zawór bezpieczeństwa
Witam kolegów
Chcialbym poruszyc tutaj problem BHP - czyli jak zbudowac destylarke aby nie doszlo do sytuacji niebezpiecznych ( ostatnio w TV nadali ze wlasnie jakis kolega gotowal zacier i nastapil niezly wybuch). Czesto na forum spotykam sie z brakiem rozwiazania poza wzmianka o tym ze takowy zawor musi byc. Chodzi mi tu głównie o zawór w systemie refluxu zewnętrznego (bo dla wewnetrznego rozwiazania byly). A mnie ten problem nurtuje i chcialbym watek skupic w jednym miejscu wiec temat ow zakladam.
1) Na forum znalazlem wskazowki dotyczace tego zaworu - mianowicie ze zawor najlepiej umiescic za chlodnica ( wszelkie gazy zostaja juz skroplone w chlodnicy i w razie wzrostu cisnienia nie skroplone gazy uciekna poprzez zawor).
2) znalazlem rowniez rozwizanie podane przez kolege Calyxa tutaj
http://alkohole-domowe.com/forum/zawor- ... -t412.html
czyli prosta rurka za chlodnica odprowadzajaca ewentualne gazy do gory
3) Gdzies w internecie - tylko juz nie moge znalezc (a mozliwe nawet ze na tym forum) przeczytalem ze dobrze jest na zaworze bezpieczenstwa zalozyc rurke taka winiarska - mamy w ten sposob mozliwosc obserwowania pracy ukladu gdy gazy wydostaja sie przez ta rurke....
Chcialbym sie dowiedziec jakie sa wasze rozwiazania i co sadzicie o opisanych tutaj sposobach na zachowaniu BHP przy psoceniu....
Pozdrawiam
cadart
Chcialbym poruszyc tutaj problem BHP - czyli jak zbudowac destylarke aby nie doszlo do sytuacji niebezpiecznych ( ostatnio w TV nadali ze wlasnie jakis kolega gotowal zacier i nastapil niezly wybuch). Czesto na forum spotykam sie z brakiem rozwiazania poza wzmianka o tym ze takowy zawor musi byc. Chodzi mi tu głównie o zawór w systemie refluxu zewnętrznego (bo dla wewnetrznego rozwiazania byly). A mnie ten problem nurtuje i chcialbym watek skupic w jednym miejscu wiec temat ow zakladam.
1) Na forum znalazlem wskazowki dotyczace tego zaworu - mianowicie ze zawor najlepiej umiescic za chlodnica ( wszelkie gazy zostaja juz skroplone w chlodnicy i w razie wzrostu cisnienia nie skroplone gazy uciekna poprzez zawor).
2) znalazlem rowniez rozwizanie podane przez kolege Calyxa tutaj
http://alkohole-domowe.com/forum/zawor- ... -t412.html
czyli prosta rurka za chlodnica odprowadzajaca ewentualne gazy do gory
3) Gdzies w internecie - tylko juz nie moge znalezc (a mozliwe nawet ze na tym forum) przeczytalem ze dobrze jest na zaworze bezpieczenstwa zalozyc rurke taka winiarska - mamy w ten sposob mozliwosc obserwowania pracy ukladu gdy gazy wydostaja sie przez ta rurke....
Chcialbym sie dowiedziec jakie sa wasze rozwiazania i co sadzicie o opisanych tutaj sposobach na zachowaniu BHP przy psoceniu....
Pozdrawiam
cadart
Re: zawór bezpieczeństwa
Witam, nasze aparatury są w systemie otwartym, nie wolno tylko montować na drodze ze zbiornika do naczynia z gotowym destylatem jakiegokolwiek zaworu (nie licząc zaworu refluksu tylko przy zapewnionym 100% powrocie)
A zawór bezpieczeństwa ma sens tylko w miejscu wytwarzania pary, czyli na baniaku, (nie mylić zaworu bezpieczeństwa z odpowietrzeniem).
Poszukaj w moich postach, opisałem dokładnie sposób odpowietrzenia kolumny, możliwy do zastosowania w każdej konstrukcji, a ułatwiający prowadzenie procesu.
Pozdrawiam longink1
A zawór bezpieczeństwa ma sens tylko w miejscu wytwarzania pary, czyli na baniaku, (nie mylić zaworu bezpieczeństwa z odpowietrzeniem).
Poszukaj w moich postach, opisałem dokładnie sposób odpowietrzenia kolumny, możliwy do zastosowania w każdej konstrukcji, a ułatwiający prowadzenie procesu.
Pozdrawiam longink1
Re: zawór bezpieczeństwa
O własnie to chyba o Twoim odpowietrzeniu czytalem kolego longink1 . mam tu na mysli rysunek http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view w poście http://alkohole-domowe.com/forum/post34 ... umny#p3426
Mowi sie tutaj o przypadkach wytwarzania podcisnienia w ukladzie, ktore moze doprowadzic do zassania powietrza z zewnatrz wlasnie przez takie odpowietrzenie....Kolego longink1 co myslisz o tym ?
dziekuje i pozdrawiam
cadart
Mowi sie tutaj o przypadkach wytwarzania podcisnienia w ukladzie, ktore moze doprowadzic do zassania powietrza z zewnatrz wlasnie przez takie odpowietrzenie....Kolego longink1 co myslisz o tym ?
dziekuje i pozdrawiam
cadart
Re: zawór bezpieczeństwa
Kol. cadart, podciśnienie w układzie powstanie tylko wtedy gdy, schłodzisz w trakcie procesu którąkolwiek część aparatury. samoistnie podciśnienie się nie wytworzy.
Zjawisko powstania podciśnienia przy schłodzeniu, wykorzystuje się powszechnie w naszym fachu, do opróżniania odstojników. Po przyłożeniu mokrej szmaty do baniaka, powstaje podciśnienie zasysające zawartość odstojników do kotła.
Jeśli dopiero chcesz kompletować aparaturę, to napisz co od niej oczekujesz. Jaka wydajność Cię interesuje, czy wyłącznie wódki smakowe,czy uzyskiwanie 95% spirytusu,jakie uwarunkowania lokalowe - bloki, domek jednorodzinny,czym chcesz grzać, jeśli prądem to czy są trzy fazy czy jedna, jakie masz możliwości techniczne, dostęp do narzędzi, umiejętności, czy korzystał byś z jakiegoś warsztatu, czy robił to tylko w domu własnym sumptem, no i rzecz ważna jakie środki możesz na to wyłożyć. Te wszystkie wiadomości pozwoliły by na udzielenie Tobie a także wszystkim zainteresowanym, w miarę optymalnej odpowiedzi. Radzę także zapoznać się z literaturą na ten temat, tytuły podawałem. Oczywiście można pytać na forum i trzeba, ale nie mając podbudowy teoretycznej nie będziecie w stanie oddzielić ziarna od plew, i wybrać prawidłowy dla waszej konkretnej sytuacji wariant. Zdarza się niestety że forumowicz mający niewielką wiedzę praktyczną, przekazuje zagadnienie od strony teoretycznej , i zamiast przekazania całej treści jakiejś publikacji, skraca sobie dokonując streszczenia wypaczającego istotę danego zagadnienia.
Pozdrawiam longink1.
Zjawisko powstania podciśnienia przy schłodzeniu, wykorzystuje się powszechnie w naszym fachu, do opróżniania odstojników. Po przyłożeniu mokrej szmaty do baniaka, powstaje podciśnienie zasysające zawartość odstojników do kotła.
Jeśli dopiero chcesz kompletować aparaturę, to napisz co od niej oczekujesz. Jaka wydajność Cię interesuje, czy wyłącznie wódki smakowe,czy uzyskiwanie 95% spirytusu,jakie uwarunkowania lokalowe - bloki, domek jednorodzinny,czym chcesz grzać, jeśli prądem to czy są trzy fazy czy jedna, jakie masz możliwości techniczne, dostęp do narzędzi, umiejętności, czy korzystał byś z jakiegoś warsztatu, czy robił to tylko w domu własnym sumptem, no i rzecz ważna jakie środki możesz na to wyłożyć. Te wszystkie wiadomości pozwoliły by na udzielenie Tobie a także wszystkim zainteresowanym, w miarę optymalnej odpowiedzi. Radzę także zapoznać się z literaturą na ten temat, tytuły podawałem. Oczywiście można pytać na forum i trzeba, ale nie mając podbudowy teoretycznej nie będziecie w stanie oddzielić ziarna od plew, i wybrać prawidłowy dla waszej konkretnej sytuacji wariant. Zdarza się niestety że forumowicz mający niewielką wiedzę praktyczną, przekazuje zagadnienie od strony teoretycznej , i zamiast przekazania całej treści jakiejś publikacji, skraca sobie dokonując streszczenia wypaczającego istotę danego zagadnienia.
Pozdrawiam longink1.
Re: zawór bezpieczeństwa
Witam, zamierzam zrobic destylarke na kolumnie refluxowej. Powod - spirytus domowy. Materialy jakie juz mam to keg 30, rura 2" 125cm i troche innej kwasowki oraz termometr ktory lada chwila dojdzie. Kwasowke pospawam na warsztacie u znajomego tigiem. Wypelnienie planuje zmywaki lidlowskie. Grzanie 2 grzalki - 2000 W + mniejsza jakas. Kociol i rura ocieplone. Reflux zewnetrzny. Odpowietrzenie boczne rurka winiarska za chlodnica. Chlodnice prawdopodobnie zrobie sam z rurki Cu. Mysle jeszcze jak zrobic zaworki iglowe bo cena k/o mnie przytlacza...taki mam pomysl. A mieszkam w bloku. Tak mozna to nazwac Czytalem sporo juz tego forum choc przyznam sie ze narazie zagladam do dzialow - budowy, destylacji rektyfikacji oraz bezpieczenstwo i zdrowie bo narazie te dzialy mnie glownie interesuja. W miare rozwoju sprzetu wiedza bedzie rozszerzana Milego psocenia.
pozdrawiam
cadart
pozdrawiam
cadart
Re: zawór bezpieczeństwa
Witam, więc odpowiedziałeś już sam na wiele pytań, mieszkasz w bloku - wbudowane grzałki (Nie wydzielają spalin). Chcesz otrzymywać spirytus - kolumna z refluksem.
Z materiałami kłopotów nie masz, z wykonaniem też. Pozostaje wybrać typ refluksu, choć podajesz że zewnętrzny. A może kondenser - chłodnica pozioma tzw. Nixona, z uwagi na ograniczenia wys. Daje to możliwość większej warstwy wypełnienia. A jak chłodnica zewnętrzna spiralna, to "zimne palce".
Zaworek igłowy - palnik spawalniczy, palnik gazowy np. do lutowania, zawór od butli gazowej turystycznej, zawory z agregatów chłodniczych, zawory tlenowe szpitalne i na pewno wiele innych - szukaj na złomie. Nawet najtańszy palnik lutowniczy wyjdzie Ci chyba taniej jak igłowy w heco.
Pozdrawiam longink1.
PS. w każdym układzie wystarczy jeden zawór.
Z materiałami kłopotów nie masz, z wykonaniem też. Pozostaje wybrać typ refluksu, choć podajesz że zewnętrzny. A może kondenser - chłodnica pozioma tzw. Nixona, z uwagi na ograniczenia wys. Daje to możliwość większej warstwy wypełnienia. A jak chłodnica zewnętrzna spiralna, to "zimne palce".
