Zbyt wysokie ciśnienie

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.

Autor tematu
ollo
200
Posty: 249
Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
Lokalizacja: okolice Gdańska
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy

Post autor: ollo »

Kłaniam się...Chciałbym poruszyć w kilku tematach kilka kwestii zdrowotnych. Była już witamina B12 ,teraz pora na ciśnienie krwi. Mam oczywiście za wysokie(średnie wychodzi koło 140 górne a dolne też za wysokie ale nie przekraczam zasadniczo 50 jednostek pomiędzy górnym a dolnym. Mówią, że nie powinno być więcej niż 50 różnicy. No i teraz zagwózdka...jak piję przez 10 dni wódę(spokojnie-po pracy bo u rodziny jest spotkanie wielodniowe także to nie jest taka boruta ,że ,,od rana do rana,, i nikt nic nie pamięta, kto zakrwawił ściany a kto pozrzucał z nich obrazy i kto zdefekował do donicy...nie,nie , na takie orgietki jesteśmy za starzy...ale 10 dni bimberku i ciśnienie leci na 170 górne, potem trochę zejdzie na 150 ale to i tak za wysokie. Co kilkudniowa imprezka - to od razu potem leci do góry. Nie chcę brać tabletek bo one nie leczą przyczyny(ciekawe cóż to jest przyczyną tego podwyższonego ciśnienia??? :punk: :punk: ) a jedynie doraznie obniżają i kolega co bierze prochy mówi,że jak zaczniesz brać piguły to już bierzesz do mogiły non stop...no to nie mam jeszcze 50-tki to może jeszcze poczekam z tymi prochami z 10-15 lat...tymczasem wódka się leje a ciśnienie wariuje. Jest bardzo zabawnie w tym życiu, wielka impreza non stop, tyle,że jak będzie udar albo wylew no to już nie będzie tak zabawnie...co robić ? Wdrożyłem program ,,jeden grejfrut dziennie,, oraz program ,,50ml. oliwy extra virgine tłoczonej na zimno i wyłącznie za pomocą środków mechanicznych,,dziennie--- pijcie oliwę, bezwzględnie nagabuję i nastręczam się Miłemu Państwu w tym temacie. Proszę pić 50tkę oliwy dziennie. Niektórzy mówią,że obrzydliwa w smaku...-zdrowie ważniejsze niż obrzydliwości. Proszę pokroić trzy kromki chleba w kostkę, następnie zalać te chleby oliwą i zamieszać porządnie. Dla koneserów smaku mam propozycję by do tego dodać pokrojony szczypior albo jakąś zieleninę jakąkolwiek, ew.jajko na twardo pokroić i wmieszać...no a jak ktoś dalej boleje, że słabo to jeszcze plasterek sera żółtego pokrojonego w kostkę(ale taki mocny ser żeby urwał dupę(może Casu Marzu...jak ktoś nie wie co to jest za przysmak to najpierw wbijamy na google a potem na YT i tam możemy sobie pooglądać ,,do czego zdolni są ludzie,, )- nie nie nie... żartuję...może być Gouda albo lepiej Ementaler albo pleśniak z Biedronki(zielony albo niebieski- są mocne i wystarczy odrobina by poprawić smak. Takie śniadanie...Więc mamy grejfruta,oliwę i do tego dodamy jeszcze wywar ziołowy pity codziennie trzy razy na obniżenie ciśnienia mianowicie :ziele ruty, ziele jemioły, liść rozmarynu, kwiatostan głogu, liść poziomki---to wszystko po 50 gr. następnie :ziele skrzypu, kłącze perzu, liść melisy, korzeń mniszka, ziele serdecznika, owoc jarzębiny---to wszystko po 25gr. Składniki mieszanki należy dokładnie wymieszać w podanych proporcjach. W naczyniu emaliowanym(o co chodzi z tym naczyniem emaliowanym..do czorta? A nie może być garnek ze stali albo jakaś kamionka albo nawet słoik...nie wiem co to za gusła ale tak piszą w internetach no to jakaś emalia musi być bezwzględnie konieczna ale ja się wyłamię z kanonu, pieprzę emalię i wsypię te trawy do czegokolwiek) W EMALIOWANYM NACZYNIU (och ty w życiu...) zalać trzy kopiaste łyżki stołowe trzema i pół szklankami wody o temp.pokojowej (jak Szanowni Państwo mają na pokojach? )U mnie oszczędnościowo--ledwo 20 st C. Następnie ten wywar na małym płomieniu doprowadzić do wrzenia i trzymać przez około 3-4 min. Następnie odczekać z 5 min.( w tym czasie proponuję włączyć sobie na komórce kanał na YT ,,wideoprezentacje,,(to nie jest mój kanał ani żadnego z mych znajomych,ani nie czerpię z tego polecenia żadnych korzyści finansowych, w ogóle nie znam tego gościa) Więc proponuję włączyc ten kanał i tam sobie posłuchamy i potem jak sobie posłuchamy to jeszcze raz wymieszać i przecedzić do termosu(tak piszą...DO TERMOSU) jAK KTOŚ NIE MA TERMOSU--- to najlepszy dostaniecie w Kauflandzie(nie mam związków z kauflandem)-- termos bez korka na wcisk-zwyczajna zakrętka--brać ten termos bo przez rok dobrze trzyma ciepło ale tak sobie myślę -po cholerę termos-ze niby co? to ma być ciepłe,ten wywar czy jak?no dobrze-jak piszą ,że termos to może termos ale chyba nie chcę kupować następnego termosu(trzyma ciepło przez rok- Kaufland) no to sobie zaparzę i naleję byle gdzie. I teraz Clou mego słowotoku---PIJEMY...szanowni Koledzy...proszę walić szklanę tego,,odwaru ,, trzy razy dziennie,, (nie ociągać się do czorta...!!!)---pół godziny przed jedzeniem(jak ktoś ma uregulowany czas posiłków) ja nie mam więc będę ,,rąbał,, szklanę tej brei kiedy się da ,,razy,, trzy......Te zioła wszystkie kupujemy w byle sklepie zielarskim a jak kobita nie ma wszystkich to niech zamówi--i kupujemy te zioła w jednm miejscu i do dzieła ....Ziółka w sumie kosztują około 40zł. W listopadzie napiszę czy mi ciśnienie spadło(+ jeden grejfrut dziennie) Zobaczymy... Generalnie to temat jest typu,,czy rujnując sobie zdrowie wódką jesteśmy w stanie skutecznie to drowie rehabilitować???,, Piszcie ,proszę- jakie macie ciśnienie i czy stosujecie alternatywne metody obniżenia tegoż ciśnienia...Pamiętajmy: jeśli trafi nas udar albo wlew---będziemy przede wszystkim ciężarem dla bliskich. Wylewy i udary---straszna rzecz...Pozdrawiam

przegab
200
Posty: 212
Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Zbyt wysokie ciśnienie

Post autor: przegab »

Trochę mi to przypomina szukanie równowagi w spożyciu środków przeczyszających i przeciwbiegunkowych. Jeśli zaobserwowałeś wyraźną zależność między regularnym spożyciem a wysokim ciśnieniem to może zwyczajnie ogranicz alkohol. Nie codziennie, dłuższe przerwy i mniej.
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Zbyt wysokie ciśnienie

Post autor: nemeto »

Nie czekaj z ciśnieniem (sam jestem na proszku), nie parz ziółek, tylko badania (EKG, holter, USG) i lekarz. Możliwe, że można uspokoić ciśnienie zmianą trybu życia i dietą. Nieleczone nadciśnienie prowadzi do zmian w narządach (u mnie jakaś część pompki się delikatnie zmieniła). Odpowiednio dobrany lek nie oznacza wykluczenia alkoholu. Tylko trzeba pamiętać, że pierwsze co, to alkohol obniża ciśnienie (pamiętać trzeba aby kumulacji z proszkiem nie było - 00/00 ;)) a potem je znacznie podwyższa (mnie imprezka potrafi trzymać 2 dni - wszystko zależy od ilości).
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Zbyt wysokie ciśnienie

Post autor: rozrywek »

Aleś zaczął temat.
Mi ciśnienie zapitala tak że szok. Skacze jak oszalałe.
Ale my to mamy genetycznie. Cała familia.
Najgorszy okres to teraz. Gorąco i duszno.
Pora dnia ma znaczenie. Rano 190 nawet a teraz jak to piszę czyli ok21:00. To będzie w miarę stabilnie.
A rano potrafi zejść poniżej sto.

Najlepsze jest pod wieczór. Jak ogłądam mój ulubiony program: Jeden z dziesięciu.
Idealna pora dnia. To trochę siedzi w psychice człowieka.
W miarę słońce opadło,
I wtedy jest najbajdziej stabilnie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Zbyt wysokie ciśnienie

Post autor: bociann2 »

Ja jak wstaję, normalnie koło 6- tej, to mam jakieś 112/65. Kiedyś w pracy korpo robili nam badania, to w południe, po kawie i pół paczki fajek miałem 123/80.
Za wysoko źle, za nisko też. Brak energii.

PS. I dlatego wypiłem już 2 szklaneczki czerwonego wina ze sklepu i znowu chce mi się spać
Ostatnio zmieniony niedziela, 9 sie 2020, 06:27 przez bociann2, łącznie zmieniany 1 raz.

pepe59
350
Posty: 365
Rejestracja: wtorek, 4 lip 2017, 08:23
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Zbyt wysokie ciśnienie

Post autor: pepe59 »

Jeśli kolega ollo cierpi także na nadmiar czasu, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby stosował naprzemiennie obydwie kuracje, tę alkoholową i oliwno ziołową, ale jeśli ceni sobie czas (wszak czas, to najcenniejsze co mamy w życiu) to może poprzez swoje eksperymenty, wypracuje jakiś uniwersalny miks owych substancji i w ramach euforii wywołanej sukcesem, uroni na tym forum rąbka przepisu.

bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Zbyt wysokie ciśnienie

Post autor: bociann2 »

@Pepe59
jakoś tak wyczuwam intuicyjnie b. dużą dawkę sarkazmu w Twoim poście

A swoją drogą, delikatna wzmianka Ollo o kształcie imprez domowych ( to o zakrwawionych ścianach i pozrzucanych obrazach) znów jest przyczyną, ze sąsiedzi dziwnie na mnie patrzą. Siedzi taki cymbał na ławce przed blokiem i cieszy się do telefonu, jak cygan bateryjką

Ollo, jestem PEWIEN, że czytałeś Szwejka. Musiałeś czytać.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Zbyt wysokie ciśnienie

Post autor: rozrywek »

Bociann2 jestem przekonany źe ollo to czytał.
Albo przynajmniej oglądał.
Szwejkowi ciśnienie nigdy nie skoczy.

Jedyne co biorę teraz to witaminy magnez i raz dziennie tabletkę ziołową o nazwie Spokój.
Jest na ciśnienie tylko dwie metody z tego co widzę.
Pierwsze to pogoda, gorąco to ma wpływ.
Drugie to aby nikt cię nie wkurzał.
I tego ciśnienia nie podnosił.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Robert09
100
Posty: 145
Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zbyt wysokie ciśnienie

Post autor: Robert09 »

Podzielę się własnym doświadczeniem.
Próbowałem kiedyś ziołowych specyfików na ciśnionko i cholesterol. Lekarz mówił mi, że i owszem.... ale obniżają one raptem w 10-20 %. I tu miał rację. Dziś biorę prochy, bo mam za wysokie wartości na kurację ziołową. Z drugiej strony, tabletki są wygodniejsze. A i zioła, i prochy podobnie mogą ujemnie wpływać na organizm. No i ważna sprawka dochodzi. Przed doktorem nie ma co ukrywać, że przyjmowany jest alkohol w większych ilościach. Dobry lekarz nie ograniczy się tylko do zakazu spożywania..... Da takie leki, które będą bezpieczne.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Zbyt wysokie ciśnienie

Post autor: rozrywek »

Robert09.
Poruszyłeś jedną ważną kwestię:
Nie kłamać lekarzowi. Czym więcej info dostanie tym lepiej pomoże. Gabinet to nie komenda.

Wprowadzenie kogoś w błąd może skutkować złą diagnozą. A to może wyjść tylko na złe.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
ollo
200
Posty: 249
Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
Lokalizacja: okolice Gdańska
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Zbyt wysokie ciśnienie

Post autor: ollo »

Przygody wojaka to lektura do obsrania przezabawna i takie natężenie arcyuroczego absurdu, że można to spokojnie czytać i z dziesięć razy w ciągu życia, tak co trzy,cztery lata. Nie sposób spamiętać tych wszystkich wygłupów... Sterty urzekających i bawiących do łez absurdów są z każdą następną lekturą tejże książki wciąż nowe i zajmujące. Z kolei te zakrwawione ściany,pozrzucane ze ścian obrazy,złamany palec i (defekacji do donicy nie było ale odbyło się publiczne oddanie moczu na telefon komórkowy...za cholerę nikt z obecnych łącznie z autorem który mocz oddawał na rzeczone urządzenie-nie potrafił dnia następnego dojść do motywów które to działanie zainicjowały,telefon zniszczony połowicznie od tej pory stale się zacinał)do tego pootwierane całą noc bramy,drzwi- to z życia wzięte, czego świadkiem była małżonka pewnego gospodarza spod Lublina i zarazem właściciela tzw.agroturystyki ,,agroturystyka-zapraszamy wszystkich serdecznie,u nas znajdziecie ukojenie po trudach i znojach życia w mieście,, Pani ta wróciwszy po dwudniowej nieobecności wczesnym rankiem do tejże agroturystyki zastała taki właśnie obraz życia wiejskiego i swego męża który nie potrafiąc przypomnieć sobie motywów i poszczególnych przyczyn zastanego bałaganu mógł jedynie wyjaśnić,że przyjechał agroturysta-,,wczoraj po południu-kochanie,,...Kiedy koło południa następnego dnia po wieczornej imprezie-wynurzyłem się z pokoju,właściciel zreferował listę zaistniałych szkód oraz poinformował o przyjezdzie żony ja zaś(ze złamanym palcem i zniszczonym telefonem) wyraziłem szczery żal i lekkie (wypadało..)zaniepokojenie z powodu utraty kontroli zachowania przez wszystkich uczestników wieczornej zabawy(w pewnym momencie pojawił się jeszcze jakiś pan). Pomimo zaistniałych szkód wszyscy byli jednak przekonani o całkowicie pokojowej i zgodnej atmosferze podczas libacji a wszystkie ekscesy miały charakter niewulgarnych i rubasznych wybryków. Przekonaniu temu dał wyraz min.właściciel machając podczas mego wyjazdu ręką na pożegnanie i wołając,,eee coo tam...wypadek przy pracy..zdaża się,,.... Po dziesięciu-piętnastu latach w mniejszym lub większym stopniu-równie udanych zabaw oraz większości wieczorów spędzonych w towarzystwie butelki czerwonego wina lub mocniejszych trunków-z człowieka o zbyt niskim ciśnieniu dochodzącym w porywach do 120/80 stałem się osobą budzącą się rano z wynikiem 150/100 a w ciągu dnia schodzi na 140/90. Zacząłem prowadzić życie rodzinne ustatkowane więc jedynie póznym popołudniem lub wieczorem walę setę ale ciśnienie stoi i tak na 140. Niestety przerwałem jedzenie grejfrutów i konsumpcję oliwy-po dłuższej przerwie w lekturze forum-tekst ten przypomniał mi, że miałem testować przez kilka miesięcy owoc i oliwę oraz wdrożyć mieszankę ziołową. Sprubóję się zmobilizować i potestować w.w.składniki i zobaczymy...Liczę się jednak ze zdaniem Kolegów i sposobię się do wizyty u lekarza- może być tak ,że będą tabletki...Optymizmem napawa mnie zdanie wielu osób biorących tabletki-że branie ich nie wyklucza bezwzględnie dmuchnięcia sobie kielicha. Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika

dziad borowy
100
Posty: 113
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zbyt wysokie ciśnienie

Post autor: dziad borowy »

Alkohol jest jak piguły na obniżenie ciśnienia do których organizm się przyzwyczaja. W momencie kiedy przyjmiemy % ciśnienie spada, następnie organizm je wyrównuje. Utrzymując stałe stężenie we krwi mamy stałe ciśnienie, ale gdy stężenie alko zaczyna spadać to mija jakiś czas zanim organizm zacznie reagować. Im dłużej utrzymywaliśmy alko we krwi, tym dłużej trwa ustabilizowanie ciśnienia bez alkoholu. Nie bez znaczenia jest też wiek organizmu gdyż wraz z nim zdolności adaptacyjne zostają ograniczone . Czynnikiem destabilizującym może być również nadwaga, cukrzyca, oraz inne choroby związane z metabolizmem.
Ostatnio zmieniony środa, 9 wrz 2020, 05:09 przez dziad borowy, łącznie zmieniany 2 razy.
My tu sobie siedzimy , a gorzałka w lesie

wiktoriaa
2
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2020, 20:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Kontakt:
Re: Zbyt wysokie ciśnienie

Post autor: wiktoriaa »

ale wpływa na serce, mój facet sobie pozwolił na zbyt dużo i zbyt często i teraz na kacu ma arytmię serca
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”