Zacieranie metodą "na lenia".

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:

Post autor: arTii »

Ale możesz się zniechęcić. Sprawdzaj ziarno "na węch" czy nie jest zasikane przez myszy/szczury/inne.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

klozet666
30
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 20 sty 2013, 12:40
Krótko o sobie: Bimbrownik garażowy
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Łódź
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: klozet666 »

Dobrze, sprawdzę dzięki za podpowiedz. Ostatnio robiłem z zeszłorocznej kukurydzy i wyszło pyszne :)

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Doody »

Zboże nieśrutowane, przechowywane w odpowiednich warunkach, może leżeć latami bez utraty wartości. Także śmiało ;)
Pozdrawiam
Darek

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: arTii »

@Doody - mi chodziło o fakt, że zboże z reguły nie jest przechowywane w "odpowiednich" warunkach. Mają do niego z reguły łatwy dostęp m.in. gryzonie czy też ptactwo. A to później rodzi "niesmak"
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

klozet666
30
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 20 sty 2013, 12:40
Krótko o sobie: Bimbrownik garażowy
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Łódź
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: klozet666 »

Śrutować dopiero będę :)

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

klozet666
30
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 20 sty 2013, 12:40
Krótko o sobie: Bimbrownik garażowy
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Łódź
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: klozet666 »

No ja juz mam swoje 60kg w przyszły weekend działam:) Obrazek

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

JasnyPierun
100
Posty: 130
Rejestracja: wtorek, 25 gru 2018, 17:40
Krótko o sobie: Jestem sobą. Lubie wypić ale z umiarem a to o czym piszę tu na forum to tylko fantazja.
Ulubiony Alkohol: Driny
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: JasnyPierun »

klozet666 i jak wyszło? Nic się nie chwalisz?
Awatar użytkownika

klozet666
30
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 20 sty 2013, 12:40
Krótko o sobie: Bimbrownik garażowy
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Łódź
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: klozet666 »

Miałem ostatnio strasznie ciężki czas do tego urlop więc na razie odpusilem może w ten weekend znajdę trochę czasu.

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

JasnyPierun
100
Posty: 130
Rejestracja: wtorek, 25 gru 2018, 17:40
Krótko o sobie: Jestem sobą. Lubie wypić ale z umiarem a to o czym piszę tu na forum to tylko fantazja.
Ulubiony Alkohol: Driny
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: JasnyPierun »

Zacieranie na lenia w niedzielę chyba mi nie wyszło. Tak to wygląda na 5 dzień, drożdże uwodnione Fermiole + odżywka. Proporcje 10l wody na 3kg ześrutowanej kukurydzy, całość 25l wody i 7,5kg kukurydzy. Enzymy dodane wg pierwszego posta. Woda miała 95* jak dodawałem śrutę. Sprzęt wcześniej wymyty płynem do naczyń i gorącą wodą. Kukurydza rozdrobniona na kilka kawałków. Wylać to już czy czekać?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: eldier »

Piękne zakażenie :D
Dobrze się zatarło? Słodkie było? A pracowało wcześniej? Przerobiło? Jeżeli tak to bierz na rurki, niektórzy z tutejszego grona jak zobaczą to będzie im ślina kapać :D
Awatar użytkownika

JasnyPierun
100
Posty: 130
Rejestracja: wtorek, 25 gru 2018, 17:40
Krótko o sobie: Jestem sobą. Lubie wypić ale z umiarem a to o czym piszę tu na forum to tylko fantazja.
Ulubiony Alkohol: Driny
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: JasnyPierun »

Pojawiło się to dzisiaj, w pierwszej chwili myślałem, że to jakaś pajęczyna. Nie wiem czy przerobiło, pracowało leniwie blg po kilku h od zadania drożdży pokazywało 10.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Góral bagienny »

Nie chcę być upierdliwy ale dymion się kłania ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Doody »

Ostatnio bardzo zawiodłem się na fermiolach. Pierwszy raz skisł mi zacier bo fermiole po 2 dniach zaprzestały pracy. Początkowe Blg 16, stanęło na 8 i koniec. Smród niewiarygodny. Na safspiritach nigdy mi się tak nie stało, choć przeprowadziłem na nich dziesiątki fermentacji. Jednak są warte swojej ceny. Wszystkie inne parametry były takie same.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: psotamt »

Te mnie nigdy nie zawiodły, ani przy zbożach, ani przy skrobi ziemniaczanej. Porcja na 12 kg śruty lub 12 kg skrobi.
Zapach w czasie fermentacji zbóż smakowity i obiecujący :D
Drożdże do zbóż
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: .Gacek »

@psotamt przecież to wygląda jak zwykłe aktywne bayanusy, które wpieprzają wszystko co tylko może mieć cukier... jak to bez podgrzewania i wstępnego rozłożenia skrobii itp ...
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Doody »

Używałem G995 do zbóż ale to nie to samo co owocówki. Dla mnie do zbożówek sprawdzają się saftspiryty i whisky yeast alcoteca. Safspirit też swietnie radzą sobie z owocówkami.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: mtx »

Góral bagienny pisze:Nie chcę być upierdliwy ale dymion się kłania ;)
W celu?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Góral bagienny »

Przy nastawach narażonych na infekcje stosuję dymion z rurką (brak dostępu powietrza)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: mtx »

No, tylko teraz to już trochę po zawodach ;) Poza tym przecież rurkę fermentacyjną można zamontować w każdym pojemniku, nawet w beczce która przy takich nastawach dla wygody jest nawet wskazana, bo powodzenia życzę w opróżnianiu standardowego gąsiora ze zboża ;)
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Góral bagienny »

Nastawy owocowe też robię w dymionach i jakoś daję radę z opróżnianiem ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: mtx »

No tak, tylko po co sobie na siłę utrudniać życie?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Góral bagienny »

Dążymy do tego aby nasze wyroby były jak najlepsze, w moim odczuciu z dymiona są lepsze niż z beczki ;)
Dlatego jak mam wolne dymiony to nastawy w nich :D . Ale w beczce też robię :)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: mtx »

Góral bagienny pisze:w moim odczuciu z dymiona są lepsze niż z beczki ;)
Spoko, o gustach nie dyskutuję ;)
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Doody »

Ja zacieram w 120l beczce i nie wyobrażam sobie jak zatrzeć np. 30kg zboża w dymionie. Balon to raczej do mniejszych ilości i bardziej do owoców.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: mtx »

Doody pisze:Balon to raczej do mniejszych ilości i bardziej do owoców.
Wg. mnie przy dzisiejszym dostępie do wszelkiej maści wiader, beczek itp. robienie gęstych nawet owocowych nastawów/zacierów w balonach to masochizm, ale jak ktoś lubi sobie utrudniać życie to spoko :klaszcze:
Dla mnie obecnie balony mają sens tylko przy fermentacji samego soku, miodu, cukru itp. innego logicznego sensu nie widzę.

johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: johnex »

.Gacek pisze:przecież to wygląda jak zwykłe aktywne bayanusy, które wpieprzają wszystko co tylko może mieć cukier
Nie do końca bo mają jeszcze w składzie amyloglukozydazę.

Niestety drożdży PROFESSIONAL WHISKY YEAST nie zdążyłem przetestować na zacierze pszenicznym, ale zdążyłem zrobić zaciery z kukurydzy i jęczmienia. Oba tak samo robione z drobnej śruty w ilości 7 kg na 25 l wody, zacierane alfa amylazą i glukoamylazą. Do kukurydzy dałem inne drożdże z AMG (konkretnie Alcotec Whisky Yeast Single Strain) do jęczmienia zwykłe fermiole. Dodatkowo dodałem DAF w ilości 10g na 25l.
Mogę porównać pracę drożdży dedykowanych do zbożówek z fermiolami.
Alcotec Whisky Yeast Single Strain w ilości 23 g na 100 litrów zacieru
- szybki start fermentacji
- przyjemny zapach podczas pracy
- szybka praca (po 6 dniach zacier zaczął się naturalnie klarować)
- lepsza wydajność alkoholu

Fermiol w ilości 20 g na 75 litrów zacieru
- wolniejszy start (prawie dzień się rozkręcały)
- zapach podczas pracy coś w okolicy soczystego bąka lub wymiocin
- mozolna praca (12 dniach z powodu kończącego się urlopu mimo że jeszcze delikatnie pracowało poszło na rurę)
- gorsza wydajność

Co do wydajności to różnica wyszła ok. 18%. Z 25 litrów zacieru z kukurydzy uzyskiwałem ok. 5,5 l ok. 40% surówki z jęczmienia 4,5 litra. Może mieć na to wpływa oczywiście trochę większa zawartość skrobi w kukurydzy i przepuszczenie niedoferemtowanego zacieru z jęczmienia.
Myślę również że miało na to wpływa dodanie do kukurydzy razem z drożdżami amyloglukozydazy, która przerobiła niezatartą skrobię.

Osobiście ze względu na czas pracy i zapach podczas fermentacji pozostanę przy drożdżach dedykowanych do zbożówek a fermiole sobie odpuszczę.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Doody »

Wczoraj zatarłem 25kg słodu wędzonego torfem w 96l wody. Po ostatnim niepowodzeniu z Fermiolami, które zasmrodziły zacier wymiocinami i jednocześnie z powodu braku safspiritów, zapodałem stare dobre Single Strainy alcoteca. Zapach piękny, a w beczce tak się gotuje, że nawet czapa nie powstaje. Chyba już nigdy nie zastosuję Fermioli.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

JasnyPierun
100
Posty: 130
Rejestracja: wtorek, 25 gru 2018, 17:40
Krótko o sobie: Jestem sobą. Lubie wypić ale z umiarem a to o czym piszę tu na forum to tylko fantazja.
Ulubiony Alkohol: Driny
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: JasnyPierun »

Ja za jakiś czas puszczę na koji i zobaczę jak wyjdzie.
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: FRUTTI »

Doodo na czym destylowałeś no i jak przebiegał proces destylacji ? Proszę podziel się trochę. Też zamierzam kupić worek słodu. Tylko zastanawiam się jeszcze jaki.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Doody »

Ja zawsze wykonuje odpęd na aabratku na krótkiej kolumnie (20cm miedzi) i odbieram wszystko jak leci (zaworek odkręcony na full) bez podziału na frakcje aż do 99,7 - 99,8 stopni w kegu. Można odbierać do 100 stopni w kegu ale trzeba mieć cierpliwość taką jak @kwik44 ;)
To co odbiorę ma około 20 %, więc bez rozcieńczania wlewam do kega i na półkowej kolumnie destyluję. Stabilizacja 15 minut odbiór przedgonów i dalej odbieram destylat w przedziale temperatur na głowicy (używam aabratka na kolumnie półkowej jako skraplacza) 88 - 91 stopni. Odbieram zwykle do 97 - 97,5 stopnia w kegu. Potem jeszcze do 98 do małych butelek. Na drugi dzień decyduję co dolać do serca a co traktować jako pogon.
Jeżeli chodzi o słód to zatrzyj na początek podstawowy i tani np. pale ale, albo pilzneński ze sklepu Malteurop. Jak lubisz posmaki dymne to polecam słód whisky strong z Bimber Hobby. Jak nie jest dostępny, można zrobić akcje zakupową na białym forum ;)
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 wrz 2019, 18:12 przez Doody, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: FRUTTI »

Dzięki ślicznie za opis. Zazdroszczę półkulowej , może kiedyś i ja sobie sprawie;) No chyba tak zrobię i zamówię pilzneński, chodź pare razy już zacierałem tą metodą ale tylko surowe ziarno. Ale i tak jestem zachwycony smakiem destylatu. Powoli sezon owoców się kończy więc i ziarno bedzie zacierane.
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: FRUTTI »

Serwus panowie. Wczoraj zatarłem 30 kg pszenżyta. Wieczorem temperatura 55* ,nastawiłem budzik na 1:30 wstałem temperatura 41* więc budzik na 6 wstaje pędzę do beczki a tam 33* i praca wre , nie wiele myśląc odrazu dodałem rozrobioną metkę drożdżową i dokładnie wymieszałem. Jak myślicie, czy moje drożdżaki poradzą sobie w tej sytuacji.

Wesoly49
50
Posty: 57
Rejestracja: wtorek, 27 lis 2018, 13:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Alkohole smakowe .
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Wesoly49 »

Panowie nurtuje mnie jedna rzecz , czytając posta kol. Doody i nie tylko jego ale inny którzy opisywali że destyluje surówkę do „0” , zastanawiam się jak osiągnęliście surówkę w granicach 20% ?. Ja ciągnę do temp. w kegu 100-101 a i tak kapie w granicach 20-25% . Na koniec jak mierze całość to mam 30-35%. Alkoholomierz mam może nie najlepszy ale na czystej sklepowej pokazuje 40% i tylko tak go sprawdzałem . Dzieki

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: wawaldek11 »

Bez refluksu, przy szybkim odbiorze może być 20%. I można pociągnąć samą wodę odwarową.
Pozdrawiam,
Waldek

Wesoly49
50
Posty: 57
Rejestracja: wtorek, 27 lis 2018, 13:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Alkohole smakowe .
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Wesoly49 »

Surówkę zawsze jadę bez refluksu na koniec , ale mocy grzania nie podnoszę . Następnym razem tak zrobię , zobaczymy jak wyjdzie . Dzieki
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Doody »

Mi pod koniec kapie destylat o mocy 3%. @Wesoły nie możesz mieć 101 stopni w kegu przy normalnym ciśnieniu atmosferycznym i otwartym (bezciśnieniowym) układzie. Raczej termometry Ci szwankują.
Pozdrawiam
Darek

Wesoly49
50
Posty: 57
Rejestracja: wtorek, 27 lis 2018, 13:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Alkohole smakowe .
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Wesoly49 »

No tak coś mi nie pasowała ta temp. i dlatego zapytałem . Mam zwykłego miedzianego PS z projektu Radjusa , termometr w kegu od Starowar TPM-10, w PS na szczycie od kol. Pilimpek wiec nie są jakieś badziewiaste . Co do ciśnienia atm. to nie mieszka w Polsce może i to ma jakiś wpływ . Ok trochę mi to rozjaśniło sprawę . Przy następnym gotowaniu sprawdzę inne termometry . Dzieki
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: FRUTTI »

@Doody mógłbyś się pochwalić jakie blg uzyskujesz zacierając surowe ziarno. ?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: Doody »

Przez "surowe" rozumiem niesłodowane. Przy zacieraniu jęczmienia w stosunku 1:3 z wodą uzyskuję zwykle okolice 17-19 Blg.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Zacieranie metodą "na lenia".

Post autor: FRUTTI »

Dziękuję, o taką odpowiedz mi chodziło. Ja zacierając pszenżyto uzyskałem 17blg.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”