Spiduniu robi wino z truskawek
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Wina najlepiej robić bez dodatku wody, po co rozcieńczać aromaty. Ale są owoce np czarna porzeczka, która wymaga dodatku wody i to dużego. Spróbujcie zrobić np wiśnię bez wody lub z minimalną ilością, zobaczycie/odczujecie różnicę na plus. Dodatek pekto bardzo pomaga wydobyć aromaty i zwiększyć iloś soku, dlatego namawiam do jego stosowania.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Te przepisy ( z owych książek) nijak mają się do własnych opisów o badaniu nastawu i założeń dla gotowego wina. W poście o planowaniu wina (http://alkohole-domowe.com/forum/post55947.html#p55947) opisałem to najprościej jak można.
Jak zawsze są odstępstwa od zasad. Te stanowią dzika róża, głóg, czarna porzeczka, to najpopularniejsze surowce. Inną sprawą są wina kwiatowe, ale tu nie o tym.
Są to przepisy uśrednione, nastawione na średnie wyniki (kwasu w truskawce bywa do 15 g/l). Owszem pijalne, ale ja dążę do doskonałości, do najlepszego z możliwych smaków.siwy1121 pisze: Nawet w jakiejś książce widziałem przepis z dodatkiem wody.
To tu wody nie trzeba.Wald pisze:W dobrych (dojrzałych) owocach zawartość kwasów jest od 5 g/l
Te przepisy ( z owych książek) nijak mają się do własnych opisów o badaniu nastawu i założeń dla gotowego wina. W poście o planowaniu wina (http://alkohole-domowe.com/forum/post55947.html#p55947) opisałem to najprościej jak można.
Celowo pominąłem wszystkie dodatki typu pekto, piro, pożywki i inne. To miało być dla początkujących. Ale jeśli ktokolwiek woli robić z gotowych przepisów, nie mam nic do tego.Sok zbyt kwaśny rozcieńczamy wodą, mało kwaśne dokwaszamy bez dodatku wody.
Jak zawsze są odstępstwa od zasad. Te stanowią dzika róża, głóg, czarna porzeczka, to najpopularniejsze surowce. Inną sprawą są wina kwiatowe, ale tu nie o tym.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
Autor tematu - Posty: 25
- Rejestracja: środa, 6 lip 2011, 11:47
- Krótko o sobie: realizuję marzenia
- Ulubiony Alkohol: jałowcówka z wermutem i oliwką
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Toruń
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Dziękuję koledzy za wszystkie wskazówki, ja swoje wino truskawkowe ciągnę dalej. Dziś, po 6 dniach, zakończyłem fermentację w miazdze. Odcedziłem wino w nylonowym worku. Rohapect zdecydowanie ułatwił to zadanie, otrzymanie dość suchej masy wytłoków zajęło kilkanaście minut. Po ściągnięciu wskaźnik pokazał 2 * blg.
Następnie rozpuściłem w części nastawu 4 kg cukru, co dało ostateczny odczyt 15 * blg. Teraz wody już tam więcej nie dodam, w baniaku jest poziom ok 30 l. Jutro wyniosę do chłodniejszego pomieszczenia.
Zastanawiam się nad niewielkim dodatkiem malin - 1 do 2 kg.
Następnie rozpuściłem w części nastawu 4 kg cukru, co dało ostateczny odczyt 15 * blg. Teraz wody już tam więcej nie dodam, w baniaku jest poziom ok 30 l. Jutro wyniosę do chłodniejszego pomieszczenia.
Zastanawiam się nad niewielkim dodatkiem malin - 1 do 2 kg.
coraz większa ślinka płynie z ust, dziki rośnie smak!
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Maliny popsują ci to wino - tzn. ich aromat zagłuszy truskawki. Chcesz coś ciekawego do wina truskawkowego półsłodkiego? - wrzuć do nastawu woreczek płócienny na nitce z wygotowanym kamykiem i czubatą łyżeczka herbacianą TYMIANKU na każde 10 l nastawu. Trzymaj tydzień. Możesz też na początek zrobić sobie partię 5 l truskawek tymiankowych - bo w końcu gusta są różne - a nuż nie podejdzie ci tak jak mi.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: sobota, 23 lis 2013, 18:00
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Chyba jeszcze przede mną ;)
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 10 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Siemanko, dnia 30.05.2014 zrobiłem wino z truskawek. Dziś jest 23.06.14 i zastanawiam się czy wywalić już owoce (słodkość odpowiednia) a wino wygląda tak:
osadu jak widać już sporo więc zastawiam się czy już go usunąć. (razem z owocami)
Właściwości wina (mierzone muliwinomierzem w temp. 20st C):
7 bgl
ilość cukru g/l: 44
stężenie alkoholu 2,5% - ale ta skala chyba nie odnosi się do wina - bo 2,5% to jakaś masakra by była.
