Alkohole-Domowe.com

Heja Panowie po dość długim czasie
Mam silnik jednofazowy moc około 1kW, chciałem zrobić "sieczkarnie" do jabłek coś takiego Tylko trochę mniejsze, czy silnik takiej znikomej mocy da radę?

Ja mam działający na tej samej zasadzie rozdrabniacz do gałęzi. Ma moc 1700W. Jak już ruszy to nie widać by miał jakieś opory przy jabłkach. Częściowo napełniony nie rusza. Sprzedający akurat miał 1700W ale zwykle ma 1300W i mówił, że dużo takich sprzedaje do jabłek więc myślę, że 1000W też da radę najwyżej będziesz jabłka wrzucał nie wiadrami a po kilka sztuk.
PS.
Ze swojego nie jestem do końca zadowolony bo kupiłem (sugerując się radami z forum winiarskiego) z 2 ostrzami do góry i dwoma poziomymi. Sądzę, że lepsze są tylko z poziomymi. W moim jabłka często się blokują na ukośnych ostrzach i muszę popychać ryzykując kontakt popychacza z ostrzami.
I staraj się jak najwięcej elementów zrobić z nierdzewki. Z mojego sok wychodzi brązowy po kontakcie z gołym żelazem.

Panuję zrobić z nierdzewki, na pewno spód i noże z nierdzewki, a rurę nie wiem czy kupię nierdzewkę o dość dużej średnicy Czy zrobię ze zwykłej blachy i dam do malowania proszkowego

Pomysł dobry, ale na filmie widać duże kawałki owoców, co z pewnością niekorzystnie wpłynie na wydajność, konkludując szybkość rozdrabniania zadowalająca = mniejszy "uzysk" w tym przypadku.

Moim zdaniem prasa hydrauliczna da radę nie wiem jak wy się na to zapatrujecie ?

Tutaj masz rozdrabniacz z prasą.
https://www.youtube.com/watch?v=4zNeF8829Cg

Witam wszystkich, zakupiłem rozdrabniacz do gałęzi i nożne są żeliwne a talerz ocynk galwaniczny.
Tak wygląda maszyna http://www.iv.pl/images/38821862708802837265.jpg , a tak noże z talerzem http://www.iv.pl/images/41307384783629941293.jpg I teraz mam pytanie, wiem ze noże muszą być ze stali nierdzewnej a co z koszykiem jest aluminiowy ?
Może ktoś z was wie gdzie zrobią mi taki nóż z talerzem.

Zamiast wymieniać elementy rozdrabniacza na zrobione z nierdzewki, wystarczy dotychczasowe metalowe oczyścić z rdzy i pomalować lakierem spożywczym zrobionym z propolisu. Przepis na taki lakier. Propolisu ok. 12 dkg zalać 1/2 l spirytusu. Pozostawiamy wszystko na 2 tygodnie i po tym czasie odcedzamy wszystko co płynne. Pozostałość to właśnie lakier spożywczy. Malujemy nim części metalowe mające styk z np. z jabłkami lub miodem w przypadku starej korodującej miodziarki. Taki zabieg wystarczy z powodzeniem na 1-2 sezonów. Oczywiście części tnące, ostre szybko pozbywają się lakieru ale ich kontakt z jabłkami jest krótki. Nie ma to większego wpływy na jakość urobku. Poza tym koszt takiego lakieru jest niewielki i można zabiegi powtarzać bez narażania się na duże koszty.

Używam podobnego rozdrabniacza do rozdrabniania jabłek i gruszek już kilka lat. Sprzęt wystarczy dobrze po pracy umyć i wysuszyć.

Podobnie można zrobić lakier z szelaku. Mam 2 domy nim polakierowane.

Hej a gdzie mogę kupić ten Propolis ?? Chodzi mi o rozdrabnianie jabłek najbardziej do cydru wiec nie przejmować się tym tak bardzo ?? Bo sam nie wiem co mam myśleć ??
P.S.
a czy to zda egzamin ?? http://allegro.pl/alvis-lakier-spozywcz ... 59284.html

Propolis to kit pszczeli. Poszukaj w okolicy pszczelarza.

Czy do takiego rozdrabniacza drewno z orzecha włoskiego będzie dobre?

http://woodgears.ca/cider/apple_grinder.html

http://www.browamator.pl/rozdrabniarka- ... 3,108,1411

Ja polecam ci coś takiego sam mam i sprawdza się rewelacyjnie proste w myciu i składaniu.

Cena lekko zaporowa.Wolalbym dołożyć parę złotych i kupić kolumnę półkową a jabłka mielić zębami

olderoc pisze: Ja polecam ci coś takiego.................................

10-sięć razy taniej kupisz nowy rozdrabniacz do gałęzi a ze 20-cia razy taniej używany. Trochę drobnych przeróbek w zależności od modelu , 0,7l farby do spożywki i hula jak trzeba.

Ja do rozdrabniania owoców używam maszynki do napychania kiełbas. Mam akurat taką z silnikiem. Nie idzie co prawda tak szybko jak na filmiku z początku tematu ale za to mam miazgę a właściwie papkę. 100kg jabłek w 3 godziny. Przy czym musiałem je przynieść spod drzewa, umyć i zapakować do maszynki.
Kupiona kiedyś od taty znajomego za 100.
Jedyna wada mojej maszynki jest taka, że potrafi się czasami zatkać jak skórki się w niej skumulują.

Nie zakładam nowego tematu, bo pytanie jest w temacie. Proszę o podpowiedź, co zrobilem źle budując swój młynek do jabłek.
Podczas mielenia muszę mocno dociskać. Gdy tego nie robię nic po prostu się nie dzieje. Załączam film dokumentalny.
Wałek ma średnicę 6 cm.
Co zrobić, żeby jabłka samoczynnie jakoś były dociskane do wałka?

https://youtu.be/ZvVccTOseO4

Pith jak na moje oko, to masz za duże obroty, i może wykręć lekko wkręty na wałku.

Co zrobić, żeby jabłka samoczynnie jakoś były dociskane do wałka?

U mnie jabłka "spadają" od góry nie na środek wałka tylko bardziej na brzeg - bok (i same zamieniają się w miazgę)

Wkręty już wykręciłem. Faktycznie ciut pomogło. Żeby zredukować obroty muszę wykombinować przy wałku większe koło. Ciekawe, że na kilku filmach zauważyłem coś na kształt blachy dociskającej. Może powinienem wstawić takią blachę na sprężynach. Widać to dokładnie w ok. 4 minucie filmu.


https://youtu.be/j6orhmNkrf4

Optoelektron pisze: U mnie jabłka "spadają" od góry nie na środek wałka tylko bardziej na brzeg - bok (i same zamieniają się w miazgę)

Cześć.
Czy możesz pokazać swoją maszynę?
Kosz zasypowy, wałek.
Jaką masz średnicę wałka? Jakie odległości między wałkiem a ścianką?
No i jakie obroty?

U mnie silniczek dość lichy ale przełożenie 1:1.
Większe koło przy wałku zmniejszyłoby obroty.

Tak to wygląda

@pith, ten pasek transmisyjny to klasa sama w sobie

Innowacja
Takie paski chodzą w maszynach w Unileverze.

Proszę o radę.
Czy TO nada się jako regulator napięcia do mojego silnika celem zmniejszenia jego obrotów?

http://allegro.pl/regulator-napiecia-ob ... 27317.html

Pewnie i się nada tylko chyba lepiej dołożyć z 10zl. i kupić w raz z obudową będzie bezpieczniej. Ale czy przez zmniejszenie obrotów takim regulatorem nie zmniejszysz mocy silnika? Co innego przekładnia da odwrotny efekt. Myślę, że w twojej maszynce jest za wąska gardziel i tam owoce się wieszają. Sprawdź jak mieli małe jabłka.

marcek10 pisze:...przekładnia da odwrotny efekt. Myślę, że w twojej maszynce jest za wąska gardziel i tam owoce się wieszają. Sprawdź jak mieli małe jabłka.

Racja. Poszukam więc najpierw większego koła pasowego. Co nie jest takie proste.

Co do jabłek, to te całkiem malutkie skaczą jak pingpongi, ale trop jest chyba dobry. Mi też się wydaje, że mniejsza krzywizna (większy wałek) poprawiłby pracę maszyny.

Może komuś się przyda. Wyposażyłem rozdrabniacz w kawałek blachy wygiętej wzdłuż wałka i przymocowanej do blachy.
Jakość pracy zmieniła się diametralnie. Małe jabłka, co prawda, ciągle fruwają kak w maszynie losującej, ale przynajmniej się nie blokują. Spróbuję wstawić zdjęcia poglądowe.

Witam, po dość długim czasie odkopuje temat. W ostatnim czasie zacząłem składać prasę i rozdrabniacz do jabłek. Wczoraj poczyniłem testy rozdrabniacza i jestem zadowolony jabłka zmielone na papkę. wydajność około 250-300kg/h. Silnik 3 fazowy 0,8kW, nóż zrobiony własnoręcznie, z wypalonych na laserze kółek o średnicy 15cm i gr 5mm, niestety wszystko z czrnej stali, ale będzie malowane proszkowo i zabezpieczone lakierem spożywczym.
Drugi etap to prasa do owoców, ostatnio wykonałem ramę prasy, w środę będę miał obręcze i tackę więc dokończę, a pod koniec tygodnia będę testował Kosz będzie wykonany z listewek 3x3 bukowych, średnica kosza wewnątrz jakieś 32cm, wys około 48cm.

kamil.ww pisze:Wczoraj poczyniłem testy rozdrabniacza i jestem zadowolony jabłka zmielone na papkę. wydajność około 250-300kg/h. ......................................................................................................
.................................................................
Kosz będzie wykonany z listewek 3x3 bukowych, średnica kosza wewnątrz jakieś 32cm, wys około 48cm.

Ostrzegam przed mieleniem na papkę. Chyba, że masz kocioł z płaszczem.
Kosz mam o zbliżonych wymiarach z listewek jesionowych i po trzecim sezonie używania planuję wymienić na nierdzewkę bo pomimo dbania o higienę jednak drewno łapie jakieś grzybki (czarne kropki) i inne cholerstwa (zapach wymiocin). Może gdybym zabezpieczył listewki jakimś olejem to by tego nie było. Ale i tak myślę o nierdzewce bo łatwiej utrzymać w czystości.
Wyciskać zamierzasz śrubą czy podnośnikiem?

Akurat rozdrabniacz będzie służył tylko do soków, ew. do jakiś cydrów
Co do prasy, listewki planuje pomalować lakierem bezbarwnym a na koniec zabezpieczyć lakierem spożywczym.

Jedna z moich najlepszych inwestycji, jestem naprawdę bardzo zadowolony z maszynki oferowanej przez Starszego Pana z Czech:
https://www.youtube.com/watch?v=cBU3FN-d4Ro

Fajna. Ile kosztowała i jak to kupić? Może toe dobra alternatywa do tych dostępnych u nas za chore pieniądze.

Link do sprzedającego:
http://www.bazar.cz/xad5382421-drtic-ov ... ezovy.aspx
Już nie pamiętam ile dałem, teraz cena to 3560 koron czeskich - w przeliczeniu na PLN-y ok. 575zł. Znajomy mi dokonał odbioru osobistego, więc odpadły koszty transportu. Za przesyłkę za granicę zawsze wyjdzie dużo drożej, niż podane 200kc.

Jak ktoś ma dużo jabłek i kasy to takie 2w1 będzie wskazane:
https://www.youtube.com/watch?v=SxXeqfKbT9o
http://www.bystron.cz/drtic-a-lis-jablek.php

Podpisuję się pod pytanie Kol. Szlumf ..........

Witam, dzisiaj rozdrabniacz został ukończony w 95% Jestem zadowolony z osiągów, koszt w moim przypadku zerowy, ponieważ wszystko miałem. Silnik 0.8kW 1380 \obrotów, nóż wykonany z bl 5mm, reszta to rura o średnicy 160mm i trochę rurek na ramę

Ja do niewielkich ilości jabłek i gruszek (po ok 30 litrów w beczkach) skorzystałem ze zwykłego mieszadła do kleju (nawet go nie ostrzyłem, ani nie przerabiałem) i wiertarki.
Pierwszego dnia rozdrobniłem je tylko trochę bo twarde (przez ok 5 minut), dodałem wodę z cukrem i drożdże, a następnie powtarzałem rozdrabianie w beczkach co 2-3 dni (5 minut mieszania) w miarę jak owoce stawały się coraz miększe, tylko mieszadło musi być zanurzone głęboko aby nie chlapało... po tygodniu była już pulpa...

