Rektyfikowałem kolejny raz

Otrzymywanie spirytusu z wykorzystaniem kolumn rektyfikacyjnych.

Autor tematu
jacekpolak111

Post autor: jacekpolak111 »

Jak w temacie, choć nie do końca. Korzystając z rady kolegi Sverige2 moją drugą rektyfikację przeprowadziłem w troszkę inny sposób, mianowicie na dwa razy. Resztkę nastawu zmieszałem z wcześniejszym rektyfikatem, który moim zdaniem nie do końca spełniał oczekiwania, jakie w nim pokładałem. Całość przepuściłem wyłącznie na systemie LM, odbierając oczywiście przedgony. Otrzymaną surówkę o stężeniu około 94 procent poddałem działaniu systemu VM. Na LM odbierałem szybko, stąd stężenie spadło, ale miało to na celu wyłącznie "przegonienie" kega. Część wcześniejszego rektyfikatu była "zarobiona" zaprawkami smakowymi: cytrynową i wiśniową. Z regulacją mocy grzania poradziłem sobie o wiele lepiej niż za pierwszym razem. Pierwszy skok temperatury nastąpił po odebraniu znacznej ilości urobku, wtedy zamknąłem odbiór do ponownej stabilizacji. Po wyrównaniu temperatury, zacząłem ponownie odbierać rektyfikat. Co ciekawe, po pierwszym "gonieniu", kolejne wykonałem z naprawdę sporą wydajnością, bez straty "napięcia". Rektyfikat wyszedł o niebo lepszy, stężenie około 96, choć wolę ułamek zaniżyć, ze względu na prymitywny przyrząd pomiarowy. Bezzapachowy destylat cieszy mnie swoją czystością, a system VM to naprawdę rewelacja. Kolumna zachowuję się o wiele stabilniej, praktycznie można przy niej zasnąć. Jak wspominałem, tylko jeden skok temperatury i koniec. Destylat cały czas zachowuje jednakowe stężenie, a potem przestaje lecieć. Jako laikowi odpowiada mi ta "automatyka". Pogony odebrane na LM przeznaczam do wzbogacenia następnego nastawu. Pozdrawiam, Jacek.
:pije:
Przepraszam za niepodawanie szczegółowych danych, to znaczy z jakiej ilości czego ile uzyskałem, ale pierwszoplanowa jest dla mnie jakość i nie interesuje mnie wyciskanie ostatniej kropli z kega za wszelką cenę. Dlatego też nie zamierzam wyliczać mocy nastawu, oraz sprawności ilościowej kolumny. Jeśli coś się "zgubi" to pal licho.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja metodą reflux ratio”