Czyszczenie - polerowanie elementów składowych przed czy po spawaniu ?
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Doświadczenie bezcenne. Ślifuje wiertarką., kątówka będzie palić. Jeszcze jak się pokeruje to trzeba takie x robić. Elektro poler jest najlepszy, tylko trzeba dobrze przygotować podłoże. Pomyślałem też teraz, każdy ma gdzieś niedaleko auto lakiernika. Warto zajść pogadać., spoleruje.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
Autor tematu - Posty: 139
- Rejestracja: czwartek, 1 gru 2011, 13:04
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Czyszczenie - polerowanie elementów składowych przed czy po spawaniu ?
Coś mi dzisiaj nic nie szło elektro, nie wiem czemu, może kąpiel zła, bo robiłem nową.
Bardziej trawiło a nie wybłyszczało jak poprzednio.
Pojawiał się także na elemencie polerowanym żółtawy nalot.
Myślałem ostatnio, że to od miedzi co się trochę rozpuściła w kąpieli,
ale to chyba od fluorowodorowego, bo bez niego nic się nie dzieje.
Muszę to dokładniej przebadać.
A z lakiernikiem, to już prędzej bym znalazł
Bardziej trawiło a nie wybłyszczało jak poprzednio.
Pojawiał się także na elemencie polerowanym żółtawy nalot.
Myślałem ostatnio, że to od miedzi co się trochę rozpuściła w kąpieli,
ale to chyba od fluorowodorowego, bo bez niego nic się nie dzieje.
Muszę to dokładniej przebadać.
A z lakiernikiem, to już prędzej bym znalazł
Woxy
-
- Posty: 28
- Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
- Lokalizacja: Pomorskie :-)
-
- Posty: 82
- Rejestracja: wtorek, 6 paź 2015, 20:44
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Czyszczenie - polerowanie elementów składowych przed czy po spawaniu ?
Mam wspawane nyple z kwasówki do kega za pomocą tiga w osłonie argonu. Czy powstałą zgorzel wewnątrz potraktować podchlorynem sodu, bez rozcieńczania, czy dolać do wody z octem i kwaskiem cytrynowym i zagotować?
[admin: scalone posty]
Panowie liczyłem, że mogę liczyć na waszą pomoc, ale nawet jest problem z autoryzacją moich postów przez admina.
Tak więc odpowiem sam na zadane przeze mnie pytanie.
Mosiądz wytrawiłem za pomocą gotowania w szybkowarze w rozcieńczonym wodą occie z kwaskiem cytrynowym i dodatkiem podchlorynu sodu
[admin: scalone posty]
Panowie liczyłem, że mogę liczyć na waszą pomoc, ale nawet jest problem z autoryzacją moich postów przez admina.
Tak więc odpowiem sam na zadane przeze mnie pytanie.
Mosiądz wytrawiłem za pomocą gotowania w szybkowarze w rozcieńczonym wodą occie z kwaskiem cytrynowym i dodatkiem podchlorynu sodu
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy