@Emiel Regis
I znowuż śmiecisz.
Kiedy Ty się nauczysz korzystać z Forum?
Prosiłem Ciebie o polemikę na innym dziale, ale Ty swoje...
Czy Ty znasz różnicę między produktami otrzymanymi z Pot-stilla a z kolumny.
Gdybyś czytał uważnie już nie tylko moje posty ale i forum to byś już poznał.
A więc mimo ,że to było wyjaśniane wielokrotnie na forum , mnie się chce wyjaśnić Specjalnie Tobie jeszcze raz.
Produkt otrzymany metodą Pot- Stillową nie jest czystym spirytusem a destylatem zachowującym charakterystykę surowca z którego został wydestylowany.
Tą charakterystyką jest zapach , smak .
Teraz destylując zgodnie ze sztuką , w tym przypadku na kolumnie 0,5m wypełnionej zmywakami - dzięki czemu będzie pracowała na pięciu półkach teoretycznych co powoduje wystarczające , a jednocześnie nie za mocne oczyszczenie produktu finalnego ( a o to nam chodzi) to trzymamy destylat w zalezności od nastawu : zbożowy (Whisky) owocowy (śliwowicę) smakowy (Gin) cukrowy (zwykły pospolity bimber)
I zbędne , a nawet nie zalecane jest gotowanie drugi raz.To nie jest sprzęt odstojnikowy.
Teraz czy kolega wypije od razu , czy zostawi do "starzenia " to już jego sprawa.Jak powinno być to na pewno się dowie, bo albo nie będzie mu smakować , albo posmakuje produktu prawidłowo przygotowanego i sam zacznie tak robić , albo i nie .
Jak już wspomniałeś - nad gustami się nie dyskutuje.
Jesli chodzi o kolumnę najczęściej 150cm wypełnioną sprężynkami , zmywakami to na tym sprzęcie można otrzymać tylko spirytus bezwonny.
I w tym przypadku - nie tak jak Ty sugerujesz _ można rektyfikować powtórnie , ale nawet TRZEBA ,
I trzy razy nie będzie za dużo.
A dlaczego aż trzy razy - to poszperaj forum i poczytaj - wszystko jest wyjaśnione.
Tak więc zacznij czytać , bo jest niewiele osób na tym forum , którym się chce tłumaczyć ignorantom takim jak Ty oczywiste sprawy.
Myślę,że na tym powinniśmy zakończyć naszą bezprzedmiotowa dyskusję...
Przynajmniej tak będzie z mojej strony.
@Emiel Regis do nauki...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego