Ocena kupna pomoc
Witam. Prosiłbym o poradę, czy dobrze zakupiłem sprzęt, dodam że na zdjęciach jest beczka 100 L, a moja jest 50L i z płaszczem olejowym. Cena 1600zł.
https://zapodaj.net/ea7672b06cee4.jpg.html
https://zapodaj.net/525d3212c5b80.jpg.html
https://zapodaj.net/49195183957f4.jpg.html
Https://zapodaj.net/2b2b254c12173.jpg.html
https://zapodaj.net/ea7672b06cee4.jpg.html
https://zapodaj.net/525d3212c5b80.jpg.html
https://zapodaj.net/49195183957f4.jpg.html
Https://zapodaj.net/2b2b254c12173.jpg.html
-
- Posty: 358
- Rejestracja: piątek, 18 mar 2016, 15:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta w drinkach oraz nalewki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Na północ Polski dalej się nie da.
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
- Posty: 383
- Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 19:28
- Ulubiony Alkohol: Przede wszystkim własny
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Wielkopolska okolice Leszna
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
- Kontakt:
Re: Ocena kupna pomoc
Witaj, zakupiłeś najgorszy z możliwych sprzętów. Zimne palce, przestarzała technologia, ciężka w opanowaniu, i odstojniki w których gromadzi się syf. Ja bym to oddał jak masz taką możliwość.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
https://www.alkoholeforum.pl
https://www.alkoholeforum.pl
Re: Ocena kupna pomoc
Witam. Więc jak już wiadomo że zakupiłem zły sprzęcik , a do tego ciężki w opanowaniu, to może jakieś porady związane z ustawieniem go aby coś dobrego wyszło ?. Powiem że zrobiłem już próbę i z 40 L zacieru udało mi się nazbierać 1,7 L , po 3 i pół godziny o 88% . Mogłem dalej ciągnąć ale dla mnie za wolno coś szło . Więc może ktoś doradzi lub pomoże co mógłbym zrobić aby lepsze były wyniki .
Re: Ocena kupna pomoc
Cześć,
Robiłem niedawno na takim sprzęcie (pożyczonym, sam takiego raczej bym unikał) śliwowicę z węgeriek i z mirabelek i potwierdzam słowa poprzedników - sprzęt wymaga doświadczenia i wprawy przy obsłudze aby coś dobrego osiągnąć. Owocówkę to raczej bez problemu, ze spirytusem pewnie byłby większy problem, tzn. więcej zabawy aby zachować rygor temperaturowy - tu jeszcze dochodzi tylko 1 punkt pomiarowy i to mało precyzyjny - termometr tarczowy.
Nie mniej jednak, śliwowica wyszła super i jestem bardzo zadowolony Ale do spirytu, to faktycznie będziesz mieć sporo zabawy.
Co do obsługi:
Grzejesz na max, jak temp. zaczyna rosnąć na termometrze to odkręcasz mocno wodę (aby wywołać reflux na ZP) oraz skręcasz grzanie, wtedy następuje zwilżenie wypełnienia. Zabieg ten powtarzasz min. 2 razy. Nastepnie stabilizacja, odbiór przedgonu, a później serca.
Życzę powodzenia!
Pozdrawiam,
W.
Robiłem niedawno na takim sprzęcie (pożyczonym, sam takiego raczej bym unikał) śliwowicę z węgeriek i z mirabelek i potwierdzam słowa poprzedników - sprzęt wymaga doświadczenia i wprawy przy obsłudze aby coś dobrego osiągnąć. Owocówkę to raczej bez problemu, ze spirytusem pewnie byłby większy problem, tzn. więcej zabawy aby zachować rygor temperaturowy - tu jeszcze dochodzi tylko 1 punkt pomiarowy i to mało precyzyjny - termometr tarczowy.
Nie mniej jednak, śliwowica wyszła super i jestem bardzo zadowolony Ale do spirytu, to faktycznie będziesz mieć sporo zabawy.
Co do obsługi:
Grzejesz na max, jak temp. zaczyna rosnąć na termometrze to odkręcasz mocno wodę (aby wywołać reflux na ZP) oraz skręcasz grzanie, wtedy następuje zwilżenie wypełnienia. Zabieg ten powtarzasz min. 2 razy. Nastepnie stabilizacja, odbiór przedgonu, a później serca.
Życzę powodzenia!
Pozdrawiam,
W.