Metoda szybka, tania i wygodna, ale do większych ilości trzeba by chyba mieć większe mieszadło i mocniejszą wiertarkę...

Pozdrawiam

Przepraszam, że lekki OT ale mam pytanie - ktoś używał maszynki do mięsa typu Alfa 32 do mielenia jabłek? Jakie efekty?

A teraz z innej beczki - słowacka myśl techniczna:
https://dum.bazos.cz/inzerat/66851120/s ... -ovoce.php
https://dum.bazos.cz/inzerat/66851120/s ... -ovoce.php
http://kuzelovastiepacka.blogspot.sk

Od lat zawsze rozdrabniam (mielę) maszynką elektryczną do mięsa z sitkiem z dużymi otworami. Enzym, cukier, woda i alleluja!

Pułkownik Dowgird pisze:Jak ktoś ma dużo jabłek i kasy to takie 2w1 będzie wskazane:
https://www.youtube.com/watch?v=SxXeqfKbT9o
http://www.bystron.cz/drtic-a-lis-jablek.php

Ta maszynka to klon
https://www.youtube.com/watch?v=-tUfiGBu_zs
Ciekawe czy płacą za prawa autorskie ?

gadaka pisze:Przepraszam, że lekki OT ale mam pytanie - ktoś używał maszynki do mięsa typu Alfa 32 do mielenia jabłek? Jakie efekty?

Próbowałem w tym roku. Posiadam Alfę 32 z silnikiem elektrycznym - około 100 obrotów ślimaka na minutę. I być może ze względu na te duże obroty maszynka zapychała się jabłkami. Nie pamiętam dokładnie średnicy otworów w sitku ale zastosowałem największe jakie mam, około 8 mm ?

kamil.ww pisze:Witam, dzisiaj rozdrabniacz został ukończony w 95% Jestem zadowolony z osiągów, koszt w moim przypadku zerowy, ponieważ wszystko miałem. Silnik 0.8kW 1380 \obrotów, nóż wykonany z bl 5mm, reszta to rura o średnicy 160mm i trochę rurek na ramę

Kolego, podpowiedz mi proszę:
Jak uszczelniłeś przejście walka pomiędzy dnem rozdrabniacza a silnikem (stosowałeś jakiś simering ?). Czy mógłbyś pokazać jak wyglądają Twoje noże i w jaki sposób połączyłeś je z osią silnika ? Czy zastosowałeś jakiś element wygarniający zmielone owoce z rury ?

Co myślicie o takim bębnie do buraczarki do rozdrabniania owoców. Rozdrabniarka ma służyć głownie do jabłek z własnego sadu, może będą też inne owoce, warzywa, gruszki, winogron, pomidory .
Kilka razy do roku po góra kilkadziesiąt kilo ( jak dopisze urodzaj ).
http://allegro.pl/beben-buraczarki-rozd ... 48346.html
https://www.youtube.com/watch?v=njINTc16cFM
Beben do buraczarki jest z rączką, dorabiam do tego obudowę i sprzęt gotowy ale czy to się sprawdzi , czy dobrze się wyciśnie sok z tak przerobionych owoców.
Miałem kleić wałek z deseczek dębu, wkręcać wkręty ale jest z tym sporo roboty, problemów technicznych .
A może zrobić samemu taki bęben z blachy nierdzewnej używając do tego blachy z bębna z pralki?
Czy ktoś przerabiał taki temat może coś napisać, doradzić.
Na ukraińskiej stronie jest gotowa maszynka ale nie wiem jak to kupić u nich i ile by to kosztowało z przesyłką.
https://mastakshop.com.ua/p56819628-ter ... banom.html
A może ktoś z użytkowników forum chciałby to i wie jak sprowadzić do polski ,
może jakaś akcja zakupowa ?