Zacieranie z dodatkiem dundru

Problemy technologiczne związane z uzyskaniem dobrego zacieru: niewłaściwy przebieg fermentacji, zakażenia nastawów, klarowanie...
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy

Post autor: gr000by »

Jakby występował w wersji 50l to bardzo chętnie :D.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
promocja
Awatar użytkownika

beleg
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 7 lis 2012, 17:04
Podziękował: 2 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: beleg »

Dzisiaj grzałem zacier robiony na dundrze z dolewką ok. 12l wody i fermentowałem starterem z poprzedniego zacieru jak opisywałem wcześniej. Starter poradził sobie z zacierem w 10 dni (nie dodawałem drożdży). Sama fermentacja przebiegała inaczej niż na świeżych drożdżach a mianowicie nie było kożucha na powierzchni za to fermentujący zacier wyglądał jak gotująca się gęsta kaszka manna na mleku jeśli ktoś kiedyś gotował to wie.
Po zakończonej fermentacji standardowo przecisnąłem przez tetrę zacier wyszło 32l i ... niestety po około 2l destylatu grzałka się przypaliła. Ok. 50ml przypalonego destylatu wpadło do 2l surówki i chyba pójdzie w kanał bo lekko czuć spaleniznę.
Podejrzewam 2 przyczyny przypalenia: po poprzednim dundrze zostało sporo mułu mącznego który zwiększył gęstość zacieru a 2 przyczyna za duża moc na grzałkach, poprzednio destylowałem mocą ok. 1,4kW a teraz 2kW.
Dunder oczywiście wylałem teraz będę zacierał na zakwaszonej wodzie tradycyjnie.
Może ktoś podpowie jak wyczyścić grzałkę w kegu możliwie bez jej wyjmowania i czy ten destylat można jakoś uratować czy lepiej sobie darować i wylać?
Browar:
http://www.piwo.org/topic/12430-browar-bonifacy/
Awatar użytkownika

gaviscon
350
Posty: 383
Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: gaviscon »

Właśnie zacieram żyto i jęczmień (6kg + 6kg) za pomocą dundru z ostatniej destylacji kukurydzy, pszenicy i pszenżyta. Po ześrutowaniu wczoraj żyta odsiałem mąkę od pozostałej grubszej części żeby zostawić na żurek, chyba nie wpłynie to na jakość lub ilość końcowego produktu ?

cinekpaco
20
Posty: 20
Rejestracja: piątek, 16 sie 2013, 18:27
Podziękował: 6 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: cinekpaco »

Teraz się zastanawiam czy wybrać burbon według sposobu kolegi "gr000by" czy wujka Jessi'ego :)
Mam kilka pytań.
1. Czy jeśli użyję dundru po "bimbrze jabłkowym" (nastaw 7kg jabłek na 12L wody) to czy pH będzie już teoretycznie odpowiednie i nie będzie trzeba dodawać kwasku cytrynowego i sam proces będzie poprawny?
2. Nie mam worka filtracyjnego, czy przelanie zacieru przez gęste sito po czym przepłukanie wodą tego co się w sicie zostanie da podobny efekt?

Rozdrapali mi całe zapasy sępy przed świętami i muszę wyciągnąć "zapasy rezerwowe", a po sylwestrze mogę nie mieć już ani kropli więc chcę na maksa przyspieszyć proces by cieszyć się znów Swoimi wyrobami, a że mam małe doświadczenie, będzie to kolejna poprzeczka którą spróbuje przeskoczyć :). Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: gr000by »

Bourbon zacierany będzie miał dużo bardziej wyrazisty smak już po pierwszym razie, ŁKZWJ zaś jest prostszy w obsłudze.
Ad 1) Jeżeli myślisz o zacieraniu to niestety nie, trochę mało kwasów tam będzie do utrzymania stabilnego pH. Konieczne będzie dokwaszenie i najlepiej stworzenie układu buforowego (opisane jako dodanie sody oczyszczonej do nieco większej dawki kwasu).
Ad 2) Nie będziesz w stanie w pełni odcisnąć śruty na sicie tak jak w worku, ale płukanie pomoże odzyskać alkohol ze śruty.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

gaviscon
350
Posty: 383
Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: gaviscon »

Możesz użyć ewentualnie pieluchy tetrowej aczkolwiek w moim przypadku muszę się wiele namęczyć odciskając zmielone zboże, ale być może dlatego że sam je śrutuję i te najdrobniesze kawałki blokują ujście cieczy.

cinekpaco
20
Posty: 20
Rejestracja: piątek, 16 sie 2013, 18:27
Podziękował: 6 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: cinekpaco »

Ja również będę śrutował sam(w praktyce mój dobry sąsiad który lubuje się w moich "przetworach") na najbardziej rzadkim sitku by ziarno rozbić na 6-8 części. Ja narazie mam tylko jakieś tam doświadczenie w owocówkach, więc to będzie dla mnie coś nowego. ŁKZWJ miałem robić, ale problem jest z tym wymienianiem kukurydzy, bo mam butle z daru natury, a w przypadku metody z enzymami proces jest może ciut bardziej skomplikowany, ale bardziej dopasowany do moich możliwości i chyba kubków smakowych też, bo ten smak kukurydzy musi być bardziej odczuwalny w metodzie zacierowej. Spróbuje z pieluchą tetrową, zobaczymy co z tego wyjdzie :) Dzięki za rozjaśnienie sytuacji :)
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: olo 69 »

Zauważyłem, że kwas dodany podczas, lub przed dodaniem enzymu upłynniającego powoduje znaczne większą gęstość zacieru.
Dlatego pomyślałem, że podobnie będzie w tej metodzie dodawania odwaru z poprzedniego gotowania zacieru, ponieważ ten odwar inaczej dunder jest mocno kwaśny.
I niestety moje przypuszczenia się sprawdziły. Zacierając dodałem 50% wody i 50% dundru dosyć mocno wyklarowanego. Zacierałem 1kg śruty na 3 litry wody. I niestety po dodaniu enzymu upłynniającego zacier zrobił się tak gęsty jak gęsty krochmal. Przy dodawaniu enzymu scukrzającego dodałem też enzym upłynniający zacier, ale to niewiele pomogło. Musiałem dolać i to wcale nie mało wody.
Po destylacji otrzymałem dosyć ostry w smaku destylat.
Ogólnie mocno się zawiodłem. Normalnie zacier, gdy nie dodaję kwasu razem z enzymem upłynniającym jest już na początku z 2-3 razy rzadszy. A otrzymany destylat dużo łagodniejszy.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: gr000by »

Na początku, po upłynnieniu tak jest. Po całkowitym scukrzeniu zacier robi się rzadki, ale trzeba go trochę mieszać po dodaniu enzymu scukrzającego. A według mnie smak destylatu z zakwaszanego zacieru jest lepszy niż z zacieru bez dodawania kwasów, ale to tylko moja subiektywna opinia - każdy może mieć inną.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: olo 69 »

Ja zupełnie bez kwasu z enzymami otrzymałem ostatnio destylat z tych samych składników zbożowych delikatniejszy i mniej bimbrowy w smaku. Praktycznie nuty bimbrowe niewyczuwalne.
Z tego samego mixa zbóż i z dodatkiem dundru wyszedł mi bardziej ostry i z bardziej wyczuwalną nutą bimberku.
Ale może jakiś zbieg okoliczności, jeszcze kiedyś raz spróbuję.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

beleg
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 7 lis 2012, 17:04
Podziękował: 2 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: beleg »

Mam za sobą 5 cykli na grzałkach (2x2kW) grzane mocą 1000 W na początku i kończąc na 1400W i w 2 przypadkach przypaliłem grzałki. Na szczęście w jednym przypadku była to końcówka procesu. Zostało mi przerobienie ok. 19l surówki i chyba na tym sprzęcie zakończę przygodę ze zbożem (robiłem na życie). Pomimo przeciskania przez tetrę i trzymanie tak otrzymanego filtratu przez kilka dni w chłodnym dla lepszego sklarowania zacier jest jak widać za lepki pomimo enzymu upłynniającego. Po odciśnięciu i "przemyciu" śruty otrzymywałem ok. 37l zacieru, po odstaniu i rozwarstwieniu się płynu od "mułu" otrzymywałem ok. 25-27l klarownego płynu i reszta to "błotko" którego dodawałem ok 5l . W moim przypadku mam zbyt duże straty wydajności dlatego ze zboża zrezygnuję, zrobię próbę jedynie z kukurydzą która ma zdecydowanie mniejszą lepkość niż pozostałe i nie będę (mam nadzieję) tak często czyścił grzałek. Pozostaje budowa zbiornika z płaszczem $$$

ps.
Wrześniowy destylat z jęczmienia dębiony i z dodatkiem karmelu chociaż ma zaledwie 3 miesiące na świętach zrobił furorę wśród rodziny i znajomych i oceniono go smakowo na równi z Jack Daniel's-em co mnie bardzo zdziwiło jak na tak młody trunek i to że nie był destylowany ze śrutą. Zdecydowanie destylaty zbożowe mają największy potencjał smakowy w naszym hobby, ale niestety wymagają poniesienia większych kosztów sprzętu niż "zwykłe" owocówki czy cukrówki.
Browar:
http://www.piwo.org/topic/12430-browar-bonifacy/

sokal6
50
Posty: 70
Rejestracja: poniedziałek, 23 wrz 2013, 12:45
Krótko o sobie: Okazyjny smakosz trunków...
Ulubiony Alkohol: burbon
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: sokal6 »

Ja na razie po 2 przebiegach zacierów kukurydzianych z mąki, tylko odciskanych nie miałem żadnego przypalenia. Wszystko po odciśnięciu lałem do kega, rozgrzewanie 1,5kW+2kW. Dalej proces na mniejszej grzałce. Teraz chce zrobić na kaszce kukurydzianej, bo z mąką za dużo roboty jest.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: olo 69 »

beleg pisze:zacier jest jak widać za lepki pomimo enzymu upłynniającego.
Sam upłynniający nie wystarczy. Polecam dodać razem ze scukrzającym taki http://destylacja.com/pl/p/ENZYM-REDUKU ... -50-ml/892
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

beleg
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 7 lis 2012, 17:04
Podziękował: 2 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: beleg »

@olo 69 oczywiście dodawałem redukującego lepkość z scukrzającym a w poście wyżej popełniłem czeski błąd i napisałem upłynniający zamiast redukujący.
Możliwe że grzałka o mniejszej energii na 1cm2 pomoże ale brak takich z gwintem 5/4 i dostatecznie krótkich i wąskich.
Browar:
http://www.piwo.org/topic/12430-browar-bonifacy/

cinekpaco
20
Posty: 20
Rejestracja: piątek, 16 sie 2013, 18:27
Podziękował: 6 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: cinekpaco »

Ok wszystko skompletowane więc jutro lub po jutrze zabieram się do roboty, ale trzeba mi jeszcze parę wskazówek takich dla żółtodzioba :)

1. Enzymy mam również te od starowara, czy trzymać się sztywno proporcji jakie są na opakowaniu czy może praktyka dała Ci lepsze dozowanie enzymów? :)
2. Śruta moja zawiera sporo mąki, niestety nie dało się tego rozbić na 6-8 części, tylko są takie kawałki 1mm + mąka, czy to nie jest problemem? A może mąkę po prostu przesiać?

Z góry dzięki za odpowiedź :)
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: gr000by »

Ad 1) Proporcje z opakowania są w porządku.
Ad 2) Śruta zawsze zawiera frakcję "grubą" i mączną. Zacieraj w całości, fermentuj ze śrutą i filtruj po zakończonej fermentacji.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

cinekpaco
20
Posty: 20
Rejestracja: piątek, 16 sie 2013, 18:27
Podziękował: 6 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: cinekpaco »

No więc 2 nastawy po 18L ślicznie sobie pracują, w każdym z nich zatarłem 4kg śruty, zmierzyłem BLG i wyszło około 15. U Ciebie jak to wygląda? Drożdży użyłem "Fermiol" i praca ich jest rewelacyjna, puknięcie co 1-2 sekundy i to już od 2 godzin po nastawieniu, aż byłem w szoku.
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: gr000by »

Zaciery, a nie nastawy ;). BLG prawie wzorowe, ale najlepiej określić po destylacji wydajność alkoholu z surowca - jest to bardziej miarodajny wynik moim zdaniem. A Fermiole jakby mogły, to fermentator by pożarły, więc uważaj :D.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

cinekpaco
20
Posty: 20
Rejestracja: piątek, 16 sie 2013, 18:27
Podziękował: 6 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: cinekpaco »

Taki dumny jestem z mojego pierwszego w życiu zacieru, że aż sprowadziłem go do nastawu :) Literówka ot co :) No zobaczymy własnie ile wyjdzie, ale tak czy siak proces technologiczny mi się podoba, w końcu coś trudniejszego :) Powiem Ci, że miałem wrażenie iż jeszcze wieczorem zaciery stały w innym miejscu niż rano :D Tak jakby chciały z domu uciekać :) Postaram się w domu ich ponad tydzień przetrzymać i zobaczymy co z tego wyjdzie smakowo :)

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Odp: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: michal278 »

Gorąco polecam dodatek dundru do zacierania np zamiast wody. A lkzwj jest super. Gorąco polecam.

Wysyłane z za pomocą Tapatalk 2
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: radius »

Koledzy, przestańcie w końcu pisać, że zacieracie za pomocą dundru, bo to nieprawda :!:
Zacieranie przeprowadza się za pomocą enzymów, czy to gotowych kupionych w sklepie, czy też zawartych w słodzie. Dundrem co najwyżej możecie zakwasić kolejny zacier i tyle. Spróbujcie rzeczywiście zatrzeć dundrem niesłodowane ziarno a potem napiszcie jakie uzyskaliście efekty. Czekam na relacje ;)
Chyba zmienię również tytuł tematu na "Zacieranie z dodatkiem dundru", bo to będzie najbliższe prawdy :roll:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: Pretender »

Nobel się szykuje.....
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Odp: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: olo 69 »

michal278 pisze:Gorąco polecam dodatek dundru do zacierania np zamiast wody.
Napisz coś więcej, dlaczego polecasz?
Pozdrawiam,olo 69

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Odp: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: michal278 »

Czemu polecam dodatek do zacieru? Bo zwiększa zarówno smak jak i oleistość. Oczywiście zacieramy enzymami/ słodem. Dundr daje odpowiednie środowisko ph.

Wysyłane za pomocą Tapatalk 2
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie za pomocą dundru

Post autor: gr000by »

radius pisze:Koledzy, przestańcie w końcu pisać, że zacieracie za pomocą dundru, bo to nieprawda :!:
Zacieranie przeprowadza się za pomocą enzymów, czy to gotowych kupionych w sklepie, czy też zawartych w słodzie. Dundrem co najwyżej możecie zakwasić kolejny zacier i tyle. Spróbujcie rzeczywiście zatrzeć dundrem niesłodowane ziarno a potem napiszcie jakie uzyskaliście efekty. Czekam na relacje ;)
Chyba zmienię również tytuł tematu na "Zacieranie z dodatkiem dundru", bo to będzie najbliższe prawdy :roll:
Odpowiem cytatem :D.
gr000by pisze:Enzymy dodaję zawsze świeże z butelki. Długotrwałe gotowanie podczas destylacji jednak niszczy alfa-amylazę, bo sprawdzałem zdolności upłynniające dundru. Wypadły marnie, więc wolę zacierać klasyczną metodą enzymów z buteleczek.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: olo 69 »

To ja musiałem mieć pecha, bo nie dość, że ten dunder mocno zagęścił mi zacier, to jeszcze do tego produkt końcowy wyszedł gorszy niż bez dundru dla zacieru wykonanego z tego samego zboża. W tym destylacie z dundrem jest posmak, który mi nie odpowiada. Zaciery były wykonywane z mixa kukurydzy, jęczmienia i żyta.
Pozdrawiam,olo 69

sokal6
50
Posty: 70
Rejestracja: poniedziałek, 23 wrz 2013, 12:45
Krótko o sobie: Okazyjny smakosz trunków...
Ulubiony Alkohol: burbon
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: sokal6 »

Olo zostaw go z dębem na parę tygodni chociaż i dopiero spróbuj. Możliwe, że ten posmak zginie z czasem albo zmieni się w coś innego.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: olo 69 »

Spokojnie, destylat jest przeznaczony na bardzo długie starzenie. ;)
Pozdrawiam,olo 69

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Odp: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: michal278 »

Olo. A może przypaliło go?

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

sokal6
50
Posty: 70
Rejestracja: poniedziałek, 23 wrz 2013, 12:45
Krótko o sobie: Okazyjny smakosz trunków...
Ulubiony Alkohol: burbon
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: sokal6 »

To za rok podziel się wrażeniami z dojrzewania tych dwóch wersji - z dunderm i bez.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Odp: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: olo 69 »

michal278 pisze:Olo. A może przypaliło go?
Nie, nic takiego nie miało miejsca.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: Pretender »

Olo
Jeszcze nie zacierałem, ale wujka działam. Nastaw trzymam w jednym miejscu a koncertuję w innym. I pewnie dlatego, za którymś razem, coś mi się pomyliło, i nie dodałem dundru w ogóle, tylko woda. Zrobiłem to tak automatycznie, że nie zorientowałem się od razu. Ale po kolejnym koncercie okazało się, że trunek wyszedł znakomity. Na maxa kukurydziany, prawie jak jim beam ;)
Nie wiem jaka jest tego przyczyna, ale spróbuję, co drugi raz dodawać dunder. Zobaczymy co i jak.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: olo 69 »

Ja jeszcze z tym dundrem pokombinuję, ale dodam go dopiero po scukrzeniu zacieru a przed dodaniem drożdzy i to max 2-4 litry na 40 litrów zacieru.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: Pretender »

I daj znać jak wyszło. Coś mi się wydaje, że mamy podobny gust.

cinekpaco
20
Posty: 20
Rejestracja: piątek, 16 sie 2013, 18:27
Podziękował: 6 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: cinekpaco »

Pierwsze koty za płoty, można to ująć "operacja się udała, pacjent nie żyje" :D

Zacier zrobiłem z dundru po nastawie jabłkowym, z niewielkim dodatkiem wody 2x butla 19L, a w każdej z nich 4kg śruty kukurydzianej i fermiole. Wszystko fermentowało 6 dni i do gara. Zapach po przefermentowaniu beznadzieja, jak kiszonka czy też wymiociny? Nieciekawie w każdym bądź razie. Po pierwszej destylacji waliło jeszcze bardziej niż nastaw bo ten zapach się jakby skondensował, więc na noc zostawiłem otwarty galonik by sobie ten smród trochę odparował i na drugi dzień faktycznie zauważalna poprawa zapachu. Destylacja nr 2, po której już nie było tak źle, ale nie będę kłamał, że o czymś takim marzyłem. Przy drugiej destylacji zbierałem od 80% do 60%, po czym resztę jako pogon, bo już przy 60% zaczynał wracać ten nieciekawy zapach, więc trzeba było zrobić "ciach". Zaprawiłem pieczonym dębem i idzie w zapomnienie(ewentualnie jak zapasy się skończą, a goście zawitają to odkurzę tą butelkę :])

Wydajność z 8kg w moim przypadku to 3L gotowego burbona 45%, 200ml przedgonów i około litry pogonów. 4 liter nie urywa, ale więcej się nie spodziewałem, bo z zacieraniem dopiero pierwsze kroki czynie.

Ktoś normalny by się zraził, ale ja nie :) Może gdzieś dałem ciała, może dunder jabłkowy wszystko zepsuł, a może tak miało być :D Po zastanowieniu doszedłem do wniosku, że teraz nastawię 3 zaciery po 19L, ale na samej wodzie i tak też zrobiłem. Wszystko jak według przepisu, dodałem pożywkę activit, aby miały grzybki jedzenie na start, z tym że drożdże użyłem z poprzedniego zacieru i tutaj zrobiłem pewien test:

Po odciśnięciu kukurydzy z poprzedniego zacieru i zlaniu wszystkiego do większego garnka, zostawiłem to spokojnie na 3 godzinki, po czym zlałem to klarowne do destylatora, a drożdżową pulpę wlałem do miski do której dolałem litr syropu cukrowego 15blg, po 2 godzinkach drożdże pięknie ruszyły. Przez 2 dni dosypywałem im po trochę cukru aby miały co jeść i matka drożdżowa wyszła super. Dzisiaj wszystko pracuje bardzo ślicznie i nic tylko czekać tydzień.

Wnioski na przyszłość:
1. Gotowanie w płaszczu wodnym wypróbuje następnym razem, bo oddzielenie cieczy od kukurydzy jest mocno pracochłonne.
2. W związku ze słabą wydajnością do każdego balonu 19L dodam po 3 dniach 1kg cukru, co nie powinno mocno zmienić smaku, a wyszłoby "ekonomiczniej"
3. Kolejny raz będę robił przy użyciu 1/3 dundru z obecnych zacierów i obserwował jak zmienia się smak.
4. Nie ufajcie elektronice!!! Kupiłem ekstra wypasiony termometr do żywności z sondą zewnętrzną, tak by idealnie trafiać w temperaturę w której trzeba dodać enzym scukrzający, po testach było wszystko ok, badanie temperatury wody gorącej na zacier super, przychodzi czas na scukrzanie a tu mi temperatura ostygającego zacieru rośnie, ot i termometr mi ześwirował. Uratował mnie termometr analogowy, chociaż skalę ma tylko do 50 stopni :/
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: gr000by »

Pierwsze koty za płoty :D. Do filtrowania zacierów polecam worek filtracyjny do zacierów zbożowych. 40 litrów zacieru idzie pieronem, włącznie z płukaniem odfiltrowanej śruty i jej ponownym odciskaniem. Cukier do zacieru zbożowego? Szkoda trochę tych dobrych smaczków paprać bimbrowymi posmakami, które na pewno się pojawią po dodaniu cukru. Jak już to dodaj dobrego spirytusu do wsadu przed destylacją lub gotowego destylatu. A co do dundru owocowego to mam mieszane uczucia, dla mnie jest to materiał w pełni wyeksploatowany i karmię nim białego mumina w kiblu...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

beleg
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 7 lis 2012, 17:04
Podziękował: 2 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: beleg »

@gr000by
Jaki to worek, nylonowy czy bawełniany. Na stronach sklepu widnieją nazwy worków: do moszczu, nylonowy, bawełniany, nikt w nazwie nie podaje do zacierów zbożowych.
Ja zawsze używałem ścierki tetrowej i filtrowanie 50l z płukaniem zajmowało mi średnio 2h (nuuużące) a tetra ulegała destrukcji, tzn powstawały duże oczka w materiale.
Browar:
http://www.piwo.org/topic/12430-browar-bonifacy/

cinekpaco
20
Posty: 20
Rejestracja: piątek, 16 sie 2013, 18:27
Podziękował: 6 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: cinekpaco »

Ja filtrowałem przez tetrę i była masakra :D Jak prasę do owoców zrobię to se będę takie 2 czy 3 zaciery naraz cisnął :D
No rzesz człowieku zobacz człowieka w człowieku!!! :D Zrozum, że sępów wiele i trzeba ich poić, dojdzie 3 litry bimbru do 3 litrów kukurydzianki i będzie lala dla sępów, a już do następnego zacieru, na 1/3 dundru zrobię bez cukru i to już będzie burbonik :) Popatrz na to z innej strony... ŁKZWJ jest robiona na bazie cukru, z dodatkiem kukurydzy, a więc z cukru jest alkohol, a z kuku jedynie posmak i patrz jak chwalą to ludzie :) A ja jak zrobię alkohol pół na pół z cukru i z kuku to efekt nie może być zły :) Ale wypróbuje kilka opcji, tak żebyś nie powiedział, że na łatwiznę idę :) Oczywiście jak ktoś będzie chętny to postępy będę w tym temacie opisywał. Ja do tej pory robiłem owocówki ze sporym dodatkiem cukru i smakowało to zawsze dobrze nie tylko moim zdaniem, ale jak to się skomponuje ze zbożem to zobaczymy. Teraz to i ja jestem zdania, że dunder owocowy jest do wylania a nie kombinowania. Zobaczymy jak to wyjdzie za tydzień z dundrem kukurydzianym.
Awatar użytkownika

Autor tematu
gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: gr000by »

@beleg - taki http://bimberhobby.pl/product.php?id_product=57. Filtrowanie nim to przyjemność. Stosuję go także do nastawów owocowych :).
@cinekpaco - jak tak, to spróbuj co wyjdzie. Pamiętaj, że dla siebie jednak warto się postarać ;).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Rav79
5
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2012, 22:11
Podziękował: 1 raz
Re: Zacieranie z dodatkiem dundru

Post autor: Rav79 »

Koledzy,
Mam kilka pytań w tym temacie.
Przymierzam się do zacierania na dundrze gdzie 60% zasypu będzie stanowić kuku a 40% słód jęczmienny.
1. Co myślicie o tych proporcjach?
2. Czy wystarczą do konwersji skrobi enzymy zawarte w słodzie czy będę musiał dolać z buteleczki?
3. Czy fermentację prowadzić z ziarnem (młótem) czy odfiltrować przed fermentacją? (Będzie różnica w smaku)?
4. Czy do przekonwertowania całej skrobi na cukier wystarczy utrzymanie przerwy maltozowej w temp 62 st np. ok 1h? Czy należy zastosować też jakieś inne temperatury zacierania?
5. Czy po zacieraniu nie byłoby dobrze zagotować cały zacier aby go zdezynfekować i uniknąć ew. zakażenia oraz zdezaktywować ostatecznie enzymy?
6. Czy kuku przed zacieraniem trzeba kleikować?
Mam nadzieję że uzyskam odpowiedź od bardziej doświadczonych kolegów. Z góry dzięki za pomoc :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy zacierowe”