Zamknięty obieg wody chłodzącej

Budowa i eksploatacja chłodnic.
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Post autor: jouu »

ja bym brał jeszcze pod uwagę ewentualna możliwość przecieku chłodziwa do instalacji... a i czy chlor nie będzie reagował czasami z miedzią ?

@Zygmunt ile byś zawołał za litr tego twojego magicznego płynu ? ;p

jestem ciekaw jak by to pod względem ekonomi rozważyć Twój podchloryn a moja lampka
no chyba że ktoś ma dużo siana i pewna instalację wtedy może zalać Glikolem
glikol 7 zł/l
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

Under
50
Posty: 80
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 01:24
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: Under »

Koledzy, a te diody UV faktycznie pomogą? Bo takie listwy diodowe wodoszczelne kiedyś składałem :) I jak mówiecie że to działa to chwila moment i zrobione :)
Awatar użytkownika

leon996
30
Posty: 37
Rejestracja: niedziela, 14 cze 2009, 13:35
Ulubiony Alkohol: piwko i swoje produkty
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: na wschód od warszawy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: leon996 »

Witam koledzy i koleżanki.
Żeby glonki się nie rozwijały to można zastosować "aktywny roztwór dwutlenku chloru", jest to środek dostępny na allegro, tylko trzeba się troszkę pobawić z nim przed zastosowaniem, a mianowicie trzeba go aktywować :P Jego walorem jest to, że może być stosowany do uztatniania wody pitnej :lol: W niewielkim steżeniu zniszczy glony i grzybki, a później ulatnia się do atmosfery.
Pozdrawiam Leon!!!
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: Zygmunt »

jouu pisze:
@Zygmunt ile byś zawołał za litr tego twojego magicznego płynu ? ;p
35pln/ 5l - kanisterki nie otwierane, szczelne i z plombą. Wg. specyfikacji min. 100g aktywnego chloru/litr.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: mario_ »

Witajcie,
weekend minął mi pod znakiem Mr.Procenta i pędzę dzielić się doświadczeniami z pompką.
Wykorzystałem jako zbiornik gar 50L. Pompkę kupiłem w Casto za 41 zł (Aquael 650l/h 6W).
Poziom podnoszenia słupa wody tejże pompki wynosi 90cm. Gar ustawiłem tym samym poziomie co kolbę. Pompka leży na dnie gara w woda bez problemu wspina się na szczyt kolumny.
Problem który jednak pozostał "do udoskonalenia" to chłodzenie. Tłoczenie odbywało się w temperaturze zewnętrznej (otwarty garaż). Kiedy w dzień temperatura powietrza była ponad 20C, woda nagrzewała się po około 3-4h (wymieniałem wtedy 10L). Gdy "tłoczyłem" w nocy i temp była około 10C, wszystko było ok. Myślę że rozwiązaniem byłoby zwiększenie zbiornika (w Praktikerze 90L za 59zl, z przykrywą). Przed zimą nie będę sobie tym zawracał głowy, dorzucę lodu lub śniegu w razie co :) .
A w lecie sprzęt też może służyć jako podgrzewacz wody do basenu ;)
Reasumując, pompka "daje rade", zwłaszcza za tą cenę. Choć mogła by być o ciut większej wydajności około 900l/h z podnoszeniem wody na 1.3-1.5m (pozwalało by to na bardziej "zdalne" umieszczenie zbiornika z wodą) to przyznaję że nie chciałem szaleć i kupować pompy za 150-200zl.

Pozwólcie że zadam małe pytanie a propos wlotu i wyloty wody z kolumny:
Czy ma znaczenie gdzie jest wlot a wylot, na górze czy na dole, jeśli tak to dlaczego?
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
Awatar użytkownika

Under
50
Posty: 80
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 01:24
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: Under »

Kierunek przepływu zimnej wody w przeciwną stronę do kierunku przepływu psoty ;)

Nie wiem czemu tak szybko nagrzewa Ci się woda. U mnie nawet 40litrów na pół dnia psocenia i woda ma temp. otoczenia. A moja pompka to chyba 300l/h ;)
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: mario_ »

Ok, to dobrze podłączyłem.
Pytanie co będzie jak zrobię odwrotnie?

Nagrzewa się tzn. nie jest już lodowata tak jak na początku. Czuć wyraźnie cieplejszą wodę. Nie sprawdzałem termometrem a ręką. Choć skraplanie było niezmienne mimo podgrzania wody.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: Zygmunt »

Jak podłączysz odwrotnie to woda nie będzie omywała całej spirali- pogorszy się chłodzenie.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: mario_ »

Przepraszam za odgrzewanie tematu ale zobaczcie co znalazłem:
http://www.allegro.pl/item787367933_rad ... rzeda.html

Estetyka na wysokim poziomie co odznacza się wysokim współczynnikiem AŻ (akecptacji żony :D )
Można dzięki temu wyłączyć kaloryfer w domu :roll: ;)
Ok, a teraz poważnie - myślę że to byłoby dobre rozwiązanie i niedrogie.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner

paul0
5
Posty: 8
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2009, 15:39
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: paul0 »

Troche glonow w obiegu zamknietym nic nie zrobi - w CO woda ta sama jest latami.
Mniej bedzie glonow jesli uklaqd bedzie calkiem zamkniety, z nieprzezroczystych materialow.
Taki uklad musi miec naczynie wzbiorcze i zawor bezpieczenstwa. Jako zrzut ciepla mozna uzyc nagrzewnicy od np. Zuk'a, ktora cieplo z wody bedzie przekazywac do powietrza.
W tym przypadku pompa moze byc typowa od CO.

W duzej instalacji mozna uzyc nagrzewnice powietrza do zrzucania ciepla (takie same jakie sie uzywa do ogrzewania hal fabrycznych). Jesli ktos ma studnie - to wymiennik schladzajacy w studni umiescic.
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: jouu »

Teraz kiedy temperatura jest bliska zeru co bardzo sprzyja chłodzeniu :) a więc przy produkcji towaru jest łatwy patent na chłodzenie...
Wystarczy wanna bądź beczka na dworze do której zlatuje woda oraz z której pobieramy wodę do mniejszego zbiorniczka(buforu) nad chłodnica, skąd już grawitacyjnie zlatuje do beczki poprzez chłodnice zabierając ciepełka z naszego produktu, i tak na 100-200 litrach deszczówki można jechać tak cała zimę...
A wygląda to mniej więcej tak

Obrazek

na wlocie do buforu warto by zamontować jakiś filtr w postaci sitka kawałka szmatki czy też skarpetki aby wyłapywał ewentualne paprochy itp...


A co do glonków to było prędzej pisane najlepiej UV albo chlor...
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: Kucyk »

I Kuc melduje dołączenie do użytkowników wykorzystujących zamknięty obieg wody.
Jednostką napędową jest akwariowy filtr wewnętrzny (dokładniej sama jego głowica) firmy AQUAEL model FAN-3 plus o wydajności 700L/h i wysokości podnoszenia 80cm. Nabyłem go w zaprzyjaźnionym sklepie za 70zł i po zastosowaniu redukcji z węża silikonowego przystosowałem do zasilania Guttmana. Zasobnikiem jest fermentor o pojemności 20L. W pomieszczeniu bimbroforowni jest zimno, więc nie ma problemu z zagrzewaniem się wody. Wydajność pompki pomimo przykręcenia regulatora na min. i tak jest 10 razy za duża, ale to nie sprawia problemów. Powodem zastosowania pompki nr3 była obawa przed niemożnością zasilenia stosunkowo wysokiej kolumny wszak pompka rzeczywiście podnosi wodę tylko na 0,8m, ale wystarczy napełnić cały układ wodą i odpowietrzyć wężyk odprowadzający wodę do wiadra oraz zanurzyć go w cieczy a wtedy pompka to i 2m niżej może być. Dodatkowo taki system zapobiega gwałtownemy opróżnieniu chłodnicy po nieoczekiwanym wyłączeniu prądu, co może być nieciekawe podczas gotowania. Tak więc do naszych celów i najmniejszy filtr FAN-1 wystarczy. Jedynym ograniczeniem właściwie są opory przepływu w wężykach, które powinny nie być bardzo cienkie.
Właściwie, to muszę się przyznać, że powodem przejścia na obieg zamknięty było zamarznięcie doprowadzenia wody do bimbrowni, ale można zawsze moje działanie podciągnąć pod ekologię. ;P


