Destylator SZKLANY
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Wiem jak to jest być niedocenianym i jakie to wkurzające gdy chcesz żyć po swojemu, a wszyscy dookoła próbują sprowadzić cię do swojego poziomu lub narzucić własny styl życia. Wiem i dlatego tym trudniej mi się wypowiadać. Ale jeśli pozostaniesz przy swoim postanowieniu, to w moich oczach, to co chcesz zrobić jest niczym innym jak popełnianiem powolnego samobójstwa. A nawet jeśli się mylę, a to Ty masz rację, to czy udowodnienie tego jest warte ryzykowania zdrowia i życia? Odpowiedz sobie na to pytanie sama.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Destylator SZKLANY
Nie sądzę, żeby koleżanka zrobiła sobie krzywdę. Organizm potrafi sam się bronić. W firmie której pracowałem w latach 80 mieliśmy destylarkę do wody. Taka była potrzebna w procesie technologicznym. Dwóch pracowników firmy zewnętrznej (prace budowlane), też chcieli pożyć zdrowo, tym bardziej, że mogli za darmo. Popijali herbatę i kawę z wody destylowanej. Nie mam pojęcie co i ile pili po pracy, ale już po trzech dniach dopadła ich spora biegunka. Trzymało ich to kolejne cztery dni. Gdy wszystko się wydało i wrócili na kranówkę dolegliwości ustały.
Twój wybór, nie mamy wpływu na to co zrobisz.
Twój wybór, nie mamy wpływu na to co zrobisz.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Destylator SZKLANY
Ech, kolejna trafi na elektrolity na młodzieżowy do najbliższego szpitala... Teraz w szkołach już niczego nie uczą?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 6
- Rejestracja: wtorek, 8 paź 2013, 19:31
Re: Destylator SZKLANY
Znów błąd w toku rozumowania, w czytaniu ze zrozumieniem. WOda destylowana nie ma mi służyć w oczyszczaniu czyniąc cuda. Ma być jedynie czystym dostarczycielem wody, która jest niezbędna do życia. I tyle i aż tyle. I ja generalnie nie spożywam przetworzonej żywności. Istnieje również żywność ekologiczna, kosmetyki bez chemii ekologiczne. Ale NIE. Lepiej siedzieć i narzekać i nic nie robić, bo tak łatwiej.
"do produkcji napojów typu Coca-Cola jest używana woda destylowana, która jest aktywnym absorbentem, pochłania dwutlenek węgla z powietrza, który reagując z wodą tworzy kwas węglowy H2CO3. Aby zneutralizować te kwasy, organizm wyciąga z kości m.in. wapń i magnez."
Większej bzdury dawno nie czytałam ahaha. Coca cola po pierwsze jest na wodzie demineralizowanej odwróconą osmozą (wszystkie soczki dzisiaj na niej robią oraz inne napoje gazowane). Zadzwoń sobie do producenta. Ja tak zrobiłam i dostałam oficjalną odpowiedź po tygodniu (bo Pani na infolinii nie wiedziała). Druga kwestia COCA COLA ZAWIERA KWAS FOSFOROWY, który łączy jony wapnia! Dlatego rozpuszcza zęby oraz wypłukuje wapń, a nie dlatego że jest na wodzie destylowanej;/. Z takimi mądrościami to odechciało mi się dyskutować.
I tak jak już mówiłam. Owszem woda KAŻDA! wypłukuje minerały. Ale ja JEM ciągle ich sobie dostarczając. Można również mieszać pół na pół soku z taką wodą destylowaną i potencjał redox odrazu jest korzystniejszy. Druga kwestia że wodę destylowana samemu sobie można przetworzyć na wode z korzystnym przeciwutleniającym potencjałem redox:)
"do produkcji napojów typu Coca-Cola jest używana woda destylowana, która jest aktywnym absorbentem, pochłania dwutlenek węgla z powietrza, który reagując z wodą tworzy kwas węglowy H2CO3. Aby zneutralizować te kwasy, organizm wyciąga z kości m.in. wapń i magnez."
Większej bzdury dawno nie czytałam ahaha. Coca cola po pierwsze jest na wodzie demineralizowanej odwróconą osmozą (wszystkie soczki dzisiaj na niej robią oraz inne napoje gazowane). Zadzwoń sobie do producenta. Ja tak zrobiłam i dostałam oficjalną odpowiedź po tygodniu (bo Pani na infolinii nie wiedziała). Druga kwestia COCA COLA ZAWIERA KWAS FOSFOROWY, który łączy jony wapnia! Dlatego rozpuszcza zęby oraz wypłukuje wapń, a nie dlatego że jest na wodzie destylowanej;/. Z takimi mądrościami to odechciało mi się dyskutować.
I tak jak już mówiłam. Owszem woda KAŻDA! wypłukuje minerały. Ale ja JEM ciągle ich sobie dostarczając. Można również mieszać pół na pół soku z taką wodą destylowaną i potencjał redox odrazu jest korzystniejszy. Druga kwestia że wodę destylowana samemu sobie można przetworzyć na wode z korzystnym przeciwutleniającym potencjałem redox:)
-
- Posty: 7339
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Destylator SZKLANY
To będzie już ostatni mój post w tym temacie, bo widzę, że koleżanka wypisuje co raz większe bzdury i zapętluje się we własne głupoty.
Producenci filtrów RO nie lubią porównań wody po RO do wody destylowanej i zapewniają, że „jest to woda lepsza pod względem smakowym i zawartości mikroelementów. Smak wody destylowanej jest mdły, niesmaczny. Przyczyną tego jest fakt, że podczas gotowania pozbywamy się rozpuszczonego w wodzie tlenu i dwutlenku węgla”. Jednak nie jest to prawdą, gdyż woda destylowana również zawiera rozpuszczone gazy - azot, tlen, dwutlenek węgla, różnica wynika jedynie z możliwości zanieczyszczenia tej wody lotnymi substancjami organicznymi. Skład mineralny wody po RO i destylacji jest zatem bardzo podobny.
Badania nad wpływem wód demineralizowanych na organizm człowieka prowadzone były od lat 60. XX w, jednakże zaawansowane techniki filtracji nigdy nie były tak rozpowszechnione, jak teraz. W latach 70. stwierdzono, że u osób pijących miękką wodę śmiertelność z powodu chorób serca jest o 20% wyższa, a spożywanie wody pozbawionej elektrolitów prowadzi do zmian stałości składu elektrolitowego płynu pozakomórkowego. Podstawowym źródłem składników mineralnych jest pożywienie, a woda dostarcza ich jedynie 10% w dziennej racji zapotrzebowania. Jednak składniki mineralne zawarte w wodzie są przez organizm przyswajane w znaczne większym stopniu, ponieważ są łatwo absorbowane w przewodzie pokarmowym. Mikroelementy w pokarmie występują przeważnie jako trudno rozpuszczalne i źle przyswajalne związki kompleksowe. Magnez zawarty w wodzie wchłania się 30 razy lepiej niż zawarty w pożywieniu, dodatkowo proces przetwarzania żywności (np. gotowanie) powoduje 30-75% utratę tego pierwiastka. Znaczną utratę magnezu i innych pierwiastków powoduje również gotowanie z użyciem miękkiej wody.
Jony magnezu biorą udział w przemianie lipidów, a doświadczenie na zwierzętach, którym przez 3 miesiące podawano wodę dejonizowaną, wykazało znaczący wzrost cholesterolu całkowitego oraz tendencje wzrostowe poziomu lipidów całkowitych i triglicerydów. Świadczy to o niekorzystnym oddziaływaniu wody demineralizowanej na gospodarkę cholesterolową. Badano również wpływ takiej wody na koncentrację elektrolitów we krwi zwierząt i stwierdzono duże znaczące zmniejszenie stężenia sodu i magnezu przy równoczesnym wzroście stężenia wapnia. Stwierdzono wzrost stężenia badanych elektrolitów w moczu zwierząt, co świadczy o tym, że stosowanie wody dejonizowanej zubaża organizm z soli w wyniku zwiększonego ich wydalania. Badania na zwierzętach, którym podawano wodę demineralizowaną, wykazały wpływ na spadek poziomu hemoglobiny o 19% w stosunku do zwierząt, którym podawano wodę wodociągową.
W latach 80. XX w. przeprowadzono testy, których wyniki zostały przedstawione w raporcie WHO. Badano w nich optymalną zawartość substancji rozpuszczonych (TDS – total dissolved solids) w wodzie. Z raportu wynika, że woda pitna powinna mieć minimalną TDS na poziomie 100 mg/l, a minimalna zawartości wapnia powinna wynosić 30 mg/l. Taka zawartość zmniejsza ryzyko zmian w gospodarce wapniowej i potasowej oraz ryzyko zmian w tkance kostnej. Stwierdzono również, że taka zawartość wapnia powoduje zmniejszoną korozyjność wody dejonizowanej i większą jej stabilność. W Raporcie zaleca się, by minimalna zawartość wodorowęglanów, która zapewni akceptowalne właściwości organoleptyczne, zmniejszy korozyjność wody i utrzyma równowagę jonów wapniowych, wynosiła 30 mg/l.
Na zdrowie
A czym się różni woda po osmozie od wody destylowanejkasiabimberka pisze:Coca cola po pierwsze jest na wodzie demineralizowanej odwróconą osmozą (wszystkie soczki dzisiaj na niej robią oraz inne napoje gazowane)
Producenci filtrów RO nie lubią porównań wody po RO do wody destylowanej i zapewniają, że „jest to woda lepsza pod względem smakowym i zawartości mikroelementów. Smak wody destylowanej jest mdły, niesmaczny. Przyczyną tego jest fakt, że podczas gotowania pozbywamy się rozpuszczonego w wodzie tlenu i dwutlenku węgla”. Jednak nie jest to prawdą, gdyż woda destylowana również zawiera rozpuszczone gazy - azot, tlen, dwutlenek węgla, różnica wynika jedynie z możliwości zanieczyszczenia tej wody lotnymi substancjami organicznymi. Skład mineralny wody po RO i destylacji jest zatem bardzo podobny.
Badania nad wpływem wód demineralizowanych na organizm człowieka prowadzone były od lat 60. XX w, jednakże zaawansowane techniki filtracji nigdy nie były tak rozpowszechnione, jak teraz. W latach 70. stwierdzono, że u osób pijących miękką wodę śmiertelność z powodu chorób serca jest o 20% wyższa, a spożywanie wody pozbawionej elektrolitów prowadzi do zmian stałości składu elektrolitowego płynu pozakomórkowego. Podstawowym źródłem składników mineralnych jest pożywienie, a woda dostarcza ich jedynie 10% w dziennej racji zapotrzebowania. Jednak składniki mineralne zawarte w wodzie są przez organizm przyswajane w znaczne większym stopniu, ponieważ są łatwo absorbowane w przewodzie pokarmowym. Mikroelementy w pokarmie występują przeważnie jako trudno rozpuszczalne i źle przyswajalne związki kompleksowe. Magnez zawarty w wodzie wchłania się 30 razy lepiej niż zawarty w pożywieniu, dodatkowo proces przetwarzania żywności (np. gotowanie) powoduje 30-75% utratę tego pierwiastka. Znaczną utratę magnezu i innych pierwiastków powoduje również gotowanie z użyciem miękkiej wody.
Jony magnezu biorą udział w przemianie lipidów, a doświadczenie na zwierzętach, którym przez 3 miesiące podawano wodę dejonizowaną, wykazało znaczący wzrost cholesterolu całkowitego oraz tendencje wzrostowe poziomu lipidów całkowitych i triglicerydów. Świadczy to o niekorzystnym oddziaływaniu wody demineralizowanej na gospodarkę cholesterolową. Badano również wpływ takiej wody na koncentrację elektrolitów we krwi zwierząt i stwierdzono duże znaczące zmniejszenie stężenia sodu i magnezu przy równoczesnym wzroście stężenia wapnia. Stwierdzono wzrost stężenia badanych elektrolitów w moczu zwierząt, co świadczy o tym, że stosowanie wody dejonizowanej zubaża organizm z soli w wyniku zwiększonego ich wydalania. Badania na zwierzętach, którym podawano wodę demineralizowaną, wykazały wpływ na spadek poziomu hemoglobiny o 19% w stosunku do zwierząt, którym podawano wodę wodociągową.
W latach 80. XX w. przeprowadzono testy, których wyniki zostały przedstawione w raporcie WHO. Badano w nich optymalną zawartość substancji rozpuszczonych (TDS – total dissolved solids) w wodzie. Z raportu wynika, że woda pitna powinna mieć minimalną TDS na poziomie 100 mg/l, a minimalna zawartości wapnia powinna wynosić 30 mg/l. Taka zawartość zmniejsza ryzyko zmian w gospodarce wapniowej i potasowej oraz ryzyko zmian w tkance kostnej. Stwierdzono również, że taka zawartość wapnia powoduje zmniejszoną korozyjność wody dejonizowanej i większą jej stabilność. W Raporcie zaleca się, by minimalna zawartość wodorowęglanów, która zapewni akceptowalne właściwości organoleptyczne, zmniejszy korozyjność wody i utrzyma równowagę jonów wapniowych, wynosiła 30 mg/l.
Na zdrowie
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 6
- Rejestracja: wtorek, 8 paź 2013, 19:31
Re: Destylator SZKLANY
Ten "problem" bardzo łatwo rozwiązać. Mieszać wodę destylowaną ze świeżo wyciskanymi sokami warzywno-owocowymi, bądź jednocześnie przy piciu wody destylowanej spożywać skorupki jajek, które dostarczają bardzo dobrze przyswajalny wapń. Można również kupić gotową mieszkankę magnez-wapń-potas i sobie ją dodawać-Proszek Zasadowy Dr. Auera.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Destylator SZKLANY
Ja tylko czekam na nagłówki "Piła wodę destylowaną, wylądowała w szpitalu". Prawie jak ProAna i inne tego typu ruchy. Żyjmy zdrowiej! Uczmy innych żyć zdrowiej! Ale sami nie posiadajmy wystarczającej wiedzy na ten temat. Gdybym zawsze ślepo wierzył niektórym lekarzom, to dzisiaj byłbym po ciężkich przejściach w najlepszym przypadku (bardzo nietypowe przechodzenie zapalenia zatok, w okolicy jestem jedynym przypadkiem od długiego czasu). Przydaje się trochę rozsądku do tego wszystkiego, co czytamy i oglądamy. Ale do tego potrzeba trochę oleju w głowie i minimalnej wiedzy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Destylator SZKLANY
Wróciłem. Przypomniała mi się pewna grupa naukowa, która udowadniała, że jarzyny cierpią, gdy się je obiera i kroi. Szczególnie niski próg bólu miała marchewka. Nie wiem dlaczego mi się to przypomniało w tym temacie? Może za dużo mineralnej wypiłem i coś mi się wypłukało?
@kasiabimberka przemyj oczy zwykłą wodą i zobacz jakie bzdury piszesz. A przede wszystkim zobacz jak bardzo to, co mówisz, jest fanatyczne, sekciarskie.
@kasiabimberka przemyj oczy zwykłą wodą i zobacz jakie bzdury piszesz. A przede wszystkim zobacz jak bardzo to, co mówisz, jest fanatyczne, sekciarskie.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Destylator SZKLANY
A ile tej destylowanej wody trzeba pić aby się przekręcić czy rozchorować?
Znaliście kogoś, kto pił destylkę i z tego powodu nie ma go wśród nas? A, jeden miał sraczkę, ale przeżył
Przytaczacie wypowiedzi i opracowanie różnych naukowców i doktorów. Oni wszystko powiedzą. Nawet to, że białe jest czarne a czarne jest białe, czy jakoś tak.
Co parę lat naukowcy robią zwrot o 180* w swoich teoriach na temat zdrowego życia.
Szkoda gadać....
Trzeba się napić destylowanej wody (o=ó)
Najważniejsza dla zdrowia jest różnorodność spożywanych pokarmów i płynów - dlatego ja tak chętnie moczę dzioba w trunkach kolegów przy każdej okazji.
Znaliście kogoś, kto pił destylkę i z tego powodu nie ma go wśród nas? A, jeden miał sraczkę, ale przeżył
Przytaczacie wypowiedzi i opracowanie różnych naukowców i doktorów. Oni wszystko powiedzą. Nawet to, że białe jest czarne a czarne jest białe, czy jakoś tak.
Co parę lat naukowcy robią zwrot o 180* w swoich teoriach na temat zdrowego życia.
Szkoda gadać....
Trzeba się napić destylowanej wody (o=ó)
Najważniejsza dla zdrowia jest różnorodność spożywanych pokarmów i płynów - dlatego ja tak chętnie moczę dzioba w trunkach kolegów przy każdej okazji.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Destylator SZKLANY
A wiecie że nasz wszechświat już nie pochodzi od Big Bang - tylko od czarnej dziury?
Najnowsza teoria. Oczywiście wymyślona i dopasowana przez naukowców do poziomu niewiedzy jaką posiadają.
Najnowsza teoria. Oczywiście wymyślona i dopasowana przez naukowców do poziomu niewiedzy jaką posiadają.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Destylator SZKLANY
Miałem siedzieć cicho ale "nie wytrzymie" .
Panowie, stanę nieco w obronie koleżanki. Nie jej teorii, bo ta mi też nie podchodzi, tylko jej jako człowieka.
Padło kilka zwrotów które mogły ją urazić, łącznie z zarzutem fanatyzmu i sekciarstwa. Tymczasem NIGDZIE nie mogę doszukać się w jej postach stwierdzeń namawiających kogokolwiek do takiego stylu życia. Wręcz przeciwnie, część z Was namawia ją nader energicznie do jego zmiany a ona broni tylko swojej racji z podziwu godnym uporem. Czy Kasia ma rację, czy Wy, o to mniejsza.
