Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

...na wszystkim da się nastawić "zacier".
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy

Post autor: Kamal »

Skoro ruszyło, to poczekaj jeszcze i obserwuj.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

JISKRA59
100
Posty: 100
Rejestracja: środa, 6 sty 2016, 19:09
Krótko o sobie: Staram się być fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Oczywiście swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Opolskie
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: JISKRA59 »

Witam wszystkich i przepraszam, że tak późno dopisuję ciąg dalszy, niestety praca.Jako, że obiecałem sobie temat psoty z dżemiksów doprowadzić do końca, to niniejszym czynię. Może któremuś z takich świeżaków jak ja przyda się to co piszę i unikną moich błędów.Ale do rzeczy. Sprzęt to pot-still miedziany 60 cm fi 54 wypełniony w całości SP KO od Szymonli, moc 2x2 kW + regulator, keg 50 l. Pierwsze gotowanie nastaw 43 litry sklarowanego grawitacyjnie płynu o BLG 0 / przez 5 dni stało cały czas na 0/. Start z mocą 3,87 kW /sprawdzone watomierzem /, po 2,5 godz rura w połowie wysokości zrobiła się ciepła. Zmniejszyłem grzanie do 1,5 kW i zacząłem odbiór / pomiar %- ciągły przez papugę /. Pierwsze 250 ml w kanał / może trochę dużo, ale tak będę robił póki nie nabiorę wprawy/. Potem już normalnie : 92*C w kegu 90,2*C na głowicy i 63% w papudze. Średnie tempo odbioru to 0,5 l w ciągu 10-15 min. Odbiór zakończyłem przy temp 98,1*C w kegu i 97,5*C na głowicy i mocy 20%. Otrzymałem 8,5 l surówki o mocy 45%.
II gotowanie.
Po rozcieńczeniu surówki do 28% /woda Terra Aqua z Kauflandu/ i wypłukaniu kega, z powrotem towar na rurki. Start tak samo jak w pierwszym gotowaniu. Po uzyskaniu temp w kegu 86*C i 79*C na głowicy zmniejszyłem moc na 600 W i rozpocząłem odbiór. Pierwsze 250 ml jako przedgon. Potem odbiór właściwy - woda na minimum / mam z hydroforu / temp 86,6*C w kegu, 80,4*C głowica i 85% na papudze moc zwiększona do 1,5 kW. Serce ciągnąłem do 55% temp w kegu 94,5*C na głowicy 93,3*C. Do butelek 0,5 l zacząłem odbierać pogon. Pierwsza butelka od 55% do 45% temp keg 95,6*C głowica 94,4*C. Druga butelka od 45% do 35% temp kega 96,6*C, głowicy 95,6*C. Na koniec doszło jeszcze 250 ml tego samego co w drugiej butelce. Pogon od drugiej butelki zaczął być lekko mętny. Zakończyłem imprezę, a butelki z nie zakręconymi korkami odstawiłem na 24 godziny do wywietrzenia. Uzyskany destylat - w smaku delikatnie czuć owoce, a zapach taki więcej owocowo-bimbrowy. Po rozcieńczeniu do 45% uzyskałem 8,5 l psotki. Dębienie: 5 l wiórki Oloroso, 1,5 l wiórki po koniaku i 1,5 l wiórki z dębu średniego amerykańskiego ilość wiórków zmniejszyłem o połowę w stosunku do przepisu na opakowaniu. 0,5 l zostawiłem w oryginale. Dzisiaj mija 11 dni od odpędu - zapach i smak zaczyna powoli łagodnieć. Butelki z wiórkami co drugi dzień są wstrząsane. Kolor w każdej jest inny. Potrzymam je do świąt i zobaczymy co wyjdzie. Aktualnie czytam cały czas posty z forum i nastawiłem calvados w/g Kucyka i śliwowicę w/g Zygmunta , ale to już jak mawiał Kipling całkiem inna historia. Jeszce raz wszystkim :poklon; i wielki :respect: . A teraz czekam na słowa krytyki :)
Teoria nie poparta praktyką zakrawa na abstrakcję
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: MecenasAlkoś »

Siemanko wszystkim;)
Dzisiaj popełniłem swój pierwszy nastaw ze starych kompotów.
Dostałem w prezencie od szwagra taki oto zestaw: 10 x 900 ml kompotów śliwkowych z mirabelek, 3 x 900 ml syropu malinowego, 2 x 900 ml syropu śliwkowego, oraz 2 x 500 ml soku z aronii i 2 x 500 ml kompotu malinowego ( jeśli tak można nazwać, bo nie był tak gęsty jak sok i zawierał owoce ). Dało mi to ponad 15 l owocowego kompociku o naprawdę aromatycznym owocowym zapachu. Każdy słoik został sprawdzony i posmakowany w celu stwierdzenia braku smaku octu. W żadnym ze słoików nie było pleśni.
Blg początkowe - cukromierz wyskalowany do 30 Blg utonął :lol: :lol: :lol:
Dodałem 3 litry gorącej wody z kranu (kompoty kilka dni stały na klatce schodowej i były bardzo zimne) - Blg 25.
Dodałem kolejne 3 litry gorącej wody - Blg 23.
Dodałem 3 litry syropu cukrowego z 1 kg cukru - Blg 22.
Dodałem jeszcze 3 litry syropu cukrowego z 1 kg cukru - Blg 21.

Otrzymałem w sumie ponad 27 l nastawu z kompotów oraz 2 kg cukru o Blg początkowym 21.
Nastaw o temperaturze 26'C potraktowany został drożdżami Spirit Ferm Aromatic Wine Complex (saszetka zawiera drożdże, pożywkę i witaminy).
Nastaw powędrował do pomieszczenia, w którym temperatura waha się w granicach 19-23'C.
Minęło dwie godziny. Wieczorkiem pójdę sprawdzić czy coś się zadziało ;)
Śledząc forum, ten oraz inne tematy związany z nastawami z dżemów, kompotów i "dziwnych rzeczy" sądzę, że nie narobiłem głupot przy przygotowaniach. Dodam jeszcze, że nastaw jest w 60 l beczce a wieko beczki swobodnie nie zakręcone na niej spoczywa.
Jeśli jednak coś spierniczyłem chylę głowę i potulnie słucham rad :poklon;
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: eldier »

Blg mierzymy w czystym soku, a u Ciebie chyba pływa sporo?
Cukier niepotrzebny - przetwory rożnego rodzaju zazwyczaj już mają go sporo.
Reszta raczej wygląda ok. Teraz dość mocne cięcie i poprawna destylacja i możesz liczyć na fajne brandy. Na czym będziesz destylował?
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: MecenasAlkoś »

Będę destylował na Cu PS-ie od Zygmunta, wypełnienie zmywakowe nierdzewne, fi 54 mm, grzałka 2 KW z regulatorem mocy.
Dodałem tylko 2 kg cukru aby po oddzieleniu owoców mieć pełny wsad do 30 l KEG-a.
Starałem się odebrać ciecz do pomiaru bez pływających owoców ale było to trudne. Myślę, że jest to pomiar w miarę obiektywny.

Zastanawiam się czy: odebrać owoce po 3/4 dniach, czy odebrać owoce po zakończeniu fermentacji, czy w ogóle nie odbierać owoców tylko po zakończeniu fermentacji wszystko przecedzić, odczekać, zlać znad osadu i dopiero do kociołka. Różni różnie mówią...
Wszystkie uwagi mile widziane!

Dodam, że po wizycie u mojego "nastawka" słychać i widać "pukanie" :D :D :D
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: wawaldek11 »

Owoce odcedź przed samym gotowaniem. Sam gotuję z owocami, ale w płaszczu.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: MecenasAlkoś »

No właśnie wiem, że w płaszczu można gotować gęste wsady, ale na płaszcz może kiedyś bardziej niż pora przyjdą pieniążki :D
Przebijać "kożuszek" czy nie wkładać tam łap?
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: wawaldek11 »

Czapę należy zatapiać nawet codziennie. Infekcja nigdy mi się nie przydarzyła - skutecznie chroni poducha z CO².
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: MecenasAlkoś »

Ok, to w takim razie lecę to zrobić. Liczę bardzo na ten nastaw bo za każdym razem jak kosztowałem wyrobów z dżemów i kompotów to były dla mnie najsmaczniejsze;)
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: wawaldek11 »

Bardzo ciekawe smaki mają destylaty z owoców ponalewkowych. Robiłem miksy ze śliwek, derenia, dzikiej róży, jarzębiny, malin, pigwowca, tarniny, głogu, żurawin, zielonych orzechów włoskich. Truskawka i wiśnia nie doczekały recyklingu - spożyto na surowo ;)
Pozdrawiam,
Waldek

gadaka
350
Posty: 351
Rejestracja: sobota, 8 wrz 2012, 23:21
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: gadaka »

@wawaldek11
Robiłeś z "czystego" pigwowca?

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: wawaldek11 »

Do kotła 50l wrzuciłem różne owoce. Ale teraz zrobię z czystego. Nie będzie to raczej pełny aromat, bo owoce zalewam kilka razy.
Kolega szatajoch wysłał mi butelkę destylatu z pigwy, ale niemiecka poczta potłukła :bardzo_zly:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: sargas »

Jeżeli mogę wtrącić słówko odnośnie gotowania z owocami. Jeżeli są całe i nie przesadzimy z ich ilością na małym grzaniu można gotować i bez płaszcza. Osobiście nie raz gotowałem w alembiku gdzie dno jest bardzo cieniutkie i w dodatku na gazie i nic się nie przypalało. Z nastawami zbożowymi już bym tak nie zaryzykował bo materiał osiada na dno w przeciwieństwie do owoców które jak wiemy lubią sobie pływać :) A warto gotować z owockami bo aromatów więcej zdecydowanie na korzyść.
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: MecenasAlkoś »

Dzisiaj sprawdziłem Blg u mojego "nastawka". Wynosi 5 także myślę, że jest w porządku i drożdżaki hasają aż miło skoro w tydzień przerobiły 16 Blg :klaszcze:

Zatapiam czapę codziennie a całość bąbelkuje i puka aż miło. Pytanko, w sumie już było wyżej ale zastanawiam się czy po zejściu do 0 Blg nie odcedzić przefermentowanych owoców, zlać, i pozostawić jeszcze na kilkanaście dni ?
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: Doody »

Dzisiaj wszedłem, zupełnie niespodziewanie, w posiadanie 70 litrów soków truskawkowych i wiśniowych (mniej więcej po 35l każdego). Sok domowej produkcji, niestety z dodatkiem ogromnej ilości cukru (właściwie to rzadki syrop). Dopiero dodanie 5 części wody do 3 części soku daje Blg na poziomie 26. Wstawiłem na próbę dwie beczki 50 litrowe (jedna z wiśnią i jedna z truskawką) i dodałem turbofruty z pożywką i kwasek cytrynowy aby obniżyć pH. Po fermentacji jestem ciekawy czy będzie coś z tego po przepuszczeniu na kolumnie półkowej (jakiś sensowny destylat) czy tylko spirytus. Podzielę się spostrzeżeniami.
Pozdrawiam
Darek

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: eldier »

Na pewno będzie spoko. Mam za sobą kilka przetworówek i jedne wyszły lepiej drugie gorzej, ale na pewno z wiśni były jedna z lepszych, jak nie najlepsze. Robione z małym refluksem na 70cm zmywaków tak żeby w głowicy było kolo 80-82*C. Ty użyjesz półkowej to już wgl powinny być super :)
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: MecenasAlkoś »

Witam witam :D
W ostatnią niedziele mój nastaw opisany kilka postów wyżej poszedł na rurki. Kiedy fermentacja dobiegła końca, oddzieliłem przefermentowane owoce od płynu i pozostawiłem jeszcze na tydzień aby spokojnie elegancko nastaw się wyklarował. Po tygodniu właśnie w niedzielę powędrował do kociołka. Panowie i Panie: zapach tego trunku który,wypływał z mojego PSa po prostu rozwalał na łopatki :o :o :o
Cały proces przebiegał bezproblemowo, opanowałem już granie na swoim instrumencie :ok: Jak gdzieś na forum przeczytałem o sortowaniu ambrozji smakowej na małe porcje i pozostawienie tego do następnego dnia w otwartych naczyniach to tak właśnie zrobiłem. Następnego dnia każdą buteleczkę wąchałem i przelewałem do szklanej damy. Zapach takiej kurde słodkiej śliwki z odrobiną malin? Nie wiem, ale jest obłędny :freak: :freak: :freak:
Całość urobku to 4,5 l o mocy 60% otrzymanego z ok 22 litrów sklarowanego nastawu.
Jestem zachwycony bo to moja pierwsza smakówka a przecież z takim zamiarem zakupiłem miedzianego Pot Stilla. Spróbowałem kieliszek i po prostu petarda! Ciekawe co będzie za kilka tygodni.
Całość w szklanej damie pozostawiłem do leżakowania z płatkami dębowymi lekko opiekanymi. Jak tylko destylat nabierze koloru to płatki oddzielę i dalej będzie sobie czekać :P
Także z czystym sumieniem polecam kombinować ze starymi kompotami i dżemami bo na prawdę warto!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."

użytkownik usunięty
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: użytkownik usunięty »

Witam.
Swoje kompotowe cudo, składające się podobnie jak u kolegów, postraszyłem Bayanusami G-995 z pożywką. Łącznie 17 słoików 0.9l brutto. Były to stare, kilkuletnie kompoty głównie ze śliwek, brzoskwiń, wiśni, gruszek i agrestu. Uzyskałem ok. 13l niezbyt słodkiego, gęstego płynu (ok.6blg) plus rozciapane owoce. Zawartość każdego słoika została sprawdzona organoleptycznie. Nie dostrzegłem żadnej pleśni i nie wyczułem skwaśnienia. Tylko jeden słoik z wiśniami zafermentował :shock: , gdyż smakował jak słabe, słodkie winko. Doleje się odpowiednią ilość mocnej wódeczki i może wyjdzie jakaś pseudo wiśniówka. Biorąc pod uwagę grubą, owocową czapę, wody dodano do poziomu ok.23l plus mniej jak 5kg słodkiego. Grzybki wcześniej przygotowane zostały w pokalu ze szczyptą cukru w 100ml letniej wody. Nazajutrz, po ok. 9h, nastaw ładnie się rozbrykał i pachnie zachęcająco. Poczekamy... :ok:
Awatar użytkownika

trzmi3lu
50
Posty: 51
Rejestracja: poniedziałek, 23 sty 2017, 14:13
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Pogórze Przemyskie
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: trzmi3lu »

MecenasAlkoś pisze: Blg początkowe - cukromierz wyskalowany do 30 Blg utonął :lol: :lol: :lol:
A ja myślałem że czym wyższe BLG (więcej cukru) to cukromierz wypływa do góry, a u Ciebie się zatapia ciekawe, ale może masz jakiś inny cukromierz :D
"Nie jesteś naprawdę pijany, jeśli możesz leżeć na podłodze bez trzymania." :pije:
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: sargas »

Potwierdzam też taki cukromierz posiadam tonie im wyższe BLG :)

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: Szlumf »

Nie wiem jak wygląda sprawa "praw autorskich" itp. ale rażą mnie "zaciery w nazwie tematu. Moderatorzy - może da się to jakoś zmienić na nastawy?

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: wawaldek11 »

sargas pisze:Potwierdzam też taki cukromierz posiadam tonie im wyższe BLG :)
Nie przykładałem się za bardzo, ale nie mogę sobie wyobrazić tego zjawiska :scratch:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: radius »

Koledzy, pokażcie te tonące "cuda" ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

trzmi3lu
50
Posty: 51
Rejestracja: poniedziałek, 23 sty 2017, 14:13
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Pogórze Przemyskie
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: trzmi3lu »

Już sama budowa cukromierza czy alkoholomierza wskazuje na to że, działają na zasadzie wyporności , czyli czym większa gęstość cieczy tym bardziej są wypychane do góry, ale jak widać są też takie które się chowają pod powierzchnię :klaszcze: :odlot:
"Nie jesteś naprawdę pijany, jeśli możesz leżeć na podłodze bez trzymania." :pije:
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: sargas »

Cofam co napisałem :) faktycznie jest jak piszecie my mystake :P
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: MecenasAlkoś »

Serio, utonął;) tak samo chowa się kiedy nastaw jest już wypracowany;)
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."
Awatar użytkownika

trzmi3lu
50
Posty: 51
Rejestracja: poniedziałek, 23 sty 2017, 14:13
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Pogórze Przemyskie
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: trzmi3lu »

MecenasAlkoś pisze:Serio, utonął;) tak samo chowa się kiedy nastaw jest już wypracowany;)
:klaszcze: :klaszcze: :klaszcze:
"Nie jesteś naprawdę pijany, jeśli możesz leżeć na podłodze bez trzymania." :pije:
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: MecenasAlkoś »