Tu widać wydajność minimalną pompki.
Pompka.jpg

Tu układ podczas pracy z końcówą zanurzoną.
Rurka zanużona.jpg

I całość podczas prób.
Chłodzenie całość.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Moltus
30
Posty: 33
Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 19:24
Krótko o sobie: Wporzo koleś
Ulubiony Alkohol: bez różnicy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Trójmiasto
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: Moltus »

Bardzo estetyczne i efektywne rozwiązanie problemu :klaszcze: :klaszcze:
A ja dokonałem wczoraj epokowego odkrycia :evil: . Co prawda idzie ono dokładnie w drugą stronę, niż chłodzenie w układzie zamkniętym, ale wspomnę o nim. Otóż przy chłodzeniu wodą podłączoną do kranu i dokładnym wyregulowaniu przepływu, tak aby woda wychodząca z chłodnicy była bardzo gorąca i leciała wąziutką, wąziuteńką strużką, a chłodnica w 1/3 gorąca... Licznik poboru wody ani drgnął! To chyba kwestia maksymalnego wykorzystania powierzni cieczy chłodzącej i wydajnej chłodnicy. Ilość zużytej wody na cykl pędzenia jest wbrew pozorom naprawdę symboliczna 8-) .
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: mario_ »

Ja kupiłem 200L beczkę za 30zł, która będzie mi służyć jako zbiornik wody, mam nadzieje że woda się nie nagrzeje szybko, zdjęcia po weekendzie. :)
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: Kucyk »

Tak, tak... Tu zjawisko było już omawiane: http://alkohole-domowe.com/forum/post12523.html

Ja wrócę do temperatury destylatu i oszczędności wody. Kiedyś puszczałem przez chłodnicę tyle wody, żeby wychodziła taka ze 40*. W tym roku podczas destylacji na pot still'u (to ważne, gdyż na Guttmanie z refluksem tak zrobić nie można bo zachwiana zostaje równowaga ciśnień) dążę do tego, aby psota wychodząca z chłodnicy miała 40*. Woda wtedy ma z 80, ale jest jej bardzo mało. Ona nie cieknie, a kapie. Wszak po co marnować wodę skoro temperatura nektaru opuszczającego skraplacz nie ma żadnego znaczenia technologicznego?


A teraz najnowsze wieści z frontu:

Czas destylacji: 4h
Temperatura w pomieszczeniu (średnia): 7,5*C
Temperatura początkowa wody: 6*C
Temperatura końcowa wody: 46*C
Ilość wody: 18L (wody nie dolewałem, ani nie zmieniałem w trakcie destylacji)
Ilość psoty 72%: 3,7L

Także, układ sprawdzony. :D
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: Juliusz »

"Woda! Woda! Kto wodę wstawił?!" W siedemdziesiątych latach pracowałem w 'Dentystycznej' w Milanówku. Mieliśmy w szlifierni narzędziowej mały pokoik 'na herbatkę'. Pracowała u nas Pani Jadzia i za każdym razem jak woda zagotowała się, obwieszczała ten fakt wysokim głosem... "Woda! Woda! Kto wodę wstawił?!" Zawsze tak samo, przez cztery lata. :)

Jak wiecie u nas w Oz z wodą jest 'bryndza' - jak przekroczę limit 120L dziennie na osobę to dostaję list z Urzędu miasta z prośbą o wyjaśnienie... dlaczego?

Z obiegiem zamkniętym pracuję już, no... ponad rok. Mam system:

Wiadro 30L, w którym jest pompka hydroponiczna 900L/min. wys. słupa niby 2m.
Wężyki, kolanka, zaworki plastikowe, 2 otwory w ścianie aby system podłączyć do sporego wymiennika ciepła od klimatyzatora (8KW - duży z wiatrakiem). Mam rozgałęzienie aby regulować szybkość przepływu ale dziś wiem, że nie jest potrzebne :o

W wymienniku będzie ze 30m-40m rurki miedzianej 10mm (była w dwóch gałęziach i połączyłem w jedną aby zmniejszyć opory przepływu i teraz ma we/wy 12mm.

W zimie nie mam problemów bo wszystko chłodzi się dość dobrze (temp. w zasadzie stała max. 22C-25C). W lecie jest problem. Znaczy tylko wtedy kiedy jadę refluks. Woda stopniowo (3-5 godzin) nagrzewa się w granice 50C-60C. Problemem jest stopniowe nagrzewanie a nie temperatura sama w sobie. Rośnie również temp. w głowicy i system destabilizuje się i muszę regulować refluks.

Zasobnik z wodą i pompką stoi na ziemi a do najwyższego punktu mam jakieś 2m. Woda płynie słabawo. Rurka powrotu nie jest zanurzona w zbiorniku w wodzie tylko spływa przez powietrze (5cm).

Czy może to być aż taki duży opór w systemie? Grawitacja powrotu wody jakoś u mnie nie pomaga... Czy to może być ta przerwa między poziomem wody w zbiorniku a rurką powrotną?

Może wpadną Wam jakieś idee...

Juliusz.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: Kucyk »

Popatrzmy na schemat:
Schemat hydr.jpg

Po lewej stronie mamy zbiornik Z, w którym jest pompka P. Wysokość wznoszenia pompki wynosi Ww i do tego punktu podniesie się poziom wody po włączeniu pompki.
Jeżeli jednak w jakiś sposób napełnimy wodą rurę "tam" i "z powrotem" to po włączeniu pompki woda jednak popłynie.
Ale czemu, choć wysokość podnoszenia pompki wynosi mniej niż wysokość całkowita Wc? Otóż zauważmy, że narysowane równoległe odcinki rur równoważą ciśnienie, i pomijając kwestię oporów, to rury mogą mieć dowolny kształt i długość, byle by Wc nie przekroczyła 10m, i zawsze będą równoważyły się w nich ciśnienia - to taka zasada naczyń połączonych i odwróconych. Tak naprawdę wysokość wznoszenia jaką musi pokonać pompka P to... wymiar oznaczony Ws. Więc jeżeli Ws zlikwidujemy, to pompka będzie miała do pokonania JEDYNIE opory wewnętrzne instalacji.

Jest to jednak możliwe jedynie w przypadku gdy CAŁY przekrój rury opadającej jest wypełniony wodą jak na rysunku A, jeśli woda będzie ciekła po ściance jak na rys. B to w rurze opadającej nie będzie słupa wody a zatem ssania równoważącego ciążenie słupa we wznoszącej.

Aby zapobiec zapowietrzeniu wtyka się, po napełnieniu rur końcówę do zbiornika (rys. C) i jest spokój, jednak gdy średnica rury jest znaczna (10-12mm) po wyjęciu końcówy z wody powietrze wchodzi do wnętrza rury (rys. D) i jesteśmy w dupie.

Co ciekawe głębokość zanurzenia Gz nie ma żadnego wpływu na Ww.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Pytanie o chłodzenie z obiegiem zamkniętym do pot-stilla.

Post autor: Juliusz »

:oops: - brak emotikonów eksplodujących...