Zaworek igłowy - palnik spawalniczy, palnik gazowy np. do lutowania, zawór od butli gazowej turystycznej, zawory z agregatów chłodniczych, zawory tlenowe szpitalne i na pewno wiele innych - szukaj na złomie. Nawet najtańszy palnik lutowniczy wyjdzie Ci chyba taniej jak igłowy w heco.
Pozdrawiam longink1.
PS. w każdym układzie wystarczy jeden zawór.
Re: zawór bezpieczeństwa
typ refluxu wybieram jako zewnetrzny - jakos juz tak sie zdecydowalem - a z wysokoscia spokojnie sie zmieszcze - poza tym grona czesc kolumny/polaczenie z mniejsza srednica bede mial rozbieralne wiec nie ma problemu. Reflux zrobie na samej gorze wiec droga powrotu w kolumnie bedzie maksymalnie wykorzystana . Co do zaworow masz racje faktycznie ze spokojnie wystarczy jeden - na wylocie zaloze jedynie jakis scisk na wezyk i bedzie dobrze
pozdrawiam
cadart
pozdrawiam
cadart
-
- Posty: 27
- Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 21:41
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: zawór bezpieczeństwa
Nie trzeba żadnych zaworów bezpieczeństwa.
Kolumna z refluksem zewnętrznym sama wystarczy.Poczytaj i popytaj to będziesz więcej wiedział.
Na zewnątrz mamy chłodnicę jest ona, w pozycji pionowej albo w pozycji prawie prostopadłej 95 stopni do całej kolumny.
W tej chłodnicy znajduje się spirala która jest łatwa do montażu jak i demontażu.
WKŁADA SIĘ JĄ Z GÓRY LUB Z BOKU i ma lekkie luzy na chłodnicy
Zarówno doprowadzona woda jak i odprowadzenie jest podłączone tylko do spirali, która jest wsadzana do wewnątrz chłodnicy i tam jest lekko zamontowana.
Jakiekolwiek ciśnienie spowoduje że ta spirala, w rurze chłodnicy razem z deklem zostanie po prostu wysunięta z tegoż to płaszcza wymienianej tu chłodnicy, a pary, po prostu będą wylatywały sobie, swobodnie u góry.
Pozdrawiam.Bogdan.
Kolumna z refluksem zewnętrznym sama wystarczy.Poczytaj i popytaj to będziesz więcej wiedział.
Na zewnątrz mamy chłodnicę jest ona, w pozycji pionowej albo w pozycji prawie prostopadłej 95 stopni do całej kolumny.
W tej chłodnicy znajduje się spirala która jest łatwa do montażu jak i demontażu.
WKŁADA SIĘ JĄ Z GÓRY LUB Z BOKU i ma lekkie luzy na chłodnicy
Zarówno doprowadzona woda jak i odprowadzenie jest podłączone tylko do spirali, która jest wsadzana do wewnątrz chłodnicy i tam jest lekko zamontowana.
Jakiekolwiek ciśnienie spowoduje że ta spirala, w rurze chłodnicy razem z deklem zostanie po prostu wysunięta z tegoż to płaszcza wymienianej tu chłodnicy, a pary, po prostu będą wylatywały sobie, swobodnie u góry.
Pozdrawiam.Bogdan.
Użytkownik zbanowany od 03.III.2009r.
Re: zawór bezpieczeństwa
To zalezy kolego jaki typ chlodnicy masz...Mowisz tutaj o przypadku gdy opary skraplaja sie na spirali a ja zamierzam je skraplac w spirali. Poza tym mowisz ze zawor nie potrzebny -a co bedzie jak ktos dekielek chlodnicy zamontuje szczelniej niz niz u Ciebie i cisnienie rozsadzi chlodnice ? Wszystko sie moze zdarzyc... kontrukcja powinna byc 'bezpieczna'. Kazdy powinien to uwzglednic...dla wlasnego i innych bezpieczenstwa.
pozdr.
cadart
pozdr.
cadart
-
- Posty: 27
- Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 21:41
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 210
- Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
- Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
- Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: zawór bezpieczeństwa
Witam kolegów
Ja mam chłodnicę prawie prostopadłą do kolumny pod katem prawie 95 stopni
Dekiel mam w miarę dobrze dopasowany ale w deklu mam wywiercony otwór i dospawane 3 cm rurki .
Przy procesie destylacji jesli poślinię tą rurkę tak jak się nieraz ślini wentyl od koła
nie tworzy się żadna bańka
Czyli nic mi z niej nie ucieka a w razie czego otwór jest i żadne ciśnienie nie powstanie .
Jak to wygląda można zobaczyć w mojej galerii:
http://alkohole-domowe.com/forum/galeri ... -t207.html
Ja mam chłodnicę prawie prostopadłą do kolumny pod katem prawie 95 stopni
Dekiel mam w miarę dobrze dopasowany ale w deklu mam wywiercony otwór i dospawane 3 cm rurki .
Przy procesie destylacji jesli poślinię tą rurkę tak jak się nieraz ślini wentyl od koła
nie tworzy się żadna bańka
Czyli nic mi z niej nie ucieka a w razie czego otwór jest i żadne ciśnienie nie powstanie .
Jak to wygląda można zobaczyć w mojej galerii:
http://alkohole-domowe.com/forum/galeri ... -t207.html
Pozdrawiam Marer.
-
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: zawór bezpieczeństwa
JUŻ TEGO SIĘ NIE STOSUJE - NIE STOSUJE.
Jak kolumna Wam się będzie zalewać to w pewnym momencie to wszystko musi gdzieś wypieprzyć czyli trysnąć spirytusem.No proszę mi powiedzieć gdzie ? no gdzie ma trysnąć ?
Chyba nie w dekielek
:hahaha
PANOWIE ŻADEN DEKIELEK NIE JEST POTRZEBNY W CHŁODNICY.Ja mam chłodnicę prawie prostopadłą do kolumny pod katem prawie 95 stopni
Dekiel mam w miarę dobrze dopasowany ale w deklu mam wywiercony otwór i dospawane 3 cm rurki .
Przy procesie destylacji jesli poślinię tą rurkę tak jak się nieraz ślini wentyl od koła
nie tworzy się żadna bańka
Czyli nic mi z niej nie ucieka a w razie czego otwór jest i żadne ciśnienie nie powstanie .
Jak to wygląda można zobaczyć w mojej galerii:
JUŻ TEGO SIĘ NIE STOSUJE - NIE STOSUJE.
Jak kolumna Wam się będzie zalewać to w pewnym momencie to wszystko musi gdzieś wypieprzyć czyli trysnąć spirytusem.No proszę mi powiedzieć gdzie ? no gdzie ma trysnąć ?
Chyba nie w dekielek
:hahaha
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.
-
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: zawór bezpieczeństwa
Zawor może być " Strzeżonego Pan Bóg Strzeże "
Ale proszę mi wieżyc nic ten zawór Ci nie da jak kolumna będzie się zalewać.
Jak u góry w chłodnicy będziesz miał dekielek nawet z dziurkami to chłopie takie Ciśnienie będzie wywalać na zewnątrz spiryt że ho ho ho.
Ja mowie tu już o RUTYNIARSTWIE !!! , które może zgubić każdego z nas.
Ale proszę mi wieżyc nic ten zawór Ci nie da jak kolumna będzie się zalewać.
Jak u góry w chłodnicy będziesz miał dekielek nawet z dziurkami to chłopie takie Ciśnienie będzie wywalać na zewnątrz spiryt że ho ho ho.
Ja mowie tu już o RUTYNIARSTWIE !!! , które może zgubić każdego z nas.
