A nie jest? Przecież gdyby była to australijczycy pospadali by w otchałańjakis1234 pisze: Mogę z neta zaraz przytoczyć argumenty, że Ziemia jest płaska.
Znikł smak i zapach.
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Tak, wiem. Nawet ostatnio doczytałem jak to się dzieje, że ludzie z krańca ziemi nie spadają - jesteśmy pod niewidzialną kopułą, coś jak w Seksmisji. W każdym razie tak w internetach twierdzą antagoniści kulistej teorii ziemi.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Źle docztałeś - żeby ludzie nie pospadali za krawędź - ba żeby nikt tej krawędzi nie zobaczył, ludzie odpowiedzialnu za sposkową teorię z kulistą ziemią wykładają grube miliony na armię pilnującą żeby nikt do bieguna nie dotarł i na własne oczy nie zobaczył że kulista ziemia to ściema.
Kopuła jest po to żeby dało się powiesić dwie żarówki jedną taką większwj mocy no i lampkę nocną + trochę diodek dla efektu
PS.
Zaraz pojawi się rozgniewany mod
Węgiel w beczce zapewne ma jakieś niewielkie właściwości absorbcyjne - ale zapewne nie na tyle duże żeby ktokolwiek z nas wyczuł różnicę. Wegiel do filtracji czyli de-facto węgiel aktywowany specjalnie przygotowywuje się w taki sposób żeby jego powierzchnia była możliwie duża, a co za tym idzie również żeby jego właściwości absorbcyjene były możliwie duże. Zdaje się że Jacka Danielsa filtruje się przez węgiel drzewny pozyskany ze spalenia drewna klonowego - ale tego węgla jest znacząco większa ilość niż to możemy znaleźć w nawet mega mocno wypalonej beczce.
Kopuła jest po to żeby dało się powiesić dwie żarówki jedną taką większwj mocy no i lampkę nocną + trochę diodek dla efektu
PS.
Zaraz pojawi się rozgniewany mod
Węgiel w beczce zapewne ma jakieś niewielkie właściwości absorbcyjne - ale zapewne nie na tyle duże żeby ktokolwiek z nas wyczuł różnicę. Wegiel do filtracji czyli de-facto węgiel aktywowany specjalnie przygotowywuje się w taki sposób żeby jego powierzchnia była możliwie duża, a co za tym idzie również żeby jego właściwości absorbcyjene były możliwie duże. Zdaje się że Jacka Danielsa filtruje się przez węgiel drzewny pozyskany ze spalenia drewna klonowego - ale tego węgla jest znacząco większa ilość niż to możemy znaleźć w nawet mega mocno wypalonej beczce.
Ostatnio zmieniony wtorek, 3 sie 2021, 16:06 przez rastro, łącznie zmieniany 2 razy.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Masz rację @Rastro.
Yankesi wypalają ssmi węgiel klonowy. Tylko że wymieniają go caly czas nie jak my gdzie ktoś kupi kilo węgla i filtruje nim ileśtamdziesiąt destylatów.
Łamerykanie gubią w węglu i syf i też aromaty surowca.
A bukiet trunku ciągną z beczki.
Ot i cała filozofija w uproszczeniu.
Yankesi wypalają ssmi węgiel klonowy. Tylko że wymieniają go caly czas nie jak my gdzie ktoś kupi kilo węgla i filtruje nim ileśtamdziesiąt destylatów.
Łamerykanie gubią w węglu i syf i też aromaty surowca.
A bukiet trunku ciągną z beczki.
Ot i cała filozofija w uproszczeniu.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 173
- Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
- Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
- Ulubiony Alkohol: czysta
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Zapomnieliście dopisać że ludzie to zbuntowani niewolnicy stworzeni do roboty przez kosmitów...
Mam bardzo dużo pracy związanej ze zbiorami. Teraz akurat borówki. Ale jeśli w najbliższych dniach uda mi się znaleźć na to czas to spróbuję znaleźć źródłowy artykuł i dac linka.
Mam bardzo dużo pracy związanej ze zbiorami. Teraz akurat borówki. Ale jeśli w najbliższych dniach uda mi się znaleźć na to czas to spróbuję znaleźć źródłowy artykuł i dac linka.
