Ponieważ wśród moich wyrobów dominują raczej mocne wyroby (>35%), a nie wszyscy w domu takie lubią, to stworzyłem coś nowego. Gęsty, czekoladowy, słodki krem, raczej słabszy (~20%) - już dostał kilka pochwał.
Składniki na ok. 4,5-5 litrów kremu:
- 2 tabliczki 100g czekolady gorzkiej E.Wedel;
- 2 tabliczki 100g czekolady gorzkiej z wiśniami E.Wedel (można zastąpić 2 tabliczkami gorzkiej);
- 1l mleka skondensowanego 7,5% tłuszczu;
- 0,5l mleka 3,2% tłuszczu (najlepiej z kartonu);
- 800g miodu wielokwiatowego;
- 0,5kg cukru;
- 1kg masy krówkowej kajmakowej;
- 160g cukru wanilinowego;
- 5 czubatych łyżek kakao w proszku (nie instant, tylko prawdziwego kakao jak do wypieków);
- 1l spirytusu 85%.
Mleko wlać do garnka i zacząć grzać. Wlać miód, wsypać cukier i cukier wanilinowy - mieszać do rozpuszczenia się. Mleko powinno już być dobrze ciepłe lub gorące. Wrzucić czekoladę połamaną w kostki, dodać masę krówkową, kakao i mieszać stale trzepaczką do rozpuszczenia się składników. Całość podgrzać do 80-90*C i wyłączyć grzanie. Cały czas mieszając intensywnie trzepaczką wlewać powoli spirytus. Mieszać do uzyskania gładkiej konsystencji, przecedzić przez sitko w celu oddzielenia ewentualnych grudek nierozmieszanego kakao. Butelkować na ciepło do butelek o możliwie szerokiej szyjce. Krem po 24h jest zdatny do spożycia, ale warto poczekać tydzień lub dwa na pełne przegryzienie się składników.
Przed podaniem dobrze wstrząsnąć! Można go jeść łyżeczką lub pić - zależnie kto co lubi. A teraz na zdrowie lub smacznego
.
