Miedziane pierścienie Raschiga
-
Autor tematu - Posty: 184
- Rejestracja: środa, 30 gru 2009, 15:01
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Może kogoś zainteresuje własne wykonanie katalizatora miedzianego w postaci pierścieni Raschiga. Pierścienie wycinałem z rurki fi8x1, dostarczonej mi przez kolegę hydraulika, zamocowanej we wkrętarce:
Uploaded with ImageShack.us Cała operacja jest żmudna, lecz efekt końcowy i satysfakcja ogromna. Pierścienie mają zróżnicowaną wysokość od 3mm do 6mm. Wykonanie zajęło mi kilka godzin:
Uploaded with ImageShack.us Do swojej kolumny potrzebowałem ca 0,5l pierścieni.
Ciekawy jestem czy przewiewność takiego wypełnienia będzie odpowiednio dobra. Testy na zalewanie przeprowadzę później.
Po wykonaniu odtłuściłem je w pralce. Efekt to lśniące czyściutkie pierścionki gotowe do redukcji siary.
Uploaded with ImageShack.us Cała operacja jest żmudna, lecz efekt końcowy i satysfakcja ogromna. Pierścienie mają zróżnicowaną wysokość od 3mm do 6mm. Wykonanie zajęło mi kilka godzin:
Uploaded with ImageShack.us Do swojej kolumny potrzebowałem ca 0,5l pierścieni.
Ciekawy jestem czy przewiewność takiego wypełnienia będzie odpowiednio dobra. Testy na zalewanie przeprowadzę później.
Po wykonaniu odtłuściłem je w pralce. Efekt to lśniące czyściutkie pierścionki gotowe do redukcji siary.
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Miedziane pierścienie Raschiga
Mam już jakieś doświadczenie z tego typu wypełnieniem.
'Pól litra' takich pierścieni na całkowite wypełnienie kolumny to, wydaje mi się jakoś bardzo mało... Chyba, że jest to wypełnienie części spodu kolumny. Jeśli tak to takie wypełnienie ze względu na miedź jest chyba wystarczające.
Mam trzy litry podobnego wypełnienia w kolumnie 80cm x 63mm. Po paru doświadczeniach zauważyłem coś (choć nie jestem pewny w 100%) o czym napiszę też w innym dziale.
Trochę przerobiłem swój system i mogę teraz stosować ciągłą destylację jako pierwszą cześć procesu. W tym procesie nastaw oczyszczany jest z psoty - przepływając wolno przez to właśnie miedziane wypełnienie.
Przy psoceniu rumu, jak wiemy, do nastawu dodaje się cześć dundra. Dunder zebrałem rozpuściłem w gorącym ciemny cukier, dodałem melasę a po schłodzeniu drożdże turbo. Zauważyłem, że fermentacja była wiele, wiele leniwsza niż w poprzednim nastawie. W sumie zamiast trwać 5 dni, trwała 18 dni! Bardzo mnie to zastanawiało. W tym czasie miałem cukrówkę, którą też przepuściłem przez tą miedź i zebrałem - tak aby posprawdzać czy coś znajdę. I znalazłem. Zużyty nastaw cukrowy nabrał lekko zielonkawego zabarwienia. Wynika z tego, że kwasowość nastawu tworzy jakieś związki z miedzią...
Zastanawiam się czy jakiś tam octan miedzi czy co to może być nie powoduje trudności drożdżom?
Czy może, któryś z kolegów coś wie na ten temat?
Powódzenia.
'Pól litra' takich pierścieni na całkowite wypełnienie kolumny to, wydaje mi się jakoś bardzo mało... Chyba, że jest to wypełnienie części spodu kolumny. Jeśli tak to takie wypełnienie ze względu na miedź jest chyba wystarczające.
Mam trzy litry podobnego wypełnienia w kolumnie 80cm x 63mm. Po paru doświadczeniach zauważyłem coś (choć nie jestem pewny w 100%) o czym napiszę też w innym dziale.
Trochę przerobiłem swój system i mogę teraz stosować ciągłą destylację jako pierwszą cześć procesu. W tym procesie nastaw oczyszczany jest z psoty - przepływając wolno przez to właśnie miedziane wypełnienie.
Przy psoceniu rumu, jak wiemy, do nastawu dodaje się cześć dundra. Dunder zebrałem rozpuściłem w gorącym ciemny cukier, dodałem melasę a po schłodzeniu drożdże turbo. Zauważyłem, że fermentacja była wiele, wiele leniwsza niż w poprzednim nastawie. W sumie zamiast trwać 5 dni, trwała 18 dni! Bardzo mnie to zastanawiało. W tym czasie miałem cukrówkę, którą też przepuściłem przez tą miedź i zebrałem - tak aby posprawdzać czy coś znajdę. I znalazłem. Zużyty nastaw cukrowy nabrał lekko zielonkawego zabarwienia. Wynika z tego, że kwasowość nastawu tworzy jakieś związki z miedzią...
Zastanawiam się czy jakiś tam octan miedzi czy co to może być nie powoduje trudności drożdżom?
Czy może, któryś z kolegów coś wie na ten temat?
Powódzenia.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
Autor tematu - Posty: 184
- Rejestracja: środa, 30 gru 2009, 15:01
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Miedziane pierścienie Raschiga
Pierścienie będą służyć jedynie redukcji związków siarki podczas pierwszej destylacji. W zależności od podatności na zalewanie uzależniam użycie ich w drugim gonie (rektyfikacji). Konstrukcja kolumny zapewni ich szybkie usunięcie.
Testy wkrótce...
Tak, będzie to stanowić ok.25cm dolnego wypełnienia w kolumnie fi52x1,5.Chyba, że jest to wypełnienie części spodu kolumny
Podziwiam Cię!!! mi zabrakłoby cierpliwości (chyba) na wykonanie takiej ilości.Mam trzy litry podobnego wypełnienia w kolumnie
Pierścienie będą służyć jedynie redukcji związków siarki podczas pierwszej destylacji. W zależności od podatności na zalewanie uzależniam użycie ich w drugim gonie (rektyfikacji). Konstrukcja kolumny zapewni ich szybkie usunięcie.
Testy wkrótce...
-
- Posty: 1920
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Miedziane pierścienie Raschiga
@szabix,
Noooooooooooooooo, super sprawa. Poddałeś mi dobry sposób na cięcie tych pierścieni tylko że ja chcę to robić z rurki fi 6x1 albo fi 6,3x0,8. Mam nadzieję, że będzie łatwiej je ciąć.
Noooooooooooooooo, super sprawa. Poddałeś mi dobry sposób na cięcie tych pierścieni tylko że ja chcę to robić z rurki fi 6x1 albo fi 6,3x0,8. Mam nadzieję, że będzie łatwiej je ciąć.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
Autor tematu - Posty: 184
- Rejestracja: środa, 30 gru 2009, 15:01
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Miedziane pierścienie Raschiga
Dzięki drgranatt
Proponowane przez Ciebie rozmiary są jak najbardziej ok.
W moim przypadku darowanemu koniowi ....
Jeszcze jedno: oryginalne pierścienie Raschiga mają wysokość równą średnicy OD. Nie zastosowałem się do tego założenia, gdyż efektem były (jak na nasze standardy i moje wrażenie) wielgachne tuleje. Z fi6 powinno być dużo lepiej.
Proponowane przez Ciebie rozmiary są jak najbardziej ok.
W moim przypadku darowanemu koniowi ....
Wbrew pozorom tnie się bardzo łatwo! Rurkę z kręgu pociąłem na kawałki ok.40cm i prostowałem na betonowej podłodze. Na zakresie do 350obr/min szło super. Problem może stanowić monotonność procesu.Mam nadzieję, że będzie łatwiej je ciąć
Jeszcze jedno: oryginalne pierścienie Raschiga mają wysokość równą średnicy OD. Nie zastosowałem się do tego założenia, gdyż efektem były (jak na nasze standardy i moje wrażenie) wielgachne tuleje. Z fi6 powinno być dużo lepiej.
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Miedziane pierścienie Raschiga
A gdyby jeszcze nawiercić milimetrowe dziurki na tych pierścieniach, to pary miały by więcej miejsca lub zakamarków do przejścia... Zgadzam się ze to dużo roboty. Czy warto? To już zależy od eksperymentów!
Ot nasunęła mi się taka
Ot nasunęła mi się taka
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
Autor tematu - Posty: 184
- Rejestracja: środa, 30 gru 2009, 15:01
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Miedziane pierścienie Raschiga
Uploaded with ImageShack.us Jeśli chodzi o mnie to ! Nie wyobrażam sobie realizacji tego zadania w warunkach domowych.
Ja traktuję wypełnienie miedziane jako reagent. I to w pierwszym pot-stillowym przebiegu. Od zapewnienia odpowiedniej ilości półek są sprężynki i kolumna.
Zdaję sobie sprawę, że efektywność pierścieni Raschiga jest mała. Jakiś czas temu miałem ochotę na wykonanie wypełnienia w postaci pakietu miedzianych sprężynek OD=5-6mm z drutu nieemaliowanego OD=1.00 lub 1.30mm, coś w ten deseń:
Uploaded with ImageShack.us Niestety zabrakło materiału, mimo, że zapał był.
Masz na myśli coś takiego:A gdyby jeszcze nawiercić milimetrowe dziurki na tych pierścieniach
Uploaded with ImageShack.us Jeśli chodzi o mnie to ! Nie wyobrażam sobie realizacji tego zadania w warunkach domowych.
Przewiewność wypełnienia miedzianego powinna być na tyle dobra, aby nie powodować zalewania kolumny wcześniej niż wypełnienie właściwe. Oczywiście, gdy stosuje się dwa rodzaje wypełnień.pary miały by więcej miejsca lub zakamarków do przejścia
Ja traktuję wypełnienie miedziane jako reagent. I to w pierwszym pot-stillowym przebiegu. Od zapewnienia odpowiedniej ilości półek są sprężynki i kolumna.
Zdaję sobie sprawę, że efektywność pierścieni Raschiga jest mała. Jakiś czas temu miałem ochotę na wykonanie wypełnienia w postaci pakietu miedzianych sprężynek OD=5-6mm z drutu nieemaliowanego OD=1.00 lub 1.30mm, coś w ten deseń:
Uploaded with ImageShack.us Niestety zabrakło materiału, mimo, że zapał był.
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Miedziane pierścienie Raschiga
Si senior!
O tym myślałem! Jest możliwe zrobienie tego w domu (miedz jest miękka) , ale pierw trzeba przygotować stanowisko, później tylko cierpliwość, przy dwóch wierceniach robisz 4 dziurki a przy 4-8 ... Jak to będzie działało? Nie wiem! Według logiki powinno... Na pewno nie zaszkodzi
Mam zamiar przerobić mojego pot-stilla, aby nie gonić 3 razy myślałem o wypełnieniu... i chyba zrobię takie coś, mi osobiście to się podoba.
Ps. Musimy eksperymentować szabix
zdrówko
O tym myślałem! Jest możliwe zrobienie tego w domu (miedz jest miękka) , ale pierw trzeba przygotować stanowisko, później tylko cierpliwość, przy dwóch wierceniach robisz 4 dziurki a przy 4-8 ... Jak to będzie działało? Nie wiem! Według logiki powinno... Na pewno nie zaszkodzi
Mam zamiar przerobić mojego pot-stilla, aby nie gonić 3 razy myślałem o wypełnieniu... i chyba zrobię takie coś, mi osobiście to się podoba.
Ps. Musimy eksperymentować szabix
zdrówko
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Miedziane pierścienie Raschiga
Ok. 40-50 mb. I tydzień kręcenia przecinarką...Codziennie po kilka godzin.wujo pisze:Witajcie
Planuje wykonać takie pierścienie z rury 4,8mm. Mógłby ktoś może jakoś mi pomóc oszacować ile potrzeba metrów takiej rury aby uzyskać 1,3 litra wypełnienia?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego