No i stanął, sklarował, więc obciągnąłem, zalałem gąsior do pełna, a że coś się nie zmieściło, to zostało wypite. Pyszny w smaku, jednak liczyłem na coś innego. Piłem kiedyś taki trójniak, coś po prostu genialnego i jak na razie niedoścignionego. Chciałem, aby mój cokolwiek przypominał tamten smak. Ale broni nie składam, będę dusił wytwórcę wzoru o przepis i próbował dalej.Wald pisze:miód jeszcze nie sklarował.
Zaglądam niedawno co u niego, a tam rurka pracuje i delikatna piana na powierzchni. Coś mu się jeszcze chce i nie zamierzam mu przeszkadzać.