Zamknięty obieg wody chłodzącej
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Ale się dyskusja rozpętała.... ho, ho.... Panowie dam znać jak już wszystko będzie gotowe, a to potrwa jeszcze kilkanaście dni. Zmierzę też dokładnie temperatury zarówno na wejściu, jak i na wyjściu wody i podam Wam je. Powrót wody z chłodnicy oczywiście będzie wpływał od góry do mauzera, więc teoretycznie będzie tworzył poduszkę na górzy, bo jak wiadomo zimna ciecz jest cięższa i powinna znajdować się przy podłodze mauzera, gdzie z kolei będzie ujęcie wody. Zbiorniki będą od wschodniej strony, więc będą narażone tylko kilka godzin porannych na nasłonecznienie.
Zastanawia mnie tylko ciśnienie wody w układzie. Manometr na wodociągowej pokazuje mi dokładnie 4 bary, natomiast hydrofor ma ustawione fabrycznie 3,5 bara wyłączenie i 1,5 bara włączenie, tak więc ciśnienie będzie sinusoidą od 3,5 do 1,5. Mam na wejściu wody zamontowany zaworek precyzyjny, więc mogę dość dokładnie nim regulować przepływ. Oczywiście na hydroforze można zmienić ustawienia przy jakim ciśnieniu ma się włączyć i wyłączyć. Myślę, że ustawię to na 3,5 wyłączenie i 3 włączenie, że spadki ciśnienia nie były takie duże, trudno hydrofor będzie się częściej włączał i krócej pracował. Z drugiej strony jednak jak zasilam chłodnice z wodociągu, to jak ktoś np włączy wodę w łazience, to to ciśnienie również spada i nie jest cały czas constans.
Zastanawia mnie tylko ciśnienie wody w układzie. Manometr na wodociągowej pokazuje mi dokładnie 4 bary, natomiast hydrofor ma ustawione fabrycznie 3,5 bara wyłączenie i 1,5 bara włączenie, tak więc ciśnienie będzie sinusoidą od 3,5 do 1,5. Mam na wejściu wody zamontowany zaworek precyzyjny, więc mogę dość dokładnie nim regulować przepływ. Oczywiście na hydroforze można zmienić ustawienia przy jakim ciśnieniu ma się włączyć i wyłączyć. Myślę, że ustawię to na 3,5 wyłączenie i 3 włączenie, że spadki ciśnienia nie były takie duże, trudno hydrofor będzie się częściej włączał i krócej pracował. Z drugiej strony jednak jak zasilam chłodnice z wodociągu, to jak ktoś np włączy wodę w łazience, to to ciśnienie również spada i nie jest cały czas constans.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 729
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 109 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Hydrofor, jak zrozumiałem, już jest, więc koszt zerowy. Nie warto zmieniać nastaw (częste załączanie i włączanie). Jeżeli skoki ciśnienia będą ci przeszkadzać, zastosuj reduktor. W LM jest to mniejszy problem, ale czytałem, że w systemach CM stosowane są nawet dwa szeregowo połączone reduktory i wtedy skoki ciśnienia są w praktyce nieodczuwalne.
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Hydrofor musi być, po zbiorniki są przede wszystkim do podlewania ogrodu i tam potrzeba odpowiedniego ciśnienia, a chłodniczki przy destylacji to tylko przy okazji.cumel pisze:Hydrofor to zła droga
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Mimo wszystko, interukatorzy mają rację... hydrofor jest średnim rozwiązaniem... lepsza była by pompka CO/CWU bo da stały kontrolowany przepływ wody w przeciwieństwie do hydroforu, który będzie wymagał jednego czy nawet dwóch reduktorów żeby dać względnie stały przepływ wody... jeżeli te zbiorniki i instalacja jest na etapie projektowania to warto rozważyć tą opcję, rura i pompka z chłodnicą wentylatorem będzie tańsza i mniej kłopotliwa niż późniejsze przeróbki.
Swoją drogą mniej bym się przejmował wodą o temperaturze 30-40 stopni w okresie letnim niż lodem w okresie zimowym... taki ód to wredna bestia słabo płynie rurami (coś o tym wiem) i lubi psuć zbiorniki
Swoją drogą mniej bym się przejmował wodą o temperaturze 30-40 stopni w okresie letnim niż lodem w okresie zimowym... taki ód to wredna bestia słabo płynie rurami (coś o tym wiem) i lubi psuć zbiorniki
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 lip 2022, 22:37 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Koledzy, oraz @kiwitom23.
Bierzecie pod uwagę lato i zimę?
Przecież na zimę ma być mauzer pusty, bo go rozwali, prosta fizyka.
Kiwi, z tym odbiorem z dołu, oraz laniem od góry, to akurat dobry plan.
Zaskoczył mnie kol @ cumel.
Cumel, ty naprawdę podpiąłeś sprzęt do centralnego?
Teraz wyszło, skąd te 50 stopni na wejściu, a ja myślałem że to żart.
@kiwitom23, jak zamierzasz tę wodę pompować? Ważne aby było stabilnie.
Przemyśl temat z temperaturą na zewnątrz, czy to jest tego warte.
Jakby to stało w środku, w piwnicy, gdzie jest w miarę stała temperatura, ok. Może jednak chłodzić z kranu, a z mauzera podlewać ogródek?
Bierzecie pod uwagę lato i zimę?
Przecież na zimę ma być mauzer pusty, bo go rozwali, prosta fizyka.
Kiwi, z tym odbiorem z dołu, oraz laniem od góry, to akurat dobry plan.
Zaskoczył mnie kol @ cumel.
Cumel, ty naprawdę podpiąłeś sprzęt do centralnego?
Teraz wyszło, skąd te 50 stopni na wejściu, a ja myślałem że to żart.
@kiwitom23, jak zamierzasz tę wodę pompować? Ważne aby było stabilnie.
Przemyśl temat z temperaturą na zewnątrz, czy to jest tego warte.
Jakby to stało w środku, w piwnicy, gdzie jest w miarę stała temperatura, ok. Może jednak chłodzić z kranu, a z mauzera podlewać ogródek?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Jeżeli taka pompka od CO byłaby w stanie wytworzyć te 3-4 bary i by się automatycznie wyłączała po osiągnięciu maksymalnego ciśnienia, to czemu nie, w innym przypadku niestety się nie sprawdzi. Ciśnienie w układzie musi być w miarę stabilne, nie wiem czy taka pompka da radę, jak otworzą się 3 zraszacze na 20 minut?
Co do zimy, to zobaczę, albo będę musiał spuszczać wodę ze zbiorników, albo postaram się je dodatkowo ocieplić, no i będę prowadził ciągłą destylację, co by temperatura wody w nich rosła
A jakie ciśnienie wytworzy mi taka pompka od CO? Chodzi o to, że ja mam system nawadniania, gdzie jest 6 sekcji po 3 zraszacze, a do tego potrzebne jest odpowiednie ciśnienie w instalacji. Jak ostatnio była susza i podlewałem co 2 dzień wieczorem, to dostałem prawie 1000 zł rachunek za wodęwolan pisze:Też uważam, że hydrofor to zły pomysł
Jeżeli taka pompka od CO byłaby w stanie wytworzyć te 3-4 bary i by się automatycznie wyłączała po osiągnięciu maksymalnego ciśnienia, to czemu nie, w innym przypadku niestety się nie sprawdzi. Ciśnienie w układzie musi być w miarę stabilne, nie wiem czy taka pompka da radę, jak otworzą się 3 zraszacze na 20 minut?
Co do zimy, to zobaczę, albo będę musiał spuszczać wodę ze zbiorników, albo postaram się je dodatkowo ocieplić, no i będę prowadził ciągłą destylację, co by temperatura wody w nich rosła
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 lip 2022, 13:24 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Dokładam swoje 3 grosze doświadczenia... dla tych którzy chcą rozwijać pasję w miejscu gdzie nie ma nic … brak bieżącej wody, brak kanalizacji, brak prądu, jest pasja i wiele dobra do przerobienia.
Aparatura ZP z kegiem 50l.
Grzanie rozwiązałem taboretem gazowym i butlą 11kg (opał stały odpada z racji bardzo małej kontroli nad grzaniem przy ilościach 50-100l w zasadzie nie istniej). Chłodzenie to w moim przypadku mauzer 1000l w obiegu zamkniętym woda deszczówka a więc temperatura otoczenia. Do wymuszenia obiegu używam
„POMPKA POMPA DO WODY CIECZY OBIEGOWA 12V 240L/H”
https://allegro.pl/oferta/pompka-pompa- ... 2240722531
Zasilanie to akumulator samochodowy (stary) z panelem słonecznym 60W (jeszcze nigdy nie brakło prądu). Teraz najważniejsze i w temacie chłodzenia, przy pełnym zbiorniku i upałach na zewnątrz temperatura ciepłej wody nie przekroczyła 1/3 od góry w zbiorniku, jak szacuję to około 300-350l (jesienią znacznie mniej) temperaturę na kolumnie reguluję przepływem wody za pomocą takiego pokrętełka,
https://allegro.pl/oferta/zlaczka-pneum ... 2054269018
, pompka wydala i to z zapasem 240 l/h = 4 l/min, zawsze można szukać czegoś wydajniejszego,
do usprawnienia można by było dać oddzielną pompę na ZP i na chłodnicę.
A na koniec troszkę marzeń czyli jak zmierzyć przepływ wody? Planuję wstawić w układ chłodzenia rotametr tylko jaki na takie przepływy.
Aparatura ZP z kegiem 50l.
Grzanie rozwiązałem taboretem gazowym i butlą 11kg (opał stały odpada z racji bardzo małej kontroli nad grzaniem przy ilościach 50-100l w zasadzie nie istniej). Chłodzenie to w moim przypadku mauzer 1000l w obiegu zamkniętym woda deszczówka a więc temperatura otoczenia. Do wymuszenia obiegu używam
„POMPKA POMPA DO WODY CIECZY OBIEGOWA 12V 240L/H”
https://allegro.pl/oferta/pompka-pompa- ... 2240722531
Zasilanie to akumulator samochodowy (stary) z panelem słonecznym 60W (jeszcze nigdy nie brakło prądu). Teraz najważniejsze i w temacie chłodzenia, przy pełnym zbiorniku i upałach na zewnątrz temperatura ciepłej wody nie przekroczyła 1/3 od góry w zbiorniku, jak szacuję to około 300-350l (jesienią znacznie mniej) temperaturę na kolumnie reguluję przepływem wody za pomocą takiego pokrętełka,
https://allegro.pl/oferta/zlaczka-pneum ... 2054269018
, pompka wydala i to z zapasem 240 l/h = 4 l/min, zawsze można szukać czegoś wydajniejszego,
do usprawnienia można by było dać oddzielną pompę na ZP i na chłodnicę.
A na koniec troszkę marzeń czyli jak zmierzyć przepływ wody? Planuję wstawić w układ chłodzenia rotametr tylko jaki na takie przepływy.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 lip 2022, 14:57 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Chyba morał ma być taki że hydrofor hydroforem, a pompka CO swoją drogą jako oddzielna instalacja. Hydrofor spełni swoją rolę w systemie nawadniania, a pompka obiegowa spełni swoją rolę w obiegu chłodniczym.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 135
- Rejestracja: czwartek, 9 lut 2017, 21:37
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
@rozrywek kilka osób z forum widziało moje rozwiązanie np. @Góral bagienny Powiem więcej, pierwszą rzeczą jaką sobie wydłubałem to był zamknięty układ chłodzenia oparty o nagrzewnicę z audi, pompę co, wentylator i zbiornik. Działało ale denerwował mnie szum wentylatora Więc kombinowałem dalej jak to ulepszyć Wspawałem dwa króćce w rury idące przez garaż i po problemie.
@kiwitom23 nie wiem jaki masz ten hydrofor ale 18 zraszaczy to chyba żaden nie zasili na raz Ba z 3 na jednej linii będzie problem jeśli to taki z 50l zbiornikiem. Ciśnienie to jedno a wydajność pompy to już inna bajka.
@kiwitom23 nie wiem jaki masz ten hydrofor ale 18 zraszaczy to chyba żaden nie zasili na raz Ba z 3 na jednej linii będzie problem jeśli to taki z 50l zbiornikiem. Ciśnienie to jedno a wydajność pompy to już inna bajka.
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Nie no 18, to wiem że nie ma szans. Włączają się po sobie sekcje po 3 naraz. 60l/min powinno chyba dać radę?cumel pisze:@kiwitom23 nie wiem jaki masz ten hydrofor ale 18 zraszaczy to chyba żaden nie zasili na raz Ba z 3 na jednej linii będzie problem jeśli to taki z 50l zbiornikiem. Ciśnienie to jedno a wydajność pompy to już inna bajka.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Jak się tym chwalą na opakowaniu, to zapewne przy największym ciśnieniu. No nic, sprzęty zamówione i czekam na dostawę, a później montaż.jatylkonachwile pisze:A to zależy od zraszaczy i czy te 60l/min to jest przy 0 bar czy np przy 3 barach.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Tak więc reasumując, te mausery i hydrofor podłączam do istniejącej instalacji nawadniającej.
Zraszacze mam położone już od 5 lat, robiła mi to firma, która tym się zajmuje i zrobili naprawdę kawał dobrej roboty. Kopali rowy koparkami i kładli instalację. Mam 3500 metrów działkę, a woda dociera w każdy zakątek, 6 sekcji po 3 zraszacze każda i jedna z 3 liniami kroplującymi. A jak powiem Ci ile wtedy za to zapłaciłem, to spadniesz z krzesła..... 7600 zł (robota i cały materiał). Teraz to by chyba nie starczyło na jeden zraszacz. Cały szkopuł był w tym, że woda szła z wodociągów i ostatnio za 2 miesiące musiałem zabulić 1000 zł.wolan pisze:Z czystej ciekawości jaki zraszacz zamówiłeś szukam, czegoś dla rodziców
Tak więc reasumując, te mausery i hydrofor podłączam do istniejącej instalacji nawadniającej.
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 lip 2022, 23:20 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Bo jeśli pompy to będzie to wydajność przy zerowym ciśnieniu, bo tak wszyscy podają, a jeśli dla zraszaczy to faktycznie może być przy 3 albo i więcej barów.
Uściślijmy, mówimy o 60l/min wydajności pompy czy zraszacza lub sekcji?kiwitom23 pisze: Jak się tym chwalą na opakowaniu, to zapewne przy największym ciśnieniu.
Bo jeśli pompy to będzie to wydajność przy zerowym ciśnieniu, bo tak wszyscy podają, a jeśli dla zraszaczy to faktycznie może być przy 3 albo i więcej barów.
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Może będziecie w stanie mi pomóc. Na jedno gotowanie wychodzi mi ok 800L wody, szkoda to wylewać na pole ciągle. Mam dwa mauzery po 1000L i Abbartek od stalówki. Planowałem zrobić obieg dzięki energooszczędnej pompie CO obiegowej, pewien hydraulik stwierdził, że taka pompa nie zda egzaminu, nie wypchnie wody do chłodnicy, bo za wysoko. Twierdzi, że w domowym CO działa bo jest inne ciśnienie ze względu na zbiornik wysoko ustawiony. Ma rację? Mam 9 dni na zwrot pompy, nie wiem czy próbować.
Opcja nr 2 jest grawitacja. Ustawić mauzera na mauzera i z górnego dawać do chłodnicy, a do dolnego wlatywałaby woda z chłodnicy. Wolałbym opcję inna, bo szkoda mi obu zbiorników zużywać.
Opcja nr 2 jest grawitacja. Ustawić mauzera na mauzera i z górnego dawać do chłodnicy, a do dolnego wlatywałaby woda z chłodnicy. Wolałbym opcję inna, bo szkoda mi obu zbiorników zużywać.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Jeśli nie masz w danych pompy wysokości podnoszenia, to zrób próbę - zalewasz pompę, wąż na wyjście i podnosisz wylot węża aż przestanie lecieć.
Hydraulik ma rację, pompa CO tylko "przesuwa" wodę. Ale to żaden problem zrobić taki układ chłodzenia. U mnie pracuje pompka na 5V, 4l/min - daje radę, ale rozglądam się za inną, bo jest problem z regulacją przepływu.
Hydraulik ma rację, pompa CO tylko "przesuwa" wodę. Ale to żaden problem zrobić taki układ chłodzenia. U mnie pracuje pompka na 5V, 4l/min - daje radę, ale rozglądam się za inną, bo jest problem z regulacją przepływu.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
No więc w dniu dzisiejszym wszystko zakończone, wszystkie podłączenia są zrobione, hydrofor ustawiony, próba dokonana. Budżet, jak to zwykle bywa został mocno przekroczony, ale takie czasy. Tyle złączek, nypli, redukcji i innego badziewia, jeszcze nigdy nie kupowałem. Było q sumie 5 wycieczek do sklepu, bo ciągle czegoś brakowało.
Woda chłodnicza będzie pobierana tym złączem przy suficie, które widać na zdjęciu, natomiast odprowadzenie ciepłem wody trafia z powrotem do mausera widocznym na zdjęciu zielonym wężem ogrodowym. Teraz czeka mnie już tylko zrobienie elektryki, żeby mieć normalny wyłącznik do pompy, a nie wyciągać wtyczki z gniazdka. No pewnie ze dwa dni sprzątania piwnicy, bo jest straszny syf.
