Rozmówki

Złomowisko, w którym będą skasowane posty.
Regulamin forum
Pełna zawartość tego działu widoczna tylko dla moderatorów i administratorów.
Awatar użytkownika

Autor tematu
mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:

Post autor: mtx »

Posty wydzielone z tematu Największe wpadki.


zawory z odstojników pozostały odkręcone... Wracam spokojnie w sam raz na czas a tu płomień już tańczy od kuchenki po okap...
1. Dlatego odstojniki w aparaturach są bez sensu, poza tym i tak niczego nie porawiają a wręcz odwrotnie...
2. Dlatego większość z nas grzeje prądem a nie gazem - nie dość, że bezpieczniej to taniej i o wiele wygodniej...
promocja
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Największe wpadki

Post autor: Emiel Regis »

mtx1985;

'jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma'

1 Dzięki za wykład o odstojnikach, w większości przypadków są bez sensu i to żadna terra nova ale jeśli nie nie ma deflegmatora to dobre i to. Chodzi oczywiście o pot still.

2 Bezpieczniej- prawda, taniej- zależy gdzie, wygodniej- to już każdy sam zdecyduje

Sprzęt jest pierwsza klasa- z nierdzewki !
tyle że skonstruowany do d..y. Wszedłem w jego posiadanie dawno temu w czasach kiedy odstojniki w aparaturze były wyznacznikiem statusu i zapewniały poważanie nawet wójta i proboszcza :respect: ;)
Były takie czasy...
A tak poważnie to sprzęt pójdzie do wymiany albo przeróbki ale ciężko mi znaleźć kogoś wtajemniczonego z okolic Żywca, Bielska-Białej zdolnego to zrobić, sprawy nie ułatwia też fakt że w kraju jestem 2-3 razy w roku i przeważnie mam też mnóstwo innych spraw na głowie.

Pozdrawiam

ps mtx1985; znowu będziemy się sprzeczać?
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Autor tematu
mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Największe wpadki

Post autor: mtx »

ps mtx1985; znowu będziemy się sprzeczać?
Kolego spokojnie, nie mam zamiaru się sprzeczać :piwo:
Chodziło mi po prostu o wskazówki dla innych aby unikać takich zagrożeń, wiadomo co się
dzieje w połączeniu alko z palnikiem gazówki...

A odnośnie deflegmatora to piszesz coś o mini kolumnie, możesz jakoś to rozwinąć - albo
dać jakieś foto jak to wygląda? Bo może da się to przerobić na deflegmator bez większego problemu.

A i co do gazu to temat był wałkowany już na forum "xx i jeszcze trochę razy" i tak z całej
dyskusji wynikło, że ogólnie w całym kraju gaz wychodzi 1/3 drożej niż prąd.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Największe wpadki

Post autor: Emiel Regis »

mtx1985 pisze: A i co do gazu to temat był wałkowany już na forum "xx i jeszcze trochę razy" i tak z całej
dyskusji wynikło, że ogólnie w całym kraju gaz wychodzi 1/3 drożej niż prąd.
Nie przeczę, tyle że ja nie psocę w kraju.

Sprzęt to 'mini CM';

-szybkowar 5l z wspawanym wejściem od keg-a,
-keg 30l,
-kolumna fi 40 dł. 60 cm,
-głowica z 3 zimnymi palcami, 2 odstojnikami i chłodnicą- wszystko zespawane razem a więc bez możliwości modyfikacji, można łączyć z garnkiem lub keg-iem do wyboru.
Takie ''cuda'' można jeszcze łatwo trafić na allegro, pewnie i moje tam skończy.
Szkopuł w tym że kiedy psocę w kuchni na gazie to nie mogę użyć przedłużki z powodu okapu.
Dlaczego kuchnia i gaz? Ano dlatego że staram się odbierać jak najwolniej, po kropelce, zawsze proces trwa długo, a ja wtedy mogę się rozłożyć przy stole z zaległymi papierami i laptopem, inaczej ciężko byłoby mi znaleźć czas.
Kiedy go już znajdę, a nie zdarza się to często to psocę na zewnątrz, w 'kolumnience' są sprężynki od @szymonli, zimne palce grają, psota 92%, co z tego jak tych pier....ch odstojników i tak nie mogę odpiąć.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Autor tematu
mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Największe wpadki

Post autor: mtx »

Szkoda, że zdjęcia brak, no ale zawsze coś się da zrobić, nie możesz odciąć flexem tych odstojników?
Z kolumny wychodzi rurka z oparami i idzie na pierwszy dostojnik i jak byś to odciął w tym miejscu
i połączył wężem silikonowym bezpośrednio z chłodnicą?

Ps. Chodzi Ci o cos takiego jak na zdjęciu?
(montaż odstojników)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Największe wpadki

Post autor: Emiel Regis »

Ten mój 'sprzęt' jest bardzo podobny.
Z tym wężem silikonowym to nawet dobry pomysł, jednak chodzą mi już po głowie pomysły na zmiany, na coś dużo bardziej poważnego.

Jadę wkrótce do kraju, tam powinny już na mnie czekać 3 termometry tablicowe i keg 50l z grzałkami, co na niego włożę jeszcze nie wiem. Chciałoby się jakiś konkretny sprzęt, kusi też żeby spróbować zrobić samemu coś z miedzi, choć nie jestem pewien czy nie będzie to porywanie się z motyką na słońce.
Dotychczasowy 'aparacik' pójdzie;
1) na sprzedaż, więc cięcie i łączenia wężami raczej odpadają (zawsze mogę wytłumaczyć nowemu właścicielowi o co chodzi i niech sam decyduje)
2) do gruntownej modyfikacji, wtedy spawacz zrobi co trzeba
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Autor tematu
mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Rozmówki

Post autor: mtx »

Jak chciałbyś przerobić to co masz to w sumie nie ma bardzo dużo pracy, bo z tej kolumienki
możeszzrobić podstawę (od kega) kolumny, z odstojników - jeden moduł kolumny z wypełnieniem i
głowicę bokakoba (np.), z chłodnicy np. część z wziernikirm a ze spirali z chłodnicy
(po przeróbce) skraplacz do głowicy - wszystko zależało by od wymiarów tych elementów
które masz...

Ja bym w tą stronę kombinował bo jak sprzedasz to na alledrogo to dużo za to nie dostaniesz -
a do nowej kolumny będziesz musiał kupić rurę która i tak zostanie pocięta na "małe" kawałki
(głowica, moduł z wziernikiem i ew. przedłużenie kolumny), spawacz tak samo Cię skasuje za
spawanie (wywijki/złącza) itd. - no ale zrobisz jak będziesz chciał :ok:

Pozdrawiam :piwo:
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Rozmówki

Post autor: Emiel Regis »

Masz rację, dałoby się to zrobić w ten sposób, ja jednak myślałem o rozwinięcie tego bardziej w kierunku CM, wtedy wystarczyłoby dołożyć przedłużkę, wywalić zimne paluchy i włożyć małą spiralkę, no i wywalić odstojniki.
Plusem byłyby na pewno lepsze osiągi, choć pewnie nie idealne,
minusem- zostanie przekrój 40mm, który zaczyna mnie już denerwować

Gdybym się zdecydował na LM/VM to nie będę się bawił w przeróbki, tylko pójdę w kierunku czegoś o większym przekroju i poproszę o wykonanie kogoś z forum, kto ma 'na koncie' sprawdzone konstrukcje.Raz a dobrze.

Takie rozwiązanie wydaje mi się jednak zbyt łatwe- mając LM/VM pozostaje pytanie;
jak żyć? ;)
kiedy psota robi się sama a sprzęt zrobił ktoś inny..

Gdybym zabrał się sam do roboty to pewnie wzorowałbym się na sprzęcie @Lothar von Luene (http://alkohole-domowe.com/forum/moj-dr ... t5748.html), jego konstrukcja jest dobra, prosta i nie zamyka tematu- można się nią bawić, modyfikować do woli i niewykluczone że po jakimś czasie i uzyskaniu większej wiedzy technicznej skończyłoby się jednak na LM/VM ale zrobionym własnymi rękami a to duża różnica.

A tak z innej beczki to prześladuje mnie ostatnio konstrukcja spiral still, ale spirala wznosząca z rury na tyle grubej żeby można zasypać pryzmatami i żeby jej nie zalewało, o dł min. 250cm z odbiorem VM. Nie wiem czy to nie utopia, niebawem to rozrysuje i postawie temat na forum.

