Ziarno bez zacierania

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:

Post autor: Zygmunt »

Może na zbożu wykształcił się jakiś nowy szczep drożdży z enzymem?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

zbynekk
30
Posty: 46
Rejestracja: wtorek, 26 maja 2009, 17:45
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: zbynekk »

może i coś w tym jest, tak jak przy produkcji sake.
Polecam http://open-bar.pl/alkohole/sake-histor ... 3/strona/3
Awatar użytkownika

Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Winiarek5 »

No i coś potrzebnego do produkcji sake:

http://www.piwodziej.pl/Koji_Kin_10g_ku ... e-173.html

Oczywiście nie destylujemy tego winka bo nam wyjdzie ryżówka a nie sake!

:idea:
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: olo 69 »

Piszcie sobie co chcecie ale dla mnie wódeczka robiona wg.pierwszego przepisu Calyxa z pszenżyta po dwóch destylacjach na kolumnie i węglu wychodzi najlepsza na świecie.
Robiłem z różnych rzeczy ale tak dobrego smaku czystej wódki jeszcze nie osiągnąłem.
Zawsze robię bez drożdży i 10 kg cukru plus 4 kg pszenżyta plus 40 litrów wody jest przerobione w około 10-14 dni do minus 2 nawet minus 3 blg.
Najpierw daję 0,5 kg cukru plus wodę aby zamoczyć ziarno plus 4 kg.pszenżyta i nie czekam 4 ale 2 dni i po tych 2 dniach dodaję resztę cukru i wody.
Jeszcze nigdy to mi się nie skisiło.
Tak że jak czytam te rewelacje z poprzednich postów to powiem tak "Najpierw to zróbcie a dopiero później piszcie opinie".
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Winiarek5 »

olo 69 pisze:...
Zawsze robię bez drożdży...
Jeszcze nigdy to mi się nie skisiło.
...
Prędzej czy później, przyjdzie czas na ten pierwszy raz... ;)
Propagowanie prowadzenia fermentacji nastawów oraz zacierów na dzikich drożdżach, to powrót do średniowiecza :(
Obecnie, wybór i dostępność różnych szczepów drożdży pozwala dopasować je do każdego rodzaju nastawu i zacieru.

Pozdrawiam

Winiarek
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: olo 69 »

Winiarek5 pisze: Prędzej czy później, przyjdzie czas na ten pierwszy raz... ;)
Propagowanie prowadzenia fermentacji nastawów oraz zacierów na dzikich drożdżach, to powrót do średniowiecza :(

Nie sądzę żeby skisło kiedykolwiek.Zawsze daję nowe pszenżyto i dzikuski radzą sobie wspaniale nie pozostawiając praktycznie zapachu drożdży.
A wódeczka mniam,mniam i nic nie zamierzam zmnieniać.
Jedynie co zauważyłem to niestety ten alkohol co zostaje w pszenżycie jest nie do odzyskania.Trzeba raczej odcedzać ziarno przed destylacją.
Próbowałem destylować nastaw z ziarnem w płaszczu olejowym i niestety gdy pszenżyto się rozgotowało nastaw zaczął się pienić i zarzucać do kolumny.Nawet po odcedzeniu z tego nastawu pszenżyta i wlaniu zaledwie pół kega i tak sie pieniło.Pszenżyto musi podczas gotowania puszczać jakiś klej - może skrobię.
Po odcedzeniu ziarna z kolejnej porcji nastawu z zarzucaniem nastawu nie było problemów podczas destylacji.
Pozdrawiam,olo 69

mk-mf
5
Posty: 9
Rejestracja: sobota, 11 wrz 2010, 14:37
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: mk-mf »

Witam, Macie może jakiś kalkulator do tego ? mam pojemniki tylko 120 i 220 l

qboland
2
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 8 lip 2010, 11:38
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Warzę piwo od kilku lat.
Ulubiony Alkohol: Piwo domowe.
Status Alkoholowy: Piwowar
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: qboland »

Witam,

Parę uwag.
1. Drożdże dzikie to strata czasu i ryzyko zakażenia gdyż jest ich mało i zanim opanują środowisko łatwiej złapać coś brzydkiego. Mała odporność na alkohol. Lepiej zastosować drożdże wyselekcjonowane ze znaną charakterystyką produkcji alkoholu i innych świństw.
Im niższa temperatura fermentacji tym mniej wyższych alkoholi diacettyli i fenoli.
Nastaw dobrze przed zadaniem drożdży natlenić bo w pierwszej fazie drożdże do rozmnażania go potrzebują i dobrze jak jest pożywka. natleniamy nastaw tylko zimny bo ciepły będzie się utleniał a to nie jest dobre.
2. Skrobia w ziarnie nie podlega przemianie na alkohol i jest marnowana, jeżeli mamy słód lub ziarno po kiełkowaniu samodzielnym czyli też słód należy go zatrzeć wtedy skrobia zamieni się na cukry proste i wielocukry. Zacieramy najpierw w 62 stopniach przez 45 minut i w 72 stopniach przez 45 minut. Czasy przykładowe bo w 62 robią się cukry proste a w 72 proste i wielocukry skrobia jest cięta przez enzym losowo. Z 5 kg słodu możemy otrzymać około 25 litrów nastawu o ekstrakcie 12 blg.

ps.
Jestem w trakcie budowy sprzętu, mam materiały teraz muszę to zespawać.
Od 5 lat może dłużej robię piwo nigdy nie psociłem poza 3 próbami w końcówce lat 80 metoda garnkowa sprzęt szklany laboratoryjny z płaszczem wodnym.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Calyx »

Cóż moi drodzy, nikt nikogo na siłę nie zmusza :)
Prawda jest taka, że psota z tego przepisu naprawdę wychodzi super
i wszelkie uwagi na nie, (jeśli nie spróbujecie) są słuszne tylko w części.
W miarę możliwości (odpowiednia pora roku) popełniam nastawy z tego przepisu.
Pomimo "cofania się do średniowiecza" uzyskuję psotę w smaku "konkurującą"
z nastawami cukrowymi na "chłopakach gorzelnianych" i zdecydowanie wygrywającą
w tej konkurencji przy dwukrotnej destylacji psot-stillowej.
Jeśli macie wątpliwości i wiecie lepiej, to nawet nie próbujcie, bo po co?
Przecież i tak wiecie, że będzie do :dupa:
Jeśli zaś chcecie pokombinować, to efekt może Was miło zaskoczyć.
Namawiam do popełnienia nastawu na tym przepisie i do dyskusji po degustacji :)

Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)

zebazdan
100
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
Krótko o sobie: Pasjonat
Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: świecie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: zebazdan »

Witam,
chodzi o przepis nr 1 Calyx'a. Rozumiem, że nie dodaję pożywki? Tylko żyto, cukier i woda.
Płukać ziarno przed zalaniem?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

Autor tematu
Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Calyx »

Dokładnie tak :) Ziarno, cukier, woda, poświęcony z przyjemnością czas :)

Płukać kilka razy w zimnej wodzie, jak przestanie kurz brudzić wodę to jest OK.

Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)

zebazdan
100
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
Krótko o sobie: Pasjonat
Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: świecie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: zebazdan »

Witam,
wczoraj nastawiłem przepis nr1 Calyxa. Dzisiaj w temp. 25 st. zaczął się odzywać. TO ŻYJE :lol: Z racji, że jestem człowiekiem o dużym temperamencie nastawiłem 25kg żyta. Podłamałem się jednak ceną cukru :o ale cóż może zdobędę za mniejsze pieniądze. Dodać należy, że mam jeszcze 75 kg żyta i 25 kg jęczmienia i coś z tym trzeba zrobić :D

Pozdrawiam :pije:

Ps.
oddam 25kg wysoce wyselekcjonowanego żyta za darmo. Jeżeli pokryjesz oczywiście koszty przesyłki.