Tak, tak. Wymaga to - niestety - mojego sceptycznego przekonania absolutnego czyli czasu - jutro w świetle dziennym . Dzięki Kucyku bo teraz patrzę na mój (poprzednio doskonały!) system z jakimś wstydem...

Są, niby drobiazgi, które mają często mają istotne znaczenie na operację systemu. Takie uwagi kolegów patrzących z obojętnego punktu widzenia są wyjątkowo cenne.

J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

fremen
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 6 lut 2010, 14:48
budowa sprzętu z zamkniętym układem chłodzenia

Post autor: fremen »

Witam serdecznie Koleżanki i Kolegów :)
Dopiero zgłębiam tajniki tego "niecnego procederu" i temat bardzo zainteresował mnie i to dzięki Wam mogę ocenić jak i z czym się zabrać do tego. Dziękuję za to że dzielicie się wiedzą i doświadczeniem.
Zainteresował mnie tym tematem kolega który poczęstował mnie bardzo dobrym wykwintnym trunkiem który przyjechał z drugiego końca Polski od jakiegoś profesjonalisty. Wypiłem, posmakowałem - ale to dobre! No pyszne! a co to? I widzę butelkę po Wyborowej a kumpel się smieje - to księżycówka! Nie paliło, nie śmierdziało, nie miało drożdżowego posmaku, miło wchodziło w gardło i dopiero po chwili czuć było ile to ma "volt". Tego nie kupi się w monopolu.
Dobra, do rzeczy. Z wiedzą pozyskaną dzięki Wam powoli kompletuję sprzęt i mam pomysły. Chodzi mi o zamknięty obieg wody w chłodnicy i wymyśliłem coś takiego z tego co mam pod ręką. Mam zbędną pompkę do akwarium o wydajności 300l/h, z eksperymentów które przeprowadziłem ledwie na 30 cm wznosi wodę (wiadro+wężyki+pompka) To zwykła pompka turbinowa więc ma bardzo małe wznoszenie słupa wody. Mimo wszystko bardzo śmiało pompowała wodę przez dwumetrowy wężyk po odpowietrzeniu.
Pompka będzie umieszczona w zbiorniku z wodą (1.5-2l) powyżej destylatora, grawitacja pomoże pompce dobrać się do destylatora i wypełnić go i sprawnie przelać przez chłodnicę. No i ja pewnie będę musiał sporo pocmokać i wywołać podciśnienie by jakoś napełnić chłodnicę destylatora i odpowietrzyć całość.
Do chłodzenia wody buduję "blok wodny" z obudowy (radiatora) po wzmacniaczu audio samochodowym, radiatora od procesora na socket 7 no i modułu peltiera 130W. Całość będzie chłodzona trzema wentylatorami 80x80
Ma ktoś może lepszy pomysł?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach ;)
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Zygmunt »

Obawiam się, że 2l to trochę za mała objętość- pomyśl o większym zbiorniku.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

arturo278
50
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 20 lis 2009, 19:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: psota browar i naleweczka dobra :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: arturo278 »

Witam
stosowałem wiaderko 15 l i nawet w zimnym garażu i potrafiło nagrzać wodę,natomiast w domu musiałem wymienić wodę kilku krotnie w trakcie cyklu. fremen mam wątpliwości co do sprawdzenia się chłodzenia wiatrakami za pośrednictwem radiatora chyba że umieścisz temperaturze otoczenia bliskiej 0'.
Kto nie dąży do rzeczy nie możliwych nigdy nich nie osiągnie
Awatar użytkownika

Under
50
Posty: 80
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 01:24
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Under »

U mnie zbiornik 60 litrów daje rade, nawet przez 20 godzin pędzenia ;)

fremen
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 6 lut 2010, 14:48
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: fremen »

Witam
Planuje chłodzenie za pomocą modułu Peltiera, wiatraki będą chłodziły radiator modułu a nie radiator wody.
Martwię się tylko czy to wszystko uda mi się odpowietrzyć. Cóż, jak zbuduję to się przekonam :)
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach ;)
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Kucyk »

fremen pisze:czy to wszystko uda mi się odpowietrzyć
:!: Podczas pracy z układu nagrzewanej wody obiegowej cały czas wydzielają się pęcherzyki gazów i to w dużej ilości. Układ zaprojektuj tak, aby był samoodpowietrzalny! :!:
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: mario_ »

Moim zdaniem pompka 300l/h to za mało. Moja ma 650l/h (Hmax 1m) i jest to niezbędne minimum. Przed godziną odbyła się u mnie próba generalna zestawu chłodzenia. Zaopatrzyłem się w wężyki 12mm, nagrzewnicę samochodową oraz jak wspomniałem pompkę. Nagrzewnicę będą schładzać dwa wentylatory 12cm (grubość 38mm, standardowo jest chyba 25 czy mniej). Po podłączeniu okazało się że pompka NIE DAJE :shock: rady pompować wody nawet na około 30cm, za duża średnica węża? Po zamianie wężyków na stare silikonowe 10mm, śmiga aż miło. Była to jedynie próba generalna, test szczelności bez gotowania gdyż nie mam jeszcze zasilacza do wentylatorów oraz podkładki pod indukcję. Za zbiornik wodny posłużyło zwykłe wiaderko 10L. Fotki całego zestawu zamieszczę wkrótce.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner

arturo278
50
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 20 lis 2009, 19:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: psota browar i naleweczka dobra :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: arturo278 »

Witam
taką pompką pracowałem na zamkniętym obiegu i dawała radę wtłaczała wodę ponad metr bez problemowo przy wężyku fi 6 do 10 . Zawsze możno postawić zbiornik wody na wysokości chłodnicy i nie będzie problemu z oporami grawitacyjnymi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto nie dąży do rzeczy nie możliwych nigdy nich nie osiągnie
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Juliusz »

Wymuszanie obiegu wody w naszych układach zamkniętych jest problemem - głównie wynikającym z oporów przepływu. Mój system działa ale na granicy wydajności, znaczy byłoby świetnie gdyby szybkość przepływu była większa. To oczywiście mogę tylko poprawić (1.) lepszą pompą (bardziej wydajną = większe ciśnienie + większa pompowana objętość). Pompa, która by mi to umożliwiła jest już poza moim skromnym zasięgiem finansowym; (2) większymi przekrojami rurek ale to nie jest możliwe bo w obiegu mam chłodnicę z klimatyzatora, z którą nic nie mogę zrobić.

W tej chwili jako zbiornik mam wiadro plastikowe 30L i skłaniam się do wymienienia go na coś większego np. beczka 200L - tu chodzi o bezwładność termiczną ilości wody. Gdy jest jej więcej nagrzewanie całego układu następuje wiele wolniej.

Dodam, że zimą (kiedy jest w Oz chłodno) wszystko działa dobrze; latem w bardzo gorące dni w zasadzie system nie działa.

W poprzednim poście ze szkicami Kucyk wyjaśnił, że ciśnienie jakie daje pompa nie jest aż tak ważne jeśli mamy umiarkowane wysokości w systemie chłodzenia i jest on całkowicie wypełniony.

@ Kucyk

Czy możesz wyjaśnić trochę szerzej sprawę tych bąbelków pojawiających się w systemie PLZ? Powietrze jest tu naszym znacznym wspólnym wrogiem...
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: mario_ »

Juliusz pisze: W poprzednim poście ze szkicami Kucyk wyjaśnił, że ciśnienie jakie daje pompa nie jest aż tak ważne jeśli mamy umiarkowane wysokości w systemie chłodzenia i jest on całkowicie wypełniony.
tak, tylko że przy 12mm średnicy, system nie jest wypełniony i nigdy nie będzie przy tak marnej pompce. Gdy podłączyłem rurkę do krany i dałem CIŚNIENIE, wszystko się wypełniło i śmigało aż miło. Moim zdaniem ciśnienie to podstawa, unikasz wtedy zabawy z wężami, rurkami, odpowietrzaniem itp.
Myślałem przez chwilę o kupnie pompki o parametrach: wydajność 2000L/h i Hmax 3m ale taka pobiera 55W więc to już taniej jest płacić za wodę niż za prąd. :x
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner

arturo278
50
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 20 lis 2009, 19:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: psota browar i naleweczka dobra :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: arturo278 »

Na tej pompce psociłem z 10 razy i nigdy nie zawiodła przy swojej wydajności nie miałem problemu z powstałym powietrzem bo po prostu nurt wody je porywał :ok:.
Przy tej wydajności to Twoją szklaną chłodnicę bez urazy ale wyśle na orbitę :D :klaszcze: .
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 8 lut 2010, 22:28 przez arturo278, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto nie dąży do rzeczy nie możliwych nigdy nich nie osiągnie
Awatar użytkownika

yoko
50
Posty: 68
Rejestracja: poniedziałek, 1 lut 2010, 18:15
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: yoko »

Proponuje więc zaopatrzenie się w bardzo wydajaną pompkę "jachtowa", dostępną na Allegro w cenie okolo 30-40zł. Sprzedają je sklepy i sklepiki z artykułami do lodzi i jachtów. Moc można dobrać sobie do potrzeb indywidualnych.
Pompka, która pracuje u mnie w obiegu zamkniętym podnosi slup wody na wysokość około 5m i skutecznie chłodzi moc grzewcza 7kW. Pracuje bez zarzutu ponad 3 lata, co prawda jej zasilanie wynosi 12V, ale tym lepiej ze względów bezpieczeństwa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jeszcze 14dni i będzie dwa tygodnie jak niepiję.
Jestem abstynentem -tyle, że niepraktykującym.
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: mario_ »

O :!: i oto chodziło - pompka jachtowa. Yoko, dlaczego wcześniej, pół roku temu tego nie napisałeś ;)
arturo278 pisze:Na tej pompce psociłem z 10 razy i nigdy nie zawiodła przy swojej wydajności nie miałem problemu z powstałym powietrzem bo po prostu nurt wody je porywał :ok:.
Przy tej wydajności to Twoją szklaną chłodnicę bez urazy ale wyśle na orbitę :D :klaszcze: .
Ale uwierz mi ja miałem z nią problem. Jak zmieniłem wężyki na 10mm to jest ok, w miarę ok.
Bez przesady, podłączyłem wodę z kranu, chłodnica napełniła się w ciągu najwyżej 2sekund i nic nie rozwaliło. :)
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: Zygmunt »

Ależ o tych pompkach było co najmniej raz:
http://alkohole-domowe.com/forum/post11357.html#p11357
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: mario_ »

:oops: nie dopatrzyłem.. ale to i tak za późno, bo 6listopada już kupiłem swoją pompkę. ;)
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
Awatar użytkownika

dziad borowy
100
Posty: 113
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: dziad borowy »

Witam, mój obieg zamknięty został zbudowany na bazie chłodziarki do piwa plus pompka od akwarium. Do tego zbiornik 10 litrów jako bufor zabezpieczający przed zapowietrzeniem układu chłodzącego. Na szklanej chłodnicy układ przy temp. zew. ok 25 stopni celsjusza pracuje 3 dni i temp. cieczy chłodzącej wynosi ok. 12 stopni celsjusza.
My tu sobie siedzimy , a gorzałka w lesie
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: mario_ »

o i to jest chłodzenie :klaszcze: ale zbliżamy się do granicy gdzie prąd zużyty na chłodzenie jest droższy od wody :roll: .
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
Awatar użytkownika

dziad borowy
100
Posty: 113
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: dziad borowy »

Moc agregatu jest identyczna jak w zwykłej lodówce. Nie ma tam tabliczki znamionowej, ale jest to taki sam agregat i pracuje również z przerwami. Wyłącza się samoczynnie po osiągnięciu żądanej temperatury. Przyrównując ten układ do prototypu pt.klimatyzator 8KW, wydaje mi się, że jest to dosyć ekonomiczne rozwiązanie, uniezależniające nas od dostępu do wody bieżącej i ewentualnego przepełniania szamba jak w moim przypadku. Natomiast ciepło zabrane z chłodnicy jest oddawane przez radiator w pomieszczeniu i wykorzystywane do jego ogrzewania. Nie jest to wiele, ale nie marnuje się. Natomiast szybkowar celem oszczędzenia energii włożonej w ogrzanie nastawu ubrałem w pikowany kombinezon z watoliny, zagrożenie pożarowe znikome, gdyż korzystam z kuchenki elektrycznej.
Chciałem się jeszcze odnieść do problemów z wysokością podnoszenia słupa cieczy wykorzystywanych pompek. W podstawówce lubiłem fizykę i pamiętam, że po odpowietrzeniu SZCZELNEGO układu ważna jest tylko różnica poziomów pomiędzy lustrem cieczy, a wylotem drugiego końca układu, więc jeżeli wężyk powrotny umieścimy tuż nad lustrem wody to różnica poziomów wynosi kilka centymetrów i wystarczy byle jaka pompeczka akwariowa.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 22 lut 2010, 22:43 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: ortografia, interpunkcja
My tu sobie siedzimy , a gorzałka w lesie
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: mario_ »

Tak, wszystko się zgadza co do pompek ale jest jedno "ale".
U mnie pompka nie była w stanie napompować "pierwszy raz" wody, dopiero się udało gdy zmniejszyłem średnicę wężyków.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
Awatar użytkownika

dziad borowy
100
Posty: 113
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: dziad borowy »

kontynuując: Oczywiście można zamiast agregatu chłodniczego zastosować zwykłą chłodnicę samochodową np. z poloneza lub mniejszą znacznie nagrzewnicę taką jak w autobusach ikarus pod siedzeniami pasażerów wraz z elektrycznym wiatrakiem, ale wtedy ciecz chłodzącą możemy wystudzić jedynie do temperatury otoczenia czyli latem powiedzmy 25 stopni celcjusza.

Edit:___________
mario_ pisze:Tak, wszystko się zgadza co do pompek ale jest jedno "ale".
U mnie pompka nie była w stanie napompować "pierwszy raz" wody, dopiero się udało gdy zmniejszyłem średnicę wężyków.
Zmniejszenie przekroju wężyków na pewno zmniejszyło wydajność pompk,i a z "perwszym razem " to ja na przykład radzę sobie w prosty sposób :tak jak przy ściąganiu wina z balonu zasysałem z wężyka na końcu układu, potem działa bez zarzutu. Oczywiście średnica wężyków nie powinna być większa niż króćce na pompce, po prostu mija się to z celem.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 22 lut 2010, 22:40 przez Agneskate, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Staraj się edytować posty i nie pisać jednego pod drugim.
My tu sobie siedzimy , a gorzałka w lesie

wolos12
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 10 lut 2010, 14:12
Pompka wodna? Jaka kupic?

Post autor: wolos12 »

Witam, wszystkich psotników kupiłem ostatnio pompkę wodną aby zrobić obieg zamknięty i teraz zastanawiam się czy taka pompka będzie dobra. Jest to pomka która przepompowuje 300 litrów na godzinę czyli 5l/min i obawiam się ze jest to trochę za dużo.


Prosze o waszą opinię :)
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

Post autor: mario_ »

300l/h? Moim zdaniem nie jest za dużo. Ja mam taką co daje 600l/h i jak pisałem wcześniej, mogłaby być nawet mocniejsza.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chłodzenie”