destylacja metodą garnkową- co robię nie tak?
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: destylacja metodą garnkową- co robię nie tak?
To jak tak się sprawy mają to na szybko masz dwa rozwiązania: Jedno, ulepsz tą metodę której używasz o porady kolegów wcześniej - szczególnie ta miska z wodą to dobry trop. Uzyskany w ten sposób surowiec możesz przechowywać dowolnie długo, aż zmajstrujesz/kupisz lepszy sprzęt. Metoda druga, wymagać będzie trochę pracy i małych wydatków. Kup ze 2 mb rurki miedzianej średnicy 6 lub lepiej 8 mm - Allegro lub warsztat/sklep z akcesoriami do autogazu. Zwiń ją w wężownicę, niezbyt ciasną i umieść np. w rozciętej butelce po wodzie 5 litrów, tak by działała jak chłodnica. Do butli podłącz wodę. Z gara wężykiem (koniecznie silikonowym) doprowadź opary do tej improwizowanej chłodnicy, będziesz miał najprostszy potstill za jakieś 25-30 zł. Urobek z niego szału na salonach nie zrobi, ale jeśli będziesz wolniutko grzał, na pewno będzie o niebo lepszy niż z tej michy. Przejrzyj forumową galerię destylatorów prostych, poszperaj w internecie - jest mnóstwo patentów które możesz wykorzystać do zrobienia takiego partyzanckiego destylatorka.admulek pisze: Raczej z desperacji bo nie mam tymczasowo żadnej aparatury do psocenia a mam cukrówkę do przedestylowania.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: destylacja metodą garnkową- co robię nie tak?
Ja jeszcze raz poproszę o fotki bo na forum nie ma na pewno fotek takiej prostej aparatury. A mogą się przydać i nakierować łatwiej będzie w kombinacjach. Każdy od czegoś zaczynał
http://alkohole-domowe.com/forum/swieza ... tml#p89718
http://alkohole-domowe.com/forum/swieza ... tml#p89718
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 28
- Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
- Lokalizacja: Pomorskie :-)
Re: destylacja metodą garnkową- co robię nie tak?
Kiedyś próbowałem takiej destylacji ale z ciekawości. Garnek z winem w środku metalowa miska pływała po winie. Pokrywka odwrotnie i w pokrywce lód. Powiem tak. to coś co z tego wyszło to był gnój. Masakra nie dało się tego pić. Lepiej już kup kilka metrów wężyka i przedestyluj to na butelce 5L po wodzie. potrzebny tylko duży garnek.