Witam wszystykich
Po wielu bojach z cukrówką nadszedł czas na zacier ze słodu jęczmiennego 1:1 dymiony I pilzenski. Zacier wyszedł ok został odfiltrowany i do beczki, drożdże do whisky.
Destylowałem to na kolumnie pòłkowej narazie tylko raz przedgony i pogony odebrane ze sztuką Ale zapach jest jakiś dziwny jakby chleb albo zmielony słód ani deczko nie przypomina to whyski. To tak ma byc ratujcie
Zapach destylatu ze słodu
-
- Posty: 56
- Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zapach destylatu ze słodu
Ja zaprawiłem gotowy destylacik w ilości 3 litrów dwoma szczapkami dębu opieczonymi w piekarniku. Już po trzech dniach dąb oddał kolor, ale zapach na razie mało atrakcyjny (mokrej deski) w smaku podobnie. Nigdy nie żułem mokrego drewna, ale myślę że tak właśnie by smakowało. Same podpieczone szczapki pachniały fantastycznie: słodko-waniliowo. Myślicie żeby je zostawić, czy już wyjąć. Wszak to dopiero 10 dni.
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Zapach destylatu ze słodu
Zostaw to na rok, dwa i będziesz widział zmiany na +. Koledzy piszą o przedgonach i pogonach wlanych co prawda do beczki i kolosalnej zmianie po kilku latach.
Takie szybkie próbowanie niedojrzałych trunków czasem określam jako alkopedofilię
Podpieczone szczapki możesz namoczyć w winie. I nie tydzień czy dwa.
Takie szybkie próbowanie niedojrzałych trunków czasem określam jako alkopedofilię
Podpieczone szczapki możesz namoczyć w winie. I nie tydzień czy dwa.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 56
- Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Zapach destylatu ze słodu
@PiotrusPan jeżeli chcesz dać do szkła które nie oddycha, to pamiętaj żeby chociaż raz na miesiąc napowietrzyć destylat. No chyba że dajesz do beczki lub kamionki to nic nie musisz ruszać
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem