do maks 30 minut i można rozpocząć "jazdę bez trzymanki" czy jak wolicie striping(którego ja nie robię). Może te maks 50(20+30) minut to dla niektórych za długo, ale jak dla mnie przy zalaniu zbiornika 65-80l to jest kompromis pozwalający dodatkowo na osiągniecie właściwej temperatury na głównym termometrze.
Drupi chcesz robić szybko - to na swój zbiornik odlej 200-300 ml przy tym sposobie i powinno być lepiej następnym razem, aczkolwiek patrząc na niektóre wyniki zamieszczone tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/sprawd ... ml#p124134 nie dał bym sobie ręki uciąć która próbka będzie lepsza - czy ta po 1 razie od użytkownika Kula czy Twoja po szybkim odpędzie i 2(2,5) gotowaniu - resztę wniosków niech każdy wyciąga samodzielnie.

Re: Striping - jak prowadzić

: piątek, 22 maja 2015, 12:21
autor: michal278
Przy dobrym strippingu 50 minut można odciągnąć nawet 2 litry. Jeszcze raz stripping ma za zadanie w jak najkrótszym czasie wyciągnąć jak najwięcej!

Re: Striping - jak prowadzić

: piątek, 22 maja 2015, 12:44
autor: aronia
michal278 ja wiem czemu ma służyć, tylko osobiście nie widzę sensu takiego działania - szczególnie przy cukrówkach(jeszcze przy smakówkach mogę zrozumieć). I te 2,4l/h które podałeś jakoś do mnie nie przemawia jak po tym czasie(a bez bufora myślę nawet, że krótszym) mogę swobodnie przejść do prędkości większej zachowując w miarę wysoką jakość i %. A zatężania do stężenia 50-70%, które podałeś we wcześniejszym poście, żeby oszczędzić czas jak można mieć ponad 90% to jak dla mnie trochę za mały "zysk".

Re: Striping - jak prowadzić

: piątek, 22 maja 2015, 15:18
autor: jurek1978
Ja odbieram ponad 2 L/h i odbieram spirytus :)

Re: Striping - jak prowadzić

: piątek, 22 maja 2015, 17:28
autor: gr000by
Na 60,3mm z buforem jestem w stanie nieraz odbierać i 2,7l/h (zwykle 2,5l/h) spirytusu (moc 2,6-2,7 kW) przy w miarę stabilnej temperaturze na 10tej półce, więc stripping tutaj przegrywa na polu jakościowym i to bardzo. Stripping, a nawet nie stripping tylko odpęd, stosuję do niektórych smakówek, które mają być redestylowane. Przy cukrówce naprawdę nie widzę sensu ciągnąć urobek w trybie potstill "żeby było szybciej" - naprawdę można zagospodarować tą chwilę czasu więcej na szybką rektyfikację (którą wtedy nazywam odpędem), zamiast bawić się w bardzo szybki odbiór potstill.

Re: Striping - jak prowadzić

: piątek, 22 maja 2015, 20:08
autor: michal278
To co podałem to przez cały czas ciągniesz. Ja podałem tyle gdyż mam tylko 2kw. A stripping można nawet przy 4kw i wtedy można jechać bardzo ostro!! Szybko i dobrze. Nowy sprzęt kompletuje i zobaczę bo będzie 5kw na pokładzie jak to się dziać będzie. Mam zamiar na samej głowicy jechać wypełnionej Cu. Opiszę co z tego będzie. Myślę że stripping może być dobry do obróbki z Cu by potem na samej KO jechać.

Re: Striping - jak prowadzić

: piątek, 22 maja 2015, 20:12
autor: gr000by
Zasada jest prosta. Im czystsze wlejesz, tym czystsze wyciągniesz. Dlatego w moim odczuciu, do rektyfikacji na spirytus najwyższej klasy musi iść jak najlepsza surówka. To samo tyczy się smakówek, tylko że tam większy nacisk kładę na aromaty pochodzące od surowca, a usuwam klasyczne przedgony i pogony w jak największej ilości, tak żeby nie stracić aromatów.

Re: Striping - jak prowadzić

: piątek, 22 maja 2015, 21:17
autor: aronia
michal278 pisze:A stripping można nawet przy 4kw i wtedy można jechać bardzo ostro!! Szybko i dobrze.
Wiem, że tylko krowa nie zmienia poglądów, ale takiej zmiany w niecałe 2 miesiące się nie spodziewałem: http://alkohole-domowe.com/forum/jak-zw ... ml#p121774 - to w końcu to z strippingu to coś "szybkiego i dobrego" czy "paliwo rakietowe"?
michal278 pisze:Myślę, że stripping może być dobry do obróbki z Cu by potem na samej KO jechać.
A czy nie można załatwić tego za 1 razem stosują oba rodzaje zasypu? Po co 2 razy gotować jak można to załatwić za 1 razem - czy to nie jest oszczędność czasu? Jak się komuś śpieszy to polecam większą średnicę - przy 70-tce spokojnie można grzać 3,5-3,8kW, a 76-tka to spokojnie te 4kW przyjmie i przy stabilnej temperaturze w dole kolumny można spokojnie na początku lecieć i 4l/h.

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 23 maja 2015, 09:25
autor: michal278
Aronia wtedy pisałem o PS a nie rektyfikacji więc nie mów że zmieniam zdanie! Stripping prowadzę na 50cm (15cm Cu + KO). Ciągne ile wlezie, przy maksymalnej mocy. Czasem zdarza się mi wstępnie stabilizować by odebrać przedgony. Zbieram surówkę z kilku pedzeń i razem potem rektyfikuje. Nie zawsze mam cZas przerobić te 1000l więc to ratuje mi tyłek. Dluga rura plus dużo wypełnienia powoduje deflegmacje, która spowalnia proces. Każdy z nas wie że przełożona moc zależy od średnicy i gęstości wypełnienia. Przy moim strippingu takich problemów nie widzę.

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 23 maja 2015, 09:55
autor: aronia
A czy striping to nie jest praca na kolumnie w trybie pot-still tym bardziej jeśli piszesz:
michal278 pisze:Ciągne ile wlezie, przy maksymalnej mocy.
- czyli nie ma refluksu, a jak nie ma refluksu to jest pot-still, zgadza się czy może jest to jeszcze jakiś inny "tryb" pracy?
I nadal mi się coś nie zgadza:
michal278 pisze:Ja bym tego nie tknał, nawet jeśli to tylko pierwszy odpęd.
- bo wychodzi na to, że Twój striping + późniejsza rektyfikacja jest ok, a tego co otrzymuje kolega z tamtego tematu po PS już byś nie tknął - czy może gdybyś to Ty po tym PS przerektyfikował to już by było OK?
P.S. Czy gdyby użytkownik z tamtego tematu zastosował takie samo wypełnienie jak Ty to nadal był by to PS czy już striping?

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 23 maja 2015, 10:55
autor: michal278
Nie porównujmy 2 różnych procesów. Po pierwsze mówię o cukrówce, dwa stripping jest u mnie WSTĘPNĄ obróbką, trzy grzejąc dużą mocą podnosisz pogony o czym sam wiesz, cztery jeszcze raz ja rektyfikuje potem to a kolega nie, pięć u mnie nie ważne są reżimy temperaturowe bo i tak oczyszcze to a on nie oczyści tego. Owszem ciagne to jak PS, ale potem rektyfikuje. STRIPPING MA JEDEN PLUS - MOŻNA PRZEROBIĆ SZYBKO I TANIO DUŻĄ ILOŚĆ SURÓWKI. W jaki sposób: grzejąc zbiornik tym co mamy pod ręką, czytaj na ognisku.
Jeśli kolega by użył wypełnienie i malutki refluks byłby to stripping. Stripping to inaczej wstepny odpęd.

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 23 maja 2015, 11:33
autor: gr000by
gr000by pisze:Zasada jest prosta. Im czystsze wlejesz, tym czystsze wyciągniesz. Dlatego w moim odczuciu, do rektyfikacji na spirytus najwyższej klasy musi iść jak najlepsza surówka. To samo tyczy się smakówek, tylko że tam większy nacisk kładę na aromaty pochodzące od surowca, a usuwam klasyczne przedgony i pogony w jak największej ilości, tak żeby nie stracić aromatów.
Przeczytaj to jeszcze raz. Proces rektyfikacji NIE POSIADA nieskończonej zdolności rozdziału, więc taki spirytus z surówki ze strippingu nie będzie lepszy od spirytusu z surówki szybko rektyfikowanej, bo prawa fizyczne działają i nie da rady ich przeskoczyć.

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 23 maja 2015, 12:08
autor: michal278
Nie będzie lepszy ale też nie będzie gorszy.

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 23 maja 2015, 13:12
autor: radius
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Zobacz sobie co to jest stripping http://en.wikipedia.org/wiki/Stripping_%28chemistry%29 i porównaj to do rektyfikacji surówki, o czym pisze gr000by.

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 23 maja 2015, 13:45
autor: aronia
michal278 pisze:Nie będzie lepszy ale też nie będzie gorszy.
- jeśli możesz to rozwiń co nie będzie lepsze/gorsze od czego.
michal278 pisze:Nie porównujmy 2 różnych procesów.
Ale czemu nie?
michal278 pisze:trzy grzejąc dużą mocą podnosisz pogony o czym sam wiesz, cztery jeszcze raz ja rektyfikuje potem to a kolega nie, pięć u mnie nie ważne są reżimy temperaturowe bo i tak oczyszcze to a on nie oczyści tego. Owszem ciagne to jak PS, ale potem rektyfikuje. STRIPPING MA JEDEN PLUS - MOŻNA PRZEROBIĆ SZYBKO I TANIO DUŻĄ ILOŚĆ SURÓWKI.
Odnośnie "trzy" - to rozumiem, że jak złożysz ten "nowy" sprzęt i będziesz grzał 4kW podczas stripingu to też będziesz podrywał pogony czy nie?
Odnośnie "cztery" - to jeżeli on po odpędzie przeprowadziłbym rektyfikacje to nadal byś się
tego nie tknał, nawet jeśli to tylko pierwszy odpęd
czy może wtedy stałoby się to akceptowalnym przez Ciebie trunkiem?
Odnośnie "pięć" - to co u Ciebie się liczy przy takim stripingu?

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 23 maja 2015, 14:21
autor: michal278
Jak złożę nowy sprzęt to będę grzać najmniej 6 kw. przy rurze 63mm. Powiedzmy tak masz 1000l do gotowania i prosty PS 300l (u mnie wykorzystuje glowice puszkową z kawałkiem kolumny 50cm ) opalany drewnem albo keg 50l i kolumnę. Co wybierzesz do pierwszego odpędu? Ja na pewno PS. Nigdy nie spróbuję tak mocno ciagnietego urobku. Dla mnie STRIPPING TO SZYBKI PIERWSZY ODPĘD. Nie dbam wtedy o reżim temperaturowy tylko o uzyskanie surówki 30-50%. Stripping jest wtedy dobry kiedy chcesz coś szybko odpędzić małym kosztem. Dodam że wtedy ciagne nieraz do 99stopni w kotle. Opis całego procesu można znaleźć w książkach dostępnych u Jana. Można pokusić się nawet o wstępną stabilizację i odbiór przedgonu przy kolumnie 50cm zawsze coś odbierze się. Jeszcze raz u mnie chodzi o czas i koszty obróbki.

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 23 maja 2015, 22:05
autor: rozrywek
Wstępny odpęd tak?
Może warto się zastanowić nad tym w jakim celu ma być zastosowany, nie musimy dywagować nad tym w jakim celu robią to wielkolitrażówki.
My jesteśmy małolitrażowymi kapaczami tak jak wspomniałem.....po co to komu? Dla surówki? A potem prawdziwa rektyfikacja?
Bardzo fajnie, tylko jeśli taki ma być założenie, to ja rozkładam ręce....po jakości to poleci masakrycznie.
Temat mnie zainteresował, nawet bardzo nie powiem, ale.....ja to widzę jako przedpęd, trzeci wymiar trzecia wartość.
Ma to sens, pogonić nastaw na ostro, nawet odebrać troszkę przedgonu, pogonu też zawsze coś pozostanie.

Jak prowadzić ten proces? Polecieć na ostro po bandzie do zera, przy niesamowicie wielkim odbiorze i traktując to jak PRZEDPĘD. Czyli oczywiście dwa normalne pędzenia są, były i będą. Ale do pierwszego pędu używając "surówki wstępnej".
Możliwe że wejdziemy na wyższy poziom, przedpęd, surówka, rektyfikacja właściwa. Zastanawia mnie tylko czy zmieni to walory smakowe w typowych nowosystemowych głowicówkach, z których po drugim razie i tak uzyskujemy absolut.
Ja spróbuję, dlaczego nie.

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 23 maja 2015, 23:33
autor: michal278
Na razie nie mam czasu ale na pewno opisze co i jak. Lesgo gotuje 2. 5 razy, za drugim razem rozcięcza do 30%, ja mam tak po strippingu. Kwestia odebrania przedgonu. Na pewno coś w tym jest, brak czasu. Jak będę miał więcej to poeksperymentuje. Pełna kolumna 150cm vs stripping na 50cm. Na pewno opisze doświadczenie

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 23 maja 2015, 23:49
autor: rozrywek
A ja specjalnie w poście nie poruszyłem tematu Lesqo 2,5 raza, podobieństwo jest tak oczywiste że nie zamierzałem o tym wspominać.
Jego wiedza i doświadczenie nie podlegają dyskusji. Kwestia spróbowania czegoś nowego, czyż nie?

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 23 maja 2015, 23:59
autor: wawaldek11
Ja robię odpęd na spiralstillu nie ze względu na ekonomię, a na brak bieżącej wody w bimbroforni.
Ale proces prawie bezobsługowy trwa do 30h i pochłania sporo energii - ok. 20 kWh. I z taką surówką później kombinuję jak i gdzie rektyfikować. Ale są jeszcze dobrzy ludzie... :poklon;

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 00:08
autor: michal278
Wawaldek ciekawe co piszesz.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 00:46
autor: aronia
michal278 pisze:Jak złożę nowy sprzęt to będę grzać najmniej 6 kw. przy rurze 63mm.
Grzej - na zdrowie jak to sam określiłeś "paliwo rakietowe" i rozumiem, że akceptujesz to, że pogony się będą podrywać.
michal278 pisze:Powiedzmy tak masz 1000l do gotowania i prosty PS 300l (u mnie wykorzystuje glowice puszkową z kawałkiem kolumny 50cm ) opalany drewnem albo keg 50l i kolumnę. Co wybierzesz do pierwszego odpędu? Ja na pewno PS.
Niestety do takich ilości jeszcze nie doszedłem...ale spróbuje sobie wyobrazić. Co bym wybrał - ja bym wybrał keg i kolumnę - tylko mając takie plany na pewno nie zdecydował bym się na 60-tkę tylko rozglądał za co najmniej 70/76, a zbiornik wyposażył we wlew i spust, abym bezpośrednio mógł nalać kolejny wsad. Dodatkowo przemyślałbym podgrzewanie kolejnego wsadu, aby nie czekać zbyt długo na rozgrzanie. I nie bawiłbym się w jakieś szybkie odpędy tylko od razu pełna rektyfikacja.
michal278 pisze:Nigdy nie spróbuję tak mocno ciagnietego urobku.
Ale już jak go poddasz rektyfikacji to "może być"?
michal278 pisze:Dla mnie STRIPPING TO SZYBKI PIERWSZY ODPĘD. Nie dbam wtedy o reżim temperaturowy tylko o uzyskanie surówki 30-50%.
No to teraz trochę matematyki: załóżmy, że mam 1000l 15% wsadu i robię z niego po stripingu 45% - to wychodzi, że powinienem go mieć jakieś 333l, a robiąc 90% mam jakieś 166l - i to już dla mnie przedstawia jakiś minimalny sens, bo redukuje zajmowane miejsce 6-cio krotnie w stosunku do nastawu, a od 90 do 95-96 nie daleka droga, a przeskok jakościowy pomiędzy tymi 45% a 95% jest spory.
michal278 pisze:Stripping jest wtedy dobry kiedy chcesz coś szybko odpędzić małym kosztem. Dodam że wtedy ciagne nieraz do 99stopni w kotle.
Rozumiem, że drewno masz "za darmo" z dostawą pod drzwi i od razu w takiej formie, że możesz nim palić, a Twój czas spędzony na pilnowaniu i dokładaniu do ogniska jest bezcenny.
rozrywek pisze:Możliwe że wejdziemy na wyższy poziom, przedpęd, surówka, rektyfikacja właściwa. Zastanawia mnie tylko czy zmieni to walory smakowe w typowych nowosystemowych głowicówkach, z których po drugim razie i tak uzyskujemy absolut.
Ja spróbuję, dlaczego nie.
To z niecierpliwością czekam na relację - będzie to jakaś kontra do prób zrobienia destylatu mieszczącego się w normach już w czasie 1 gotowania - gdzie wyniki próbek użytkownika Kula zawiesiły i tak dość wysoko poprzeczkę.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 03:21
autor: boxer1981228
Ja też się chętnie piszę na testy, akurat niedługo będę puszczał cukrówkę i mogę zrobić szybki odpęd, surówkową rektyfikację i rektyfikację właściwą. Troszkę czasu mi to zajmie ale co tam. Mogę zostawić z każdego procesu po 100 ml i podesłać do badania przy okazji dowiedziałbym się co pije. Tylko że ja nie prowadzę procesu jak większość wyjadaczy (nie zalewam kolumny) nie ustalam RR ( temp na dziesiątej półce ma być po prostu stała).

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 07:47
autor: lesgo58
Panowie dla mnie stripping, odpęd, przedpęd to jedno. Mam odzyskać alkohol z nastawu więc gotuję ten nastaw i zbieram kapiący alkohol.
Jak to robić - to w/g mnie nie ma jednej ustalonej reguły. To zależy od oczekiwań jakie sobie założył operator.
Czy chce uzyskać coś co będzie zdatne do picia od razu czy po prostu chce tylko zagęścić stężenie alkoholu z przeznaczeniem do dalszej obróbki. Metod jest tyle ilu operatorów.
Ja staram się prowadzić odpęd praktycznie jakbym rektyfikował. Z tą różnicą, że nie zwracam uwagi na restrykcyjne cięcie frakcji. Jadę też na trochę większej prędkości. I to są jedyne odchylenia (zresztą minimalne) w stosunku do właściwej rektyfikacji z której otrzymuję już gotowy produkt. Odrzucam tylko pierwsze kilkadziesiąt mililitrów i resztę ciągnę do 100*C w kegu, bez odcinania pogonu. Bo praktycznie u mnie pogon zostaje w buforze (pokłony dla ideatora bufora... :poklon; ). Tam gdzie temperatury mają być stabilne - są cały czas stabilne. Wyniki można obejrzeć pod tym linkiem:
http://alkohole-domowe.com/forum/post12 ... ml#p120369
Jak widać są gorsze od próbek Kuli, ale to jest rezultat tego, że ja założyłem sobie inne warunki. Podejrzewam, że gdybym prowadził proces dokładnie jak właściwą rektyfikację to wyniki byłyby zbliżone. Bo na to już pozwalają nasze maszynki.
Dlaczego nie robię odpędu metodą opisywaną przez wielu - tzn. na hurra, bez oglądania się na temperatury i z użyciem możliwej maksymalnej mocy?
Ano z oszczędności czasu i dbałości o jakość końcowego produktu. A o co chodzi - wyjaśnili to bardzo dobrze koledzy aronia i Gr000by.
Jeszcze jedno - dla mnie jakość spirytusu zaczyna się od mieszania składników na nastaw. Potem każdy następny element jest na tyle ważny, że zaniedbanie któregokolwiek skutkuje w/g mojej percepcji gorszymi wynikami.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 10:23
autor: W_TG
Jako że zacząłem temat przekaże moje spostrzeżenia po ostatniej zabawie.
Niestety nie będą one super dokładne bo i procesy były nie identyczne. A i ja nie notowałem czsów, micy itd.Wiec dane przybliżone.
Miałem do przepuszczenia 2 wsady po 50 l
Postanowiłem zrobić wstępne szybkie odpędy. I tu słowo szybkie dla każdego może znaczyc co innego.
Kolumna fi 60, 170 cm zloża, Ubranko zdjęte, Moc dostarczana 3,5 kW
Po zgotowaniu minimalnie zaczynm odbierać przedgony
Czas pracy ok 30 min. W tym czasie zeszło ok 150 mml przedgonu
Następnie przeszedłem do odbioru "serca"
Reflux ustawiony na oko- bez pomiarów. 4 części odbieram 1 cześć zawracam
Odbiór z LM
Temp na termometrach oscylują ok 10 st wyżej niż normalnie
10 półka 85- 90 st ( standardowo przy rektyfikacji 78,3 - 78,6 )
15 cm pod OVM 80- 85 st.C ( standardowo przy rektyfikacji 76,1 - 76,3 )
W między czasie kilka korekt bo mój zaworek racej z nazwy jest precyzyjny
Ostatnie 30- 40 min już zupełnie bez refluxu na grzałce 1,5 kW Do temp na szycie 95 st.C
Smak destylatu na koniec minimalnie alkoholowy z wyraźnym pogonowo bimbrowym smrodkiem.
Podobnie odpedzony 2 kociolek.
Uzysk z obu pędzeń miał moc +-75%
Smak dobry, bimbrowaty, choć bez przesady.
Czas 2 pędzeń - 8,5 godziny, wraz z rozgrzewaniem wsadów CZYLI PORÓWNYWALNY z 1 REKTYFIKACJĄ..

Uzyskana surówka rozrobiona do ok 45 litrów wsadu i poddana standardowej rektyfikacji.
UZYSKANY SPIRYTUS O BARDZO DOBREJ JAKOŚCI

Dotychczas rektyfikowałem tylko raz
Odbierając główny przedgon +- 150 ml + 0,5 do 0,8 litra przedgony do ponownej destylacji
Szybkie cięcie pogonu do ponownej rektyfikacji.

Wniosek
(+) W porównywalnym czasie i porównywalnych nakładach uzyskałem produkt lepszy jakościowo.
(-) Częste korekty refluxu, ale to też wina zaworka
Sposób uważam za obiecujący.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 11:16
autor: aronia
Czy nie pracowałeś czasem na zalanej kolumnie?

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 12:26
autor: W_TG
Moja kolumna z trudem zalewa się przy 3,5 kW
Dla czego pomyślałeś ze miałem zalaną kolumnę?

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 12:32
autor: aronia
Ponieważ założyłem wypełnienie sprężynkami, ale skoro z trudem zalewa to znaczy, że masz zmywaki - czy może są to jakieś luźniejsze sprężynki?

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 12:45
autor: W_TG
Owszem, mam zmywaki. Pocięte na kilku/kilkunastomilimetrowe sprężynki.
tu jak przygotowałem http://alkohole-domowe.com/forum/moja-k ... a&start=30
Ostatnio nawet je rozlużniłem.
Wcześniej 3,5 kV zalewało ja po ok 15 min.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 13:57
autor: michal278
Aronia, drzewo mam za darmo, jeśli uzyskasz 90% to i tak musisz go rozcięczyć do 45% by dalej rektyfikować. Powiadasz przeskok jakościowy, przedgony możesz odebrać, a to główny problem wg mnie podczas rektyfikacji. Efekt takiego strippingu jak u Lesgo po pierwszym gotowaniu w metodzie 2. 5
Zbiornik tylko z szerokim wlewem i wylewem. Po dobrze przeprowadzonej rektyfikacji nawet tani jabol będzie pijalny więc odpowiadam -TAK będę pił.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 15:10
autor: aronia
Czyli według Ciebie jakość po stripingu jaki Ty opisujesz będzie taka sama jak przy pierwszym gotowaniu przez lesgo58 - to w takim wypadku ja odpadam z dyskusji...
Odnośnie przeskoku jakościowego to jak dla mnie ważna jest też kwestia pogonów - bo później się pojawiają się problemy z mętnieniem, o bimbrowych zapachach nie wspominając, a ponieważ miałem u siebie większość z tych próbek których wyniki były ostatnio wrzucane na forum to szczerze dodatkowe gotowanie, aby tylko było szybciej i trochę bardziej skoncentrowane jak dla mnie jest zbędne.
Niestety dla mnie przy spirytusie nie ma dróg na skróty - mają być 2 dokładne gotowania to tak robię i do 2 procesu w żadnym wypadku nie rozcieńczam do tak wysokiego %.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 15:45
autor: michal278
Słuchaj Aronia Lesgo gotując pierwszy raz stara się odebrać przedgony. Walczy on cały czas z amylowym. Robiąc stripping możesz odebrać przedgony, ba śmiem twierdzić że możesz zrobić refluks mały na 50cm. Potem masz surówkę 45% i rektyfikujesz ją, a dokładniej gotujesz odbierasz przedgony, dolewasz wody i znów przedgony i czysty % uzyskujesz. Kwestia pogonu to kwestia odpowiedniego cięcia podczas rektyfikacji. Nie będę kruszyć kopii jak będę miał urobek podeśle na chromatograf. Kwestia czasu bo chce jedno przeprowadzić dodatkowe doswiadczenie.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 16:34
autor: aronia
Polecam Ci dokładną lekturę tego: http://alkohole-domowe.com/forum/badani ... ml#p120369
To co lesgo58 nazywa amylowym - raczej nim nie jest - wystarczy porównać listę badanych związków i ich zawartości z izomerami wymienionymi tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pentanol .
I sorry, ale na tych 50cm i 2,4l/h przy grzaniu 2000W przez cały czas(wartości z Twoich poprzednich postów w tym temacie) o chociażby zbliżonej jakości możesz zapomnieć.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 18:08
autor: rozrywek
W_TG zaraz zaraz, czyli że ty pędziłeś do tej pory tylko raz? A ten tam stripping jest pierwszy raz? I to dodatkowo puszczone na ostro?
Czy ja dobrze zrozumiałem? I do tego porównanie z metodą Lesqo 2,5 raza? Porównujesz metodę Lesqo 2,5 do swojej metody 1,5 raza i proponowanej przeze mnie szybkiego odpędu i dwóch normalnych destylacji, czyli też 2,5 to ja przepraszam, ale jeśli chodzi o chałturę to ja mogę białego misia przy ognisku zagrać, i to na jednej strunie.
Jeśłi tak to ja odpadam z dyskusji. Pozdrawiam serdecznie.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 18:16
autor: lesgo58
michal278 pisze:Słuchaj Aronia Lesgo gotując pierwszy raz stara się odebrać przedgony. Walczy on cały czas z amylowym.
Chyba nie jesteś na bieżąco. Nie mam już problemu z AA. Nie mam też problemu z odbiorem przedgonów. Jedynym moim zmartwieniem jest to aby odebrać je w miarę szybko i bez strat. Raczej już jestem bliski ideału.
Nie wyobrażam sobie destylacji/rektyfikacji bez cięcia przedgonów przy każdym gotowaniu. Ile ich odetniesz to zależy od tego jak prowadzisz proces.
Ja odbieram przedgony 3 razy w różnych stężeniach. Co daje mi możliwość - jak na nasze warunki - ich dokładnego odbioru. Nie uważam, że tracę czas. A to, że odbieram 3 razy nie oznacza, że odbieram ich nadmierną ilość.
Gwoli ścisłości. Od dłuższego już czasu gotuję zawsze (jeśli chodzi o spirytus) wsady o następujących stężeniach: nastaw(13%), drugie gotowanie 55% i kończę gotowanie po rozcieńczeniu poprzedniego wsadu poniżej 18%.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 18:31
autor: michal278
Mówię o gotowaniu 2. 5 raza. Aronia ty potrafisz czytać? Stripping na 50 potem rektyfikacja na 150!! Czytajcie ze zrozumieniem!! Tylko zamiast pierwszy raz dokładnie rektyfikować, robię stripping z odcięciem przedgonów i małym refluksem na kolumnie 50cm. Był to eksperyment. Najczęściej rektyfikuje na 150cm wypełnieniu 1 raz do nalewek. Dla luksusu gotuje 2.5 raza. I odczucia smakowe między 2,5 z strippingiem, a 2, 5 na pełnej kolumnie były identyczne.! Lesgo wspomniałem o Tobie tylko jako o sposobie rektyfikacji, wiem jak gotujesz i jak wysoką klasę prezentuje efekt końcowy.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 19:04
autor: aronia
To zrób 2,5 ze stripingiem, 2,5 normalnie, pobierz miarodajne próbki notując istotne fakty, przebadaj i sprawdź swój smak skoro nie dostrzegasz różnicy. Kontrolnie przebadałbym też próbkę alkoholu robionego do celów nalewkowych(po tej 1 rektyfikacji).
Wystarczyło napisać, że to był jednorazowy eksperyment i nie byłoby dyskusji.
P.S. A co do sensowności stripingu o którym piszesz wystarczyłoby proste badanie: zrobienie stripingu i 1 rektyfikacji za każdym razem odbierając przedgon vs 1 rektyfikacja z odebraniem proporcjonalnej ilości przedgonu.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 19:19
autor: W_TG
rozrywek pisze:W_TG zaraz zaraz, czyli że ty pędziłeś do tej pory tylko raz?
TAK. do tej pory pędziłem tylko raz. Pełna jednokrotna rektyfikacja
-stabilizacja z odbiorem kropelkowym przedgonu ca. 150 mml do grila
-przedgony nawet w ilości 0,7 do ponownego pędzeni
- odbiór właściwy, póki na 10 półce constans.
-reszta jako pogony na szybko do ponownej destylacji
Czyli góra i dól z duużym zapasem.
rozrywek pisze: A ten tam stripping jest pierwszy raz? I to dodatkowo puszczone na ostro?
Szybki odpęd robiłem po raz pierwszy.
ALE JAK PISAŁEM z małym refluksem + na nieocieplonej kolumnie
rozrywek pisze: Czy ja dobrze zrozumiałem? I do tego porównanie z metodą Lesqo 2,5 raza?
NIE. Coś pomyliłeś. W żadnym miejscu nie porównywałem się z metodą kolegi Lesgo

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 24 maja 2015, 20:13
autor: rozrywek
5 stron tematu o tym jak upędzić smierdzący spirytus? Myślałem że to rozwojowy fajny temat, który przyniesie ciekawe wyniki oraz wniesie coś do naszego hobby. Wróćmy do tematu zacier bez gotowania.
Temat do śmietnika jak dla mnie.

W_TG nie obraź się, ale my zwyczajnie się nie zrozumieliśmy. My naprawdę dążymy do doskonałości, staramy się dzielić doświadczeniami, wspomagać i wspierać nowicjuszy, oraz ......iść do przodu!!! A ty kolego sympatyczny postarałeś się cofnąć w czasie do czasów kany i zardzewiałej beczki. Na marginesie ci dodam że ty w stosunku do mnie i tak jesteś do przodu, masz mesia, a ja zwykłego poloneza, nie malucha, poloneza. Ja jadę ciągle na CM-ie. Przestarzałym, nieżyciowym i niewydajnym systemie.
I lubię to, poznaję, uczę się, smakuję. Ja tu naprawdę jestem dinozaurem, i nie to że nie stać mnie na aabratka, stać mnie. Mam swoje cele,swoje ambicje i nikt tutaj z szacunku do tego co robię tego nie neguje. Jadę na kolumience o masakrycznie małej średnicy, masakrycznie małej wysokości, a wypełnienie mam szklane, które ma oczywiście najgorszy współczynnik. Jeśli nigdzie nie wspomniałeś o metodzie Lesqo 2,5 to przepraszam w takim razie.
Lesqo poszedł naprawdę do przodu ze swoją metodą i ma wielu naśladowców, nie fanów..nasladowców. Warto korzystać z czyichś pomysłów, doświadczeń, po to tu jesteśmy.
A ty nagle zaproponowałeś przepuszczenie czegoś na ostro, kiedy praktycznie my wszyscy rektyfikujemy 2 razy jako minimum.
Ja nie rektyfikuję, ja destyluję, tak na marginesie.
Przeprowadzę proces, tak jak zamierzałem, ale zgodnie z tym co było opisane w pierwszym moim poście.
Jeśli chłodnica na to pozwoli, niestety mam zintegrowaną z kolumną.
A na koniec, co zawsze dobre jest.................. :piwo:

Re: Striping - jak prowadzić

: poniedziałek, 25 maja 2015, 23:40
autor: michal278
A ja zadam pytanie. Jaka jest różnica w ilości odebranego przedgonu na kolumnie, a POT STILLU.?

Re: Striping - jak prowadzić

: wtorek, 26 maja 2015, 01:12
autor: boxer1981228
michal278 a Ty poważnie się pytasz? Na pot stillu przedgon nigdy nie będzie tak skondensowany jak na kolumnie po sumiennej stabilizacji.

Re: Striping - jak prowadzić

: wtorek, 26 maja 2015, 02:21
autor: rozrywek
Odpowiem tak. Przedgonu w nastawie ilość jest powiedzmy taka sama, różnić głównie się będzie prędkość odbioru.
A przedgon i decyzja o ciągnięciu już serca jest sztuką której uczymy się cały czas, wątpię aby udało się to opanować perfekt.
Od siebie dodam że przedgonu potrafiłem odbierać nawet i 0,7L, dopóki nie byłem zadowolony.
O roli operatora i w jaki sposób decyduje się odbierać przedgon to już kluczowa sprawa, Ale to nie ten temat prawda?

Re: Striping - jak prowadzić

: wtorek, 26 maja 2015, 16:05
autor: Drupi
Ja myśle że Z/P i C/M y są z powodu swojej konstrukcji tak zbudowane, że przedgon pnie się w góre , mało co się skrapla na deflegmatorze i jak po kropli się go puszcza i wolno, dośc łatwo się oddziela od serca. Z czasem stabilizacji jest coraz mniej przedgonu w przedgonie i jakieś niewielkie uchybienia nie wpływają znacząco na jakość spirytusu . Ale rady kolegi Lesgo 58 są bardzo cenne. :poklon;

Re: Striping - jak prowadzić

: wtorek, 26 maja 2015, 19:38
autor: HomoChemicus
Mógłbyś przetłumaczyć swoją wypowiedź na polski?

Re: Striping - jak prowadzić

: wtorek, 26 maja 2015, 20:26
autor: Drupi
HomoChemicus pisze:Mógłbyś przetłumaczyć swoją wypowiedź na polski?
Nie wiem co tu jest nie zrozumiale.
Z/P - to aparat Zimne palce z palcami w poprzeg deflegmatora.
C/M to to samo, tylko że spiralą wokół deflegmatora, owijający chłodziwem rure deflegmatora od środka wokół rury .
Myśle że przedgon jako frakcja najlżejsza ma łatwiej ujść z wymienionych sprzętów bo to ujście w tych sprzętach , jest na górze i te lekkie przedgony tam wysoko się gromadzą . A w innych sprzętach np. Aabratek muszą być skroplone i wyść niżej A niżej może zaczynać się ten lepszy destylat, ( tzn. opary lepszego destylatu ) i być może wtedy miesza się troche z dobrym, ponieważ jego wyjście musi być niżej jako skroplonego pogonu. Ale to są tylko moje własne przemyślenia.

Re: Striping - jak prowadzić

: wtorek, 26 maja 2015, 21:36
autor: Dave
Z czasem stabilizacji jest coraz mniej przedgonu w przedgonie
Mógłbyś rozwinąć tą myśl?

Re: Striping - jak prowadzić

: wtorek, 26 maja 2015, 21:59
autor: Lootzek
Chyba już kiedyś ten włos był dzielony na czworo, tu na forum? Toczyła zdaje się dość zażarta dyskusja CZYM przedgon jest, czy dzielić go na przed-przedgon, przedgon właściwy i po-przedgon, oraz co z nim począć.. ;)

Re: Striping - jak prowadzić

: wtorek, 26 maja 2015, 23:46
autor: rozrywek
Drupi a co jeśli ktoś odbiera przedgon bez refluxu?

Re: Striping - jak prowadzić

: środa, 27 maja 2015, 02:59
autor: aronia
Drupi pisze:Nie wiem co tu jest nie zrozumiale.
Np. to:
Drupi pisze:są z powodu swojej konstrukcji tak zbudowane,
- od razu wszyscy wiedzą jak one wyglądają... A później użytkownicy nie mogą sobie wyobrazić jak działa refluks.
Drupi pisze:Myśle że przedgon jako frakcja najlżejsza ma łatwiej ujść z wymienionych sprzętów bo to ujście w tych sprzętach , jest na górze i te lekkie przedgony tam wysoko się gromadzą.
Najłatwiej to przedgon ma w pot-stillu(najlepiej taki garnek + chłodnica) - bo tam co odparuje to wylatuje i już nie ma prawa wrócić.
Drupi pisze:A w innych sprzętach np. Aabratek muszą być skroplone i wyść niżej A niżej może zaczynać się ten lepszy destylat, ( tzn. opary lepszego destylatu ) i być może wtedy miesza się troche z dobrym, ponieważ jego wyjście musi być niżej jako skroplonego pogonu. Ale to są tylko moje własne przemyślenia.
Przy odpowiednio zbudowanej głowicy NS(Aabratek, Puszkowa itd) i z niej można zrobić CM-a... A tak poza tym można wszystkiego nie skraplać tylko wypuścić w atmosferę.
P.S. Zrób na tym swoim CM-ie/ZP spirytus o takiej jakości jak ten z Aabratka to wrócimy do dyskusji.

Re: Striping - jak prowadzić

: środa, 27 maja 2015, 08:53
autor: radius
@Drupi, z twoich postów wynika, że masz mgliste pojęcie o procesach zachodzących w kolumnie rektyfikacyjnej i rektyfikacji;
Drupi pisze:Ja myśle że Z/P i C/M y są z powodu swojej konstrukcji tak zbudowane, że przedgon pnie się w góre...
Także samo jak i serce oraz pogon, a to za sprawą lekkiego nadciśnienia panującego w kolumnie.
Drupi pisze:Myśle że przedgon jako frakcja najlżejsza ma łatwiej ujść z wymienionych sprzętów bo to ujście w tych sprzętach , jest na górze i te lekkie przedgony tam wysoko się gromadzą . A w innych sprzętach np. Aabratek muszą być skroplone i wyść niżej A niżej może zaczynać się ten lepszy destylat, ( tzn. opary lepszego destylatu ) i być może wtedy miesza się troche z dobrym, ponieważ jego wyjście musi być niżej jako skroplonego pogonu.
Pomieszanie z poplątaniem kompletne :o
Jeden ch.j (za przeproszeniem ;) ) z jakiego aparatu odbierasz przedgon. Każdą frakcję odbieramy w postaci skroplonej i czy to będzie z chłodnicy za ZP, czy z jeziorka w Aabratku lub Bokakobie, to i tak odbieramy je ze szczytu wypełnienia, bo tak "działa" frakcjonowanie podczas rektyfikacji.
A dlaczego frakcje lekkie (przedgony) nie spływają w dół i nie mieszają się z sercem, choć wg ciebie jest inaczej", to już musisz się dowiedzieć samodzielnie. Archiwa forum są przepastne :D :czytaj:

Re: Striping - jak prowadzić

: środa, 27 maja 2015, 13:15
autor: Drupi
Jeśli tak to dlaczego wymyślono obniżony odbiór a nie ciągnie się wszystkie frakcje z jeziorka ?

Re: Striping - jak prowadzić

: środa, 27 maja 2015, 13:25
autor: aronia
Dla oszczędności serca i czasu - tak samo możesz sobie zrobić OLM/OVM w konstrukcji typu CM/ZP. Nie sztuka jest odebrać np. 0,5l przedgonu z typowego zbiornika - sztuką jest odebrać go np. o połowę mniej zachowując tą samą czystość próbki. A czy się wspomożesz w tym "gadżetami" w kolumnie czy poświęcisz na to więcej czasu to już Twój wybór. A o sensie montowania OLM/OVM poczytaj w odpowiednim temacie np. w pierwszym z Toplisty - miłej lektury.

Re: Striping - jak prowadzić

: środa, 27 maja 2015, 22:52
autor: michal278
Więc Aronia śmiem twierdzić, że jest możliwe odebranie tyle samo przedgonu na kolumnie 50cm i 150cm! Kwestia rozbija się o czas. Druga sprawa czy ZP czy abratek czy pot still możliwy jest odbiór prawie całego przedgonu. Różnica jest jak sam piszesz odebrać go jak najmniej. Po to stosuje się olm i duże jeziorko. Inna sprawa słyszałem o ludziach co stabilzują kolumnę 2. 5m przez 48h a nawet dłużej. Ja szukam kompromisu jakość / czas. Zawsze idziemy na kompromis.

Re: Striping - jak prowadzić

: środa, 27 maja 2015, 23:08
autor: aronia
michal278 pisze:Ty potrafisz czytać?(...) Czytaj ze zrozumieniem!!.
aronia pisze:Dla oszczędności serca i czasu
Sam zacząłeś ten wątek w tym temacie:
michal278 pisze:A ja zadam pytanie. Jaka jest różnica w ilości odebranego przedgonu na kolumnie, a POT STILLU.?
, a teraz :pije: do mnie zamiast do siebie albo do osoby, która zaczęła wątek z CM/ZP czyli użytkownika Drupi. Mnie na prawdę nie musisz tego tłumaczyć, bo dla mnie nie jest problemem przesiadka z ZP na Aabratka(i spowrotem) i zrobienie na nich spirytusu.

Re: Striping - jak prowadzić

: czwartek, 28 maja 2015, 08:19
autor: michal278
Jeszcze raz zrobie próbki, wyśle na badanie i zobaczymy. Tylko wpierw skończę kilka spraw.

Re: Striping - jak prowadzić

: czwartek, 6 sie 2015, 19:18
autor: Drupi
Koledzy nie jestem jeszcze pewien ale przy destylacji cukrówki , jeśli robimy najpierw szybki odpęd a potem dokładną rektyfikacje, to wychodzi nieco gorszy jakościowo, smakowo produkt (nie myśle tu o procentach) , niż jeśli obydwa te procesy robimy powoli. A czy Wy to zauważyliście? Ja to zauważyłem po rozrobieniu spirytusu do 52% i porównaniu z tymi z moich pierwszych moich destylacji kiedy oba te procesy robiłem na Z/P wolniej. Cięcia frakcji robiłem jednakowo. Pozdrawiam.

Re: Striping - jak prowadzić

: piątek, 7 sie 2015, 14:32
autor: arbaletnik
@Drupi , a do jakiego stężenia rozcieńczałeś spirytus po strypingu do drugiej destylacji?

Re: Striping - jak prowadzić

: piątek, 7 sie 2015, 15:29
autor: Drupi
Po strypingu do drugiej destylacji rozcieńczam zawsze do ok. 20 %.