Jako ludzie obyci z pewnością znacie dwa stare powiedzonka: żyj i daj żyć innym oraz racja jest jak d... każdy ma swoją . Na tym polega chyba właśnie dobrze pojęta wolność. Póki jej działania nie szkodzą nikomu innemu niech postępuje i żyje jak chce.. Poradziliśmy jej w kwestii budowy destylarki, bo od tego się zaczęło, a co z tą wiedzą zrobi to naprawdę nie nasza sprawa .
Panowie, stanę nieco w obronie koleżanki. Nie jej teorii, bo ta mi też nie podchodzi, tylko jej jako człowieka.
Padło kilka zwrotów które mogły ją urazić, łącznie z zarzutem fanatyzmu i sekciarstwa. Tymczasem NIGDZIE nie mogę doszukać się w jej postach stwierdzeń namawiających kogokolwiek do takiego stylu życia. Wręcz przeciwnie, część z Was namawia ją nader energicznie do jego zmiany a ona broni tylko swojej racji z podziwu godnym uporem. Czy Kasia ma rację, czy Wy, o to mniejsza.
Jako ludzie obyci z pewnością znacie dwa stare powiedzonka: żyj i daj żyć innym oraz racja jest jak d... każdy ma swoją . Na tym polega chyba właśnie dobrze pojęta wolność. Póki jej działania nie szkodzą nikomu innemu niech postępuje i żyje jak chce.. Poradziliśmy jej w kwestii budowy destylarki, bo od tego się zaczęło, a co z tą wiedzą zrobi to naprawdę nie nasza sprawa .
-
- Posty: 46
- Rejestracja: sobota, 19 sty 2013, 23:21
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Destylator SZKLANY
Polecam również artykuł wraz z bibliografią.
To może lepsze już będzie wapno z marketu budowlanego?kasiabimberka pisze:spożywać skorupki jajek
Polecam popytać się pielęgniarek środowiskowych - tych na emeryturze.Frank Zappa pisze:Głupota ma pewien urok- ignorancja nie.
Polecam również artykuł wraz z bibliografią.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Destylator SZKLANY
Nikogo nie będę pytał, preferuję wodę przeznaczoną do picia, a taka nie wymaga ode mnie dodatkowej suplementacji i troski o to, w jaki sposób uzupełnić każdy brakujący minerał.
Oczywiście jeśli ktoś woli, to może sobie popijać destylowaną, zagryzając skorupką dla równowagi.
Wodę proponuję zamieszać zardzewiałą łyżeczką, wszak to dodatkowa suplementacja żelazem
Oczywiście jeśli ktoś woli, to może sobie popijać destylowaną, zagryzając skorupką dla równowagi.
Wodę proponuję zamieszać zardzewiałą łyżeczką, wszak to dodatkowa suplementacja żelazem
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Re: Destylator SZKLANY
Wiem, że temat trochę starawy, ale chciałem dodać coś od siebie, bo w robocie mam do czynienia z wodą demi, i w życiu bym się tego nie napił.
Mamy na hali całą instalację rozprowadzająca ta wodę do różnych maszyn, rury tylko pp, zawory i armatura już wymieniona na KO. Szkoda, że nie zrobiłem zdjęć jak wymienialiśmy zawory z mosiądzu w maszynach przez które tylko kilka miesięcy płynęła ta (życiodajna woda) to bym je pokazał. Zawory wyglądały jak by były z cukru - kulki praktycznie zawsze nie było a w trakcie wykręcania często się rozpadały. Ta super woda jest tak jałowa, że jak spotka kawałek czegoś co da jej trochę mikro elementów to wpieprzy to jak drożdże cukier. Ktoś kiedyś może myślał o oczyszczaniu organizmu i wymyślił sobie wodę demi, ale jak na moje oko nie ten rząd wielkości.
Mamy na hali całą instalację rozprowadzająca ta wodę do różnych maszyn, rury tylko pp, zawory i armatura już wymieniona na KO. Szkoda, że nie zrobiłem zdjęć jak wymienialiśmy zawory z mosiądzu w maszynach przez które tylko kilka miesięcy płynęła ta (życiodajna woda) to bym je pokazał. Zawory wyglądały jak by były z cukru - kulki praktycznie zawsze nie było a w trakcie wykręcania często się rozpadały. Ta super woda jest tak jałowa, że jak spotka kawałek czegoś co da jej trochę mikro elementów to wpieprzy to jak drożdże cukier. Ktoś kiedyś może myślał o oczyszczaniu organizmu i wymyślił sobie wodę demi, ale jak na moje oko nie ten rząd wielkości.