Pierwszy cydr
Regulamin forum
Pełna zawartość tego działu widoczna tylko dla moderatorów i administratorów.
Pełna zawartość tego działu widoczna tylko dla moderatorów i administratorów.
Witam.
Zmierza do mnie 100kg pięknych jabłuszek. Wczoraj załatwiłem sokowirówkę marki PREDOM z lat 70. Sprzęt mega kozacki. Testując maszynkę w 4 minuty z 2.4 kg jabłek uzyskałem 1.4litra soku.
Teraz mam pytanie. Całość wlałem do wysokiego przezroczystego naczynia. Na górze utworzyła się 5 cm gęsta warstwa - kożuch. Poniżej jest rudawy sok w miarę przezroczysty. Ta " pulpa" u góry jest słodka.
Czy cydr robić z całości czy też z samego soku? Licząc wyszło mi, że z 1.4 litra soku po odstaniu się zostało mi 900ml 100% soku i prawie 500ml tej "pulpy". Gdy całość zamieszam smakuje bardzo dobrze. Ale nie wiem, czy dodawać to do beczki.
Pozdr.
Zmierza do mnie 100kg pięknych jabłuszek. Wczoraj załatwiłem sokowirówkę marki PREDOM z lat 70. Sprzęt mega kozacki. Testując maszynkę w 4 minuty z 2.4 kg jabłek uzyskałem 1.4litra soku.
Teraz mam pytanie. Całość wlałem do wysokiego przezroczystego naczynia. Na górze utworzyła się 5 cm gęsta warstwa - kożuch. Poniżej jest rudawy sok w miarę przezroczysty. Ta " pulpa" u góry jest słodka.
Czy cydr robić z całości czy też z samego soku? Licząc wyszło mi, że z 1.4 litra soku po odstaniu się zostało mi 900ml 100% soku i prawie 500ml tej "pulpy". Gdy całość zamieszam smakuje bardzo dobrze. Ale nie wiem, czy dodawać to do beczki.
Pozdr.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą.
Arthur Schopenhauer
Arthur Schopenhauer
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Pierwszy cydr
Francuzi zbierają tę ''brunatną czapę'' po 48 godz. od wyciskania, a dokładniej to zlewają z pod niej sok.
Pewnie Twoja sokowirówka przepuszcza więcej gęstego niż prasa, zebrałbym po prostu to, co na górze i zostawił na noc na cedzaku do makaronu, na spód daj szmatkę. Rano powinieneś mieć ładnie oddzielone jedno od drugiego.
Pewnie Twoja sokowirówka przepuszcza więcej gęstego niż prasa, zebrałbym po prostu to, co na górze i zostawił na noc na cedzaku do makaronu, na spód daj szmatkę. Rano powinieneś mieć ładnie oddzielone jedno od drugiego.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 21
- Rejestracja: poniedziałek, 14 sty 2013, 08:55
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pierwszy cydr
Witam, ja wczoraj popełniłem cydr z soku z kartonika, wg przepisu Manowar'a
Ale bardziej podoba mi się pomysł dodania glukozy albo miodu do baniaka przed rozlaniem do butelek, jak pisze kolega Maciejgackowski :
Ale bardziej podoba mi się pomysł dodania glukozy albo miodu do baniaka przed rozlaniem do butelek, jak pisze kolega Maciejgackowski :
Też mi się wydaje że dwie łyżeczki na butelkę to można granatów narobić. I tu pytanie czy jak zastąpię glukozę miodem w stosunku 80g/10l to wystarczy?maciejgackowski pisze:sheev pisze: jeśli mamy pewność że Blg spadło o min 75% ( czyli np z 12 na 3 ) to wystarczy 80g glukozy/10 litrów i mamy nasycenie CO2 małe do średniego czyli idealne do Cydrów. I tak doradzam. Dwie płaskie łyżeczki cukru na 0,5 l cydru to moim zdaniem za dużo, a poza tym cukier buraczany nada cydrowi aromat gotowanych w pomyjach ziemniaków w skrócie bimber stąd zalecam glukozę ( do nabycia np. w aptekach )
„Prawo pędzenia bimbru jest prawem człowieka”
Kroniki Jakuba Wędrowycza
Kroniki Jakuba Wędrowycza
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Pierwszy cydr
Starczy - 80g miodu to jakieś 60-65g cukrów fermentowalnych 3g na butelkę będzie ok.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 87
- Rejestracja: sobota, 26 sty 2013, 18:29
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Pierwszy cydr
Przy 10 litrach, masz do dokładnego odmierzenia 20 dawek (30 jeśli użyjesz butelek 0,33). O błąd nie trudno i każda butelka może być różna. Gęsty miód nie dzieli się tak łatwo i w zasadzie trzeba każdorazowo umyć naczynie pomiarowe w porcji cydru do danej butelki. Łatwiej będzie odmierzyć dodatek miodu albo cukru w całości. Pomyłka o gram, czy dwa, nie stanowi żadnego problemu. Łatwiej rozpuścić w dużym naczyniu, niż w każdej butelce z osobna.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 21
- Rejestracja: poniedziałek, 14 sty 2013, 08:55
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pierwszy cydr
Do admina - proszę o scalenie.
"Cierpliwość jest cechą ludzi wielkich" - mówi przysłowie - nie bez powodu. Cydr trochę jeszcze postał, myślę pootwieram, dosypię cukru, zakapsluję a tu miłe zaskoczenie, pół butelki na dywanie. Otwieram teraz bardzo ostrożnie, bo mocno nagazowany jest. Wczoraj nową partię nastawiłem, na soku tłoczonym z vitasoku, zobaczymy jakie będą efekty.
Pytanie jeszcze mam:
Jakiego używacie słodzika, żeby nie było mocno czuć że to słodzik?
Dodałem takiego bez aspartamu ale i tak wyczuwalny jest. Myślę teraz nad Stewią, jest to ponoć słodzik naturalny, może nie będzie go tak czuć
"Cierpliwość jest cechą ludzi wielkich" - mówi przysłowie - nie bez powodu. Cydr trochę jeszcze postał, myślę pootwieram, dosypię cukru, zakapsluję a tu miłe zaskoczenie, pół butelki na dywanie. Otwieram teraz bardzo ostrożnie, bo mocno nagazowany jest. Wczoraj nową partię nastawiłem, na soku tłoczonym z vitasoku, zobaczymy jakie będą efekty.
Pytanie jeszcze mam:
Jakiego używacie słodzika, żeby nie było mocno czuć że to słodzik?
Dodałem takiego bez aspartamu ale i tak wyczuwalny jest. Myślę teraz nad Stewią, jest to ponoć słodzik naturalny, może nie będzie go tak czuć
„Prawo pędzenia bimbru jest prawem człowieka”
Kroniki Jakuba Wędrowycza
Kroniki Jakuba Wędrowycza