Byłoby super Przetestuję osobiście jak się sprawdzi poza autem i dam znać co z tego wyszłogr000by pisze: Z tego co zrozumiałem zasadę działania, to proszek osadza się w nieszczelnościach układu i tam pozostaje.
Zamknięty obieg wody chłodzącej
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Dunkiel i tu się mylisz. Odkąd mieszkam sam, to lodówka stoi wyłączona. Poza tym chciałbym, by ten system był w miarę mobilny i działał też poza domem (np. latem na działce) przez co nie będę musiał targać owoców, tylko wszystko zrobię na miejscu. Wiem, że to może brzmieć trochę jak fanaberia, ale co tam Chcę mieć autonomiczny system chłodzenia i już
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Jak nie będziesz zmieniał wody chłodzącej to na pewno nie będzie najmniejszego problemu z zachowaniem szczelności (po użyciu uszczelniacza). Na twoim miejscu najpierw bym sprawdził jak to cudo miesza się z wodą, bo jest dedykowany do wszystkich płynów chłodniczych. Dozowanie oczywiście na ciepło.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Uszczelnić chcę w garnku poza układem. Nie chcę by uszczelniacz miał kontakt z pompą C.O. Dlatego interesuje mnie czy po wypłukaniu roztworu, to co się osadziło w dziurze, już w niej pozostanie.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 118
- Rejestracja: sobota, 7 lis 2009, 18:43
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
I tu jesteś w błędzie - schłodzenie czy ogrzanie określonej ilości wody wymaga dostarczenia energii - nie ma nic za darmo.[/quote]
No nie wiem. Co prawda nie jestem jakiś znawcą, ale nie zauważyłem żeby u mnie lodówka bardziej "zżerała" prąd po wrzuceniu dwóch butelek 2 litrowych z woda do zamrażalki. Chodź jak będę miał pod ręką jakiś watomierz (lub jakiś podobny miernik) to sprawdzę jak lodówka się zachowuje gdy ma do zamrożenia 4 litry wody i jak ich nie ma.
No chyba że sprawa wygląda w ten sposób. Ja akurat mówiłem z własnego doświadczenia. Akurat u mnie lodówka zawsze jest włączona to u mnie ten "koszt" i tak się traci. Ale jak ma sprzęt działać na działce to wiadomo są inne warunki niż w domu.Trener pisze:Dunkiel i tu się mylisz. Odkąd mieszkam sam, to lodówka stoi wyłączona. Poza tym chciałbym, by ten system był w miarę mobilny i działał też poza domem (np. latem na działce) przez co nie będę musiał targać owoców, tylko wszystko zrobię na miejscu. Wiem, że to może brzmieć trochę jak fanaberia, ale co tam Chcę mieć autonomiczny system chłodzenia i już
I tu jesteś w błędzie - schłodzenie czy ogrzanie określonej ilości wody wymaga dostarczenia energii - nie ma nic za darmo.[/quote]
No nie wiem. Co prawda nie jestem jakiś znawcą, ale nie zauważyłem żeby u mnie lodówka bardziej "zżerała" prąd po wrzuceniu dwóch butelek 2 litrowych z woda do zamrażalki. Chodź jak będę miał pod ręką jakiś watomierz (lub jakiś podobny miernik) to sprawdzę jak lodówka się zachowuje gdy ma do zamrożenia 4 litry wody i jak ich nie ma.
Jak pędzić, Panie Premierze? Rzetelnie i dokładnie...
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Wzrost zuzycia energi przy zamrożeniu kilku butelek wody może zostać nie zauważony. Musiałbyś codziennie mrozić cały zamrażalnik butelek i później wzrost podzielić na litry
Mierzyłem dzienne zużycie energii przez lodówkę i potwierdziło się kilka czynników, które mają na to wpływ: temperatura otoczenia, częstotliwość otwierania i czas otwarcia i załadunek "ciepłymi" artykułami.
Różnice dochodziły do 200Wh na dobę - to był dość stary elektrolux.
Mierzyłem dzienne zużycie energii przez lodówkę i potwierdziło się kilka czynników, które mają na to wpływ: temperatura otoczenia, częstotliwość otwierania i czas otwarcia i załadunek "ciepłymi" artykułami.
Różnice dochodziły do 200Wh na dobę - to był dość stary elektrolux.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Ozzy, jestem pełen podziwu dla Twojej pomysłowości i wdzięczny za udzieloną pomoc Układ spisał się lepiej niż dobrze. Woda w zbiorniku z 28*C wzrosła jedynie do 38,5*C. Co wiecej, wentylatory na chłodnicy (wcale nie takie głośne jak sądziłem), świetnie usuwają ciepło i do zbiornika pod koniec procesu leciało 39,8*C. Bez wiatraków woda byłaby gorąca jak ostatnio. Wystawienie zbiornika na dwór pewnie też pomogło, lecz bez wiatraków wynik byłby zdecydowanie gorszy.
Pompa C.O. sprawuje się wyśmienicie. Co ciekawe rozgrzewa się nawet wtedy, gdy leci przez nią letnia woda, więc nie ma czym się przejmować.
Jeszcze raz nie wiem jak Ci dziękować Twój system sprawdza się REWELACYJNIE!!!
Pompa C.O. sprawuje się wyśmienicie. Co ciekawe rozgrzewa się nawet wtedy, gdy leci przez nią letnia woda, więc nie ma czym się przejmować.
Jeszcze raz nie wiem jak Ci dziękować Twój system sprawdza się REWELACYJNIE!!!
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 96
- Rejestracja: piątek, 12 lut 2010, 19:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Podejrzewam, że lepszy rezultat by był z obudową a otwory możesz powiększyć nożykiem rozgrzewanym płomieniem z gazówki Ciesze się, że jesteś zadowolony Pozdrawiam!
A @Trener jeszcze jedno, pompę używaj na jak możliwie najniższym biegu, ponieważ mała średnica węża ssącego może doprowadzić do kawitacji i uszkodzenia (z biegiem czasu) pompy. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kawitacja
A @Trener jeszcze jedno, pompę używaj na jak możliwie najniższym biegu, ponieważ mała średnica węża ssącego może doprowadzić do kawitacji i uszkodzenia (z biegiem czasu) pompy. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kawitacja
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Zadowolony to mało powiedziane Na jeden proces zużywam nie 100, 200, czy 300 litrów, a 30 I na kolejne procesy mogę nadal korzystać z tej samej wody
Z tą kawitacją trochę mnie zmartwiłeś. Cały czas leciałem na III biegu, bo dzięki temu woda nie miała czasu za bardzo nagrzać się w chłodnicy szczytowej. No ale dziś spróbuje przeprowadzić całość na I biegu i zobaczymy czy chłodzenie też da radę
Z tą kawitacją trochę mnie zmartwiłeś. Cały czas leciałem na III biegu, bo dzięki temu woda nie miała czasu za bardzo nagrzać się w chłodnicy szczytowej. No ale dziś spróbuje przeprowadzić całość na I biegu i zobaczymy czy chłodzenie też da radę
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Ciężko coś wychwycić bo pompa jest praktycznie bezszelestna. Aczkolwiek moje obawy okazały się płonne Poza zalewaniem, cały proces szedł na I biegu i temperatura wody wzrosła tylko do 43*C, a więc wynik jak najbardziej akceptowalny No i oszczędziłem trochę prądu
System jest po prostu rewelacyjny A jak ktoś mówi, że się nie da, to nie wie o czym mówi
System jest po prostu rewelacyjny A jak ktoś mówi, że się nie da, to nie wie o czym mówi
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: piątek, 29 lip 2011, 19:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: sex on the beach
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: UK
- Podziękował: 6 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Panowie ja myślałem o czymś podobnym, żeby nie marnować dużej ilosci wody myślałem o zastosowaniu starego kaloryfera koszt to ok 30 funtów plus pompka ok 20 i rurki jako ze wszystko będzie na strychu trzeba byłoby to jakos ogrzać żeby operator nie marzł tylko latem może być problem, zbyt wysoka temperatura otoczenia. Co o tym sądzicie?
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Kaloryfer się nie nada. To musi być coś małego jak np. nagrzewnica do której możesz dołączyć wiatraki. Bez chłodzenia aktywnego się nie obejdzie.
Oszczędności wody są kolosalne! Właśnie robię trzecie gotowanie na tej samej wodzie. Wychodzi, że aktualnie zużywam 10 litrów na proces
Elementy całego agregatu są porozstawiane w znacznej odległości od siebie co uniemożliwia zrobienie zbiorczej fotki. Poszczególne elementy są zilustrowane od strony 20-tej tematu. Jeśli zaczniesz od niej czytać, dowiesz się praktycznie wszystkiego.sta63 pisze:Czy moge poprosic jako niemy kibic Kolegow dokonań prosić o zdjecia agregatu chlodzacego?
Kaloryfer się nie nada. To musi być coś małego jak np. nagrzewnica do której możesz dołączyć wiatraki. Bez chłodzenia aktywnego się nie obejdzie.
Oszczędności wody są kolosalne! Właśnie robię trzecie gotowanie na tej samej wodzie. Wychodzi, że aktualnie zużywam 10 litrów na proces
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Wydaje mi się, że i tak najważniejszym elementem w tym zestawie jest pompa. Źle dobrana może zniechęcić do tej zabawy. Lepiej od razu kupić tę właściwą
Jeśli masz już kaloryfer na miejscu, to przecież możesz spróbować. Nic Cię to nie kosztuje. A jak nie będzie się spisywał jak trzeba, to zawsze możesz dokupić nagrzewnicę z wiatrakami. Nie widzę też przeszkód by zafundować sobie takie ogrzewanie. Przecież ciepła woda może przepływać najpierw przez kaloryfer, a dopiero z kaloryfera wpływać do nagrzewnicy. Im więcej mediów chłodzących tym lepiej.barti23 pisze:Kurcze wielka szkoda. Już myślałem że zaoszczędzę na ogrzewaniu mojej bimbrowni.
Wydaje mi się, że i tak najważniejszym elementem w tym zestawie jest pompa. Źle dobrana może zniechęcić do tej zabawy. Lepiej od razu kupić tę właściwą
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 96
- Rejestracja: piątek, 12 lut 2010, 19:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Witam!
Nie rozumiem problemu, jeżeli nagrzewnica będzie w pomieszczeniu ("Bimbrowni ") to wentylatory i tak rozgonią odebrane ciepło po pomieszczeniu... nie warto kombinować, kaloryfer ma zbyt wysoką bezwładność cieplną i zanim się nagrzeją jego poszczególne elementy temperatura skoczy o kilkanaście stopni... ODRADZAM!
Ja lecę na chłodnicy od TICO i na nic innego jej nigdy nie zamienię
Nie rozumiem problemu, jeżeli nagrzewnica będzie w pomieszczeniu ("Bimbrowni ") to wentylatory i tak rozgonią odebrane ciepło po pomieszczeniu... nie warto kombinować, kaloryfer ma zbyt wysoką bezwładność cieplną i zanim się nagrzeją jego poszczególne elementy temperatura skoczy o kilkanaście stopni... ODRADZAM!
Ja lecę na chłodnicy od TICO i na nic innego jej nigdy nie zamienię
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Po rozmowie z kolegą Plipkiem okazuje się, że nagrzewanie się wody chłodzącej w obiegu zamkniętym nie jest niczym złym. Powinno dążyć się do skroplenia oparów etanolu, ale nie do ich schłodzenia, gdyż ponowne odparowanie wymagać będzie większej ilości energii. Innymi słowy, jeśli nie ma się obiegu zamkniętego, powinno chłodzić się jak najmniejszym strumieniem, a jeśli się ma, to ciepła woda w obiegu jest czymś jak najbardziej pozytywnym.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Oczywiście. Już wiele osób korzysta z tej opcji. U mnie na wyjściu wody mam temperaturę od 68*C, a pod koniec procesu zbliża się do 72*C.
Głównym powodem dla którego utrzymuje taką temp. jest własnie tylko skroplenie a nie schłodzenie powracającego płynu. Tak dla oszczędności energii jak i wody. Poza tym destylat wykazuje lepsze właściwości, gdyż frakcje lekkie odparowując szybciej nie maja możliwości po powrocie penetrować za bardzo wypełnienia.
Gorzelnie utrzymują nawet 75*C ale do tego potrzebny jest wydajny skraplacz.
Głównym powodem dla którego utrzymuje taką temp. jest własnie tylko skroplenie a nie schłodzenie powracającego płynu. Tak dla oszczędności energii jak i wody. Poza tym destylat wykazuje lepsze właściwości, gdyż frakcje lekkie odparowując szybciej nie maja możliwości po powrocie penetrować za bardzo wypełnienia.
Gorzelnie utrzymują nawet 75*C ale do tego potrzebny jest wydajny skraplacz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
- tak
- jeśli powraca gorąca -tak, bo po zetknięciu z gorącym wypełnieniem szybciej odparowują z powracającej flegmy frakcje lżejsze,
- koszty czego?
- jeśli powraca gorąca -tak, bo po zetknięciu z gorącym wypełnieniem szybciej odparowują z powracającej flegmy frakcje lżejsze,
- koszty czego?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Dziś spróbowałem czegoś nowego. Cały proces przeprowadziłem bez wystawiania na dwór jakiegokolwiek elementu obiegu wody i bez chłodzenia aktywnego (wiatraki wyłączone). Wynik był taki, że woda w zbiorniku ogrzała się do ponad 60*C. W pewnym momencie musiałem przełączyć pompę wody na wyższy, drugi bieg, dla zwiększenia prędkości przepływu, gdyż chłodnica szczytowa zaczęła przepuszczać opary, ale po tym kroku, udało się przeprowadzić proces do końca, bez żadnych dodatkowych problemów.
Innymi słowy - da się
Innymi słowy - da się
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Gdyby dać beczkę 200-300L temperatura byłaby pewnie jeszcze niższa. Sęk w tym, że nie każdy ma w domu (mieszkaniu) miejsce bądź warunki na tak wielką beczkę (ja niestety nie mam). W tym przypadku pozostaje tylko jak najbardziej wydajne chłodzenie aktywne.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Panowie polecam butelki z zamrożoną wodą, u mnie podczas gotowania, wiadro 10 L i do tego zmieniałam 4 butelki 2L wody zamrożonej.
Temp. nie była podwyższona, max to pokojowa, dokładnie nie wiem bo nie mierzyłem termometrem, ale było chłodnawe jeszcze .
Temp. nie była podwyższona, max to pokojowa, dokładnie nie wiem bo nie mierzyłem termometrem, ale było chłodnawe jeszcze .
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 16 gru 2013, 20:42 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: zdania zaczynamy wielką literą
Powód: zdania zaczynamy wielką literą
-
- Posty: 96
- Rejestracja: piątek, 12 lut 2010, 19:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Wszystko zależy od tego kto ma jakie podejście i upodobania. Ja wolę mieć wszystko dopięte na ostatni guzik i nie martwić się, że beczkę ogrzeje mi słońce czy pompka od akwarium zaraz przestanie ogarniać temat. Poza tym są jeszcze walory estetyczne - beczka, kana plastikowe opaski itd. i już mamy scenerię rodem z filmu madmax Ale ja to ja
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Koledzy, prośba o radę, jaka pompka akwariowa/filtr wewnętrzny pociągnie wodę do chłodnicy? Wysokość słupa wody, ostatecznie do 50 cm, powinna być tania i korzystna cenowo (stosunek jakości do ceny). Pytałem sprzedawców na jednym z popularnych serwisów i odpowiadają, że tyle nie pociągną (filtry na akwaria od 30 do 120/150 litów).
Może ktoś coś poradzić? Dzięki
Może ktoś coś poradzić? Dzięki
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Po ostatnich pomiarach okazało się że podczas dwóch godzinach gotowania poszło w kanalizę ok. 100 litrów czyściutkiej wody.
Przeszedłem więc na obieg zamknięty mojej skromnej aparatury. Pompka z mini fontanny, dwa węże i wiadro 15 litrów. Na starcie ok. 16 stopni, przy końcu pracy jakieś 45, następnym razem zamrożę butelkę z wodą i zobaczymy czy coś trochę uda się obniżyć temperaturę. Dzięki temu zastosowaniu aparatura stała się bardziej mobilna i nie zagraca innym w łazience czy kuchni, tylko poszła w bardziej stosowne miejsce.
Przeszedłem więc na obieg zamknięty mojej skromnej aparatury. Pompka z mini fontanny, dwa węże i wiadro 15 litrów. Na starcie ok. 16 stopni, przy końcu pracy jakieś 45, następnym razem zamrożę butelkę z wodą i zobaczymy czy coś trochę uda się obniżyć temperaturę. Dzięki temu zastosowaniu aparatura stała się bardziej mobilna i nie zagraca innym w łazience czy kuchni, tylko poszła w bardziej stosowne miejsce.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony niedziela, 22 gru 2013, 00:17 przez ramzes022, łącznie zmieniany 1 raz.
-
online
- Posty: 4904
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Witam. Podepnę się pod temat, dodam że nie mam doświadczenia w zamkniętym obiegu.
Mianowicie kiedyś jak przymierzałem się sam do zamkniętego obiegu wpadłem na pomysł użycia bardzo długiego przewodu, węża, wężyka...ok 15-20 metrów,rozciągniętego swobodnie, na podłodze,ścianie...woda w jakimś stopniu schładzała by się sama,a dopiero dalej do beczki z wodą. Kwestia techniczna jak mocna musiała by być pompka aby to uciągnąć.
Może ktoś się skusi i spróbuje...
Mianowicie kiedyś jak przymierzałem się sam do zamkniętego obiegu wpadłem na pomysł użycia bardzo długiego przewodu, węża, wężyka...ok 15-20 metrów,rozciągniętego swobodnie, na podłodze,ścianie...woda w jakimś stopniu schładzała by się sama,a dopiero dalej do beczki z wodą. Kwestia techniczna jak mocna musiała by być pompka aby to uciągnąć.
Może ktoś się skusi i spróbuje...
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Myślę, że pompa od CO bez problemu sobie z tym poradzi. O pomyśle z długim wężem możesz poczytać tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/zamkni ... 78-20.html
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 42
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sie 2013, 23:10
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Chłodnica od CC czy też matiza lub Tico oraz najzwyklejszy wentylator pokojowy jakiego używamy w upały to zestaw nie do zdarcia. Ciche i bardzo wydajne. Nagrzewnice kabin używanych w samochodach wymagają bardzo dużego strumienia powietrza, aby wyciągnąć dużą wydajność z małej powierzchni, co w chłodnicy od silnika nie jest wymagane, bo powierzchnia wymiany powietrze radiator jest bardzo duża. Zamiast pompy CO zastosował bym nieco droższą cyrkulacyjną do ciepłej wody, ma tylko nieco mniejszą wydajność, ale znacznie mniejsze zużycie energii i jest prostsza w podłączeniu, bo starczy dokupić po dwa złote dwa nyple redukcyjne i założyć na opaskę na nie wężyk. http://www.allegromat.pl/aukcja153704 http://allegro.pl/nypel-redukcyjny-mosi ... 23940.html
Ostatnio zmieniony piątek, 14 lut 2014, 07:21 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Powód: konieczne poprawki
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Masz może fotki? Bo kto wie, czy nie zaadoptuję Twojego rozwiązania.zbynio pisze:Chłodnica od CC czy też matiza lub Tico oraz najzwyklejszy wentylator pokojowy jakiego używamy w upały to zestaw nie do zdarcia. Ciche i bardzo wydajne.
Powiem Ci, że coś w tym jest, bo dźwięk pracujących non stop dwóch wiatraków na nagrzewnicy, po kilku godzinach potrafi być męczący. I choć nagrzewnica zajmuje mało miejsca, to chętnie zmienię ją na coś bardziej wygłuszonego.zbynio pisze:Nagrzewnice kabin używanych w samochodach wymagają bardzo dużego strumienia powietrza, aby wyciągnąć dużą wydajność z małej powierzchni, co w chłodnicy od silnika nie jest wymagane, bo powierzchnia wymiany powietrze radiator jest bardzo duża.
Tu akurat się nie zgodzę, ponieważ pompa CO np. taka http://www.allegromat.pl/aukcja143872 na najwyższym, trzecim biegu, zużywa dokładnie tyle samo prądu co pompa cyrkulacyjna (0,3 A), a podczas prowadzenia procesu wykorzystuję biegi niższe. Do tego jest tańsza i wydajniejsza. Ale to już kwestia indywidualnego wyboru, ponieważ oba typy zapewne świetnie się sprawdzą.zbynio pisze:Zamiast pompy CO zastosował bym nieco droższą cyrkulacyjną do ciepłej wody, ma tylko nieco mniejszą wydajność, ale znacznie mniejsze zużycie energii i jest prostsza w podłączeniu, bo starczy dokupić po dwa złote dwa nyple redukcyjne i założyć na opaskę na nie wężyk. http://www.allegromat.pl/aukcja153704
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 42
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sie 2013, 23:10
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Niestety zdjęć nie mam. Chłodnica z tico http://allegro.pl/chlodnica-wody-z-kork ... 39438.html może tu być najlepszym rozwiązaniem. Co do pompy to myślę sobie, że spokojnie starczy wydajność 1-1.5 L/min. a tę z linku wskazałem ze względu na łatwość podłączenia do obiegu nie mniej przy odrobinie "drygu do majstrowania" nie gra roli, która pompa i można kupić tańszą. Do chłodzenia można użyć coś takiego http://allegro.pl/wentylator-wiatrak-bi ... 07590.html ale ja bym szukal o połowę taniej bo zdarzają się i takie okazje. Sumując pompa, wiatrak i chłodnica oraz jakieś węże i złączki to okolice trzystu złotych. Spora inwestycja ...
-
- Posty: 96
- Rejestracja: piątek, 12 lut 2010, 19:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Od początku trąbie o chłodnicy z matiza "Trenerowi" doradziłem nagrzewnicę z lublina bo zależało mu na małych gabarytach.
i wychodzi taniej - pompa do CWU to koszt 170zł (bez wysyłki)
Co do zapotrzebowania energii... Kupując pompę 25/40/180 na najniższym biegu mamy 35W a obiegowa CWU pobiera jak deklaruje producent 28W (0,30A) - i tu juz mamy ściemę bo (230V x 0,30A = 69W)
A jak komuś szkoda tych kilku groszy za prąd na jeden cykl to może kupić energooszczędną pompę za 300zł (od 5W do 30W) - sam taką ostatnio nabyłem i jestem zadowolony
Czy ja wiem? Pompa od CO bez wysyłki kosztuje 100zł (razem z półśrubunkami) do tego 1" króćce na wąż (widziałem gdzieś takie)zbynio pisze:Zamiast pompy CO zastosował bym nieco droższą cyrkulacyjną do ciepłej wody, ma tylko nieco mniejszą wydajność, ale znacznie mniejsze zużycie energii i jest prostsza w podłączeniu
i wychodzi taniej - pompa do CWU to koszt 170zł (bez wysyłki)
Co do zapotrzebowania energii... Kupując pompę 25/40/180 na najniższym biegu mamy 35W a obiegowa CWU pobiera jak deklaruje producent 28W (0,30A) - i tu juz mamy ściemę bo (230V x 0,30A = 69W)
A jak komuś szkoda tych kilku groszy za prąd na jeden cykl to może kupić energooszczędną pompę za 300zł (od 5W do 30W) - sam taką ostatnio nabyłem i jestem zadowolony
-
- Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Może coś pominąłem i już padła taka propozycja.
Pompka na wiertarkę, ewentualnie zamontować inny silnik na stało.
Można takie ustrojstwo kupić za max 20 zł.
Pompka na wiertarkę, ewentualnie zamontować inny silnik na stało.
Można takie ustrojstwo kupić za max 20 zł.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Nie bardzo wiem o jaką wiertarkę chodzi, ale mnie wiertarka kojarzy się głównie z hałasem. Pamiętaj, że pompa musi chodzić non stop przez kilka godzin i to najlepiej w ciszy. Nawet jeśli wiertarka wytrzyma wielogodzinną, ciągłą eksploatację, to operator raczej nie (hałas), a i na pewno wzbudzi to niezdrowe zainteresowanie oraz niezadowolenie sąsiadów. Na pewnych rzeczach nie warto oszczędzać.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 1867
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Zamknięty obieg wody chłodzącej
A może inne podejscie do całej chłodnicy i zastosowanie bezwodnej chłodnicy opartej na ogniwach Peltiera.(kol. Zygmunt dziękuję za czujność- ach ten słownik w telefonie).
Ostatnio zmieniony niedziela, 16 lut 2014, 15:05 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Peltiera. I są tak koszmarnie niewydajne, że szkoda zachodu i pieniędzy.
Wysłane za pomocą Tapatalk
Wysłane za pomocą Tapatalk
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 96
- Rejestracja: piątek, 12 lut 2010, 19:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Żeby ogniwo peltiera osiągnęło dobrom sprawność to z niego też trzeba odprowadzić ciepło, pomijając fakt, że przy większej aparaturze musiał byś na ogniwa wydać ok 1000zł ?
Co do pompy na wiertarkę... ehhh Jest już gotowy, sprawdzony i "nie zawodny" sposób pompowania chłodziwa wałkowany od początku tego postu
Taka pompka na wiertarkę to tandetny badziew jeden z niezbędników fanów Adama Słodowego. Nijak sie ma do trwałości, nie nadaje się do pracy przy wysokiej temperaturze i jest to pompa na wiertarkę więc potrzebuje wysokich obrotów, ile podziała przy kilku godzinnych cyklach?
Pozdrawiam
Co do pompy na wiertarkę... ehhh Jest już gotowy, sprawdzony i "nie zawodny" sposób pompowania chłodziwa wałkowany od początku tego postu
Taka pompka na wiertarkę to tandetny badziew jeden z niezbędników fanów Adama Słodowego. Nijak sie ma do trwałości, nie nadaje się do pracy przy wysokiej temperaturze i jest to pompa na wiertarkę więc potrzebuje wysokich obrotów, ile podziała przy kilku godzinnych cyklach?
Pozdrawiam