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: artaks »

oddam 25kg wysoce wyselekcjonowanego żyta za darmo. Jeżeli pokryjesz oczywiście koszty przesyłki.
A skąd jesteś? Może ktoś akurat w okolicy się znajdzie.. ; )
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw

zebazdan
100
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
Krótko o sobie: Pasjonat
Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: świecie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: zebazdan »

kujawsko pomorskie, świecie

zebazdan
100
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
Krótko o sobie: Pasjonat
Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: świecie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: zebazdan »

Witam,
dzisiaj trzeci dzień pracuje beczułka z żytem i 45 kg słodkiej łyżeczki. Ciekawe jest to z jaką siłą dudni :D Stojąc pod prysznicem słyszę odgłosy burzy. Mam pytanie, pojawiły się na wierzchu częściowo "nadjedzone" ziarna żyta i niewielkiej ilości plewą. Czy zebrać to i wyrzucić?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

lech14
50
Posty: 66
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 21:06
Krótko o sobie: Lubie podejmować wyzwania ;)
Ulubiony Alkohol: Piwo
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: lech14 »

Ja mam zacier z pszenżyta i też burzliwie dawał o sobie znać, ma już prawie tydzień i przestał fermentować, nie dodawałem enzymów, tylko słód. Z tego co wiem, nie jest możliwe sprawdzenie zawartości cukru, ile mam jeszcze poczekać?. Mam ochotę to przepuścić. :)
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Lothar von Luene »

Jak myślicie, wyjdzie coś takiego z płatków owsianych ?
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: artaks »

Tak troszkę teoretyzując i zgadująć. Płatki to chyba pozostałość z ziarna po wyłuskaniu skrobii. W przepisie bez zacierania skrobia i tak nie bierze udziału w procesie. Aromatu nadaja właśnie wszystkie substancje z łupinek. Możliwe, że w ziarnach jest jednak trochę cukrów prostych, które fermentują i one też mogą dawać posmak, w płatkach ich raczej juz nie będzie.
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Lothar von Luene »

Dzięki za podpowiedź. Chciałem coś na szybkiego nastawić z towaru, który mam pod ręką, ale chyba będe musiał się udać do jakiś gołębiarzy po ziarno.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: artaks »

Eksperyment zawsze możesz zrobić i się podzielić ze społecznościa wynikami ; )
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw

zebazdan
100
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
Krótko o sobie: Pasjonat
Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: świecie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: zebazdan »

Lech'u,
według mnie to co nastawiłeś w pierwszej fazie ostro puka, później zwalnia. Ale cały czas pracuje. Napisałeś, że ze słodu warzysz. Do tego potrzebny jest wskaźnik BLX. Ale z praktyki już wiem, że ze słodu wychodzi mało towaru. I całkiem możliwe, że prawie cały cukier zjadły drożdże :D . Nie wiem czy wszyscy koledzy się zgodzą, ale najlepszy jest rodzimy cukier z buraka :klaszcze: .

Lothar,
jak mieszkasz gdzieś w okolicy oddam za free żyto, bardzo dobre z młynów borowskich.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Lothar von Luene »

Zrobiłem :)
1 kg płatów ( tyle miałem w domu ) zalałem letnią wodą, trochę cukru, bez drożdży, wsadziłem w to grzałkę nastawioną na 25 stopni.
Poczekamy - zobaczymy. :)
100_2813.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Zygmunt »

A drożdże skąd? Liczysz na jakieś z powietrza?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Lothar von Luene »

Poczekamy - zobaczymy. :)
Może z powietrza, może z gaci..... :?: :D
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: artaks »

Przedwczoraj zacząłem nastawianie zakwasu chlebowego na mące żytniej razowej. No i rzeczywiście bulga, więc czy z gaci, czy z powietrza, czy materaca jakieś drożdżaki go dopadły! ; )
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
Awatar użytkownika

lech14
50
Posty: 66
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 21:06
Krótko o sobie: Lubie podejmować wyzwania ;)
Ulubiony Alkohol: Piwo
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: lech14 »

Kolego zebazdan, też mi się tak wydaje. Próbowałem, czy zacier się pali i niestety nic. Podejrzewam, że dodałem za mało słodu, mogło tego nie przetrawić, ale jak to przepuszczę to się dowiem, ile jest alkoholu. ;)
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Lothar von Luene »

zebazdan pisze: Lothar,
jak mieszkasz gdzieś w okolicy oddam za free żyto, bardzo dobre z młynów borowskich.
Dziękuję. Niestety mieszkam za granicą. Pozdrawiam.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant

zebazdan
100
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
Krótko o sobie: Pasjonat
Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: świecie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: zebazdan »

:D Produkcja trochę większa
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Lothar von Luene »

Fermentacja się zaczęła: całość urosła, z papki wydostają się pęcherzyki gazu i pachnie ciastem na placek drożdżowy. Stoi to dopiero niecałą dobę. :)
Teraz podzielę to na dwa dwudziestolitrowe wiadra, dodam do każdego na początek po 2 kg cukru i doleję wody. CDN
100_2815.JPG

Owsianka powoli się rozkręca. Dzisiaj dosypałem do wiaderek po pół kilograma płatków. Więcej nie chcę bo obawiam się, że nastaw zamieni się w kleik. Za 2-3 dni dodam jeszcze 4 kg cukru.
Moje wiaderka mają po 21,6 litra pojemności. Jeżeli zupka nie skiśnie to będę miał 40 litrów nastawu z 8 kg cukru i 2 kg płatków owsianych.
100_2818.JPG

Trzeci dzień.
Fermentacja leci całą parą - widać ją, słychać i czuć. :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Lothar von Luene »

Minąl piąty dzień.
Nastaw pracuje poprawnie. Ma ostry, trochę kwaśny zapach.
Jutro dodam resztę cukru.
100_2819.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Kucyk »

Może warto kupić surową kiełbę. Jak wyjdzie alko, to zakąska przyda się, a jak nastaw zakiśnie - żur z białą na otarcie łez.

P.S.
Podziwiam Twoje zdolności eksperymentatorskie Lotharze! :poklon;
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Lothar von Luene »

Jest bardzo prawdopodbne, że wyjdzie żurek owsiany, :) ale to nic, ciągnę experyment do końca.
...chyba dam ogłoszenie w "Targowisko" - "Sprzedam zakwas do chleba". :)
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Lothar von Luene »

Dziewiäty dzień. W mojej owsiance jest już cały cukier. Dosypałem jeszcze dwie torebki płatków.( 1 kg )
Dalej pracuje, ale ma jeszcze do przerobienia 14 Blg. :)
100_2825.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant

zebazdan
100
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
Krótko o sobie: Pasjonat
Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: świecie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: zebazdan »

Cukier w biedronce jest oszukany :( Ale cóż, z 45 kg otrzymałem 12 l gonu 94%, 4l pogonu i przegon (nie wiem ile :D ) Część jest po pierwszym gotowaniu część po drugim. Ale chyba bez chemii się nie obejdzie (mój nos czuje złe zapachy bimbrowe) Nie ma dużej różnicy zapachowej między 1 i 2 destylacją. A filtrowałem węglem aktywnym między operacjami. Zapach to raczej drożdże. Użyć chemii?
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: manowar »

Jak ci poszło Lothar?
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Lothar von Luene »

Mój nastaw z płatków owsianych ma dzisiaj 2 Blg, jest kwaśny i nie śmierdzi. Bardzo długo to trwa, ale jeszcze się rusza. To już chyba 32 dzień, jeżeli dobrze liczę. Poczekam aż spadnie do zera lub niżej i dopiero puszczę go na rurki, ale to może potrwać jeszcze parę dni. Zdam relację.
Pozdrawiam.
100_2827.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Lothar von Luene »

