Przycinanie winorośli
: sobota, 31 lip 2010, 09:53
Witam.
Mam taki dylemat. Nie mogłem znaleźć odpowiedniego działu więc piszę tutaj.
Przycinam swoją 3 - letnią winorośl co wiosnę i co jesień, aby nie powstał z tego dziki i bezowocny gąszcz zielonych krzaków. Ostatnio sąsiad przycinał pędy i liście w swojej winorośli. Zdziwiłem się bo przecież teraz winogron dojrzewa, ale on stwierdził, że trzeba teraz obcinać wszystkie bezowocne gałęzie po drugim bezowocnym oczku (drugiej odnodze), po to aby soki gromadziły się w owocach, a nie liściach. No i nasunęło mi się pytanie, czy on ma rację czy nie? Ja u siebie mam bardzo dużo liści i niektóre pędy są całkowicie bezowocne, a na innych z kolei jest bardzo dużo gron. Czy ktoś z was mógłby mi doradzić co zrobić (a może nic nie robić), abym miał więcej owoców, a mniej liści?
Dodam, że jest to uprawa amatorska. Winorośl pnie się na ok. 3 metry od ziemi wokół garażu.
Pozdrawiam.
Mam taki dylemat. Nie mogłem znaleźć odpowiedniego działu więc piszę tutaj.
Przycinam swoją 3 - letnią winorośl co wiosnę i co jesień, aby nie powstał z tego dziki i bezowocny gąszcz zielonych krzaków. Ostatnio sąsiad przycinał pędy i liście w swojej winorośli. Zdziwiłem się bo przecież teraz winogron dojrzewa, ale on stwierdził, że trzeba teraz obcinać wszystkie bezowocne gałęzie po drugim bezowocnym oczku (drugiej odnodze), po to aby soki gromadziły się w owocach, a nie liściach. No i nasunęło mi się pytanie, czy on ma rację czy nie? Ja u siebie mam bardzo dużo liści i niektóre pędy są całkowicie bezowocne, a na innych z kolei jest bardzo dużo gron. Czy ktoś z was mógłby mi doradzić co zrobić (a może nic nie robić), abym miał więcej owoców, a mniej liści?
Dodam, że jest to uprawa amatorska. Winorośl pnie się na ok. 3 metry od ziemi wokół garażu.
Pozdrawiam.