Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
-
- Posty: 146
- Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 09:41
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: mazowieckie
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
http://www.laboplus.pl/index.php?page=s ... t&Itemid=2 -fajne ale b. drogie zabawki
Ostatnio zmieniony wtorek, 26 mar 2013, 17:11 przez liyo78, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Ostatnio się wściekłem, bo w sklepie nie znalazłem zadowalającego mnie mydła pod prysznic - intensywnie grejpfrutowego. Skończyło się na "kozim mleku" od Ziaji i grejpfrutówce ;p
A po tym zabawnym wprowadzeniu, przejdę do sedna. Zastanawiam się nad robieniem "wisielca" z zanurzeniem całego słoika w myjce (wraz z owocem). Jeśli sprawię sobie myjkę, to prawie na pewno ustalę doświadczalnie, czy ten pomysł ma sens. Może kogoś z Was taki eksperyment też zainteresuje ;p
A po tym zabawnym wprowadzeniu, przejdę do sedna. Zastanawiam się nad robieniem "wisielca" z zanurzeniem całego słoika w myjce (wraz z owocem). Jeśli sprawię sobie myjkę, to prawie na pewno ustalę doświadczalnie, czy ten pomysł ma sens. Może kogoś z Was taki eksperyment też zainteresuje ;p
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
No eksperyment ciekawy .
Ja wczoraj robiłem tak że jako że jest podane że alkohol powinien zawierać odrobinę cukru która służy jako katalizator - a ja miałem wódeczkę na dębie bez dodatku cukru - a nie chciało mi się mieszać jej nie wiadomo ile.
To wlałem wódkę bez cukru do myjki i tam dodałem już cukier - ultradźwięki bardzo szybko go rozmieszały i rozpuścił się całkowicie .
Później zrobiłem tak samo ale zamiast cukru dodałem miodu - myjka poradziła sobie równie dobrze.
Efektów smakowych nie sprawdzałem jeszcze ale zapach po dodaniu miodu jest bardzo zachęcający !.
Ja wczoraj robiłem tak że jako że jest podane że alkohol powinien zawierać odrobinę cukru która służy jako katalizator - a ja miałem wódeczkę na dębie bez dodatku cukru - a nie chciało mi się mieszać jej nie wiadomo ile.
To wlałem wódkę bez cukru do myjki i tam dodałem już cukier - ultradźwięki bardzo szybko go rozmieszały i rozpuścił się całkowicie .
Później zrobiłem tak samo ale zamiast cukru dodałem miodu - myjka poradziła sobie równie dobrze.
Efektów smakowych nie sprawdzałem jeszcze ale zapach po dodaniu miodu jest bardzo zachęcający !.
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Tu nawet nie tyle o katalizator chodzi, tylko o "przeszkody" dla ultradźwięków, każdy kryształek staje się ośrodkiem rozchodzenia fal- dlatego dobrze spisuje się węgiel, bo się nie rozpuszcza.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
No tak ale węgiel mniej smaczny od miodu lub cukru
A tak to zlewam gotowy do butelki produkt - dorzucam jeszcze ciutkę płatków dębu jeśli nie ma to być wypite w najbliższym czasie i zapominam o tym.
A tak to jeszcze zabawy by mnie czekało trochę z pozbyciem się węgla.
A to jak sobota - niedziela poniedziałek 30 litrów różnych alkoholi postarzyłem zlałem z powrotem do butelek i zapominam o sprawie.
A tak to zlewam gotowy do butelki produkt - dorzucam jeszcze ciutkę płatków dębu jeśli nie ma to być wypite w najbliższym czasie i zapominam o tym.
A tak to jeszcze zabawy by mnie czekało trochę z pozbyciem się węgla.
A to jak sobota - niedziela poniedziałek 30 litrów różnych alkoholi postarzyłem zlałem z powrotem do butelek i zapominam o sprawie.
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Jeżeli chcecie, to mogę przeprowadzić jakieś głębsze testy sonifikatorem, mamy jeden w laboratorium. Pamiętam jednak z moich wcześniejszych zabaw z ultradźwiękami, że ja nie bardzo czułem różnice. Mamy taki Xl2020:
http://www.sonicator.com/pdf/XL2020Manual.pdf
Ogólnie dużo chlapania, mało efektu. Świetnie za to rozbija drożdże:)
Jeżeli ktoś chciałby sięgnąć do tematu postarzania nieco głębiej, to polecam:
http://www.google.com/patents/EP0336262A1?cl=en
http://www.sonicator.com/pdf/XL2020Manual.pdf
Ogólnie dużo chlapania, mało efektu. Świetnie za to rozbija drożdże:)
Jeżeli ktoś chciałby sięgnąć do tematu postarzania nieco głębiej, to polecam:
http://www.google.com/patents/EP0336262A1?cl=en
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 84
- Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 09:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Jak będę miał kompletną aparaturę i myjkę, będę kombinował;)
Więc może najlepszym "katalizatorem" dla uzyskania dobrego efektu byłyby kryształki nierozpuszczalne? Przychodzą mi do głowy np kształtki szklane lub z KO, te które stosuje się w kolumnach albo kształtki miedziane?Zygmunt pisze:Tu nawet nie tyle o katalizator chodzi, tylko o "przeszkody" dla ultradźwięków, każdy kryształek staje się ośrodkiem rozchodzenia fal- dlatego dobrze spisuje się węgiel, bo się nie rozpuszcza.
Jak będę miał kompletną aparaturę i myjkę, będę kombinował;)
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Ok, po weekendzie będę miał chwilę wolnego- zatem można rozpocząć "meczenie" XLa. Jakie proponujecie warunki? Ile, jakie i najważniejsze- kto chce spróbować? Może ślepa próba? Może ktoś chce podesłać swoje próbki?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 6
- Rejestracja: poniedziałek, 2 wrz 2013, 12:52
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Świetnie wyczyści mikrofalówkę, podobnie jak grzanie octu:)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
- Ulubiony Alkohol: swój ;)
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Dzisiaj i ja skusiłem się na testy ultradźwięków.
Materiał: destylat rozcieńczony do 40% z dodatkiem średnio palonego karmelu. Dwie sesje po 30 min z 10 minutową przerwą w butelkach wstawionych do wanienki. Efekt , alkohol stał się dużo mniej wyczuwalny, nuta karmelu z gorzkawej przeszła w słodką i ta gładkość. Biorąc pod uwagę, że do takiej najprostszej myjki wejdą 2 butelki 0,5l a do niektórych 0,7l nie będę kombinował z niczym większym i przelewaniem. Cała operacja jest bardzo prosta i nie wymaga wielkiego zaangażowania w stosunku do efektów. Polecam każdemu!
Materiał: destylat rozcieńczony do 40% z dodatkiem średnio palonego karmelu. Dwie sesje po 30 min z 10 minutową przerwą w butelkach wstawionych do wanienki. Efekt , alkohol stał się dużo mniej wyczuwalny, nuta karmelu z gorzkawej przeszła w słodką i ta gładkość. Biorąc pod uwagę, że do takiej najprostszej myjki wejdą 2 butelki 0,5l a do niektórych 0,7l nie będę kombinował z niczym większym i przelewaniem. Cała operacja jest bardzo prosta i nie wymaga wielkiego zaangażowania w stosunku do efektów. Polecam każdemu!
-
- Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
- Ulubiony Alkohol: swój ;)
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Tej wanienki/myjki używam już od kilku lat (zgodnie z przeznaczeniem, do czyszczenia elektroniki i jestem z niej zadowolony. Ma regulację mocy 30/50W i czasu 1-30 min. Trunki "ultradzwiękuję" jak widać już rozlane i po butelkowane. Do wanienki wlewam wody do poziomu maximum i odkręcam zakrętki z butelek (są dalej na butelkach tylko położone). Dwie takie sesje po 30 min na 50W z odstępem około 15-20 min i wszystko się zmienia
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Wanienka taka jak twoja kosztuje ok. 80zł z wysyłką, więc chyba warto spróbować co z tego będzie. Ile pełnych "sesji" dziennie robisz w takiej wanience? Z tego co piszesz, na uszlachetnienie 1l trzeba poświęcić ok. 80 minut, a sprzęt nieograniczonej wytrzymałości pewnie też nie posiada. Nie chodzi mi nawet o produkcję masową, ale o okresy większej intensywności produkcyjnej (np. 10l cytrynówki do przyspieszonego ułożenia przed większym spożyciem)...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
- Ulubiony Alkohol: swój ;)
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Używam jej od kilku lat do czyszczenia elektroniki i jak na razie działa ok. Nigdy jej aż tak bardzo nie obciążałem, max około 1 godziny dziennie. Po weekendzie będę "ultradzwiękował" około 5l i mam zamiar to zrobić w jeden dzień. Jak się uda dam znać. Myślę jednak że około godziny, półtora dziennie nie będzie zbytnim wysiłkiem dla urządzenia.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
@kilo
Powiem szczerze zaskoczyłeś mnie, gdyż nigdy nie próbowałem poddawać działaniu ultra dźwiękami w sposób jaki podałeś. Zawsze wlewałem bezpośrednio do wanienki. Może to jest powodem niezadowalających mnie wyników.
Muszę spróbować Twoją metodą.
Powiem szczerze zaskoczyłeś mnie, gdyż nigdy nie próbowałem poddawać działaniu ultra dźwiękami w sposób jaki podałeś. Zawsze wlewałem bezpośrednio do wanienki. Może to jest powodem niezadowalających mnie wyników.
Muszę spróbować Twoją metodą.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Witam.
Co sądzicie o takiej chińskiej myjce : http://allegro.pl/wanna-myjka-ultradzwi ... 59534.html ? Można ją kupić w chinach za 1/3 ceny, ale trzeba wziąć 20 szt.
http://translate.google.pl/translate?hl ... l:official
Co sądzicie o takiej chińskiej myjce : http://allegro.pl/wanna-myjka-ultradzwi ... 59534.html ? Można ją kupić w chinach za 1/3 ceny, ale trzeba wziąć 20 szt.
http://translate.google.pl/translate?hl ... l:official
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Komu opchniesz pozostałe 19 sztuk? Nie sądzę, żebyś znalazł tylu chętnych na sprzęt bez jakiejkolwiek gwarancji, brany w ciemno...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Może jakąś akcję trzeba by zarządzić na forum, zobaczyło by się ile jest osób wstępnie zainteresowanych
A tak w ogóle jestem ciekaw, co do Waszych opinij na temat starzenia nalewek przez myjkę.
Jaka technika?? Jaki trunek?? Jaki sprzęt??
PS.
Ja na pewno na jedną się piszę
Pozdrawiam
Piotrek
A tak w ogóle jestem ciekaw, co do Waszych opinij na temat starzenia nalewek przez myjkę.
Jaka technika?? Jaki trunek?? Jaki sprzęt??
PS.
Ja na pewno na jedną się piszę
Pozdrawiam
Piotrek
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Powiem Wam, że nie ma co się podniecać tymi ultradźwiękami. Destylat po porcji ultradźwięków na pewno staje się dużo łagodniejszy, ale też płytszy w smaku. U mnie po paru dniach jakby wracał do pierwotnej postaci praktycznie takiej jak przed ultradźwiękami. Mi te ultradźwięki kojarzą się z takim jakby bardzo mocnym napowietrzeniem destylatu. Ja swoje próby zaniechałem z dwa lata temu. Możliwe, że moja myjka kupiona w Lidlu za około 80 zł nie jest w pełni myjką profesjonalną i nie działa jak powinna.
Pozdrawiam,olo 69
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Właśnie o takie subiektywne spostrzeżenia mi chodzi, żeby wypowiedzieli się bardziej doświadczeni koledzy. Trzeba by zrobić jakieś, dokładniejsze testy, żeby wykluczyć efekt samego placebo. Bo inwestycja rzędu 500-800zł w myjkę (nie mówię o jakiejś super profi, ale o sprzęcie już w miarę dobrym), która jednak nic nie daje, mija się z celem. Dzięki Kolego Olo69 za dobre podejście do tematu. Niby jak by to było takie idealne cudo na forum by aż huczało.
PS.
Czekam na głosy Kolegów którzy są przekonani, że myjka jednak daje dość duże różnice (sam chciał bym żeby tak było).
Pozdrawiam
PS.
Czekam na głosy Kolegów którzy są przekonani, że myjka jednak daje dość duże różnice (sam chciał bym żeby tak było).
Pozdrawiam
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Tak jak pisałem wyżej zarzuciłem ten sposób jako mnie niezadowalający. Myślałem, że to kwestia techniczna i powinienem starzeć w jakimś słoiku włożonym do myjki, a nie bezpośrednio wlewać do myjki. Chciałbym podkreślić, że próby "postarzania" wykonywałem w myjce profesjonalnej, a nie w takiej z markietu.
Ale okazuje się, że @Olo69 mimo wszystko tylko potwierdza moje spostrzeżenia.
Ja odnosiłem wrażenie że destylat "wzbogacał" się o charakterystyczny aromat, który uwypuklał się w każdym trunku który poddawałem próbom. Od wódki czystej po nalewki. Zauważyłem też, że w trunkach "wychodziły" na wierzch wszelkie aromaty mi nie pasujące. I nawet po dłuższym staniu aromaty te nie zanikały. Czy destylaty robiły się łagodniejsze? Nie wiem bo mi ogólnie nawet bez myjki trunki wychodzą łagodne. Myślę że w tym przypadku to kwestia odpowiedniej destylacji.
W/g mnie myjka to placebo. I nic nie zastąpi cierpliwości i czasu.
Ale okazuje się, że @Olo69 mimo wszystko tylko potwierdza moje spostrzeżenia.
Ja odnosiłem wrażenie że destylat "wzbogacał" się o charakterystyczny aromat, który uwypuklał się w każdym trunku który poddawałem próbom. Od wódki czystej po nalewki. Zauważyłem też, że w trunkach "wychodziły" na wierzch wszelkie aromaty mi nie pasujące. I nawet po dłuższym staniu aromaty te nie zanikały. Czy destylaty robiły się łagodniejsze? Nie wiem bo mi ogólnie nawet bez myjki trunki wychodzą łagodne. Myślę że w tym przypadku to kwestia odpowiedniej destylacji.
W/g mnie myjka to placebo. I nic nie zastąpi cierpliwości i czasu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
- Ulubiony Alkohol: swój ;)
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Ja robiłem doświadczenia na ludziach . Ślepe testy na 5 osobach, nie byli to wielcy degustatorzy ale przeciętni ludzie. Wszyscy stwierdzili że lepszy postarzony. Nie każdy potrafił powiedzieć dokładne różnice ale jednogłośnie stwierdzili że jest dużo lepszy. Co do czystych destylatów to rzeczywiście różnicy nie zauważyłem ale już z karmelem daje sporą różnicę. Jak ktoś jest z Wrocławia to zapraszam z własną próbka na test (pw).
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Zobacz 2,5 litrową za 300 zł i większą 3 litrową za 350. Firma krajowa, sprzęt z gwarancją.krzys03 pisze:Co sądzicie o takiej chińskiej myjce
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
- Ulubiony Alkohol: swój ;)
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
No to tak...
wanienka wytrzymała 6 cykli po 30 min bez żadnego zająknięcia i bez problemu mieszczą się na raz dwie butelki 0,7l. Największa różnica jest przy 40% psocie zaprawionej mocno palonym karmelem. W przypadku 40% z żurawiną różnica jest bardzo subtelna i jednak w tym wypadku czas jest niezastąpiony. W czystych 40% w zasadzie nie zauważyłem żadnej zmiany.
wanienka wytrzymała 6 cykli po 30 min bez żadnego zająknięcia i bez problemu mieszczą się na raz dwie butelki 0,7l. Największa różnica jest przy 40% psocie zaprawionej mocno palonym karmelem. W przypadku 40% z żurawiną różnica jest bardzo subtelna i jednak w tym wypadku czas jest niezastąpiony. W czystych 40% w zasadzie nie zauważyłem żadnej zmiany.
-
- Posty: 303
- Rejestracja: piątek, 6 wrz 2013, 16:33
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Panocki mam takie pytanko na szybko.
Czytałem cały temat i nawet coś z tego wyniosłem ale nie jestem pewien..
Czy jak wrzucę suszone śliwki do destylatu to po 30 - 60 min. wyjmę produkt który musi stać min. 1 miesiąc ? Chciałem zamówić jakąś porządną myję do tego celu, ale też się zastanawiam czy szukać takiej żeby wstawiać butelki, czy może zaryzykować i wlewać do wanny razem z śliwkami / owocami.
Czytałem cały temat i nawet coś z tego wyniosłem ale nie jestem pewien..
Czy jak wrzucę suszone śliwki do destylatu to po 30 - 60 min. wyjmę produkt który musi stać min. 1 miesiąc ? Chciałem zamówić jakąś porządną myję do tego celu, ale też się zastanawiam czy szukać takiej żeby wstawiać butelki, czy może zaryzykować i wlewać do wanny razem z śliwkami / owocami.
Pozdrawiam serdecznie.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
Niestety to hobby to jedna wielka cierpliwość. I przede wszystkim cierpliwość.
Nawet zwykły spirytus kilkukrotnie rektyfikowany - wydawałoby się już neutralny - a więc nic już mu nie może zaszkodzić czy pomóc, pozostawiony kilkumiesięcznemu starzeniu nabiera ogłady. A co dopiero destylaty.
My tutaj zazwyczaj rozmawiamy o miesiącach, najwyżej roku, aby uzyskać przyzwoity trunek. A tak po prawdzie oszukujemy sami siebie. Ażeby trunek stał się naprawdę przyzwoity potrzeba lat. I żadne ultradźwięki nie zastąpią najważniejszego czynnika - czasu i otoczenia w którym trunek jest stażony.
Dotychczasowe opinie na temat zbawiennego działania ultradźwięków są raczej opiniami działania efektu placebo.
W moim przypadku i na mój gust ultradźwięki działały na niekorzyść. Trunki miały jakiś taki niepokojący posmak.A dodatkowo odniosłem wrażenie, że uwypuklały wszelkie niedoróbki. I to niezależnie czy robiłem próby na spirytusie, destylacie czy nalewkach.
Wina nie próbowałem.
Nikt Ci tutaj nie odpowie z prostej przyczyny - nie wiemy. Były robione próby, ale bez końcowych wniosków, które potwierdzałyby przydatność bądź nie tego urządzenia.stuf pisze: Aczkolwiek nadal nie wiem czy dzięki temu zabiegowi śliwki suszone oddadzą z prędkością światła to co miały by oddać przez np. miesiąc ??
Niestety to hobby to jedna wielka cierpliwość. I przede wszystkim cierpliwość.
Nawet zwykły spirytus kilkukrotnie rektyfikowany - wydawałoby się już neutralny - a więc nic już mu nie może zaszkodzić czy pomóc, pozostawiony kilkumiesięcznemu starzeniu nabiera ogłady. A co dopiero destylaty.
My tutaj zazwyczaj rozmawiamy o miesiącach, najwyżej roku, aby uzyskać przyzwoity trunek. A tak po prawdzie oszukujemy sami siebie. Ażeby trunek stał się naprawdę przyzwoity potrzeba lat. I żadne ultradźwięki nie zastąpią najważniejszego czynnika - czasu i otoczenia w którym trunek jest stażony.
Dotychczasowe opinie na temat zbawiennego działania ultradźwięków są raczej opiniami działania efektu placebo.
W moim przypadku i na mój gust ultradźwięki działały na niekorzyść. Trunki miały jakiś taki niepokojący posmak.A dodatkowo odniosłem wrażenie, że uwypuklały wszelkie niedoróbki. I to niezależnie czy robiłem próby na spirytusie, destylacie czy nalewkach.
Wina nie próbowałem.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
- Ulubiony Alkohol: swój ;)
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Poprawianie destylatu ultradżwiękami i granulatem mineralnym
W moich próbach zwykła psota zaprawiona karmelem po wanięce zmienia się na +. Ale jak przepuścić coś owocowego to robi się łagodniejsza ale chowa się też smak owoców. Ja używam wanienki tylko do "przepalanki" i przy nalewkach po około 3 dobach. Przyspiesza to według mnie dokładne wymieszanie/ułożenie ale czasu nie oszukasz.