Tak więc czekam na jutrzejsze ulewy i mam nadzieję, że zbiorniki się napełnią, bo do prób wypstrykałem całą wodę, a nie chcę zapowietrzyć układu. Jak już z tym wszystkim się uporam, to zdam Wam relację z pierwszego gotowania i temperatur w obiegu zamkniętym. Jakby było za mało wody w mauserach, to zawsze mam możliwość przełączenia na wodociąg z tą tylko różnicą, że woda nie będzie szła w kanał, tylko będzie lądowała w zbiornikach do ponownego użycia. Qźwa jaki ja jestem eko
Woda chłodnicza będzie pobierana tym złączem przy suficie, które widać na zdjęciu, natomiast odprowadzenie ciepłem wody trafia z powrotem do mausera widocznym na zdjęciu zielonym wężem ogrodowym. Teraz czeka mnie już tylko zrobienie elektryki, żeby mieć normalny wyłącznik do pompy, a nie wyciągać wtyczki z gniazdka. No pewnie ze dwa dni sprzątania piwnicy, bo jest straszny syf.
Tak więc czekam na jutrzejsze ulewy i mam nadzieję, że zbiorniki się napełnią, bo do prób wypstrykałem całą wodę, a nie chcę zapowietrzyć układu. Jak już z tym wszystkim się uporam, to zdam Wam relację z pierwszego gotowania i temperatur w obiegu zamkniętym. Jakby było za mało wody w mauserach, to zawsze mam możliwość przełączenia na wodociąg z tą tylko różnicą, że woda nie będzie szła w kanał, tylko będzie lądowała w zbiornikach do ponownego użycia. Qźwa jaki ja jestem eko
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Użyję to nie zwrócę. https://allegro.pl/oferta/pompa-obiegow ... ZTQzNDY%3D dokładnie to mam na stanie. Z hydrauliki to jedynie dokręcałem śruby, nie znam sie, na dziś zwracam pompę, ale czekam gdzieś do środy, może ktoś laikowi powie, że łatwo się da zrobić tak żeby było dobrze
wawaldek11 pisze:Jeśli nie masz w danych pompy wysokości podnoszenia, to zrób próbę - zalewasz pompę, wąż na wyjście i podnosisz wylot węża aż przestanie lecieć.
Użyję to nie zwrócę. https://allegro.pl/oferta/pompa-obiegow ... ZTQzNDY%3D dokładnie to mam na stanie. Z hydrauliki to jedynie dokręcałem śruby, nie znam sie, na dziś zwracam pompę, ale czekam gdzieś do środy, może ktoś laikowi powie, że łatwo się da zrobić tak żeby było dobrze
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-lap ... 0615572064
Tyle, że ja mam z dodatkowym zaworem, żeby można było zamknąć pobór i przekierować wszystko do rynny. Sprawdza się idealnie, a roboty dosłownie 3 minuty.
Bardzo prosto, wiercisz dziurę otwornicą, po czy wkładasz takie cóś:Szlumf pisze:Jak jest zbudowany pobór deszczówki z rynny?
https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-lap ... 0615572064
Tyle, że ja mam z dodatkowym zaworem, żeby można było zamknąć pobór i przekierować wszystko do rynny. Sprawdza się idealnie, a roboty dosłownie 3 minuty.
Przy wlocie do zbiorników są już pierwsze filtry nylonowe, które wyłapują nieczystości, żeby nie wleciały do zbiornika. Przy wyjściu ze zbiorników są filtry przeciwpiaskowe (widać je na zdjęciu, takie czarne) z oczkiem ileś tam mikronów. Przed wejściem do pompy jest trzeci filtr, taki jakby ligninowy. Tak więc 3 filtry dają krystaliczną wodę na wyjściu.nemeto pisze:masz w układzie przed kolumną aparatury jakiś filtr
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Małe pompki obiegowej do CWU mają moc 7W i wysokość podnoszenia ok 1m. Czyli jak będą zalane wodą to podniosą tą wodę w rurce o 1m.
Większe pompki od CO takie między 25-80W mają wysokość podnoszenia od 3-4m do 8m. Czyli jeśli podczepisz ją pod mausera tak by zawsze miała wodę to bez problemu podniesie ją na te 3m a jak dobra pompka to i 8m, więc aabratek może być wysoki. A jak już cały układ wypełni się wodą to wysokość podnoszenia trochę traci na znaczeniu bo jedynie zostają opory przepływu do pokonania.
Oczywiście jak pompka będzie miała za małą wysokość podnoszenia (wysokość podnoszenia to ciśnienie jakie jest wstanie wytworzyć między ssaniem anl tłoczeniem) albo opory będą duże (np cienkie i długie wężyki) to przepływy będą małe o temperatura mocno będzie rosła.
Po części ma, ale też trochę przesadza.grabi75 pisze:pewien hydraulik stwierdził, że taka pompa nie zda egzaminu, nie wypchnie wody do chłodnicy, bo za wysoko. Twierdzi, że w domowym CO działa bo jest inne ciśnienie ze względu na zbiornik wysoko ustawiony. Ma rację?
Małe pompki obiegowej do CWU mają moc 7W i wysokość podnoszenia ok 1m. Czyli jak będą zalane wodą to podniosą tą wodę w rurce o 1m.
Większe pompki od CO takie między 25-80W mają wysokość podnoszenia od 3-4m do 8m. Czyli jeśli podczepisz ją pod mausera tak by zawsze miała wodę to bez problemu podniesie ją na te 3m a jak dobra pompka to i 8m, więc aabratek może być wysoki. A jak już cały układ wypełni się wodą to wysokość podnoszenia trochę traci na znaczeniu bo jedynie zostają opory przepływu do pokonania.
Oczywiście jak pompka będzie miała za małą wysokość podnoszenia (wysokość podnoszenia to ciśnienie jakie jest wstanie wytworzyć między ssaniem anl tłoczeniem) albo opory będą duże (np cienkie i długie wężyki) to przepływy będą małe o temperatura mocno będzie rosła.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
W opisie aukcji jest napisane, że na trzecim biegu podnosi wodę na sześć metrów. A resztę dopisali już koledzy. Śmiało mogłeś montować tą pompę.grabi75 pisze:wawaldek11 pisze:Jeśli nie masz w danych pompy wysokości podnoszenia, to zrób próbę - zalewasz pompę, wąż na wyjście i podnosisz wylot węża aż przestanie lecieć.
Użyję to nie zwrócę. https://allegro.pl/oferta/pompa-obiegow ... ZTQzNDY%3D dokładnie to mam na stanie. Z hydrauliki to jedynie dokręcałem śruby, nie znam sie, na dziś zwracam pompę, ale czekam gdzieś do środy, może ktoś laikowi powie, że łatwo się da zrobić tak żeby było dobrze
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Miałem taki. Jeżeli dużo liści , igliwia czy innych paprochów ląduje w rynnie to lubi się zapchać. U mnie to był problem. Wypróbowałem 3 typy łapacza. Najlepszy okazał się zbieracz klapowy. Musiałem go trochę zmodyfikować - powiększenie dziury, filtr z worka na wylocie - ale teraz działa dobrze.kiwitom23 pisze:.................
https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-lap ... 0615572064
Tyle, że ja mam z dodatkowym zaworem, żeby można było zamknąć pobór i przekierować wszystko do rynny. Sprawdza się idealnie, a roboty dosłownie 3 minuty...............
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
@Szlumf, u mnie na razie się nie zapycha, choć mieszkam w środku lasu, a rynien nigdy nie czyściłem. Na filtrach przy wlocie do mauserów zbiera się sporo śmieci, ale są to raczej dość małe części liści. Nawet jak mi się zapcha, to jest to kwestia odkręcenia 2 śrubek, wyciągnięcia i przeczyszczenia, więc nie ma tragedii. Chciałem uniknąć cięcia rynny, a to był jedyny sposób.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
-
- Posty: 135
- Rejestracja: czwartek, 9 lut 2017, 21:37
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
@kiwitom23 Fajnie że kombinujesz i potrafisz coś samemu wydłubać Chciałem tylko żebyś spojrzał na to z innej strony. Zbudowałeś układ lekko problematyczny bo raz że sezonowy i okazjonalny, dwa o dużym zapotrzebowaniu na prąd, trzy generujący hałas Oczywiście mogę się mylić i będziesz z niego zadowolony
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
@cumel, może masz rację, okaże się w praniu. Przede wszystkim chodziło mi o uniknięcie wysokich rachunków za wodę przy nawadnianiu ogrodu. Tak się zastanawiam, jak Ty to podłączyłeś do CO? Przecież w zimie masz w układzie ciepłą, jeżeli nie gorącą wodę, to też to jest sezonowe siłą rzeczy.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway