Ogrzewanie kolb szklanych.

Zbiór wiadomości o podgrzewaniu destylatorów.

Darek Lab
5
Posty: 8
Rejestracja: środa, 15 mar 2017, 13:52

Post autor: Darek Lab »

Chcialem dokończyć jak juz zacząłem. Kuchenkę ceramiczną, którą kupilem sprzedalem 20 zł drożej niż kupiłem. Nabywając nówkę sztukę bez regulacji Ceramiki z 1981 r. Regulator który kupilem za 14 zł na allegro okazał się dupny. Kupiłem Pamela 3.5 KW super. Moj zestaw to samo szkło o wysokosci 146cm z kegiem. Robię to od tygodnia i 96 to standard. W związku z tym ze mój keg a w zasadzie keguś bo ma zaledwie 2 litry wyobrazcie sobie że ciągne po około 300 ml dobroci w takowe buteleczki i każda z nich ma inny smaczek i zapaszek w zaleznosci od winka. A winka mam dużo bo kiedys miałem taki etap. Panowie urobek z wina po dzikiej róży pachnie suszonymi śliwkami... Mmmmm...
Jestem bardzo zadowolony bo moje ustrojstwo sam zaprojektowalem i jest gites.

Darek Lab
5
Posty: 8
Rejestracja: środa, 15 mar 2017, 13:52
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Darek Lab »

Mozesz ogrzewać na kuchence Cermika GK 6 z 81 roku mozesz kupić na allegro nowke sztuke za 20 zł + wysylka. Sprzęgnać ją z regulatorem Pamel 3.5 KW za 124 zł z wysyłką i jest bardzo dobrze. Zaczynasz grzanie na 99% mocy przy 60* w naczyniu schodzisz na 25% mocy i dochodzi slicznie do 90* i leci 96 % w zaleznosci od kolumny. Nalezy pamiętać ze grzanie na grzalkach elektrycznych wymaga rozwagi i należy pamiętać o tym że nie schłodzą sie w 10 sekund tylko np jak ta GK6 grzeje dalej przez ok 8 minut.

erhaim
1
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 6 lis 2014, 11:21
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: erhaim »

Cześć,
jestem Świeżak na forum, więc standardowo proszę o wyrozumiałość... Mam identyczny sprzęt /vide foto/... i oczywiście kilka pytań. Do ogrzewania chciałem użyć kąpieli wodnej /garnek 16l - śr. 30 cm/ jednak wydajność jest żenująca (w kąpieli wodnej, chyba nie będą potrzebne porcelanki?)... I tak się pojawiły moje pytania:
1. Czy przedgon zbieram standardowo 50-100ml, czy całość tyfusu zbiera się w odstojniku z parownikiem?
2. Czy dobrym rozwiązaniem będzie kąpiel wodna z płaszczem uszczelniającym, zatrzymującym utratę ciepła na łączeniu z deflegmatorem i na samym deflegmatorze... Czy nie lepiej zainwestować w adapter do płyty indukcyjnej?
3. Czy grzanie należy ustawić na maksa, czy dbamy tylko o podtrzymanie wrzenia?
4. Jakiej wydajności można oczekiwać po tym sprzęcie?

Potrzebuję szybkiej i sprytnej maszynki do małych, eksperymentalnych nastawów (z owoców, zboża, jakieś wina, itd.) i muszę przyznać, że z tym szkłem i strasznie nie po drodze. Ale jak już mam, to żal nie wykorzystać.

Z góry dzięki za pomoc.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Grzanie”