Oto moja skromna pracownia:
Szafka w kuchni jakich wiele na świecie... Tylko zawartość nieco inna:
Aby zapachy nie drażniły Mojej Kochanej Drugiej Połówki, jest odprowadzenie gazu z pojemników fermentacyjnych do pionu wentylacynego
Eksperymentuję z różnymi substratami i drożdżami: cukrówki, śliwki, ostatnio bardzo polubiłem jabłuszka, chociaż sporo pracy w ich przygotowaniu..
Fermentują sobie w 25 litrowych skrzyniach, tu także odprowadzenie gazów konieczne
Do małych, "ekskluzywnych" smakowych nastawów na przykład z kompotów, powideł, konserw stosuję małe 5-6 litrowe butelki po wodzie mineralnej
Podstawowym narzędziem pracy jest ta oto aparaturka.
Niestety nie wykonałem jej samodzielnie (brak możliwości warsztatowych), dlatego kupiłem przez Alledrogo. dokonałem za to kilku modyfikacji.
Krótka charakterystyka:
Keg 30 litrów
Grzanie elektryczne (2x1500 wat), lub gazowe
4ZP na wysokości 60cm, reflux zewnętrzny, dodatkowo kolumna rektyfikacyjna (wypełniona wiórami z kwasówki) o długości 1,5m wkręcana miedzy kega a moduł ZP. W kolumnie jest także wkładka "desmrodyzacyjna" z pozbawionych izolacji drucików miedzianych
Termometry, manometr, zawór bezpieczeństwa, zawory wlewowy i spustowy, wskaźnik poziomu napełnienia kega (zamykany na czas pracy).
Wydajność:
W pot-stillu kilka litrów destylatu na godzinę, czasem z włączonymi ZP, włączonym mniejszym lub większym refluksem.. Możliwości sporo.
Po zebraniu "surówki" z kilku prostych destylowań pora na kolumnę.
W zmontowanej kolumnie i podgrzewanej jedną grzałką leci +95% z prędkością ~1,1 litra na godzinę. Tu dopiero początkuję, )
Dla dokładniejszej kontroli powrotu, dorobiłem (przy wymontowanym zaworku) skalę ułatwiającą orientację w stopniu otwarcia zaworka. Bez tego byłoby to robione totalnie "na czuja", a tego chcę unikać.
Uzyskany towaress przechodzi stopniowo i powolutku (1 kropla na sekundę) przez filtr z węglem aktywnym.
Tak to w skrócie wygląda. Z góry dziękuję za wszelkie komentarze i sugestie
[ZP+RZ] Pracownia Moltusa
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Pracownia Moltusa
Uoohoo, Kolega się nie rozdrabnia:) Bardzo wszystko fajne, ale jako refluxer teoretyk mam wrażenie, że ZP powinny być jakoś bliżej siebie i wyżej- teraz Koledze marnuje się trochę wypełnienia- ale skoro kapie 95+, to pewnie tak też jest ok
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Pracownia Moltusa
pozdrawiam Bogdan
Przyłączam się do pochwał!!!!
Jednak nie byłbym bogdan, gdybym nie skrytykował. Kupiłeś piękną aparaturkę od szubrawca, króry o psoceniu na niej pojęcia nie ma, a dla kasy wykonał to co na czołowce naszej pięknej strony jest narysowane. Dla wyjaśnienia powiem, że ja jako swoją pierwszą dokładnie taką samą zrobiłem a później przerabiałem.
Tu dodam sugestię dla Admina i Moderatora, Aby usunąć te niesprawdzone rysunki, by więcej w błąd nie wprowadzały.
Jednak nie byłbym bogdan, gdybym nie skrytykował. Kupiłeś piękną aparaturkę od szubrawca, króry o psoceniu na niej pojęcia nie ma, a dla kasy wykonał to co na czołowce naszej pięknej strony jest narysowane. Dla wyjaśnienia powiem, że ja jako swoją pierwszą dokładnie taką samą zrobiłem a później przerabiałem.
Tu dodam sugestię dla Admina i Moderatora, Aby usunąć te niesprawdzone rysunki, by więcej w błąd nie wprowadzały.
pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy