Żółty destylat – co robić.

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3836
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy

Post autor: Doody »

Żółtanol to klasyczny przykład przypalenia gęstrzego nastawu/zacieru na grzałkach. Niestety destylat nie do uratowania. Nawet rektyfikacja nie uwalnia od spalenizny.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: lesgo58 »

Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Doksograf
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 26 kwie 2021, 21:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 9 razy
Kontakt:
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: Doksograf »

Witam wszystkich.
Podepne się pod post. Gotowałem dziś swój pierwszy nastaw zbożowy. 5kg słodu wędzonego torfem i 2kg słodu pilzneńskiego. Nastaw przestał pracować po 14 dniach, i miał 3 BLG. Początkowe BLG 16. Destylacja na pot stillu miedzianym, do tego gaz. Rozgrzewało się do 40 stopni C przez 40 minut. Po czym nagły wzrost temperatury w ciągu 4-5minut do 86 stopni. I nagle do butelki gdzie chciałem odebrać pierwsze 100ml zaczęło lecieć to co wsadziłem do kotła. Potem była panika skręciłem gaz na minimum i na maxa dałem wodę. Zleciało mi prawie litr tego błota o zapachu chleba zamoczonego w wódce. Przez kolejne 38 minut temperaturą spadała i doszła do 83 stopni. Przez ten czas odebrałem aż 0,2 litra czystej cieczy o takim samym zapachu jak wcześniej. Już miałem kończyć tą farsę ale temperaturą spadła w ciągu kolejnych minut do 79 stopni a według alkoholomierza moc wrosła do 70 paru %. Temperatura w pomieszczeniu gdzie pracuje była około 16 stopni dlatego bardziej patrzę na wykres. Odebrałem tak kolejne 0,2L przez 30 minut. I znów skok temperatury tym razem do 90 stopni. Zakończyłem tą masakrę. To moje drugie gotowanie w życiu, zbożówki pierwsze ale żeby aż tak to spiee..... Całość czyli te 0,4L pachnie nawet nawet ale nie wiem czy zaryzykuję i to wypije. Głównie interesuje mnie rzeczowa krytyka i informacja czy sprzęt nie ucierpiał. :o
online
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: Góral bagienny »

Za mocno grzałeś ;)
Sprawdz keg czy nie przypalony na spodzie.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Doksograf
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 26 kwie 2021, 21:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 9 razy
Kontakt:
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: Doksograf »

Keg nie przypalony, wszystko do czyszczenia. Przy okazji małe zmiany. Poler kega i ocieplenie.

Mod.
Nie cytuj posta poprzedzającego.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony środa, 2 cze 2021, 21:29 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
online
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: Góral bagienny »

Wyczyść dobrze Pot-stilla bo na pewno sporo w nim zostało po Twoim eksperymencie :D
Gorąca woda z kwaskiem załatwi sprawę wchodzi 2l wody :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

zoor
5
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2020, 08:11
Podziękował: 3 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: zoor »

Panowie. Niestety ale sprawa wygląda tak, że podmieniłem miedzianą chłodnice na szklana i niestety destylat ze szklanej chłodnicy leciał w kolorze słabej herbaty. Jedyne co mi przychodzi do głowy to przypalanie zacieru na grzałce. Choć grzałem mocą 50%. Grzałka 6kW podzielona na 2. 1x4kW I 1x2kW. Kolumna półkowa ze stali kwasoodpornej fi114 i kocial 100L.
online
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: Góral bagienny »

Co ma wspólnego przypalenie zacieru do koloru destylatu :scratch:
Z kotła wychodzą opary bezbarwne, co najwyżej o zapachu spalenizny ;)
Szukaj przyczyny gdzie indziej :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2738
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: JanOkowita »

Z miedzianego alembika, gdy się go regularnie nie czyści mieszaniną kwasku cytrynowego i wody utlenionej - też potrafi polecieć destylat o zabarwieniu zielonkawym.
Więc ten herbaciany kolor jest od jakiegoś elementu urządzenia - rozpuszcza się jakiś nalot, tlenek, nie wiem co i go zabarwia. Tylko trzeba odkryć gdzie jest ten nalot osadzony w aparaturze.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

zoor
5
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2020, 08:11
Podziękował: 3 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: zoor »

Dziękuję za rady i pomoc. Dziś podczas kolejnej próby jedna z półek zapełniłem sprężynkami miedzianymi. I o dziwo... Destylat leci kryształowo czysty. Natomiast przez wizjer widać, że ciecz na półce ze sprężynkami jest po prostu żółta. Moim zdaniem duża moc grzania powodowała, że jakieś resztki z kotła po prostu leciały do góry z parami alkoholu. Druga sprawa jest taka, że po zasypaniu sprężynek moc grzania jest o połowę mniejsza.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3836
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: Doody »

Góral bagienny pisze:Co ma wspólnego przypalenie zacieru do koloru destylatu :scratch:
Z kotła wychodzą opary bezbarwne, co najwyżej o zapachu spalenizny ;)
Szukaj przyczyny gdzie indziej :ok:
I tu byś się zdziwił Góralu. Potrafi lecieć destylat w kolorze żółtym i dający spalenizną. Wiem to z własnego doświadczenia.
Pozdrawiam
Darek

zlomnik
30
Posty: 49
Rejestracja: środa, 9 gru 2015, 11:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: zlomnik »

Barwniki nie są lotne, więc żółty kolor może wziąć sie wyłacznie z brudu lub zawartości kotła przeniesionej przez wypełnienie albo deflegmator. Posmak spalenizny to natomiast fenole, mogą parowac w późnym pogonie. Rozbieżność zapachowa od goździków po spalone włosy.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: .Gacek »

Nie zapominajmy o tym, że i w kotle może być zbyt dużo wsadu... Potstilla to można łatwo zarzygać aż po chłodnicę :mrgreen:
A jeszcze gorzej jest to czyścić jak się zostawi sprzęt do następnego dnia.
Pozdrawiam Gacek.

wawaldek11
2500
Posty: 2913
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: wawaldek11 »

Zdarzało się, że przy kropelkowym odbiorze przedgonów przy rektyfikacji surówki urobek miał słomkową barwę. Czy zawsze - nie wiem, bo czasem łapię rozpałkę w kolorowe naczynia. To występuje przy silnie skoncentrowanych przedgonach - odbieram w tempie kropla na sekundę przez nawet i 8 godzin. Chyba kol. Lesgo58 opisał szerzej ten problem.
Pozdrawiam,
Waldek

moszeusz
200
Posty: 213
Rejestracja: sobota, 23 sie 2014, 14:47
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: moszeusz »

Zgadza się, skoncentrowany przedgon może być żółty ze względu (prawdopodobnie) na kondensację aldolową. Produkty kondensacji aldehydów i ketonów (np. Aceton) mają często barwę żółtą i są relatywnie lotne.

wawaldek11
2500
Posty: 2913
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: wawaldek11 »

Zauważyłeś to w czasie rektyfikacji u siebie, czy tylko teoria? A nawet jak teoria, to ją lubię :)
Pozdrawiam,
Waldek

moszeusz
200
Posty: 213
Rejestracja: sobota, 23 sie 2014, 14:47
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: moszeusz »

To tylko teoria (chociaż ja także uzyskuje żółty skoncentrowany przedgon przy rektyfikacji przedgonów) , aczkolwiek prawdopodobna. W przedgonach jest i aldehyd octowy i aceton i katalityczne ilości kwasu octowego, więc przypuszczam, że mogą powstać jakieś ilości produktu kondensacji, które są i żółte i lotne.

zoor
5
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2020, 08:11
Podziękował: 3 razy
Re: Żółty destylat – co robić.

Post autor: zoor »

Ciekawa teoria ale aldehydy są chyba bardziej lotne od etanolu? W moim przypadku po zasypaniu jednej półki sprężynkami problem się rozwiązał. Chyba chodziło o to, że część tego "żółtego" czegoś utknęło na wypełnieniu że sprężynek. Druga sprawa jest taka, że bez sprężynek wewnątrz spirali zbierał się tłusty nalot. Teraz spirala jest czyściutka.
Ostatnio zmieniony czwartek, 19 sie 2021, 09:29 przez zoor, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy destylacyjne”