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: zawór bezpieczeństwa
Przy otwartm ukladzie zadne cisnienie nie bedzie wywalac zadnego spirytusu.
Skad Ty bierzesz taka wiedze do wypisywania takich bzdur?
Zalanie a zatkanie, to dwa rozne zjawiska.
Chetnie popisze z Toba biorac pod uwage powazne uzasadnienia stwierdzen.
Pozdr. Calyx
Oczywiscie wypisujesz "oczywiste" bzdury Dziadku Romku.KGB - pasjonat pisze:Zawor może być " Strzeżonego Pan Bóg Strzeże "
Ale proszę mi wieżyc nic ten zawór Ci nie da jak kolumna będzie się zalewać.
Jak u góry w chłodnicy będziesz miał dekielek nawet z dziurkami to chłopie takie Ciśnienie będzie wywalać na zewnątrz spiryt że ho ho ho. Ja mowie tu już o RUTYNIARSTWIE !!! , które może zgubić każdego z nas.
Przy otwartm ukladzie zadne cisnienie nie bedzie wywalac zadnego spirytusu.
Skad Ty bierzesz taka wiedze do wypisywania takich bzdur?
Zalanie a zatkanie, to dwa rozne zjawiska.
Chetnie popisze z Toba biorac pod uwage powazne uzasadnienia stwierdzen.
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: zawór bezpieczeństwa
To tak jak z gotowaniem mleka ....kożuch się unosi itd .
W naszym przypadku zalanie kolumny działa jak to przysfojowe kipiące mleko.
W końcu musi znaleźć miejsce by wyjść.
Pisze tu o kolumnie z wypełnieniem np.zmywaki !!!
Na szczęście mnie to nie spotkało , ale są ludzie co tego doświadczyli.
Może to grozić nawet wybuchem np.przy palniku gazowym ...zaproszenie ognia alkoholem.
W naszym przypadku zalanie kolumny działa jak to przysfojowe kipiące mleko.
W końcu musi znaleźć miejsce by wyjść.
Pisze tu o kolumnie z wypełnieniem np.zmywaki !!!
Na szczęście mnie to nie spotkało , ale są ludzie co tego doświadczyli.
Może to grozić nawet wybuchem np.przy palniku gazowym ...zaproszenie ognia alkoholem.
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.
Zawór bezpieczeństwa
Witam, zastanawiam się nad wmontowaniem do mojej kany zaworu bezpieczeństwa. Pytanie moje sie tyczy (bo hydraulik ze mnie marny) jakie ciśnienie powinien wytrzymać, bo widziałem w sklepie 3 6 8 bar a nie chce kupić za słabego coby mi byle pierdniecie wypuszczało psotke w eter ale tez, żeby nie był taki, który wszystko wytrzyma a kana bedzie w strzępach (przy założeniu najczarniejszego scenariusza)
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Zawór bezpieczeństwa
A dlaczego zakładasz, że będziesz potrzebował takiego zaworu? Nasze aparaty z założenia są otwarte i bezciśnieniowe. W razie zatkania wylotu pierwszy pójdzie wężyk łączący (o ile posiadasz), a nie keg
Jeżeli upierasz się nad zaworem- kup taki, żeby działał pod jak najmniejszym ciśnieniem.
Jeżeli upierasz się nad zaworem- kup taki, żeby działał pod jak najmniejszym ciśnieniem.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Zawór bezpieczeństwa
po wizycie w sklepie tez doszedlem do tego samego wniosku co wy jak probowalem recznie otworzyc zawor to pomyslalem "az takiego cisnienia miec chyba nie bede" i nie kupowałem (24zł) jeszcze kwestia braku trójnika z nirdzewki mnie zniechecila calkowicie, z aluminium nie chce sie bawić
Za to po przespaniu się z problemem termometra doznałem oswiecenia, zaraz biore wiertare palnik i atakuje kankę (kega nie kupowałem) Dzieki za rady.
Za to po przespaniu się z problemem termometra doznałem oswiecenia, zaraz biore wiertare palnik i atakuje kankę (kega nie kupowałem) Dzieki za rady.
Re: zawór bezpieczeństwa
Ameryki nie odkryłem, po prostu z racji młodego wieku nie miałem pojęcia, że termometr jest rozbieralny
Wydziabałem dziurkę i wkręciłem pierwszy element termometra (obudowę czujki?) trochę gwinta zostało więc na wszelki wypadek dałem nakrętkę od wewnątrz a z zewnątrz zlutowałem. Test wykazał brak przecieków co mnie bardzo cieszy a baniaczek się teraz prezentuje tak oto :
http://img41.imageshack.us/img41/7190/2 ... 202256.jpg
Więcej nie będę kombinował no bo po co
Wydziabałem dziurkę i wkręciłem pierwszy element termometra (obudowę czujki?) trochę gwinta zostało więc na wszelki wypadek dałem nakrętkę od wewnątrz a z zewnątrz zlutowałem. Test wykazał brak przecieków co mnie bardzo cieszy a baniaczek się teraz prezentuje tak oto :
http://img41.imageshack.us/img41/7190/2 ... 202256.jpg
Więcej nie będę kombinował no bo po co
Re: zawór bezpieczeństwa
Witam
Z racji notorycznego braku czasu, rzadko tu zaglądam. Po przeczytaniu całego wątku, chcę dorzucić swoje pięć groszy.
Wszystkie nasze aparaty pracują w układzie otwartym, lub pod bardzo nie wielkim ciśnieniem. Więc jako taki zawór bezpieczeństwa raczej jest zbędny, ALE przy gotowaniu gęstych, zawiesistych nastawów czy zacierów może dojść do zarzucenia, zapchania dolnej części kolumny i wówczas zawór na zbiorniku uchroni przed nadmiernym wzrostem ciśnienia.
ALE według mnie powinien być przystosowany do ciśnienia max 1 bara, najmniejsze typowe jakie znalazłem były na 2,5 bara. Więc zamiast zaworu zamontowałem termometr z alarmem.
Otóż, w szczelnym podgrzewanym naczyniu z wodą ciśnienie jest nierozerwalnie powiązane z temperaturą , i nie może wzrosnąć bez wzrostu temperatury. Jeżeli w zbiorniku, ciśnienie wzrośnie na wskutek podgrzewania do jednej atmosfery temperatura dojdzie do wartości około 120 stopni. Wykorzystując ten fakt ustawiłem alarm termometru na 105 stopni.
pozdrawiam
Z racji notorycznego braku czasu, rzadko tu zaglądam. Po przeczytaniu całego wątku, chcę dorzucić swoje pięć groszy.
Wszystkie nasze aparaty pracują w układzie otwartym, lub pod bardzo nie wielkim ciśnieniem. Więc jako taki zawór bezpieczeństwa raczej jest zbędny, ALE przy gotowaniu gęstych, zawiesistych nastawów czy zacierów może dojść do zarzucenia, zapchania dolnej części kolumny i wówczas zawór na zbiorniku uchroni przed nadmiernym wzrostem ciśnienia.
ALE według mnie powinien być przystosowany do ciśnienia max 1 bara, najmniejsze typowe jakie znalazłem były na 2,5 bara. Więc zamiast zaworu zamontowałem termometr z alarmem.
Otóż, w szczelnym podgrzewanym naczyniu z wodą ciśnienie jest nierozerwalnie powiązane z temperaturą , i nie może wzrosnąć bez wzrostu temperatury. Jeżeli w zbiorniku, ciśnienie wzrośnie na wskutek podgrzewania do jednej atmosfery temperatura dojdzie do wartości około 120 stopni. Wykorzystując ten fakt ustawiłem alarm termometru na 105 stopni.
pozdrawiam