Strona 1 z 1

Kocioł z mieszadłem

: środa, 10 gru 2014, 23:01
autor: kokornik
Czy ktoś u nas zrobiłby taki outdoorowy kocioł z mieszadłem:
Obrazek
https://www.youtube.com/watch?v=jHmukE7npfw
https://www.youtube.com/watch?v=TPa6WeSX3kQ
http://www.des-kazani.rs/

Myślę, że byłaby ciekawa alternatywa dla tych płaszczy wodnych.

A może Janek Okowita by zaczął sprowadzać takie?

Re: Kocioł z mieszadłem

: czwartek, 11 gru 2014, 10:10
autor: W_TG
Kociołek fajny. Mechanicznie żadna filozofia, do zrobienia nawet w słąbo wyposażonym warsztacie.
Cała machineria z tym opalaniem drewnem i gabarytem chłodnicy raczej jako wystrój sadu czy ogrodu w czasie duzej biesiady.
Nie wyobrażam sobie wystawienia u nas na widok publiczny.

Re: Kocioł z mieszadłem

: czwartek, 11 gru 2014, 12:57
autor: szatajoh
Jest do kupienia w PL.
http://www.destiller.pl/destylatory

Re: Kocioł z mieszadłem

: czwartek, 11 gru 2014, 20:06
autor: kokornik
szatajoh pisze:Jest do kupienia w PL.
http://www.destiller.pl/destylatory
Tylko że u pana VSOP cena z kosmosu. Destylator 60l kosztuje u niego 22tys. zł. Tymczasem ten DES na Węgrzech lub w Serbii w przeliczeniu ok. 2400zł.

Re: Kocioł z mieszadłem

: czwartek, 11 gru 2014, 20:38
autor: kokornik
W_TG pisze:Kociołek fajny. Mechanicznie żadna filozofia, do zrobienia nawet w słąbo wyposażonym warsztacie.
Cała machineria z tym opalaniem drewnem i gabarytem chłodnicy raczej jako wystrój sadu czy ogrodu w czasie duzej biesiady.
Nie wyobrażam sobie wystawienia u nas na widok publiczny.
Wyobraź sobie więc, jak przyjemna musi to być praca: furtka czy brama zamknięta na klucz, coby listonosz nie przyszedł, a ty sobie siedzisz w ogródku w ciepły jesienny dzień i podpalasz pod kotłem pełnym "żurku" albo owocowej brei, od czasu do czasu mieszając. Oczywiście potrzebne są warunki, bo pod blokiem tego nie postawisz ;-)

Re: Kocioł z mieszadłem

: piątek, 12 gru 2014, 00:28
autor: liyo78
Ja dziękuję -za taką kasę wolę zamówić sobie lepszy i bardzie uniwersalny sprzęt

Re: Kocioł z mieszadłem

: piątek, 12 gru 2014, 09:59
autor: W_TG
Do Kokornik
O tym właśnie pisałem. Ławy w ogrodzie, zastawione stoły, z wędzarni unosi się dym, z aparatu kapie a towarzystwo sie snuje. To rąbnie sobie kielicha, zagryzie gorąca kiełbaską, może i sięgnie ręka do słoja po kiszony ogórek, panie sie śmieją .........
Oooj, rozmarzyłem się

Czy montować mieszadło

: sobota, 13 gru 2014, 19:02
autor: mar.bio
Witam.
Mam pytanie czy jest sens montować mieszadło bez płaszcz wodnego pod kątem jak w linku. http://www.kovodel.cz/destilacni-zarize ... ?width=190

Re: Czy montować mieszadło

: sobota, 13 gru 2014, 20:57
autor: darex
Witamy serdecznie nowego kolegę.
Z powodzeniem od ponad roku stosuję mieszadło bez płaszcza wodnego.Gotowałem już gęste nastawy zbożowe,pulpy śliwkowe,mandarynkowe,czereśniowe a ostatnio bardzo gęstą pulpę gruszkową po odciśnięciu części soku na wino.Nic się nie przypala.Mieszadło mam mechaniczne . Na ręcznej nie sprawdzałem.

Re: Czy montować mieszadło

: sobota, 13 gru 2014, 21:04
autor: mar.bio
A silniczek z wkrętarki wytrzyma mieszanie tak z 10 godzin i z kwasówki zrobić czy z mosiądzu mieszadło. Masz może zdjęcie twojego mieszadła?

Re: Czy montować mieszadło

: sobota, 13 gru 2014, 21:48
autor: darex
Silnik użyty bezpośrednio na mieszadło może nie wytrzymać. U mnie napęd idzie poprzez przekładnię od szlifierki kątowej i śmiało wytrzymuję do 5 h ciągłej pracy.Jeśli chodzi o wykonanie mieszadła to każdy robi z tego co ma pod ręka.Jeśli zrobisz z mosiądzu to musisz go uzdatnić w roztworze wody utlenionej i octu.

Re: Czy montować mieszadło

: sobota, 13 gru 2014, 22:13
autor: mar.bio
Ato wiem, że trzeba tak zrobić, będziemy w kontakcie. Wrzuciłbyś tu swoje zdjęcia mieszadła, bo na forum niema nic na ten temat. Nie każdego stać na płaszcz, a na pewno komuś się przydadzą twoje zdjęcia jak tanio zrobić sobie mieszadło. Serdeczne dzięki hej.

Re: Czy montować mieszadło

: sobota, 13 gru 2014, 23:07
autor: szatajoh
Tak, do gęstego prostszym rozwiązaniem jest mieszadło.
Latem byłem w słowackim muzeum domowego pędzenia, są piękne eksponaty prostych kotłów z korbą do mieszania. Warto zobaczyć i wyciągnąć wnioski. Wszystko co proste jest najlepsze i się nie psuje.

http://www.slovackemuzeum.cz/doc/7/

Re: Kocioł z mieszadłem

: niedziela, 14 gru 2014, 09:23
autor: darex
Wykonanie trochę spartańskie ale ważne że działa. Zasilanie z prostownika z regulowanym napięciem.

Re: Kocioł z mieszadłem

: niedziela, 14 gru 2014, 11:14
autor: pokrec
Darex, Twoje rozwiązanie działa dobrze? Znaczy - skoro działa, znaczy, nie jest najgorzej, chodzi mi o to, że klasycznie mieszadło miesza nastaw przy dnie w kotłach opalanych np. drewnem i w ten sposób pulpa zanim się przypali - jest odrywana od dna, w przypadku grzałek to też działa - to znaczy wir pulpy zapobiega osadzaniu się jej na grzałkach?
Niemniej jednak grzałki to najbardziej problematyczny sposób grzania pulpy - mają bardzo dużą moc przeliczona na ich cm kwadratowy powierzchni w związku z czym szczególnie łatwo przypalają...
Z moich skromnych doświadczeń wynika, że pulpa śliwkowa nawet gotowana w kanie na mleko, bezpośrednio na gazie nie przypala się, natomiast pulpa z jabłek przypala się na czarno aż miło...
Moim zdaniem jednak najlepszy sposób to stosowanie bełkotki parowej ew. płaszcza glikolowego.

Re: Kocioł z mieszadłem

: niedziela, 14 gru 2014, 12:18
autor: szatajoh
Najprostsza metoda przekladni do gęstego z słowackiego kotlła do śliwowicy.

Re: Kocioł z mieszadłem

: niedziela, 14 gru 2014, 15:32
autor: darex
Widzę że @ pokrec jest bardzo sceptycznie nastawiony do moich konstrukcji.Wcześniej miał obiekcje do kolumny półkowej teraz do mieszadła. Na przekór koledze zarówno kolumna półkowa jak i mieszadło działają wyśmienicie. :D Co prawda pulpy jabłkowej nie gotowałem ,ale kwestia dobrania odpowiednich obrotów i nie ma prawa nic się przypalić.

Re: Kocioł z mieszadłem

: niedziela, 14 gru 2014, 16:40
autor: pokrec
Darex, nie bierz tego tak osobiście, już wiem, że celem kolumny półkowej nie jest otrzymanie absolutu, tylko cieszenie oka. ;-) Wiem, wiem, kilka półek załatwia problem kilkukrotnej destylacji koniecznej przy zastosowaniu alembika.
Co do grzałek - nie wątpię, że działa, bo przecież u Ciebie daje radę, natomiast ja bym nie wpadł na taki pomysł, co nie znaczy, że pomysł jest zły. Wyobrażam sobie, że jakiś fus "zawiesi" się na grzałce i mimo obrotu cieczy będzie na tej grzałce wisiał. Takie widzę niebezpieczeństwo. Ale może przesadzam, niewykluczone.
Śliwki, czy winogrona są same w sobie dość mokre, więc nawet, jak siądą na powierzchni grzanej na nieco dłużej, woda, jaką zawierają, odbierze im ciepło i nie dopuści do przypalenia. Fusy jabłkowe są najwyraźniej sporo suchsze...

Tak swoją drogą, to widzę możliwość zrobienia kotła tak, że wspawuję do kotła blisko dna kawałek rury o średnicy, powiedzmy, 10 cm na wylot, po średnicy kotła. w tą rurę wsadzam 2 dennice z kołnierzami gwintowanymi pod grzałki i ew, jakąś rurką ze zbiorniczkiem wyrównawczym. Montuję wszystko, zakładam grzałki, napełniam rurę glikolem albo olejem i mam płaszcz jak marzenie... A olejem albo glikolem dlatego, bo ich temperatura wrzenia jest wysoka, w związku z tym w temperaturze w okolicach 100 stopni jeszcze nie będzie ryzyka powstania nadciśnienia w płaszczu. Kłopot tylko z opróżnianiem takiego naczynia - rura wewnątrz będzie przeszkadzać.

Re: Kocioł z mieszadłem

: niedziela, 14 gru 2014, 17:48
autor: darex
Pokrec mie mam zamiaru się z Tobą boksować bo tym samym schodzimy z tematu.Ty jesteś teoretykiem a ja praktykiem i nie podrodze nam.Przestań mieć wizję i w końcu wykonaj taki kocioł przetestuj i wtedy dopiero opisz na forum.
PS. Gratuluje zrobienia absolutu i to na regulatorze grupowym :klaszcze: :klaszcze:

Re: Kocioł z mieszadłem

: niedziela, 14 gru 2014, 21:54
autor: BartekBartek1
darex pisze:Wykonanie trochę spartańskie ale ważne że działa. Zasilanie z prostownika z regulowanym napięciem.
W pokrywie jest sam simering czy też łożysko? To jest zwykły simering takie ze sklepu motoryzacyjnego czy jakiś specjalny?

Re: Kocioł z mieszadłem

: niedziela, 14 gru 2014, 22:17
autor: pokrec
Spoko, ja używam bełkotki parowej. Jakoś nie mam akurat motywacji (czyt. czasu) do budowy czegoś, co również będzie działało... Ale cieszę się, że taki pomysł jak Twój też daje radę. A regulator grupowy... Po prostu zrobiłem na próbę i zadziałało. Okres regulacji rzędu 2 sekund (mam 2 grzałki regulowane "w przeciwfazie" - jak jedna jest wyłączona, to druga akurat ma zasilanie) jest i tak krótszy kilkukrotnie od czasu bezwładności cieplnej. System naprawdę działa bezstresowo a regulator jest w pełni cyfrowy. No i z punktu widzenia sieci energetycznej - jest o wiele mniej stresujący - nie wprowadza zakłóceń w sieć.

Re: Kocioł z mieszadłem

: niedziela, 14 gru 2014, 23:18
autor: darex
BartekBartek1 pisze: W pokrywie jest sam simering czy też łożysko? To jest zwykły simering takie ze sklepu motoryzacyjnego czy jakiś specjalny?
W pokrywie jest łożysko ,a pod nim simering silikonowy natomiast na dnie łożysko jest na spodzie ,a nad nim simering ten czerwony widoczny na foto.

Re: Kocioł z mieszadłem

: wtorek, 3 lis 2015, 13:08
autor: pith
darex pisze:
BartekBartek1 pisze: W pokrywie jest sam simering czy też łożysko? To jest zwykły simering takie ze sklepu motoryzacyjnego czy jakiś specjalny?
W pokrywie jest łożysko ,a pod nim simering silikonowy natomiast na dnie łożysko jest na spodzie ,a nad nim simering ten czerwony widoczny na foto.

Mam do Ciebie kilka pytań odnośnie mieszadła.
W moim wypadku byłoby to mieszadło ręczne.
Czy simering spełnia swoją rolę w 100 procentach, tzn. czy nic nie śmierdzi?

Jak w ogóle rozwiązanie spisuje się z perspektywy czasu?

Re: Kocioł z mieszadłem

: środa, 3 lut 2016, 12:10
autor: darex
Poza tym ,że silnik wkrętarki /cały czas ten sam/ okropnie hałasuje mieszadło spisuje się wyśmienicie.Przerabiam wszystkie ogólnodostępne owoce /bez dodawania wody/ jak i zaciery, bez widocznych znaków na grzałkach z kwasiaka /na niklowanej zszedł nikiel/ Wprowadziłem też małą przeróbkę oszczędnościową.W miejsce dolnego łożyska i simeringu wspawałem łożysko ślizgowe /tulejka kwasoodporna/Zastosowany simering silikonowy nie śmierdzi i nie wyciera się i co ważne nie przepuszcza pary.

Re: Kocioł z mieszadłem

: środa, 3 lut 2016, 16:54
autor: lesu.pl
Myślałem o takich rozwiązaniach, ale nie łatwiej umieścić taki zbiornik w parowniku zalanym wodą i podgrzewać wodę. 100 stopni nie spowoduje przypalenia wsadu - ot takie przemyślenie. Mamy parowniki elektryczne i na paliwo stałe. Wiem, że mieszanie spowoduje szybsze osiągnięcie wymaganej temperatury w całym nastawie.