Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Budowa kolumn rektyfikujących.

Autor tematu
Andrzej77
50
Posty: 73
Rejestracja: piątek, 3 cze 2011, 08:04
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Post autor: Andrzej77 »

Dojrzałem do budowy kolumny. Wybór - z racji prostoty wykonania - padł na Aabratka (może przekonacie mnie na coś innego?). Keg 50 l stoi. Grzanie planuję taboretem gazowym (da się w takim przypadku sterować mocą grzania rozsądnie?). Keg będzie zaizolowany wełną mineralną na folii aluminiowej. I tak: co do średnicy kolumny - mam na chwilę obecną rurę o średnicy zewn. ~89 mm. Długość 1,3m. Z racji średnicy (objętości), planuję na "dzień dobry" wypełnienie zmywakami. Przy taborecie gazowym i kegu 50l, na samą kolumnę zostaje mi ok. 1,7m (przy założeniu, że głowica nie będzie wyższa niż 30 cm).
Pytania (oprócz tych wyżej):
- dokupić 40 cm rury i łączyć, czy może 1,3 m wysokości kolumny wystarczy? (nadmienię, że i tak muszę dokupić rurę na budowę głowicy)
- czy taboret gazowy da radę napędzić komin tej średnicy?
- czy rozsądniej jest pójść jednak w mniejszą średnicę? (koszt wypełnienia, więcej energii na grzanie)
- jakie wymierne korzyści z wielkiej średnicy kolumny? (tylko większe osiągi "na godzinę"?)
Na pewno macie jakieś sugestie...
(zastrzegam sobie prawo do nękania Was innymi pytaniami - jeśli mi się nasuną ;) )
Dobrze i tanio nie będzie szybko.
Dobrze i szybko nie będzie tanio.
Szybko i tanio nie będzie dobrze.
koncentraty wina

major
250
Posty: 277
Rejestracja: czwartek, 16 lut 2012, 20:16
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: major »

Masz świadomość problemów związanych z wykorzystaniem tak grubej rury. Moim zdaniem, lepiej zrobisz kupując rurę 60-70 mm. Średnica wpływa na maksymalną prędkość odbioru i moc potrzebną do zalania kolumny.

Jeśli dopiero zamierzasz kupić taboret, to jeszcze raz sobie policz i porównaj z kosztami grzałki. Wysokość nie jest główną zaletą grzania elektrycznego.

Pomyśl też o swoim budżecie - od niego zależy, jakie bajery będą w kolumnie. Z posiadanej rury możesz zrobić głowicę, zawsze będzie to jakaś oszczędność. W takim przypadku zastanowiłbym się nad Bokabobem zamiast AAbratka.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: pokrec »

Taką rurę, żeby zalać, to na biedę trzeba min. 6 kW grzałek. Taboretem tego NIE POCIĄGNIESZ. Nie ma możliwości. Po drugie, zwilżenie wypełnienia zużyje pewnie połowę alkoholu zawartego w nastawie w kegu. Szybkość pracy takiej rury to około 4 l/h, ale na kotle minimum 100 l.
Moim zdaniem do zastosowan domowych rura w granicach 60 - 70 mm to optimum.
Ja mam 70-tke na kegu 30l i nie narzekam. Grzałki 3x2000W, wszystko podłączone przez regulator własnej konstrukcji na 3 fazy. Kolumna dzielona na odcinki 1 m i 0,5 m, głowica Aabratek.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

Autor tematu
Andrzej77
50
Posty: 73
Rejestracja: piątek, 3 cze 2011, 08:04
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: Andrzej77 »

Dzięki za reakcję.
Potwierdzacie moje obawy.
Taboretu jeszcze nie mam, ale nie o koszty zakupu chodzi, ale o koszty użytkowania. Butla to taki pre-paid - płacisz raz i służy. Przy elektryce 3 czy 4 kW (6???!!!) przez kilka godzin, jakoś mnie przeraża. Przy gazie obawiam się raczej o precyzję sterownia. Bajerów w kolumnie nie przewiduję (zależy co miałeś na myśli). Dotąd skupiałem się na aabratku, a z bokabobem dopiero będę musiał się zapoznać. Zgłębię temat i podejmę decyzję. Niemniej proszę o kolejne pomysły-sugestie.
Dobrze i tanio nie będzie szybko.
Dobrze i szybko nie będzie tanio.
Szybko i tanio nie będzie dobrze.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: pokrec »

Pogrzeb po forum, jakbyśmy nie liczyli, butla z gazem wychodzi drożej od prądu. Serio. A prąd jest wygodniejszy i przede wszystkim BEZPIECZNIEJSZY.
Butla starczy Ci na 5 - 7 psoceń (taboret gazowy to nie kuchenka turystyczna, na którą kupujesz butlę i służy, służy, służy...). Jedno psocenie to, powiedzmy, 3 godziny przy mocy 3 kW. Razem 9 kWh. Po 60 gr wychodzi 5,4 zł. w cenie góra 7 psoceń butlą masz ponad 10 psoceń prądem. Masz jeszcze wątpliwości?
Taboret gazowy ma nominalnie moc standardowo 7 kW, z czego w kocioł wejdą może ze 4, reszta pójdzie bokiem.
Nie, zdecydowanie prąd na dziś jest tańszy i bezpieczniejszy.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 792
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: wolan »

Weź tylko pod uwagę, że jak prowadzisz proces to czy używasz gaz czy prąd to potrzebujesz określonej mocy. Kolumnie jest to bez znaczenia czym jest grzana ona potrzebuje X energii. W butli jak będzie Ci się kończył gaz to wydajność procesu spadnie, gdy będziesz musiał zmienić butlę na kolejną to znowu przerwiesz proces.
I tak naprawdę będziesz musiał mieć 2 butle :). Jak zrobisz kolumnę o większej średnicy to nigdy na taborecie nie uda Ci się pracować pod progiem zalania.
Ponadto na gazie masz większe straty, część ciepła idzie w powietrze.
I jakby nie patrzył to tą butle trzeba jechać wymienić, stracić trochę czasu, kasy na paliwo :) albo zapłacić za dowóz a tych kosztów nikt nie bierze pod uwagę.
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl

major
250
Posty: 277
Rejestracja: czwartek, 16 lut 2012, 20:16
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: major »

Andrzej77 pisze:Bajerów w kolumnie nie przewiduję (zależy co miałeś na myśli).
Możesz zdecydować się na rurę z jednym termometrem i będzie dobrze.

Możesz też sprawić sobie odcinek 20 - 30 cm na miedź i 3 odcinki po 40 - 50 cm + pierścienie centrujące (rozdzielające) i wszystko na złączach skręcanych. Porty dla termometrów np. co 20 cm (w celach poznawczo-badawczych wybierałbyś z których korzystać). Dochodzi jeszcze latarka i system VM (może nawet dwa odejścia do wyboru: w głowicy i do obniżonego odbioru bocznego). Nie zapominaj o systemie Inżyniera i e-arc. Ew. zawór precyzyjny sprzężony z silnikiem krokowym i interfejs sieciowy do sterowania procesem przez Internet. Po dorzuceniu kilku e-zaworków da się zrobić automatyczne napełnianie kotła (np. z mausera stojącego obok), wylewanie wody odwarowej do kanalizacji i oczywiście płukanie.

Poniosły mnie marzenia, ale w końcu idą święta ;p

Podział kolumny, 4 termometry, VM i ew. wziernik to żadne fanaberie.

Autor tematu
Andrzej77
50
Posty: 73
Rejestracja: piątek, 3 cze 2011, 08:04
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: Andrzej77 »

pokrec: prąd na pewno wygodniejszy. Bezpieczniejszy? Pewnie tak, ale gazu się nie obawiam, bo jestem świadomy zagrożeń i skutecznie im zapobiegam (mam dość duży "przebieg" na pot-stillach). 3 fazy w domu mam, więc być może zdecyduję się (za Waszymi sugestiami) na grzałki. Przekonujecie mnie z postu na post.
Ale średnicę muszę jednak zredukować. 1,7 m, ale 60,3mm. Bo 6kW przez kilka godzin (choćby raz na pół roku) nie przeżyję ;)
Może wysupłam dzięki tej oszczędności na sprężynki...
wolan: nigdy nie liczyłem kosztów dostarczenia butli - ale masz rację: coś w tym jest. Na pot-stillu i kuchence gazowej służyła i służyła, ale przy grzaniu na maxa - na pewno wymiany byłyby częstsze (cena wymiany butli - 62 zł - dane z dziś).
major: Nie rozwalaj mnie dobry człowieku. To nie ma być wahadłowiec, tylko zwykła kolumna. Elektronika zabija ducha tego zacnego procederu. To ma być pełny manual (poza termometrem). Z dodatków rozważałbym wziernik - moim zdaniem pomocny element (nie bajer) - przynajmniej na etapie poznawania sprzętu.
Podział kolumny to nie problem (koszt, ale nie problem). Ale jak wygląda rozsądny podział i czemu ma służyć? Dodam tu, że planuję puszczać głównie cukrówki.
4 termometry? Aż 4? I to nie fanaberia? Myślałem, że 3 (zbiornik, połowa i szczyt) to rozsądne maksimum...


Kurczę, nie sądziłem, że tak łatwo zmieniam zdanie. Ale w obliczu argumentów tak szacownego grona - to żaden wstyd. :klaszcze: Dobijcie mnie i moje wizje! :D
Dobrze i tanio nie będzie szybko.
Dobrze i szybko nie będzie tanio.
Szybko i tanio nie będzie dobrze.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: pokrec »

Kolego, tez myślałem, że nie przeżyję 3 kW przez kilka godzin (na kolumnie fi 70 pracuje si z mocą ok. 3 kW). 6 kW użyjesz, ale tylko przez ok. 45 minut do rozgrzania 50 l kega.
Masz pietra od kilkunastu kWh za 60 gr. sztuka w jeden dzień raz na miesiąc a nie rusza Cię ognisko gazowe płonące 2 metry od butli? Dziwne.
Nie bój nic, zaręczam Ci, że to tańsze i wygodniejsze. Kwestia przełamania psychiki.
Co do Twojego przeświadczenia o znajomości gazu i umiejętności obchodzenia się z nim. Ja też kiedyś myślałem, że w dziedzinie pot - still nic mnie nie zaskoczy. No i skończyło się rutynowo wrzącą pulpą na mojej twarzy. 2 tygodnie trwało, zanim byłem w stanie wyjść z domu i pokazać się ludziom, przez miesiąc, czy dwa miałem jeszcze czerwone a potem różowe plamy wielkości połowy czoła i policzków na miejscach, z których naskórek zjechał jak rękawiczki. Bogu dzięki nie mam żadnych śladów po tamtym zdarzeniu. Nie mówiąc już o bólu, który nie był taki wściekły, jakby ktoś miał choć kilka razy w życiu migrenę klasy full, to z takiego poparzenia by się śmiał. No, może przesadziłem, ale na pewno by nie desperował.
Od tamtej chwili jak mogę coś zrobić w sposób bezpieczniejszy, to tak robię. Akurat wtedy pracowałem na gazie. Po tym odstawiłem gaz. Bo pomyślałem sobie, że następnym razem przez rutynę wysadzę chałupę. Po co kusić licho?
Poza tym gaz jako taki to jedno, a urobek o stężeniu 96,5% to drugie. Wiesz, co się stanie, jak np. potrącisz odbieralnik z kilkoma litrami czegoś takiego i ów płyn pocieknie w dół po kegu wprost pod płomienie? Wiesz, co to jest kilka litrów płonącego spirytusu rozlanego w pomieszczeniu? W przypadku prądu po prostu powiesz kilka ciężkich słów, wystudzisz aparaturę, pozmywasz, posprzątasz, wyciśniesz szmatą co się da do ponownej destylacji i nastawisz nowy cukier. Nie mówiąc już o sytuacji, kiedy np. wysiądzie chłodzenie i pary spirytusu napełnią taka piwnicę. To będzie lepsze od wybuchu samej butli. Będziesz miał szczęście, jak dom będzie po czymś takim jeszcze stał.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

major
250
Posty: 277
Rejestracja: czwartek, 16 lut 2012, 20:16
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: major »

Do obserwacji samego zalania wystarczy bardzo tanie rozwiązanie - wskaźnik z wężyka silikonowego łączącego dwa punkty w kolumnie (poniżej i powyżej końca wypełnienia). Latarka od Plipka jest dość droga, ale obserwacje są super. Projektując wziernik (np. na trójniku) pamiętaj, że będzie on dość wysoko - patrzysz na niego z dołu.

Podział to ogromna wygoda i pozwala łatwiej umieścić pierścienie rozdzielające/centrujące. Przerwy pomiędzy odcinkami do 0,5 m wypełnienia zwiększają jego skuteczność. Moduły tej długości są wygodne, ale równie dobrze można w środku metrowego odcinka umieścić pierścień z podpórkami. Podział na 0,5 i 1 metr wystarczy. Masz wtedy swobodę stosowania dowolnej długości kolumny. Ja mam 3 x 0,5 m. Wygodniej byłoby mieć osobno miedź - np. 0,25 + 3x0,45.

Napisałem o 4 termometrach, bo tyle sond jest w sterownikach z Pamelu. W przeciwnym razie zostałbym przy 3.

Autor tematu
Andrzej77
50
Posty: 73
Rejestracja: piątek, 3 cze 2011, 08:04
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: Andrzej77 »

Katastroficzne wizje snujesz kolego pokrec. Ale to dobrze. Praktyka dobrze posłuchać. To kolejny argument za prądem (i pomyśleć, że jeszcze kilkanaście godzin temu nie rozważałem nawet prądu). Nic to. Tylko krowa nie zmienia zdania. Co innego, że tylko świnia zmienia poglądy o 180 stopni... Mogę być i świnią! Byle było ekonomicznie i bezpiecznie. Przy moim zapotrzebowaniu nie przewiduję gotowania częściej, jak raz na 4 m-ce. Pójdę w grzałki za waszą radą. Najwyżej podam was do sądu o zadośćuczynienie!
W takim układzie spocznę na standardowym 60,3 grzanym prądem. A na ten temat napisano już wiele, co nie powstrzymuje mnie jednak od zapytania jakie grzałki wrzucić do kega 50l i czy stosować regulator?
Dobrze i tanio nie będzie szybko.
Dobrze i szybko nie będzie tanio.
Szybko i tanio nie będzie dobrze.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: pokrec »

Do takiego kega, jak masz możliwość i 3 fazy oraz odpowiedni przydział mocy, to 3 grzałki po 2 kW sztuka.
2 grzałki montujesz na wyłącznikach, zwyczajnie a tylko jedną na regulatorze. Jak pomyślisz, to zorientujesz się, że w ten sposób kombinując konfiguracje wyłączników i regulatora ustawisz dowolną moc 0 - 6 kW. Rozgrzewał będziesz na 6 kW i zajmie Ci to ok. 60 min dla 50 l (u mnie 25 l rozgrzewa się w ok. 25 - 30 min), po rozgrzewce i zalaniu kolumny wyłączasz jedna grzałkę pstryczkiem a tą regulowana tłumisz do ok. połowy mocy. I stabilizujesz kolumnę. Dalej - lektura forum i Twoja praktyka.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: Wald »

Gaz, czy prąd? Ja wybrałem prąd. Bezpieczeństwo to jedno, mniej strat (cała energia trafia do wnętrza, ocieplenie zatrzymuje ciepło) to drugie, a po trzecie dokładniejsze i łatwiejsze ustawianie mocy. Gazem robisz to na oko i ew. korygujesz błędy. Tu mały ruch, a zmiana albo duża, albo żadna, w końcu się trafia. Moc grzałek łatwo mierzyć (miernik mocy, woltomierz, amperomierz), albo choćby zwykła kreska na pokrętle potencjometru. Ustawiasz i wiesz. Przede wszystkim wiesz jakiej zmiany dokonałeś.
Dla przykładu, moja grzałka pracuje od 110 do 117 Volt, zależnie od ciśnienia atmosferycznego (wartości dla mojego woltomierza -trochę zaniża). W tan sposób mam powtarzalne warunki.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1922
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: drgranatt »

Andrzej77 pisze:Dojrzałem do budowy kolumny. Wybór - z racji prostoty wykonania - padł na Aabratka (może przekonacie mnie na coś innego?). Keg 50 l stoi. Grzanie planuję taboretem gazowym (da się w takim przypadku sterować mocą grzania rozsądnie?). Keg będzie zaizolowany wełną mineralną na folii aluminiowej. I tak: co do średnicy kolumny - mam na chwilę obecną rurę o średnicy zewn. ~89 mm....
Na pewno macie jakieś sugestie...
(zastrzegam sobie prawo do nękania Was innymi pytaniami - jeśli mi się nasuną ;) )
Moje sugestie:
1. Jeśli zamierzasz robić "przemysłowo" to średnica dobra ale na Twoim miejscu zmieniłbym zbiornik z 50l na co najmniej 120l
2. Jeżeli masz możliwości prądowe (instalacja 3-f) to należy zastosować grzanie elektryczne + regulator
3. Jeśli nie będziesz prowadzić produkcji na skalę "przemysłową" to w zupełności wystarczy max fi 60,3x1,6mm a nawet fi 53x1,5mm a tą fi 89mm sprzedaj ;)
Pozdrawiam Świątecznie
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

Autor tematu
Andrzej77
50
Posty: 73
Rejestracja: piątek, 3 cze 2011, 08:04
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: Andrzej77 »

Wald:właściwie już mnie przekonaliście do opcji elektrycznej. Obawiałem się właśnie tego, o czym piszesz (i inni pisali) - braku precyzji sterowania grzaniem. Dodatkowy plus, to oszczędność 20 cm na wysokości. Brak taboretu=możliwość zrobienia wyższej kolumny.
drgranatt: Przemysłówki nie planuję. Po prostu taką rurę mam i stąd prośba o Waszą opinię. Pójdę w dość standardową 60,3; bo ani gara nie planuję zmieniać, ani konkurować z polmosami. 3 fazy mam, więc postawię na precyzyjniejsze źródło energii.
Dzięki i pozdrawiam
Dobrze i tanio nie będzie szybko.
Dobrze i szybko nie będzie tanio.
Szybko i tanio nie będzie dobrze.
Awatar użytkownika

jarek12341
150
Posty: 166
Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
Status Alkoholowy: Konstruktor
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: jarek12341 »

No to ładnie, a ja chcę zbudować z rury 114,3mm, zbiornik 168l i 12KW mocy, grzałki 2x6KW a dokładniej 3x2KW+3x2KW, mam nadzieję że wystarczy, odbiór skroplin 3/8", VM 1". Wysokość kolumny bez głowicy 1m, głowica 40cm, średnica zbiornika 650mm. Ciekawe czy to dobry pomysł, z obliczeń wychodzi że oda radę ją zalać?
Einfachheit ist das Resultat der Reife.”
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller

PZDR
Jaro

michwo1
50
Posty: 75
Rejestracja: środa, 3 kwie 2013, 10:42
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: michwo1 »

Przyjmując, że będziesz miał wypełnienie ze sprężynek KO (118W/cm2)to moc potrzebna do zalania wyniesie około 12,25 kW.
Pzdr.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: rozrywek »

Witam.
Troszkę odbiegnę od tematu. Pokrec, bardzo się cieszę że poruszasz sprawy bezpieczeństwa. Niewiele osób sobie zdaje sprawy z zagrożenia. A także z małżeństwa gaz - opary etanolu. Ja co prawda posiadam i używam gaz ziemny, ale do odbioru z chłodnicy jest jeszcze podłączony bardzo długi wężyk. Dopiero z wężyka idzie odbiór do Butelek. I zbiornik na urobek ( butelka, słój) jest oddalony od całej aparatury o ok 1,5 metra. Nie zapominajmy również o wentylacji pomieszczenia, to podstawa.
Sorki że troszkę nie w temacie, ale uznałem to za ważne. Pozdrawiam serdecznie.
Polecam wszystkim tego typu rozwiązanie, odżałować raz parę złotych na wężyk a posłuży lata.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: Trener »

Panowie, demonizujecie ten gaz. Ja stosuję i sobie chwalę, zarówno do pot-stilla jak i do kolumny. Jakie opary alkoholu? Wystarczy mieć wydajną chłodnicę. Otwarcie okna to też żaden problem. Poza tym elektryka nie zwalnia z nadzorowania sprzętu. Gdyby patrzeć kategoriami potencjalnych zagrożeń, to wystarczy przebicie elektryki i śmierć gotowa. Nie dajmy się zwariować. To hobby może być ryzykowne w każdym wydaniu. Wszystko zależy od stopnia odpowiedzialności hobbysty.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: BartekBartek1 »

Podjąłem decyzję, że buduję w końcu kolumnę. Ustaliłem, że średnica to 88,9mm. Chcę uzyskiwać tylko destylaty zbożowe i czasem owocowe. Postanowiłem, że będzie to system CM. Kolumna będzie współpracowała ze zbiornikiem 140L z ciśnieniowym płaszczem wodnym. Grzanie gazowe ok. 20kW. Wypełnienie zastosuję w postaci zmywaków z lidla. I teraz pytania:
1. Jaką wysokość zastosować? Myślałem o wysokości całkowitej 130cm z czego wypełnienie zajmowałoby 100cm a reszta to skraplacz.
2. Na jaką wydajność mogę liczyć? Podkreślę, że nie chodzi mi o spirytus a o destylat smakowy.
3. Czy warto budować kolumnę do zbożówek czy lepiej zostać przy pot-stillu a'la alembik?
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1922
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: drgranatt »

BartekBartek1 pisze:Podjąłem decyzję, że buduję w końcu kolumnę. Ustaliłem, że średnica to 88,9mm.
Toż to tylko 1 rozmiar mniejsza od tych w zakładach spirytusowych. :shock: Wydajność z takiej armaty to powinna wyjść co najmniej 6l/h. Nie nadążysz zmieniać naczyń, chyba że o razu do kanistra.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: BartekBartek1 »

6l/h przy jakiej zawartości alkoholu z 10% zacieru kukurydzianego?
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Rura 89 mm - szyć coś z tego, czy może to przegięcie?

Post autor: ramzol »

Gotuje od prawie roku na taborecie gazowym. Od jakiegoś czasu 96%. Miałem 2 przykre sprawy z gazem. Pierwsza to trafiony zawór w butli, przez moją nieuwagę gaz palił się pewnie z dwie doby pod kegiem małym płomieniem. Na szczęście odebrałem całość i nie miało się co zapalić, dunder zamienił się w czarny pumeks. Drugi przypadek miał miejsce nie dawno. Rektyfikowałem surówkę, odbierałem już serduszko, jak nacisnęło mnie siusiu. Bmbrownia ma 1,6m wysokości i nie ma wc ;) więc postanowiłem wyskoczyć na minutkę. Jak to bywa, wpadłem na sąsiada i z minutki zrobiło się 10min (Po spaleniu kega nie opuszczałem sprzętu podczas procesu). Jak wszedłem do pomieszczenia tajemnego, zobaczyłem przerażająca rzecz. Góra "kolumny" (otwarta rura) paliła się żywym błękitnym ogniem :!: :o . Wyłączyłem gaz i pochodnia zgasła. Otulina z rury była stopiona a pompka nie podawała wody do skraplacza. Zepsuła się. Dobrze że spirytus przelał się górą i zapalił nim nazbierały się pary bo była by katastrofa. Wczoraj zamontowałem grzałki w kegu i nawet jak moja aluminiowa instalacja tego nie ogarnie to nie ma mowy o grzaniu gazem. Potknąć można się zawsze.
Dostałem aż dwie porządne lekcje i nie opuszczam już pomieszczenia zostawiając włączony sprzęt nawet na minute, a prąd wyłączam włącznikiem światła. Wnioski: Mam już wiaderko w bimbrowni :lol:

Co do tematu to butla przy dwóch procesach na gotowy produkt (Keg 30l) znika w odstraszającym tempie. I kończy się zazwyczaj w najmniej oczekiwanym momencie. Ale decyzja należy do Ciebie ;)


edit:
No to sprawdziłem daty i się troszkę zdziwiłem. :freak:

Został bym przy opcji nr 3. Jeżeli masz zamiar lać to w beczki i zapominać. Jeżeli nie to CM przy 1m wypełnienia i doświadczeniu operatora, pozwoli oczyścić destylat z niechcianych frakcji. Nie moja teoria ale zaczynam praktykować.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kolumny destylacyjne”