Re: Striping - jak prowadzić

: piątek, 7 sie 2015, 16:07
autor: rozrywek
Panowie, mam wrażenie że należałoby zmienić tytuł tematu na " Jak drastycznie obniżyć jakość destylatu".
Może wróćmy do rozważań jak stripping wykorzystać aby naszym przyjacielem był?

Re: Striping - jak prowadzić

: piątek, 7 sie 2015, 17:32
autor: lesgo58
Stripping w/g mnie ma rację bytu przy smakówkach, owocówkach, zbożówkach a nawet czystych wódkach z wyższej półki itp.
Zaś przy otrzymywaniu spirytusu neutralnego (a tylko taki używam do nalewek) już nie.
Drupi pisze:jeśli robimy najpierw szybki odpęd a potem dokładną rektyfikacje, to wychodzi nieco gorszy jakościowo, smakowo produkt (nie myśle tu o procentach) , niż jeśli obydwa te procesy robimy powoli.
Zgadzam się w pełni. Podejrzewam, że piszesz o cukrówkach?
Im lepiej oczyścimy nastaw tym lepiej uda nam się oczyścić surówkę.
rozrywek pisze:Może wróćmy do rozważań jak stripping wykorzystać aby naszym przyjacielem był?
Tu nawet nie ma nad czym rozważać. :) Wystarczy podpatrzeć Szkotów, Francuzów, czy Włochów.
I używać kolumny w taki sposób aby zachowywała się jak alembik.

Re: Striping - jak prowadzić

: niedziela, 4 paź 2015, 20:37
autor: pawellkox
Jestem po pierwszej rektyfikacji metodą 2.5 produkt jest świetny jednak mimo wszystko zabiera to tyle czasu że kobieta nie daje mi żyć za to że zabieram jej na tak długo miejsce w kuchni. Wiem że na forum tym rozmawiamy o produkcie najlepszej możliwej jakości jednak chciałbym proces jakoś skrócić. Wcześniej robiłem destylacje prostą która wyglądała następująca. Destylacja surówki następnie do tego co wyszło dodawałem NaOH i dalej KMnO4 i miałem co do tego naprawdę dobre odczucia - nie wyczuwałem smaku ani zapachu chemii w produkcie końcowym. Zlewałem ostrożnie destylat tak żeby do następnego etapu nie przeszły wytrącone sole i inne związki. Rozcieńczałem do 18 proc i destylowałem jeszcze raz. I teraz gdyby tak zrobić stripping dodać chemii i potem 2 końcowe etapy rektyfikacji metodą 2.5 ?

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 1 lut 2020, 11:19
autor: Marian_jl
Odświeżę temat , nie chodzi prawie od 5-ciu lat .Widać że dla każdego jasny.. no oprócz mnie.
Do tej pory prowadziłem proces tylko na jeden raz .
Zamierzam teraz przepuszczać coś jakby 1,5 czyli strip +właściwa destylacja.
Sprzęt : Aabratek 63,5, Bufor, OVM, sprężynki .
Pytanie może i trywialne ale jak sa różne możliwości to i pytania się rodzą
Na jakiej konfiguracji sprzętu najlepiej /najefektywniej to zrobić.
1. pełna kolumna z katalizatorem
2.tylko katalizator + głowica
3.Bufor (z miedzią ) + głowica

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 1 lut 2020, 12:38
autor: .Gacek
Pytanie czy mając bufor oraz OVM jest Ci w ogóle potrzebny taki proces. Jeżeli nastaw jest dobrze zrobiony a destylacja porządnie przeprowadzona to po jednokrotnej "gonitwie" urobek powinien być bardzo dobry. Chyba że celujesz w spirytus klasy lux to wtedy strip bym w ogóle odpuścił na rzecz podwójnej rektyfikacji.

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 1 lut 2020, 12:56
autor: lesgo58
Marian_jl pisze:Odświeżę temat...
Do tej pory prowadziłem proces tylko na jeden raz .
Zamierzam teraz przepuszczać coś jakby 1,5 czyli strip +właściwa destylacja.

Na jakiej konfiguracji sprzętu najlepiej /najefektywniej to zrobić.
Pozostaje pytanie - dlaczego chcesz cokolwiek zmieniać?

Jeśli chcesz idealnie czysty spirytus to niestety ale najlepszy sposób na jego otrzymanie to dwa gotowania z wielokrotnym odbiorem przedgonów.
Jeśli jednak chcesz tylko czysty spirytus z którego można otrzymać smaczną miękką wódeczkę to wystarczy nawet jedno gotowanie. Na ile ona będzie smaczna to zależy od surowca z którego masz zrobiony nastaw i rodzaju wody użytej do rozcieńczanie spirytusu.
Przyda się wykorzystanie bufora do podwójnego odbioru przedgonów.
Polega to na tym, że gotujesz najpierw nastaw na otwartym buforze. Stabilizujesz, odbierasz przedgony i po tej operacji zamykasz zawór. Ponownie stabilizujesz i ponownie odbierasz przedgony. Po czym przechodzisz do odbioru gonu. Resztę pewnie znasz?

Re: Striping - jak prowadzić

: sobota, 1 lut 2020, 13:58
autor: Marian_jl
.Gacek pisze:Pytanie czy mając bufor oraz OVM jest Ci w ogóle potrzebny taki proces......
Dobre pytanie. Czytając forum większość opisuje swoje procesy gdzie stosują kilkukrotne zalewanie kolumny i stosują słynną metodą 2,5
(Dobrze że Leszek zawiesił poprzeczkę tylko na wysokości 2,5 :) ) a ja tego nie robię to mój proces wydaje mi się taki odbiegający od obowiązującego standardu to przynajmniej surówkę do destylacji będę miał trochę lepszą bo po stripie. ale Gacek twoje pytanie daje mi do myślenia.
lesgo58 pisze:Przyda się wykorzystanie bufora do podwójnego odbioru przedgonów....
No nie znam tej metody odbierania przedgonów, dawno nie czytałem ... a temat jak widać nie stoi w miejscu.
Napisz coś na ten temat Leszku coś więcej lub wskaż gdzie mogę to znaleźć.
Zaznaczę że nie mam połączenia bufora z kegiem , mam tylko spust w buforze.