:piwo:
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Autor tematu
mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Rozmówki

Post autor: mtx »

Faktycznie 40mm jest "trochę" upierdliwe ale da się na tym pracować, kwestia czasu i wprawy,
odnośnie CM to jest to dość trudny do opanowania system (jak dla mnie) - miałem problemy
ze stabilizacją i z przepływem wody przez skraplacz (prawdopodobnie był "zbyt wydajny"), nie wiem
dokładnie co ale coś z tą kolumną było nie tak i poszła w odstawkę, pędziłem jakiś czas na pot-stillu
później zrobiłem mini kolumnę - coś w podobie do projektu Jarosława - tyle, że z rury Cu fi28mm,
i zdziwiłem się kiedy miałem na tym lepsze wyniki niż na tamtym CM (bo dla mnie to dalej był
tuningowany pot-still) może wolniej szło ale jakość była lepsza, przerobiłem tą kolumne znowu i
działa jeszcze lepiej tyle, że powoli - czasem jeszcze ją odpalam przy whiskey i owocówkach :)
Ale głównie pracuję na tym samym projekcie tylko, że wykonanym z rury Cu fi54mm - całość zrobiłem sam
i jak skończę w 100% to wrzucę fotki do galerii ;)
Z tym, że psota robi się sama to nie do końca mogę się zgodzić bo jeśli nie masz E-ARC to jednak jest
troszkę zabawy :) - ale warto :ok:

A odnośnie spiral-stilla to niestety nic napisać nie mogę, nie mam doświadczenia z takim sprzętem...

Pozdrawiam :piwo:

wawaldek11
2500
Posty: 2918
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rozmówki

Post autor: wawaldek11 »

Emiel Regis
W ramach licznych eksperymentów zrobiłem krótką (8 zw. Cu, fi 10mm) spiralę wznoszącą. Powrót ze spiralki będzie kapał na pierścienie Białeckiego (takie mam) z Cu i kwasoodporne umieszczone w pionowej rurze ko 85mm. Będzie kapał, bo dotychczas spływał po ściance rury i omijał pierścionki. Nie mogę powiedzieć co to daje, bo na razie nie ma czasu na próby.
Wydaje mi się, że z pryzmatycznego wypełnienia w spirali nie wyciśniesz tego co można, bo sprężynki muszą być dobrze zwilżane. A tu destylat będzie spływał głównie po ściance.

Pozdrawiam,
Waldek
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Rozmówki

Post autor: Emiel Regis »

mtx1985;

Mnie CM odpowiada, może akurat 'trafiłem'- woda jest podł. szeregowo, pierwsze chłodnica a dopiero potem ZP. Przepływ jest minimalny, ok 8l/godz., nie mam zaworków, grzeję na małym ogniu. Kolumna jest w miarę stabilna, leci przeważnie 92% cały czas więc szału nie ma.
Przypuszczam że gdybym chciał 'podgonić' z czasem to kolumna łatwo by się destabilizowała. Trzeba psocić minimum 2 razy. Nie mam porównania co do jakości destylatu i pracy na innych systemach.
Naczytałem się o 'absolucie z pierwszego tłoczenia' i też by się chciało..
Chętnie przyjrzę się Twojej konstrukcji, jeśli będę działał sam to też z Cu.

wawaldek11;

Też myślałem żeby zacząć od kolumny ok 80 cm, fi min. 40mm., dopiero wyżej dołożyć spiralę z Cu fi 28mm, wszystko zasypane pryzmatami. Tłucze się mi po głowie kilka wersji, nie są to rzeczy drogie ani skomplikowane więc jak znajdę chwilę to się trochę pobawię.
Założenie jest takie żeby uzyskać powyżej 90% i żeby to było całkowicie bezobsługowe, tak żeby można się było 'poratować' kiedy nastaw stoi zrobiony a czasu brak. Jak widzisz założenia nie są wysokie, miałoby to być alternatywą dla pot still-a do cukrówek i raczej nie będzie konkurencją dla wysokich kolumn.

Pozdrawiam :piwo:

Ps Z tym 'ściankowaniem' prawdopodobnie będzie tak jak piszesz, podziel się dokładniej wynikami
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

wawaldek11
2500
Posty: 2918
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rozmówki

Post autor: wawaldek11 »

Ja też dążę do czegoś bezobsługowego (prawie).
I zrobiłem chłodnicę powietrzną z 12 m Cu 10mm. Chłodnica "wyrabia" przy mocy do 1200W z wentylatorkiem. Destyluję tym głównie nastawy z melasy i cukru trzcinowego. Wieczorem włączam grzanie na 200W (keg 30l), rano ( :mrgreen: ) ok 9 mam 80*C, podkręcam moc i po chwili odbieram przedgony. Później ustalam moc na ok 800-900W i jadę do pracy. Jak mogę, to wyskoczę zmienić naczynia - frakcjonowanie i ew. korekta mocy. % średnio 55 - 60. początek mocniejszy. Gotuję raz - urobek czeka w szkłach na decyzję.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Rozmówki

Post autor: Emiel Regis »

Z twojego opisu wynika że Twój sprzęt pracuje jak pot still z chłodnicą powietrzną, normalnie przy odpowiedniej spirali wznoszącej (jaką masz długość?) i dobrze dobranej mocy grzania powinieneś mieć stabilizację i odbiór na poziomie 90%+
Pisałem że chcę uzyskać ponad 90% co samo w sobie nie powinno być problemem, sprężynki chcę dać głównie po to żeby powalczyć trochę o jakość.
Spróbuj rozgrzać w miarę szybko wsad a potem dobierz tak moc żeby odbiór był kropelkowy, to powinno dużo pomóc.
Kiedy bardzo zależy mi na jakości to przerabiam wsad 5l nawet 5 godz.
Wierz mi, sprawdziłem to wiele razy naprawdę jest różnica między szybkim i wolnym odbiorem, zarówno w smaku jak i w rozkładzie % podczas procesu.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

wawaldek11
2500
Posty: 2918
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rozmówki

Post autor: wawaldek11 »

Możesz napisać do mnie na PW? Jestem chyba za nowy bo nie widzę u siebie takiej możliwości.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Rozmówki

Post autor: Zygmunt »

Trzecia ikonka od lewej pod treścią posta.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

wawaldek11
2500
Posty: 2918
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rozmówki

Post autor: wawaldek11 »

Wstyd się przyznać, ale nawet po zmianie okularów nie widzę ikonek :cry:
Mogę podesłać screena.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Agneskate
200
Posty: 228
Rejestracja: sobota, 11 paź 2008, 21:16
Krótko o sobie: Cicha woda... ;P
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Kontakt:
Re: Rozmówki

Post autor: Agneskate »

I wszystko jasne. Zmieniłeś styl forum. Niestety nie jest ono do końca dopracowane. Także polecam wrócić do stylu dark_qba i będzie oki. :)
Pozdrawiam Aga

wawaldek11
2500
Posty: 2918
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rozmówki

Post autor: wawaldek11 »

dzięki - działa
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Prezent na którym się nie znam;)

Post autor: Emiel Regis »

Surówka z pot stilla do picia po kilku dniach? :shock:

kurde....niezły hardcore
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Prezent na którym się nie znam;)

Post autor: lesgo58 »

@Emiel Regis
Napisz coś konkretnego ,bo tylko śmiecisz...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Prezent na którym się nie znam;)

Post autor: Emiel Regis »

Co tu jeszcze dodawać?

(co Ty nasz z tym śmieceniem?)

Dla mnie picie czegoś takiego to czysty hardcore..
Wiadomo jednak że o gustach się nie dyskutuje.

Skoro zdobyłeś się na tak szczegółowy opis, z którym w większości się jak najbardziej zgadzam to powinieneś jeszcze dodać że opinie są podzielone i że dla niektórych podwójne granie na pot still-u to minimum, duże znaczenie ma też czas- z jego upływem destylat nabiera wartości.
Nie znamy gustu kol. @addagio1989, może być tak że po spróbowaniu świeżej surówki zakończy on swoją przygodę z psoceniem na skutek szoku, warto żeby wiedział że można inaczej.
Dodam że kiedy pierwszy raz spróbowałem takiej psoty po nieudanym winie mało się nie :womit:
Odłożyłem to w ciemny kąt i dopiero po jakimś roku, częstując amatora takich trunków sam ponownie spróbowałem.... od tamtego zdarzenia zaczęła się moja przygoda z domowymi wyrobami

Pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Autor tematu
mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: pan_cieni

Post autor: mtx »

Posty z tematu pan_cieni

Witaj kolego...
wszystko robię metodą garnkową... zacier wydestylowałem do mocy 55 % i wtedy dodałem węgiel aktywny spiricol (maksymalną dawkę). Postało 2 dni i wtedy poddałem produkt filtracji około 4 krotnej przez bardzo gęstą ścierkę,efekt piorunujący prawie w ogóle nie było czuć alkoholu podczas wąchania bimberku. smak również był o wiele lepszy. Tym sposobem w tydzień zrobiłem wódkę lepszą niż przeciętna wódka sklepowa.
Nie wiem czemu ale jakoś Ci w to nie uwierze... to my budujemy kolumny rektyfikacyjne, destylujemy po kilka razy,
puszczamy destylat przez węgiel, nie którzy z nas dodają jeszcze różne preparaty chemiczne, oczyszczają ultradzwiękami
a Ty w garnku robisz to samo co "my" - oj kolego polecam albo trochę samokrytki albo spróbuj wódki z kolumny...
Chyba, że Ci się to wzieło z tąd:
Lubie ... fantastykę
jeśli masz dużo czasu możesz pójść na łatwiznę krówki kroisz na kilka kawałków wrzucasz do wódki zostawiasz na miesiąc i też jest.
A tak szczerze to po co te krówki? To samo dostaniesz jak wlejesz karmelu z cukru.

Poza tym czytaj dużo i jak czegoś nie znajdziesz to pytaj...

Pozdrawiam :piwo:
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Prezent na którym się nie znam;)

Post autor: lesgo58 »

Emiel Regis pisze:Co tu jeszcze dodawać?

(co Ty nasz z tym śmieceniem?)

Dla mnie picie czegoś takiego to czysty hardcore..
Wiadomo jednak że o gustach się nie dyskutuje.
Bo śmiecisz.
I nie o gustach był mój post.
Poczytaj dobrze .Może Ci to trochę rozjaśni.
A jak nie chcesz czytać to powinieneś już wiedzieć (skoro podejmujesz polemikę) ,że na takim sprzęcie , który robi za pot- still przy prawidłowo prowadzonym procesie - zgodnie z regułami sztuki - po jednokrotnym przebiegu otrzymujesz destylat jakbyś jechał minimum 3 razy na odstojnikach.
Pot- still to jest sposób destylacji , a nie jakość destylatu.
Zwróć uwagę też co pisałem o półkach i ich ilości i ich wpływie na moc destylatu.
Nie wiem czy wiesz o czym piszę ?
Jeśli nie to zapraszam do dyskusji ,ale to już w innym dziale, bo tu faktycznie zaśmiecamy temat naszą dyskusją.

Teraz chyba już powinieneś wiedzieć dlaczego pisałem ,że śmiecisz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: pan_cieni

Post autor: wiking »

No sorry, może kolega przekoloryzował (wiem poleciał troszkę ), ale od czego są doświadczeni forumowicze? Przecież trzeba go pierwsze uświadomić, poradzić, a później jeżeli zacznie dalej ubarwiać, to można sobie robić hahaha. Teraz gość się zamknie w sobie i już nic nie napisze o swoich doświadczeniach. @mtx1985 spawacz to może z ciebie i dobry ale o psychice ludzi to nie masz pojęcia. Gdybym zapomniał usunąć tego posta to proszę któregokolwiek moda o to po dwóch dniach. Szkoda że nie ma takiej możliwości jak na sąsiednim, tzn post wygasa i data.
Awatar użytkownika

Autor tematu
mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: pan_cieni

Post autor: mtx »

Wiking masz do mnie problem to Twoja sprawa ale co Cie teraz boli?
To, że napisałem kilka słów prawdy na takie komiczne stwierdzenie, że na garnku
po jednym gotowaniu dostaje destylat lepszy niż sklepowy? Ja wiem, że jeden
z Twoich kolegów to na "dziurawym nocniku dostanie 90%" ale sorry u mnie takie
kity nie przejdą - wybacz. I co Ty tu chcesz kierunkować?
"Przyjacielu - otóż grzecznie Cię informuję, że na garnku nie otrzymasz dobrego
destylatu" - jakbym tak napisał to by dobrze z psychologicznego punktu było :?:
Nie przesadzj - bo nie jesteśmy dziećmi i jak ktoś się zamknie w sobie od kilku słów
prawdy na forum int. to sorry ale w realnym życiu sobie napewno nie poradzi.
I pokaż w którym miejscu robię "hahaha"?

ps. swojego posta też usunę.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Prezent na którym się nie znam;)

Post autor: Emiel Regis »

No i świetnie, teraz zgodnie z radą kolegi @lesgo58 popróbuj i prześlij wrażenia.
Następnie zgodnie z moją skromną sugestią :oops: dla porównania odłóż połowę, rozcieńcz wodą do 30-40% i zagraj jeszcze raz, zostaw na min. 2 tygodnie i przeprowadź degustację obu próbek.
Wtedy będziesz miał pełną jasność- być może będzie tak że już pierwsza próbka spełni Twoje oczekiwania.
Jeśli tak się nie stanie, to przekonasz się w ten sposób że pojedyncze granie (dla wielu osób dotyczy to też kolumny) to dopiero wstęp do dalszej zabawy.
Dla innych to najwyraźniej strata czasu.
Z w/w kolegą nie będę wchodził w żadną polemikę, udzielił Ci kilka cennych rad, chciało mu się mimo że temat był opisywany wielokrotnie i za to mu chwała, jednak po jego odpowiedzi na mój post widzę że 'polemizowanie' na takim poziomie byłoby z kolei stratą mojego czasu.

Pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Prezent na którym się nie znam;)

Post autor: lesgo58 »

@Emiel Regis
I znowuż śmiecisz.
Kiedy Ty się nauczysz korzystać z Forum?
Prosiłem Ciebie o polemikę na innym dziale, ale Ty swoje...
Czy Ty znasz różnicę między produktami otrzymanymi z Pot-stilla a z kolumny.
Gdybyś czytał uważnie już nie tylko moje posty ale i forum to byś już poznał.
A więc mimo ,że to było wyjaśniane wielokrotnie na forum , mnie się chce wyjaśnić Specjalnie Tobie jeszcze raz.
Produkt otrzymany metodą Pot- Stillową nie jest czystym spirytusem a destylatem zachowującym charakterystykę surowca z którego został wydestylowany.
Tą charakterystyką jest zapach , smak .
Teraz destylując zgodnie ze sztuką , w tym przypadku na kolumnie 0,5m wypełnionej zmywakami - dzięki czemu będzie pracowała na pięciu półkach teoretycznych co powoduje wystarczające , a jednocześnie nie za mocne oczyszczenie produktu finalnego ( a o to nam chodzi) to trzymamy destylat w zalezności od nastawu : zbożowy (Whisky) owocowy (śliwowicę) smakowy (Gin) cukrowy (zwykły pospolity bimber)
I zbędne , a nawet nie zalecane jest gotowanie drugi raz.To nie jest sprzęt odstojnikowy.
Teraz czy kolega wypije od razu , czy zostawi do "starzenia " to już jego sprawa.Jak powinno być to na pewno się dowie, bo albo nie będzie mu smakować , albo posmakuje produktu prawidłowo przygotowanego i sam zacznie tak robić , albo i nie .
Jak już wspomniałeś - nad gustami się nie dyskutuje.
Jesli chodzi o kolumnę najczęściej 150cm wypełnioną sprężynkami , zmywakami to na tym sprzęcie można otrzymać tylko spirytus bezwonny.
I w tym przypadku - nie tak jak Ty sugerujesz _ można rektyfikować powtórnie , ale nawet TRZEBA ,
I trzy razy nie będzie za dużo.
A dlaczego aż trzy razy - to poszperaj forum i poczytaj - wszystko jest wyjaśnione.
Tak więc zacznij czytać , bo jest niewiele osób na tym forum , którym się chce tłumaczyć ignorantom takim jak Ty oczywiste sprawy.
Myślę,że na tym powinniśmy zakończyć naszą bezprzedmiotowa dyskusję...
Przynajmniej tak będzie z mojej strony.
@Emiel Regis do nauki... :czytaj:
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Prezent na którym się nie znam;)

Post autor: Emiel Regis »

lesgo58 pisze: ignorantom takim jak Ty oczywiste sprawy.
Tego właśnie się spodziewałem i chciałem uniknąć.
Jak po tej i innych 'perełkach' mam z Tobą wchodzić w rzeczową dyskusję w innym dziale, którą zaproponowałeś?
Do czego nas to doprowadzi jeśli będę Ci odpisywał w podobnym tonie?
Nie potrafisz w normalny sposób, bez personalnego ataku przedstawić swoich racji :?:
Oceniasz moją wiedzę po liczbie postów, nie przyszło Ci do głowy że piszę na podstawie tego co sam już sprawdziłem?
Najwyraźniej Twoje doświadczenia, rezultaty i ich interpretacje są inne, nie twierdzę że gorsze, ale czy bezdyskusyjne :?:
Moje posty miały na celu pokazanie możliwości i pozostawienie wyboru kol. @addagio1989, niech sam decyduje, będąc bogatszy o nasze rady.

Szanujmy się, Koledzy, nawet jeśli niektórym z nas przychodzi to z trudem.
Jeśli my, w naszym gronie nie okażemy sobie szacunku nawet spierając się, to nie oczekujmy tego po kimś innym. Do wzajemnego opluwania się proponuję używać pozostałego 99,9% miejsca w sieci, gdzie ma to miejsce na co dzień.

Pozdrawiam

Sprawa jest już wyjaśniona między mną a kol. @lesgo58 na priv-ie.
Wnioski - nie było złych intencji, nastąpiły nieporozumienia, myślę że jeśli zdarzy się nam kiedyś spotkać to bez problemu spożyjemy :piwo: i będziemy spierać się obyczajnie :)
Ostatnio zmieniony środa, 30 maja 2012, 13:55 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Prezent na którym się nie znam;)

Post autor: lesgo58 »

rozrywek pisze: ...Ważne że się nie poddałeś i jednak "nocnikujesz"...
...Ważne że chcesz i próbujesz....czy to nocnik, czy to dziennik...
Pozdrawiam.
Powiem szczerze nie rozumiem takiego podejścia lekceważącego i dyskredytującego do sprzętu innych.I jeszcze masz pretensje ,że kolega próbuje Ci zwrócić uwagę...
@adaggio ma sprzęt dobry - musi tylko go trochę ,a nie jak piszecie od podstaw - dopracować.I nie musi wydawać na to fortuny.
A że Tobie kojarzy się z nocnikiem to już Twoja sprawa i Twojej wyobrażni ( nikogo tu nie interesuje Twoja wyobrażnia)- każdy ma swoje zboczenia .
Zbiornik jest zbiornikiem i póki dobrze służy chwała mu za to.
Jeśliby od wyglądu zbiornika miało zależeć jaki destylat otrzymamy ...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Prezent na którym się nie znam;)

Post autor: rozrywek »

Forum, pomimo swojego bardzo wysokiego poziomu, charakteryzuje się również swoistym poczuciem humoru, który widocznie umknął twojej uwadze.
Można sztywno, zimno i bez zbędnych słów, a można inaczej, z humorem, odrobinkę niekonwencjonalnie przekazać tę samą treść.
Kłócić się z tobą nie zamierzam, zaznaczę ino że właśnie obydwaj zaśmieciliśmy forum niepotrzebną rozmową.
Z szelmowskim uśmiechem i ręką w nocniku pozdrawiam serdecznie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Prezent na którym się nie znam;)

Post autor: mtx »

A mnie osobiście wydaje się, że koledze addagio1989 chodzi o mój wpis w temacie
powitania "pan'a cieni" w którym to użyłem tego zwrotu do kol. wiking'a - a sam
tekst zapożyczyłem z tematu "Aparatury z Allegro - sprzedawca Cezary-t"
gdzie to właśnie serdeczny kolega wikinga ten wpis puścił...
90% to ja na dziurawym nocniku osiągam. Gdzie ta rewelacja?? Trudno mi zrozumieć.
Pozdrawiam :piwo:

Ps. Przepraszam, że zaśmiecam temat :poklon;
Zablokowany

Wróć do „Śmietnik”