Myślę globalnie , działam lokalnie.
-
- Posty: 2587
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Znikł smak i zapach.
I proszę jak pięknie się dyskusja rozwija.
Od zaniku smaku i zapachu w beczce, do ... - no właśnie, zobaczymy gdzie dojdzie
Masz rację Rastro, Terry Pratchett już dawno opisał jak to wygląda.
Tylko lud ciemny i nie rozumie, że to przecież inaczej nie może działać.
Od zaniku smaku i zapachu w beczce, do ... - no właśnie, zobaczymy gdzie dojdzie
Masz rację Rastro, Terry Pratchett już dawno opisał jak to wygląda.
Tylko lud ciemny i nie rozumie, że to przecież inaczej nie może działać.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
Autor tematu - Posty: 173
- Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
- Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
- Ulubiony Alkohol: czysta
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Aaa,tak. Ziemia to część dysku a inne ciala niebieskie to ich odbicie w kopule. Nasze tzw bieguny to odgradzajace nas od reszty granice. A ludzi odwiedzają i sprawdzają co tu kaman 3 rasy ,,obcych''.rastro pisze:Nie może być kosmitów... bo nie ma kosmosu ogranicza nas kopuła
Myślę globalnie , działam lokalnie.
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2587
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Tutaj masz rację, temat powinien być osobny.
Na pytanie autora chyba odpowiedzieliśmy w pełni i potem, jak to często na AD, poszły wątki poboczne, ale faktycznie, nie powinniśmy zaśmiecać tematu.
Na pytanie autora chyba odpowiedzieliśmy w pełni i potem, jak to często na AD, poszły wątki poboczne, ale faktycznie, nie powinniśmy zaśmiecać tematu.
Ostatnio zmieniony piątek, 6 sie 2021, 22:39 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
Autor tematu - Posty: 173
- Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
- Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
- Ulubiony Alkohol: czysta
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Albo mi szlag trafił poczucie humoru albo jesteście nienormalni..
Czym się upadlają obcy?
Wysysają z żuli pochowanych na koszt państwa zagrychę.
Ponieważ w kosmosie mają tyle etanolu że można tym napedzać etoturbiny o tryliardowej mocy watów.
Czym się upadlają obcy?
Wysysają z żuli pochowanych na koszt państwa zagrychę.
Ponieważ w kosmosie mają tyle etanolu że można tym napedzać etoturbiny o tryliardowej mocy watów.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Znikł smak i zapach.
@rozrywek jak chcą nas odwiedzać to muszą pędzić dość konkretnie
Swoją drogą widzę że autor tematu też się dobrze bawi i tylko górale z bagien połykają kije od szczotki
Swoją drogą widzę że autor tematu też się dobrze bawi i tylko górale z bagien połykają kije od szczotki
Ostatnio zmieniony piątek, 6 sie 2021, 22:31 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Nie wiem jak to wytłumaczyć żeby była jasność
Mi wasze posty nie przeszkadzają tylko W.....a mnie gdy np chcę się dowiedzieć dlaczego znikł aromat a czytam o kosmitach
Tak jest w niejednym temacie
Piszcie sobie o czym chcecie ale w innym temacie
I od tej pory nie dziwcie się młodym że zadają proste pytania
Przebrnąć przez wszystkie posty (miedzy innymi o kosmitach) to sztuka.
Nie ważne czy autor tematu się bawi
A kija od szczotki nie połknąłem, poczucie humoru mam tylko tylko nie w TYM TEMACIE
Nigdy nie zgłosiłem posta że jest niezgodny ale jak Mod nie zareaguje to niestety
Mi wasze posty nie przeszkadzają tylko W.....a mnie gdy np chcę się dowiedzieć dlaczego znikł aromat a czytam o kosmitach
Tak jest w niejednym temacie
Piszcie sobie o czym chcecie ale w innym temacie
I od tej pory nie dziwcie się młodym że zadają proste pytania
Przebrnąć przez wszystkie posty (miedzy innymi o kosmitach) to sztuka.
Nie ważne czy autor tematu się bawi
A kija od szczotki nie połknąłem, poczucie humoru mam tylko tylko nie w TYM TEMACIE
Nigdy nie zgłosiłem posta że jest niezgodny ale jak Mod nie zareaguje to niestety
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Obawiam się że zakres naszej wiedzy odnośnie wiodącego pytania został wyczerpany gdzieś na początku tematów dziwnych... i temat już nie posunie się do przodu... do tego tytuł tematu też taki średni do szukania wartościowych informacji. Jakoś tak wyszło...
Nowi to czasem są zniechęcani nieco brutalnym sprowadzeniem na simię gdy zadają nierozgarnięte pytania... ale to inna para kaloszy - akurat właśnie to mi się nie podoba czasem na tym zacnym forum.
Nowi to czasem są zniechęcani nieco brutalnym sprowadzeniem na simię gdy zadają nierozgarnięte pytania... ale to inna para kaloszy - akurat właśnie to mi się nie podoba czasem na tym zacnym forum.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2587
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Pędzą, pędzą i dlatego czasami nie potrafią wyhamować i rąbią w jakąś pustynię.
A jak miną i trafią w słonie, to mamy trzęsienie Ziemi.
Naukowo udowodnione i wykazane.
Góral odpuść, dwie pierwsze strony są konkretne i trzymają się tematu, który, póki co, został wyczerpany.
Nikt nie musi przedzierać się przez nasze "komentarze" , może przeczytać początek i resztę sobie odpuścić.
Pobawimy się chwilę, Mod zareaguje i wyczyści temat.
Teraz już i tak za późno.
Jestem przeciwnikiem zaśmiecania, ale bez przesady, skoro sam autor podtrzymuje te wygłupy, to chyba chwila uśmiechu nam się przyda.
A Ciebie nie podejrzewam o brak poczucia humoru, sam Twój nick to udowadnia.
Edit.
O, rastro mnie uprzedził.
A jak miną i trafią w słonie, to mamy trzęsienie Ziemi.
Naukowo udowodnione i wykazane.
Góral odpuść, dwie pierwsze strony są konkretne i trzymają się tematu, który, póki co, został wyczerpany.
Nikt nie musi przedzierać się przez nasze "komentarze" , może przeczytać początek i resztę sobie odpuścić.
Pobawimy się chwilę, Mod zareaguje i wyczyści temat.
Teraz już i tak za późno.
Jestem przeciwnikiem zaśmiecania, ale bez przesady, skoro sam autor podtrzymuje te wygłupy, to chyba chwila uśmiechu nam się przyda.
A Ciebie nie podejrzewam o brak poczucia humoru, sam Twój nick to udowadnia.
Edit.
O, rastro mnie uprzedził.
Ostatnio zmieniony piątek, 6 sie 2021, 23:01 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
Autor tematu - Posty: 173
- Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
- Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
- Ulubiony Alkohol: czysta
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Znikł smak i zapach.
https://edasova.ru/pl/kak-prognat-samog ... i-pravila/
Tutaj link do ciekawego artykułu o węglu do destylacji.
Docelowego z którego zaczerpnalem wcześniejsze info narazie nie znalazłem.
A może to właśnie sprawka,,obcych'' ze zniknięciem aromatów z beczki u mnie hahaha Tylko jak oni namierzyli moją piwniczke? Może jakiś czyta to forum...
Tutaj link do ciekawego artykułu o węglu do destylacji.
Docelowego z którego zaczerpnalem wcześniejsze info narazie nie znalazłem.
A może to właśnie sprawka,,obcych'' ze zniknięciem aromatów z beczki u mnie hahaha Tylko jak oni namierzyli moją piwniczke? Może jakiś czyta to forum...
Myślę globalnie , działam lokalnie.
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Podsumowując
Niezbadane są zachowania smaków i aromatów destylowanych. A że różnej maści produkty do beczki kładziem, nie zawsze precyzji gatunku się trzymając, różnorakie efekty naszym udziałem się stają. Jeden ledwo uchowa swój aromat, inny po lata długie nim chlubić się będzie.
Już co aniołowie przy dębinach działają, ziemskim wymyka się umysłom.
Więc, jako że tygodniowi dni brakować zaczyna, staropolskim zwyczajem: wychlejmy co majem
Niezbadane są zachowania smaków i aromatów destylowanych. A że różnej maści produkty do beczki kładziem, nie zawsze precyzji gatunku się trzymając, różnorakie efekty naszym udziałem się stają. Jeden ledwo uchowa swój aromat, inny po lata długie nim chlubić się będzie.
Już co aniołowie przy dębinach działają, ziemskim wymyka się umysłom.
Więc, jako że tygodniowi dni brakować zaczyna, staropolskim zwyczajem: wychlejmy co majem
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Jakomżem po dwóch napitkach z kukurydzy jednakowoż Waszmości powiadam: u make my daySkir pisze:Podsumowując
Niezbadane są zachowania smaków i aromatów destylowanych. A że różnej maści produkty do beczki kładziem, nie zawsze precyzji gatunku się trzymając, różnorakie efekty naszym udziałem się stają. Jeden ledwo uchowa swój aromat, inny po lata długie nim chlubić się będzie.
Już co aniołowie przy dębinach działają, ziemskim wymyka się umysłom.
Więc, jako że tygodniowi dni brakować zaczyna, staropolskim zwyczajem: wychlejmy co majem
-
Autor tematu - Posty: 173
- Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
- Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
- Ulubiony Alkohol: czysta
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Więc nawet nie chcąc, ale wracam do tego tematu.
Próbowałem ostatnio towaresu z tej beczki i jestem coraz bardziej zawiedziony. Co prawda znikł dziwny posmak towarzyszący destylatowi zbożowemu, taki jakby zakurzone zboże albo jak by się chciało przypalić. Przypomnę ze znikł tez zapach i smak jabłka którego było więcej niż zboża. Ostry ten destylat sie zrobił i jak narazie nic na większy + się nie zmienił.
Napiłem sie czystego 62% , później rozcienczalem szukając smaku i zapachu i mi nie podchodzi.
Teraz pytanie do doswiadczonych w tej kwestii kolegów: czy dalsze trzymanie w beczce (np. za 2 lata) może te ostrość zmniejszyć? I druga opcja do której bym sie skłanial to dolanie soku do beki żeby postało do przedryzienia i w zime puścić na podbitym procencie na smakowy spiryt?
Takie jak w tym momencie jest to pijalne tylko nie rozcienczone ale to moc nie dla każdego.
Beczka była wymoczona przeze mnie i niczego podejrzanego przed użyciem nie zauważyłem. Pachniało z niej dobrze, dębem i burbonem.
Jakieś pomysły ???
Próbowałem ostatnio towaresu z tej beczki i jestem coraz bardziej zawiedziony. Co prawda znikł dziwny posmak towarzyszący destylatowi zbożowemu, taki jakby zakurzone zboże albo jak by się chciało przypalić. Przypomnę ze znikł tez zapach i smak jabłka którego było więcej niż zboża. Ostry ten destylat sie zrobił i jak narazie nic na większy + się nie zmienił.
Napiłem sie czystego 62% , później rozcienczalem szukając smaku i zapachu i mi nie podchodzi.
Teraz pytanie do doswiadczonych w tej kwestii kolegów: czy dalsze trzymanie w beczce (np. za 2 lata) może te ostrość zmniejszyć? I druga opcja do której bym sie skłanial to dolanie soku do beki żeby postało do przedryzienia i w zime puścić na podbitym procencie na smakowy spiryt?
Takie jak w tym momencie jest to pijalne tylko nie rozcienczone ale to moc nie dla każdego.
Beczka była wymoczona przeze mnie i niczego podejrzanego przed użyciem nie zauważyłem. Pachniało z niej dobrze, dębem i burbonem.
Jakieś pomysły ???
Myślę globalnie , działam lokalnie.
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Znikł smak i zapach.
Robiłem swego czasu takie wynalazki że do cukrówki do 2 destylacji dodawałem sok z jabłek
Efekt nie powiem nawet zadawalający, wszystkim smakowało.
Z tym że to była destylacja na zwykłym pot-stillu żeby jak najwięcej aromatu było.
Do takiego eksperymentu polecam sok z antonówki ponieważ ma najwięcej aromatu
Efekt nie powiem nawet zadawalający, wszystkim smakowało.
Z tym że to była destylacja na zwykłym pot-stillu żeby jak najwięcej aromatu było.
Do takiego eksperymentu polecam sok z antonówki ponieważ ma najwięcej aromatu
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM