Strona 1 z 1

ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 9 lut 2015, 18:06
autor: JanOkowita
Szanowni Forumowicze,

zima mija, pora na wczesnowiosenne poruszenie naszych głów ;)

Nowa zabawa jest wymagająca pod względem rymowania. Na wzór tworów literackich wybraliśmy 3 klasyczne wierszyki dla dzieci:

Bambo, Lokomotywa, Okulary

Jak się bawimy ? Na wzór "rytmu słów" układamy wiersz na temat naszego hobby zgodny z rytmem jednego z trzech podanych wyżej wierszy Juliana Tuwima. Dowolnie komponujemy słowa - np. do wiersza "Lokomotywa" możemy zacząć tak:

Stoi w łazience Bimbrofownica
Piękna, ogromna, wszystkich zachwyca...
Stoi i dyszy, sapie i dmucha
Spiryt z jej ogromnego skapuje brzucha...


Uwaga :D To był przykład - nie kopiować...

:czytaj: Do wyboru są 3 wiersze Pana Tuwima.

Nagrody będą słusznie wybrane i będą to niespodzianki. UWAGA: nagroda za I miejsce może być MOCNYM zaskoczeniem dla obdarowanego. Jak zwykle będą co najmniej 3 upominki, ale też nie wykluczamy 5-ciu.

Zabawa kończy się 31 marca 2015. Ogłoszenie wyników 10 kwietnia 2015.
Wysyłka upominków tylko na terenie Polski.

Poniżej wierszyki:

Bambo

Murzynek Bambo w Afryce mieszka,
Czarną ma skórę ten nasz koleżka.

Uczy się pilnie przez całe ranki
Ze swej murzyńskiej Pierwszej czytanki.

A gdy do domu ze szkoły wraca,
Psoci, figluje - to jego praca.

Aż mama krzyczy: "Bambo, łobuzie!"
A Bambo czarną nadyma buzię.

Mama powiada: "Napij się mleka",
A on na drzewo mamie ucieka.

Mama powiada: "Chodź do kąpieli",
A on się boi, że się wybieli.

Lecz mama kocha swojego synka,
Bo dobry chłopak z tego Murzynka.

Szkoda, że Bambo czarny, wesoły,
Nie chodzi razem z nami do szkoły.


========================================================

Lokomotywa

Stoi na stacji lokomotywa,
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa -
Tłusta oliwa.
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Buch - jak gorąco!
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
A jeszcze palacz węgiel w nią sypie.
Wagony do niej podoczepiali
Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali,
I pełno ludzi w każdym wagonie,
A w jednym krowy, a w drugim konie,
A w trzecim siedzą same grubasy,
Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy.
A czwarty wagon pełen bananów,
A w piątym stoi sześć fortepianów,
W szóstym armata, o! jaka wielka!
Pod każdym kołem żelazna belka!
W siódmym dębowe stoły i szafy,
W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie żyrafy,
W dziewiątym - same tuczone świnie,
W dziesiątym - kufry, paki i skrzynie,
A tych wagonów jest ze czterdzieści,
Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści.

Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się natężał,
To nie udźwigną - taki to ciężar!

Nagle - gwizd!
Nagle - świst!
Para - buch!
Koła - w ruch!

Najpierw
powoli
jak żółw
ociężale
Ruszyła
maszyna
po szynach
ospale.
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi.

A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Po torze, po torze, po torze, przez most,
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Do taktu turkoce i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to,
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,
Nie ciężka maszyna zziajana, zdyszana,
Lecz raszka, igraszka, zabawka blaszana.

A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to to, co to to, kto to tak pcha?
Że pędzi, że wali, że bucha, buch-buch?
To para gorąca wprawiła to w ruch,
To para, co z kotła rurami do tłoków,
A tłoki kołami ruszają z dwóch boków
I gnają, i pchają, i pociąg się toczy,
Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy,,
I koła turkocą, i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!...


=========================================================

Okulary

Biega, krzyczy pan Hilary:
"Gdzie są moje okulary?"

Szuka w spodniach i w surducie,
W prawym bucie, w lewym bucie.

Wszystko w szafach poprzewracał,
Maca szlafrok, palto maca.

"Skandal! - krzyczy - nie do wiary!
Ktoś mi ukradł okulary!"

Pod kanapą, na kanapie,
Wszędzie szuka, parska, sapie!

Szuka w piecu i w kominie,
W mysiej dziurze i w pianinie.

Już podłogę chce odrywać,
Już policję zaczął wzywać.

Nagle zerknął do lusterka...
Nie chce wierzyć... Znowu zerka.

Znalazł! Są! Okazało się,
Że je ma na własnym nosie.

Re: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 9 lut 2015, 18:47
autor: jajek12
Panie Janie. Coś z terminami nie tak.
Zabawa kończy się 30 kwietnia 2015. Ogłoszenie wyników 10 kwietnia 2015.
Wysyłka upominków tylko na terenie Polski

Re: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 9 lut 2015, 18:55
autor: JanOkowita
Oj tam, oj tam,,, Już poprawione. Człowiek jak pije to ma swoje prawa.

Re: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 9 lut 2015, 19:05
autor: eldier
No to może ja zacznę ;)
Wraz z LP stworzyliśmy poniższe dzieło ;) :

Biega krzyczy Tomcio mały:
"Gdzie me flaszki się podziały?!"

Szuka w barku i w piwnicy,
Pyta matki, bratanicy.

Wszystkich w domu zagaduje,
każdą dziurę patroluje.

"Skandal! - krzyczy- Olaboga!
Niech ktoś okowitę poda!"

Na kredensie i na stryszku,
Ciągle pusto jest w kieliszku!

Szuka w kuchni i w pokoju,
Brak cennego mu napoju.

Już kolumnę chcę rozgrzewać,
Już po norze zaczął biegać.

Nagle zerka tuż za siebie...
I już prawie mu jak w niebie.

Jego flaszki ukochane,
Tutaj przecież są schowane.

"Tomcio" nie występuje tu przypadkowo, bo ja mam właśnie na imię Tomek :).

Pozdrawiam

Re: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 9 lut 2015, 19:33
autor: JanOkowita
@eldier

Ojej ! Dałeś czadu i niezły poziom !

Re: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 9 lut 2015, 19:41
autor: lesgo58
@eldier
:respect: :poklon;

Re: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 9 lut 2015, 19:46
autor: JanOkowita
lesgo58 - nie gadaj tylko dawaj swoje teksty. Pobawmy się !

Re: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 9 lut 2015, 21:28
autor: eldier
@Janie
Daliśmy, daliśmy, bo LP miała większy wkład w nasz wierszyk ;)
Ja tylko rzucałem odpowiednie słowa i gdzie można trunek trzymać :D

Re: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 9 lut 2015, 21:37
autor: boxer1981228
@eldier za wers o norze powinieneś flaszkę za free od Ramzola dostać :)

Re: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 9 lut 2015, 21:47
autor: aronia
Tak w kwestii nagród: gdyby była opcja "Dzięki" przy wierszu to można by wprowadzić dodatkową "Nagrodę publiczności" poza tymi przydzielanymi przez kapitułę forumową.

Re: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 9 lut 2015, 21:54
autor: lesgo58
Jestem za!!!

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 10 lut 2015, 08:45
autor: Qba
Opcja Dzięki jest włączona, można dziękować!

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 10 lut 2015, 13:49
autor: rastro
Teraz publiczność zrzuci się na nagrodę... w końcu to jej nagroda :twisted: :D

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 10 lut 2015, 18:24
autor: jajek12
Cześć. No to się bawimy.

Alembik Złoty( Murzynek Bambo)

Stoi na półce alembik złoty
Duży, pękaty chętny do psoty

Czeka cierpliwie na dzień wybrany
Kiedy znów wreszcie będzie zalany

I tak co spojrzę to do mnie „krzyczy”
„Zalej mnie wreszcie smakiem goryczy!”

I nie rozumie, że dziś mam kaca
Bowiem psocenie….. to jego praca

No i jest piątek potem sobota
Oj, chyba dzisiaj poleci psota

Już się zaczęło – ciurka i kapie
Już pierwsze krople papuga łapie

Koniec psocenia mój ty złociutki
Nadchodzi czas spróbować wódki

Ja wkrótce idę znów do roboty
On odpoczywa ……. alembik złoty

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 10 lut 2015, 19:09
autor: W_TG
Posłuchajcie też moich wypocin Lokomotywopsotnica

Wyszła z ukrycia piękna „psotnica”
Smukła ,wysoka, przeżyła swoje, to nie dziewica
brzuszek jej pełny, w nim jest cukrówka
Z dołu go pieści płomieni główka

Oh –jak jest ciepło
Uch -jak gorąco
Już nie wytrzyma, zaraz się spoci
A operator spragniony jest „psoci”

A za nią butle poustawiali
Wielkie i małe- ze szkła, ze stali
I pełno cudów w każdym balonie
Pierwszy to zioła, tłuczone wiśnie w drugim galonie

A w trzecim gruchy, jak te grubasy
Zanurzone, wiesz w co, no…. w %-asy
W czwartym i piątym, destylat z żyta
On po kielichu za nogi chwyta

W szóstym już nie wiem co tam jest na dnie
W każdym bądź razie pachnie to ładnie
Będzie okazja dzbana utoczę
I w towarzystwie dziuba umoczę

A ten tam w kącie to baniak stalowy
W nim fermentuje zacier zbożowy
Te mniejsze – to mięta i żurawina
Za nimi dwa wielkie balony wina

W dwunastym balonie dębowe szczapy
Nie jeden chciałby dorwać je w łapy
Śliwy, orzechy, miodne nalewy.
Czasem przydatne w kuszeniu Ewy

Nagle psotnica nie wytrzymała
Z chłodniczki kropla pomknęła mała
Potem kolejne w naczynie padły
Tych nie lubimy -źrenice bladły

Teraz już szybciej z chłodnicy kapie
Kropelki „serca” w bukłaczek łapiem
Na straży mocy stoi papużka
By gorszy urobek nie trafiał do brzuszka

W ciszy w spokoju hobby uprawiam
Was tez do tego szczerze namawiam.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 10 lut 2015, 21:38
autor: Azbest123
Ja mam tekst od czapy bo lubię iść pod prąd :
Dajcie mi bimbru dajcie mi wódy
bo bez nich czas zdaje się nudny
dajcie mi wina dajcie mi piwa
bo od tego zabawa się rozpoczyna
Wszystko jest dobre ale do czasu
król nasz który dzierży drożdżowe berło
i zawsze jutro wali po głowie
każdemu te mądre słowa powie
pij tylko z umiarem
pij tylko do czasu
bo sobie narobisz w żołądku kwasu .

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 10 lut 2015, 21:50
autor: W_TG
Za pozwoleniem podrzucę wierszyk sklecony przez moją córkę

Siedzą na działce mój ojciec z kolegą
Piją kielicha, już nie wiem którego
Na pewno mocnego
Plącze się język, świdrują oczy
Jeszcze sekunda i ich zamroczy
Bach – moje zdrowie
Bach – twoje zdrowie
Tych pięknych kobiet
Tych młodych kobiet
Już ledwo sapią, już ledwo zipią
A jeszcze wódkę z bimbrowni chlipią
No to mój drogi – za stare lata
I tak w weekend wygląda mój drogi tata

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 11 lut 2015, 21:07
autor: zeamperek
To może teraz ja. Ale mam tremę, bo poprzeczka wysoko postawiona przez moich poprzedników :klaszcze:

"KOCHANKA"

Moja maszyna w piwnicy mieszka,
zazdrości mi jej każdy koleżka.

Pracuje pilnie noce i ranki,
Zyskała miano mojej Kochanki.

A gdy już bimber z siebie wypaca,
ja piję śmiało i nie mam kaca.

Bardzo mnie cieszy, kiedy bombluje,
potem mi wszystko pysznie smakuje.

Aż mama krzyczy "Kuba łobuzie",
a ja szczęśliwą nadymam buzię.

Gdy tata mówi "Nalej kielicha",
prędko po bimber przepyszny czmycham.

Ja bardzo kocham Moją Psotnicę,
wybornym napojem z drożdży się szczycę.

I szkoda tylko, że na trunki wyborowe,
nie każdy ma tak mocną głowę.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 11 lut 2015, 22:04
autor: W_TG
Widzę że coraz lepsze teksty się pojawiają. A gdzie tam koniec zabawy.
Jak tak dalej pójdzie to ja już składam propozycję wydania tomiku "Zbiór Wierszy Psotnych"

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 12 lut 2015, 12:08
autor: rastahnu
Psotnik mały

Psotnik mały w bimbrowni mieszka,
czerwoną ma skórę ten nasz koleżka.

Psoci pilnie przez całe nocki,
Często coś wlewa do swojej mordki.

A gdy do domu z bimbrowni wraca,
Śpiewa żonie, że nie ma kaca.

Aż żona krzyczy: psotniku, łobuzie!
A psotnik mały czerwoną nadyma buzię.

Żona powiada: Szybko do roboty!
A on do żony: Kochanie, napij się mej psoty!

Lecz żona kocha swojego psotnika,
Bo dobry mąż z niego, tak z opowieści wynika.

Szkoda, że psotnik mały jest czerwony,
Być może za dużo wypił ostatniej nocy.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 12 lut 2015, 20:53
autor: rozrywek
To może ja coś od siebie dodam, szału nie ma bo na trzeźwo pisane....

Murzynek Bimbo w Warszawie mieszka,
Studiować będzie czarny koleżka
Uczyć się będzie on budowlanki
Lecz się nauczy bimbrokapanki


Dniami się uczy w nocy baluje
Tak się po polsku zwykle studiuje
Na sesje chodzi jak na skazanie
W akademiku zaś wielkie granie
Zamiast polować na antylopy
On woli trunki domowej roboty

Kupę zabawy ma towarzystwo
Aby wymówić jego nazwisko
Bimbo ma również nowe zadania
I chrząszcz brzmi w trzcinie i bez szemrania
Wychodzą z tego fajne kulfony
Bo każdy przecież jest nawalony

Bimbo się pyta zaciekawiony
Co to w tej szafie są za balony?
To przyjacielu esencje życia
To nasze hobby oraz styl życia
Uczy się pilnie, wszystko notuje
Co się dodaje, jak fermentuje

Co to przedgony oraz pogony
Jest coraz bardziej tym zachwycony
Poznaje kunszta rektyfikacji
Wszystko o sercu, o maceracji
I o zlewaniu i klarowaniu
O rozrabianiu, leżakowaniu


Po co się uczyć mam o zaprawie
Ja w tej dziedzinie się dobrze wprawie
Wrócę do wioski, wygonię wodza
Fajnych dzieciaków sobie napłodzę
Zbuduję wielki kocioł ze stali
Ja już nie Bimbo! Ja król Bimbali

I wrócił Bimbo na swe szałasy
Trzciny cukrowej zbiera zapasy
Hitem sezonu jest bimber z manioku
Który pijają nawet w Maroku
Taką naukę miał nasz koleżka
W ojczystym kraju Bolka i Mieszka

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 12 lut 2015, 23:01
autor: robert922a
Na trzeźwo naprawdę ciężko coś wymyślić bo ślina na język nie przynosi odpowiednich słów :P Coś wymyśliłem ale poprzednicy o wiele lepsze mają:

Chodzi sobie pan Wspaniały:
"Co tu zrobić? Te opary"

Dmucha, chucha, wącha wszędzie.
A tu nic nie było i nie będzie.

To są tylko miłe pary,
które wylatują z drożdży piekary.

Czas już wypić, koniec siary,
a tu jeszcze cztery gary.

Szuka butli jeszcze pełnej,
by uwalić się jak wcześniej.

Nie ma nic tu do wypicia,
trzeba brać się więc do bicia.

Nagle leży na chodniku,
och Ty mój robotniku.

To był tylko miły sen,
o tym jak psocenie lada dzień.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 13 lut 2015, 16:55
autor: Tołdi1929
Rozumie, że można wysłać tylko jedno "dzieło"?

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 16 lut 2015, 00:06
autor: LeoNike
Po trzech głębszych Ambrozji Wiśniowej Karmelizowanej powstało mi cos takiego.

Naszło mnie kiedyś na hobby nowe,
No - nielegalne, ale jak zdrowe! -
Wódki smakowe.
Zero doświadczeń, wiedzy nie miałem,
Forum znalazłem więc i czytałem:
Ten - coś tam pisze!
Ta - coś tam pisze!
Ów - coś tam pisze!
On - coś tam pisze!
Tematów mrowie, już ledwo czytam,
Ale przecieram oczy i pytam:
Jaki sprzęt wybrać? Z miedzi czy stali?
Czytam o fuzlach, przedgonach, spirali.
I pełno opini w każdym temacie,
Aż mi się we łbie gotuje bracie.
Lecz w końcu spynęło na mnie olśnienie.
Wybrałem pot-still i w miedzi psocenie.
Znalazłem wśród forumowych panów
Takiego co mi według swych planów
Zlutował armatę - o! jaką wielką!
I jeszcze służył pomocą wszelką.
Zaopatrzyłem się w drożdże i słoje,
Przygotowałem mierniki, miałem już swoje.
Fermentatorów - no mniej niż czterdzieści,
Sam nie wiem co się w nich z czasem pomieści.

I choćby teraz oddział policji
Chciałby mnie odwieść od mych ambicji,
I choćby jeszcze otrzymał wsparcie,
To się nie poddam. Takie mam parcie.

Nagle - kap!
Nagle - cztap!
Kropla - buch!
Poszło - w ruch!
Najpierw
powoli
jak żółw
ociężale
Ruszyła
kropelka
za kroplą
ospale.
Dmuchnęła z chłodnicy - moc juz zmniejszona,
I kapie mi kapie mi najpierw skażona,
I biegu przyspiesza. Wylewam w mumina.
Przedgon już leci, leci też ślina.

A dokąd? A dokąd? A dokąd? No w dół.
Po kropli, po kropli, słoika już pół.
Próbuję, rozcieram, smakuję, na nos
Uczę się, uczę i krzyczę na głos,
Bo dobre to dobre już leci strumykiem to:
Kap to to, kap to to, kap to to, kap to to,
Gładko tak, lekko tak płynie mi psota,
Jakaż przyjemna jest taka robota,
Nie ciężka to praca i skomplikowana,
Lecz fraszka, igraszka wyrafinowana.

A skądże to, jakże to, skąd jest ta mgła?
A co to to, co to to, ktoś gdzieś mnie pcha?
I pędzi , i wali, po głowie, buch-buch?
To żona, swój wałek wprawiła juz w ruch.
Bo testów za dużo było po drodze,
I na mój widok zeźliła sie srodze.
I gna mnie i pcha mnie, do łóżka mnie toczy,
A psota cudowna zamgliła mi oczy,
Kołderka otula, sen już nadchodzi
O to to, o to to , o to mi chodzi....

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 16 lut 2015, 00:29
autor: Szlumf
Tołdi1929 pisze:Rozumie, że można wysłać tylko jedno "dzieło"?
Sądzę, ze ilość jest nieograniczona jak w poprzednich zabawach ale niech kapituła się wypowie.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 16 lut 2015, 13:58
autor: JanOkowita
Tak, ilość jest dowolna. Natomiast najbardziej będzie liczyła się jakość :)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 16 lut 2015, 14:36
autor: Tołdi1929
No to jak wszystko jasne, można zaczynać :)

Destylator Tołdiego na działce mieszka,
ciężką robotę ma ten koleżka.

Pracuje pilnie w nocy i w ranki,
same pyszności wlewa do szklanki.

A gdy już Tołdi wraca do domu,
rozważa w myślach sprawę pogonu.

Aż żona krzyczy: Tołdi łobuzie,
mieliśmy zrobić córeczkę Zuzię.

Ty tylko ciągle rozmnażasz drożdże,
z Tobą to całkiem jest już niedobrze.

Chodź tutaj szybko, Cię pocałuje,
a Tołdi na to: "Teraz nie mogę bo butelkuje".

Lecz Tołdi kocha tę żonę swoją,
choć jego drożdze, to się jej boją.

Szkoda by destylator stał bez roboty,
więc robi Tołdi te swoje psoty.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 17 lut 2015, 22:21
autor: david81z
,,Aparatura''
W mojej piwnicy stoi kolumna,
smukła, wysoka i bardzo dumna.

Nie dość, że piękna, to cała z miedzi,
a nieopodal keg sobie siedzi.

Gruby, w kauczuku, nie zbyt wysoki,
lecz to są właśnie jego uroki.

Sama kolumna nic nam nie zdziała,
tu trzeba kega tłustego ciała.

Razem są zwani aparatura,
że dają spiryt to ich natura.

Gdy ja mam wolne, ona pracuje,
nie jedną imprezę jej produkt raduje.

Dziś jest sobota, nastaw już wlewam,
podłączam do prądu, powoli rozgrzewam.

Woda-chłodzenie to rzecz istotna,
abyśmy mogli później pić do dna.

Właśnie pary ruszyły ku górze,
już bulgotanie słychać w tej rurze.

Teraz wtyczkę jedną wyjmuję,
temperatura się stabilizuje.

Odbieram pomału przedgony i smrody,
by nie zatruły ognistej wody.

Teraz spirytus, rzecz doskonała,
ulga dla głowy, ducha i ciała.

Kropla po kropli, nie wiem już która,
taka to właśnie aparatura.


Dziękuje za uwagę,
mam nadzieje, że się podobało.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 18 lut 2015, 23:30
autor: poldac
Stoi w piwniczce kolumna mała,
Wiele już szczęścia z siebie mi dała.

Stoi spokojnie w szafie schowana,
Wkrótce symfonia będzie zagrana.

Nadszedł więc weekend wyczekiwany,
Czas realizować zamierzone plany.

Wlewam więc nastaw klarowny i czysty,
W przeciwieństwie do ciuchci i maszynisty.

Do kotła dokręcam bufor uroczy,
By znów nacieszyć spragnione oczy.

Keg już stoi, bufor już mamy,
Brak jest jednego - mojej smukłej damy.

W kotle jest już baardzo gorąco,
Wszystko wygląda imponująco.

Na twarzy mej uśmiech od ucha do ucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha.

Nagle - gwizd.
Nagle - świst.
Para - buch.
Kolumna - w ruch!

Ruszają więc pary w zamkniętej rurze,
By stan skupienia zmienić na górze.

Na samym początku powoli, ospale,
Przedgony odbieram - wręcz ociężale.

Kolumna zalana przedgony wylane,
Właściwe nuty teraz będą grane.

I biegu przyspiesza, skapuje z niej moc,
Pracować tak będzie przez całą noc.

Kropla, kropelkę, kroplą pogania,
Kolumna wciąż psoci i spełnia zadania.

Gąsiorek podstawiam, drugi i trzeci,
Spirytus czysty z OVM-a leci.

A skądże to, jakże to, skąd taka moc ???,
Że pędzi, że wali, że w ruch napędza co z miedzi i stali.

To grzałka, co w kegu nastaw gotuje,
Z nastawu w ten sposób alkohol paruje.

Noc już mija, czas więc kończyć,
Pogony odebrać, kolumnę wyłączyć.

Za okno wyglądam tam ciągle zima,
Za pamięć pije Juliana Tuwima.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 19 lut 2015, 16:44
autor: Tołdi1929
Stoi na gazie moja maszynka,
na samą myśl cieknie mi ślinka,
wesoła minka.
Stoi, gotuje, chłodzi i kapie,
a to co kapie, ja w słoik łapie
Buch - jak gorąco!
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco (bo ja próbuje to na bieżąco)

Już ledwie sapie, już ledwie zipie,
a szwagier w kielich sypie i sypie.
Nie tacy jak ja z nim wymiękali,
wielki i ciężki to chłop ze stali.
Ludzi już pełno przy samogonie,
jest całkiem miło ,a gaz wciąż płonie.
I chociaż żadne są z nas grubasy,
to zakąszamy pętem kiełbasy.
I nie ma tutaj żadnych baranów,
domowych trunków jest pełno fanów.

Z szóstym toastem - o jakim wielkim,
poodpadały w kuchni kafelki.
W siódmym padły stoły i szafy,
w ósmym pijemy za wszystkie gafy,
w dziewiątym zdrowie pijemy Jolki,
po dziesiątym prowadzą nas do radiolki.
A jest nas chyba tak ze czterdzieści,
gdzie nas pan władza wszystkich pomieści?

Lecz choćby przyszło tysiąc zapłacić,
lub nawet więcej kasiory stracić,
mandat zapłacę, sprzęt odbuduję
i coś dobrego znów ugotuję.

Nagle - eło, eło :)
Nagle - w kogucie błysnęło
Silnik - buch
Koła - w ruch

Ruszyła radiolka bardzo powoli,
z towarzyszami mojej niedoli.
Na szczęście władza to też są ludzie,
przyjęli bimber zrobiony w trudzie,
za to wszystkich nas wypuścili,
i jeszcze nasze zdrowie wypili.

A dokąd, a dokąd, a dokąd pójść mamy?
Po krótkiej naradzie kierunek obrany.
Idziemy do sklepu z robaczkiem w logo,
tam cukier w promocji, zupełnie niedrogo.
Znów w rurce słychać wesołe bul bul,
choć po stracie tej psoty w mym sercu wciąż ból.
Nie patrzę już w przeszłość, lecz w przyszłość, hen w dal
i wiem, że niedługo wyprawię znów bal.
Bo moja maszynka zziajana, zdyszana,
znów będzie wraz ze mną pracować do rana.

A skądże to, a jakże to, a czemu pan pędzi?
Stróż prawa za uchem każdego z nas ględzi.
Że pędzisz, że gonisz, że psota Ci kapie,
że prędzej, czy później każdego z nas złapie.
Że be, że nie dobre i że nielegalne,
a dla nas to przecież zwyczajne, normalne,
że wszystko wyliczę i przefermentuję,
osady odrzucę i przedestyluję,
bo przecież uwielbiam ten odgłos kap -kap,
i to co tak kapie, tak właśnie, tak, tak.

Historia opowiedziana w powyższym utworze jest czystą fikcją autora. Jakiekolwiek podobieństwa to sytuacji zaistniałych naprawdę, były czysto przypadkowe :)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 20 lut 2015, 17:42
autor: ustianowski
Biega chłop jak oszalały
Gdzie jest bimbru baniak cały
Wczoraj tu go postawiłem
Zanim troszkę się napiłem
Szukał prawie w całym domu
Chciał się wymknąć po kryjomu
Do sąsiada na kielicha
Bo mu się znów bardzo kicha
Lecz w drzwiach stoi jego żona
Znów się drze jak poparzona
A chłop na to ma kochana
Nie drzyj gęby już od rana
Chłop jest bardzo zrozpaczony
I pretensje ma do żony
Że mu bimber gdzieś schowała
Bo się zemścić na nim chciała
Za to że jej uciekł z domu
Do sąsiada po kryjomu
Biedny chłop jak na odwyku
Aż już zaschło mu w przełyku
Nagle do drzwi dzwoni dzwonek
Sąsiad odniósł mu flakonek
Ten co wczoraj go zostawił
Jak się u sąsiada bawił
Chłop znów sobie przypomina
Ze ma 3 butelki wina
Receptura znakomita
Bo na drożdżach okowita

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 20 lut 2015, 20:14
autor: Tołdi1929
CALVADOS- WERSJA SATANISTYCZA

Biega, krzyczy Pan Chaosu,
"Gdzie ma butla calvadosu?"

Szuka w kotłach, w smole szuka
i do diabłów wszystkich puka.

Wszędzie szuka, wszędzie zerka,
bo ostatnia to butelka.

"O żesz ***** (cholera), o żesz w pytę,
ktoś mi ukradł okowitę"

Sprawdza w czyśccu, u Boruty,
sprawdza w piekle wszystkie buty.

Szuka w piecu i w kominie,
"ja Cię dorwę Ty psisynie"

Diabeł szepta mu do ucha,
szatan w alkomacik dmucha.

Potem na swój wynik zerka,
nie chce wierzyć - to usterka!

Co się w końcu okazało?
Wychlał czort butelkę całą.

Tak naprawdę pan szatan nie mówił cholera ani psisynu, autor to ocenzurował :)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 23 lut 2015, 17:36
autor: JanOkowita
:?: Hmmm... :?: :!:

Coraz więcej ciekawych propozycji, dumam nad nagrodami... :)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 23 lut 2015, 19:43
autor: jajek12
Kusisz Janie, nęcisz.

Psotnik
Na podkarpaciu bimbrownik mieszka
Jasną ma(m) skórę ten nasz koleżka

Uczył się pilnie przez nocek wiele
I czytał wciąż - „AD i przyjaciele”

A gdy po pracy do domu wracał
Czytał i czytał ;) .. rano miał kaca

A żona krzyczy „Mężu! Psotniku!”
A psotnik ciągle czytał ;) po cichu

Żona powiada „Kran znowu kapie”
A on już w myślach w butelkę łapie

Żona powiada „Idź nastaw pralkę”
On zamyślony włącza zmywarkę

I tak po głowie ciągle mu chodzi
Na jakim sprzęcie przyjdzie mu psocić

Lecz żona kocha swego psotnika
A gdy jest „chory”, daje kielicha

I takie motto ma psotnik nowy
„Trzeźwość to stan przejściowy”

Pozdrawiam. jajek12

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 24 lut 2015, 14:49
autor: Tołdi1929
"Koszmar"

Krzyczy Janek Okowita:
"wciąż o radę ktoś mnie pyta,

ciągle trują, ciągle męczą,
pytaniami wciąż mnie męczą,

by specjalnie mnie już wkurzyć,
pyta jakich drożdży użyć,

albo ile dodać cukru,
by nie zrobić z wina lukru.

Znowu inny coś tam bredzi,
że nie trzeba dawać miedzi.

Od konkursów ostro wieje beznadzieją,
każdy myśli, że jest Peją."

Mam już dosyć - myśli sobie,
zaraz z tym porądek zrobię.

"Jutro gdzieś bez śladu znikam,
wcześniej forum to zamykam."

Dobrze, że mi się to tylko śniło,
bo bez forum źle by było.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 24 lut 2015, 16:48
autor: JanOkowita
:) Nie cukrować mi tu :D Chociaż wspominam telefon od jednego z klientów z zapytaniem:

" Po czym poznać, że cukier rozpuścił się w wodzie do końca ?"

I wówczas zgłupiałem :crazy:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 24 lut 2015, 20:57
autor: poldac
W pewnej wioseczce na końcu świata,
Żył sobie synek i jego tata.
Siedząc przy stole, przy świątecznym rosole,
Tak tata rzecze do syna swego,
Zbudujemy alembik, ze złota szczerego. :o
Młody wciąż siedzi posty studiuje, :czytaj:
Aparat dla obu zbudować planuje.
Tato, mój tato rzecze syn dumny,
Zbudujemy aparat na kształt kolumny. :ok:
Decyzja zapadła czas więc zaczynać,
Materiał zbierać i rury przycinać.

Znaleźli na złomie po piwie keg,
Lśniący jak nawy, trzydziesto litrowy.
Posiadać ten keg nabrali ochoty,
Zapłacili za niego pięćdziesiąt złoty. :cry:
Młody miał trochę fachu, smykałki,
Dziurkę więc wyciął pod mufkę grzałki.

Ruszyły maszyny w pobliskim warsztacie,
Synek biegnie powiedzieć tacie,
I toczy się toczy wrzeciono tokarki,
Łapiąc wymiary wyplute z kopiarki.
Tokarz i frezer robotę zrobili,
Po odbiór rureczek więc zaprosili.

Teraz udają się do Wacława,
On pięknie kolumnę w całość pospawa.
Ponownie wydadzą troszkę bilonu,
Wszystko pospawa w osłonie argonu.
Cześć Wacławie wyciągnął rękę,
Chciałbym przedstawić Ci moją Helenkę.
Na plany popatrzył dumny jak paw,
I zaczął układać w niej pierwszy spaw.

Wacek dzwoni, już po temacie,
Zakłada szybko na tyłek gacie.
Pędzi do niego co w nogach sił,
Wzniecając za sobą gęsty pył.

Dotarł ma miejsce otwiera drzwi,
Helenka, z oddali w kąciku lśni. :respect:
Trzeba też było troszkę zapłacić
Kega dociepilić, kolumnę ogacić.
Zakończył się etap całej budowy, :klaszcze:
Czas więc wykonać nastaw cukrowy.
Minął już miesiąc, wsad już mamy,
Nie ma co czekać, więc zaczynamy.

Stoi w garażu ma wierna druhenka,
Skromna, wysoka, piękna panienka,
Moja Helenka.
Stoi w kąciku nastaw gotuje,
A to co skapuje, wszystkim smakuje.
Buch – z moim tatkiem
Uch – z moim dziadkiem
Puf – wujkiem Radkiem
Uff – z całym stadkiem.

Już ledwo stoją już ledwo zipią :odlot:
W kieliszki wciąż leją, wódeczkę chlipią.
Siedzimy we czterech przy mojej Helence,
Smażąc kiełbaskę na patelence.
Siedzimy tak sobie z zagryzką w dłoni,
Puk, puk, a kto tam - to wójek Antoni.
Jest nas już pięciu zabawa wciąż trwa,
Helenka gotuje, wujek testuje i gratuluje.
Po kolejnej godzinie, jest nas już sześciu,
Dołączył też do nas mój kochany teściu.
To mała wioseczka, lecz nie jakiś łagier,
Wieść się rozeszła, dołączył i szwagier.
Po szwagrze dotarł też jego pomagier.

Mój garaż dla nas to mała enklawa,
Wyglądam przez okno i widzę Wacława.
Dziesiąty dotarł gość w marynarce,
Co rurki Helenki toczył w tokarce.
Każdy, wypije, każdy testuje,
Temat Helenki nie ustępuje.
Że tam się skrapla, a tu paruje, że moja żona to akceptuje???. :poklon;
Że czas tu spędzam, że się nie żali, że wybrał co twarde zrobione ze stali.

Lecz choćby przyszło z żoną się kłócić,
W skrajnym przypadku obrączkę jej zwrócić,
I choćby teściowa się pogniewała,
W gębę z otwartej mi zaj… (przepraszam)
I choćby ksiądz stosował lobby
To nie odpuszczę, takie to hobby.

Nagle – pisk !
Nagle – skok !
Temperatura - w górę
Pogony – w rurę

Czas więc kończyć Helenki drenażu,
Wypraszam wszystkich z mojego garażu.
Powoli ruszają, wciąż rytmu szukają
Ucieczki przed żoną się domagają.
Alkohol co w głowie pulsuje, buzuje
Sprawia że droga im się krzyżuje.
I kręci się, kręci świat dokoła, :freak:
Chłopaki szukają podparcia dla czoła.
I idą, tak idą na skraju lasu,
Każdemu dałem ćwiarteczkę zapasu. :pije:
A dokąd, A dokąd, A dokąd? prosto do domu!
O minionej już nocy nie mówiąc nikomu.
Że gładko tak, lekko tak w gardło się lało,
Że tam się grzało, a tutaj skraplało.
To nie był z diabłem zawarty pakt,
Że pyszny spirytus, to czysty fakt.

A jakże to, czemu to kaca brakuje,
Głowa nie boli, normalnie pracuje.
Że bólu nie sprawia mi żadem ruch,
Że wzrok idealny doby słuch.
To okowitka, co z kotła pochodzi,
Przewagi nad wódką skutecznie dowodzi.

Na koniec pomyślę o tekście piosenki,
Ku chwale Helenki, mej kolumienki.

DZIĘKUJĘ

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 25 lut 2015, 23:32
autor: david81z
,,Polaczek Dawid''

Polaczek Dawid w Irlandii mieszka,
tu mają Guinness'a, a w Polsce Leszka.

Przy Atlantyku to wyspa malutka,
oni, że whiskey, on uparcie wódka.

Skąd to się bierze, jak robią to oni,
wyjaśniał jemu przyjaciel Johnny.

Wiele mu mówił o tych destylatach,
o w rożnych beczkach spędzonych latach.

Co to słodowa, co to mieszana,
po której mniejszego masz kaca z rana.

Z pełną pasją mówił to Johnny,
aż Dawid na whiskey został skuszony.

Jakież było jego zdumnienie,
gdy poczuł wanilie, owoce, korzenie.

Jeszcze wtedy nie zdawał se sprawy,
że czuł i zapach koszonej trawy.

Tymi smakami był tak zachwycony,
że zaczął próbować scotch'e bourbon'y.

Znalazł to forum nie mówiąc nikomu,
wyczytał, że da się robić to w domu.

Tam poznał Zygmunta co w miedzi dłubie,
zamówił sprzęt i już jest w klubie.

Kupił też słodu dwa worki duże,
zacier bulgocze w spiralnej rurze.

Odebrał serce, teraz dębienie,
nie może doczekać się podniebienie.

Kilka lat temu zaczynał od zera,
a mamy psotnika i konesera.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 27 lut 2015, 14:31
autor: K-Zaq
Nasz Krzysztof sobie w Ostrowcu mieszka
Lecz domek na wsi ma nasz koleżka

Czyta więc forum przez całe ranki
O ile w pracy ma drugie zmianki

A gdy w dniu wolnym na wioskę wraca,
To co wyczytał, w czyny obraca

A żona krzyczy: "Krzychu, jełopie!"
Działka się przecież sama nie skopie.

Żona powiada: "Napij się wina",
Toż na nie z działki poszła malina

Żona powiada: "Chodź do ziemianki",
Niech młode wino wypełni szklanki.

I żona kocha swojego Krzysia,
Bo pracowity, choć kawał misia.

Szkoda, że Krzysiu, mu wypominam,
Nie robi psoty, a same wina.

Pozdrawiam - Krzyś :D

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 27 lut 2015, 19:35
autor: rozrywek
Stoi w piwnicy bańka na mleko
Stara pogięta i z krzywą deką
Opowiem o niej historię całą
tyle urobku z niej naleciało
ilu tej sztuki się na niej uczyło
teraz fachowców, popatrzeć miło

żona mi mówi, nie zbieraj złomu
gaś światło w piwnicy i wracaj do domu
to nie jest złom, to coś co cenię
ciebie na nowszy model zamienię
z nowszą, ładniejszą i świeżą tapetą
niż się pozbędę tej bańki na mleko!!!

czy ja ci bronię kupować torebki?
najnowsze buty i inne bzdet ki?
To nie jest zwykły kawałek złomu
Jak tego nie chwytasz to spieprzaj do domu
Może wrócimy do jej historii
To samo życie, zero teorii

Ją stworzył dziadek mojego sąsiada
A z niej tworzył cuda, że mucha nie siada
Często chowana przed okiem milicji
W czasach niebytu i prohibicji
Obok niej stoi jej szklana siostrzyczka
No muszę przyznać że niezła psotniczka
Dla niej mam również szacunek wielki
Cały czas daje mi boskie kropelki
Na zamówienie była dmuchana
Dlatego jest tak często głaskana
Nawet jak przyjdzie i pan Aabratek
To będzie tylko jej młodszym bratem

Bo coś co robisz to trzeba szanować
Może czasami też celebrować
Można też dla nich napisać poemat
Ja nie ukrywam, świetny jest temat
I nie pozwolę by w zapomnieniu
Kawałek „złomu” kurzył się w cieniu

Prędzej z cholerą swą się rozwiodę
niż swoje gracje piękne zawiodę
Do tego dochodzi moja piwnica
A w niej ukryta jest tajemnica
Po sufit zapchana jest balonami
Z maceratami i nalewami

Jest również beczka z prawdziwej dębiny
Którą synowi dam w urodziny
Zaskoczę nieźle mego smarkacza
Na osiemnastkę beczkę łiskacza
Z pewnością będzie nieźle zdziwiony
Ale na pewno zadowolony
Poeta ze mnie marny jest chyba
Ale to moja lokomotywa
Z każdego pędu, chowam do szafy
Tak do kolekcji, na lepsze czasy
Odkładam zawsze jedną flaszeczkę
Po jednej małej dwuseteczce

Dalej to stoją butelki rżnięte
I nie pozwolę by były tknięte
Zgodnie z moim stylem życia
Więcej pędzenia niż tego picia
A jak miejsca mi zbrakuje
To drugą piwniczkę sobie zbuduję

I choćby przyszło tysiąc atletów
I na zagrychę tysiąc kotletów
Ze sobą przynieść by miało
I nie ma szansy by radę dało
I choćbyś wątrobę nieźle wytężał
To nie wypijesz, taki to ciężar

Poniżej butla ma ze śliwkami
A obok nalew z żurawinami
W wielgachnym słoju jest brzoskwiniówka
Obok we flaszy stoi miętówka
Dalej jest pomysł całkiem nie nowy
Prawdziwy, mocny nalew kawowy
To przejdźmy dalej do mych bajerów
Eksperymentów czyli likierów
Też owszem lubię ja słodkie wódki
A to się robi dla mojej marudki
By zamknąć usta mej połowicy
Bez tłumaczenia co robię w piwnicy

Tutaj wyskoczę z moim pomysłem
Starym jak ja i wcale nie błysłem
A jest to nalew z kukułkami
Z takimi pysznymi cukierkami
Aby nie było tyle słodyczy
Stoi też słój pełen goryczy

Na żołądkową jest planowane
Ziarna i zioła macerowane
Ciężko to idzie, ale dam słowo
Ja jednak zrobię tę żołądkową
A że nie jestem z pierwszej łapanki
To mam też butlę mej przepalanki

Klasyczny bimber, czysta tradycja
To jest ta moja prosta ambicja
By z gówna umieć bata ukręcić
Nawiasem mówiąc, by umieć pędzić
Pędzę od dawna, beczkami licząc
Ale wiem jedno…nie pędzę do nikąd

I to jest moja mała enklawa
A co tam robię to moja sprawa
Jako jedyny mam do niej klucze
Nikogo obcego nigdy nie wpuszczę
To będzie tyle na koniec chyba
Powiem, to moja lokomotywa

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 4 mar 2015, 18:00
autor: JanOkowita
Czas płynie :odlot:

Mam propozycję dla Forumowiczów - od teraz to Wy będziecie Jurorami naszej zabawy :!:

Nagrody zostaną przyznane według odczytu z ikonki "Dzięki" - która znajduje się przy każdym poście. Oczywiście tylko zarejestrowani i zalogowani mogą oceniać - zapraszam do zabawy!

Sądzę, że to będzie najbardziej miarodajna ocena naszej twórczości.

Pozdrawiam i proszę o komentarze :poklon;

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 4 mar 2015, 20:12
autor: Wald
Sposób dobry i prosty. Dodatkowo będzie możliwość wielokrotnego wyboru.
Jest tylko jedno ale, niechaj w ocenie wezmą udział tylko najaktywniejsi, a każdy kliknie tylko przy pięciu wierszach i w ten sposób zniszczysz http://alkohole-domowe.com/forum/thanks ... ?sk=e&sd=d (listę podziękowań). Nie do tego ona powstała.

Czy warto dla zabawy, bo przecież zabawą to nazwałeś?

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 4 mar 2015, 21:24
autor: jajek12
Cześć. Wydaje mi się, że lepsze będzie JURY ,które oceni niezależnie, a nagroda od "publiczności" swoją drogą.
Pozdrawiam. jajek12

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 4 mar 2015, 22:18
autor: rozrywek
Jajek ma rację, ja też jestem za niezależnym jury, a funkcja dzięki może być pomocą w wyborze.
W każdym razie ja tu jestem absolutnie dla zabawy.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 5 mar 2015, 18:38
autor: klepa
TOAST ZA FERMIOLE

Stoi pod ścianą ogromna beka.
Pusta i czysta. Stoi bez wieka.
I na coś czeka.
Czysta i pusta, podobna studni.
W jej głuchym wnętrzu echo aż dudni!
Bum – jakie echo!
Dum – jakie echo!
Skąd takie echo?
Bo do dna daleko!
W czeluści ciemnej, w bezmiarze pustki,
Lata ulotny zapach... kapustki?

Tak, bo jeszcze wczoraj kisła w niej kapusta,
A dziś ktoś ukrop z gara nagle do niej chlusta!
Opar mglisty zaraz uchodzi nad bekę
Trzeba więc ten opar przydusić szybko wiekiem,
Aby pod nim burą wydzielając pianę
Warzyło się żyto. Ześrutowane.
I w warze wrzątku 100 stopni gorącym
śrutę tę żre enzym. Upłynniający.

A potem drugi!, i trzeci chlust! z garnka.
I w beczce klajster – zacier nie warka.
Bryzgają wokół gluty i smarki.
To para tak poszła?! Nie, dym z wiertarki!

Lecz wiercić trzeba jeszcze sto razy,
Dokwasić, dodać glukozydazy.
Okręcić na noc trzema kołdrami,
Zdrowaśki klepać, okadzić psalmami...
Aż po północy, padając na pysk,
Szmatę do ręki i kuchnia na błysk!

Stół, wszystkie krzesła i wszystkie szafki,
Kuchenka, garnki, dziecka zabawki,
Talerze, szklanki, moździerze, dzbanki,
Kurrr, pół okna... Kurrr... - FIRANKI!!!
Do rana kuchnia ma lśnić jak nowa!
A za firanki – znów przemoc domowa...
I cóż wielkiego, zrobić ten zacier?
To przy sprzątaniu człowiek się nacier-
pieć musi. I mieć żelazną wolę,
by nie kląć: Kurrr, gdzie te Fermiole!
--------------------------------------------------
Nagle – bulk...
Nagle – gulp...
Dekiel – łup!
Zacier – chlup!

Chlupnęło błoto, dekiel odskoczył,
szlam idzie w górę, piana się toczy.
Beczka się w błotny wulkan przeistacza,
Podobna do zlewu, czy zatkanego sracza...
Rozlazły budyń z jej krawędzi spływa,
na rancie chwilę zwisa, w końcu się odrywa.
I spada z mlaśnięciem, a kolejne macki,
wypychane z dołu, sięgają posadzki...
Tak moc, co w beczce mieszka, jej potężna siła
co w męce wysprzątane – znów upierniczyła!

To drożdże sprawiły – żyjątka malutkie,
co cukier z żyta chrupiąc, wysikują wódkę.
A bączki puszczają z dwutlenku węgla.
I w tych to bączkach właśnie taka jest potęga.
Choć breja ciężka, lepka, to w beczce tak się dzieje,
Że jak bączków milion, to uniosą breję.
I nawet jeśli zacier zamknąć ciężkim wiekiem,
To wysadzą dekiel lub... rozpieprzą bekę!

Choć niby głów nie mają, to jedno w głowie:
Jak tu „rypcium-pypcium”? Jak tu ulżyć sobie?
W kwasie i w zasadzie, na wierzchu, na dnie beczki,
W cukrówie, kukurydzy, czy w winie z porzeczki.
Czy w pianie, czy w kożuchu, czy zupełnie nago,
Wciąż jedno – „bara-bara” i jak tu „figo-fago”?!
I choćby nawet przyszło milion Donżułanów
I choćby każdy łyknął wagon Braveranu
I, tak nakręcony, jak szatan chędożył?! –
To nie dadzą rady jak drożdże się mnożyć!
Każdy dróżdż każdego wciąż mizia i pieści,
I jak w beczce jest ich milionów czterdzieści,
I... tfu!, każdy z każdym, tfu!... po kilka razy...
Noooo..., to nic dziwnego, że aż pójdą gazy!

Nie dziwne też wcale, że przy świństwach tylu
Powstaje tyle świństwa: „coś-tam-coś” z amylu!
Jakiś kwas z bursztynu, ocet z aldehydu,
I maślan etylu - dowody bezwstydu,
Rui, rozwiązłości, poróbstwa i grzechu,
W jakim żyją drożdże oddane uciechom.
Rzyć*, żytnia i żarcie – życie pierwotniacze.
Rzyć, żytnia i żarcie – a po co inaczej?
Rzyć, żytnia i żarcie – tak życie się toczy!
Rzyć, żytnia i żarcie! Aż dekiel odskoczy!!!

Lecz nikt tu nie zamierza ich na drogę cnoty
Sprowadzać i odciągać od „ulubionej roboty”.
I ten toast wznosimy, Kochane Drożdżusie,
Właśnie za tę skłonność do cielesnych uciech!!
Za popęd i jurność, by oddać się rozpuście
w wiadrze, słoju, szklance, czy w beczce po kapucie!
Byście żyły wiecznie i w symbiozie z nami,
Ten toast wznosimy! Waszymi siuśkami...
Czystą, czy dębioną, czy z dodatkiem Coli,
Ten toast wznosimy –
ZA ZDROWIE FERMIOLI!

* - to nie błąd, tylko część ciała...

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 5 mar 2015, 19:30
autor: JanOkowita
@klepa
Gdy czytam takie utwory to powiem tylko (chyba zgodnie z Forumowiczami) - serce rośnie! :klaszcze:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 5 mar 2015, 19:50
autor: radius
@klepa - :poklon; :ok:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 6 mar 2015, 22:01
autor: JanOkowita
Mam pomysł, aby wydać książeczkę w formie "Limeryki i inne wierszyki" z utworami z naszych forumowych zabaw. Oczywiście za pisemną zgodą Autorów umieszczonych w wydawnictwie. Co Wy na to ?

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 6 mar 2015, 22:29
autor: ramzol
Poszukajmy jakiegoś "bitboxera" albo innego "zakreconego płyciarza" i wydajmy płytę :D . Ciekawe czy to "bimber" ma wpływ na łatwość w rymowaniu, czy to wrodzona zdolność.
Wielki szacunek z mojej strony panowie :respect:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 6 mar 2015, 22:46
autor: eldier
Janie, jestem jak najbardziej za ;)

Po kilku różnych wierszykach też wpadłem na taki pomysł, że fajnie byłoby jakby można było coś takiego wydać ;)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 7 mar 2015, 00:08
autor: rozrywek
Panie Ianie pomysł jak najbardziej zacny. Moją zgodę na publikację pan ma, myślę że reszta się przyłączy bez zastanowienia. Niech się stanie.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 7 mar 2015, 09:19
autor: Emiel Regis
Wiersze proponuję okrasić ilustracjami z konkursów fotograficznych, a jeśli w grę wchodziłoby szersze wydanie, wtedy warto by pomyśleć o dorzuceniu kilku sprawdzonych przepisów z forum.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 7 mar 2015, 22:09
autor: Czołgista
A ja tak zapytam - kto na tym zarobi?

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 7 mar 2015, 22:34
autor: eldier
@Czołgista co jest z Tobą nie tak? W czym widzisz problem?
Pisałaś jakiś wiersz czy cokolwiek? Bo z tego co widzę to nie, a więc za przeproszeniem gówno Cię to obchodzi.
Co chwile coś Ci nie pasuje, jak Ci tu tak bardzo źle to do widzenia.
Na koniec dodam, że nie pieniądze są najważniejsze, chociaż sam ich nie mam za dużo.

Przepraszam i pozdrawiam.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 8 mar 2015, 08:42
autor: JanOkowita
Czołgista pisze:A ja tak zapytam - kto na tym zarobi?
Kolego Czołgista - mam zamiar wydać je na własny koszt i wysyłać gratis zasłużonym Forumowiczom.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 8 mar 2015, 12:38
autor: Tołdi1929
Może wybrać 12 "utworów", 12 zdjęć i zmontować z tego kalendarz?

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 8 mar 2015, 12:41
autor: rozrywek
Czołgista pisze:A ja tak zapytam - kto na tym zarobi?
Może inaczej, jeśli ty potrzebujesz porady, czegoś nie wiesz, pomóc ci w budowie? To zapłać.
Przyłazisz tutaj jak do siebie, wpierniczasz się z brudnymi butami bez pukania i jeszcze ci źle że ktoś przypadkiem na tym zarobi. Normalnie człowieka szlag trafia jak to czyta. Czołgista.....wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 8 mar 2015, 16:12
autor: JanOkowita
Tołdi1929 pisze:Może wybrać 12 "utworów", 12 zdjęć i zmontować z tego kalendarz?
Dziękuję za pomysł :poklon; Myślałem o czymś na dłuższy czas, do wstawienia na półkę domowej biblioteczki Forumowicza.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 8 mar 2015, 16:17
autor: Pretender
rozrywek pisze:
Czołgista pisze:A ja tak zapytam - kto na tym zarobi?
Może inaczej, jeśli ty potrzebujesz porady, czegoś nie wiesz, pomóc ci w budowie? To zapłać.
Przyłazisz tutaj jak do siebie, wpierniczasz się z brudnymi butami bez pukania i jeszcze ci źle że ktoś przypadkiem na tym zarobi. Normalnie człowieka szlag trafia jak to czyta. Czołgista.....wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet.
8-)
Cieszyć się trzeba Panowie, cieszyć. Że jest zdrówko aby walnąć kielona. A nie marudzić i narzekać.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 8 mar 2015, 18:19
autor: Szlumf
Tołdi1929 pisze:Może wybrać 12 "utworów", 12 zdjęć i zmontować z tego kalendarz?
A na odwrocie przepisy na sprawdzone nalewki.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 8 mar 2015, 21:33
autor: sokaar
JanOkowita pisze:
Tołdi1929 pisze:Może wybrać 12 "utworów", 12 zdjęć i zmontować z tego kalendarz?
Dziękuję za pomysł :poklon; Myślałem o czymś na dłuższy czas, do wstawienia na półkę domowej biblioteczki Forumowicza.

hmmm kalendarz też fajna sprawa... ale ja osobiście wybrałbym cały zbiór "Waszej" twórczości bo jest co poczytać:)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 8 mar 2015, 21:40
autor: poldac
A pamiętacie inną zabawę w "lepieje" pamietam że i tamta zabawa cieszyla się zainteresowaniem, może warto i stamtąd zaczerpnąć parę fajnych tekstów.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 9 mar 2015, 08:34
autor: Tołdi1929
Wracając do tematu

"Wiśniowa przygoda"

Stoi pod stołem baniak trzydziestka,
a w nim wisienki, co w piątej pestka,
troszeczkę cukru no i pożywka
i tak powstaje nowa używka,
znajdą się w środku szlachetne drożdże
i jest im tam zupełnie dobrze
cukier zjadają tam na bieżąco

Buch - jak gorąco
Uch - jak gorąco
Puff - jak gorąco
Uff - jak gorąco

Grzejnik na maksa, istne piekiełko,
no bo te drożdże lubią ciepełko,
baniak na korek, a w korku rurka,
a w rurce woda wesoło bulka.
Trzy dni minęły i te wisienki,
poczuły siłę żelaznej ręki,
bo gdy już baniak swój opuściły,
to do okrutnej prasy trafiły,
tam je okrutne rzeczy spotkały
lecz wszystkie soki swoje oddały,
trafiły soki znów do baniaka,
i partia cukru, wody i ... draka,
za te tortury się zbuntowały
i same baniak opuścić chciały,
trzeba było sprzątać do rana,
sytuacja opanowana,
litrów zostało prawie trzydzieści,
już bez problemu w butli się mieści.

Lecz choćby przyszło karmić mumina
i nie wesoła była by mina,
wszystkie swe siły znów bym wytężył
i z wisienkami w końcu zwyciężył.

Teraz - czekamy
Teraz - sprawdzamy
Blg - ujemne
Obawy - daremne

Najpierw powoli z mojego baniaka,
dla żony odleję, a gdzieś tak "piątaka",
dosłodzę i pewnie też dębem zadębie,
niech moja kochana ma niebo w gębie,
jak minie roczek, winko dojrzeje,
skosztuje ma luba i się rozgrzeje.

Co z resztą, co z resztą, co z resztą ja zrobię?
na to niech każdy odpowie sam sobie,
nie będę już dłużej tak chodził ponury,
bo cała reszta dziś trafi na rury,
Najpierw dwie grzałki nastaw rozgrzeją,
Tak na to, tak na to, me oczy się śmieją,
gorące opary już idą przez miedź,
a ja je skroplone tak bardzo chcę mieć,
odważnie przez kolumnę już idą do góry,
za chwilę chyba wyskoczę ze skóry.

A teraz, a teraz do słoja już kapie,
najpierw wszystkie przedgony wyłapie,
i pędzi i kapie i bucha buch buch,
to para gorąca wprawiła to w ruch,
to para co z kega gna do głowicy
i skrapla się pięknie w wydajnej chłodnicy,
część wraca na wypełnienie,
powoli się spełnia moje marzenie,
gotuje, paruje, skrapla się, kapie
i całe serducho z tych kropel wyłapie.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 14 mar 2015, 13:30
autor: JanOkowita
:czytaj: Pora ogłosić jakie będą nagrody :odlot: Zostało 17 dni, do dzieła :freak: :kumple:

I miejsce - koncentrat wina https://alkohole-domowe.pl/product-pl-2 ... mosel.html

II miejsce - kamionka "Ogóreczek do wódeczki" https://alkohole-domowe.pl/product-pl-1 ... eczki.html + butelka z kamionki 1410 https://alkohole-domowe.pl/product-pl-1 ... -1410.html + butelka z kamionki Brymucha https://alkohole-domowe.pl/product-pl-1 ... mucha.html

III miejsce - książka Destylaty Alkoholowe https://alkohole-domowe.pl/product-pl-3 ... ktyka.html

IV miejsce - kamienie do whisky https://alkohole-domowe.pl/product-pl-1 ... tones.html

V miejsce - książka Domowy Wyrób http://alkohole-domowe.pl/product-pl-55 ... -piwa.html

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 14 mar 2015, 13:39
autor: rozrywek
To ja chętnie piąte miejsce bym zajął, najbardziej mi pasuje, ale po tym jaką klasę koledzy pokazali to cienko się widzę. A poważnie to nagrody super.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 14 mar 2015, 14:45
autor: sokaar
mały błąd Pani Janie w linku nagrody V miejsca są kamienie z IV - 2 razy ten samlink wklejony

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 14 mar 2015, 15:10
autor: JanOkowita
@sokaar - dziękuję za czujność, już poprawione

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 15 mar 2015, 16:05
autor: ustianowski
HISTORYJKA ;

Psotnik Damian w Bieszczadach mieszka
Bimber chciał pędzić ten nasz koleżka
Lecz to mu zbytnio nie wychodziło
W koszmarach w nocy jemu się śniło
Nic z tego nie będzie mówił mu tata
Nawet po rade poszedł do brata
Wnet zaczął grzebać po internecie
I znalazł forum jakie dobrze wiecie :lol:
A tam tematów różnych bez liku
I nie obeszło się też bez krzyku
On forum studiował od wieczora do rana
A dziewczyna czuła się zaniedbana
Tak zaniedbana jak stare pole
A rano rzekła ja to pier...le
Ty ciągle czytasz te swoje posty
A ja się pakuje i jadę do siostry
I zostawiła psotnika samego
Na swoim forum wciąż skupionego
A na tym forum już dużo przeczytał
Więc postanowił i mądrzejszych zapytał
Wiking wraz z Lesgo odpowiedzieli
bo pomóc chłopu widocznie chcieli
Lootzek dopisał a Ramzol potwierdził
I będzie Damian znów bimber pędził
Zadowolony pobiegł do taty
Robimy zacier! Nie będzie straty
Nie wylejemy go po zmętnieniu
Tylko poddamy drugiemu pędzeniu
Znów psotnik Damian mądrzejszych pyta
A Radius mu rzecze "TUTAJ SIĘ CZYTA"!
Znów jego głowa jest oczytana
No bo studiował na forum do rana
Chwile się przespał i do roboty
Czas zrobić nastaw do swojej psoty
Nastaw zrobiony do piwnicy wstawiony
A psotnik Damian zadowolony
W piwnicy nastaw w pełni rozkwita
Zrobiony na drożdżach Jan Okowita
Bo na nich nastaw dobrze pracuje
Już nawet sąsiad się wypytuje
Kiedy pędzenie rektyfikacja
A później wspólna z nim degustacja
Bimber zrobiony popróbowany
A wśród rodziny rozchwytywany
I z tego morał mój przyjacielu
Na bimber zawsze chętnych jest wielu
A drugi morał z tego jest taki
Że na tym forum są FAJNE CHŁOPAKI.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 15 mar 2015, 21:34
autor: jajek12
Cześć. Forum dla dorosłych więc chyba mogę.

Drożdżak (erotyk)

Biega, krzyczy drożdżak mały:
„Gdzie panienki się podziały”

„Ja tu dzisiaj bzykać chciałem
Więc kurierem przyjechałem”

Szybko w koło się rozgląda,
Patrzy w górę, w dół zagląda.

On już cały napęczniały
Gdzie te "laski" się schowały.

Szuka w pulpie i w pożywce
W koncentracie no i w śliwce.

W zakamarkach fermentora,
Rozmnażania jest już pora.

Tam zagląda, szuka wszędzie
Już za chwilę bzykał będzie

Już się krząta dłuższą chwilę
Z góry lecą Moskva Style

On już z nimi „pogawędzi”
Alkoholu dziś napędzi.

Jak on kocha tą robotę
Bym mógł zrobić pyszną psotę.

I tak drożdży ginie wiele
W imię czego… przyjaciele?

Pozdrawiam. jajek12

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 17 mar 2015, 08:17
autor: JanOkowita
Szanowni Uczestnicy naszej wierszowanej zabawy! Mam dla Was dobrą wiadomość :D

:czytaj: Nagrodzone wiersze będą wydane w formie audiobooka, czytane przez zawodowego lektora. Tak więc jest dobra okazja, aby zaistnieć na dłużej w historii. Jednocześnie prośba do uczestników - nadawajcie swoim wierszom tytuły gdyż trzeba będzie to uporządkować na okładce płyty.

Płyta będzie wydana pod koniec kwietnia 2015, wygrani otrzymają ją wraz z nagrodami.

Pozdrawiam
JO

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 17 mar 2015, 15:12
autor: klodek4
Brawo, brawo, panie Janie!!!

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 17 mar 2015, 17:40
autor: Szlumf
Może warto dać autorom możliwość dokonania drobnych poprawek. W kilku przedstawionych utworach wystarczą drobne korekty by znacznie zyskały. Autor w amoku tworzenia często nie zauważa drobiazgów na które być może zwróci uwagę przy kolejnym czytaniu dzień czy dwa później.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 17 mar 2015, 17:44
autor: wawaldek11
Albo uzyskać zgodę autora na te drobne poprawki, które pozwolą na odpowiednią interpretację przez lektora.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 17 mar 2015, 17:45
autor: JanOkowita
Nie wiem, czy technicznie można umożliwić Autorom edycję postów, a jeśli nie to zawsze można zamieścić wiersz z adnotacją "Wersja poprawiona". Lektor nie będzie raczej nic zmieniał.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 17 mar 2015, 21:02
autor: Qba
Posty można edytować tylko przez 7 dni, jest to ustawienie globalne dla całego forum.
Jeśli ktoś po tym czasie chciałby coś poprawić to może napisać do mnie co poprawić a ja się tym zajmę.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 19 mar 2015, 11:03
autor: kubronk
Witam
To chyba dobre miejsce na pierwszy post.

Poznajcie kubronka :)

Żółtodziób kubronk w Bydgoszczy mieszka,
uwielbia alkohol ten Wasz koleżka.
Wertuje Forum całymi dniami,
by nie męczyć kolegów głupimi pytaniami ;P
A wieczorami zamknięty w swoim warsztacie,
składa pot stilla i przygotowuje zacier.
Aż żona krzyczy: kubronk, łobuzie!
kiedy dobrą psotą ucieszysz mą buzię?
Kubronk powiada: spokojnie żonix,
niedługo koncert, nie martw się o nic.
Wsad zagotuję, frakcje rozdzielę,
oj będzie z tego radości wiele!
Zdjęcia, zapiski na Forum umieszczę,
według rad kolegów aparat ulepszę.
A gdy praktyki już będzie dwa lub trzy latka,
nazbieram kasę i kupię Aabratka! :D

Pozdrawiam
kubronk

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 19 mar 2015, 14:44
autor: JanOkowita
@kubronk

Duże :klaszcze: za taki sposób przywitania się na Forum!

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 20 mar 2015, 10:04
autor: Tołdi1929
Ostatnio z młodym obejrzałem Gwiezdne Wojny (po raz kolejny) i tak mnie "natchło" :)

Gwiezdne psoty (Epizod II Atak Pogonów :) )

Gdzieś w galaktyce - aparatura,
która w dzień hula i w nocy hula,
ogromna rura,
stoi i grzeje, chłodzi odbiera,
a jej właściciel - niezła cholera.

Rura - gorąca
Woda - gorąca
Psota - gorąca
Chłodnica - gorąca

No bo jest ona za blisko słońca,
a jeszcze Vader grzałki podkręca,
do ciężkiej pracy tak ją zachęca.
Właśnie lord Vader jej właścicielem,
a handel psotą jest jego celem,
stawia na ilość, nigdy na jakość,
więc mu ten handel nie idzie jakoś,
armie szturmowców ma do pomocy,
używa także swej ciemnej mocy.
Jego maszynka to Gwiazda Śmierci,
a jego wyrób pogonem śmierdzi,
więc Republika się zbuntowała,
od Jedi psotę spożywać chciała,
bo w przeciwieństwie do trunku lorda,
od jedi-psoty nie pali morda,
tak dobrze psoci wielki mistrz Yoda,
że nawet kropli uronić szkoda,
Jedi jak trzeba to poczęstują,
nigdy bimberkiem swym nie handlują.

I choćby przyszło znajomych tysiąc,
to jestem pewien i mogę przysiąc,
każdy konkretnie by się nawalił
i wyrób Yody każdemu chwalił

Nagle - gwizd
Nagle - świst
Nagle - łup
Ognia słup

To szturmowcy atakują,
Jedi-psotę zdobyć próbują,
najpierw powoli, jak żółw ociężale,
obrońcy do boju ruszyli ospale,
bo w nocy także ostro "walczyli",
więc rano troszkę zmęczeni byli,
młody Skywalker im dzielnie przewodzi,
lecz oto sam Vader z atakiem nadchodzi,

A dokąd? A dokąd A dokąd? - na wprost
Lord Vader od psoty od dawna ma post,
swojej nie pije, bo w smaku paskudna,
a zdobyć od Yody - niezwykle rzecz trudna.
Skywalker lorda w końcu dopada,
za chwilę łopatą cios w głowę mu zada.
Ten nagle mu mówi - " I am your father",
a jemu z ręki aż wypadł szpadel.
Ojcze - Luke mówi - w końcu wróciłeś,
czy wiesz, że w życiu ze mną nie piłeś?
Siadaj do stołu, bo mam ochotę,
byś wypił ze mną mą świetlną psotę.
I siedzą i piją i chlają łyk łyk,
takiej imprezy nie widział tu nikt,
coraz to nowe butelki im znoszą,
a oni o jeszcze wciąż proszą i proszą,
aż w końcu przyszła najwyższa pora,
na bimber Yody - Imperatora,
jak pomyśleli, tak też zrobili,
Imperatora we dwóch obalili.

Niech moc będzie z Wami.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 20 mar 2015, 16:53
autor: JanOkowita
Zabawa trwa, poziom wysoki - więc pora zdradzić plany na audiobooka. Wiersze będą czytane przez profesjonalnego lektora, Pana Macieja Jabłońskiego (znanego jako sprawozdawca sportowy z TVP). Próbki audio można wysłuchać tutaj: http://www.mjlektor.pl/pliki-audio/

Dodam, że Pan Maciej jest jedynym prezenterem sportowym TV, który posiada wyższe wykształcenie muzyczne i ma swój zespół: https://www.facebook.com/polajazzquartet?ref=ts&fref=ts

Jest o co walczyć - audiobook będzie miłym upominkiem dla każdego :poklon;

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 21 mar 2015, 07:05
autor: sokaar
Panie Janie wieli szacunek dla Pana - lektor rewelacja!:)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 22 mar 2015, 13:17
autor: JanOkowita
Zostało 9 dni do końca :krzycze:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 26 mar 2015, 20:44
autor: W_TG
ZYCIORYS

Ja w leśniczówce się wychowywałem.
Od dziecka dziwne pomysły miewałem.
Lat może z naście miałem.
Jak dziadka flaszencję skontrolowałem.

Dwa wiadra soku z jabłek raz żem wycisnął.
Po czym go w butli do siana wcisnął.
Lecz oko czujne ojczulka mego.
Zauważyło coś niepokojącego.

Cóż było robić, przyznać się trzeba.
Ze soczek jabłkowy mocy nabierał.
Ojciec popatrzył, wina skosztował.
I całym balonem się zaopiekował.

Tak degustował to moje mienie.
Aż matki mojej wzbudził zdziwienie.
"Mężu mój, Jurku, oj ty łobuzie.
po czym ty taką czerwoną masz buzie?"

Od tego czasu już każdej jesieni.
Sok owocowy w balonach się pienił.
Lecz stanie w miejscu, jest się cofaniem.
Czas nadszedł z chłodnicą szklaną połączyć banie

Cóż za odkrycie, toż to eureka !
Z chłodnicy taka dobroć wycieka.
I wujek i chrzestny i kuzyn z Krystyną -nie szczędzą braw.
A ja się puszę tak jak ten paw.

W Chemiku urodzinki raz odprawiłem.
Lecz dyrektora nie zauważyłem.
Dobrzy koledzy się ulotnili.
Mnie z flachą bimbru w ręku pozostawili.

W Cynkowej Hucie, w laboratorium, ja pracę miałem.
Sobie podobnych tam też poznałem.
Pracował ze mną dobry Pan Franiu.
Co szklane chłodnice kręcił -na poczekaniu.

Gdy Pan generał radio wyłączył.
Ja żem do kanki grzałkę podłączył.
I dobrym kolegom ten patent pokazał.
By każdy się nową umiejętnością wykazał.

Kolejny kryzys przyszedł cukrowy.
Po pomysł wiec nowy poszedłem, do głowy.
Garniec krochmalu nagotowałem.
I skiełkowane żyto z nim wymieszałem.

Dym poszedł w niebo, błysnęło ognisko.
Przy nim zebrało się towarzystwo.
I w górę kielichy, i głośne toasty.
Nie durnie jesteśmy. My Piasty!.

Kilka lata później kamasze mi dali.
Na kraju koniec bezczelnie wysłali.
Szybciej mnie cztery miesiące puścili.
Nie wszystkim jednak tak odpuścili.

Wróciłem pod płot i dziurą mi znaną.
torbę przepchnąłem z zawartością, tą zakazaną.
Gdy opuszczałem jednostkę potem.
Kompania cała leżała pokotem.

W blokowej płycie ja zamieszkałem.
I moje hobby zaniedbywałem.
Parę lat jeszcze kanka działała.
Lecz ze starości mi przerdzewiała.

Przez długie lata wciąż mnie kusiło.
Że własnej pędzonej by się napiło.
I nowy pomysł wpadł mi do bańki.
By zrobić aparat, lepszy od kanki.

I teraz stoi nierdzewna rurka.
I znowu kapie a nawet ciurka.
A ja na nowo zgłębiam tą wiedzę tajemną.
Nie jestem sam- wielu jest ze mną.

Przyszła mi nowa ochota z goła.
By mieszać i zlewać, owoce i zioła.
I próżność moja znów czeka braw.
I puszyć chce się znów jak ten paw.

I taką nadzieją ja teraz żyje.
Ze mundurowy mnie nie nakryje.
A gdyby skazali na pobyt przymusowy.
Tam sobie zrobię alembik, miniaturowy.

Wszelkie podobieństwa do osób i faktów są jak najbardziej prawdziwe i zamierzone

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 30 mar 2015, 12:45
autor: JanOkowita
Ostatni moment na dołączenie do naszej Zabawy ze Słowem :odlot: :lol:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 31 mar 2015, 20:46
autor: klepa
Jim Beam Bear – epopeja misiowa, inspirowana (powiedzmy) Tuwimowym Bambem, z lekkimi aluzjami do tematyki alkoholowej.

Nie z igloo, nie spod dłuta, czy z murzyńskiej wioski,
Lecz z Jekaterynburga (w Obwodzie Swierdłowskim).
Nie Odarpi, Pinokio ani żaden Bambo,
Lecz Masza – niedźwiedzica, zawodniczka sambo!
Słynna od Czukotki aż do Kiszyniowa,
Gwiazda aren, z cyrku samego Fiłatowa!
Co jednym plaśnienięciem i bez krwi rozlewu
kładzie na łopatki kadetów, elewów,
żołnierzy liniowych i starych rezerwistów.
A raz, w jakimś transie, pół pułku gwardzistów!

A jakby tego jeszcze było komu mało
Na pamięć Masza znała Marsyliankę (całą!),
Międzynarodówkę i Odę do Radości.
A Kapitał Marksa, w obecności gości
Samego Politbiura i przy pewnej chęci,
połowę wymruczała... Wiadomo, z pamięci!
Kto chciał – mógł popatrzeć, kto chciał – mógł posłuchać
Jak w Maszy nad materią widać prymat ducha!
Materia i duch ulotny w niedźwiedziu pospołu?
Przykład dla pionierów, wzór dla Komsomołu!

Masza zapaśniczka, Masza na motorze,
Masza w jakiś skeczu o babie i doktorze.
To z kółkiem, to na piłce, to znów na rowerze,
Tu sprząta, tam gotuje albo kąpiel bierze...
Nie ma końca brawom, kwiatom i wiwatom!
Jej imię ma na ustach świat proletariatu!
Świat Walki o Pokój, Równości i Postępu,
Żąda chleba, pracy i... Maszy występów!
I wielkim echem po szerokim świecie
wieść idzie o niedźwiedziu. Wiedzą nawet dzieci.

Bambo, wieść o Maszy, dostaje od mamy –
Śpi jeszcze, gdy bębnią poranne tam-tamy.
Odarpi? – Nie wiadomo, lecz słyszy na pewno!
Pionokio? – Ten nie słyszy, bo to przecież drewno...

Myślą w Politbiurze – jeśli niedźwiedzica
Sambo i sztuczkami cały świat zachwyca,
I mruczy jak z rękawa Marksem i Leninem –
Wyślijmy agentkę za Żelazną Kurtynę!
„Usiądźcie, Fiłatow. Musicie, kochany,
Jarzmo pomóc zrzucać, łańcuch i kajdany.
Wy i Wasza Masza, w ostrej walce klas,
Staniecie po stronie ciemiężonych mas.
Musicie ją szybko języków nauczyć.
I do logopedy... Niewyraźnie mruczy...”

Tak posłano Maszę, słynną niedźwiedzicę,
Z cyrkiem Fiłatowa w tournée po Ameryce.
Była na Florydzie, była na Alasce,
W Teksasie, Arizonie, Vermont i Nebrasce.
Była w Yellowstone, co z gejzerów słynie,
Nad Wielkim Kanionem chodziła po linie.
Times Square zaliczyła, z Golden Gate skoczyła,
Ach, czegóż nie widziała... Ach, gdzież to nie była...
Wszędzie autografy, flesze, sławy blaski,
Wszędzie gromkie brawa i wszędzie oklaski,

Czy to jakieś fatum, czy przypadek jaki?
Wieczorem, przy granicy Tennessee – Kentucky
Znajomy nagle zapach od lasu przywiało...
Słodkawy jak pierniczek, wonny jak kakao.
Swojskim czymś, domowym pachnie ta dąbrowa
Poziomki..., miód lipowy..., i... nutka bimbrowa!
Już łapy drżą w febrze, coś za gardło ściska,
Łaskotanie w brzuchu, piana cieknie z pyska...
I młoty walą w skroniach! I szumi krew w uszach!
I z klatki rwie się serce! A z serca rwie się dusza!

Nie, nic nie oszuka ruskiej niedźwiedzicy –
Właśnie ktoś samogon pędzi w okolicy!
Puściły kute pręty, puściły śruby, spawy.
Jakby nie ze stali radzieckiej, lecz z trawy
Suchej zrobiona była klatka. Po niebie
Fruwają już jej resztki, a Masza przed siebie
Gna, lecz nie na oślep – gdy świat w mroku znika,
Człek ślepnie, a miś nos ma za przewodnika.
Gna tak przez las gęsty, aż w końcu znajduje...
Jakże sielski widok przed nią się maluje:

Polanka, mała rzeczka, a na brzegu rzeczki
Woreczki i paczki, beczułki, skrzyneczki.
Obok palenisko, nad nim wielka beczka,
Z boczków ma rureczki i główną rurkę z wieczka.
W kółeczku misiaczki nad płomyczkiem świeczki,
Czterech ma kubeczki, a piąty skrzypeczki.
I na tych skrzypeczkach tak smętnie pitoli,
Że głuchego nawet zdrowy ząb rozboli!
Dajcie, Towarzysze... Chlapnąć.... Ta muzyka...
Tak piękna, tak tkliwa... Dajcież stakańczyka...

Siadła Masza w kręgu, spocona, zziajana.
Podskoczyli chłopcy, znalazła się szklana.
Jeden palcem skrobie, drugi w szklankę chucha,
Trzeci ją przeciera wiechciem sierści z brzucha.
I końca nie widać głupich ceregieli
O czyściutką szklankę... No, w końcu poleli.
Masza – raz! i weszło. Weszło, i to sporo.
(A co w Ciebie weszło – już Ci nie odbiorą!).
Nagle jak nie zacznie kaszleć i się krztusić.
Jakby zaraz miała tutaj się udusić
I skonać w męczarniach. Nie doczekać rana,
Z ozorem na brodzie, z płucami na kolanach.
Skoczyli ratować – pierwszy amoniaku
Pod nos, drugi łup-łup! w plecy ją kułakiem,
Trzeci – łapy w górę, czwarty wodą chlusta,
A ten od skrzypeczek pcha się... „usta-usta”
Zerwała się Masza, charczy, rzęzi, chrząka:
Zdrajcy! Truciciele! Artystka kielonka
Zagraniczna prosi! A Wy, co? Dziewczynę,
Zamiast samogonu, trujecie benzyną?!

A ja z dobrym słowem do Was o walce klas,
Wyzysku i ciemnocie, i „opium dla mas”.
I że w Krasnojarsku zapora na rzece!
A w Magnitogorsku ruszyły wielkie piece!
I że krąży widmo już nad Europą!
A Wy mnie – benzyną? Naftą? Może ropą?
Zaczęli przepraszać i pochlebstwa sadzić,
W oczęta zaglądać, łapkę damy gładzić.
A jeden przez drugiego szczeka jak najęty -
lecą wzniosłe łgarstwa i tanie komplementy.

Widać jest to jakieś międzygatunkowe
Prawo, czy zasada, że gdy białogłowę,
Ujrzy samiec brzydką, jak noc listopadowa,
To jeśli ma w czubie – i tak mu się podoba...
Dość! – odrzeknie Masza – Zawracanie głowy!
Mówcie, co robicie? - „Badania naukowe” -
Odpowiada pierwszy i Maszę prowadzi,
nad rzeczkę, gdzie stoi z dziesięć wielkich kadzi.
Objaśnia, że w każdej zacier się zaciera
I, jakby na dowód, pokrywy otwiera.

W każdej z nich aż wrze coś, pieni się i wzburza,
Woń słodka wpierw dusi, a potem odurza.
A miś opowiadaa: kukurydzy ziarno
Suszy się i mieli w metalowych żarnach,
Potem trzeba śrutę tak długo gotować,
by ją rozgotować... Czyli...skleikować?
I coś, że tam żyto...? I stygnie cały dzień...?
I potem coś, że... słodu? A może jęczmień?
A potem jej jeszcze o pieczonym dębie,
I od tego dębu niby „niebo w gębie”

Chyba do północy opowieść by trwała,
Gdyby temu misiu Masza nie przerwała.
Jak słuchać z powagą, że jakość „burbona”
Zależy od ucięcia... łba i ogona!
Lub, że czują zapach cytrusowej skórki
Na... dzikim indyku! Tak mówił – „Wild Turkey”!
Więc gdy opowiadał to wszystko z przejęciem,
Aż się roześmiała: – Po, czy przed ucięciem...?!
I czy ptaka skubią, jak mu utną głowę?
A mięso wąchają pieczone, czy surowe?

Chyba się obraził... By go udobruchać,
Teraz Masza prosi, żeby zechciał słuchać:
Już w czternastym wieku Dymitr Doński witał
Kupców genueńskich, którzy aquavitę
Przywieźli do Moskwy... Minąć muszą lata,
Nim wnuk jego, Wasyl, smaczek destylatu
Z winogron pokocha. Mnicha Izydora
Car śle do Florencji z okazji soboru.
I choć prawosławnych sprawa ta dotyczy:
Jak słusznie stwierdzono, tylko katolicy

Mogą być zbawieni i trafić do nieba!
Misją Izydora jest ziemska potrzeba.
Mędrcom zostawiając teologii racje -
Próbuje gdzieś wykraść sekret destylacji.
Tak, w Klasztorze Cudów, pod okiem caratu,
powstał w całej Rusi pierwszy destylator!
I dziś pędzą wszyscy, na wsi i w stolicy!
Z cukru i buraków! Z żyta i pszenicy!
Z kłączy, bulw, oskomy, czy liści zawilca!
A jak przyjdzie bieda, to i z gumofilca!

Nie pijemy Waszej z tej prostej przyczyny:
Nasza jest jak kryształ, a Wasza jak... szczyny.
W naszej nic, a w Waszej smak dębowej nogi.
I Wy te szczyny z głodem, a my... pod pierogi!
Naszej nie czuć wcale, Wasza – beczką jedzie!
Co w niej wypalacie? Smród zepsutych śledzi?
Więc gdy o tym myślę, nie dziw się, Mój Miły,
Że skórki z cytrusa tak mnie rozśmieszyły...
Nawet w Waszych nazwach ławka taka krótka -
Ot, po prostu – „whiskey”... U nas słowo „wódka”

To bulbaczka, siwuszniak, samogon, samogonka,
zielienucha, pierwaczok, samodieł, pieriegonka.
A wiedz, że tu dopiero słownik się zaczyna,
Jest koniak „trzy buraki” i „pasza Angelina”.
Tak samogon łączy przedstawicieli sfer
Przeróżnych. Misie w Polsce mówią nań „Bimber”.
-„Bimber?!” - miś wykrzyknął. „Beam Bear??!!” - i aż podskoczył,
Opadła misiu szczęka, w wytrzeszczu trzeszczą oczy.
„Tasz ja jestem Beam Bear! Mój dziadek był Dżim Bim!
Tasz z cyrkiem my jeździli od Wilna aż na Krym!

Dzieciństwo ja spędził w namiocie cyrkowym.
No, dziadek, za występ w Powstaniu Styczniowym,
Bilet w jedną stronę dla całej rodziny
Dostał. Ile trwały całe przenosiny,
To ja nie pamiętam... Nie pamiętam wcale -
Gorączka odeszła, jak my za Uralem
Daleko już byli... Potem nowa troska -
Ledwie dojechali my do Chabarowska,
Gdzie miał być już koniec naszej poniewierce...
Nie doczekał dziadek... Pękło polskie serce...”

I tu niedźwiedź przerwał, pomilczał chwileczkę,
Łzę otarł, głośno smarknął, pociągnął z kubeczka.
Potem jeszcze jedną łzę otarł na boku
I snuł opowieść, że do Władywostoku
Dotarli na jesień. Tam przezimowali,
Potem na okręcie, byle tylko dalej
Od Rosji i jej brzegów... I w Ameryce
Zeszli na ląd jako nowi osadnicy.
Co dalej? - Jak, co dalej?! Tatuś smak miał taki,
Że mu smakowało, lecz tylko w Kentucky!

To jeszcze jej powie – u dziadka na grobie
Jest kamień z wyrytym: Dżim Bim. Przysiągł sobie,
Że jeśli Opatrzność da mu kiedyś syna,
To jego imię od dziadka się zaczynać
Będzie, ojcem kończyć. Bo jak się dowiedział
Od starej Indianki: imię dla niedźwiedzia
Przodków ma zawierać, a nie coś nowego.
I dobrze, gdy w imieniu jest coś... domowego.
Więc jeśli kiedyś pojawi się na świecie,
To imię „Jim Beam Bear” nosić będzie dziecię.

Co się dalej działo? Co tam dalej było?
Może to się Maszy wszystko tylko śniło?
Bo kiedy zbudziła się już o poranku-
Nikogo nie było! Puściutka polanka!
Lecz kiedy na jesień do Rosji wróciła,
To następnej wiosny... misiaczka powiła.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 2 kwie 2015, 11:15
autor: JanOkowita
Jury złożone z ModTeam-u, Najwyższego Admina i mnie rozpoczęło obrady :respect: :klaszcze:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 2 kwie 2015, 14:19
autor: W_TG
Radźcie, radźcie koledzy!.
Ale nie będzie łatwo i chyba "bez pał litra nie razbieriosz" :-)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 2 kwie 2015, 14:29
autor: JanOkowita
No 1/2 litra na to całe grono to jakby wietrzyk wiosenny ogarnął nasze suche pyski :cry2: :? :D

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 2 kwie 2015, 15:13
autor: W_TG
Wybór Wam zostawiam. Flaszka na twarz lub na wiersz.
Byle "wyrok" był sprawiedliwy :D

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 3 kwie 2015, 17:40
autor: poldac
Czy szanowne grono Jury żyje ??? czy obrady dalej trwają ???, czy też te wszystkie flaszeczki na wiersz :) spowodowały, że werdykt zostanie ogłoszony w terminie późniejszym:) hehehe, może to nie jest ten post, ale dla wszystkich forumowiczów i Waszych Rodzin, Wszystkiego Dobrego z okazji Świąt Wielkiej Nocy, i dziękuję za doskonałą zabawę.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 6 kwie 2015, 13:09
autor: david81z
Szanowne Jury chyba do beczki, a nie flachy przy tych obradach usiadło :pije:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 6 kwie 2015, 16:41
autor: JanOkowita
Powoli, teraz odpoczywamy po Świętach :)
aldo-wielkanoc-2015.JPG

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 6 kwie 2015, 17:56
autor: Pretender
Czas na regenerację wątroby.... 8-)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 8 kwie 2015, 22:52
autor: JanOkowita
Wyniki w piątek o godz.20:00. :piwo:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 9 kwie 2015, 19:19
autor: JanOkowita
Mamy już zgodę wybranych Twórców na zamieszczenie ich utworów na audiobooku. Jutro wyniki, jest gorąco! :klaszcze: :D :poklon;

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 10 kwie 2015, 10:05
autor: Tołdi1929
Uff jak gorąco, puff jak gorąco .... :)
Dziś do 20 ja na stojąco,
bo nie pozwolą mi usiąść nerwy,
więc wciąż na forum zerkam bez przerwy,
szkoda, że idę dziś do roboty,
no bo na nerwy zażył bym psoty :)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 10 kwie 2015, 10:07
autor: lesgo58
:D :respect: :D

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 10 kwie 2015, 15:56
autor: JanOkowita
Nie czekając na godzinę 20-tą (bo i tak jest po 13-tej :D ), a na dodatek piątek postanowiłem ogłosić wyniki naszej kolejnej Słownej Zabawy. Od razu przyznam, że to najtrudniejsza z dotychczasowych ocen, gdyż utwory krótkie trudno porównywać z długimi, ciężko oceniać celność prozy, puentę i rytm, itp. Ale jakoś to trzeba zrobić zachowując przy tym jakość oceny :!:

Jury złożone z Moderatorów Forum AD, Naczelnego Admina oraz mojej osoby oceniło 10-ciu Twórców i przyznało im punkty w 5-cio stopniowej skali:

klepa - 28 pkt.
LeoNike - 20
W_TG - 18
rozrywek - 13
eldier - 10
jajek12 & Tołdi1929 - po 8
poldac - 7
K-Zaq - 5
zeamperek - 2
ustianowski - 1

Natomiast Jury złożone z użytkowników Forum AD przyznało następującą ilość "podziękowań" Twórcom ocenionym przez Jury z Modów + Admin + JO:

Tołdi1929 - 17 pkt
LeoNike + ustianowski - po 14
eldier - 13
jajek12 - 12
klepa & W_TG - po 8
poldac - 6
rozrywek - 5
zeamperek - 3
K-Zaq - 2

Łączna ocena wyłania Zwycięzców:

klepa - 36 pkt :klaszcze: :klaszcze: :klaszcze: :klaszcze: :klaszcze:
LeoNike - 34 pkt :klaszcze: :klaszcze: :klaszcze: :klaszcze:
W_TG - 26 pkt :klaszcze: :klaszcze: :klaszcze:
Tołdi1929 - 25 pkt :klaszcze: :klaszcze:
eldier - 23 pkt :klaszcze:

Zwycięzcy otrzymają obiecane upominki (do końca kwietnia, wraz z CD), natomiast wszyscy wymienieni powyżej w ocenach Uczestnicy otrzymają po 3 sztuki audiobooków na CD wydanych na cześć Naszego Forum AD. Proszę Was o przesyłanie na PW adresów do wysyłki kurierskiej, wraz z nr telefonu kontaktowego. Produkcja audiobooka zacznie się pod koniec przyszłego tygodnia, Pan Maciej Jabłoński od poniedziałku zaczyna nagrywanie Waszych utworów. :klaszcze: :D

Wszystkim uczestniczącym w naszej słownej zabawie pragnę podziękować :poklon; w imieniu Naczelnego Admina Forum AD, Moderatorów oraz swoim. Mam nadzieję, że takim działaniem przyczyniliśmy się wspólnie do krzewienia kultury naszej pięknej polskiej mowy. :czytaj:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 10 kwie 2015, 16:08
autor: Tołdi1929
Dziękuje pięknie Panu Janowi za zorganozowanie świetnej zabawy oraz wszystkim, który wzięli w niej udział. Trzeba przyznać, że poziom był wysoki. Dziękuję również wszystkim, którzy oddali na mnie głosy (nie będę kłamał, że się nie cieszę z zajętego miejsca :) ). Szczere gratulacje dla reszty zwycięzców. Z niecierpliwością będe oczekiwał nie tyle na nagrodę, co na płytę :)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 10 kwie 2015, 16:13
autor: JanOkowita
Płyta będzie, profesjonalna, może Aldo2015 na okładce, kto to wie :D

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 10 kwie 2015, 16:31
autor: eldier
Dziękuje bardzo za docenienie mojej i LP skromnej twórczości ;)

Gratulacje dla pozostałych uczestników, ponieważ wszystkie wiersze wyszły bardzo śmieszne i ciekawe ;)

Pozdrawiam

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 10 kwie 2015, 20:17
autor: ustianowski
Gratulacje panowie :klaszcze: I ja też dziękuje za docenienie mojej pracy, bardzo się z tego cieszę :D :D :D :D :D

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 10 kwie 2015, 21:04
autor: rozrywek
Gratuluję koledzy. Ja ze swej strony serdecznie dziękuję wszystkim za głosy. Pozdrawiam

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 10 kwie 2015, 21:09
autor: klepa
Bardzo, bardzo, bardzo... :D
Sponsorowi-Pomysłodawcy, Jurorom, Kolegom i wszystkim, którzy się przy tym bawili. Najlepsze jest chyba to, że komuś się chce organizować, latać wokół pomysłu i wykładać na zrobienie z tego płyty...
Panie Janie - wielki, jak to się teraz mówi, szacun! Naprawdę!
Pozdrawiam

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 10 kwie 2015, 22:29
autor: klodek4
Gratuluję wszystkim uczestnikom, tym z pierwszych i tym z ostatnich miejsc, jak również pomysłodawcy i organizatorom, enhorabuena!!!!!

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 10 kwie 2015, 23:08
autor: poldac
Oczywiście gratulacje dla zwycięzców, podziękowania dla pomysłodawców i szacunek dla uczestników, osobiście nie znam innego forum, gdzie do ogłaszanych zabaw podchodzono by z takim pietyzmem i zainteresowaniem.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim i czekam na następny pomysłowy konkurs.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 11 kwie 2015, 12:11
autor: Pretender
Gratulacje dla wszystkich biorących udział w zabawie! Z przyjemnością wracam i czytam Waszą twórczość :D

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 11 kwie 2015, 18:36
autor: LeoNike
Ło matko bosko. Jak się cieszę. Dzięki, dzięki dzięki za uznanie wszystkim głosującym a szczególnie panu, panie Janie. :pije:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 11 kwie 2015, 21:43
autor: Szlumf
Czy da się nabyć to wydanie wierszyków?

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 11 kwie 2015, 22:43
autor: rozrywek
Szlumf, jak będzie trzeba to podzielę się swoim....spoko.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 12 kwie 2015, 15:25
autor: JanOkowita
Szlumf pisze:Czy da się nabyć to wydanie wierszyków?
Audiobook nie będzie sprzedawany. Będzie gratisem dla wybranych klientów sklepu AD.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 12 kwie 2015, 20:58
autor: W_TG
Od piątku byłem na mojej działeczce.
Kopałem, siałem, grabiłem, sadziłem, psociłem :D i wyników konkursu nie znałem.
Ale to co zobaczyłem przerosło moje oczekiwania.
Dziękuję wszystkim którym moje rymowanki się spodobały.
Gratuluję również wszystkim nagrodzonym i wszystkim którzy stanęli do konkursu.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 13 kwie 2015, 15:41
autor: K-Zaq
Dziękuję również za wyróżnienie :) Nie spodziewałem się :)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 15 kwie 2015, 12:11
autor: W_TG
Wczoraj wróciłem do naszej zabawy i przeczytałem ponownie wszystkie wierszyki.
Powiem że ponownie uśmiałem sie setnie.
W związku z tym zwracam sie do szanownego gremium z formalnym wnioskiem.
Zamieszczenie na audio buku wszystkich pozostałych utworów w wersji tekstowej. Jeśli twórcy wyrażą taką chęc.
Była by to swego rodzaju nagroda pocieszenia dla nienagrodzonych twórców ( bez nakładu finansowego )
A dla właścicieli krążków dodatkowa atrakcja możliwości powrotu do wierszyków.
Okiem wyobraźni widzę również przednią zabawę znajomych nagrodzonych uczestników np. przy pieczeniu i podlewaniu ;) szaszłyków.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 15 kwie 2015, 19:43
autor: JanOkowita
W wersji tekstowej można pobrać pozostałe wiersze po prostu ze strony Forum. Okładka już poszła do druku i będzie wyglądać tak:
audiobook_ad_2015.jpg
Powinniśmy zdążyć z wysyłkami do końca kwietnia, ale to zależy od terminu zakończenia nagrywania przez lektora i od nagrywalni + etykieta na CD :freak:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 15 kwie 2015, 20:48
autor: jajek12
WOW. Wygląda nieźle. Nie mogę się doczekać :klaszcze:
Pozdrawiam. jajek12

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: wtorek, 21 kwie 2015, 18:30
autor: JanOkowita
Mamy opóźnienie, lektor miał zapalenie krtani. A to jak wiadomo - uniemożliwia pracę. Wysyłki nagród około połowy maja 2015.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 23 kwie 2015, 17:53
autor: JanOkowita
Pliki audio już gotowe, w poniedziałek-wtorek zacznie się produkcja audiobooka :punk: :D

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 23 kwie 2015, 18:43
autor: poldac
Może jakaś mała próbka:)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 23 kwie 2015, 19:26
autor: JanOkowita
Do kilku nagrodzonych wysłałem pliki audio na maila, jeśli ktoś nie może się doczekać proszę o info na PW z adresem mailowym - warunek: skrzynka musi przyjmować duże pliki 20-50 MB.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 24 kwie 2015, 12:14
autor: W_TG
Muszę dodać że Jan osobiście zadzwonił do mie z tą informacją.
Dzięki Janku za miły gest :poklon; :poklon;
Jak tylko wróciłem do domu pobiegłem odsłuchać.
Muszę przyznać że kawał dobrej roboty zrobiłeś.
Z jeszcze większym napiećiem czekam na całą płytę.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 24 kwie 2015, 18:01
autor: klepa
Też miałem wczoraj tę przyjemność i najprzyjemniejszy był chyba wpierw chichot, a potem rżenie żony. Aquavitae zrobił mi zupełnie przypadkowo (chyba) imieninowy prezent. No i komu przyszłoby do głowy zrobić konkurs, ufundować nagrody, a na koniec jeszcze raz... ufundować nagrody/prezenty?

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 24 kwie 2015, 19:02
autor: JanOkowita
Bardzo się cieszę, że powstaje pamiątka dla Was, dla naszych dzieci i wnuków. Wierzę, że tym sposobem przyczyniam się do krzewienia polskiej mowy i dobrej jakości dźwięków. :D :)

Skoro wódka może być dobra i zdrowa to nagrania z wierszami również. W końcu uszy ma każdy :!:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 24 kwie 2015, 22:16
autor: ustianowski
JanOkowita pisze: Skoro wódka może być dobra i zdrowa to nagrania z wierszami również. W końcu uszy ma każdy :!:
AMEN

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 25 kwie 2015, 00:15
autor: sokaar
A czy można byłoby prosić o jakieś "demo" dla szerszej publiczności - bardzo bym prosił:)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 25 kwie 2015, 18:08
autor: JanOkowita
Proszę uprzejmie :poklon;

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 25 kwie 2015, 18:39
autor: lesgo58
Świetne... :klaszcze: :respect:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 25 kwie 2015, 18:58
autor: sokaar
Pięknie dziękuję:)
Brakuje mi określeń..... wręcz genialne....
Świetna robota!!

Czy dostalibyśmy coś jeszcze ;)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 25 kwie 2015, 19:27
autor: JanOkowita
;) :D

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 25 kwie 2015, 19:55
autor: sokaar
:respect: :poklon; :klaszcze:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 25 kwie 2015, 23:14
autor: JanOkowita
Poniżej komentarz od forumowicza, który uwielbia wszelkie inicjatywy. Mamy "pseudo lektora" i tandetne reklamy z TV. Pozdrawiam "czolgistę". A Wy, którzy pisaliście wiersze możecie wyrazić swoje zdanie na ten temat.

Re: Zapraszam do komentowania

Wysłane: Sob Kwi 25, 2015 8:36 pm
Od: Czołgista
Do: JanOkowita
Witam!
Niestety, ale tutaj nie ma czego komentować, "lektor" i wykonanie jest po prostu słabe, zamieszczone "próbki" nie podobają mnie się w ogóle, ale na forum tego nie napiszę bo "władza" post odrzuci i tyle z tego będzie - taka Wasza siła w TWA.
A nie podoba mnie się bo: ten pseudo lektor kojarzy mi się tylko i wyłącznie z tandetnymi reklamami z TV które niestety mnie solidnie irytują, a nic ambitnego poza tym nie zrobił.
Gdybyś nawiązał współpracę z prawdziwym lektorem (Tomasz Knapik https://www.youtube.com/watch?v=NA8UUca3k0k ), a nie jakąś tam popierdółką to zmienił bym swoje zdanie, a tak to, żałosna odmiana reklamy Twojego nic nie wartego sklepu z ubogim asortymentem - ot i wszystko w temacie...
Równie dobrze mógłbyś wydać ten audiobok z użyciem "ivony" - taki sam gniot by wyszedł :bezradny:
Czekam tylko aż w Twoim "skepiku" pojawi się opcja kupienia tego audioboka -co potwierdzi moją tezę, że na naiwnych forumowiczach chcesz zarabiać (co zresztą nagminnie robisz)...

Pozdrawiam...

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 25 kwie 2015, 23:33
autor: ramzol
Pomijając rożne różności :shock: , wnioskuję za dostępnością płyty z "audiobukiem" i wierszykami/rymowankami w sklepie (na zamówienie). Jestem jako pierwszy naiwny w kolejce po płytę i zapłacę by mieć kawałek tego forum namacalnie w domu :lol:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 25 kwie 2015, 23:37
autor: JanOkowita
Audiobook nie ma ceny, bo jest bezcenny. Bez dyskusji.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 26 kwie 2015, 00:09
autor: rozrywek
Szanowny kolego czołgisto. Absolutnie nie mam zielonego pojęcia skąd pomysł na tego typu list do pana Jana.
Ja jako uczestnik zabawy popierdółką nazwać tego nie mogę, z paru powodów, po pierwsze nie zapłaciłem za to, więc krytykować nie będę, po drugie zostało wyraźnie powiedziane że audiobook jest nagrodą, po trzecie ta forma przekazu propagowania naszego hobby jest wręcz doskonałym pomysłem, po czwarte tytułem jest zabawa..ZABAWA. Po piąte wszyscy autorzy tekstów wyrazili zgodę na publikacje swoich treści, po szóste jeśli ktoś miałby pana Jana prawo oskarżać o niecne biznesowe plany, to my...autorzy, nie ty chłopczyku z zabawkami. Po siódme pan Jan jest inicjatorem praktycznie wszystkich fajnych zabaw oraz bezinteresownym fundatorem nagród.

Bezzasadnie zaatakowałeś czyjś sklep, bezczelnie popierając się inicjatywą audiobooka.
Pójdź proszę do Tesco i powiedz im że są do niczego i są nic nie warci. Sklepów tego typu jest wiele, nie ma monopolisty, tylko wolny rynek.
Wracając na chwilę do lektora którego obraziłeś...to kultowy polski film Psy...jest miernotą, marnością i kiczem, dlaczego? Ponieważ zagrał tam Linda a nie Bruce Willis.
Odnośnie władzy która z pewnością by taki list odrzuciła...to chciałbym cię uprzejmie poinformować że ta władza odrzuciła moich postów naprawdę mnóstwo. Gdybyś w tym temacie napisał przykro mi ale ten lektor mi się nie podoba, to nikt by złego słowa nie powiedział.
Myślałeś nad założeniem własnego portalu, forum, czatu..czegokolwiek? Załóż, moderuj, administruj sobie sam, płać za utrzymanie strony serwera. Czyż nie jesteśmy w wolnym kraju z wolnym rynkiem? Ależ jesteśmy, i dlatego uważam że zachowałeś się zwyczajnie nieładnie.Dziękuję ci kolego czołgisto za konstruktywną, bezstronną opinię.

Ps: Ja jestem zaszczycony że moje skromne parę słów zostało wartych umieszczenia, i ktoś tego posłucha.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 26 kwie 2015, 01:12
autor: wawaldek11
Wysłane: Sob Kwi 25, 2015 8:36 pm
Od: Czołgista
Do: JanOkowita

...A nie podoba mnie się bo: ten pseudo lektor kojarzy mi się tylko i wyłącznie z tandetnymi reklamami z TV które niestety mnie solidnie irytują, a nic ambitnego poza tym nie zrobił....

Czołgista, wyłącz telewizor. Telewizja ogłupia (nie tylko reklamami) czego mamy częste przykłady.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 26 kwie 2015, 07:55
autor: radius
wawaldek11 pisze:Czołgista, wyłącz telewizor. Telewizja ogłupia
Niektórych, sadząc po wysłanych PW, jak i wypowiedziach na forum, bardziej... :mrgreen:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 26 kwie 2015, 08:41
autor: lesgo58
Dajcie już spokój czołgiście. To nie jego wina, że takim jest - to wina natury... Miał swoje 5 minut i je w pełni wykorzystał.
A teraz będzie lepiej jak wrócimy do głównego wątku...

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 26 kwie 2015, 09:05
autor: JanOkowita
@Czołgista

Wynajmij Pana Tomasz Knapika i wydaj swój audiobook. To naprawdę drobne pieniądze, 3 tys zł powinno wystarczyć. Autorzy wierszy będą wówczas mogli ocenić, który lektor robi to lepiej.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 26 kwie 2015, 10:41
autor: Lootzek
A najlepiej już nie karmić trolla, nie pasiony szybciej zdechnie. Zgodnie z literą starego arabskiego przysłowia, które i u nas się przyjęło: Psy szczekają, karawana idzie dalej. ;)
Panie Janie, wyrazy uznania za świetną inicjatywę, :klaszcze: i brawa za profesjonalną realizację!

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 26 kwie 2015, 11:26
autor: Czołgista
rozrywek pisze:Szanowny kolego czołgisto. Absolutnie nie mam zielonego pojęcia skąd pomysł na tego typu list do pana Jana.
A no pomysł ten był zwykłą odpowiedzią na prywatną wiadomość od "Pana" Jana - ot i wszystko na ten temat, a, że zamieścił to (prywatną wiadomość) na forum ogólnym to już świadczy tylko o nim. Jak znam życie to post i tak nie przejdzie bo TWA nie pozwoli :D

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 26 kwie 2015, 15:36
autor: rozrywek
Nie mogę uwierzyć że lektor w murzynku Bimbo podłożył swoisty obcojęzyczny akcent, aż mnie zamurowało. Ubawiłem się świetnie :respect:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 26 kwie 2015, 20:53
autor: Tołdi1929
Polska wolny kraj (przynajmniej teoretycznie) i każdy może mieć własne zdanie. Ja tam wysłuchałem, to co mi Pan Jan wysłał oraz to co udostępnił na forum i jestem zachwycony. Jak się komuś nie podoba trudno. Dla mnie to super inicjatywa i nie mogę się doczekać reszty.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 26 kwie 2015, 21:52
autor: sokaar
Tołdi1929 pisze:Polska wolny kraj (przynajmniej teoretycznie) i każdy może mieć własne zdanie. Ja tam wysłuchałem, to co mi Pan Jan wysłał oraz to co udostępnił na forum i jestem zachwycony. Jak się komuś nie podoba trudno. Dla mnie to super inicjatywa i nie mogę się doczekać reszty.

oooo to może kolega coś jeszcze podeśle dla szerszego grona???;)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 26 kwie 2015, 21:58
autor: ustianowski
Jedni lubią ryby, drudzy grzyby. A niektórzy nic nie lubią . Widocznie Czołgista należy do tych niektórych, ale to jego sprawa i ma do tego prawo. A ja osobiście jestem pełen uznania dla pana Jana, za całokształt :respect:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 26 kwie 2015, 22:05
autor: sokaar
ustianowski pisze:Jedni lubią ryby, drudzy grzyby. A niektórzy nic nie lubią . Widocznie Czołgista należy do tych niektórych, ale to jego sprawa i ma do tego prawo. A ja osobiście jestem pełen uznania dla pana Jana, za całokształt :respect:

słuchajcie ale nie ma się co przejmować osobami którzy są nie dowartościowani... Gość jest zazdrosny i pozostawmy go z tym.. A My róbmy swoje;)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 26 kwie 2015, 23:24
autor: Tołdi1929
sokaar pisze:
Tołdi1929 pisze:Polska wolny kraj (przynajmniej teoretycznie) i każdy może mieć własne zdanie. Ja tam wysłuchałem, to co mi Pan Jan wysłał oraz to co udostępnił na forum i jestem zachwycony. Jak się komuś nie podoba trudno. Dla mnie to super inicjatywa i nie mogę się doczekać reszty.

oooo to może kolega coś jeszcze podeśle dla szerszego grona???;)
Przyznam szczerze, że nie bardzo wiem jak.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: niedziela, 3 maja 2015, 14:10
autor: JanOkowita
We wtorek 5 maja 2015 zostaną wysłane przesyłki do uczestników zabawy, których utwory znalazły się na audiobooku. Tak więc proszę spodziewajcie się kuriera w środę lub najpóźniej w czwartek.

Poprawiłem, jutro wyślemy przesyłki :)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 6 maja 2015, 18:33
autor: W_TG
Wracam z pracy, a tam paczka na mnie czeka.
Otwieram i..............
No i tego się nie spodziewałem. Oprócz 3 krążków SUUUPEEER niespodzianka.
Nie zdradzę Wam co am się znalazło.
Janku ! :ok: :poklon;

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 6 maja 2015, 19:40
autor: ustianowski
Ja też jak wróciłem z pracy to krążki już na mnie czekały. :D Wielkie dzięki Panie Janie :ok:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 6 maja 2015, 20:09
autor: poldac
Panie Janku ja też byłem mile zaskoczony jak żona do mnie zadzwoniła z informacją że kurier dotarł niespodzianka pierwsza klasa dziękuję jeszcze raz .

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: środa, 6 maja 2015, 20:35
autor: eldier
Ja również dziękuje za krążki i upominek ;)
Przejrzałem książkę "z grubsza" i bardzo mi się podoba, jeszcze raz dziękuje ;)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 7 maja 2015, 18:34
autor: Zygmunt
I ja dostałem, dziękuję! Świetna oprawa, wyszło bardzo profesjonalnie:) Autorzy muszą być dumni!

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 7 maja 2015, 20:06
autor: klepa
No rzesz cię w (!), jaka ciapa, nie klepa... Dzwoni wczoraj żona, że umyślny zaraz modem przywiezie, więc wyglądaj. Wyglądam i za pól pacierza samochód pod domem stoi, a kurier pakę wyciąga i ołówek podaje. Wziąłem i dźwigam - zaś cholera jakiego złoma zamówiła, modemy teraz to raczej niekrępujące na wadze i gabarytach. Niech tam...
Dziś - A mój modem gdzie?!
-A tu, gołąbeczko, postawiłem, bo duży jak stary telewizor
No i nie był to żaden modem, tylko Panu Janu dziękujemy :)))

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 7 maja 2015, 21:45
autor: Tołdi1929
Też odebrałem, przesłuchałem i się pośmiałem :) Rewelacja.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 8 maja 2015, 07:28
autor: radius
Świetny prezencik :klaszcze: Dawno nie miałem takiego banana na twarzy :smiech:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 8 maja 2015, 08:32
autor: rozrywek
A ja przyjaciół poprosiłem o odebranie przesyłki. Zaskoczenie totalne, do tego doszło że płytę rodzinie i znajomym za granicą przez skypa odtwarzali, tak się podobało.
Jeszcze raz dziękuję.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 8 maja 2015, 18:39
autor: JanOkowita
Dziękuję za wszelkie wypowiedzi, tym sposobem kończę organizowanie zabaw na Forum AD. Pozdrawiam, za dużo było komentarzy na PW które sprawiły mi przykrość.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 8 maja 2015, 22:44
autor: sokaar
Panie Janie właśnie trzeba jak najbardziej działać, trzeba na przekór zrobić wszystkim tym co tak piszą bo są zazdrosne....
JanOkowita pisze:Dziękuję za wszelkie wypowiedzi, tym sposobem kończę organizowanie zabaw na Forum AD. Pozdrawiam, za dużo było komentarzy na PW które sprawiły mi przykrość.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 8 maja 2015, 23:00
autor: klepa
Jako jeden z beneficjentów konkursu, po raz pierwszy położyłem się jak prawdziwy pies, żeby polizać się p ptaku, stanowczo protestuję przeciwko takim pomysłom!!! My wszyscy nagrodzeni stanowczo protestujemy przeciwko pomysłom sponsora! Kto nas, darmozjadów, nakarmi, jak zabraknie szurniętych filantropów?! Ja, malutka klepuszka, i całe grono dowartościowanych rymokletów, ufundujemy cały niezardzewiały T-34 dla wszystkich czołgistów tego zacnego forum, tylko niech Okowita Jan odwoła tę pogróżkę.
A teraz serio drogi Janku - nie wiem, czy masz świadomość ale Twoje krążki są dowodem, że pędziciele są społecznością, a nie towarzystwem chcącym się po prostu napić. Jesienią podeślę ci mozela i mojego Burbona. A gdybyś wymyślił, ze nagrodą będzie hełmofon, to... ;)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 8 maja 2015, 23:06
autor: sokaar
Panie Kolego nie nie jestem laureatem konkursu ani żadnym jego głosem, przesłuchałem demo i szkoda talentu Panie Janie własnie Pana! I jak dla mnie nie chodzi o sponsorowanie a o same pomysły!
klepa pisze:Jako jeden z beneficjentów konkursu, po raz pierwszy położyłem się jak prawdziwy pies, żeby polizać się p ptaku, stanowczo protestuję przeciwko takim pomysłom!!! My wszyscy nagrodzeni stanowczo protestujemy przeciwko pomysłom sponsora! Kto nas, darmozjadów, nakarmi, jak zabraknie szurniętych filantropów?! Ja, malutka klepuszka, i całe grono dowartościowanych rymokletów, ufundujemy cały niezardzewiały T-34 dla wszystkich czołgistów tego zacnego forum, tylko niech Okowita Jan odwoła tę pogróżkę.
A teraz serio drogi Janku - nie wiem, czy masz świadomość ale Twoje krążki są dowodem, że pędziciele są społecznością, a nie towarzystwem chcącym się po prostu napić. Jesienią podeślę ci mozela i mojego Burbona. A gdybyś wymyślił, ze nagrodą będzie hełmofon, to... ;)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 8 maja 2015, 23:10
autor: klepa
Sokaar- chyba dmiemy w tę samą dutkę, tylko z różnych stron ;)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: piątek, 8 maja 2015, 23:22
autor: sokaar
Możę
klepa pisze:Sokaar- chyba dmiemy w tę samą dutkę, tylko z różnych stron ;)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 9 maja 2015, 01:30
autor: Szlumf
Janie!!!
Psy szczekają a karawana idzie dalej. Przecież Twoja rezygnacja z organizowania konkursów przez tych malkontentów będzie uznana za zwycięstwo. Między innymi dzięki Tobie i twoim akcjom powstała tu społeczność w której fajnie się człowiek czuje i to Forum żyje. A ujawniane talenty są moim zdaniem na naprawdę wysokim poziomie. Niektóre fotografie i wiersze mają bardzo wysoki poziom i poruszają mnie do głębi (szczególnie fotografie, wiersze po drobnym retuszu o którym wcześniej pisałem :D ).
Nie wiem jaki stopień agresji cechował te negatywne PW. Jeżeli wysoki to rozumiem decyzję i w pełni szanuję. Szkoda zdrowia i nerwów. Niestety na znanych mi 3 forach o tematyce "bimbrowej" pojawiają się psychole o zaburzonej osobowości i wysokim poziomie agresji po których nie wiadomo czego się spodziewać a Twój adres domowy jest łatwo dostępny.
Jeżeli nie dasz się przekonać do kontynuowania tej szlachetnej działalności to może zgodzisz się na honorowe przewodniczenie w jakimś ciele obywatelskim szukającym wśród nas ukrytych talentów i kontynuujących tradycje Twoich konkursów?

Moim zdaniem jeżeli Jan zrezygnuje to powinniśmy kontynuować jego działalność. I tu apeluję do kolegów mniej przytłoczonych codziennymi obowiązkami o akces i określenie profilu w którym by siebie widzieli (literacki, graficzny, fotograficzny).
Nagrody oczywiście byłyby skromniejsze i pewnie złożone głównie z naszych wyrobów chyba, że trafi się jakiś sponsor.
P.S.
Może warto pomyśleć też o czymś na wzór testów Czajkusa. Parę "głębokich gardeł" zdolnych podołać trudom degustacji chyba się znajdzie :D .

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 9 maja 2015, 02:34
autor: rozrywek
O nie...tak to się nie bawimy...jak mawia mój mały sześcioletni brzdąc.
Nie może tak być że bezsensowny pw jakiegoś tam kogoś z zardzewiałego T34 będzie rozwalał nasze bractwo.
Panie Janie historia świeża z dzisiaj, moja kochana znalazła portfel, prawko dowód, 2 karty bankomatowe, 40 euro w środku, i co zrobił rozrywek? zadzwonił na komisariat policji w Hrubieszowie podał adres i dane, i poprosił o wysłanie radiowozu pod adres z dowodu.
Podałem swój telefon, rodzina się z gościem skontaktuje, gość zadzwoni do mnie, podam adres, koleś przyjedzie i odbierze swoją zgubę. Z pieniędzmi w środku!!! A chwilowo przebywam w Den Haag, czyli w Hadze w Holandii. Po pierwsze primo nie chodzi o autoreklamę, po drugie primo, albo secundo chodzi o zwykłą ludzką uczciwość, której widocznie pan się wstydzi.
A dlaczego o tym napisałem? ponieważ mój serdeczny kolega, notabene w porządku gość stwierdził wyraźnie: miej na to wy...ane, weź kasę, resztę wywal, będziemy mieli na browarki. I mój kolega podobny jest do tego forumowicza który napisał bezsensowne nieprzyjemne pw.
Konkursy były, są i będą, i niestety nie nasza wina że na tematy konkursowe ma pan zajefajne oryginalne pomysły, teraz po bandzie....czyż wypnie się pan na całą jakże jak widać solidarną pędniczą brać??? a pies drapał nagrody, dla mnie była, jest i będzie zawsze tylko zabawa, a dla mnie i wielu innych ważniejsza jest satysfakcja. Zdaje pan sobie sprawę jak dumny chodzi rozrywek z tego że jego aż 2 utwory znalazły się na płycie? Stateczny facet w kwiecie wieku, pędzący bimber o niepoważnym nicku jak mój?
O nie, tej zabawy, radości i miłego oderwania się od gównianej rzeczywistości nie dam sobie tak łatwo odebrać.
Sam siedziałem w handlu po uszy i doskonale wiem że złe opinie są powtarzane w stosunko 50:1 w odniesieniu do opinii dobrych.

Dobra, bo zbytnio się rozpisałem...........to jaki będzie tytuł następnego konkursu?

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 9 maja 2015, 13:25
autor: Tołdi1929
Jak dla mnie konkursy mogą być bez nagród. Liczy się zabawa.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 9 maja 2015, 23:20
autor: ustianowski
Panie Janie!!! Głowa do góry i klata do przodu!!! Pan nie ma się czego wstydzić, czego żałować, ani przed czym uciekać!!! Odwalił Pan kawał zajebiście dobrej roboty. Wstydzić powinni się ci co panu naubliżali. Może po prostu są zazdrośni, że nie mają takiej siły przebicia jak Pan. Dlatego od mnie dla Pana Jana :respect: :klaszcze: :poklon; :ok:
A dla takich Tankistów :dupa: :fuckyou:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 14 maja 2015, 22:12
autor: JanOkowita
Macie rację. Wracam do zdrowia i myślę nad nową zabawą. Tylko to nie jest takie łatwe, żeby zabawa była wesoła, wciągająca, intrygująca i jednocześnie ambitna :shock:

Ale póki co Wasze zdrowie Kasztelanem Niepasteryzowanym :piwo:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 14 maja 2015, 22:49
autor: rozrywek
Panie Janie, nic na siłę, pomalutku, powolutku, to wszystko jest jak nalewka, niech postoi, się wyklaruje i nabierze smaku.

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 14 maja 2015, 23:31
autor: Lootzek
Nic na siłę Janie, Natchnienie nie lubi gdy je poganiać :D Cieszę się (i zapewne nie tylko ja) że już Ci lepiej :) A dla zdrowotności, toast kieliszeczkiem zacnej dereniówki z darów od pewnego rekonkwistadora słowiańskich włości na zachodzie! ;)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: czwartek, 14 maja 2015, 23:51
autor: ustianowski
No to zdrówko Panie Janie :piwo: Może na podratowanie zdrowia wyślę Panu flaszeczkę winka z dzikiej róży produkcji Babci Moniki?. Tylko z tamtego roku bo na starsze nie mam co liczyć. :( Ale i tak smakuję wybornie :D Robione oczywiście na dzikuskach :klaszcze:

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 1 cze 2015, 19:30
autor: K-Zaq
JanOkowita pisze: żeby zabawa była wesoła, wciągająca, intrygująca i jednocześnie ambitna :shock:
Curling po pijaku ma te wszystkie cechy :)
Co byś Janku nie wymyślił, podejrzewam, że większość i tak będzie ambitnie do tego podchodzić ;)

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: poniedziałek, 28 gru 2015, 19:12
autor: JanOkowita
klepa pisze:Jim Beam Bear – epopeja misiowa, inspirowana (powiedzmy) Tuwimowym Bambem, z lekkimi aluzjami do tematyki alkoholowej.

Nie z igloo, nie spod dłuta, czy z murzyńskiej wioski,
Lecz z Jekaterynburga (w Obwodzie Swierdłowskim).
Nie Odarpi, Pinokio ani żaden Bambo,
Lecz Masza – niedźwiedzica, zawodniczka sambo!
Słynna od Czukotki aż do Kiszyniowa,
Gwiazda aren, z cyrku samego Fiłatowa!
Co jednym plaśnienięciem i bez krwi rozlewu
kładzie na łopatki kadetów, elewów,
żołnierzy liniowych i starych rezerwistów.
A raz, w jakimś transie, pół pułku gwardzistów!

A jakby tego jeszcze było komu mało
Na pamięć Masza znała Marsyliankę (całą!),
Międzynarodówkę i Odę do Radości.
A Kapitał Marksa, w obecności gości
Samego Politbiura i przy pewnej chęci,
połowę wymruczała... Wiadomo, z pamięci!
Kto chciał – mógł popatrzeć, kto chciał – mógł posłuchać
Jak w Maszy nad materią widać prymat ducha!
Materia i duch ulotny w niedźwiedziu pospołu?
Przykład dla pionierów, wzór dla Komsomołu!

Masza zapaśniczka, Masza na motorze,
Masza w jakiś skeczu o babie i doktorze.
To z kółkiem, to na piłce, to znów na rowerze,
Tu sprząta, tam gotuje albo kąpiel bierze...
Nie ma końca brawom, kwiatom i wiwatom!
Jej imię ma na ustach świat proletariatu!
Świat Walki o Pokój, Równości i Postępu,
Żąda chleba, pracy i... Maszy występów!
I wielkim echem po szerokim świecie
wieść idzie o niedźwiedziu. Wiedzą nawet dzieci.

Bambo, wieść o Maszy, dostaje od mamy –
Śpi jeszcze, gdy bębnią poranne tam-tamy.
Odarpi? – Nie wiadomo, lecz słyszy na pewno!
Pionokio? – Ten nie słyszy, bo to przecież drewno...

Myślą w Politbiurze – jeśli niedźwiedzica
Sambo i sztuczkami cały świat zachwyca,
I mruczy jak z rękawa Marksem i Leninem –
Wyślijmy agentkę za Żelazną Kurtynę!
„Usiądźcie, Fiłatow. Musicie, kochany,
Jarzmo pomóc zrzucać, łańcuch i kajdany.
Wy i Wasza Masza, w ostrej walce klas,
Staniecie po stronie ciemiężonych mas.
Musicie ją szybko języków nauczyć.
I do logopedy... Niewyraźnie mruczy...”

Tak posłano Maszę, słynną niedźwiedzicę,
Z cyrkiem Fiłatowa w tournée po Ameryce.
Była na Florydzie, była na Alasce,
W Teksasie, Arizonie, Vermont i Nebrasce.
Była w Yellowstone, co z gejzerów słynie,
Nad Wielkim Kanionem chodziła po linie.
Times Square zaliczyła, z Golden Gate skoczyła,
Ach, czegóż nie widziała... Ach, gdzież to nie była...
Wszędzie autografy, flesze, sławy blaski,
Wszędzie gromkie brawa i wszędzie oklaski,

Czy to jakieś fatum, czy przypadek jaki?
Wieczorem, przy granicy Tennessee – Kentucky
Znajomy nagle zapach od lasu przywiało...
Słodkawy jak pierniczek, wonny jak kakao.
Swojskim czymś, domowym pachnie ta dąbrowa
Poziomki..., miód lipowy..., i... nutka bimbrowa!
Już łapy drżą w febrze, coś za gardło ściska,
Łaskotanie w brzuchu, piana cieknie z pyska...
I młoty walą w skroniach! I szumi krew w uszach!
I z klatki rwie się serce! A z serca rwie się dusza!

Nie, nic nie oszuka ruskiej niedźwiedzicy –
Właśnie ktoś samogon pędzi w okolicy!
Puściły kute pręty, puściły śruby, spawy.
Jakby nie ze stali radzieckiej, lecz z trawy
Suchej zrobiona była klatka. Po niebie
Fruwają już jej resztki, a Masza przed siebie
Gna, lecz nie na oślep – gdy świat w mroku znika,
Człek ślepnie, a miś nos ma za przewodnika.
Gna tak przez las gęsty, aż w końcu znajduje...
Jakże sielski widok przed nią się maluje:

Polanka, mała rzeczka, a na brzegu rzeczki
Woreczki i paczki, beczułki, skrzyneczki.
Obok palenisko, nad nim wielka beczka,
Z boczków ma rureczki i główną rurkę z wieczka.
W kółeczku misiaczki nad płomyczkiem świeczki,
Czterech ma kubeczki, a piąty skrzypeczki.
I na tych skrzypeczkach tak smętnie pitoli,
Że głuchego nawet zdrowy ząb rozboli!
Dajcie, Towarzysze... Chlapnąć.... Ta muzyka...
Tak piękna, tak tkliwa... Dajcież stakańczyka...

Siadła Masza w kręgu, spocona, zziajana.
Podskoczyli chłopcy, znalazła się szklana.
Jeden palcem skrobie, drugi w szklankę chucha,
Trzeci ją przeciera wiechciem sierści z brzucha.
I końca nie widać głupich ceregieli
O czyściutką szklankę... No, w końcu poleli.
Masza – raz! i weszło. Weszło, i to sporo.
(A co w Ciebie weszło – już Ci nie odbiorą!).
Nagle jak nie zacznie kaszleć i się krztusić.
Jakby zaraz miała tutaj się udusić
I skonać w męczarniach. Nie doczekać rana,
Z ozorem na brodzie, z płucami na kolanach.
Skoczyli ratować – pierwszy amoniaku
Pod nos, drugi łup-łup! w plecy ją kułakiem,
Trzeci – łapy w górę, czwarty wodą chlusta,
A ten od skrzypeczek pcha się... „usta-usta”
Zerwała się Masza, charczy, rzęzi, chrząka:
Zdrajcy! Truciciele! Artystka kielonka
Zagraniczna prosi! A Wy, co? Dziewczynę,
Zamiast samogonu, trujecie benzyną?!

A ja z dobrym słowem do Was o walce klas,
Wyzysku i ciemnocie, i „opium dla mas”.
I że w Krasnojarsku zapora na rzece!
A w Magnitogorsku ruszyły wielkie piece!
I że krąży widmo już nad Europą!
A Wy mnie – benzyną? Naftą? Może ropą?
Zaczęli przepraszać i pochlebstwa sadzić,
W oczęta zaglądać, łapkę damy gładzić.
A jeden przez drugiego szczeka jak najęty -
lecą wzniosłe łgarstwa i tanie komplementy.

Widać jest to jakieś międzygatunkowe
Prawo, czy zasada, że gdy białogłowę,
Ujrzy samiec brzydką, jak noc listopadowa,
To jeśli ma w czubie – i tak mu się podoba...
Dość! – odrzeknie Masza – Zawracanie głowy!
Mówcie, co robicie? - „Badania naukowe” -
Odpowiada pierwszy i Maszę prowadzi,
nad rzeczkę, gdzie stoi z dziesięć wielkich kadzi.
Objaśnia, że w każdej zacier się zaciera
I, jakby na dowód, pokrywy otwiera.

W każdej z nich aż wrze coś, pieni się i wzburza,
Woń słodka wpierw dusi, a potem odurza.
A miś opowiadaa: kukurydzy ziarno
Suszy się i mieli w metalowych żarnach,
Potem trzeba śrutę tak długo gotować,
by ją rozgotować... Czyli...skleikować?
I coś, że tam żyto...? I stygnie cały dzień...?
I potem coś, że... słodu? A może jęczmień?
A potem jej jeszcze o pieczonym dębie,
I od tego dębu niby „niebo w gębie”

Chyba do północy opowieść by trwała,
Gdyby temu misiu Masza nie przerwała.
Jak słuchać z powagą, że jakość „burbona”
Zależy od ucięcia... łba i ogona!
Lub, że czują zapach cytrusowej skórki
Na... dzikim indyku! Tak mówił – „Wild Turkey”!
Więc gdy opowiadał to wszystko z przejęciem,
Aż się roześmiała: – Po, czy przed ucięciem...?!
I czy ptaka skubią, jak mu utną głowę?
A mięso wąchają pieczone, czy surowe?

Chyba się obraził... By go udobruchać,
Teraz Masza prosi, żeby zechciał słuchać:
Już w czternastym wieku Dymitr Doński witał
Kupców genueńskich, którzy aquavitę
Przywieźli do Moskwy... Minąć muszą lata,
Nim wnuk jego, Wasyl, smaczek destylatu
Z winogron pokocha. Mnicha Izydora
Car śle do Florencji z okazji soboru.
I choć prawosławnych sprawa ta dotyczy:
Jak słusznie stwierdzono, tylko katolicy

Mogą być zbawieni i trafić do nieba!
Misją Izydora jest ziemska potrzeba.
Mędrcom zostawiając teologii racje -
Próbuje gdzieś wykraść sekret destylacji.
Tak, w Klasztorze Cudów, pod okiem caratu,
powstał w całej Rusi pierwszy destylator!
I dziś pędzą wszyscy, na wsi i w stolicy!
Z cukru i buraków! Z żyta i pszenicy!
Z kłączy, bulw, oskomy, czy liści zawilca!
A jak przyjdzie bieda, to i z gumofilca!

Nie pijemy Waszej z tej prostej przyczyny:
Nasza jest jak kryształ, a Wasza jak... szczyny.
W naszej nic, a w Waszej smak dębowej nogi.
I Wy te szczyny z głodem, a my... pod pierogi!
Naszej nie czuć wcale, Wasza – beczką jedzie!
Co w niej wypalacie? Smród zepsutych śledzi?
Więc gdy o tym myślę, nie dziw się, Mój Miły,
Że skórki z cytrusa tak mnie rozśmieszyły...
Nawet w Waszych nazwach ławka taka krótka -
Ot, po prostu – „whiskey”... U nas słowo „wódka”

To bulbaczka, siwuszniak, samogon, samogonka,
zielienucha, pierwaczok, samodieł, pieriegonka.
A wiedz, że tu dopiero słownik się zaczyna,
Jest koniak „trzy buraki” i „pasza Angelina”.
Tak samogon łączy przedstawicieli sfer
Przeróżnych. Misie w Polsce mówią nań „Bimber”.
-„Bimber?!” - miś wykrzyknął. „Beam Bear??!!” - i aż podskoczył,
Opadła misiu szczęka, w wytrzeszczu trzeszczą oczy.
„Tasz ja jestem Beam Bear! Mój dziadek był Dżim Bim!
Tasz z cyrkiem my jeździli od Wilna aż na Krym!

Dzieciństwo ja spędził w namiocie cyrkowym.
No, dziadek, za występ w Powstaniu Styczniowym,
Bilet w jedną stronę dla całej rodziny
Dostał. Ile trwały całe przenosiny,
To ja nie pamiętam... Nie pamiętam wcale -
Gorączka odeszła, jak my za Uralem
Daleko już byli... Potem nowa troska -
Ledwie dojechali my do Chabarowska,
Gdzie miał być już koniec naszej poniewierce...
Nie doczekał dziadek... Pękło polskie serce...”

I tu niedźwiedź przerwał, pomilczał chwileczkę,
Łzę otarł, głośno smarknął, pociągnął z kubeczka.
Potem jeszcze jedną łzę otarł na boku
I snuł opowieść, że do Władywostoku
Dotarli na jesień. Tam przezimowali,
Potem na okręcie, byle tylko dalej
Od Rosji i jej brzegów... I w Ameryce
Zeszli na ląd jako nowi osadnicy.
Co dalej? - Jak, co dalej?! Tatuś smak miał taki,
Że mu smakowało, lecz tylko w Kentucky!

To jeszcze jej powie – u dziadka na grobie
Jest kamień z wyrytym: Dżim Bim. Przysiągł sobie,
Że jeśli Opatrzność da mu kiedyś syna,
To jego imię od dziadka się zaczynać
Będzie, ojcem kończyć. Bo jak się dowiedział
Od starej Indianki: imię dla niedźwiedzia
Przodków ma zawierać, a nie coś nowego.
I dobrze, gdy w imieniu jest coś... domowego.
Więc jeśli kiedyś pojawi się na świecie,
To imię „Jim Beam Bear” nosić będzie dziecię.

Co się dalej działo? Co tam dalej było?
Może to się Maszy wszystko tylko śniło?
Bo kiedy zbudziła się już o poranku-
Nikogo nie było! Puściutka polanka!
Lecz kiedy na jesień do Rosji wróciła,
To następnej wiosny... misiaczka powiła.
Właśnie jestem w trakcie degustacji tego zacnego trunku dzięki szczodrości Kolegi klepa. Chylę czoła i gardła dla Twórcy. :klaszcze: :respect: :poklon;

Re: ZABAWA: Wiersze J.Tuwima w nowej odsłonie

: sobota, 14 paź 2017, 15:26
autor: JanOkowita
Można sobie wspomnieć miłe chwile po ponad dwóch latach. Toast za Fermiole do odsłuchania lub pobrania:

https://drive.google.com/file/d/0B5gsAv ... sp=sharing