Ja celuje w przynajmniej 12%
Ps.
Przepis inny niż w tym temacie, ja się tu tylko dołączyłem, żeby nie robić niepotrzebnie nowego
Pozdr!
osadu jak widać już sporo więc zastawiam się czy już go usunąć. (razem z owocami)
Właściwości wina (mierzone muliwinomierzem w temp. 20st C):
7 bgl
ilość cukru g/l: 44
stężenie alkoholu 2,5% - ale ta skala chyba nie odnosi się do wina - bo 2,5% to jakaś masakra by była.
Ja celuje w przynajmniej 12%
Ps.
Przepis inny niż w tym temacie, ja się tu tylko dołączyłem, żeby nie robić niepotrzebnie nowego
Pozdr!
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Truskawki i inne owoce z drobnymi pestkami na skórce, przetrzymane w nastawie mogą wprowadzić goryczkę w smaku.
Zdjęcie niewidoczne. Ściągaj z nad osadu jeśli od góry zaczyna klarować, ale raczej przez owoce tego nie zauważysz.
Te dwa procent alkoholu to będzie jeszcze więcej niż jest teraz, jak drożdże przerobią cukier do poziomu 0 Blg (chyba dostałeś instrukcje). Ile teraz jest policzysz jak znasz początkowe Blg. Innego sposobu nie ma.
Zdjęcie niewidoczne. Ściągaj z nad osadu jeśli od góry zaczyna klarować, ale raczej przez owoce tego nie zauważysz.
Te dwa procent alkoholu to będzie jeszcze więcej niż jest teraz, jak drożdże przerobią cukier do poziomu 0 Blg (chyba dostałeś instrukcje). Ile teraz jest policzysz jak znasz początkowe Blg. Innego sposobu nie ma.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 141
- Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Witam,
i ja nastawiłem truskawki na drożdżach Malaga. Poniżej skład:
2kg cukru
2l wody
250ml czarnej herbaty
1g taniny
10kg truskawek
5g pożywki DAP
2ml pekto
2x sok z cytryn
21.06.2014 sporządziłem nastaw z wyżej wymienionych składników. Następnego dnia po 12 godzinach od dodania pekto, dodałem MD. Po 4 godzinach drożdżaki opanowały nastaw. Sok z samych truskawek miał 8Blg, natomiast nastaw 24Blg. Fermentację prowadzę w fermentatorze. Na początku nastaw miał objętość 14 litrów, teraz widzę, że jest ponad 15 litrów. Pewnie drożdże ostro buzują, właśnie odnośnie tego mam pytanie.
Jeszce nie otwierałem fermentatora od dodania MD, czy mogę otworzyć i porządnie wymieszać nastaw (mieszadło i wiertarka), żeby jeszcze bardziej owoce rozdrobnić (żeby wspomóc pekto)?
pozdrawiam
Darek
i ja nastawiłem truskawki na drożdżach Malaga. Poniżej skład:
2kg cukru
2l wody
250ml czarnej herbaty
1g taniny
10kg truskawek
5g pożywki DAP
2ml pekto
2x sok z cytryn
21.06.2014 sporządziłem nastaw z wyżej wymienionych składników. Następnego dnia po 12 godzinach od dodania pekto, dodałem MD. Po 4 godzinach drożdżaki opanowały nastaw. Sok z samych truskawek miał 8Blg, natomiast nastaw 24Blg. Fermentację prowadzę w fermentatorze. Na początku nastaw miał objętość 14 litrów, teraz widzę, że jest ponad 15 litrów. Pewnie drożdże ostro buzują, właśnie odnośnie tego mam pytanie.
Jeszce nie otwierałem fermentatora od dodania MD, czy mogę otworzyć i porządnie wymieszać nastaw (mieszadło i wiertarka), żeby jeszcze bardziej owoce rozdrobnić (żeby wspomóc pekto)?
pozdrawiam
Darek
rastahnu
-
- Posty: 2
- Rejestracja: czwartek, 26 cze 2014, 19:15
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) który lubi gotować
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Warszawa
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt:
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Piłem w tamtym roku wino z truskawek i mi bardzo smakowało. Będę musiał skusić się na któryś z przepisów i sam zrobić. A jaka odmiana tych truskawek najlepiej by pasowała, bo chyba te białe truskawki o smaku ananasowym, by się nie nadawały.
Ostatnio zmieniony czwartek, 26 cze 2014, 20:17 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Powód: Kosmetyka.
-
Autor tematu - Posty: 25
- Rejestracja: środa, 6 lip 2011, 11:47
- Krótko o sobie: realizuję marzenia
- Ulubiony Alkohol: jałowcówka z wermutem i oliwką
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Toruń
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Moje winko fermentuje sobie teraz już powoli. Dzisiejszy pomiar wykazał 3* blg. Drożdże niechybnie dążą więc ku wytrawności. Zamierzam dodać jutro 1,4 kg cukru i dalej obserwować sytuację. Zgodnie z planem pozwolę im przeżreć tyle cukru ile dadzą radę.
spid
PS. z dodatków zrezygnowałem.
PPS. po dodaniu cukru wskaźnik pokazał 7*blg
spid
PS. z dodatków zrezygnowałem.
PPS. po dodaniu cukru wskaźnik pokazał 7*blg
Ostatnio zmieniony piątek, 4 lip 2014, 00:10 przez spiduniu, łącznie zmieniany 1 raz.
coraz większa ślinka płynie z ust, dziki rośnie smak!
-
- Posty: 141
- Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
W niedzielę oddzieliłem miazgę od nastawu. Poziom Blg wynosił 1, dodałem cukru do 9 Blg. Planuję winko na 15%. Drożdżaki bardzo ładnie pracują aż huczy Poniżej przedstawiam zdjęcia mojego nastawu przed oddzieleniem oraz po:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
rastahnu
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Witam tu wszystkich, zrobiłem wino z truskawek 19.06, przy starcie wyszło 25
blg. Przy pierwszym zlewaniu 03.08 było 12 blg, dodałem do niego 2 l wody i
1 kg cukru i pomiar wskazał 14 blg. Wczoraj sprawdzałem znowu i było 12 blg.
Mam pytanie, w smaku wino jest dobre może trochę za słodkie, ale nie czuć w
nim w ogóle mocy, jest jak sok. Czy jeszcze trzeba czekać żeby jakieś alc się
pojawiło? To moje drugie wino w życiu, tak ze proszę o jakieś wskazówki.
Dzięki i pozdrawiam.
blg. Przy pierwszym zlewaniu 03.08 było 12 blg, dodałem do niego 2 l wody i
1 kg cukru i pomiar wskazał 14 blg. Wczoraj sprawdzałem znowu i było 12 blg.
Mam pytanie, w smaku wino jest dobre może trochę za słodkie, ale nie czuć w
nim w ogóle mocy, jest jak sok. Czy jeszcze trzeba czekać żeby jakieś alc się
pojawiło? To moje drugie wino w życiu, tak ze proszę o jakieś wskazówki.
Dzięki i pozdrawiam.
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Po co zlewałeś jak fermentacja się nie zakończyła i po co dodałeś cukru jak blg było 12?
Nie czuć alkoholu bo kryje go cukier.
Nie czuć alkoholu bo kryje go cukier.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Danych tyle co i nic, skąd mamy wiedzieć co z tym robić? Na moje oko, w nastawie jest już 14% i Twoje działania już nic nie pomogą. A w zasadzie mogą pomóc np. odczynianie uroków, czary, zaklęcia, modły do kogo chcesz, a to w intencji matki natury, bo jeśli ona zechce to pociągnie dalej. Jeśli odmówi, zostaniesz z tym co zrobiłeś. Szanse są, ale na tyle tylko, na ile sam pomogłeś przygotowując nastaw. Dziś zostaje zaczekać i sprawdzić co z tego wyjdzie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Uzupełniam dane. 7 kg truskawek + 7,5 l wody + 5 kg cukru + jak w przepisie 2 cytryny, szklanka mocnej herbaty. Czy to był błąd jeśli dodałem to wszystko naraz? Pomiar wyszedł wtedy 25 blg. A po 1,5 m-ca gdy je zlewałem było 12 blg i dodałem wtedy jeszcze 2 l wody i 1 kg cukru i blg podniosło się do 14. A teraz jak sprawdzałem to jest znów 12 blg.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Coś kręcisz, 5 kg cukru na 7,5 wody, plus sok z owoców (też z cukrem) musi dać więcej niż 25 Blg (ćwierć kilograma na litr ). Prawdopodobnie skopałeś pomiar, albo pływak masz uszkodzony. Stawiam na to pierwsze. Zapomniałeś o istotnej informacji, jakie drożdże męczą się z tym nadmiarem cukru?
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Cukier startowy wyszedł mi ponad 350g/l, przy założeniu, że w truskawkach jest 10% cukrów, a soku wyjdzie 70% masy owoców. Plus dodanie syropu cukrowego daje około 360g/l cukru "startowego".
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 121
- Rejestracja: środa, 18 maja 2011, 15:56
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Po ponad dwóch miesiącach od nastawienia postanowiłem wstępnie spróbować truskawkowego winka, nie mam odniesienia bo to pierwsze robione jak i próbowane z truskawek. Winko bardzo wczesne- 2 mc, więc smak taki jak czas dla wina.... Winku brakuje trochę słodkości, więc będzie trzeba dosłodzić. Na tą chwilę za wcześnie by oceniać smak, przebijają się posmaki wczesnego nastawu więc tu potrzebny czas. Winko oddaje przyjemny zapach truskawkowy, gdy czas zrobi swoje na pewno będzie to w miarę pijalne winko.
-
- Posty: 121
- Rejestracja: środa, 18 maja 2011, 15:56
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Po odstaniu kilku miesięcy wina truskawkowego, szczerze nie polecam wina z truskawek. Nie jest to dobry owoc na wino. Truskawkowe zrobiłem tylko z ciekawości i oczekiwania nie spełnione. Być może dodatek wody dyskwalifikuje to wino, być może inne czynniki lecz smak jest mało przyswajalny. Osobiście nie polecam, jedyna ciekawa nutka w tym winie- to zapach-szkoda rozwadniać jeśli będzie ktoś chciał zrobić.
-
- Posty: 114
- Rejestracja: niedziela, 14 lut 2016, 13:56
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Dorzucę coś od siebie:
Kupione 50 kg truskawek prosto z plantacji - 20 łubianek 2,5 kg każda razem. Udało mi się kupić tak, że miałem połowę oszypułkowaną a połowę nie.
Truskawki umyte i rozdrobione tłuczkiem do ziemniaków - dodany pektoenzym do rozluźnienia masy.
Dwa dni później wrzucam wszystko na worek filtracyjny 11 litrowy. Pół dnia zabawy z doskoku i przefiltrowane. Resztę masy truskawkowej go gara, rozdrobniłem na paćkę mikserem coś ala blender. Po trzech godzinach znów na worek. Razem z tego wyszło coś około 35l Czystego soku.
Wybrałem drożdże Bayanusy + jakaś pożywka.
Wstawione do 2 gąsiorków
1. Łączny litraż na chwilę obecną 28 litrów po dodaniu
- cukru do 18 blg
- drożdże + pożywka
- 3 łyżki parzonej herbaty
- 1 g piro
- ok. 80g kwasku cytrynowego ( dodałem tyle w kwestii doświadczalnej - ciekaw jestem różnicy z drugim gąsiorkiem)
2. Łączny litraż ok. 15 litrów
- cukier do 20 Blg
- 1 g piro
- 2 łyżki parzonej herbaty
- ok. 25g kwasku cytrynowego ( Sporo mniej niż w bańce nr 1 ).
Baniak nr 1. 8g drożdży
Baniak nr 2. 5g drożdży
Drożdże dodane o godzinie 16 następnego dnia o 21 słychać było jak baniaczki sobie puszczały bączki. Po kilku dniach (3-4 dni) BLG z 20 spadło do 15.
Celuje w:
14-15% półsłodkie.
Leżakować będzie w piwniczce gdzie w lato jest ok. 14-15 stopni.
Zima powyżej 0.
Edit1. dzisiaj po 7 dniach blg spadło do okolicy 5-6 BLG. Dodano resztę cukru. Na łączną sumę 30l w gąsiorze dodałem 9kg cukru. Natomiast na baniak około 17 litrów dodałem 5kg cukru ( nie mogę zerknąć dokładnie gdzie mam kreskę 15litrów lecz było 15litrów soku na początku plus 1,5l z 2,5kg cukru więc wyjdzie około 17l.).
Jeżeli coś źle zrobiłem to proszę o info z chęcią poprawie a i uwagi bardzo proszę.
Drugi Edit będzie po zlaniu z nad osadu.
Kupione 50 kg truskawek prosto z plantacji - 20 łubianek 2,5 kg każda razem. Udało mi się kupić tak, że miałem połowę oszypułkowaną a połowę nie.
Truskawki umyte i rozdrobione tłuczkiem do ziemniaków - dodany pektoenzym do rozluźnienia masy.
Dwa dni później wrzucam wszystko na worek filtracyjny 11 litrowy. Pół dnia zabawy z doskoku i przefiltrowane. Resztę masy truskawkowej go gara, rozdrobniłem na paćkę mikserem coś ala blender. Po trzech godzinach znów na worek. Razem z tego wyszło coś około 35l Czystego soku.
Wybrałem drożdże Bayanusy + jakaś pożywka.
Wstawione do 2 gąsiorków
1. Łączny litraż na chwilę obecną 28 litrów po dodaniu
- cukru do 18 blg
- drożdże + pożywka
- 3 łyżki parzonej herbaty
- 1 g piro
- ok. 80g kwasku cytrynowego ( dodałem tyle w kwestii doświadczalnej - ciekaw jestem różnicy z drugim gąsiorkiem)
2. Łączny litraż ok. 15 litrów
- cukier do 20 Blg
- 1 g piro
- 2 łyżki parzonej herbaty
- ok. 25g kwasku cytrynowego ( Sporo mniej niż w bańce nr 1 ).
Baniak nr 1. 8g drożdży
Baniak nr 2. 5g drożdży
Drożdże dodane o godzinie 16 następnego dnia o 21 słychać było jak baniaczki sobie puszczały bączki. Po kilku dniach (3-4 dni) BLG z 20 spadło do 15.
Celuje w:
14-15% półsłodkie.
Leżakować będzie w piwniczce gdzie w lato jest ok. 14-15 stopni.
Zima powyżej 0.
Edit1. dzisiaj po 7 dniach blg spadło do okolicy 5-6 BLG. Dodano resztę cukru. Na łączną sumę 30l w gąsiorze dodałem 9kg cukru. Natomiast na baniak około 17 litrów dodałem 5kg cukru ( nie mogę zerknąć dokładnie gdzie mam kreskę 15litrów lecz było 15litrów soku na początku plus 1,5l z 2,5kg cukru więc wyjdzie około 17l.).
Jeżeli coś źle zrobiłem to proszę o info z chęcią poprawie a i uwagi bardzo proszę.
Drugi Edit będzie po zlaniu z nad osadu.
-
- Posty: 114
- Rejestracja: niedziela, 14 lut 2016, 13:56
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Spiduniu robi wino z truskawek
Cz. 2
Wino stoi już jakieś 3 tygodnie w słojach w ciemnej piwnicy. Zostało wymieszane, większy balon zbyt kwaskowy natomiast mały bez wyrazu. Wymieszanie dało idealny jak dla mnie i znajomych smak. Wino jest słodkie, aromatyczne, ma swoją moc której nie czuć dzięki słodyczy. Przy początkowym próbowaniu po zlaniu mi nie smakowało lecz wszystkim innym tak. Po 2-3 tygodniach i otwarciu słoja okazało się, że nawet mi bardzo smakuje:). Smak i zapach się uwyraźnił a ostrość zniknęła.
Prośby o podarowanie butelki zeszły z połowy rodziny. Za rok zrobię zamiast 45 litrów pewnie ze 100.
Polecam wszystkim jednak następnym razem dam ciut mniej kwasku.
Mam pytanie:
Zauważyłem że na dnie słoi zrobił się jeszcze delikatny osad widoczny pod słońce. Podejrzewam, że to normalne jednak wolę się upewnić czy na pewno.
Wino stoi już jakieś 3 tygodnie w słojach w ciemnej piwnicy. Zostało wymieszane, większy balon zbyt kwaskowy natomiast mały bez wyrazu. Wymieszanie dało idealny jak dla mnie i znajomych smak. Wino jest słodkie, aromatyczne, ma swoją moc której nie czuć dzięki słodyczy. Przy początkowym próbowaniu po zlaniu mi nie smakowało lecz wszystkim innym tak. Po 2-3 tygodniach i otwarciu słoja okazało się, że nawet mi bardzo smakuje:). Smak i zapach się uwyraźnił a ostrość zniknęła.
Prośby o podarowanie butelki zeszły z połowy rodziny. Za rok zrobię zamiast 45 litrów pewnie ze 100.
Polecam wszystkim jednak następnym razem dam ciut mniej kwasku.
Mam pytanie:
Zauważyłem że na dnie słoi zrobił się jeszcze delikatny osad widoczny pod słońce. Podejrzewam, że to normalne jednak wolę się upewnić czy na pewno.