Transport psoty.
-
Autor tematu - Posty: 168
- Rejestracja: wtorek, 25 lut 2014, 14:03
- Krótko o sobie: Najważniejsza jest rodzina (żona i córka) To dla nich muszę się starać
- Ulubiony Alkohol: Whisky Szkocka Chivas Regal 12 Year Old
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Transport psoty.
Przyjemniej dostawać "do/świadczenia" w szkle
Nawet woda coś wypłukuje z plastiku, a co dopiero alko. Może i normy nie są przekraczane, ale wolę dmuchać na zimne.
Wszystkie moje przesyłki szklane wysyłane i otrzymane dochodziły w całości. Trzeba dobrze zabezpieczyć np. folią bąbelkową i w miarę sztywnym kartonem.
Trzeba też pamiętać, że większe pojemności są bardziej narażone na stłuczenie przy upadkach.
Poczekaj, na pewno ktoś wyśle Ci prawidłowo zapakowaną przesyłkę
Nawet woda coś wypłukuje z plastiku, a co dopiero alko. Może i normy nie są przekraczane, ale wolę dmuchać na zimne.
Wszystkie moje przesyłki szklane wysyłane i otrzymane dochodziły w całości. Trzeba dobrze zabezpieczyć np. folią bąbelkową i w miarę sztywnym kartonem.
Trzeba też pamiętać, że większe pojemności są bardziej narażone na stłuczenie przy upadkach.
Poczekaj, na pewno ktoś wyśle Ci prawidłowo zapakowaną przesyłkę
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 118
- Rejestracja: sobota, 7 lis 2009, 18:43
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Transport psoty.
A w jakich porcjach chcesz wysyłać te próbki? Bo jeśli w małych czyli 200 ml to buteleczki piersiówki są chyba najwytrzymalszym pojemnikiem. Albo wysłać butelkę okrągłą w jakiejś grubej tubie kartonowej, a wolna przestrzeń zaklinować styropianem. Przynajmniej ja bym tak to zrobił. Jakbym miał wysłać komuś pół litra
Jak pędzić, Panie Premierze? Rzetelnie i dokładnie...
-
- Posty: 485
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Transport psoty.
Serwus, zdarzyło mi się wysłać swój trunek do przyjaciół w Paryżu, to miasto w zachodniej Europie, zapakowałem dokładnie jak pisze kolega Waldek, a całość umieściłem w plastikowej rurze, ładnie opisałem, poszło jako list - POLECONY PIORYTET za ok 65 zł.
Następnego dnia sprawdzam na stronie poczty, wyleciało 5 rano samolotem z Warszawy. To dojdzie, myślę, jak mówiła "Pani z okienka" w ciągu trzech dni do adresata w Paryżu.
Mija tydzień, drugi, trzeci, czwarty leci, żadnych podziękowań, może nie smakuje?
Jest!, piąty tydzień, info od przyjaciół: DOSZŁO via MADAGASKAR a na paczce pełno pieczątek z całego świata, butelka 0,7 w całości, oczywiście szklana.
Niezwłocznie udałem się na pocztę do "Pani z okienka" w celu złożenia reklamacji, aby odzyskać część pieniędzy za źle wykonaną usługę.
Najpierw "Pani z okienka" musiała się przeszkolić jak wypełnić druk reklamacyjny, cztery strony drobnym drukiem A4, później szkoliła mnie, kontem oka widzę rubrykę:...zawartość przesyłki. Co wpisać?,...?, Co wpisać? I wpisałem: Odświeżacz powietrza.
Z miasta Warszawa, w ustawowym terminie, dostałem ustawową odpowiedź, od Pani z jakiegoś departamentu pocztowego co to zajmuje się takimi naiwnymi jak ja.Sentencja była taka, że przecież "przesyłka doszła" więc nie należy mi się zwrot różnicy nadpłaty pomiędzy listem poleconym, a poleconym piorytetem. Mogłem się odwołać, nie zrobiłem tego. Dlaczego? Bo uświadomiłem sobie że Dalej żyję w Kraju, w jakim się urodziłem , a przecież niema już Komitetów. Jednak ludzie, nie zmieniają się tak szybko.
https://www.youtube.com/watch?v=m00udFijVf0
Następnego dnia sprawdzam na stronie poczty, wyleciało 5 rano samolotem z Warszawy. To dojdzie, myślę, jak mówiła "Pani z okienka" w ciągu trzech dni do adresata w Paryżu.
Mija tydzień, drugi, trzeci, czwarty leci, żadnych podziękowań, może nie smakuje?
Jest!, piąty tydzień, info od przyjaciół: DOSZŁO via MADAGASKAR a na paczce pełno pieczątek z całego świata, butelka 0,7 w całości, oczywiście szklana.
Niezwłocznie udałem się na pocztę do "Pani z okienka" w celu złożenia reklamacji, aby odzyskać część pieniędzy za źle wykonaną usługę.
Najpierw "Pani z okienka" musiała się przeszkolić jak wypełnić druk reklamacyjny, cztery strony drobnym drukiem A4, później szkoliła mnie, kontem oka widzę rubrykę:...zawartość przesyłki. Co wpisać?,...?, Co wpisać? I wpisałem: Odświeżacz powietrza.
Z miasta Warszawa, w ustawowym terminie, dostałem ustawową odpowiedź, od Pani z jakiegoś departamentu pocztowego co to zajmuje się takimi naiwnymi jak ja.Sentencja była taka, że przecież "przesyłka doszła" więc nie należy mi się zwrot różnicy nadpłaty pomiędzy listem poleconym, a poleconym piorytetem. Mogłem się odwołać, nie zrobiłem tego. Dlaczego? Bo uświadomiłem sobie że Dalej żyję w Kraju, w jakim się urodziłem , a przecież niema już Komitetów. Jednak ludzie, nie zmieniają się tak szybko.
https://www.youtube.com/watch?v=m00udFijVf0
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Transport psoty.
Jeżeli chodzi o wysyłkę polecam paczkomaty - zwykle w następny dzień roboczy wieczorem paczka jest na miejscu, w każdym momencie można sprawdzić gdzie paczka jest, a jak się przedłuży dostarczenie to z reklamacją nie ma problemu(zwrot połowy kosztów wysyłki). Zamiast wagi istotny jest rozmiar paczki, ale przy próbkach(buteleczki 100 lub 200 ml) nie ma z tym najmniejszego problemu.
-
Autor tematu - Posty: 168
- Rejestracja: wtorek, 25 lut 2014, 14:03
- Krótko o sobie: Najważniejsza jest rodzina (żona i córka) To dla nich muszę się starać
- Ulubiony Alkohol: Whisky Szkocka Chivas Regal 12 Year Old
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
-
- Posty: 58
- Rejestracja: środa, 9 lip 2014, 19:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Mamrot :D
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Pogranicze Świętokrzysko-Lubelskie :)
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Transport psoty.
Ja natomiast paczkomatów nie polecam w ogóle. Zajmuję się sprzedażą profesjonalnych kosmetyków samochodowych, więc większość jest w postaci płynnej, tudzież półpłynnej, co wzmaga nacisk na prawidłowe zapakowanie przesyłki. Stosujemy przeważnie folię bąbelkową + chipsy styropianowe dla zabezpieczenia zawartości paczek. Każdą paczkę oklejamy naklejkami góra i ostrożnie szkło. Wnioski po wysłaniu słusznej ilości paczek:
- Poczta Polska - 0 uszkodzeń przesyłek
- Kurierzy - 1 zaginięcie (skradziona przez kuriera, firmy z litości nie wymienię z nazwy), obecnie przesyłki lecą DPD i zero reklamacji
- In Post - no cóż, przemilczeć? Od dłuższego czasu nie korzystamy, może standardy się zmieniły ale uprzedzenie zostało.
- Poczta Polska - 0 uszkodzeń przesyłek
- Kurierzy - 1 zaginięcie (skradziona przez kuriera, firmy z litości nie wymienię z nazwy), obecnie przesyłki lecą DPD i zero reklamacji
- In Post - no cóż, przemilczeć? Od dłuższego czasu nie korzystamy, może standardy się zmieniły ale uprzedzenie zostało.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Transport psoty.
Nie wiem na ile to ich wina, a na ile pakującego, ale ze szkłem nigdy Inpost niespodzianki nie robił- flaszki dochodziły zawsze w całości. Pewnie jak wszędzie- kwestia zabezpieczenia i... szczęścia. DPD kiedyś uszkodziło 6/6 butelek zabezpieczonych kauczukiem i styropianem, a K-EX kiedyś dowiózł w całości butelkę piwa zawiniętą w... gazetę.
Koledze kiedyś Inpost własnie rozwalił butelkę z cleanerem Zymola- może od Was?:)Zajmuję się sprzedażą profesjonalnych kosmetyków samochodowych, więc większość jest w postaci płynnej, tudzież półpłynnej, co wzmaga nacisk na prawidłowe zapakowanie przesyłki.
Nie wiem na ile to ich wina, a na ile pakującego, ale ze szkłem nigdy Inpost niespodzianki nie robił- flaszki dochodziły zawsze w całości. Pewnie jak wszędzie- kwestia zabezpieczenia i... szczęścia. DPD kiedyś uszkodziło 6/6 butelek zabezpieczonych kauczukiem i styropianem, a K-EX kiedyś dowiózł w całości butelkę piwa zawiniętą w... gazetę.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Transport psoty.
Pozwolę sobie na komentarz, jako że od 3 lat wysyłamy dużo butelek - a reklamacja była tylko jedna (źle zapakowaliśmy).
Każdą butelkę należy owinąć najpierw papierem, a potem folią bąbelkową. Następnie zależy zadbać o odpowiednią konstrukcję kartonu - wzmocnienie ścianek dodatkową tekturą i zrobienie przekładek pomiędzy warstwami - jeśli jest taka potrzeba. Generalnie trzeba przyjąć, że podczas pakowania należy unikać wszelakich naprężeń, czyli raczej pakować luźno niż ściśle. Warto przeprowadzić test - karton rzucony na posadzkę z wysokości około 1,5 metra ma przetrwać w całości. Kurierzy w trakcie pracy muszą przerzucić około 1,5 tony paczek, więc trudno wymagać, aby obchodzili się z każdą delikatnie.
Oznaczenia nic nie dają (ostrożnie szkło, itp.)
Idealne pakowanie to styropian lub wypełnienia z nadmuchanej folii, ale to zupełnie inny koszt.
Każdą butelkę należy owinąć najpierw papierem, a potem folią bąbelkową. Następnie zależy zadbać o odpowiednią konstrukcję kartonu - wzmocnienie ścianek dodatkową tekturą i zrobienie przekładek pomiędzy warstwami - jeśli jest taka potrzeba. Generalnie trzeba przyjąć, że podczas pakowania należy unikać wszelakich naprężeń, czyli raczej pakować luźno niż ściśle. Warto przeprowadzić test - karton rzucony na posadzkę z wysokości około 1,5 metra ma przetrwać w całości. Kurierzy w trakcie pracy muszą przerzucić około 1,5 tony paczek, więc trudno wymagać, aby obchodzili się z każdą delikatnie.
Oznaczenia nic nie dają (ostrożnie szkło, itp.)
Idealne pakowanie to styropian lub wypełnienia z nadmuchanej folii, ale to zupełnie inny koszt.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 58
- Rejestracja: środa, 9 lip 2014, 19:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Mamrot :D
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Pogranicze Świętokrzysko-Lubelskie :)
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Transport psoty.
Jakby nam Zymola rozwalili w drodze, to bym za morderstwo pewnie już siedział
Co do kurierów to w UPS podoba mi się sposób układania paczek w samochodzie i ogólny porządek jaki tam panuje, DHL drogi więc korzystaliśmy krótko, Siódemka tania ale jak paczki lądują w samochodzie w różnych pozycjach i jadą jak słoma luzem na wozie drabiniastym, a to odstrasza, że kiedyś się przydarzy coś paczkom, W DPD na razie jest najbardziej wyważony stosunek ceny do jakości transportu (przynajmniej tego, który widzę gołym okiem u kuriera odbierającego).
Jednakże najwięcej zależy od naszego pakowania. Jeśli zapewnimy butelkom odpowiednią ochronę właśnie z bąbelków i chipsów, do tego będzie ona w pionie całą drogę, na 99% dotrze w całości niezależnie od wybranej formy wysyłki.
@Jan Okowita - ostrożnie szkło daje dużo przy hipotetycznym spisywaniu protokołu szkody Oczywiście jeśli puścisz paczkę np. pocztą i nie zaznaczysz sobie opcji ostrożnie, to możesz całą paczkę opisywać i na nic to się zda.
Co do kurierów to w UPS podoba mi się sposób układania paczek w samochodzie i ogólny porządek jaki tam panuje, DHL drogi więc korzystaliśmy krótko, Siódemka tania ale jak paczki lądują w samochodzie w różnych pozycjach i jadą jak słoma luzem na wozie drabiniastym, a to odstrasza, że kiedyś się przydarzy coś paczkom, W DPD na razie jest najbardziej wyważony stosunek ceny do jakości transportu (przynajmniej tego, który widzę gołym okiem u kuriera odbierającego).
Jednakże najwięcej zależy od naszego pakowania. Jeśli zapewnimy butelkom odpowiednią ochronę właśnie z bąbelków i chipsów, do tego będzie ona w pionie całą drogę, na 99% dotrze w całości niezależnie od wybranej formy wysyłki.
@Jan Okowita - ostrożnie szkło daje dużo przy hipotetycznym spisywaniu protokołu szkody Oczywiście jeśli puścisz paczkę np. pocztą i nie zaznaczysz sobie opcji ostrożnie, to możesz całą paczkę opisywać i na nic to się zda.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: sobota, 15 lut 2014, 18:59
- Podziękował: 3 razy
Re: Transport psoty.
Ja moge dodac coś o firmie zajmującą sie paczkomatami. Widziałem jak są traktowane przesyłki wtedy jeszcze z blachami były. Rzucanie ciągnięcie spadanie z wielkiej kupy przesyłek i takie tam różne. Prawda w in post dzialo sie tak około 2 lat temu teraz nie wiem. Ale ja się bym bał.
Tam szukam promocji i kupuje 2x taniej niż gdzie indziej https://goo.gl/A91OBp
-
- Posty: 202
- Rejestracja: niedziela, 18 maja 2014, 18:46
- Krótko o sobie: Mały, pokręcony...
- Podziękował: 30 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Transport psoty.
Ja wysyłałem litra psoty dla koleżanki pocztą polską. Zaznaczyłem opcje "ostrożnie" i wio!
Najgorzej było z wpisaniem zawartości paczki... Wpisałem "przetwory domowe" i już
Paczka dotarła na miejsce cała. Butelkę obwinąłem dwa razy folią bąbelkową i spakowałem w karton taki, żeby nie było luzów i butelka razem z folią się w niej nie poruszały.
Najgorzej było z wpisaniem zawartości paczki... Wpisałem "przetwory domowe" i już
Paczka dotarła na miejsce cała. Butelkę obwinąłem dwa razy folią bąbelkową i spakowałem w karton taki, żeby nie było luzów i butelka razem z folią się w niej nie poruszały.