Nastaw doszedł do zera. Wczoraj wypiłem dla próby prawie całą szklaneczkę i stwierdziłem, że na pewno wyjdzie z niego coś dobrego, a dzisiaj- niespodzianka. Właśnie jestem w trakcie destylowania. Wymyśliłem sobie, że przepuszczę całość bez wieży, przez odstojnik z butelki 5-litrowej, żeby, ewentuanie, wykorzystać do następnego nastawu niezanieczyszczony flegmą "dunder".
100_2834.JPG
Już na początku grzania w odstojniku zebrał się dziwny biały gaz. :shock: :?: Czegoś takiego jeszcze nie widziałem ! Cuchnie okropnie zgniłą kapustą, karbidem i szambem ! Co to jest ?! :?: Destylat śmierdzi podobnie, nawet nie odważyłem sie go spróbować.
100_2831.JPG
Ten gaz jest cieższy od powietrza. Z menzurki wcale się nie ulatnia. :?: :?: :?:
100_2839.JPG

Kurde, ale to długo trwa. Po trzech godzinach tajemniczy, biały gaz przestał się wydzielać.
Do teraz nakapało pięć litrów żółtego, śmierdzącego destylatu.
Wciągnąłem "Zycie Brajana" , " Biga Lebowskiego" i pół skrzynki piwa. Wszystkie trzy pozycje polecam nihilistom. :)
No i jeszcze "Hot Fuzz - Ostre psy". Dobranoc
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
Awatar użytkownika

Lukstir
150
Posty: 157
Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Irlandia
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Lukstir »

Witam zacnych zacieraczy :lol:
Dostałem taki przepis:
27 litrów przegotowanej wody
10 kg cukru
2 kg żyta
10 dkg drożdży babuni
Gotujemy wodę, rozpuszczamy cukier, do ciepłej wody wsypujemy dobrze wypłukane zboże, a następnie drożdże.

Przyznaję bez bicia, że w miarę dokładnie czytałem cały temat i doczytałem iż należy użyć drożdży, ale nie dopatrzyłem się żadnej sugestii odnośnie ich rodzaju albo jakiej wypróbowanej marki. Mam np. Bayanusy G995, ale to winne drożdże. Zaletą jest ich wytrzymałość, ale nie wiem jak radzą sobie z nastawem cukrowo-zbożowym.

Przede wszystkim chodzi o smak i zapach zboża, podobno on nadaje ten niepowtarzalny aromat. Czy da się to uzyskać tą metodą?

Proszę o komentarze i podpowiedzi. Zamierzam zrobić nastaw ale na całkowitą objętość 25 litrów.
Psocić każdy może ;-), trochę lepiej lub trochę gorzej... :ok:
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Awatar użytkownika

Autor tematu
Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Calyx »

Jako "zakładacz" tematu zwracam uwagę na nieużywanie drożdży
ani babuniowych ani żadnych innych :) choć eksperymenty Kolegów wskazują,
że dodatek wyżej wymienionych daje pozytywne efekty.
Właśnie dofermentowuje u mnie nastaw na pszenicznym ziarnie
i wiem na 100%, że "symfonia" będzie przednia :)

Pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
Awatar użytkownika

Lukstir
150
Posty: 157
Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Irlandia
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Lukstir »

Witam i dziękuje za odpowiedź.
W związku z tym, iż temat został założony ponad dwa lata temu, chciałbym jedynie upewnić się jakie proporcje pszenicy lub żyta, cukru i wody powinienem zastosować aby uzyskać 25Litrów w całości?
I... czy słodujesz ziarno? Chciałbym tego uniknąć bo warunków zbytnich do tego nie posiadam.

Czy sądzisz że przepis o którym wspomniałem powyżej jest godny uwagi?

Pozdrawiam Calyxie i czekam z niecierpliwością na odpowiedź.
Psocić każdy może ;-), trochę lepiej lub trochę gorzej... :ok:
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”