???
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."

dzozef
200
Posty: 235
Rejestracja: poniedziałek, 19 gru 2016, 21:43
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: woj.mazowieckie
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: dzozef »

To kiedy on się wynurza? :hahaha:
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: MecenasAlkoś »

Kiedy nastaw mieści się w skali czyli: kiedy nastaw zmierza ku końcowi, dajmy na to cukrowy, po 7 dniu na moskva style przy 8 kg cukru wskazuje 2blg, lub kiedy mierzę blg początkowe na w/w nastawie czyli 24/23/25 w zależności od jakości cukru.
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."

dzozef
200
Posty: 235
Rejestracja: poniedziałek, 19 gru 2016, 21:43
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: woj.mazowieckie
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: dzozef »

A jak przekroczy 26 to ponownie się chowa? Ze strachu?
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: MecenasAlkoś »

Wyskalowany jest do 30 bystrzaku...
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: radius »

@dzozef - :klaszcze: :D
SPIRITUS FLAT UBI VULT

dzozef
200
Posty: 235
Rejestracja: poniedziałek, 19 gru 2016, 21:43
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: woj.mazowieckie
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: dzozef »

Nie jestem wróżką żeby wiedzieć do ilu jest wyskalowany. Próbuję tylko zrozumieć jak przyrząd który wynurza się wraz ze wzrostem gęstości nagle ulega zatopieniu? Dlaczego?
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: MecenasAlkoś »

Nie wiem, ale kiedy następnym razem będę coś nastawiał postaram się uwiecznić to na zdjęciach.
Myślałem, że tak działa prawidłowo cukromierz wszak dopiero raczkuję mogę się mylić lub posiadać balingometr o wadliwym działaniu, aczkolwiek nastawu nigdy nie zmarnowałem...
Wracam do pracy.
Zaprawa do przepalanki z przepisu Juliusza sama się nie przefiltruje.
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."

dzozef
200
Posty: 235
Rejestracja: poniedziałek, 19 gru 2016, 21:43
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: woj.mazowieckie
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: dzozef »

Chętnie zobaczę jakiś reportaż z Twoich pomiarów bo to o czym piszesz przeczy prawom fizyki. Nie twierdze, że znam się na fizyce jakoś mocno ale tego nie kumam. :bezradny:
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: Zygmunt »

Szlumf pisze:Nie wiem jak wygląda sprawa "praw autorskich" itp. ale rażą mnie "zaciery w nazwie tematu. Moderatorzy - może da się to jakoś zmienić na nastawy?
Zmienione :ok:
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: "Zaciery" z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: MecenasAlkoś »

Trochę mi głupio teraz bo się śmiejecie ze mnie, ale ja wiem co widziałem. Przy cukrze nigdy mi się to nie zdarzyło ale jak nastawiałem z kompotów to po wlaniu wszystkiego razem chciałem zmierzyć blg początkowe jak to się powinno robić i robi i wtedy utonął. W miarę dolewania wody i wody z cukrem balingometr wskazywał poprawnie co pewnie już gdzieś wyżej napisałem.
Nie jestem typem człowieka, który coś wymyśla i koloryzuje.
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: sargas »

Nie przejmuj się niestety przeważnie Oni mają rację. Będzie okazja to sprawdzisz i dasz znać.
Awatar użytkownika

trzmi3lu
50
Posty: 51
Rejestracja: poniedziałek, 23 sty 2017, 14:13
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Pogórze Przemyskie
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nastawy z kompotów, dżemów i innych podobnych przetworów

Post autor: trzmi3lu »

Pokusiłem się o fotki z wodą i przerobionym już praktycznie nastawem cukrowym.
MecenasAlkoś pisze:Trochę mi głupio teraz bo się śmiejecie ze mnie, ale ja wiem co widziałem.
Nie jestem typem człowieka, który coś wymyśla i koloryzuje.
Nie przejmuj się tu nie chodzi o to aby z kogoś szydzić tylko trochę to dziwne i dlatego ta dyskusja.

pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nie jesteś naprawdę pijany, jeśli możesz leżeć na podłodze bez trzymania." :pije:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery i nastawy z różnych rzeczy”